PDA

View Full Version : Mazurska przygoda 2021 czyli w poszukiwaniu zabetonowanego czołgu


Norton
12.01.2022, 00:14
Czasami utkwi nam w głowie jakieś niezwykłe miejsce. Tak było i tym razem. Zainspirowany z naszego forum wrakiem betonowca na jeziorze Dąbie pod Szczecinem, szukałem równie niezwykłych rzeczy. Trafiłem na temat zabetonowanego czołu gdzieś na Mazurach, a konkretniej niemieckiego niszczyciela Jagdpanzer IV. Poszukując jakiś informacji, odnalazłem w sieci przewodnik "Śladami tajemnic poligonu Stablack" Gminy Górowo Iławieckie. Już wiedziałem, że muszę tam być. Zwłaszcza, że przecież Mazury są takie piękne.

Wskutek niespodziewanego zdarzenia to był tak krótki wypad, że opiszę go chronologicznie godzinami:)

13 sierpnia, 5:00
Start z Choczni (kolo Wadowic). Varadero przeglądnięte, spakowane, natankowane. Kask biorę żony, właściwie to mój stary kask, ale okazał się wygodniejszy od Jej kasku i go przejęła:) W przeciwieństwie do swojego tutaj mam blendę (a źle znoszę słońce). To wyjaśnia dlaczego na białym kasku są ślady czerwonego lakieru do paznokci od podnoszenia szybki:).

Jedzie się świetnie, jedynką, potem 60 i 51. Jakieś postoje i sms do domowników. Po prawie 400 km tankowanie i smarowanie łańcucha (przetaczanie i kap-kap hipolem na każde ogniwko) przy widowni - robotnikach na przewie śniadaniowej. 5,3 l/100 km.

Jest coś pięknego i magicznego w jechaniu przez całą Polskę. Zmieniają się krajobrazy, charaktery zabudowy, czy mijani ludzie. Widzimy miasta i miejsca o których słyszymy czy oglądamy w tv. Sprawia mi to wielką przyjemność, nieważne czy to coś tak zwykłego jak (pamiętający dawne czasy) bruk wyglądający spod ubytku w nawierzchni w Olsztynie, czy mnóstwo równiutko zaparkowanych nowych kombajnów w Płocku.

12:00
Około południa, po minięciu tablicy Mława dostrzegam bunkry. Podchodzę miedzą i oglądam pięknie zachowany polski bunkier. W oddali był też drugi, ale obejrzę go innym razem.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLWw_vFUAkUsgViI_gtQQLMV77JKD8fHVAagc1as3xA5rOUBd qMF9F36_2AOL8dVl48UvRiwvP2s5M4YD3nbXtL0zFe1qJg9GYr YkI5lPowLkrfoszsgIGJEimJozgO61s4kJMKhrjoEA4zF8U9pG tRC=w1175-h882-no?authuser=0

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLUakajteC2g5CQCzjdcqBJEp_f4it67M641IMrbSRdmBbCQg ddUDdjWzu1WQmNeG96L_yz2IGP9BSN6siCRIWGSMXh_lUDfV9c 81-9k4AhPrUCS3fvXsmoeSWWGFg1nTP2dalZLfxUuG50Rf-BnQwZg=w1175-h882-no?authuser=0

13:30
Przejeżdżam przez Dobre Miasto. Jest tam piękna baszta, a więc krótki postój na zjedzenie części prowiantu. Jakiś chłopiec zaskakuje mnie pytaniem, czy przyjechałem dać koncert. Patrzę potem na tablicę z ogłoszeniami - jakieś disco kapele mają grać:)

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLXWB3ch1WSCVBzpikIwMnpXOko4i0J8qh2dTJdXSF1LBgwAC 31PaCrCoDf6SKo1zzJiJuD1gRkM9lCnPTXg42rQYv3BJHHxkXe ySIgyhRxOkRMt4U1b9xXp6XeqhegcISsoI-zgZSgp9h_fzOdW0TLV=w1175-h882-no?authuser=0

14:20
W Lidzbarku Warmińskim odbijam na drogi wojewódzkie, potem na powiatówki czy gminne. Im bardziej skręcam w lokalne drogi, tym robi się piękniej. Jak Mazury to i jeziora.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLVa755MJspZwhDAurbXRa8O6Zl5TP_Omxd-4qAWTz7d2oqLE_xaY7o1vJp2SGKzFIa7DuWnXPnhkRpHxCTnvA YYbIrxoV6nGz3Ib3NXJcehKpaU1eIA8nyLTqDC7pk2u17Ul8SC Fpc9jUrUomqT6Yrm=w1175-h882-no?authuser=0

14:30
Okolice Janikowa. U celu. Wypatruję zadrzewione miejsce, gdzie przez drogę w nasypie przechodzi przepust. Wydeptaną ścieżką schodzę do strumienia i jest. Główny cel mojej wyprawy - zabetonowany Jagdpanzer IV.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLV4YH_4plt9XAeSkdrWLw7ZT_qT8Kb34pRVQiF8iHczEwfez SXH3ne60y0vestucpYU4bmbqsAON2C6o5y08F4wFrgE0ht3wya jUsEKn4SuGmC_STmhyC24dQ-f_yO1Q4cA4q5lHyOxygpEDFZH4Zmf=w1175-h882-no?authuser=0

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLWgSzVKaDvvzRW-MmwbWyKWDtfuQiySKLyb61yDHq9_n209tY9lZUwZoeQ0VzNnGq JS_AYP5_aaPoygDyynpBCugKD-bK0mXfnysfLA1s-9q8ph6aoFRl9QjZx8QXKr_0qNU0qq3MxQxlIuerbUE7FJ=w117 5-h882-no?authuser=0

15:00
Dzięki wspomnianemu na początku przewodnikowi mam jeszcze parę rzeczy do zobaczenia. Krążę po Górowie Iławiecim, bo są remonty i zakaz ruchu w kierunku wsi Wągniki, a tam jest następny ciekawy obiekt. Poddaję się i jadę przez zakaz. remont drogi, ale trwają wykończeniówki. Duży ruch maszyn rolniczych. Pierwszy raz widzę na żywo kombajn na gąsienicach.
Znajduję. Żelbetowy wiatrak-młyn, który miał bardzo duże łopatki. Nie da się dojść bezpośrednio, nie chcę na dziko po pastwiskach chodzić, a nie ma kogo zapytać o zgodę.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLVcvAQv3WKmAAsEr4dh29fpiXkKR0hghHqpEP6mBd4ozviJo _8c1A7lkfSduXGHayMoKPJ9i5Q_5wKzIxa_sbkHWvPQ25ABT7h H9HRbtapDWYE7MGsrF96vP-HsScnd15V5_CvaQFATAbU7lJUsFLEL=w1175-h882-no?authuser=0

