PDA

View Full Version : spis narzędzi na wyprawę


Big_Brother
08.08.2009, 19:31
Hej!

Ma ktoś może spis jakie klucze rozmiar itp zabrać na wyprawę...?

- chodzi o to by niepotrzebnie nie wieźć w kufrach tego czego naprawdę nie potrzebuję.

pzdr
Maciej

Misza
09.08.2009, 00:10
Sorry ale wydaję mi się, że jeśli pytasz to bez sensu żebyś cokolwiek brał :). Poza tym na pewno znajdziesz na forum podobny temat, ale skoro jesteś na dwa dni przed wyjazdem...

Klucz do koła tył chyba 24 jutro ci jeszcze sprawdzę
klucz do przedniego: 17, 10 i 12 do odkręcenia zacisków
Dwie łyżki



Mój zestaw:

płaskie: 24, 17, 10, 8, 12, 14, 13
nasadowe: 8, 10, 12, 13, 14, 17, 19
śrubokręt krzyżakowy długi - taki by wlazł w kranik
śrubokręt płaski długi - solidny żeby posłużył jako przecinak jakby co
scyzoryk z małymi śrubokrętami
imbus 4 5 6
grzechotka + przedłużka
łyżki x2



kawał rurki paliwowej 10mm
komplet bezpieczników
śrubki, podkładki nakrętki fi 5, 6, 8mm
taśma izoalcyjna
drut miedziany
kabel miedziany
ogniwko łańcucha
taśma mcgyvera
trochę silikonu wysokotemperaturowego
poxilina
linka stalowa plus zaczepy do klamek



Zestawik mieści się w schowku pod kanapa i mam go zawsze ze sobą.

Big_Brother
09.08.2009, 00:20
Dzięki :) ... nie przesadzaj z tym bez sensu... poprostu reise feber no i boję się czy czegoś nie pominąłem lub czy czegoś nie biorę bez sensu. typu jakiś niespodziewany rozmiar klucza, dziwny torx itd... :/

poza tym jak by co to będę konsultował się z mądrzejszymi przez tel satelitarny - a przecież zębami nie poradzę...

Maciej

szwedzkikucharz
09.08.2009, 11:07
Racja, że dobrze mieć własne graty. Kiedyś potrzebowałem odholować kaszla i co z tego, że chętni to pomocy byli - jak nikt nie miał linki akurat.....

wlodar
09.08.2009, 11:15
Pamiętaj o oczkowej 17 i weź lepiej 3 łyżki, ta trzecia może bycduzo krótsza od pozostałych, a przy zmianie opony się bardzo przydaje.

chinol
09.08.2009, 15:18
no i zestaw naprawczy do dętek by się przydał, jak by co ;)

Lepi
09.08.2009, 15:21
Klamkę hamulca i sprzęgła. Opaski/bejmy stalowe jak do przewodów paliwowych.

Artuditu
09.08.2009, 20:25
pompka

bigos
09.08.2009, 20:41
no i zestaw naprawczy do dętek by się przydał, jak by co ;)
U mojego towarzysza podróży, który przed wyjazdem wymienił oponę i dętkę na nowe trafił się kapeć i wyrwany wentyl:mur:. Przydała się więc zapasowa dętka. Jeśli jest się samemu (nie ma czym pojechać do najbliższej sprężarki), albo na zadupiu to potrzebna jest też pompka.

Jak już mowa o zapasach to żeby nie targać np. pompki warto wiedzieć jak wyglądają styki (zajrzenie nic nie kosztuje, a na forum powiedziano o tym chyba wszystko).
Niedawno ktoś wołał z trasy o pomoc przy padniętym reglerze, więc nie mając zapasu dobrze chyba wiedzieć czy przed startem ładowanie nie budzi żadnych zastrzeżeń. O kostkach i śniedzeniu i konserwacji napisano też chyba wszystko.

