View Full Version : Gruzja - 3 szybkie pytania
Korzystając z coraz dłuższych wieczorów jeżdżę sobie palcem po mapie po Gruzji i okolicach i w związku z tym nasuwa mi się kilka pytań:
1.Czy jest sens jechać do Gruzji wcześniej niż w czerwcu? Mam na myśli pokrywę śniegu wysoko w górach i przejezdność tamtejszych dróg.
2. Czy jest możliwy wjazd na moto do Abchazji od strony Gruzji?
3. Czy Astrachań i delta Wołgi jest warta zobaczenia, czy też fajnie wygląda tylko na zdjęciach satelitarnych?
Aleś mi Pan zabił ćwieka.
1. To zależy od sezonu i zimy. Nie wszędzie wjedziesz.
2. Da się z obu stron tylko od ruskiej już cię do Gruzji nie wpuszczą. Musisz wracać tą samą trasą. Chyba że coś się zmieniło.
3. Astrachania nie znam a deltę Wołgi kumpel bardzo polecał z tym że łodzią.
Korzystając z coraz dłuższych wieczorów jeżdżę sobie palcem po mapie po Gruzji i okolicach i w związku z tym nasuwa mi się kilka pytań:
1.Czy jest sens jechać do Gruzji wcześniej niż w czerwcu? Mam na myśli pokrywę śniegu wysoko w górach i przejezdność tamtejszych dróg.
2. Czy jest możliwy wjazd na moto do Abchazji od strony Gruzji?
3. Czy Astrachań i delta Wołgi jest warta zobaczenia, czy też fajnie wygląda tylko na zdjęciach satelitarnych?
Re 1: W kwietniu/maju drogi do Omalo/Dartlo mogą być miejscami nieprzejezdne. Zapytaj Mirmila - wie o Gruzji chyba najwięcej ze wszystkich tu obecnych.
Re 2: O zgodę aplikuje się mailowo, Załączyć trzeba kopię/skan paszportu (pierwszej strony ze zdjęciem), Czeka się na decyzję do 7 dni. Zgodę trzeba wydrukować i pokazać na granicy. Na granicy dostaje się taką niby-wize której nie wkleja się w paszport, trzeba ją zwrócić przy wyjeździe. Tu masz formularz: http://mfaapsny.org/en/consular-service/permission/
Co do kwestii pandemii - nie wiem co się zmieniło.
Korzystając z coraz dłuższych wieczorów jeżdżę sobie palcem po mapie po Gruzji i okolicach i w związku z tym nasuwa mi się kilka pytań:
1.Czy jest sens jechać do Gruzji wcześniej niż w czerwcu? Mam na myśli pokrywę śniegu wysoko w górach i przejezdność tamtejszych dróg.
2. Czy jest możliwy wjazd na moto do Abchazji od strony Gruzji?
3. Czy Astrachań i delta Wołgi jest warta zobaczenia, czy też fajnie wygląda tylko na zdjęciach satelitarnych?
1. Przelecz Abano otwarta od polowy czerwca. Petla swanecka podobnie.
Przelecze 2000 metrow na wekend majowy czasami otwarte, ale jedzie sie w tunelach ze sniegu, na 2 metry
2. Tak
3. Lodka, kajak, motorowka. Zalezy jak lubisz wode i komary. Jest chyba podobnie jak w delcie Dunaju. Na motocykl lub auto nudno wg mnie.
Zdjecie z przeleczy Abano , 25 maj. Z trudem dalo sie dojechac od poludniowej strony. Polnocna strona zasypana sniegiem przez kolejne 3 tyg byla. I co roku jest podobnie. Tymczasem w Vashlovani +33 w dzien i 20 w nocy.. raptem 200 km na poludnie i 2500 m nizej.
Dolacze sie do tematu bo tez w maj/czerwiec jest plan w 4ch jechac do Gruzji :)
I ja chętnie skorzystam z porad, mam w planach przełom czerwca i lipca tam się wybrać.
jaki jest realny w przyblizeniu najszybszy czas dojazdu do granicy Gruzji przez Turcje ?
czy lepiej przez Ukraine jechac lub moze wracac tylko ?
pozdr
Przez Turcje to nie wiem ale przez UA dojedziesz w 4 dni. Wiele zależy od sytuacji na granicach i podejścia do tematu. Jak będziesz względnie naginał to 4 dniówki i jesteś na nockę w Stepancminda. Jak bez pośpiechu to 5 dni.
honda_honda
09.11.2020, 16:25
Jak nie chcesz jechać dwa razy tą samą drogą ( bo nudno:) ) to w jedną strone przez Ukrainę a w drugą przez Turcję. Ja leciałem w obie strony przez Turcję i nie narzekam. Przez Turcję w 4 dni z palem w nosie:)
davidoff24
09.11.2020, 16:29
a da radę przez Ukrainę..??????....jak tak to którędy>?>
a da radę przez Ukrainę..??????....jak tak to którędy>?>
Do odessy, pozniej prom do Batumi
Albo drogą na Charków przejście Nechoteevka lub Sumy a potem w dół już w Rosji.
aadamuss
09.11.2020, 17:14
Ten prom jest jakoś przewidywalny ?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Ten prom jest jakoś przewidywalny ?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Normalny prom, rozklad jazdy, bilety, kajuty, jedzenie, picie itp. Plynie 2 dni. Ukrferry.com
Prom płynie 40 godzin i kosztuje 150$ za motocykl w jedną mańkę (nie wiem czy za osobę płaci się dodatkowo czy nie).
Do Odessy są ze 2 dni drogi z PL chyba że ktoś mieszka przy granicy to jeden.
Na kołach czy statkiem wyjdzie więc podobnie czasowo. Za te 150 $ to mamy w Rosji jakieś 250l paliwa. Od Granicy z UA do granicy z Gruzją mamy jakieś 1500 km czyli licząc 5 litrów na setkę wyjdzie jakieś 170 ziko.
Zakładając że na UA paliwo jest droższe a mamy do przejechania około 1000 km z zachodu na wschód do granicy RUS to w sumie koszt paliwa od granicy PL-UA do granicy RUS-GE to koszt mniej więcej 300-350 pln.
Zostaje zapas na noclegi i żarcie które w Rosji wyjdą w okolicy 1000 rub na dzień czyli kole 50 ziko/dniówka. Finansowo z pewnością lepiej pyknąć na kołach tym bardziej że można spać w krzakach.
Opcja promowa jest pewnie bardzo wygodna jak się leci zestawem z motkami jak Mirmił. Turystycznie/wyprawowo to chyba bym polecał lecieć na kołach dowolną trasą (Rosja lub Turcja). Osobiście gorąco bym rekomendował przelecieć obiema drogami bo Kaukaz od ruskiej strony jest zajebisty a i pewnie Turcja jakaś beznadziejna też nie jest :D ale tego nie wiem bo byłem tylko na AI lata temu ;).
Oczywiście celowo ;) pominąłem bardzo istotny szczegół jakim jest ruska wiza bowiem za darmo nikt jej nie daje ale są już ponoć evizy na naście dni więc to może być bardzo ciekawa opcja takową wykorzystać.
Kluczem i tak będzie otwarcie granic a odkąd ruskie granice zamknęły tak nie odpuszczają i ponoć długo nie odpuszczą. Ale to się okaże.
Jak ktoś szuka informacji o trasie w wariancie Turcja > Gruzja > Rosja to sporo informacji znajdzie w starych relacjach. Tu choćby nasz przejazd z 2012. http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14980
Trzeba wziąć poprawkę na wschodnią Ukrainę/Rosję i pewnie odbić bardziej na północ. Gdybym jechał teraz, to więcej czasu poświęciłbym na Turcję i Gruzję. Tranzyt przez Rosję wspominam jako mega nudę.