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLXLcd5wvuHqSSyZkF7mCQTIMTzeh73v1VA9FFsmmeqsv6zZr 300fvXZ69Org8NcPLTl-eNnD3CeoTmNUCQ8q8cGbLYsMSk2DEolKdb2hT-F_nrkHxK9w3-n8PDbqmZBntmizlrBazQSKoT0722Ci3v1=w1175-h882-no?authuser=0

15:20
Zabytkowa wieża ciśnień w Górowie Iławieckim.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLWlWdKfKJPA8VqfEIoDffQ8BWVvKrhdRE4oJYZChRRGl5wPi jVCVBtcuYo2QBOwTPjrocX1NIn8NnatKb7XIEpUOA4Uk266omF 21UovLMczK80NUjN7z503IQjlFIQT8H-qimYY0pFkcoVDvvbaPt-S=w1175-h882-no?authuser=0

15:30
Jadę w kierunku Pareżek i odbijam pieszo 100 m od drogi. Komarów mnóstwo. Docieram do tajemniczej hali.
Z terenu wygląda ona tak:

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLX72NH-iZSfGSoS3N6VFyDZjCXtQApWG2xfmdqnrVuUdK0HEnGGkBfEwU 1DXUj0PPfW0hF9hSrnmuPflTnr98tk0jwd56StHgJC_5TAyfGO zsEjGDZ7psOEAcOIo-0ERD6lNPL68E6g6O9PX38g4Wbl=w1175-h882-no?authuser=0

Ale wystarczy zejść o poziom niżej, by naszym oczom ukazało się 60 filarów. Naprawdę konstrukcja robi duże wrażenie. Na końcach są zsypy. Trzeba uważać, żeby nie wpaść do wypełnionych wodą baseników.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLX7PlH11rq24rob1bgaZDfFNQo8ofCs_zPh_pX3omFutAZ3G-tQQAlQ3tJZhb3McY3OKuZL4V5d73oUBihqgOZcQ64VMSLDM_q4 UbFpb8K0dLK05GSxyEMpW4L0ttJyho5oQzm4LRCEnIkusUylx3 Ks=w1175-h882-no?authuser=0

16:00
Orsy. Bunkier z rurami. Szukam po krzakach, pokułem się trochę, ale kawałek dalej od lokalizacji z mapy jest tablica i ścieżka. Teraz trafiam bez problemu. W prawym dolnym rogu są nawet schodki w miejsce, gdzie były drzwi wejściowe.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLUk8xX5nmu7WjGls8OyIUXS_hvEg8LiXVlmin9p7THp_xh68 OeSdbYMhu0EglnAxDEwuSlt54UYeHM1RpXqlgm30TLIWb2yCCM HctktsQeVZdxxAW--N2WArXix3sCeIZtx61iLsB84iqWoGgni7-na=w1175-h882-no?authuser=0

Widać, jak z wysadzonego stropu wystają rurki. Ciekawe, jakie bylo ich przeznaczenie.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLUjFdcjEGqsBz8U6Cv0Vqg_76FHWux3Uwkv_X2RwqlJD3m9F N0DsAa5Wf3ABt7lISyDC2XX30eU-yn4gedPLDx970LZsWE4CxHVZFtMwHhF95f69zcWuS34QS5KL1t Gl37WY5pSJ5_NoMiW-Uwt9ggW=w661-h881-no?authuser=0

Wracam do Viadra. Mówiłem już, że Mazury są piękne?

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLWaK9RSlPE1PLhaJfob45vbInUcf35nlebRuxtBA7ejB-pIi1763Jlnu2-3HSWG2dGtv-2KtsRVBFBR1PTqWaQ8lTbG2CsDJ2Yly7Ux0f_xFBg-6vs7Rom8VhFxREUVlFy6jvOaN_fS-_sGdI_AP8-E=w1175-h882-no?authuser=0

16:30
Podjeżdżam kawałek w poszukiwaniu bunkra obserwacyjnego. Podobno trzeba go szukać w lesie, boję się, że go nie znajdę. Wchodzę w las i od razu widzę żelbetowe fragmenty. To musiała być potężna eksplozja gdy wysadzano ten bunkier. Ogromne kawałki ścian i stropów są rozrzucone na kilkadziesiąt metrów, a na szczycie wzniesienia jest zniszczony duży bunkier. Ostrożnie łażę po przechylonych ścianach.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLXtTxb8sJ_h9DMsn1z6mVGvcEeVzSyMfhB0nzPYI_plGJG4E F2tOsK__-SGUxsFxakEVICGcfI5AvuWKmDfYI7NlnSr1SOrsGx8cQfpGyJA iQIFC99lVVUaNqIFJQZ1e7kBzlBj5jSZ6WHplKhQJXwy=w1175-h882-no?authuser=0

Jest i ściana ze szczeliną obserwacyjną.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLWmH7RGepTWde1du8nVVrf9qJI8JZbYNFD_RkUd1RXuOHiB-7n7wa2yPiusnzn8ALAcTROU1ImKsZc7G4GrvRVcpF7KBkcv21w CN6AdhH0Oxxt6zM_02R8e7rmDfIM9lRiCJRj9UUS5KWhzXHno_ Huq=w1175-h882-no?authuser=0

16:45
Bunkier obserwacyjny był ostatnim moim celem w tym dniu. Jutro miały być Mamerki, śluzy w Leśniewie, Stańczyki. Na dzisiaj pozostało jeszcze 100 km żeby załapać się na jakiś kemping w Węgorzewie.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLVzrrd8W0faI1W8mCoHl4sI2pBA3tYIyBz0Ludf9d28bwqBO Ijard7NBSAChvOFD_Yj3mueEhB3O5SYMIQbBuc2wzE7CocYUeP YG45UTaoqyrjlew968oM795gzW15qeEW_yXZLsmqWg2bmg3UoN TKG=w1175-h882-no?authuser=0

18:00
Tu praktycznie kończy się moja mazurska przygoda. Po 730 km, brakło mi 20 do celu. Wyjeżdżam z Kętrzyna. Na rondzie tracę zegary, wskazówki opadają na zero. Zatrzymuję się na parkingu przy zarządzie dróg. Akumulator słaby, brakuje mocy żeby zakręcić litrowego V-twina. Kumpel parę dni wcześniej spalił alternator w Fireblade, więc obawiam się równie czarnego scenariusza. Ale regulator podejrzanie wygląda.
Jacyś Panowie na parkingu naprawiają golfa, proszę o pomoc w odpaleniu na pych, ale nie jesteśmy w stanie przebić kompresji nawet na trójce. Mają duży akumulator z łódki, ale cienkie kable i brakuje prądu do rozruchu. Gdy odjeżdżają próbuję jeszcze sam, w końcu odpalam na pych za trzecim razem rozpędzając się z górki i posiłkując się rozrusznikiem po strzale ze sprzęgła.