Jeśli nie wymieniało się linki sprzęgła warto zobaczyć jak wygląda. Wydaje mi się, że krytyczny punkt jest przy klamce (przynajmniej u mnie tam się przetarła).

Na start pomocna jest lista im.Podosa. Ja przerobiłem ją na swoją potrzebę. Jest tam podział na narzędzia, części, ...

Mam nadzieję, że zmieściłem się w temacie.

Vooytas
11.08.2009, 07:43
Klamki ważne !!!
Ja po wywrotce moto na parkingo daleko od domu mam klamki zawsze przypięte do gmoli ziiiitkami.
oczywiście trzeba pamiętać że klamki są różne tzn. nie są zamienne lewa z prawą.
Klamkę hamulca i sprzęgła. Opaski/bejmy stalowe jak do przewodów paliwowych.

NUROFEN
06.10.2014, 21:37
a gdzie przewozicie zapasowę dętki ?
To dość spore objętościowo. Pomijam kufer centralny. Jest jakieś inne miejsce? Macie jakieś własne patenty?

Borewicz
07.10.2014, 10:24
Ja woziłem w 3l torbie crosso dopinanej do sakw, lub gmola.

zimny
07.10.2014, 10:28
Ja na ogół na dnie kufrów bocznych, nic specjalnie bardziej sensownego nie wymyśliłem w tym temacie.

bicio
07.10.2014, 10:29
Jak nie są jakieś ubergrube to w schowku pod siedzeniem się mieszczą razem z fabrycznymi kluczami i łyżkami.

electro
07.10.2014, 10:46
Na Waszych listach nie widzę nigdzie trytytek. Ja bym listę gratów mechanicznych zaczął od nich - ważne, żeby wziąć w różnych rozmiarach i dużej liczbie. Również 2-3 takie gdube i długie.

Dla mnie najważniejsza jest możliwość demontażu kół i zmiany/łatania dętek - te narzędzia to już pół sukcesu. Trzecią łyżkę do opon w celu redukcji wagi i rozmiaru można zazwyczaj zastąpić innym posiadanym w zestawie narzędziem, np. jednostronnym kluczem płaskim, lub w ostateczności płaskim śrubokrętem albo imbusem (ale trzeba uważać na dętkę).

Ja dodałbym jeszcze malutką puszkę wd40 (na zacięte, niekontaktujące i zamoknięte połączenia elektryczne) i trochę smaru oraz mydła do zmiany opon - dobrze się to wozi w pudełkach od klisz fotograficznych. Oprócz łatek i kleju do opon nie zapomnij o czymś ściernym do przygotowania powierzchni dętki - np. mały kawałek grubego papieru ściernego. Można to w ostateczności nawet zrobić kamieniem, ale po co.

dawid8210
07.10.2014, 16:00
A i tak zjebie się coś czego nie zabrałeś :D np akumulator ;)

electro
07.10.2014, 18:58
A i tak zjebie się coś czego nie zabrałeś :D np akumulator ;)

Święta prawda :-) Mnie się w RPA w DR650SE zapalił akumulator - gorąco pod dupą, dym i koniec jazdy. I co zrobisz? Nic nie zrobisz.. No, chyba z wyjątkiem omijania chińszczyzny - na samą myśl o akumulatorach POWERBAT zaczynam się pocić :-D

puszek
07.10.2014, 19:49
Dętki to lepiej w ciuchy wsadzić... Lubią się przecierać o twarde krawędzie opakowania.

simon1977
07.10.2014, 22:13
Ja do czasu dętki woziłem w tubie od Zenona.
Gdzieś tam sobie w polach pewnie do teraz leżą... razem t tubą oczywiście ;)

NUROFEN
07.10.2014, 23:04
a może jakieś patenty gdzie te graty poupychane macie?
Każdy przecież coś wymyślił...
Gdzieś widziałem że ktoś zębatki woził pod alu płytą kufra centralnego....

Może taka giełda pomysłów?

