View Full Version : TET Estonia
Witam,
pytanie odnośnie Estońskiego TET po Update,
pojawiły się ślady na wyspach czy ktoś jechał ?
Bardzo dużo kaemów się robi w całości więc trudna decyzja gdzie jechać,
Myślałem że pyknę wyspy i dookoła cały kraj, ale zdaję się że dupa,
które odcinki rekomendujecie.
Narazie to chyba problem jak dojechać.
Gryzę pazury już bo i Finlandia i Łotwakutwa wciąż zamknięte.
M
Litwa czysto
https://www.gov.pl/web/litwa/litwa-zasady-wjazdu-i-tranzytu
Łotwa ??? tu by się przydała jakaś interpretacja :)
ale wygląda na to że przejechać się da,
najlepiej zadzwonić do polskiej ambasady na łotwie, colnę w pon.
https://www.gov.pl/web/lotwa/lotwa-zasady-wjazdu-i-tranzytu
Estonia czysto
https://www.gov.pl/web/estonia/brak-ograniczen-w-podrozowaniu-z-polski-do-estonii-od-24-maja
Finlandia fakt do 15 czerwca zakryta
https://www.gov.pl/web/finlandia/finlandia---zasady-wjazdu-aktualizacja-na-biezaco
Oby był tranzyt to luz. Liczymy ze nie trzeba będzie kasy wydawać na testy. Obydwaj już będziemy zaszczepieni x2 do wyjazdu.
Obadamy co będzie w Fin po 15.
Co do tematu to widziałem wiele zdjec z wysp w okolicy Estonii czy Łotwy i wyglada to ślicznie.
Tydzień temu na granicy Litwa-Łotwa nie było ani grama kontroli.
Duży bajer jest z nocowaniem,
praktycznie każde miejsce do spania to wiata grill i kibelek :)
Jest tego od zarypania, nawet drewniane domki się zdarzają :)
FOR FREE :)
cały ślad wyspy + kraj dookoła to prawie 2600 km,
jak na 6 dni na miejscu to warto się jednak zastanowić gdzie pojechać,
obstawiam wyspy + coś - pewnie kierunek talin i abarot
Wyjazd planuję na początek lipca,
testy to akurat najmniejszy problem, w razie krystyny wal na PRIV.
Tydzień temu na granicy Litwa-Łotwa nie było ani grama kontroli.
no i SUPER
Bajer z nocowaniem to jest w Fin :) ale podobnie do tego co opisałeś :)
Też mnie kręci ten kierunek,
może na przełomie lipca i sierpnia też się tam wybiorę z rodziną :)
Mam dwa tygodnie z Californią
Ta Estonia jest w pyte bo stosunkowo blisko i bez promu. Na pewno kiedyś pojadę.
Ta Estonia jest w pyte bo stosunkowo blisko i bez promu. Na pewno kiedyś pojadę.
Pomiędzy wyspami promy są 3 :):):)
No ale to w wersji dla VIPow :) jak chcesz oblecieć TET bez przepraw to tez jest fajnie.
Zreszta tak tylko gadam bo pewnie te promy nie kosztują dużo.
M
No ale to w wersji dla VIPow :) jak chcesz oblecieć TET bez przepraw to tez jest fajnie.
Zreszta tak tylko gadam bo pewnie te promy nie kosztują dużo.
M
No bez jaj,
moto + człowieka prę ERŁO
Mnie się marzy wyjazd przed kraje nadbałtyckie , Finlandia do koła podbiegunowego i powrót Szwecją. Chyba Mirek opiekun polskiego TET, robił taki przejazd. W Świecie Motocykli czytałem relację.
Ale krótszym odcinkiem bym też nie pogardził 😀
Mnie się marzy wyjazd przed kraje nadbałtyckie , Finlandia do koła podbiegunowego i powrót Szwecją. Chyba Mirek opiekun polskiego TET, robił taki przejazd. W Świecie Motocykli czytałem relację.
Ale krótszym odcinkiem bym też nie pogardził 😀
Jechałem z kumplem dwa lata temu Litwę ( TET )
Zrobiliśmy dużą część w kierunku Łotwy, prawie do granicy,
z braku czasu wróciliśmy do Pl rysując równoległy TRACK paciugami,
Litwa - generalnie bardzo łatwa i szybka, ale te szerokie szutry szykowane pod asfalt były magiczne :at::at::at:
i z braku ludzi jest mega klimat
Łotwa ino na ciężkie. Lekkim będzie nuda. W ciul szerokich szutrówek, trochu lasów i czarne. Fajna trasa zaczyna się na dojazdówce do Kolki. Po wyspach Estonii ślad zrobiony na siłę trochu przynjamniej na Saaremie.
Łotwa ino na ciężkie. Lekkim będzie nuda. W ciul szerokich szutrówek, trochu lasów i czarne. Fajna trasa zaczyna się na dojazdówce do Kolki. Po wyspach Estonii ślad zrobiony na siłę trochu przynjamniej na Saaremie.
Rozumiem że byłeś na Saaremie
Dzwoniłem do ambasady na Łotwie - w obie strony chcą PCR - a
Tylko gdzie zrobić z powrotem w Estonii :) :) :)
od 1 lipca ma się coś zmienić,
Zaczipowani też wymagany PCR !
więc Noo stres :) :) :)
Tranzyt tez???? Fak!