W 2016 pojechałem do Gruzji pod koniec kwietnia. Jechałem przez Białoruś i Rosję zahaczając po drodze Smoleńsk, Woroneż, Wołgograd, Astrachań, Grozne (nocowałem w tych miastach). Sam Astrachań szału nie robi ale droga przez Dagestan i poszukiwanie morza Kaspijskiego było ciekawe, Grozne też bardzo dobrze wspominam. W górach leżało jeszcze trochę śniegu (zwłaszcza w Adżarii) ale generalnie było przejezdnie.
Trochę czasu minęło jak bylem w Gruzji (chyba 7 lat) jednak wersja z promem jest trochę ryzykowna i z 40 godz. może zrobić się 4 dni bo 2 dni będziesz musiał czekać na odpłynięcie promu. Taka przygodę mial gościo, którego spotkaliśmy w Gruzji. Chcial wraca przez Rosje ale nie mial wizy i wybrał opcje promu.
My przez Turcje do Batumi jechaliśmy 3,5 dnia, powrót przez Grozny, Donieck i Kijow niecałe 3 dni.
Z wizami tranzytowymi przez Rosje tez nie było problemu, koszt 150 zl.
We wrześniu 2019 byłem w Gruzji. Polecieliśmy samolotem do Kutaisi i na miejscu z wypożyczalni prowadzonej przez Polaków wynajęliśmy 2 Yamahy 660 XR. Polecam ten sposób zwiedzenia Gruzji. Można zobaczyć bez mała wszystko w 10 dni urlopu.
Zeby temat zyl :) ...
Bardzo powolutku ukladamy sobie trase po Gruzji.
Bardzo wstepnie po samej Gruzji planujemy jezdzic ok 12-15 dni.
1 cel w Gruzji to :
https://www.google.com/maps/place/Vardzia/@41.3849157,43.2263642,11z/data=!4m5!3m4!1s0x4042f154446949db:0xa3f04b72bcb61 f1c!8m2!3d41.3810592!4d43.2842445
Napewno dojazd przez Turcje - chyba tak jak google pokazuje :
https://www.google.com/maps/dir/Wadowice,+Poland/41.3224032,43.3023299/@41.3754649,42.9474197,80097m/data=!3m1!1e3!4m19!4m18!1m15!1m1!1s0x4716889608939 ca5:0xb33fdae9a20eb189!2m2!1d19.4939579!2d49.88278 56!3m4!1m2!1d27.4872867!2d42.275467!3s0x40a6dbbd6b 983173:0xf25a3a1b62faafc8!3m4!1m2!1d43.3218947!2d4 1.3015645!3s0x40425f8513dd1a3b:0x2ab1aad0bcbfd06c! 1m0!3e0
koncowka tej trasy trasy jest plan pojechac przez Mtkvari Canyon od poludnia az do 1 celu - google nie chce tamtedy puscic
Jakies uwagi , co zaplanowac zobaczyc przejechac po tym ?
dzieki
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dorzucam jeszcze dwa pytania które wyniknęły:
1. Na ile swobodnie i bezpiecznie można zapuszczać się w tereny górskie Republik Północnego Kaukazu tj przygraniczne z Gruzją. Nie szukam guza ani nie interesują mnie zezwolenia na które się czeka.
2. Czy są tereny w Gruzji, które lepiej omijać? Jak wyżej - nie szukam guza i możliwe, że będę podróżował solo.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dorzucam jeszcze dwa pytania które wyniknęły:
1. Na ile swobodnie i bezpiecznie można zapuszczać się w tereny górskie Republik Północnego Kaukazu tj przygraniczne z Gruzją. Nie szukam guza ani nie interesują mnie zezwolenia na które się czeka.
2. Czy są tereny w Gruzji, które lepiej omijać? Jak wyżej - nie szukam guza i możliwe, że będę podróżował solo.
2. Batumi. Miasto grzechu i rozpusty. Cos jak las vegas, tylko w wydaniu post sovieckim
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dorzucam jeszcze dwa pytania które wyniknęły:
1. Na ile swobodnie i bezpiecznie można zapuszczać się w tereny górskie Republik Północnego Kaukazu tj przygraniczne z Gruzją. Nie szukam guza ani nie interesują mnie zezwolenia na które się czeka.
Na tyle ile wynosi pogranzona. Są posty i dalej bez permitu nie pojedziesz. Jeśli wybierasz się to warto załatwić permity bo w wiele miejsc nie dojedziesz. Ciekawe miejsca w Inguszetii są prawie wyłącznie w zonie.
Poglądowo.
https://i.imgur.com/9PtYMrw.jpg
Na tyle ile wynosi pogranzona. Są posty i dalej bez permitu nie pojedziesz. Jeśli wybierasz się to warto załatwić permity bo w wiele miejsc nie dojedziesz. Ciekawe miejsca w Inguszetii są prawie wyłącznie w zonie.
Poglądowo.
https://i.imgur.com/9PtYMrw.jpg
Dzięki za odpowiedź. Jak się załatwia permity? Czy da się 'online' i ile trzeba czekać?
Zglasza się trasę i termin bodaj do lokalnej placówki FSB. Czeka się miesiąc. Wszystko online.
W Gruzji jest tyyyyyyle do zobaczenia, że nie ma po co się pchać w sporne rejony
Permit załatwiasz online. Czekasz miesiąc, ale można wyrobić pozwolenie ważne cały rok.
Online przez Gosusługi.
https://www.gosuslugi.ru/43708?search=cG9zaXRpb249NCZ3ZWlnaHQ9MzQxNzgxJmNvb GxlY3Rpb25zPWFsbCZmcm9tPTEmaW50ZXJuYWw9MCZsYXQ9NTU uNzU1OCZsb25nPTM3LjYxNzgmb2ZtdD1qc29uJm9rYXRvPTAwM DAwMDAwMDAwJnBzej00MCZxPSVEMCVCMiVEMSU4QSVEMCVCNSV EMCVCNyVEMCVCNCslRDAlQjIrJUQwJUJGJUQwJUJFJUQwJUIzJ UQxJTgwJUQwJUIwJUQwJUJEJUQwJUI3JUQwJUJFJUQwJUJEJUQ xJTgzJnFpZD1lcGd1JnJlZ2lvbj10cnVlJnNucD1mb3JtYXRVc 2VyZGF0YSUzQWpzb24mcmlkPWZmOWEwNDdiLWVmYjctNGYyMy1 iNzFjLWE0NmJkNGQxNTJjMg
maciekrom
09.12.2020, 21:44
Prom z Odessy kosztuje 150$ za moto plus 150$ za miejsce w kajucie z wyżywieniem. Fakt, że opóźnienia promu to normalka, nasz miał wypłynąć wieczorem ale rampa wjazdowa dla tirów się zacięła i wjazd ciężarówek się opóźnił, wypłynęłyśmy o 6:00. Była piękna pogoda i spokojne morze więc nadgoniliśmy i prom dopłynął o czasie. Ogólnie na prom trzeba zarezerwować 2,5 a najlepiej 3 doby bo wjazd na prom potrafi zająć nawet do 12 godzin ale jak mówią wam żebyście byli na 12:00 to się nie spieszcie, 15:00 będzie Ok .
aadamuss
09.12.2020, 23:38
W 3 doby to na kołach tez da radę?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
bukowski
10.12.2020, 00:18
da radę, ale drożej, zedrzesz opony, umeczysz się nudnymi asfaltami, nauzerasz z rosyjskim bardakiem i przetransferujesz parę euro Putinowi.
Przez Turcję trochę lepiej, ale zaplacisz za paliwo jak za zboże, a kasa pójdzie do Erdogana.
