View Full Version : Uszczelniacze do lag ATAS '18
Cześć
Po przejechaniu TETem od Wrocka do Giżycka pociekły mi uszczelniacze lag, Z jednego się leje drugi się poci. Przebieg sprzęta to 20 kkm. To normalny przebieg przy którym kończą sie uszczelniacze czy za szybko? Jaki uszczelniacze polecacie? Oryginały czy jakies zamienniki - może konkretny link ktoś mógłby podrzucić.
Inny temat czy warto spróbować je przeczyścić? Wzdłuż Kanału Augustowskiego dostały sporo gnoju.
Przeniosłem do działu warsztatowego. Tutaj był wątek o uszczelniaczach: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=30115
Może jeszcze jakieś wątki się znajdą- warto szukać i czytać.;) Pozdro i powodzenia.:at:
Dziękuję za przeniesienie.
muszel72
13.09.2020, 10:17
U mnie jeden się posikał przy 24 kkm
przy zawieszeniach panuje podobna zasada jak przy silniku.. 10 000km lub co 2 sezony. Zawias cierpi pracując na szlamie oleistym.. 20tys km to przeciągniecie serwisu zawieszenia..
Można przyjąć zależnie od terenu i stylu jazdy iż 15 tyś km to górna granica...
Piterm123
13.09.2020, 15:21
Ja właśnie jestem po wymianie co prawda w NAT.Pierwsze ori pociekły mi w maju przy brzebiegu 29K mil.Sprawę załatwiły bieszczadzkie połoniny w deszczu i błocie.
Kupiłem dokładnie te : https://www.ebay.co.uk/itm/361761673907 i pierwsza laga pociekła po kilku milach.
Oczywiście napisałem do gościa o wymianę ale nie uznał bo stwierdził że to uszczelniacze i może być wiele przyczyn że lagi ciekną.
Kupiłem następne u niego wymieniłem i odesłałem poprzednie:). Długo się nie nacieszyłem przejechałem może z 1k mil i znów się rozlały.Myślę że te akurat to jakaś popelina!
Teraz kupiłem i zmieniłem na takie https://www.ebay.co.uk/itm/Honda-CRF1000-Africa-Twin-2016-Replacement-Fork-Oil-Seal-and-Dust-Seal-Kit/263910575308?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649i mam nadzieję że będzie dobrze
bukowski
13.09.2020, 16:13
nie wiem, jak w ATAS, ale w NAT sprężynki OEM były słabe. U mnie jeżdżą od Kawasaki, normalnej grubości.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Mam założone skarpety i kompletnie nic się nie dzieje. Założyłem po pierwszych wycieku przy chyba 8 tys km.
Wysłane z mojego HTC U11 life przy użyciu Tapatalka
Dzięki Panowie. Założę chyba NOK albo SKF.
radiolog
14.09.2020, 06:54
przy zawieszeniach panuje podobna zasada jak przy silniku.. 10 000km lub co 2 sezony. Zawias cierpi pracując na szlamie oleistym.. 20tys km to przeciągniecie serwisu zawieszenia..
Można przyjąć zależnie od terenu i stylu jazdy iż 15 tyś km to górna granica...
To chyba w crossie tak często, w Afryce wystarczy co 20000
W crossie serwis zawieszenia robi się max przy 50 godzinach. Ty poważnie piszesz o 20 tys. ? Jest to jakaś forma oszczędności, tylko później nie piszcie że zawias się nie ugina i nie daje regulować.
Pisze pewnie poważnie, Afryka to nie cross. Do chwili wycieku nie było żadnych objawów zużycia.
Przy okazji da się to zrobić samemu czy serwis?
W Poznaniu jest tylko Honda Karlik, -nie chciałbym januszować ale oni są mega drodzy.
Zależy mi na tym żeby było dobrze zrobione i na najlepszych dostępnych uszczelniaczach , niekoniecznie oryginalnych.
Widzę że jest potrzebny seal driver. Sa jakies patenty na obejście tego?
Robiłem takie rzeczy w normalnym zawiechu, USD to dla mnie nowość pod tym względem.
