PDA

View Full Version : Coroczne kolarskie przełęcze Tour de France i Giro d'Italia


Mallory
21.08.2019, 18:21
Relacja, krótka.
Zdjęciowa.
Zabrałem moje pociechy (oj jedna już studentka) i żonę na kolarską "wyprawę" zdobycia kilku przełączy Tour de France...
Za taki wyjazd na "mojego młodu" bym matkę i ojca sprzedał, więc przelałem swoje dawne, acz ciągle aktualne, marzenia i ruszyliśmy.
Stara golfina obładowana maksymalnie, aż szorowała tyłem:::)))
Już szukam nowego auta, ale nie będzie to proste - przez ostatnie 8 lat mnie ten samochód tak ekonomicznie popsuł, że trudno mi się zdecydować na zmianę - wiem, że tak tanio już nie będzie.
Wyjazd to pomysł mój całkowicie. Żona wali ze mną maratony, biegi ultra po górach, wyprawy na pięciotysięczniki - wychowana od lat:::))) więc w zachwyt wpadła od początku.
Dzieciaki - najmłodszy, raczej na tak i generalnie nie wiedział co go czeka, środkowa córka - idzie do liceum a i trenuje w klubie kajakarstwo z małymi sukcesami - też była bardzo na tak... ale studentka??? tu było bardzo trudno... nie chciała jechać... ciągle coś... ale się uparłem, zaparłem, postawiłem i ... na siłę, ale pojechała.
Dla wszystkich, po kilku już dniach, była to niesamowity wyjazd ... nie chcieliśmy wracać.
Dzieciaki dostały tak po gaciach, że opieka społeczna nie powinna się chyba o tym dowiedzieć.... dlatego twarzy dzieciaków na zdjęciach nie ma:::))) (zresztą nigdzie ich twarzy nie umieszczam).
Więc moje chęci i pomysł był taki, żeby gdzieś na kempingu się umieścić i codziennie "walnąć" kolarzówkami jedną przełęcz Tour de France... czyli najpierw jedziemy 2-3 godziny pod górę cały czas 7-10% a potem ponad 10 km ostrego zjazdu... tyle (acha keping z basenem – to musowo… i książka wieczorem).
Udało się następujące:
- col du galibier
- col d'izoard
- col d vars
- col de la bonette
- col du granone....
Col du Galibier - najpiękniejsza.
Col de la Bonette - niesamowita, majestatyczna.
I żeby trochę o motorach było - na każdej przełączy było mnóstwo motocykli, i afryk nowych liczebnie dużo… zaraz po gs-ach.

Mallory
21.08.2019, 18:23
cd...

Mallory
21.08.2019, 18:28
kolejne...

Mallory
21.08.2019, 18:30
i na koniec.
PS. mam wylot z FAT za post pod postem?::)))

zbys
21.08.2019, 18:43
Z 15-lat temu dał bym wiele za taki wyjazd :drif:, gratuluje wypady :Thumbs_Up:

Zmyler
21.08.2019, 19:01
Mallory wielkie, wielkie, zajewielkie gratulacje za pomysł, realizacje, za pozytywnego kręćka i konsolidacje rodziny w realizacji takiego wypadu.

RAVkopytko
21.08.2019, 22:08
Marcin ,juz Cie podpier....łem do Mopsu,nie będzie 500+ oj nie bedzie :D
teraz Będziesz miał niebieską kartę na komisariacie ;)
Fajna wyprawa ... golfina dała radę ?

Mallory
21.08.2019, 22:21
Marcin ....
Fajna wyprawa ... golfina dała radę ?