No właśnie o tranzyt chodzi -:mur::mur::mur:
ale spokojnie, do lipca się zmieni,
i pewnie FIN też odblokują,
czy Ty wybierasz się tam na ne TET ? cy po swojemu ???
Planuje dojechać w Fin na sama gore. Jak najszybciej ale bokami. Powrót na TET. Tam wiele a może i wszystko zależy od pogody wiec nie chce mówić ze tak albo siak.
Bilety na prom kupujemy na ostatnia chwile bo nic póki co nie wiadomo.
Planuje dojechać w Fin na sama gore. Jak najszybciej ale bokami. Powrót na TET. Tam wiele a może i wszystko zależy od pogody wiec nie chce mówić ze tak albo siak.
Bilety na prom kupujemy na ostatnia chwile bo nic póki co nie wiadomo.Super czas. Jeszcze pewnie białe noce będą.
Jak długi wypad? 2 tyg?
to zaledwie 20-35 dni po letnim przesileniu więc o noc się nie martwię :D raczej o to jak bania przez dwa tygodnie to zniesie.
w rozmowach z moim anfahrpartnerem planujemy kiedyś również Estonię ale póki co plan jest priorytetowy na północ - chyba, że... dojdzie do jakiegoś spektakularnego załamania pogody z nieciekawą długoteminową prognozą - wtedy nie chcemy, żeby już w Helsinkach chlupało w jajach :D wtedy może Estonia ale raczej po prostu południe Ełropy.
z tego też względu chcemy wjechać do Laponii maksymalnie w trzy dni lub jeszcze lepiej dwa i w trzeci być już na północy - około 1400km bokami, sam XTkiem zrobiłbym w dwa dni: póki dupa świeża i głowa w miarę nie zajechana podróżą i chętna na łykanie kilometrów.
potem można już na spokoju wracać i nawet jeśli popada 2-3dni to mamy czas na kursowanie do sklepu po Karhu :D i siedzenie przy ogniu bez konieczności jazdy bo prom, bo koniec urlopu itd...
ale to zgoła inna historia, którą ,mam nadzieję, kiedyś opowiem.
tymczasem śledzę z zaciekawieniem ten wątek. widziałem zdjęcia z Estonii i nie tylko /+Litwa, Łotwa/ i było tam na nich pięknie.
Rozumiem że byłeś na SaaremieOwszem.
w rozmowach z moim anfahrpartnerem...
sam jesteś fanfarpartnerem!
No przecież napisałem :)
Ciesz się ze nie pisze ze Brokeback Małten i takie tam hehehehehe.
Owszem.
Kiedy byleś ? i jeśli jechałeś coś więcej to który kierunek polecasz
2600 w6 dni to dużo więc muszę coś nakreślić
Ze 3 lata temu na moto a 4 puszką. Na moto bardzo niewiele ale autem calkiem sporo. Na Saremie to fajny krater po wulkanie i Kurreesare jak miast nie lubie. Kihnu fajne ale małe. Moto szkoda jechać. Ja pożyczyłem rower. Oblecisz w godzinę, dwie wokół. Fajne wybrzeże poniżej Virtsu. Wodospad Jagala spoko. Tam ogólnie mnóstwo fajnych ścieżek ale ciężkim. Lekkim to bałtyckie kraje nudne dość. Płasko. W Estonii tylko po publicznych drogach wolno latać. Na Łotwie można nawet plażą od Windawy do Kolki lecieliśmy równolegle do TET. Estonia to warto na pałę się pokręcić jak komu pasuje. Fajnie przy granicy z Rosją. 6 dni to tyle co nic. My w 10 niewiele zobaczyliśmy.
Na Łotwie już jakby łatwiej
https://www.gov.pl/web/lotwa/aktualnosci
Widziałem :)
Czekamy na Finów.
Finki czekają na nas :)
_-aska-_
17.06.2021, 13:06
Na Łotwie można nawet plażą od Windawy do Kolki lecieliśmy równolegle do TET.
Serio? Na Łotwie ogólnie hulaj offroadowa dusza? Tak całkiem?
teddy-boy
17.06.2021, 13:41
No chyba jednak nie. Też jechałem trochę.plażami do Kolki, ale na wejściach na plażę są znaki że zakaz pojazdów silnikowych. To, że ludzi praktycznie brak, to jedno, ale raczej jacyś mundurowi by nie byli zachwyceni.
_-aska-_
17.06.2021, 13:47
No chyba jednak nie. Też jechałem trochę.plażami do Kolki, ale na wejściach na plażę są znaki że zakaz pojazdów silnikowych. To, że ludzi praktycznie brak, to jedno, ale raczej jacyś mundurowi by nie byli zachwyceni.
"Panie Władzo, jakie pojazdy silnikowe? To jest Zebra, a to Świnia."
Dzięki za sprostowanie - właśnie zbieramy wiedzę o tych rejonach i każda informacja na wagę złota :)
aadamuss
17.06.2021, 15:29
Jechałem jakimiś bocznymi na Saremie ale tarka była straszna - nie mogłem się doczekać kiedy się skończy.
Ciekawe muzeum motoryzacji.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.