Dren
08.10.2014, 12:55
Posiadacze armatury mają problem, gdzie upchnąć browar lub butelkę śliwowicy, ale ja Was rozumiem :)

kris74
08.10.2014, 15:20
a gdzie przewozicie zapasowę dętki ?
To dość spore objętościowo. Pomijam kufer centralny. Jest jakieś inne miejsce? Macie jakieś własne patenty?
Widzialem Szweda z dedkami na lagach UD na kilku trytytkach , a jego koles mial dedki rozciagniete na przednim blotniku , tez na trytytkach.

herni
08.10.2014, 19:00
Przetnij oczywiście butelkę na pół , zwiń dobrze dętki i włóż do połówki butelki 2.5 ltr np. po pepsi i przymocuj do gmola .Ktoś kiedyś mi to pokazał i się sprawdza doskonale.

Sorek
08.10.2014, 19:16
Zakręcać czy nie ?

jorge
08.10.2014, 19:17
a może jakieś patenty gdzie te graty poupychane macie?
Każdy przecież coś wymyślił...
Gdzieś widziałem że ktoś zębatki woził pod alu płytą kufra centralnego....

Może taka giełda pomysłów?

Polookaj w wątku przygotowanie - jest Sambora spis ze zdjęciem, lista Podosa oraz kilkanaście fotek upychania pod siedzeniem i w narzędziówkach. Było tego dużo na FAT.

Jak już odnajdziesz daj daminom to może zlepią :D

Boski-Kolasek
09.10.2014, 09:41
Prosze Pana a zamontowana skrzynka narzedziowa od Merty, to zmiesci: 3 lyzki, dwie detki HD, duzy srubokret, kombinerki, rekawiczki robocze, klamke hamulca :), I troche trytek, no I cos tam jeszce mozna by bylo upchnac

NUROFEN
09.10.2014, 11:18
odrobiłem lekturę ...ale myślałem że jest jeszcze jakoś pomysł.
Oczywiście finansowy aspekt istotny bardzo. :(

Pomysł z butelkami po coli fajny ;-)

Afrykanka
17.11.2014, 20:26
Witajcie,
Skompletowałam większość potrzebnych gadżetów, narzędzi na wyprawę paromiesięczną. Tylko pytanie: jak je przechowywać, aby nic się z nimi nie stało. Czy bierzecie może jakiś preparat do konserwacji ze sobą? Pierwszy raz jadę na tak długo, więc wolę zapytać fachowców. Pozdrawiam i z góry ślicznie dziękuję za odpowiedź ;)

redrobo
17.11.2014, 21:09
Slyszalem, ze natrzec trzeba łojem niedzwiedzim, do pozyskania, ktorego trzeba noz i litr spirytusu dla odwagi.

kudlacz
18.11.2014, 17:27
Jak jedziesz afryką to zdecydowanie trzeba narzędzia "zaimpregnować" bo nie będą potrzebne ;) Africa sie nie psuje. A tak poważnie to byle nie namokły.
Jak je czymś naoliwisz to mogiła przy używaniu.

Dzieju
18.11.2014, 18:42
Dobre narzędzia nie zardzewieją a byle jakich nie ma co brać.

QrczaQ
18.11.2014, 22:10
Dętki to lepiej w ciuchy wsadzić... [...]

Dokladnie. Albo od razu pod pache. Zabija odór potu :haha2:

Dzieju
19.11.2014, 07:57
A jak napompowane to robią za poduszki w razie przewrotki :)

NUROFEN
19.11.2014, 08:50
a tak na serio to gdzie dętki wozicie?