Dała, dała golfina radę.... spalanie 6.6 średnio... na autostradach cały czas 120... do tego góry - czasami na 1 i 2... silnik w sumie na dzisiejsze czasy duży bo legendarne 1,9::))) przejechane 4000 tyś km i oleju zniknął może z 1 mm - załadunek jak widać 5 rowerów, box, 5 osób, namioty duży, sprzęt campingowy itd... nawet gumy na sprzężny założone żeby nie siadł na bardzo... i jazda .... czasami 140 bez problemu.
Ciasno podobno z tyłu - ale to nie mój problem::))

Nie chcę sobie samemu oftopa robić, ale myślę od jakiegoś czasu na kupieniem nowego auta, bo to już mnie nudzi... myślę nad Land Criserem J120 itp... ale jeszcze to odkładam ... głownie z powodu świętego spokoju jaki mi stare auto daje - czasami nuda jest OK... ale to na inny temat.

wojtekk
22.08.2019, 04:18
Ale czad ! I rodzinnie !!!!

zz44
22.08.2019, 07:48
Piękne trasy! Wbijam je do planu na kiedyś-tam:)
Gratulacje dla młodych!

Lis
22.08.2019, 07:58
Super pomysł i gratulację za konsekwencję...
Zastanawia mnie, kto jechał Golfem? ;)

mareksz007
22.08.2019, 08:07
Pocisnęliście po pedałach.
Było też tak?
7EbnhBkjQ9Y
https://www.youtube.com/watch?v=7EbnhBkjQ9Y

matjas
22.08.2019, 08:19
Pięknie Mallory! gratuluję chęci i wyjazdu.

Piękne jest również w naszym forum, że to życie pozamotocyklowe też tu jest. Tak trzymać.

Nynek
22.08.2019, 08:23
Elegancki wyjazd. Aktywnie spędzony czas z rodziną wart jest wszystkich skarbów świata.
Brawo.

bogdanbc
22.08.2019, 08:45
Pięknie i zazdroszczę, pamiątka na całe życie :)

calgon
22.08.2019, 08:45
Pozostaje pogratulować widoków a najbardziej chyba kondycji całej rodzinie👍

89986

matjas
22.08.2019, 09:29
no proszę a Calgon nawet nie spocony! :D

Zet Johny
22.08.2019, 09:35
Mallory piękna sprawa. :bow:

stopa-uć
22.08.2019, 10:56
Mallory
zazdrościmy.
Tak jak Matjas napisał:: super życie pozaforumowe-spłodziłeś
troje dzieci-gratulacje.
REZERWUJĘ GOLFA.

czekamy w Białym Brzegu
ciał

Adagiio
22.08.2019, 16:50
Fajna wycieczka.

luk2asz
22.08.2019, 22:25
Objechałem to wszystko na Trampku i Tenerce jeszcze. Zawsze jak tam byłem to chciałem tam na szosówce cisnąć do góry. Zazdroszczę i się cieszę waszym szczęściem :-)

Mallory
21.07.2021, 11:44
Patrzę a tu nie ma filmiku z 2019... wiec wrzucę na chwilę:

LgorLTVcVZ4

dlaczego tak późno... bo za chwilę wrzucę kilka zdjęć z tego roku tym razem z okolic Chamonix - ale bez dzieciaków.

Emek
21.07.2021, 11:48
Dawaj, dawaj. Korbol właśnie mi wspominał że znowu coś popełniłeś.

Mallory
21.07.2021, 11:49
No to kilka zdjęć z lipca 2021 z okolic Chamonix. Znowu kolarzówka i na piechotę - motorów nie ma::(((

Mallory
21.07.2021, 11:54
I jeszcze kilka

Emek
21.07.2021, 11:59
I na co to się tam pchać w te góry ? :D
Pięknie Marcinie. :Thumbs_Up:

El Kowit
21.07.2021, 12:07
Dopingujesz Marcinie!

Mallory
21.07.2021, 12:55
Jeszce w tym sierpniu, od 10, jedziemy znowu w Alpy, ale z dzieciakami (całą 3).

Marzy nam się zaatakować Barre des Écrins - piękna góra. Plany ataku są, siły są, sprzęt jest... ale jak wyjdzie w górach to nikt nie wie.

Tą drogą... i znowu bez motorów:)))

https://s1.wklcdn.com/image_1/33527/12559573/7715725Master.jpg

Emek
21.07.2021, 13:04
Uważaj bo ten śnieg na dole podejścia to nie wygląda zbyt dobrze. jakby się miał zwalić za chwilę. W każdym razie powodzonka i trzymam kciuki.