Przy okazji fajnie powymieniać doświadczenie, uszczypliwości nic nie wnoszą.
Pozdrawiam
To chyba nie są jakieś kosmiczne pieniądze. U siebie robiłem 2-3 razy. Żeby to zrobić samemu to jakieś fanty trzeba kupić. Same uszczelniacze są ok. Do doopy są sprężyny.
Grzechu2012
15.09.2020, 12:04
Pisze pewnie poważnie, Afryka to nie cross. Do chwili wycieku nie było żadnych objawów zużycia.
Przy okazji da się to zrobić samemu czy serwis?
W Poznaniu jest tylko Honda Karlik, -nie chciałbym januszować ale oni są mega drodzy.
Zależy mi na tym żeby było dobrze zrobione i na najlepszych dostępnych uszczelniaczach , niekoniecznie oryginalnych.
Widzę że jest potrzebny seal driver. Sa jakies patenty na obejście tego?
Robiłem takie rzeczy w normalnym zawiechu, USD to dla mnie nowość pod tym względem.
Przy okazji fajnie powymieniać doświadczenie, uszczypliwości nic nie wnoszą.
Pozdrawiam
robiłem sam co prawda wymiana środka na kartridże ale nie ma tam żadnej kosmicznej technologii, wystarczy ruszyć głową i mieć zaplecze z narzędziami. Ogarnij sobie manual lub jutuby
przy zawieszeniach panuje podobna zasada jak przy silniku.. 10 000km lub co 2 sezony. Zawias cierpi pracując na szlamie oleistym.. 20tys km to przeciągniecie serwisu zawieszenia..
Można przyjąć zależnie od terenu i stylu jazdy iż 15 tyś km to górna granica...
73.000km bez dotykania do uszczelniaczy....
jeżeli nie grasujesz w terenie nie widzę potrzeby nadgorliwego traktowania przedniego zawieszenia.
Uszczelniacze tylko OEM, lub NOK, niektórzy uważają, że także SKF
madafakinges
15.09.2020, 14:55
Ale olej wymieniałeś czy jeżdzisz na jednym 70tyś?
Ale olej wymieniałeś czy jeżdzisz na jednym 70tyś?
od lutego 2016 do grudnia 2018r to 3 lata nie widzę potrzeby wymieniać, zresztą przy tych 73.000 też nie ciekły, golenie mają niewielkie przetarcia w standardowym miejscu.
w moim stylu użytkowania moto wymiana oleju co rok to marnotrawstwo czasu i materiału.
radiolog
15.09.2020, 20:38
Ale olej wymieniałeś czy jeżdzisz na jednym 70tyś?
Przecież olej w silniku ma zupełnie inne warunki pracy.
Przecież olej w silniku ma zupełnie inne warunki pracy.
dokładnie od temperatur i ciśnień zaczynając na chemii ze spalania kończąc..
o wymianie oleju w silniku taż można dyskutować, na początek można taki olej wysłać do analizy na ile utracił parametry wyjściowe i przypuszczam iż spokojnie 50% więcej km można latać. Podobnie jest z innymi materiałami eksploatacyjnymi.
generalnie punktem wyjścia do wszystkiego jest intensywność eksploatacji moto i jakość zastosowanych materiałów. To co podaje producent to kompromis a raczej chronienie własnych 4 liter więc jest to mocno przesadzone na niekorzyść klienta.
Oczywiście to moje prywatne zdanie i nie namawiam nikogo do ignorowania zaleceń... może się okazać,że nie zmieniona w czas świeca zgubi 10 iskr przy złożeniu w zakręcie co doprowadzi do katastrofy w ruchu lądowym, wykolejenie pociągu z zerwaniem linii zasilającej niedalekie lotnisko i rozbicie 2 lądujących samolotów z maseczkami z Chin ;):)
Dzięki założone NOKi zobaczymy ile pożyją.