Dzieju
19.11.2014, 09:39
Tak na serio to w oponie :)
Do tej pory nie miałem problemu by zapakować do kufra.

sluza
19.11.2014, 09:50
a tak na serio to gdzie dętki wozicie?

zależy gdzie jadę. Jak do Rumunii to do Rumunii, jak na Litwę to na Litwę :D

zaczekaj
19.11.2014, 12:02
zależy gdzie jadę. Jak do Rumunii do do Rumunii, jak na Litwę to na Litwę :D

Uśmiałam się :)

Wyklikano z Tapatalk

jorge
19.11.2014, 12:12
Witajcie,
Skompletowałam większość potrzebnych gadżetów, narzędzi na wyprawę paromiesięczną. Tylko pytanie: jak je przechowywać, aby nic się z nimi nie stało. Czy bierzecie może jakiś preparat do konserwacji ze sobą? Pierwszy raz jadę na tak długo, więc wolę zapytać fachowców. Pozdrawiam i z góry ślicznie dziękuję za odpowiedź ;)

Warto się najpierw przedstawić w powitalni, może Ci być pomocna Afrimapa...

kudlacz
19.11.2014, 14:49
afrimapa nie działa od ho ho..................może to i lepiej

bass
19.11.2014, 20:46
czym się różnią narzędzie na kilkumiesięczną wyprawę od tych na wypad do maroka?? :D tu jakieś śmiechy a może ona na przyczepce imadło i spawarkę będzie wiozła :D

Afrykanka
20.11.2014, 11:38
Dobra, cieszę się, że przynajmniej Wam humor poprawiłam :) Zawsze do usług :P Przepraszam, że się nie przedstawiłam w powitalni, zaraz to nadrobię. Zamierzam wziąć m.in klucze nasadowe yato i płaskie, łyżki, śrubokręty i multi tool itd. Tylko, spotkałam się z opinią, że warto konserwować swoje narzędzia przed długą wyprawą ( zmiany pogody itd) i mieć taki spray podczas podróży, który także przyda się do ochrony motocyklu. Widzę jednak, że Panowie wszystkie rozumy pozjadali i reszta opinii równie doświadczonych się nie liczy ;-) Chciałam Was zapytać, jaki spray jest najlepszy i czy bierzecie ze sobą taki preparat? Pozdrawiam

Neno
20.11.2014, 11:54
a tak na serio to gdzie dętki wozicie?
Mi się mieszczą pod siedzeniem.
Podobnie jak masa innego szpeju.

Afrykanka
20.11.2014, 12:03
Dętki mi też mieszczą się pod siedzeniem.

redrobo
20.11.2014, 12:06
Dobra, cieszę się, że przynajmniej Wam humor poprawiłam :) Zawsze do usług :P Przepraszam, że się nie przedstawiłam w powitalni, zaraz to nadrobię. Zamierzam wziąć m.in klucze nasadowe yato i płaskie, łyżki, śrubokręty i multi tool itd. Tylko, spotkałam się z opinią, że warto konserwować swoje narzędzia przed długą wyprawą ( zmiany pogody itd) i mieć taki spray podczas podróży, który także przyda się do ochrony motocyklu. Widzę jednak, że Panowie wszystkie rozumy pozjadali i reszta opinii równie doświadczonych się nie liczy ;-) Chciałam Was zapytać, jaki spray jest najlepszy i czy bierzecie ze sobą taki preparat? Pozdrawiam

Wybacz, ale od razu mi to zasmierdzialo (w dodatku bez powitania itd) jakas marketingowa proba rozpoczecia dyskusji na temat WD40 wiec jako jajcarz polecilem smar z niedzwiedzia... narzedzi sie nie smaruje, wypada je umiescic w miejscu tam gdzie woda nie bedzie dolatywac, czyli tam gdzie staniki i majtki na zmiane:)

Afrykanka
20.11.2014, 12:24
Ufff...ulżyło mi.. jak dobrze, że nie posmarowałam Twoją poleconą maścią narzędzi, a już składniki zebrałam :P Wyluzujcie, nie bądźcie tak czujni :P
A teraz tak pomyślałam, może te Twoje składniki akurat okażą się rewelacyjnym preparatem, kto wie, warto spróbować ;)

Afrykanka
20.11.2014, 12:31
Schowam je głęboko, na pewno. A co do majtek i staników ( a nie każda dziewczyna używa staników w trasie) - strasznie seksistowska riposta, na szczęście Ty wiesz gdzie je pakować.

redrobo
20.11.2014, 12:39
O i juz cos wiecej o Tobie wiemy:) Estetka z cietym jezykiem. Fajnie.