A na promie zawsze fajnie jest :)
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
da radę, ale drożej, zedrzesz opony, umeczysz się nudnymi asfaltami, nauzerasz z rosyjskim bardakiem i przetransferujesz parę euro Putinowi.
Przez Turcję trochę lepiej, ale zaplacisz za paliwo jak za zboże, a kasa pójdzie do Erdogana.
A na promie zawsze fajnie jest :)
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Nie wiem skąd startujesz i jak liczysz te 3 doby. Ale jeśli zaczynasz w Szczecinie a jedziesz od północy i liczysz dojazdu np. do Stepancminda (pierwsze większe turystyczne miasteczko na drodze wojennej z Władykaukazu do Tbilisi) to te 3 doby nie są realne. Po drodze masz 3 granice, ktoś złapie gumę, kogoś złapie sraczka, kogoś zatrzyma policja i będzie dłuższe targowanie. IMO: 4 dni to już jest dobry czas.
Po Gruzji dzienne przeloty po 300 km - zakładając że nie jedziesz tylko główną asfaltową drogą wschód-zachód(E60) - to jest dużo.
4 dni są realne z tym że ja mam do granicy z UA jakieś 200 km. Ze Szczecina to te 4 dni to napinka po 8 stów dziennie nie licząc strat na granice. Raczej bym strzelał 5 dni na spokojnie. Z centralnej Polski spokojnie starczą 4.
My założyliśmy, że dolecimy ze Stepancminda do granicy z Iranem w 1 dzień bo to niecałe 8 stówek. Kompletnie nierealne. Udało się dojechać może z 40 km od granicy gruzińsko -armeńskiej.
Zeby temat zyl :) ...
Bardzo powolutku ukladamy sobie trase po Gruzji.
Bardzo wstepnie po samej Gruzji planujemy jezdzic ok 12-15 dni.[...]
koncowka tej trasy trasy jest plan pojechac przez Mtkvari Canyon od poludnia az do 1 celu - google nie chce tamtedy puscic
Jakies uwagi , co zaplanowac zobaczyc przejechac po tym ?
dzieki
Tu masz zarys planu tripa jaki wykonałem w 2019 z córkami w 9 dni. To był mój trzeci trip do Gruzji. Przylot/wylot zrobiliśmy z Kutaisi, na miejscu wynająłem SUVa. Jak widzisz nie ma na liście wielu atrakcji (CmindaSameba, parku narodowego Waszlowani przy granicy z Azerbejdżanem, DawidvGaredża, itp). Omijaliśmy też region Batumi.
Dzień 1
Kutaisi > Zestaponi > Khasuru > Borjomi
Dzień 2
Borjomi > Bakuriani (droga 20) > Akhallkalaki (droga 11) > Chertwisi > Vardzia (droga 126)
Zwiedzanie zamku Rabati
Zwiedzanie skalnego miasta Vardzia
Kąpiel w ciepłym basenie
Nocleg > okolice vardzi
Dzień 3
Vardzia (droga 58) > Chertwisi (droga 11) > Achaltsikhe > Abastumani (droga 1, potem 14) > przełęcz Zekari > Sairme > Kutaisi > Tsakaltubo > prometeus Cave
Zwiedzanie Vanis Kwabi
Zwiedzanie zamek Chertwisi
Widoki na przełęczy Zekari
Nocleg > okolice przy prometeus Cave
Dzień 4
Zwiedzanie jaskini Prometeusza
Wodospad Kinchkha
Okatse Kanion (FG4H+53 Zeda Gordi, Gruzja) > bilety kupić w Gordi.
Manastyr Martvili (C94H+63 Martwili, Gruzja)
Martvili Kanion (F94G+M7 Martwili, Gruzja)
Nocleg w stronę Zugdidi
Dzień 5
Martvili > Zugdidi > Mestia > Ushguli
Nocleg w Mestii
Dzień 6
Ushguli > Lenteki > Kutaisi > Zestaponi > Gori
Muzeum Stalina
Miast skalne Uplistsikhe
Nocleg Gori
Dzień 7
Gori > Shinwali (zatankować auto) > Ananuri > Akhmeta > Upper Omalo
Nocleg upper Omalo
Dzień 8
Upper Omalo > Telawi > Tbilisi
Zwiedzanie wieczorem Tbilsi
Nocleg Tbilisi
Dzień 9
Tbilsi > Kutaisi
Wieczorem zwiedzanie Kutaisi
Nocleg Kutaisi
Przez Turcję trochę lepiej, ale zaplacisz za paliwo jak za zboże, a kasa pójdzie do Erdogana.
A na promie zawsze fajnie jest :)
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
W Turcji benzyna po 3,5 zl
Ropa jeszcze taniej
bukowski
10.12.2020, 21:24
o kurcze, skądś mi się to wzięło... coś się zmieniło, czy zapamiętałem jakąś głupotę?
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Był okres, że bena w Turcji kosztowała z 8zl/l jakoś w 2013. O tamtej pory lira mocno spadła.
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
o kurcze, skądś mi się to wzięło... coś się zmieniło, czy zapamiętałem jakąś głupotę?
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Dobrze pamiętasz. Tylko od kilku lat Erdogan rozpieprza nie tylko demokrację ale także gospodarkę. Lira tonie od kilku lat, bank centralny nie jest w stanie już nic z tym zrobić, w listopadzie przestali bronić kursu bo kończą się rezerwy walutowe.
https://stooq.pl/q/?s=plntry&c=5y&t=l&a=ln&b=1
Tu masz na dole taki piękny wykres liry do USD za ostatnie 20 lat.
https://stooq.pl/mol/?id=15920
bukowski
11.12.2020, 00:45
Jakoś mnie to nie dziwi. Socjalizm to zło, a konserwatywny socjalizm - najgorsze. Ten kraj,
co do zasady, mógłby mlekiem i miodem, ale immanentna cechą populizmu jest to, że suwerenem są kmioty.
ech.
Ile realnie potrzebuję czasu na dojazd i powrót do Gruzji przez Turcję?,bo już się pogubiłem:)
bukowski
11.12.2020, 23:35
zależy skąd w Polsce, ale 4-5 dni w każda stronę,. ode mnie z Mazowsza jest 3.500 km do Kutaisi.
chyba trochę bez sensu, samo paliwo w obie strony to 2000, noclegi, żarcie, zużyte opony plus przekładka (chyba nie będziesz na kostkach tyłu asfaltach leciał) i zaraz zrobi się cztery tysie jak nic.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
zależy skąd w Polsce, ale 4-5 dni w każda stronę,. ode mnie z Mazowsza jest 3.500 km do Kutaisi.
chyba trochę bez sensu, samo paliwo w obie strony to 2000, noclegi, żarcie, zużyte opony plus przekładka (chyba nie będziesz na kostkach tyłu asfaltach leciał) i zaraz zrobi się cztery tysie jak nic.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
W moim przypadku (nie mogę latać samolotami)jest to jedyne wyjście,ja też z mazowsza:)
Drugi komplet kół ze sobą, żonkę na plecak i w trasę:)
Zwroccie tez uwage, ze lari tez mocno spadla.
Teraz 1 Gel=1Pln
zależy skąd w Polsce, ale 4-5 dni w każda stronę,. ode mnie z Mazowsza jest 3.500 km do Kutaisi.
chyba trochę bez sensu, samo paliwo w obie strony to 2000, noclegi, żarcie, zużyte opony plus przekładka (chyba nie będziesz na kostkach tyłu asfaltach leciał) i zaraz zrobi się cztery tysie jak nic.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
4-5 dni ? Coś długo .... ale wiadomo ograniczenia itd
Zakładamy dojazd do max. 3 dni przez Turcje z Wadowic , powrót jeszcze do omówienia czy nie przez Rosję jechać ...mówią ze tez fajnie ...
Jesli czasowo dojazd przez Rosję jest krótszy lub taki sam to napewno warto zrobić kółko .