Piterm123
04.10.2020, 19:35
J
Teraz kupiłem i zmieniłem na takie https://www.ebay.co.uk/itm/Honda-CRF1000-Africa-Twin-2016-Replacement-Fork-Oil-Seal-and-Dust-Seal-Kit/263910575308?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649i mam nadzieję że będzie dobrze
Popełniłem przy okazji wymiany simeringów filmik. Może komuś się przyda.
https://www.youtube.com/watch?v=LGNNZ4Qm07Y
Popełniłem przy okazji wymiany simeringów filmik. Może komuś się przyda.
https://www.youtube.com/watch?v=LGNNZ4Qm07Y
Świetny, rzeczowy materiał. Jak spojrzałeś w kamerę przy otwieraniu lagi (7:30) to pierwsza myśl była czy nie wiszę Ci jakiejś kasy :D Zasubskrybowałem i czekam na kolejne publikacje.
Dzięki Piterm123 za konkretny poradnik. :brawo:
Piterm123
05.10.2020, 10:45
Dzięki Piterm123 za konkretny poradnik. :brawo:
Świetny, rzeczowy materiał. Jak spojrzałeś w kamerę przy otwieraniu lagi (7:30) to pierwsza myśl była czy nie wiszę Ci jakiejś kasy :D Zasubskrybowałem i czekam na kolejne publikacje.
Buhaha- not tak , tu bardziej czy właśnie sub poleciał :)
W każdym razie dzięki że się podoba.:Thumbs_Up:
Gdzie korzystnie można nabyć uszczelniacze skf do crf 1000, albo gdzie kupowaliście? Patrzę na aledrogo i zapytuje wujka Google, no i nie widzę :dizzy:
Gdzie korzystnie można nabyć uszczelniacze skf do crf 1000, albo gdzie kupowaliście? Patrzę na aledrogo i zapytuje wujka Google, no i nie widzę :dizzy:
gdziekolwiek ale kupuj TOURMAX (NOK) oznaczenie FSD-011R (koszt ok 100zł)
ewentualnie jakbyś nie znalazł kupiłem dla siebie jeden komplet org. HONDY na zapas mogę odstąpić tyle, że drugie tyle kosztują
widzę , że masz ok 50.000km tyle Ci wytrzymały ?
Mam wyciek z obu lag i 400km terenem do bazy. Dam radę czy laweta?
gdziekolwiek ale kupuj TOURMAX (NOK) oznaczenie FSD-011R (koszt ok 100zł)
ewentualnie jakbyś nie znalazł kupiłem dla siebie jeden komplet org. HONDY na zapas mogę odstąpić tyle, że drugie tyle kosztują
widzę , że masz ok 50.000km tyle Ci wytrzymały ?
wymieniłem przy 34kkm prewencyjnie przy drugiej wymianie oleju.
muszel72
04.06.2021, 10:31
Borkow, 400 w terenie to dużo. Ja bym nie ryzykował.
Borkow, 400 w terenie to dużo. Ja bym nie ryzykował.
Zaraz po tym wpisie poszła decyzja o powrocie na kołach po czarnym. I dobrze, bo z amorów ciekło tak, że w domu po krótkiej chwili zrobiły się dwie spore plamy wielkości pudełka fajek. Jedyne co mnie zastanawia to, że w tym samym dniu bez ostrzeżenia puściły oba uszczelniacze. Widać jak są one na końcówce to wystarczy 200km w terenie i następuje totalny koniec.
Zaraz po tym wpisie poszła decyzja o powrocie na kołach po czarnym. I dobrze, bo z amorów ciekło tak, że w domu po krótkiej chwili zrobiły się dwie spore plamy wielkości pudełka fajek. Jedyne co mnie zastanawia to, że w tym samym dniu bez ostrzeżenia puściły oba uszczelniacze. Widać jak są one na końcówce to wystarczy 200km w terenie i następuje totalny koniec.
Nie dało się wyczyścić? W 90% przypadków pomaga i powstrzymuje dalszy wyciek.
Nie dało się wyczyścić? W 90% przypadków pomaga i powstrzymuje dalszy wyciek.
Brak sprzętu.
Brak sprzętu.
Sprzęt można łatwo zmacgyverować na każdym CPN'ie.
Sprzęt można łatwo zmacgyverować na każdym CPN'ie.