Lucky Luke
20.11.2014, 13:10
Afrykanka wstaw zdjecie bez tego stanika , to zobaczysz jak chłopaki zaczną doradzać ;)

Afrykanka
20.11.2014, 13:24
A wiesz, że gdybym ich podpuściła, to pierwsi by swoje zdjęcia powrzucali, aby takie zdjęcie zobaczyć? ;P Lecę, wiem już swoje. Pewnie jeszcze przed moją wyprawą będę potrzebować kilka rad, ale nie gadajmy o stanikach, zdjęciach i innych babskich pierdołach. Wchodzę tu po konkrety, nie na kawę do koleżanki :P Trzymajcie się!

redrobo
20.11.2014, 13:43
A najlepiej, skoro powaznie podchodzisz do tematu... zajrzyj do dzialu lejdis. Wydaje mi sie ze dziewczyny z ksywkami Baba, Wilczyca czy roomyanek (a pewnie i wiecej) poleca ci zrodla bez gadania o stanikach czy innych zabawkach.

Zet Johny
20.11.2014, 14:05
A jak wiadomo faceci myślą o jednym - Piwie :beer:oczywiście a najlepiej dwa

jorge
21.11.2014, 11:44
A wiesz, że gdybym ich podpuściła, to pierwsi by swoje zdjęcia powrzucali, aby takie zdjęcie zobaczyć? ;P Lecę, wiem już swoje. Pewnie jeszcze przed moją wyprawą będę potrzebować kilka rad, ale nie gadajmy o stanikach, zdjęciach i innych babskich pierdołach. Wchodzę tu po konkrety, nie na kawę do koleżanki :P Trzymajcie się!

Szanowna Pani Afrykanko.

Zwracam się z uprzejmą prośbą o pominięcie tych świńskich szowinistycznych wpisów Pani adwersarzy. Wszak powszechną jest wieść, że forum to słynie z tolerancji, równouprawnienia i miłości do wszelkich żywych istot, i to na długo przed ujawnieniem w poczytnych artykułach pojęcia gender. Zapewne mylącym mógł być fakt użycia niepoprawnej formy czarnuch również wobec kobiet- zgodnie z nowomową winno się mówić oczywiścieczarnuszka lub czarnucha.

Kończąc - jeszcze raz proszę o przyjęcie w poczet dobrej przyszłości, przeprosin, że ten czy owy pierś Pani obaczyć chciałby. Wszak w kręgu tzw. celebryty równie skuteczne protesty się zdarzają:

http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/keira-knightley-pokazala-piersi-w-protescie-cialo-kobiety-to-pole-bitwy,486658.html

Z poważaniem

Młodszy Łowczy Przesady.

Evvil
24.11.2014, 22:19
Koleżanko,

Co do narzędzi to wiesz - oprócz zabezpieczenia ich przed wilgocią wiele poradzić nie można. Jak złapią wody, to rdza pójdzie. Jak naoliwisz, to rdza nie pójdzie ale powodzenia z korzystaniem z nich. Niestety złotego środka nie ma. Zresztą - od rdzewiejących nasadek jeszcze nikt nie umarł a przez parę miesięcy nie zeżre ci ich tak żeby się nie dało używać.

bass
25.11.2014, 10:47
jasne... nie ma to jak pracować gdzieś w trasie ujebanymi w oleju kluczami... mmm taaak :D :vis: :haha2: jak sie ma normalne narzędzia to szybko nie rdzewieją i nie trzeba z nimi nic robić :D coś mi się wydaje, że któremuś z nas się nudzi i został tą "Afrykanką" dla żartu :D

QrczaQ
25.11.2014, 14:17
Juz sie uspokoic. Wystraszyliscie panienke i po zawodach. Wstyd.
LOL

hans
25.11.2014, 15:42
sorry, nie mogłem się powstrzymać...