19:00
Po odpaleniu ujeżdżam jeszcze 3 km i Viadro gaśnie ostatecznie. Przy rondzie w Starej Różance. Dzwonię do kumpla "Longera", który za chwilę oddzwania ze szczególami akcji ratukowej. Zdążyłem w samą porę, właśnie mieli zamawiać piwo w knajpie. Bierze drugiego kumpla "Ziomka" i jadą po mnie z przyczepką. 600 w jedną stronę przez Warszawę.
Pozostaje mi rozbić obóz, wyjeść resztki prowiantu i sie przespać.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLVjSIvP5hrwbJt7SpK0Qgf7S5XpGwVVnAk5gEecblwB36jJT-XJGlBAPTQq-LoBv1DXXH-zb9o2WFajNu-QvKYfcs9M6dkJmfyAGv00Fbo6eb_-Ed8aQdZhNaPRh2UsN1-EP0rNfscEKku7z825d95l=w1175-h882-no?authuser=0

Około 5 rano zwijam obóz i po chwili przyjeżdża ekipa ratunkowa. Zmieniamy sie za kółkiem. Tak nawijamy z "Longerem" o motorach, że "Ziomek" tydzień później kupuje Varadero 125. Życzę każdemu z Was takich przyjaciół. O 15 jestem w domu. Parę dni później nowy regulator przywraca życie mojemu Varadero.
Mazury, wrócę na pewno!

M5Q
12.01.2022, 01:21
Fajne. Mazury są piękne. Wracaj w tym roku na dłużej :Thumbs_Up:

Bohun
12.01.2022, 08:29
12:00
Około południa, po minięciu tablicy Mława dostrzegam bunkry. Podchodzę miedzą i oglądam pięknie zachowany polski bunkier. W oddali był też drugi, ale obejrzę go innym razem.

Z ciekawości i zainteresowania. Bunkry w tamtym rejonie są częścią Lini Bunkrów Mołotowa. Czyli radziecki? Czy polski? Nie zagłębiałem się w historie tamtego rejonu.

WojtasA
12.01.2022, 08:55
Mazury są piękne !

M5Q
12.01.2022, 10:09
Z ciekawości i zainteresowania. Bunkry w tamtym rejonie są częścią Lini Bunkrów Mołotowa. Czyli radziecki? Czy polski? Nie zagłębiałem się w historie tamtego rejonu.

Rdzennie polski bunkier. Nie wiem który to z nich, zbudowano ich całkiem sporo w niecałe 2 miesiące tuż przed II WŚ: http://www.schrony1939.fortyfikacje.pl/mlawa.htm
Swoją drogą już mam pomysł na letnią, popołudniową wycieczkę :D :at:

pałeł
12.01.2022, 10:33
Rdzennie polski bunkier. Nie wiem który to z nich, zbudowano ich całkiem sporo w niecałe 2 miesiące tuż przed II WŚ: http://www.schrony1939.fortyfikacje.pl/mlawa.htm
Swoją drogą już mam pomysł na letnią, popołudniową wycieczkę :D :at:

dozuce wam bunkry w Czechach czyli linie umocnień od chałupek do samej ostrawy https://pl.wikipedia.org/wiki/Obszar_Umocnie%C5%84_Czechos%C5%82owackich_Hlu%C4% 8D%C3%ADn-Darkovi%C4%8Dky najwięcej atrakcji chyba w Darkowicach. https://fortyfikacje.info/fortyfikacje-czeskie/hlucin-darkowice/

http://bunkr-bohumin.cz/ a od tego bym zaczął zjazd z trasy :)

RAVkopytko
12.01.2022, 11:02
Norton,bardzo ładnie :)
Rozumiem Cię doskonale, 2 lata temu krążylismi z kumplem z godzinę ,żeby dojechać do Inoujscia :D
Do Jagdpanzer IV mam nadzieję dotrzeć w tym roku.
O reglerach w Hondach i Yamahach nie ma co pisać ;)

marecki999
16.01.2022, 09:13
Bardzo Fajnie!
Szkoda ,że nie dawałeś znaka.
Z awarią może byśmy coś poradzili na miejscu. Jest nas na Mazurach paru ,,afrykańców,,. a w ok Giżycka /Węgorzewa szczególnie

Bdw Nie mogę znaleźć na forum wątku/tematu z kontaktami w rejonach w razie ,,W,,

zz44
16.01.2022, 12:24
Ciekawa trasa, również wrzucam ją do planowanych.
Co to za historia z tym czołgiem? Dlaczego zalali go betonem?
Co to za hala z filarami?

magneto
16.01.2022, 18:01
Piękna wycieczka, szkoda że tak szybko zakończona... Ciekawe miejsca, i to tuż obok mnie (jestem z Olsztyna...), będę musiał zaplanować na wiosnę.
Co do rurek w stropie schronu / bunkra. Trafiłem na filmik, w którym chyba jest to wyjaśnione na przykładzie dobrze zachowanego obiektu (tak ok. 17:20):

csKFKMjfhpk
https://www.youtube.com/watch?v=csKFKMjfhpk

Gość może jakimś super ekspertem nie jest, ale sporo ciekawych miejsc odwiedza na swoim kanale.
Przygotowując powrót na Mazury, można sobie zaplanować parę fajnych miejscówek do zobaczenia...

P.S. Olsztyn, Dobre Miasto i Lidzbark Warmiński to je Warnijo, znaczy Warmia ! (musiałem...)

Ypsi
16.01.2022, 19:57
Warmię tylko liznąłem w 2020, ale bardzo mi się spodobało. Trzeba będzie znaleźć tam jakąś bazę wypadową i pojeździć po okolicach.

Artek
16.01.2022, 20:41
Fajna wycieczka.
Betonowa iskra zapisana w pamięci.

Dziękuję.

matjas
16.01.2022, 22:26
no dobra - ale co z tym czołgiem :D
dlaczego, kiedy, przed kogo został zamieniony w pomnik?

btw - to jest potwierdzone, ze to jest faktycznie cały transporter?

Norton
16.01.2022, 22:39
Cieszę się, że relacja się podoba.

Dwa słowa komentarza.

