View Full Version : Zacisk nadgryziony czasem ;)
Tłok wyciągnięty , a teraz , wszystko miodzio, oprócz jednego "rantu"....
Co wy na to?.. , olać i żyje się dalej? , czy dociąć blaszkę i przykleić precyzyjnie epoxydem i wypełnić ubytki "w zębie" :) ( to tylko taki pomysł "ad hoc") ,
i tylko nie piszcie że mam kupić nowy zacisk c:bow: :D Tomek
Jeśli gniazdo uszczelniacza ok. to tylko zamalować i ogień na tłoki. :)
Pomysł z blaszka jest spoko. Nie zostawiaj tego tak bo nie masz w sumie gdzie założyć uszczelki przeciwkurzowej.
Melon - przynajmniej wiadomo żeby nie kupować moto od Ciebie nawet gdybyś potem spał spokojnie :) Forum uczy, forum radzi.
Ok. pomyliłem się.
Ja strasznie rzadko coś sprzedaję więc nie ma powodów do paniki. :)
Pomysł z blaszka jest spoko. Nie zostawiaj tego tak bo nie masz w sumie gdzie założyć uszczelki przeciwkurzowej.
Melon - przynajmniej wiadomo żeby nie kupować moto od Ciebie nawet gdybyś potem spał spokojnie :) Forum uczy, forum radzi.
Widzę że Śledź ..Matjas dobrze mówi :D :Thumbs_Up:
...ale psia krew mam tylko piwo w butelkach.. skąd wziąć te blache? :D
Lucky Luke
18.04.2023, 16:43
A tak w ogóle to czemu to tak zjedzone? Miałem dwa moto z Anglii i nie przypominam sobie takich akcji.
Starte tarczą. Może lozyska.
Kolega podpowie :)
A tak w ogóle to czemu to tak zjedzone? Miałem dwa moto z Anglii i nie przypominam sobie takich akcji.
może byłeś Lucky;) ...i nie miałeś go tam tak długo jak ja :D
Starte tarczą. Może lozyska.
Kolega podpowie :)
a może ...są w lesie?:D jak dowcip mówi, i racja , u mnie każda konfiguracja była możliwa. Dlatego wziąłem ją na OiOm bo stan już agonalny :D
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.