Dzieju
25.11.2014, 19:05
sorry, nie mogłem się powstrzymać...
To jest przedmiot do wybijania pewnych pomysłów jak kąpiel olejowa dla narzędzi, bo za ładny żeby go tradycyjnie używać :)

Evvil
25.11.2014, 23:11
Wiem! Jeździć tam gdzie ma wilgoci. W maroku NIC nie miało śladu rdzy a były intensywnie użytkowane. W rumunii po tygodniu wszystko zardzewiało.

Dzieju
26.11.2014, 10:31
I to jest informacja , z narzędziami jedziemy tam gdzie sucho.
Tam gdzie mokro ich nie zabieramy :)

hans
26.11.2014, 11:49
poniżej opcja w tereny wilgotne:

Evvil
26.11.2014, 14:58
Hmm... a rozkmniając zupełnie poważnie - może opcją byłoby trzymanie narzędzi w pojemniku wyposażonym w funkcję vacuum (takie z ręczną pompką). Teoretycznie ograniczenie ilości tlenu zapobiegnie utlenianiu się metali. Co prawda próżni absolutnej nie zrobimy, no ale chyba pomóc troche by to pomogło. Pytanie tylko czy nie lepiej się po prostu pogodzić z tym, że zardzewieje i koniec.

Bo nie ma narzędziówki idealnie szczelnej a też nie jest kwestią do końca szczelność pojemnika a to, że narzędzia po prostu są wilgotne.

jorge
26.11.2014, 15:37
Hmm... a rozkmniając zupełnie poważnie - może opcją byłoby trzymanie narzędzi w pojemniku wyposażonym w funkcję vacuum (takie z ręczną pompką). Teoretycznie ograniczenie ilości tlenu zapobiegnie utlenianiu się metali. Co prawda próżni absolutnej nie zrobimy, no ale chyba pomóc troche by to pomogło. Pytanie tylko czy nie lepiej się po prostu pogodzić z tym, że zardzewieje i koniec.

Bo nie ma narzędziówki idealnie szczelnej a też nie jest kwestią do końca szczelność pojemnika a to, że narzędzia po prostu są wilgotne.

Evil - przecież to prawienie o niczym. Sorry, ale jak masz suwmiarkę, miernik prądu lub klucz nastawny - to smarujesz odp. sprajami lub wkładasz w szmatkę nasączoną. Jak masz jednak zupełną chęć zabezpieczenia - kupujesz pojemnik np. od Mirmila. Reszta gratów - przecież nie jest na wierzchu, a Afryka bywa łodzią, ale nie jest nią na co dzień...

QrczaQ
26.11.2014, 22:15
Dziewczyny. Kupcie se to i temat skonczony.
http://crosso.pl/wp-content/uploads/2014/06/pocket_on_the_belt1.jpg
http://crosso.pl/pl/produkt/pocket/

Najlepiej w polaczeniu z tym
http://crosso.pl/wp-content/uploads/2014/07/organizer-in-the-pocket.jpg
http://crosso.pl/pl/produkt/organizator/

Razem 89zl

Dzieju
27.11.2014, 22:14
Bo nie ma narzędziówki idealnie szczelnej a też nie jest kwestią do końca szczelność pojemnika a to, że narzędzia po prostu są wilgotne.
Zawsze można spróbować wrzucić z narzędziami woreczek chłonący wilgoć choć nie wiem czy ma szansę wydolić z tym pochłanianiem.
Albo puścić wydech przez narzędziówkę , osuszy i podgrzeje :)
Można wrzucić do kufra , będą miały sucho.