Narysuje ktoś trasę którędy najlepiej i najszybciej i najciekawiej najbezpieczniej jechać przez Rosję ? 🙂🙂
4-5 dni ? Coś długo .... ale wiadomo ograniczenia itd
Zakładamy dojazd do max. 3 dni przez Turcje z Wadowic ,[...]
Wadowice > Sarpi = 2940 km (34 h jazdy wg wujka googla). To daje 12 h na dobę jazdy + tankowanie + jedzenie + granica + szukanie jakiegoś noclegu + korki + pomyłki nawigacyjne. Albo macie dupska ze stali i śpicie po 4-5 h na dobę albo życie to zweryfikuje. Tak czy siak, takie tempo to formuła 1 a nie urlop. Ale niech każdy robi co lubi :)
Krytek, 3 dni troche mało. Nie wiem jak jezdzisz my jak lecimy tranzytem to robimy od 900 do max 1.300 km dziennie zakladajac, ze jedziemy autostradami lub expresowkami.
Jak wczesniej pisalem z Lublina do Batumi przez Turcje zajelo nam 3,5 dnia.
Przepraszam że się wtrącę. Znacie może namiary gdzie można w Gruzji wypożyczyć moto,i jakie są ceny.A może auto terenowe?
Jeśli Gruzja taka tania i covid pozwoli to będzie nalot.
4-5 dni ? Coś długo .... ale wiadomo ograniczenia itd
Zakładamy dojazd do max. 3 dni przez Turcje z Wadowic , powrót jeszcze do omówienia czy nie przez Rosję jechać ...mówią ze tez fajnie ...
Jesli czasowo dojazd przez Rosję jest krótszy lub taki sam to napewno warto zrobić kółko .
Narysuje ktoś trasę którędy najlepiej i najszybciej i najciekawiej najbezpieczniej jechać przez Rosję ? 🙂🙂
Jechalem do Gruzji, przez Turcje, samochodem, kilka razy. Zazwyczaj 2 kierowcow, z noclegami.po drodze.
Zazwyczaj to 3 dni zmieniajac sie za kierownica za 4 godziny.
Oprocz tankowania, sikania , jedzenia i spania dolicz jeszcze czas na przekroczenie granic, kupowanie winiet.
Po drodze masz kilka atrakcji, jak chociazby Istambul..jak nie widziales, to warto zobaczyc, przespac sie, pozwiedzac.
Wg mnie realnie 4 dni przy siedzeniu na motocyklu po 10-11 godzin dziennie.
Przepraszam że się wtrącę. Znacie może namiary gdzie można w Gruzji wypożyczyć moto,i jakie są ceny.A może auto terenowe?
Jeśli Gruzja taka tania i covid pozwoli to będzie nalot.
Motocykle po $75-100 usd za dzien.
Mozna pozyczyc u mnie.
Auta
Cars4rent.ge
Do Gruzji nalot jest co roku, od maja do pazdziernika. Z tym, ze lipiec i sierpien za goracy i za duzo ludzi. Nie warto wtedy tam jechac.
Dziękuję za odpowiedż.Zostanie mi jednak puszka ,ponieważ córka jak usłyszy o Gruzji to nie odpuści.
tak podsumowujac co tu napisane to :
droga dojazdu czy powrotu przez rosje czy turcje czasowo wychodzi podobnie - ok 4 dni
Wychodzi na to ze fajnie zrobic koleczko :)
CZy taki dojazd czy powrot ma jekies minusy ? czy smialo mozna jechac jak google pokazuje ?
https://www.google.com/maps/dir/Tarnow,+33-100,+Poland/41.8722452,44.9088666/@46.7826722,28.5493417,6.25z/data=!4m14!4m13!1m10!1m1!1s0x473d834352c3ffc7:0xcf 1a70dff872f61e!2m2!1d20.9858407!2d50.0121011!3m4!1 m2!1d33.5555314!2d46.1767468!3s0x40c18001f81c5471: 0x530dc86b1325f974!1m0!3e0
No, przez Krym kolego to na pewno nie pojedziesz. Szukaj przejścia koło Biełgorodu.
Oczywiście. Od Krasnodaru wjedzie bez problemu ale przez Armiańsk nie wyjedzie ani też nie wjedzie. Dla jasności my zawsze lecimy tak.
https://www.google.com/maps/dir/Tarnow,+33-100,+Poland/41.8722452,44.9088666/@48.1936598,36.6180909,7z/data=!4m29!4m28!1m25!1m1!1s0x473d834352c3ffc7:0xcf 1a70dff872f61e!2m2!1d20.9858407!2d50.0121011!3m4!1 m2!1d30.609879!2d50.3945118!3s0x40d4c5b7ff7425a7:0 x57bfc4ddbb2db7c0!3m4!1m2!1d31.9853673!2d50.232188 8!3s0x40d4354be0857035:0x2b9682b9c7c1c000!3m4!1m2! 1d36.2812667!2d49.9811189!3s0x41270a7603bd361d:0x2 21774b090146b52!3m4!1m2!1d36.466099!2d50.6345408!3 s0x412615755b975a4b:0x41ff91fec323e8a9!1m0!3e0
Przez rejony Ługańska, Mariupola i Doniecka się nie pchamy bo znajomi Krymczanie stanowczo odradzają. Nie wiem czy się da czy też nie bo nigdy nie próbowałem.
No, przez Krym kolego to na pewno nie pojedziesz. Szukaj przejścia koło Biełgorodu.
Co do Krymu, to możesz jechać ale musisz wystąpić o specjalne pozwolenie z Ambasady Ukrainy oraz dostać wizę do Rosji.
https://poland.mfa.gov.ua/pl/consular-issues/wjazd-obywateli-polski-na-terytorium-ukrainy
Druga opcja, to wybierasz trasę Lwów > Równe > Kijów > Połtawa > Charków i potem skok do Woroneża. Nie przejedziesz przez rejon Mariupol / Ługańsk. To jest strefa zmilitaryzowana, poza kontrolą Ukrainy. By tam wjechać potrzebne jest specjalne pozwolenie z ukraińskiego MSZ + jakieś papiery z tych samozwańczych republik. Nie wiem czy ktoś to ćwiczył.
Ktoś z forum trampkowego chyba się pchał tam ale odbił od postów wcześniej. Co do tego wjazdu na Krym z terenu UA to przepis ten jest martwy (tak przynajmniej zeznaje kumpel z Jałty, który ma rodzinę pod polską granicą). Po porostu nie są takie pozwolenia wydawane ale to znam tylko z jego relacji. Tam jest teraz totalny miszmasz bo wydano paszporty krymskie i jak ktoś nie był dość czujny i zdał paszport UA to się totalnie udupił bo na krymskim paszporcie wjedziesz tylko do Rosji (kumpel tak ma) , za to jego dziewczyna ma paszport UA i RUS więc na granicy ruskiej pokazuje ruski a na UA ukraiński i lata bezproblemowo.
Ktoś z forum trampkowego chyba się pchał tam ale odbił od postów wcześniej. Co do tego wjazdu na Krym z terenu UA to przepis ten jest martwy (tak przynajmniej zeznaje kumpel z Jałty, który ma rodzinę pod polską granicą). Po porostu nie są takie pozwolenia wydawane ale to znam tylko z jego relacji. Tam jest teraz totalny miszmasz bo wydano paszporty krymskie i jak ktoś nie był dość czujny i zdał paszport UA to się totalnie udupił bo na krymskim paszporcie wjedziesz tylko do Rosji (kumpel tak ma) , za to jego dziewczyna ma paszport UA i RUS więc na granicy ruskiej pokazuje ruski a na UA ukraiński i lata bezproblemowo.
