PDA

View Full Version : BPA Racing, regulacja łańcucha


radiolog
27.03.2022, 21:56
ciekawe urządzenie, żeby ciągle z linijką nie ganiać i zastanawiać się czy tak ma być, czy już za luźny.

Zamówiłem i chętnie podzielę się wrażeniami

https://youtu.be/uSvddVY0S0s

https://www.youtube.com/watch?v=uSvddVY0S0s

uSvddVY0S0s

Tezla
27.03.2022, 22:20
Dalej pozostają takie kwestie jak wyszukanie najmniejszego luzu bo wyciąga się nierównomiernie i sprawdzenie czy po obciążeniu nie ma struny.

radiolog
28.03.2022, 10:02
A powinno się mierzyć na zimnym , czy rozgrzanym?
Powinno się luz mierzyć od górnej krawędzi , a może dolnej, a może do środka , gdzie jest pin ?
Powinno się mierzyć od wahacza do najniższego położenia łańcucha, czy może różnice między najwyższym a najniższym ? W zależności od sposobu różnice są znaczące

matjas
28.03.2022, 15:54
a na podnośniku/centralce czy na kosie? :D

honda_honda
28.03.2022, 17:10
To już może lepiej kupić coś z kardanem:dizzy::Sarcastic:

radiolog
28.03.2022, 18:01
a na podnośniku/centralce czy na kosie? :D


Zależy od producenta, KTM każe na centralce i to jest bardzo wygodne, Afryka jak pamietam chyba na kosie, bo centralka to akcesoryjna rzecz.
Zamiast kardana lepiej kupić bezobsługowy łańcuch , który smaruje się raz na tysiaka albo jeszcze rzadziej

bad-dun
31.03.2022, 22:15
To może być ciekawe. też chętnie poczytam o wrażeniach i czy w ogóle inwestować w taki przyrząd

radiolog
02.04.2022, 17:30
Obsługa prosta jak budowa cepa, trzeba tylko napiąć łańcuch wg instrukcji obsługi, a potem wyregulować urządzenie do tego napięcia .
Założenie i zdjęcie do 5 sekund.
W KTM jest mało miejsca , ale też się da

https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220402/4b22bda8c4b5f89a2f5d75c07bdc6c89.jpg

darius
03.04.2022, 08:31
Zamiast kardana lepiej kupić bezobsługowy łańcuch , który smaruje się raz na tysiaka albo jeszcze rzadziej

Radio,

Napisz jak sprawuje się ta Regina.

D


Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

radiolog
03.04.2022, 08:42
Jak skończy się fabryczny, to rozważę Reginę, chociaż gdzieś czytałem , ze bez smarowania ślizgi szybciej schodzą