Ludzie to lubią sobie stwarzać problemy :)

Evvil
28.11.2014, 15:09
Otóż kwas solny idealnie wchłania wszelką wilgoć. Kiedyś fiolki z kwasem umieszczało się pomiędzy dwiema szybami w domostwach żeby nie parowały szyby.

A poważnie - przestrzegam przed troczeniem narzędzi do samego siebie. W razie gleby możemy mieć pozamiatane po śledzionie, wątrobie czy oponce.

dawid8210
28.11.2014, 16:48
Elvin dobrze gada. Nawet dobrze wypchany portfel potrafi żebra porządnie obić, przy wyjebce, a co dopiero żelazo przy dupie.

Lucky Luke
28.11.2014, 16:55
Ja z narzędziówką kriega R8 glebiłem mnóstwo razy i nigdy nic mi się nie stało, narzędziom również. Także polecam , szpej w niej zostaje zawsze suchy.

Evvil
28.11.2014, 21:53
tylko nie elvin.

sluza
29.11.2014, 10:07
Elvin!!!!!!!!!!! do drewutni

zaczekaj
29.11.2014, 16:13
Ja tam narzędzia wiozłam w skrzyneczce przeznaczonej właśnie dla nich. Skrzyneczka w sakwie która długo nie miała szans wyschnąć. W sakwie kałuża, narzędzia w wodzie a rudej jak nie było tak nie ma.
Jednym zdaniem dobre narzędzia nie zardzewieją :-)

Wyklikano z Tapatalk

dawid8210
29.11.2014, 16:43
L i v mam obok siebie to się polemiłem :D

Evvil
01.12.2014, 13:39
Masz klawiaturę z biedronki? L i V są zupełnie gdzie indziej.

Czy dobre narzędzia nie rdzewieją? Może tak - dobre i nieużywane nierdzewieją :)

bass
02.12.2014, 19:06
Masz klawiaturę z biedronki? L i V są zupełnie gdzie indziej.

Czy dobre narzędzia nie rdzewieją? Może tak - dobre i nieużywane nierdzewieją :)


widać, że dobrych nie miałeś jeszcze :D kup np komplet proxxona, wtedy rdzy nie zobaczysz nawet jak poużywasz :umowa:

Evvil
02.12.2014, 21:46
KTM się nie psuje, więc po co mi narzędzia :)

Dzieju
03.12.2014, 16:25
KTM się nie psuje, więc po co mi narzędzia :)
Pewnie masz racje że się nie psuje tak by można było naprawić na drodze narzędziami.
Psuje się tak że tylko laweta ? :)

Artek
03.12.2014, 16:31
widać, że dobrych nie miałeś jeszcze :D kup np komplet proxxona, wtedy rdzy nie zobaczysz nawet jak poużywasz :umowa:

Potrafią lekko się rudą pokryć. Mam komplet 23286 i większość bit-ów popękała. Grzechotki i nasadki dają radę ale pozostawione brudne i wilgotne lekko rdzewieją.

Evvil
04.12.2014, 19:56
Pewnie masz racje że się nie psuje tak by można było naprawić na drodze narzędziami.
Psuje się tak że tylko laweta ? :)

To nie to co afryka, że amortyzator z kołka sosnowego zmontujesz :)

bass
05.12.2014, 17:36
spokojnie, sosnowy amor zaadoptujesz nawet do ktm :D a jak pokombinujesz to nawet kardan do gjeesa z tego zrobisz :D

redrobo
05.12.2014, 20:47
Tylko do ducati trzeba osikowy.

WojtekBBI
05.12.2014, 22:01
To nie to co afryka, że amortyzator z kołka sosnowego zmontujesz :)

potwierdzam:vis:

redrobo
05.12.2014, 22:35
To tlumaczy wozenie siekiery na gmolu.

Dzieju
06.12.2014, 10:45
To nie to co afryka, że amortyzator z kołka sosnowego zmontujesz :)
Ale jedziesz dalej na kołach :)