Novy
21.07.2021, 21:10
Jeszce w tym sierpniu, od 10, jedziemy znowu w Alpy, ale z dzieciakami (całą 3).

Marzy nam się zaatakować Barre des Écrins - piękna góra. Plany ataku są, siły są, sprzęt jest... ale jak wyjdzie w górach to nikt nie wie.

Tą drogą... i znowu bez motorów:)))



Mallory, w drodze do lub z Alp zapraszam na międzylądowanie w de u mnie.
Mieszkam prawie w połowie drogi.
Telefon do mnie masz :)

Mallory
21.07.2021, 21:18
Mallory, w drodze do lub z Alp zapraszam na międzylądowanie w de u mnie.
Mieszkam prawie w połowie drogi.
Telefon do mnie masz :)

No tak... nie pomyślałem teraz szkoda bo nocowaliśmy z żoną w trasie na bookingu... ale może i dobrze::))))
Dzięki, teraz będę pamiętał.

Novy
21.07.2021, 21:36
Nocleg, papu, piciu, ognisko i towarzystwo zapewniam jakby co :)
Mówię całkiem serio

Mallory
26.08.2021, 07:19
No i w tym roku też z familią pojechaliśmy w Alpy na kolarzówki i takie tam inne... scenariusz miał być inny trochę, ale wyszło jak wyszło... za rok będzie całkowicie inaczej, choć oby tak samo udanie::)))

Wrzucam na chwile link, wybaczcie, że nie motocyklowy:

OSfnveT59p0

kylo
26.08.2021, 07:43
Zacne!!!

Novy
26.08.2021, 09:30
...bo motocyklem to każdy może.

Z mojej strony pełen podziw! :Thumbs_Up: :bow:

Emek
26.08.2021, 09:53
Brawo WY!
Podziwiam pod te góry tymi rowerami. Szacun.

Zet Johny
26.08.2021, 11:22
Miło się oglądało. Mam nadzieję że w przyszłości mi też uda się coś podobnego. Na razie pozostaje szlifować formę.

Wysłane z mojego RMX2170 przy użyciu Tapatalka

El Kowit
30.08.2021, 19:17
Bardzo zacnie:)
P.S.
Majka wczoraj nr 1 na trudnym stage 15 w Vuelcie.

majkowski1
31.08.2021, 07:50
Ehhh... Ale piknie.
PS Może ktoś wie, gdzie sklep z czasem?

furman
31.08.2021, 08:02
Świetnie :Thumbs_Up:.

Mallory
31.08.2021, 08:04
Ehhh... Ale piknie.
PS Może ktoś wie, gdzie sklep z czasem?

I weź dograj wszytsko ... 5 osób... moje dwa najmłodsze dzieciaki trenują kajakarstwo (choć nie górskie::)) w Warcie Poznań najstarsza lata samolotami jest pilotem i pracuje na lotnisku żona na uczelni i tera ma obrony itd bo kowid... nigdy nie wiem czy uda się wyjechać i na ile...
Ale czasami się udaje, choć jest to walka...

majkowski1
31.08.2021, 08:30
Pełen Szacunek! :)

Mallory
27.04.2022, 13:30
Czym skorupka za młodu nasiąknie...
Masakra - dzieciaki mnie zostawiły samego z żoną w PL i sobie pojechali na podbój gór Jotunheimen.

Tyle się ich nawoziłem po świecie, a teraz sam jak kołek.

Chociaż relację wrzucę jakąś krótką. W końcu sam ich tego nauczyłem i mam swój w tym udział - także w planowaniu trasy, sprzęcie i SPONSORINGU!!!

Wystartowali wczoraj z Poznania do Świnoujścia. Autem.
Potem na prom do Ystad.
Rano południowa Szwecja i już dzisiaj Norwegia. Wieczorem mają być już w okolicy Jotunheimen.

