Zaloguj się

View Full Version : Dziczyzna wraca na Podlasie czyli z Kielc prawie do Rosji ;)


mirkoslawski
22.10.2019, 19:33
Planowanie jest dobre ale dobre planowanie musi uwzględniać rzeczy niezaplanowane, mieć plan A, plan B itd...no ale od początku. Planowaliśmy rodzinny wyjazd w Bieszczady. Taki wyjazd, który jest sam w sobie przygodą, powodem do oderwania od codzienności i powodem do bycia razem częściej niż "chwila"...Niestety, to właśnie był plan A. Planem B na szybko stał się mój wyjazd na motocyklu w sobotę (plan B powstał w piątek po 22.00). Lubię działać więc na szybko obrany kierunek, decyzja o tym, co zabieram i jak śpię i jazda :) Wyszło z tego "jazda" spanie pod dachem, bo poranne rosy i konieczność suszenia namiotu oraz krótki dzień spowodowały, iż postanowiłem noclegów szukać na miejscu, przez "bukinga" ;) Rano w sobotę, tuż przed startem oczywiście milion rzeczy do zrobienia i wystartowałem po 11.00...nie dotrę na Podlasie. Ale gdzieś dotrę :) Dotarłem nad Bug. Gdzie dokładnie? Nie pamiętam bo gdzieś w polach koło Sarnaków zacząłem szukać noclegu. Było późno a nie miałem motywacji, żeby jechać dalej - "Podlasiacy", w tym Mygosia, u której liczyłem na nocleg, byli na Rajdzie WIR. Nawet wskoczyło do głowy, żeby do Nich jechać ale bez namiotu, no i "na imprezę do Podlasiaków" jedzie się na co najmniej kilka dni, a nie na jedną nockę ���� więc grzecznie wybrałem kwaterę, najbliższą i najtańszą ze śniadaniem. Okolica i właściciel - FANTASTYCZNI! Kwatera - zanim usnąłem, zrzuciłem coś, co łaziło mi po ręce i było wielkości 2 złotówki ����ale generalnie miejsce miało swój "klimat"!
Właściciel, naprawdę super człowiek, uraczył mnie przy śniadaniu (żarcie było super!) opowieściami o nadbużańskim życiu no ale to już był drugi dzień...o tym potem :)
To był pierwszy dzień z tych, w których już wiemy, że nie chcemy za szybko wracać :Thumbs_Up:

RAVkopytko
22.10.2019, 20:59
no i....?

mirkoslawski
22.10.2019, 21:54
no i....?

Panie, będzie ale potem, bo sił nie mam a zaraz znowu jadę ;) co prawda nie na moto i nie ęduro ale za to na alko do Lwowa więc mnie "chwilę" może nie być :D

mirkoslawski
08.11.2019, 21:02
Przepraszam, nie mam weny pisać jakoś ale wstawię moje ulubione zdjęcia z wyjazdu. Widzieć tamte miejsca to dużo lepsze niż czytać moje o nich opowieści. Zapraszam :)

mirkoslawski
08.11.2019, 21:05
I ostatnia część wspomnień z ostatniej wycieczki w 2019 roku ;)

wojtekk
09.11.2019, 07:06
Cudnie !

golab
09.11.2019, 07:48
Piękne fotki :)

kudlaty
12.11.2019, 14:03
Chmury w ogniu wymiatają !