Co do awarii - to był bardzo budżetowy wyjazd i przeliczyłem, że fundusze starczą mi na zwiezienie sprzęta. Nie chciałem ryzykować kupna i wymiany regulatora, jeżeli poszedł alternator.
Kumpel "Longer" skomentował to tak - jakbym jeździł gdzieś lokalnie to pewnie przez 5 lat nic by się nie działo, ale że zrobiłem ponad 7 stów w ciągu w upale, to regulator się przegrzał i spalił.

Co do czołgu - zgodnie ze wspomnianym przewodnikiem Gminy Górowo
Iławieckie:
"Niemiecki Jagdpanzer IV porzucony przez załogę, gdzieś na przełomie stycznia i lutego 1945 r. Być może zarwał się drewniany most prowadzący do gospodarstwa, a może brakło paliwa? Na odchodnym czołgiści spowodowali wewnątrz detonację, aby z pojazdu nie skorzystali Rosjanie. Po wojnie przeprowadzono nową drogę, nie usuwając pojazdu na złom, a przysypując go ziemią. Pomimo starań miejscowego Stowarzyszenia Dreyese, nie udało się uzyskać zgody na wydobycie pojazdu, a czas płynie i giną kolejne elementy." Chodzi o to, że parę lat temu niszczyciel miał kompletna lufę, można znaleźć zdjęcia w sieci. Ucięto ją i wycięto trochę pancerza.

Co do hali - wg przewodnika "po obu stronach hali znajdowało się po 7 zsypów przeznaczonych do szybkiego dostarczania dwóch rodzajów drobnych substancji sypkich. Pod ścianą od strony stawu widać liczne rury doprowadzające wodę. (...) Budynek mógł służyć do sporządzania mieszanek prochowych. Świadczyć o tym może znajdujący się w pobliżu basen p. poż i dodatkowy hydrant pod samą halą."

Co do rur - faktycznie może służyły komunikacji głosowej.

Magneto - Warmia oczywiście. Kiedyś się gdzieś spotkamy, stawiam browara. A Olsztyn super.

Parę fotek w uzupełnieniu.

Bunkier w Mławie - stanowisko strzeleckie:
https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLUmDV-2f3tv8OfbUqsCXLRK4w8AdPX5bIYOmvx5UQvTngyNiY_X23E7S kylCscKOr4aUi7WwTbqBVJWdHO6U6p1VDUpCs8Sio-vYdKJXKcTWI805SN0XL0dORbfMxvvMTGhG5dCw9VMBtcAj5178 bfy=w661-h881-no?authuser=0

Zdjęcie wnętrza czołgu - widać puste przestrzenie pod pancerzem, wygląda na to że niszczyciel czołgów jest w całości.
https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLVWl4waTVf6a5L6Hl5YJKtuuolA3UZVZlplOTZfP62sUUnky M9p1gUvQUlrw5KCuuTYjfJ0m94lLZXQ32slFjyNFjVRRrqeH_p pWvBBa-VFjmDl0Hbo07sPMNGXBFiJlHM30r94SEbX6WmI0d4iOzKc=w11 75-h882-no?authuser=0

Zsyp w hali, widać basenik - głęboko.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLW8xtVgesmT9tKwCLCEzlOyq52YnJcSPiFCU3n8FeJqiMiCk JKF_uu_dHVkzzOp5sB4FU2ebR5zRkPS48mVwMU2VxOV7rW25Cw b9CpR75Pqd4AhGiKqLpVPof3j2O1AByzqUOcTSgORG-IwEJ_AQE90=w1175-h882-no?authuser=0

Ekipa ratunkowa, poprawianie pasów.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLVSRdioTcdUmlPjH9jrnm--BmMaBS85GXKP4Qm-xLecn1N6Nbb5jJ8Jz6nAt3wI7H0JS6XZzhZpnKPsUZjpSkiesi Kz4zJJq6tkfJ59bnqj0GTUjrb2fPHuqrtbUeyKr5ZjYx6eJc6d Ft53YrnUOD6i=w1175-h882-no?authuser=0

I znalazłem jeszcze to... ślad gps:)

https://lh3.googleusercontent.com/pw/AM-JKLV8VSRomd_m_Sb3qakcyen7MG5RCENz59W-OsX-OuJ6hgWLPPuewofEDiWW6tqgouOAdZKq8mwKE_jSeVhXgaxieE G3SXSkK2G2ZrTx39t8RzUv5zP919U3oHZsC8_LE3QGaLVwYhan meGHmlMmeP3M=w1175-h882-no?authuser=0

matjas
16.01.2022, 22:49
Ślad jak z 59GPx :D

Dzięki za relację. Fajnie się czytało!

sluza
17.01.2022, 11:43
https://www.youtube.com/watch?v=F4yQGuVyqIM

Fakt, jeszcze 11 lat temu był z lufą

F4yQGuVyqIM

matjas
17.01.2022, 17:03
ponoc lufa została ZABEZPIECZONA aby nie upitolili jej złomiarze.
nie wiem co to znaczy tak naprawdę :D kiedyś mówiło się również SPRYWATYZOWAĆ :D

jochen
17.01.2022, 18:07
Szkoda, że nie udało się Jagdpanzera wydobyć i odrestaurować, bo to rzadki pojazd. Znacznie więcej wart niż kawałek drogi z przepustem... szkoda, że go złomiarze masakrują.

Komar
17.01.2022, 21:41
Trzeba wziąć motocykle i ruszyć z plecakiem, namiotem i motocyklem.
Dziękuję za relację. Muszę tam sie zjawić.

Jest jakaś strona miłośników fortyfikacji która by lokalizowała takie ciekawe pozycje?

Norton
18.01.2022, 00:00
Mam w pdf-ie wspomniany przewodnik po Gminie Górowo Iławieckie i oprócz wspomnianych w relacji miejsc jest jeszcze trochę więcej, z podanymi koordynatami gps. Jeśli ktoś jest zainteresowany to pisać, podeślę mailem.

krakus
18.01.2022, 01:02
Ja kilka obiektów zobaczyłem z tej mapy.

Tajemnice PRL-u - Schrony, Wojsko, Łączność - MAPA
https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=1oOhkDucU0guIJYg7w2BSm57VHNs&hl=pl&ll=52.277535887358674%2C22.618791900000026&z=6

Norton
18.01.2024, 23:24
"Mazury, wrócę na pewno!"