Dzięki za updejt. Myślę że platanie się po terenach okupowanych jest nie tylko szukaniem guza ale także jest wątpliwie etyczne. Jak ktoś ma wątpliwość, to niech użyje wyobraźni: wycieczka motocyklowa po generalnej guberni w 1941.
Co do Krymu, to możesz jechać ale musisz wystąpić o specjalne pozwolenie z Ambasady Ukrainy oraz dostać wizę do Rosji.
Chyba jednak nie... na tej stronie jest to dobrze wytłumaczone:
https://ukrainamarcina.pl/wyjazd-na-krym-w-2020-r/
"zgodnie z ustawą Wierchownej Rady „Про затвердження Порядку в’їзду на тимчасово окуповану територію України та виїзду з неї„, a także decyzją z listopada 2018 r. Ukraińskiej Służby Granicznej, o zakazie wjazdu na Krym cudzoziemców (artykuł Україна заборонила іноземцям в’їзд до Криму), wjazd na Krym przysługuje wyłącznie obywatelom Ukrainy i to pod pewnymi warunkami."
Tak na szybko pytanie - na jakie temperatury trzeba się przygotować spiąć na wysokościach ok 1000m w czerwcu ?
Pozdr
El Komendante
15.12.2020, 20:53
Weź czajnik.
Sorry, nie potrafię się powstrzymać od sarkazmu:)
Spoko ulżyj sobie , mam to gdzieś , skoro potrzebujesz w ten sposób się dowartościowywać nie żałuj klawiatury ...
A odnośnie pytania - zastanawiam się nad śpiworem w jaki się zaopatrzyć ....wiec pytam o temperaturę ....
Śpiwór se weź dobry a temperatury na wysokości 1000 m to zależą kolego od pogody, która jak wiadomo zmienną jest. Ja sobie weźmiesz śpiwór o komforcie 0/+5 to doopa w czerwcu ci raczej nie zmarznie, najwyżej będziesz spał w opakowaniu.
Pytanie jakie postawiłeś wyjątkowo mało trafne jest jeśli chodzi o Gruzję bo takie Stepancminda leży na jakieś 1700 m a przełęcze kole 3000 się zdarzają więc gdyby przyszło ci tam spać to już się nie mieści w zakresie wysokości o którą pytasz.
To góry. Jak się wybierasz to proponuję najpierw dobrze rozpoznać temat a potem zadawać pytania dotyczące szczegółów.
Postawiłes sobie za cel nr 1 Vardzię, co w moim mniemaniu świadczy o mocno powierzchownym liźnięciu tematu choć ja chooya wiem bo byłem tam ledwie 2 razy i mówię to bez sarkazmu. Z pewnością wielu z naszych spenetrowało ten obszar zdecydowanie lepiej. Pobieżnie przejrzałem relacje i wpadło co najmniej kilka, wystarczy trochę czasu poświęcić, poczytać i będziesz wiedział wszystko.
Pytania o temperaturę tudzież inne tego typu cytując klasyka
Panowie gdzie polecacie nocleg nad morzem w Albani pod namiotem oczywiscie ?
Panowie a jakies miejsca na polnocy albani nad morzem sprawdzone ?
trącą ciutkę infantylizmem (bez obrazy) więc stawiając takowe narażasz się na sarkazm w udzielanej odpowiedzi biorąc pod uwagę ilość wiosen, które przeżyłeś na tym świecie.
strach proste pytania dawac na forum widze ....
moze tylko tak :
https://www.blasty.pl/upload/images/large/2019/02/zapomnial-wol_2019-02-26_21-54-10.jpg
teraz na powaznie :
jakie opony wziasc na szutry gruzinskie ? :) :)
El Komendante
16.12.2020, 17:06
E tam. Ja się od razu urodziłem wołem.
W moich czasach wszystkie opony były dobre. Cha cha.
widzę że się wizualnie i mentalnie facebook z forum robi...
Na anakach przejedziesz.🙂 Jak chcesz mieć +10 do lansu to musisz uczepić dodatkowy komplet na bagaże.
Z pytaniem o opony żartowałem :) taka mała prowokacja cielęcia :)
Pewnie weźmiemy komplety dodatkowe znając życie :)
Nie wiem o co pytać teraz i czy jest sens skoro podobno wszytko info można znaleść w necie czy tu ....
Narazie pozdrawiam towarzystwo starszych młodszych doświadczonych nie doświadczonych ...:)
Z pytaniem o opony żartowałem :) taka mała prowokacja cielęcia :)
Pewnie weźmiemy komplety dodatkowe znając życie :)
Nie wiem o co pytać teraz i czy jest sens skoro podobno wszytko info można znaleść w necie czy tu ....
Narazie pozdrawiam towarzystwo starszych młodszych doświadczonych nie doświadczonych ...:)
Ja bym nie brał tylko wysłał tam wcześniej kurierem albo kupił na miejscu, chyba, że „szmaciaki na dotarcie” na dojazd a potem bym się ich pozbył po zmianie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aadamuss
17.12.2020, 10:16
To nie ma już opon na których można pojechać i wrócić ?
@krytek: nie obrażaj się ale forum to nie jest fejsunio. Tutaj jak zauważy Emek pewien poziom infantylizmu poznawczego nie jest mile widziany. Pewnie każdy z nas jest obecny na fejsie ale z pewnych powodów społecznych woli FAT :)
Co do śpiwora: pytanie elementarne - planujesz spać w namiocie w górach czy celujesz w kwatery ? Jeśli to drugie, to weź coś co zajmuje mało miejsca i daje komfort w graniach 5-0 stopni. Jeśli planujesz kimać w namiocie, to w nocy mogą być przymrozki. Wtedy fajnie mieć coś na -5 komfort.
Co do opon: poleciałem kiedyś tą trasę (9 tys km) na szosowych oponach. Gruzja się zmienia, kładą asfalt, poprawiają drogi co sezon. Oprócz kilku miękkich odcinków (Ushguli > Lenteki) gdzie brakowało mi trakcji, wszędzie dało się przejechać . Pewnie takie Heidenau K60 spokojnie wystarczą na całą trasę - oczywiście jeśli nie lecisz na kacie 1290 pełnym slajdem od zakrętu do zakrętu :)
To nie ma już opon na których można pojechać i wrócić ?
Są, myśmy zrobili Polska-Tadżykistan-Polska na k60 ale jak to mówili w reklamie, jak coś jest do wszystkiego to ...https://uploads.tapatalk-cdn.com/20201217/c905521de75a3ad88e90995d9f262a8c.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj
17.12.2020, 11:44
Są, myśmy zrobili Polska-Tadżykistan-Polska na k60 ale jak to mówili w reklamie, jak coś jest do wszystkiego to ...[/IMG]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dokładnie k60 tył i tkc80 przód.
I moim zdaniem to świetny komplet na takie wyjazdy. Oprócz wyjazdu na wschód przejeździłam na nim jeszcze cały sezon w PL oraz dojazd na Bałkany. Tam zmieniłam na kostki ale spokojnie mogły jeszcze trochę pojeździć.
Na suche warunki więcej nie trzeba :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Co do opon to juz plan jest , szmaciaki na dojazd a na miejscu kostki obowiazkowo, bo jak sie da to jezdzimy tez po miekkim a tam sie da ... :)
Spanie - plan tylko namiot :)
Fizolof - masz fajne zdjecie ! - masz jakis album co by mozna poogladac ?
pozdr
zaczekaj
17.12.2020, 16:04
Fizolof - masz fajne zdjecie ! - masz jakis album co by mozna poogladac ?
pozdr
Tutaj w relacji: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=32620
Albo tutaj: https://photos.app.goo.gl/7nTotjC3k7cWFi9w8
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Co do opon to juz plan jest , szmaciaki na dojazd a na miejscu kostki obowiazkowo, bo jak sie da to jezdzimy tez po miekkim a tam sie da ... :)
Spanie - plan tylko namiot :)
pozdr
Temat mial byc o gruzji, a pojawia sie temat opon spiworow, co tutaj srednio pasuje.