Mallory
28.04.2022, 09:29
Po dwóch dniach niby na miejscu. Dojechali.

Na promie byli dzień wcześniej - ja nie wiem, politechniki ukończone, a data pomylona:::))) Pani z promu przebukowała bilet na dzień wcześniej, uff....

Paliwo po 11 plnów, wiadomo Norwegia, drogi w górach puste i śnieg ... północ jest piękna.

dawid8210
29.04.2022, 06:44
Czyta się:)

Mallory
29.04.2022, 08:18
Plany mają na 10 dni tułaczki po górach.
Ile wyjdzie zobaczymy.
Po dwóch dniach podróży promem i na kołach - namiot rozbity.
Jak zwykle Marabut Baltoro, który w rodzinie już niejedno przeszedł spisał się perfekcyjnie.
Zimno w nocy, podwójne śpiwory się przydały, a nawet ocieplacze chemiczne.

Minimalna zmiana planów nastąpiła. Pierwszy dzień wędrówka na Galdhøpiggen - inną drogą niż ja kiedyś, nie przez lodowiec tylko granią. Podejście na Galdhøpiggen z mojej pamięci jest śliczne i fajne - technicznie bez żadnych trudności, wymagające fizycznie, bo to jednak jest kilka godzin wędrowania pod górę a potem w dół.
Ja szedłem przez lodowiec i niebezpieczeństwem tam są szczeliny, ostrzegają o tym znaki. Norwegowie organizują "pociągi" po kilkadziesiąt osób spiętych liną żeby bezpiecznie przez niego przejść - płatne niemało (tak pamiętam). Oczywiście nie skorzystaliśmy z Majką::)) Poszliśmy sami. W sumie na całym lodowcu były dwa niebezpieczne miejsca ze szczelinami.

Ale wczoraj oni szli inną drogą. Pustki, zimo i pięknie. Kilka fotek wysyłam.

matjas
29.04.2022, 08:59
Zdjęcia piękne i ... gratuluję Mallory!

Mallory
29.04.2022, 21:07
Update:
w nocy -10,
w górach podczas wędrówki 10 godz. nikogo.
Oblodzone wszystko.
Jutro planowane 13 godz trip po lodzie.
Idą spać.

Adagiio
30.04.2022, 05:34
Robi mi się zimno oglądając fotki.
Powodzenia.

wojtekk
30.04.2022, 06:39
Zazdrość!

wierny
30.04.2022, 12:15
Radość.:)

Mallory
01.05.2022, 09:17
Walczą dalej.
Pusto - nikogutko i pięknie.
Dzisiaj zamykają w Norwegii sezon zimowy, tak apropos w schorniskach.

Mallory
01.05.2022, 09:21
Taka ciekawostka - moja córka jest pilotem samolotów - ma licencję (od grudnia) na te duże wielosilnikowe i jej kolega już pracuje w Wizz Air jako drugi pilot.

Więc się zgadali, że przedwczoraj on też leciał nad górami Góry Jotunheimen gdy oni na dole buszowali.
Zrobili sobie wzajemnie fotki.

Luti
01.05.2022, 10:44
Pięknie.
Jak zobaczyłem na początku w 206 zagruzowany tył. Od razu sugerując się tytułem pomyślałem, że na "pace" Twoja dziatwa upchała dwa "druty".
Ja niedawno w swojej miło przekonałem, że jeden da radę wcisnąć (po demontażu kół. Rama L, koła 28 cali), ale że dwa:mur:

No jednak to był pewnie szpej do treekingu i jak mniemam "cięcie kosztów":) co oczywiście nic nie umniejsza:Thumbs_Up::Thumbs_Up: wyrypie.

Dzięki za "odjechaną" relacje.

Mallory
02.05.2022, 12:21
Wczoraj krótka przerwa na SOR w Norwegii.
Nos napuchł od słońca i mrozu, lekarz obejrzał i stwierdził, że będzie OK, że wystarczy ibuprofen.

Więc znowu namiot w górach.

steve69
02.05.2022, 14:39
Pięknie!