A że dotrzymuję słowa - w 2023 r. wróciłem i dokończyłem plan.
Minęły wakacje i dopiero we wrześniu się udało. Sytuacja wyklarowała mi się dopiero o 17 w sobotę, w godzinę spakowałem wszystko i ruszyłem z Choczni koło Wadowic. Już nie na Varadero, które z bólem serca zmieniłem na litrowego DL-a. Bo przecież Afryki nie zamienię na nic innego. Gdzie dojechać? Jak Mazury to może Mrągowo? Ok, wklepane w nawigację i jedziemy. Po godzinie jazdy wbijam się na jedynkę, a że wrzesień - powoli robi się ciemno. To mam jeszcze jakieś 550 km i właśnie zaczyna się noc. Na szczęście ciepło.
Jedzie się dobrze, ruch maleje. W okolicach Łodzi mam lekkie zawahanie - może jednak Gdańsk? Nawet trochę bliżej kilometrowo niż do Mrągowa. Zostają Mazury. Objeżdżam Warszawę od północy i kieruję się do celu. Widziałem na mapach kempingi, muszę zdążyć przed północą. Nocne tankowanie, brak motocykli.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84vskitNxDN6K49eqRWOW9jil5gLRJS9ob-opV4_l9nztbpP5hzG-4d9Nny3Ix0DWsiYKsdXi1XoHczT_dfqj78rotjBbRYCwRLuNP6 Jx8QiWWhP_D-uG5UDvswLaJrgsF9_m7mH3blSIyAieg1SRMr=w1115-h836-s-no

Pod Mrągowem w Nowym Probarku pierwszy kamping zamknięty, drugi też. Dociągam do Probarku, kamping na cyplu. Zamknięte, ale bramka otwarta. Wprowadzam Suzuki i po cichu rozbijam namiot.
Dopiero rano widzę, jakie to ładne miejsce. Szefa jeszcze nie ma, zostawiam w drzwiach kasę i zbieram się.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86xG7MUzjUkPfCADEcXYQW3A1IwBGCsTli_thbg1ircDK gXWsqn4dYqjBflD1pKunzunb-o-oo6OLbOw8b4XQTbZ73dCrl_KPMMMrrnMAU2eQ_luBPMCVBpcRy RjzuT-wx59jonXqEslOimr5YNuSZE=w1115-h836-s-no

Kierunek Giżycko. Nawigacja kieruje mnie szutrami przez Zawadę. Ładny wiadukt.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84wun9e7YE2VHNjb6l9rDvdWu0za8u2Ldt5WhdshHOt15 AkZDTAAr1C98AanrqYLwv2jt9w_QV8tCAmEmJoe8nUnL_svU0W 46G7lQxMrzOc6JNuEp4P-UFkryd7zDM2F1YSc9kXgajWzplT28yKZA9Z=w1115-h836-s-no

Szkoda że nie jadę teraz Afryką, a może i dobrze, bo by za bardzo prowokowała taka droga.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85j95sahncWUdx7uF5kXgIiTfZnri4lYwQFCGgk8_KICr r5eX9xc0oVjU4eugIzg3k2jq2teGSy0x9VdAlsQUq5bvk5oy0b S70qgsXZC4cJmxVnckTJgjlaJkuId428KhGJciEqGk338SEzka Gg5MKe=w627-h836-s-no

Pierwszy cel - kwatera Himmlera w Pozedrzu. Mały parking przy drodze, parkuję i smaruję łańcuch. Idę kawałek przez las. Po drodze ruiny pewnie jakiegoś posterunku/wartowni.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84kgjGrI7JjX210NtZ4smeQTw9RJHqyPDDR0DE7J98gd6 ZaJEMNxe5t7SvccwvzLLDwRg-2Uy5CDBVnYXywLAOVXE9H_Zmef-FuWAhFFfJt7F-Yb5JzY9YADsJlLDPtgfaPKvb-u1dI6BmZYO4Q4dLJ=w1115-h836-s-no

Po chwili odbijam w lewo i docieram do bunkru Himmlera - robi niesamowite wrażenie.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87qqbb8cAMKApFy8WbwJlDKn-Hp9VZmlgriYhO7MYHTV5fijLwIhPPfZf3xmPamKlsv1O4B-WFnPFLNPvnjdeNbaE0qfBmBJ4dy8IlTtY5fMCT7EKfy5XJOmI0 YtcoWdG8kv5HXYlm1onlc5dc4y7Wx=w1115-h836-s-no

Zaglądam do środka i oczywiście nabijam się czołem na wystające zbrojenie...

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84p_SZgk-R8MrPwtZpDMHfettTPuXDAfpxx-mPcBBGP6zC7ezORY59DZeOeuV-WAAXRs4uijGLCN250P4gSZBFgNgIMJpgEHMBp0KtcVVA9YeXxW dE9njKRijs-Z-5WFH8Z06AhK6PaKBmmC9QBqAKw=w1115-h836-s-no

Ostatnie spojrzenie i wracam do motocykla.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85nWZegyvnNv-b_kA6mycADzWmmvCc9ukh7kTwNh3y6k8zuAMNzd4B7WoXgxOpM 4q5Os9UnnQRjq-8UnhuYj15T9FQ-KKGF7guBYUQ3tgH7rq_iWvBTIDeS7JRMLxOtLh3a58yHPHDKl-gEbUQj66Hb=w627-h836-s-no

Jedziemy dalej. Następny przystanek - śluzy w Leśniewie. Mijam parking i zjeżdżam z asfaltu, potem się wracam, bo za daleko pojechałem - ech te szutry.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87Ae2LXHeB016qvrPE-u7wtxJ2XbUVjQ9RImcWGLXyTuOLXKG2tX5dtfVFi8xiVwYtf_3 vxKWBa1Fx5Nav13LWbFp71alnGETtjFiUJ8UQml3cxpqZDELpn 5DlDwOaaGl1vFMSZK8Z-hpDo-GGrBjum=w1115-h836-s-no

Podchodzę po wale kanału Mazurskiego i jest - duża śluza Leśniewo Górne. To mało powiedziane - jest ogromna!

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87RxpFkJ_GG_NYG0h7MBdQwO3X_TGZAEnjko0QN4a9GWA R5p6a8qGbSIEjybAKmZ_0FA3EMbpEhaXh74mHzOoZ8kwrWTsGg fZV3Qjn2CREvL3tfjgKR-bIbTngBOtVfMWIgyj3IjOdXP3RpHOhkXdjk=w1115-h836-s-no

Wracam do DL-a, podjeżdżam na parking. Kupuję magnes i oglądam niedokończoną drugą śluzę - Leśniewo Dolne.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87Rv3qcj-CrpTNqdEiK_e4lATJRwJCxVRgybHky-lAFoHRghysDeA_13Ac4D_M7ycZ3CuMsWSopw3SkjztpdB6vdrn 77wP6X9T83q1-4quZHXbvcAFQZyvnp6vemBEF_iOVoL-0VRa3ohXRm97D1mIS=w1115-h836-s-no

CDN.