Nie okresliles trasy, wiec trudno tez podpowiadac o oponach.
Jak bedziesz spac tylko w namiocie, co wg mnie jest bardzo duzym bledem, to znaczy, zebedziesz obladowany. Bo namiot, spiwor,materac, pewnie tez sprzet do gotowania itp. Czyli.ostrego offu nie bedzie. Jak nie planujesz Vashlovani.na 3 dni, to.ja bym I namiot I opony kostki odradzal. W Gruzji jest na tyle duzo miejsc do spania, tyle dobrego zarcia, ze szkoda czasu I energi na spanie w namiocie I gotowanie samemu.
Opony. Tak. Jak napisal Mikelos. Wszedzie robia asfalty. Ja 95 procent tras przejezdzam starym transitem. Kiedys zeby zrobic fajna objazdowke po Gruzji mozna bylo o kostkach myslec. Teraz przydadza sie tylko.w Vashlowani. Bo nawet dojazd do Omalo to tylko kamienie I szuter.W Gruzji bloto praktycznie nie wystepuje. Mowie oczywiscie o.jezdzie turystycznej na motocyklu
Cześć Mirek, w czerwcu z Tatą chcemy polecieć na tydzień do Gruzji, wynająć motorki i pojeździć po górach. W zasadzie nic po za górami nas nie interesuje, może jeszcze to vaszlowani bo wtedy było, jak było i żeśmy nie dojechali. Stawiam flaszkę dobrej grappy za ułożenie takiej trasy, napisz na priv jakie masz tam dryndy i za ile, najbardziej pasowały by nam derzetki.
Pozdrawiania.
Cześć Mirek, w czerwcu z Tatą chcemy polecieć na tydzień do Gruzji, wynająć motorki i pojeździć po górach. W zasadzie nic po za górami nas nie interesuje, może jeszcze to vaszlowani bo wtedy było, jak było i żeśmy nie dojechali. Stawiam flaszkę dobrej grappy za ułożenie takiej trasy, napisz na priv jakie masz tam dryndy i za ile, najbardziej pasowały by nam derzetki.
Pozdrawiania.
No to może spotkamy się na miejscu jak jebany Covid czegoś nie spierdoli :)
Widze ze nie tylko my celujemy w czerwiec do Gruzji :) to fajnie ....
Spanie w namiocie jak dla mnie wygrywa....jeszcze :) - wolnosc i niezależność ... Tam dodatkowe pare kilo bagażu nie zaszkodzi. Fajnie oczywiście zjeść tam czy tu ale absolutnie to nie jest dla mnie aż tak ważne w tym przypadku - zostawiam takie rzeczy na wyjazdach z rodzina :)
Pozatym ogarnięta i zagrana grupa, jesli chce to od pobudki do jazdy potrzebuje ok 1 godzinę na jedznene , spakowanie namiotów ...- tak u nas przynajmniej było na wyjeździe do Bośni
Tak mamy plan odwiedzić Vashlovani - zdecydowanie tak :) ... mam nadzieje ze się uda .
Nie wiem jak jest teraz ,ale kilka lat do tyłu musieliśmy zgłosić chęć przejazdu przez park w biurze tegoż .
Dokładnie tutaj https://www.google.com/maps/place/Administration+of+Vashlovani+Protected+Areas/@41.4626135,46.1030316,19z/data=!3m1!4b1!4m13!1m7!3m6!1s0x0:0x6e3bdbc0816e164 3!2sPark+Narodowy+Waszlowani,+Gruzja!3b1!8m2!3d41. 1908378!4d46.4735376!3m4!1s0x4046fb1e8e0a49b3:0x4e 44dd320564a211!8m2!3d41.4626125!4d46.1035788
Jest to strefa przygraniczna , jest tam wojskowy posterunek ,po zgłoszeniu się w biurze parku mogliśmy normalnie przejechać pętlę wokół ww.
Nawet rozbiliśmy biwak nad strumykiem, bo ciemność nas zastała.
Nie wiem jak jest teraz ,ale kilka lat do tyłu musieliśmy zgłosić chęć przejazdu przez park w biurze tegoż .
Dokładnie tutaj https://www.google.com/maps/place/Administration+of+Vashlovani+Protected+Areas/@41.4626135,46.1030316,19z/data=!3m1!4b1!4m13!1m7!3m6!1s0x0:0x6e3bdbc0816e164 3!2sPark+Narodowy+Waszlowani,+Gruzja!3b1!8m2!3d41. 1908378!4d46.4735376!3m4!1s0x4046fb1e8e0a49b3:0x4e 44dd320564a211!8m2!3d41.4626125!4d46.1035788
Jest to strefa przygraniczna , jest tam wojskowy posterunek ,po zgłoszeniu się w biurze parku mogliśmy normalnie przejechać pętlę wokół ww.
Nawet rozbiliśmy biwak nad strumykiem, bo ciemność nas zastała.
Najpierw kupuje się bilet w biurze parku. Potem trzeba podjechać do straży granicznej (F3FM+7V Khornabuji, Gruzja). Tam wyrabia się imienny permit na wjazd. W parku są posty wojskowe, nas kontrolowali chyba ze 2 razy. Ponieważ w parku pojawiła się puma i nie chcą jej wypłoszyć to wjazd motocyklami do parku jest ograniczony. W biurze parku pokażą które drogi są zamknięte. Między innymi dlatego nie lubię gamoni co jeżdżą z głośnymi tłumikami :)
My nocowaliśmy w namiocie przy zaporze wodnej - dobre miejsce do pływania (41.283273, 45.897804). Warto też podjechać na stare lotnisko wojskowe Sziraki (41.38152571505936, 46.37444753736338) i obejrzeć z bliska schrony na samoloty bojowe. Dziś służą jako przechowalnie sprzętu rolniczego i zboża. Można też pobawić się resztkami samolotu - jeśli jeszcze coś zostało :)
No to jak puma tam teraz się kręci to nocowanie pod namiotem może być z dreszczykiem :)
Gdyby komuś z zainteresowanych wpadła w ręce ulotka o wulkanach błotnych w pobliskim Parku narodowym "Chachuna " to nie polecam.
Mikelos ,właśnie podejrzałem koordynaty na Wasz nocleg koło tamy,
dokładnie w tych samych krzakach nocowaliśmy.
Pamiętam że mnóstwo kolczastych roślin tam było.
No to jak puma tam teraz się kręci to nocowanie pod namiotem może być z dreszczykiem :)
Gdyby komuś z zainteresowanych wpadła w ręce ulotka o wulkanach błotnych w pobliskim Parku narodowym "Chachuna " to nie polecam.
Mikelos ,właśnie podejrzałem koordynaty na Wasz nocleg koło tamy,
dokładnie w tych samych krzakach nocowaliśmy.
Pamiętam że mnóstwo kolczastych roślin tam było.
Pumpa jest bardzo płochliwa a my okrutnie chrapiemy :) Między krzakami jest placyk, trochę kamieni ale jest równo.
https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3dwAS-KSe22TwVEjIat-eGfgYQplzC3AvxjNeKEodiP8NVUL1QfowCK-RdRAl4N0sjzd78a3WwgqZeUpfXYDGAxRPahQsQkvjNGqlrxjBU aHLZKR2W8Th-QvnOfe22z23vkgU6nVGl2bIIYglwJxrmmPg=w1678-h947-no?authuser=11
Tak wygląda stara baza wojskowa....
https://photos.app.goo.gl/5R2LptVkCXNWGhJs6
A tu można pobawić się wrakiem:
https://photos.app.goo.gl/jm6w66EJwWSdfyWbA
Gdyby komuś z zainteresowanych wpadła w ręce ulotka o wulkanach błotnych w pobliskim Parku narodowym "Chachuna " to nie polecam.