Mallory
08.01.2023, 11:38
Wyścig Paryż - Roubaix (https://pl.wikipedia.org/wiki/Pary%C5%BC-Roubaix).
Niewątpliwie najsłynniejszy klasyk kolarski (jednoniówka).
250-270 km z Paryża do Roubaix, tzw. Piekło Północy, rozgrywany od 1896 roku.
Rozgrywany w kwietniu (chyba jeden raz jesienią).
Trasa wiedzie częściowo po odcinkach brukowanych o różnym stopniu trudności - od jednej do pięciu gwiazdek. Dzisiaj te odcinki z kocimi łbami są pod opieką właśnie na ten wyścig. Odcinków jest 30. Niektóre słynne tak jak wielkie przełęcze w Tour de France. Np. Lasek Arendberg (https://rowery.org/2014/04/12/legendarny-lasek-arenberg/) wymyślnony prze z Jana Stablińskiego.

Na końcu finisz jest na starym Velodromie w Roubaix - też słynne półtora okrążenia.

Od lat 90 (od kiedy mam Europort) siadam przed TV i całą niedzielę oglądam Piekło Północy.

Zawsze chciałem tam jechać.

Tak to wygląda podczas wyścigu. Udało się pod koniec roku. Pojechaliśmy przy okazji rodzinnej. Zapakowaliśmy kolarzówki na bagażnik w aucie i cały dzień jeździliśmy po brukach Paris-Roubaix - i kolejne pół dnia. Było świetnie.

https://cloudpowered.blob.core.windows.net/images/gf-2021-paris-roubaix-winner3.png

https://procyclinguk.com/wp-content/uploads/2015/04/2015PR2.jpg

https://pbs.twimg.com/media/EVZEWOUX0AAEaiU?format=jpg&name=medium


Tak było u nas - pusto, mgliście, deszczowo - CUDOWNIE.

Mallory
08.01.2023, 11:40
Kolejna porcja fotek.

Mallory
08.01.2023, 11:42
I kolejna....

Adagiio
08.01.2023, 15:22
Moza się uwalić na mtb, ale na szosie tak się sponiewierać ?
Miałem wrażenie że to rozsądniejsi użytkownicy rowerów :haha2:.

fassi
08.01.2023, 16:00
Piękne foty. Na anakach jechanie?

Mallory
08.01.2023, 19:12
Moza się uwalić na mtb, ale na szosie tak się sponiewierać ?
Miałem wrażenie że to rozsądniejsi użytkownicy rowerów :haha2:.

Adamie - jak widać niezbyt rozsądni:))

Piękne foty. Na anakach jechanie?

Fassi - na Anakach 2 - już takich nie robią niestety:))

king3
08.01.2023, 19:47
Mallory szacun, rower przygotowywałes jakoś specjalnie? Owijki dodatkowe itp?
Jaką dokładnie trasą jechałeś ?

Mallory
09.01.2023, 09:30
Mallory szacun, rower przygotowywałes jakoś specjalnie? Owijki dodatkowe itp?
Jaką dokładnie trasą jechałeś ?

Wyjechaliśmy inaczej niż na wyścigu, gdyż i tak najciekawsze jest ostatnie 100 km z 30 odcinakami specjalnymi od mniej więcej miejscowości Inchy. Początek wyścigi leci po trasach zwykłych z Paryża i bez zamknięcia ruchu jest raczej nieprzyjemny. Nas interesowało 30 ostatnich odcinków specjalnych. Zresztą dla amatorów jest Paris-Roubaix Challange organizowany od kilku lat w sobotę prze niedzielnym wyścigiem zawodowców i też są trasy 170 i 145 ostatnich najciekawszych kilometrów: https://www.parisroubaixchallenge.com/

Tu trasa, którą się kierowałem.

https://img.aso.fr/core_app/img-cycling-prx-jpg/prx22-carte-v2conf/2877/0:0,3780:5197-1200-0-70/d326c

Więc zrobiliśmy pętlę z hotelu w Roubaix i z powrotem. Kolejnego dnia kilka pominiętych. Trasa w GPX ściągnięta.
Przygotowania rowerów żadne - zabraliśmy tylko kolarzówki, których najmniej szkoda z obawy o wytłuczenie i faktycznie ostro tłucze na brukach. Pierwszego dnia 7 godzin jazdy i drugiego 2 godziny. Zabawa świetna ze względu na całą otoczkę i legendę tego wyścigu.