CzarnyEZG
19.01.2024, 08:53
Czyta się :)

RAVkopytko
19.01.2024, 09:09
Dawaj :D
Schron Himmlera robi wrażenie,do śluz nie dotarłem :(
Jeszcze tam wrócę
Jak DL się sprawuje ?

Rojek
19.01.2024, 16:40
A ja na śluzach byłem :D
Czytamy :)

raf
19.01.2024, 17:46
Ten schron Himlera podobny do tych w Wilczym Szańcu, na śluzę muszę kiedyś pojechać.

Norton
20.01.2024, 01:14
Następny punkt do zwiedzania to Mamerki czyli centrum dowództwa Wermachtu. Wilczy szaniec był natomiast kwaterą Hitlera. Parkuję przy punkcie biletowym, kupuję bilet i książeczkę. Pierwszym etapem zwiedzania są dwa bunkry. Wchodzę.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87uSZGtLunuVK3DRpSroSvDzjxrXubjVldJQ9Jpkhjnfi SNnwhhQpCVS-uclLRzcm2wBz-raup4HWIC9YTvRtx3evfNUd3yhYIEEu4EoGJcFjDrqBqtp_5BG jw5BScnyS4ycllVsx_z814uiXWir3Bu=w661-h881-s-no

W środku różne ekspozycje. Dużo sprzętu muzealnego, m. in. MG 34.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV856TOjCNpRW1ygldAdamxCvSnnciw5jAQfIG9J972As7y aWlLQEGQdiKhpAtO8fi1SBeunGx3fFFWAIv3d1RENcRnQlE0cC yTmKJVKowcXKYJcoeX3CXjM1dUA0SrnI3YI0boVyrIVJMzK8Hq vSZcFR=w1175-h881-s-no

Po zwiedzeniu pierwszego bunkra przechodzę tunelem do drugiego - tam również ekspozycje. W tunelu woda, idziemy po drewnianym podeście.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87r5O1xbJfe72WgniOsGIqxhSribW_aC6U_JzIihO3t-xRNiKzqs-YDvsq6ybi7bpq8NwUad-_sA8IWnSAkWZC15PYemv22A7sbASSBXVhzp88RXQLx1eppqQ7n-SPcB9MAiVfD0vH5yEqavrrifpXS=w1175-h881-s-no

Po wyjściu kieruje się do drugiej części muzealnej. A to zwiedzone bunkry, Dl czeka grzecznie.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86z6tBiTbhB90P7DS4IgiGPNi6QGBQKNmMmYAVR5Zd0lO 9HLzwWwptIzfVBIJ8-ImDHGuFWoVyFCAtohP3cuhmPfzyKdaRTSTbCkjBcu8aiHCc6Xr WNHBR30N6TS5ZJn_fpdkXnD-YkLfLkjQv_JQL2=w1175-h881-s-no

Po drodze fundamenty niedokończonego bunkra giganta.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86LYKsQiZtG0I0WdDFID3zR3V2uMa6252AwIkC19IEt5-VcdhwRbDsyo90whwKVz5pA4_M3lDbWZOApq197P6GLDT9ZunU0 yYOc0qAOQUqCLJe41DPJ-eVTpSsP93LkqO_9LacF16-37QdrdzXihp5j=w1175-h881-s-no

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86-RmpHSwiSVEsoCXoSZcke59vR8zu4owpg3YXWPiIHcCZCHiWzCV nQB0L2cnGS2Wq-uPgxp153daWRo0XijX1ZWOpt3o4t4Vhh0f3wVyLYYa-nUaaRdsMklDNyTNDbfzrscE_47AVIo449XqbhwjAv=w1175-h881-s-no

W drugiej części - muzealnej - dużo eksponatów, tu dotknąłem MG 42 i Maxima. Broni jest więcej. Jest również stoisko z pamiątkami i literaturą.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87K-uyT6lWwOyMBkar6LKRskoS3uQbuZd920MN0EniTImbKmzq_vxg QsrkOaolV_pB2axGXSzdOd6RdU6OI4TkdCxkIh7OKV4oW9La42 JFcXj5ygd2osuJgoiMqfAaWuXVE4HUOTpH3FyaR5N7dQdSC=w1 175-h881-s-no

Makieta V-2.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86NnrFb0Ot3EwvzsZfAS1ctoKd7joLs0grBFycFLRgA_r sAaEX4Cc-qsD91wpYtxdPRP3dB-Aw734k6OUQB75YiwFUFwmFXhjpcSt68brg37KwAhkk36augHg4 sVnynWjtTA694nsVtys-FzH1LDWs1=w661-h881-s-no

Jest gablota poświęcona zamachowi na Hitlera w Wilczym Szańcu. Ciekawostka - zamachowiec Claus von Stauffenberg to miniatura z filmu "Walkiria" - Tom Cruise.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85NVm9AqawwXWzYnPt6oh9M33iwblYqHelXx7VXHWO8Bd oAqx5Kjrc2WCP2C5W_a9W5va_nd53vvfTRZpW7TSQZq-KlmvVDYmUsrtcfl2xX3fPJY_fBzfxM1iU8WHEW-g2AWrBw7enJiIpwmHo0o9KJ=w1175-h881-s-no

Na zewnątrz, na dachu muzeum jest atrapa U-boota, a w środku urządzono parę jego przedziałów.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84gpHfBiK15sZSEsLSJN788qr1KAkyJH6gIIXWlETw_dV KFuXoq2fGDx8KCXY1g0p_DMVVUbvCib42zhpSkqVchVnaSDz5w t0GhWX6K8ikBQquABfMUW1nmQnED1G9p0ENW6u3Tbo5tQLhsGT 2U0yIO=w1175-h881-s-no

Są pięknie wykonane dioramy z bitwy o Stalingrad.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85YAvYOGemYD6k8DV1CISCWzvC6WZGxVGVZ6iuQMDCBOG D3-GIjSu3tWEvtdst_0xnpGUC64zSRQPF2ax9ygkxME5Q3ShYKyO4 fQjBEuAbsQrAPt9hfWwxJgQzHMx25JSH0YXjZhuF8LL-gDp71C8aJ=w1175-h881-s-no