Qila Kupra
Gruzja
https://maps.app.goo.gl/94LNBGsaXRSKm2yj7
a dla mnie to super miejsce.
Jedno z najlepszych w Gruzji.
Super trasa.
Poligon za Rustavi
David Garegia
Udabno
Brod na rzece Liori
Wulkany blotne
Trawers az do kosci mamuta
Razem jakies 300 km. Plus 200 powrotu.
Nie no te Twoje wulkany to jakieś inne, zajebiste, myśmy pojechali za wskazaniem jakichś lokalnych ludzi za tamą w lewo , i zastaliśmy kilka małych wulkaników ledwo co z ziemi wystających.
wkoncu Panowie konkrety ...... miejsca , nazwy , koordynaty ...:Thumbs_Up:
tak trzymac :)
Coraz bardziej skłaniam się ku opcji szybkiego tranzytu przez Turcję tam i powrót (1 dzień drogi mniej ode mnie) i zjeżdżania Gruzji przez kilkanaście dni, żebym nie miał po co tam wracać...
Coraz bardziej skłaniam się ku opcji szybkiego tranzytu przez Turcję tam i powrót (1 dzień drogi mniej ode mnie) i zjeżdżania Gruzji przez kilkanaście dni, żebym nie miał po co tam wracać...
Do Gruzji zawsze jest po co wracac.
Wiekszosc, ktorzy pierwszy raz tam pojada, to wracaja.
W innej porze roku,na innym motocyklu,z rodzina, z
nowymi kolegami, pozwiedzac, przejechac tranzytem, odpoczac lub poprostu dobrze zjesc i wypic.
Znam ludzi, ktorzy turystycznie sa tam co roku, lub. Lub byli 2 razy na motocyklach, a chca jechac kolejny raz, tez na moto.
Zazwyczaj widze taki schemat.
1 wyjazd. ZALICZYC
"w 2 tygodnie.Gruzja I jeszcze w planach kawalek Armeni( Erewan I Sevan)"
Oczywiscie sie okazuje, ze dopiero po powrocie czlowiek sobie uswiadamia ile NIE zobaczyl I ze trzeba wrocic po raz drugi.
2 wyjazd."POWROT"
Teraz juz na serio wszystko zobacze.
Ale sie nie da.wiec zobaczysz druga polowe Gruzji. Ale nie wdepniesz do.wielu fajnych.miejsc, nie odpoczniesz.
3 wyjazd. "ODPOCZYNEK"
W koncu.jechac bez nagonki, odpiczac, zjesc, wypic, spotkac sie ze znajomymi. Moze cos zwiedzic. Z nudow.
4. Wyjazd."ARMENIA"
Na minimum.tydzien.do.Armeni I Karabachu.
I wielkie zdziwienie, jak ten.kraj.jest inny od Gruzji. I ile ma atrakcji.
No, jestem ciekaw, ile osob kiwa glowa I potwierdzi moje obserwacje...
Tak mamy plan odwiedzić Vashlovani - zdecydowanie tak :) ... mam nadzieje ze się uda .
Jakim motocyklem tam jedziesz?
aadamuss
22.12.2020, 23:53
Podoba mi się ten plan :-) Tylko niech czasy się zmienią. Jak wygląda sprawa zostawienia moto w Gruzji na dłużej?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Jak wygląda sprawa zostawienia moto w Gruzji na dłużej?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Do 90 dni bez problemu. Pozniej kara, chyba 1500 gel plus ilestam gel za kazdy dzien przekroczony.
Warto pojechac w czerwcu, wrocic we wrzesniu.
Jakby co to mam pewny parking, miejsce przy hostelu w Kutaisi
Do Gruzji zawsze jest po co wracac.
Wiekszosc, ktorzy pierwszy raz tam pojada, to wracaja.
W innej porze roku,na innym motocyklu,z rodzina, z
nowymi kolegami, pozwiedzac, przejechac tranzytem, odpoczac lub poprostu dobrze zjesc i wypic.
Znam ludzi, ktorzy turystycznie sa tam co roku, lub. Lub byli 2 razy na motocyklach, a chca jechac kolejny raz, tez na moto.
Zazwyczaj widze taki schemat.
1 wyjazd. ZALICZYC
"w 2 tygodnie.Gruzja I jeszcze w planach kawalek Armeni( Erewan I Sevan)"
Oczywiscie sie okazuje, ze dopiero po powrocie czlowiek sobie uswiadamia ile NIE zobaczyl I ze trzeba wrocic po raz drugi.
2 wyjazd."POWROT"
Teraz juz na serio wszystko zobacze.
Ale sie nie da.wiec zobaczysz druga polowe Gruzji. Ale nie wdepniesz do.wielu fajnych.miejsc, nie odpoczniesz.
3 wyjazd. "ODPOCZYNEK"
W koncu.jechac bez nagonki, odpiczac, zjesc, wypic, spotkac sie ze znajomymi. Moze cos zwiedzic. Z nudow.
4. Wyjazd."ARMENIA"
Na minimum.tydzien.do.Armeni I Karabachu.
I wielkie zdziwienie, jak ten.kraj.jest inny od Gruzji. I ile ma atrakcji.
No, jestem ciekaw, ile osob kiwa glowa I potwierdzi moje obserwacje...
Byłem raz zresztą z Tobą, wyjazd pod tytułem “ ktoś dostał w nos, to popłakał się ktoś, coś działo się “. Miło wspominam choć góry oglądaliśmy tylko przez lornetkę ze względu na porę roku.
Dlatego teraz chcę polecieć na tydzień , wynająć motorki i pojeździć po górach, nie interesuje mnie zwiedzanie i nic więcej po za górami. Spanie pod dachem, dobre żarcie i wino. Masz deerzetki do wynajęcia, albo polecisz firmę gdzie możemy wynająć dwie 690-tki lub 701-ki ?
Adagio.
Na razie Gruzja zamknieta na 4 spusty. Od marca turystyka stoi, ale .jak tylko sie otworzy, to zrobie Ci plan I ogarne wszystko.
Zadzwonie w 2021
Tak po cichutku myślę że jakby się dało to w czerwcu chciałbym się wybrać.
Będziemy w kontakcie, zdrowia na Święta i na Nowy Rok.
Jakim motocyklem tam jedziesz?
Na ciężkim bmw 1200 adv.
Wczoraj dostałem smuta wiadomość ze jeden z nas rezygnuje z wyjazdu :mur:
Zostało nas 3 , jesli kolejny zmieni zdanie to wyjazd jest pod znakiem zapytania :Sarcastic:
Narazie Wszystkim wesołych świat i dobrego nowego roku życzę a przedewszyskim spełnienia marzeń podróżniczych na motorze :)
Na ciężkim bmw 1200 adv.
)
To o Vashlovani zapomnij.szkoda Ciebie I motocykla.
Droga do Omalo/Dartlo tylko jak lubisz przygode I umiesz jezdzic.
Miki Głogów
25.12.2020, 17:47
Mirek, co jest takiego w Vashlovani, że na dużym GS-ie tego nie zrobi? No, oprócz brodu na Lari na wiosnę, bo wiadomo ;-)
Poważnie pytam.
Mirek, co jest takiego w Vashlovani, że na dużym GS-ie tego nie zrobi? No, oprócz brodu na Lari na wiosnę, bo wiadomo ;-)
Poważnie pytam.
Jak sie chce fajnie tam pojezdzic I dojechac do Mijiskure, to na obladowanym boxerze bedzie ciezko, raczej walka zeby dojechac.