Ja to takie czyszczenie w terenie robię zawsze szczelinomierzem 0,8, ale w CPNie szczelinomierzy brak było. A ty jaki masz na to sposób, że CPN ci pomaga?
Plastikowa flaszka. Wycinasz co trzeba i tyle.
Dokładnie, plastikowa flaszka, szkiełko ochronne na telefon, jakikolwiek cienki plastik który można kupić na stacji paliw i przyciąć do kształtu jakiegoś obłego haka żeby wyskrobać syf znad uszczelniacza.
Co do uszczelniaczy firmy Tourmax (NOK) to albo im tak jakość spadła albo w sklepach sprzedają podróbki bo u mnie już drugi komplet w tym sezonie zaczął popuszczać (normalna jazda, żaden hardkor). Olej miałem zalany Motorexa. Założę teraz oryginały, zobaczymy ile wytrzymają.
syncronizator
12.10.2021, 08:22
To co czytam we wszystkich postach dotyczących uszczelniaczy w CRF1000 dla mnie to jest totalna porażka Hondy.
To jakiś bubel totalny.. od 4 sezonów jeżdżę dużo innym motocyklem Hondy i zero problemów z wyciekami.
Co prawda amory nie są tam USD ...aaale !! tak nie powinno być żeby w prawie nowym moto z przebiegami do 20tyś działy się takie hece.
... niedawno nabyłem nówkę. No i co ? ... mam zabierać ze sobą komplet uszczelniaczy w podróże ?
Po to kupiłem nowy sprzęt żeby nie mieć takich problemów.
Może dobrą praktyką jest odpowiednie zabezpieczenie nowego moto po przez zastosowanie skarpet czy też innych patentów.
Brak mi słów.
Czy w CRF1100 dzieje się Wam to samo ?
To nie jest przypadłość jedynie Hondy. KTM się tak samo poszczał jak i Afra. Na tym samym wyjeździe. Ja zmieniałem przed każdą wyprawą. Właściwie z każdej wracałem z lejącymi lub popuściła zaraz po powrocie.
syncronizator
12.10.2021, 08:52
Wiec może trzeba od początku dopóki moto jest nowe opatentować jakaś dobrą hermetyczną osłonę żeby syf nie podchodził pod uszczelniacze .... pomyślę cuś.
Wydaje mi się że to kwestia zadbania o uszczelniacze. Osobiście nie dbałem bo wiedziałem, że i tak je wymienię profilaktycznie. Tak samo robiłem z łożyskami i napędem coby być pewnym że mi na wyprawie nie jebnie to czy tamto. W moim przypadku uszczelniacze puszczały tam gdzie latane było po błocie, potem to zaschło i rozpieprzyło uszczelnienia. To nie wina uszczelniaczy tylko uszkodzenia mechaniczne. To ciężkie przeprawy były.
https://i.imgur.com/uyb9I09.jpg
Ło tu masz KTMa po powrocie z tego błota co powyżej.
https://i.imgur.com/QLNGfCt.jpg
syncronizator
12.10.2021, 10:02
W Twoim przypadku zaschnięte na powierzchni lag błoto dostało się pod gumę i pewnie na skutek tarcia związanego z pracą amora ją zniszczyło.
To jest zrozumiałe.
Ale są tu tacy co bez zabawy offroad mają ten sam problem.... to oznacza, że ta część uszczelniacza która odpowiada za zbieranie kurzu nie do końca pracuje należycie.
Chociaż trochę mnie to dziwi bo ten sam uszczelniacz jest stosowany w innych motocyklach .... zapewne w tym modelu trzeba zadbać o lagi jakoś specjalnie.
Tak jak to ktoś tu wcześniej napisał ... zapobieganie tańsze niż naprawianie. Dobrze, że idzie zima .. jest czas.
Cześć, po kolejnych 10kkm leci z jednej lagi i poci się druga, założone uszczelniacze NOK.Pierwsze wycieki po 20kkm od nowości.
Może w międzyczasie coś lepszego się pojawiło? Olej czysty z tego co widze.Pozdrawiam i trzymajcie sie w ciężkich czasach. Marek
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.