Dużo modeli, tu na przykład model Dory - największego kiedykolwiek zbudowanego działa kolejowego.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84QulAxEGAA0ZZE7YhpQVI0xxlT7ukSpbR4BB-QLMgHDMVHhT9JynX2i0RxXe0Sk12-DO0ZlymHB4C2riAcXQnJouTBdGKi9TjLBZRHA0-EB1XM5iXqCtjuFoW64xecjzB6YJn8w7-Nn9GkZhbq-RHc=w1175-h881-s-no

No i największa na świecie diorama bitwy na łuku Kurskim

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87gbtcjHE1GzTxAEF6qRWa4hKlIseih9Yb8xGDAA_LKd1 hucD6c8P4gFMsFYlqjHX9bgM38BOdrbNMiA7agzS-TlGc7OM7Drh2oSXedSja_Cg4dpo5uCf6sGEVyePXKLpOlhu3pJ mfqKU0-n8_gYvgA=w1175-h881-s-no

Jest też inscenizacja bursztynowej komnaty. Przy wyjściu obowiązkowa fotka przy Tygrysie.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84l0qTD1r49tA7Oz4GX-QHvFUk1PAp5dVn_oT6qm_HwAj9o_PRhhlISyiJqS6FUDHj0jZw bMohX9ksXgxeOBX0RcZLfUdhy4umxKqtRSH3WdYcwBc7JhbHrq yyI8t1M8DhIqaX123GyXyw62XJDcWVX=w1175-h881-s-no

Przy muzeum jest wieża widokowa, na którą wychodzę. Na szczycie wieża rusza się odczuwalnie, dziwne wrażenie. Widoki piękne, Jezioro Mamry.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86RJuBaEhYhAUDGvXS_h6O5z8o-6lLPOWN3XcmmAv6v5ytcOMwWuUTgDuRCNa0sgtGebqSe7bmFAU 18oPj-06B7BAhUwc5Gmcm6x4Kr4aK5DyCj-0bOz-i5_GcocMnBA7BTbeyrGoobVxR3Lh1CQBzm=w661-h881-s-no

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85usOpiUD3yhqCN4VAeNLqlmFz8jSkK8Smg6-IzhaXA1R_j7KS2QPmWPVuoehY3ce9h3GA-aRNYKJaNWvGV64wsRuRCcaUk8kZsJTZdTZhwaGQyn9xiWlBJQ6 zHLVKjtW0wz2NSfkhd6-X91Ngvyy6a=w1175-h881-s-no

Ostatnim etapem zwiedzania jest przejechanie na drugi parking i spacer wśród bunkrów gigantów. Robią wrażenie, są potężne. Różnica w stosunku do Wilczego Szańca jest taka, że bunkrów w Mamerkach nie wysadzono materiałami wybuchowymi - są w całości.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86SXLOJGtMOkOTrjA4f-1VlzrVqnGYJOB7iw6rJAhkR8Gv23A_H-bjQDBJVe7yKQrj-5zAk_-bRQwBNjRRnG-Sfmgw8A0fq267wLt_CW7eVecyAsS1quzpdTphn4qW58KiY-zcXLP9KSLfT7SzKEtdd=w1175-h881-s-no

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85LcrvKcnA3lE8Txu8xiT-6o4EbiGi_f4OqTzHKMaH65nwl7eVL6-mMrBB-snzhAmTvAVHPIuOIsfBS7AQnjF3u5NhUa_Uoy029peYDJR-YXmseawTddzj5lVarSnfuWLidFUBYTKNYmKwm-kLj0Qi2=w1175-h881-s-no

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85nI045pMPOtxDNBN1NjImNALIIqt_x1zXmPg_F6WxVUU SPapRAvUrvLCZ7gt8052TBdjM6-C9EUIz0McTXNeQGle0LrYqKWNvVyvJ_oee8iGsFmxBCqfa4qn4 joA0D4tVWsYtKW2sA0y8Sz1AY0rSu=w1175-h881-s-no

Gdy popatrzymy na mapę bunkrów jest dużo więcej, ale włóczęgę po nich zostawiam na inną okazję. Teraz przejeżdżam do Rapy. Znajduje się tam piramida - grobowiec. Pamiętam, jak ponad 20 lat temu w Świecie Motocykli pierwszy raz o niej przeczytałem. Wtedy na zdjęciu widać było porozrzucane i pootwierane trumny. Teraz piramida jest odremontowana, zamknięte trumny z ciałami spoczywają na swoim miejscu. Można zajrzeć przez okienko do środka.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85Q1J7mNcMv07GxpWctFZ3e8aXmNoEiPDOCIDFhBwz65f BWDk1KKluHdqnUAujJXGnKSDbseE5uj_30abKs8GRaDp1XZ_sj 56DYe9jFAzuUob4whvM93C9_rPjE2neC9RvEbpFz67kQumV8Su tPjvYJ=w1175-h881-s-no

Ciągnę dalej na wschód. Oczywiście trzeba zobaczyć wiadukty kolejki w Stańczykach. Nawigacja cały czas prowadzi mnie lokalnymi, dziurawymi drogami. Na miejscu na parkingu bardzo dużo ludzi, dużo motocykli. W końcu to niedziela. Podchodzę do góry, 10 zł wstępu i podziwiam wiadukty - super!

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85rJy-0YA-M8m0IKq92SmBn4h5J7AAhYsDiqjjMlLE9gQRB06r1WiLYE65_Q h64WSYdUFntsEAON4uCbKJLmE3CiVtVM-deKZq1LdYGFR36Of559e7wr_8W3IKlpG9JZUBDc0mxBsO8eEgU fOh2HOOa=w1175-h881-s-no

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV86HAG30k2B25dz82S4zPFwrihf5Ej1Ayt4_MJ1aBFFru2 Z5M4KDJEzYyPSnkB1S-ycQOmxkqQh7My1GGyhpnjzdKo11W96EMeceHEV7CIe233xZVAu 8i9y_fi8EPPSQ8mxJ_fG4JktNRIb4X7UH5QHu=w1175-h881-s-no

Mam już sporo kilometrów na dziennym, ale dobrze mi się jedzie. Kieruję się w stronę Podlasia. Po drodze DL robi mały jubileusz, od razu przypomniał mi się Raf, więc wrzucam i ja.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV84koWb7OVHkOPNO0PHWqWkC3H8Z5UPTC7hhD8r-BeNeywyf10QeYcnCQqDBzLiMOwNHpSeF0P45lbd-7CyzCnDmokey-epz8Cahk7SbUREdJdCLk7UT22_dUgroD4Xt4EbtAYryfXv-YFBmHMfK_YFC=w1175-h881-s-no