Tam jest tak, jak w Mongoli,czy w Maroku.
Brod na Liori to poczatek przygody.
500 km w 2 dni po terenie. Bez infrastruktury.
<iframe width="312" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/3ljnK7is1ms" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
[YOUTUBE]<iframe width="312" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/3ljnK7is1ms" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>/YOUTUBE]
Mirmił ja kiwam głową i może latem jak coś się ruszy...
Na Metzeler Enduro 3 Sahara - tył, Pirelli Scorpion - przód, przez Rosję zrobiłem trasę 10tys. km i zawróciłem pod Araratem. Nie widzę potrzeby zabierania opon na zapas :). Chyba, że dla lansu.
W czerwcu, w górach leży śnieg.
Na Metzeler Enduro 3 Sahara - tył, Pirelli Scorpion - przód, przez Rosję zrobiłem trasę 10tys. km i zawróciłem pod Araratem. Nie widzę potrzeby zabierania opon na zapas :). Chyba, że dla lansu.
W czerwcu, w górach leży śnieg.
... niektórzy pojechali na totalnie drogowych oponach i tez wrucili.
Sadze ze Ty musiałeś dla lansu założyć Saharę :) ...
Pozatym nie każdy chce i trzyma się utartych utwardzonych dróg rożnego rodzaju ...
My naprzyklad zjeżdżamy często na trawkę i się spinamy ile dajemy rade .... a wiadomo do tego kostka najlepsza :)
... niektórzy pojechali na totalnie drogowych oponach i tez wrucili.
Sadze ze Ty musiałeś dla lansu założyć Saharę :) ...
Pozatym nie każdy chce i trzyma się utartych utwardzonych dróg rożnego rodzaju ...
My naprzyklad zjeżdżamy często na trawkę i się spinamy ile dajemy rade .... a wiadomo do tego kostka najlepsza :)
Dla lansu to sie jedzie na kostkach.lub zabiera opony.na wymiane na miejscu.
Wiekszosc ogarnie wszystkie miejsca turystyczne w Gruzji na dobrych uniwersalnych oponach typu ssahara 3.
A jak ktos bedzie chcial znalesc jakas wymowke, to.powie, ze nawet na tkc80 sie zle po Gruzji jezdzi.
Dla lansu to sie jedzie na kostkach.lub zabiera opony.na wymiane na miejscu.
Wiekszosc ogarnie wszystkie miejsca turystyczne w Gruzji na dobrych uniwersalnych oponach typu ssahara 3.
A jak ktos bedzie chcial znalesc jakas wymowke, to.powie, ze nawet na tkc80 sie zle po Gruzji jezdzi.
no to prawda , tylko czy ja jestem wiekszosc ? - pytanie retoryczne :)
dla mnie wyprawa do Gruzji to nie tylko miejsca turystyczne, jak pisalem wczesniej jazda tez po : trawa , mokra trawa , lasy , bloto , bardziej strome podjazdy .....itd. - nie ograniczamy sie :) jak dla mnie i moich kolegow obowiazkowo kostki :)
Wiec nie oceniajmy czy to lans czy nie :), poprostu inna wizja wyjazdu ...
prosze dopuscic mysl do siebie ze ktos chce i moze inaczej troche ok ? :)
no to prawda , tylko czy ja jestem wiekszosc ? - pytanie retoryczne :)
dla mnie wyprawa do Gruzji to nie tylko miejsca turystyczne, jak pisalem wczesniej jazda tez po : trawa , mokra trawa , lasy , bloto , bardziej strome podjazdy .....itd. - nie ograniczamy sie :) jak dla mnie i moich kolegow obowiazkowo kostki :)
Wiec nie oceniajmy czy to lans czy nie :), poprostu inna wizja wyjazdu ...
prosze dopuscic mysl do siebie ze ktos chce i moze inaczej troche ok ? :)
To po co oceniasz, ze ktos zalozyl opony sahara 3 do lansu?
W Gruzji nie ma blota , nie jezdzi sie po lesie. Za to.duzo jest szutruu, kamieni, mokrych kamieni. Oczywiscie tylko wtedy, jak sie chce pojezdzic po terenie. Bo do wiekszosci fajnych.miejsc mozna dojechac asfaltem.
To po co oceniasz, ze ktos zalozyl opony sahara 3 do lansu?
W Gruzji nie ma blota , nie jezdzi sie po lesie. Za to.duzo jest szutruu, kamieni, mokrych kamieni. Oczywiscie tylko wtedy, jak sie chce pojezdzic po terenie. Bo do wiekszosci fajnych.miejsc mozna dojechac asfaltem.
Ja oceniam ? to byl sarkazdm ktory ma uzmyslowic :mur: - ktos mi pisze ze cos jest lansem a nie popatrzy na siebie ze tez moze byc odbieranny jako lans przez osobe co byla tam na drogowych oponach i obiechala ......
np ogladajac te zdjecia wole miec kostki :
https://www.scigacz.pl/Gruzja,na,BMW,R,1200,i,1150,GS,czyli,wyprawa,po,bl oto,30335.html
proponuje zakonczyc temat o oponach i niech sobie kazdy jaedzie na czym chce :Thumbs_Up:
Jak masz się czuć lepiej to weź kostki. Po prostu. Jak będziesz miał gdzieś nie wyjechać to i na kostce nie wjedziesz. Ja w Gruzji przez las jechałem chyba raz i to szutrem a wszystkie odnogi w bok to były single tracki nie na ciężkie motocykle. Po ruskiej stronie jak będziesz chciał polatać to kostka się przyda na bank. Przy mokrej pogodzie na K60 na taki Bermamyt nie podjedziesz lub będzie bardzo trudno.
Jak masz się czuć lepiej to weź kostki. Po prostu. Jak będziesz miał gdzieś nie wyjechać to i na kostce nie wjedziesz. Ja w Gruzji przez las jechałem chyba raz i to szutrem a wszystkie odnogi w bok to były single tracki nie na ciężkie motocykle. Po ruskiej stronie jak będziesz chciał polatać to kostka się przyda na bank. Przy mokrej pogodzie na K60 na taki Bermamyt nie podjedziesz lub będzie bardzo trudno.
takie pisanie to rozumiem
:Thumbs_Up:
Adagio.
Na razie Gruzja zamknieta na 4 spusty. Od marca turystyka stoi, ale .jak tylko sie otworzy, to zrobie Ci plan I ogarne wszystko.
Zadzwonie w 2021
Są już może jakieś wieści czy coś ruszy tego lata ? W zeszłym roku plan się posypał ale kobita mnie ciśnie, że znowu tam chce pojechać
Wystarczy spojrzeć na sytuację krajową, żeby wiedzieć, że nie wiadomo nic...
Edit 30.01:
Wiadomo już w jakim kierunku to idzie: https://www.fly4free.pl/gruzja-zaszczepieni-turysci-wjada-bez-testow-i-kwarantanny-co-z-pozostalymi/
dziwne ze Gruzja idzie tym tropem - szkoda ze "uwierzyli" - widze ze nici z Guzji .....
qterhund
09.06.2021, 08:22
Szanowni forumowicze czy ktoś z Was ma informacje co do wjazdu do Gruzji od strony Turcji? Na stronach rządowych są 2 informacje. Gruzja= wszystkie drogi lądowe są otwarte. Turcja=wjechać od strony Bułgarii można ale granicą Turcja Gruzja dla obywateli EU zamknięta. Czy ważne informacje są takie same?
Wiem ze od Turcji nie wlecisz.
Dlatego ruscy na atdych latają do Gruzji z Okęcia. Do niedawna popularny był tranzyt przez Turcje.
Podaje Ci info sprzed trzech tygodni. Nie wiem jak jest teraz.
Jak jest lądem to nie mam pojęcia.
M
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.