Mallory
09.04.2023, 09:08
Wszystkiego najlepszego na Wielkanoc.

Dzisiaj na Eurosporcie (także w necie) cały dzień relacja z wyścigu Paryż - Roubaix.

Końcówka popołudniu i wieczorem. Warto śledzić.

voxan69
09.04.2023, 15:51
Ogląda się. Wszystkiego dobrego

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

Mallory
12.08.2023, 13:23
Czas wyciągnąć szosę używaną raz w roku w górach:)))

voxan69
14.08.2023, 16:02
Byłem pod koniec czerwca w Cortinie i nad Gardą. 10 dni śladami Giro do Italia. Wracam tam dla tych tras. Baw się dobrze 👍127448127449127450127451127453127454127455 1274561

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

GerónimoPuentesRueda
14.08.2023, 20:15
Gratuluję, to zdjęcie wygląda spektakularnie.

GerónimoPuentesRueda
14.08.2023, 20:18
Zwiedzanie tych miejsc powinno być przyjemnością i motywować do ich lepszego poznania.

Mallory
01.07.2024, 20:10
Zeszły tydzień, jeden z podjazdów i zjazdów.


kwu57q8yu14

rrolek
01.07.2024, 20:30
No, szacun wielki. Tam, próbując ostro gonić , można się umordowac i na motorku.
Podziwiam tych wszystkich ciągnących na pedałach, tam czy na Stelvio czy gdziekolwiek gdzie takie przewyższenia.
Tyle śniegu tam jeszcze, zdziwko wnie walnęło.

kylo
01.07.2024, 21:27
Byłem tam kiedyś końcem czerwca,to trochę kry pływało po jeziorku a niewielka łacha śniegu leżała przed pomnikiem.
Za to na filmie sceneria prawie zimowa! Aż ciężko uwierzyć, widać klimat się ociepla;)

luk2asz
02.07.2024, 10:25
Byłem tam kiedyś końcem czerwca,to trochę kry pływało po jeziorku a niewielka łacha śniegu leżała przed pomnikiem.

Za to na filmie sceneria prawie zimowa! Aż ciężko uwierzyć, widać klimat się ociepla;)Zima zimie nie równa. W 11 roku byłem na Gavia w sierpniu i grama śniegu nie było. Co do ocieplanaia , to w zeszłym roku na Iseran , w drugi weekend lipca na górze było 32 st. Wyżej lodowca już nie ma.

Mallory , zazdroszczę. Zawsze jak tam śmigam na moto to mam chęć na rower wrócić ale jak to mówił Pyzdra , Harnaś jest ale casu ni ma.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

Mallory
04.07.2024, 07:17
Stelvio w piątek było zaśnieżone, w sobotę słoneczne i znowu w niedzielę pod śniegiem...
Udało się wbić w sobotę.

9QuSE5ucwts

kylo
07.07.2024, 17:57
Taką piękną, śnieżną fotę trafiłem.

Stelvio, Giro 1965

Mallory
16.07.2024, 15:15
Ze Stelvio kolarzówką zjeżdża się tak:

2t5S-desDoA

Mallory
09.08.2024, 14:09
Ocean tym razem... zimny

luk2asz
09.08.2024, 22:01
A ja właśnie tak zupełnie przypadkiem , zaliczam trasy tegorocznego Giro, z moim młodym na plecaczka. https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240809/df678b950dbaee28d3e694face29c6dc.jpg

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

Mucha
17.08.2024, 12:07
Dzięki Mallory i inni, że poświęcacie swój czas, żeby się z nami tym podzielić i inspirować.
Mall - taka rodzina to skarb....
:)