Mijam Białystok i odbijam jeszcze do Plutycz, dziury straszne.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85GQuuIGubvHjDhEDBvEOo8VooHS--u5oEgEosD6UVdGV6ok06CRqLTNoWHAzmKkxp5ryYPoCCXwvTur MIuajdV9EGKuYk78SFlzNRfjGOBrIx7PWcsYZFO6EQK2VPadoX 5_bn38KZ68y_poKf9OGIq=w1175-h881-s-no

W znanym z programu telewizyjnego gospodarstwie zamieniam parę słów z Andrzejem, rzucam okiem na obejście, kupuję pamiątkowe kubki.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85Bj-bS1uVaNi4vP2IdHygOQJw6RGyFwDmGxbSQYv9fWavI4v5-lZkdhyY33oP4jXKAZI0hjLumkXxf-42jVe00xTtCivJYYkSye6KiTHJq4zuRbKHXX-DIFDEqkChPUzAfYnEIby27QVNs4UYapVmb=w1175-h881-s-no

Całą moją młodość gospodarzyło się i u nas w domu, bardzo ciekawe jest spojrzenie na wsie w innych rejonach Polski, darzę je wielkim szacunkiem. A na Podlasiu szczególnie urzekły mnie rozległe rolnicze krajobrazy.

Dzień się kończy, trzeba się gdzieś przespać. Zapamiętałem, że Asia i Maciek w podlaskiej relacji polecali kamping Narva w Puchłach, więc wróciłem się tam. Nie mogłem początkowo trafić, ale sąsiedzi mnie pokierowali - z drogi nie było widać namiotów. W sumie oprócz mnie był tylko jeden, może dlatego. Obok błękitna cerkiew. 400 na dziennym - dość.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV87aPx58XWS2iT5vNZ66dri78-K2sJ5no4vX4NPchyB2pNHx-St5FWmNowudIKQNtxd36iS_ROsGwlz5M4qnQE_9047vKYfIX1k xXZafykFla8kW3MlyZZqMOmALGQhKwm5e-V_i_xqOwrcwFwiydUdR=w1175-h881-s-no

Poranek - szybkie pakowanie i w drogę.

https://lh3.googleusercontent.com/pw/ABLVV85c-AzbS2al5lwRzQrl8SBltD7fhDw1pX-_scs7Ics3taXan9zj9UyAbdzZdGYsirqoXIbBsJ0uYhNMdQJxV nUJmzCMIw38vm-z_cc8mrvO2qsjnKcP6NQo3sZk0mArMvW2itgetPkrj_uKx56gs pGn=w1175-h881-s-no

Na Warszawę, a potem na Kraków. Bez przygód wartych odnotowania. 600 i w domu. Po drodze smażenie się w zakorkowanym Krakowie, przez który ciężko było się przecisnąć. Telefon mi prawie upiekło w tankbagu, aż się wyłączył. Jestem bardzo zadowolony - zrealizowałem wszystko, a nawet więcej niż planowałem, a w 2021 roku się nie udało. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!

wierny
20.01.2024, 01:52
Pięknie:) Dzięki Norton.:Thumbs_Up:

Norton
20.01.2024, 02:04
Dzięki, bardzo doceniam Wasze dobre słowa


Jak DL się sprawuje ?

Ogólnie to godny następca Varadero - jeździ mi się bardzo fajnie. Wrzuciłem parę słów do wątku o DL-ach.

https://africatwin.com.pl/showpost.php?p=843151&postcount=12

$zwagier
20.01.2024, 08:19
Dzięki, bardzo doceniam Wasze dobre słowa

Rok temu też zwiedzałem te miejsca, na Mamerkach wdrapywałeś się na schrony? :P

marecki999
20.01.2024, 12:09
fajnie fajnie, moje okolice. Widzę ,ze Mazury ostatnio coraz częściej odwiedzane ;)
Możnaby jakieś spotkanie ,,mazurskie,, zrobić ;)

raf
20.01.2024, 14:11
Dzięki za relację. Mamerek nie widziałem jeszcze, ale może w tym roku uda się zobaczyć.

Dzieju
21.01.2024, 06:13
fajnie fajnie, moje okolice. Widzę ,ze Mazury ostatnio coraz częściej odwiedzane ;)
Możnaby jakieś spotkanie ,,mazurskie,, zrobić ;)
Zdecydowanie. Tylko podjechać na kołach czy mam podpłynąć?

Rok temu też zwiedzałem te miejsca, na Mamerkach wdrapywałeś się na schrony? :P
W zeszłym sezonie podpłynąłem do Mamerek , no i oczywiście wlazłem na bunkier.
Nie rozumiem jak można nie wejść skoro można :)
Policzyłem nawet schody na wierzy ale mi się zapomniało a oszukać nie chcę.

$zwagier
21.01.2024, 08:47
fajnie fajnie, moje okolice. Widzę ,ze Mazury ostatnio coraz częściej odwiedzane ;)
Możnaby jakieś spotkanie ,,mazurskie,, zrobić ;)

Ooo tototo, złoty pomysł :D

Norton
21.01.2024, 10:12
Rok temu też zwiedzałem te miejsca, na Mamerkach wdrapywałeś się na schrony? :P

Prawie to zrobiłem. Część schronów ma obcięte drabinki. Część nie:) ale w niedzielę było mnóstwo zwiedzających, dużo rodziców z dziećmi i nie chciałem przy nich się wspinać - motocyklista musi dawać dobry przykład:) Rok temu w Bieszczadach miałem taki przypał, wspiąłem się na nieczynną wieżę widokową i mamy swoim dzieciom mnie palcami wskazywały, jak nie należy robić.

zimny
22.01.2024, 09:13
Norton, bardzo dziękuje za relację - jakże miło się czytało i oglądało. Tak bardzo brakuje takich, wyjazdowych treści ostatnio na forum. I właśnie w formie pisanej i zdjęć - nie filmów. :Thumbs_Up::bow: Co ważne, takie zgłębianie naszego kraju czytuje się nie gorzej niż relacje z dalekich krajów. Postaram się też coś dorzucić w dziale relacje :)

Wiosną 2023 byliśmy m.in. w Mamerkach z małżonką. Po raz pierwszy zresztą w mazurskich okolicznościach - bardzo nam się podobało.

Z bunkra do bunkra też podziemiem przechodziliśmy :o Ogólnie - pierwszy raz tam byłem i w Wilczym Szańcu i w Mamerkach - ogromne wrażenie na mnie te bunkry i całokształt zrobiły.

Gdyby nie psujący się (a właściwie nie wciśnięty jak trzeba w gniazdo) przekaźnik rozrusznika w ówczesnym GSie to wyjazd byłby w 101% udany :D a tak był w hm.. 99,9%.

Pozdrawiam!

zimny