View Full Version : Hard Enduro Rumunia
Witajcie.
Jak w temacie.
Gdzie warto jechać do Rumunii żeby fajnie pojeździć po górach bez przypału?
Mowa o hard enduro na lekkich sprzętach. Długie przeloty, drogi i szutry nas nie interesują.
Myślałem o okolicach Borsy. W miarę blisko i znajomi co byli dwa lata temu polecają.
Tyle, że przez dwa lata mogło się sporo zmienić. Był może ktoś ostatnio w tamtych okolicach poza asfaltem i ogólnodostępnym drogami?
Tam jest park i to co najfajniejsze do jazdy jest w parku, więc przypał może być i to gruby nawet jak nie świadomie wjedziesz na jego teren, nie wszędzie są znaki, jeszcze. Rumunia zmieniła się bardzo przez ostanie kilka lat. Ja dziś znając w tamtym regonie większość ścieżek i szlaków miałbym obawy o przydymanie w górach na moto. W spokoju można jeszcze pojeździć z dala od parków i miejsc o interesie turystycznym, znaczy tam gdzie nie plątają się ludzie, bo leśnicy jeszcze nie czepiają się.
No ok.
A masz jakieś sprawdzone miejscówki?
Większość jeździ do poiany ale tam ostatnio też były jakieś problemy z policją.
W tym roku w czerwcu byłem w okolicach Borsy i są miejsca do polatania. Z tymże do hard enduro legalnych tras jest bardzo mało. Raczej wszystko co jest legalne powinno być przejezdne dla ludności lokalnej. Zatrzymałem się w https://offroadventure.eu/pl/ kosztowało bardzo przyzwoicie, za 4 osoby i 4 noce wyszło około 2000 tysięcy lei, za spanie oraz jedzenie. Z tymże spaliśmy w RIS, to taka budka drewniana widoczna na zdjęciach. Polecam miejscówkę, bardzo przyjazny właściciel, Holender, motocyklista. Tracki, którymi dysponuje są dość leciwe, proponuje samemu zgłębić temat.
Problemy są wszędzie tam gdzie jeździ dużo ludzi z całej europy bo u siebie już nie mogą. A przy łikendach turyści łażą z buta i dzwonią na żandarmerie bo jest zasięg. Dlatego trzeba jechać tam gdzie nie ma żadnego parku czy rezerwatu.
Jeśli akceptujesz jazdę dla fanu z jazdy bez spektakularnych widoków, czy fotek na szczytach wysokich gór. To w miarę spokojnie można pojeździć w trójkącie Baia Mare, Sapanta, Negresti. Jeździłem tam przez 10 lat na rozpoczęcie sezonu, ponieważ końcem kwietnia nie było już śniegu w górach ze względu na ciepło napływające z nizin węgierskich i nigdy nie spotkałem się z żadnymi represjami. W czerwcu rozmawiałem z miejscowymi znajomymi i nic nie mówili o pogorszeniu sytuacji. Choć i tam trzeba być przygotowanym na ewent. mandat, nie ma tam parku wiec mówimy o kwotach podobnych do tych aplikowanych u nas.
Powodzenia.
gór gdzie jest ładnie i nie ma turystów jest niewiele ale są - w tym u nas. tam można jeździć niemal do usraczki w zasadzie bez obaw. oczywiście proforma nie zaleca się ryczącego komina oraz trzeba trzymać LOW PROFILE.
czyli wszędzie jest tak samo - czy u nas czy Rumunia: lepiej trzymać się z dala od parków czy turystyki. jest coraz trudniej ale wciąż się da - zwłaszcza w pracujące dni poza wakacjami.
m
Dzięki za podpowiedzi.
Jedziemy w okolice Baia Mare i tam będziemy mieli przewodnika.
Myślę, że będzie fajnie.
Pytanie z innej beczki.
Mam moto nieprzerejestrowane . Jakoś mi to umknęło, zgłaszałem chyba tylko zakup.
Czy jest sens biegać teraz na szybkości i rejestrować( dostanę miękki dowód) czy zostawić jak jest. Moto jedzie na busie. Ma to jakieś znaczenie?
Moto kupione już w sumie kilka miesięcy temu od kolegi, który też jedzie razem ze mną do Rumuni.
I czy są potrzebne jakieś dodatkowe papiery na busa z wypożyczalni?
Nie prawda. Kara jest za brak zgłoszenia zbycia/nabycia. Zrobisz to z powodzeniem przez neta jak masz profil zaufany bądź podpis dowodem. W czwartek byłem w wydziale komunikacji i pani mi to powyjaśniała.
Dalej nie ma obowiązku przerejestrowania tylko zgłoszenie nabycia na które aktualnie jest 60dni.
O brak przerejestrowania może się przywalić policja podczas kontroli ale tez nie jest to jednoznacznie określone w kodeksie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.