Zaloguj się

View Full Version : Przeglądy roczne - dokładność.


jorge
04.04.2019, 15:19
Hej. Jakie jest Wasze doświadczenie z przeglądami rocznymi w ostatnim okresie?? Moja Afryka zawitała po 1,5 roku do tej samej sieci badawczej. Przebieg urósł o niewiarygodne 2800 km (wiem .. wiem...). A tu koleś wiwisekcję robi. Tak mi zmacał sprzęt, że historia. Badał nawet czy silnik się poci ... (nie leje). Czy naprawdę coś się zmieniło - czy źle trafiłem?

Fihu
04.04.2019, 15:36
Mnie rok temu na rolki brał ... z ciekawości wjeżdżałem wszędzie gdzie chciał ... jaja :D
Ale z roku na rok zauważyłem że kontrole są robione z większą dokładnością

ŁukaszBIA
04.04.2019, 15:40
U mnie tydzień temu przejechał się kółko przed stacją, sprawdził światła i tyle. Kiedyś trafiłem na mierzącego decybele i spaliny. Chyba zależy od humoru i poziomu znudzenia diagnosty.

teddy-boy
04.04.2019, 15:55
nie straszcie mnie bo niedlugo konczy mi sie przeglad a mam pare "mankamentow"! Kiedys to sprawdzali numery ramy i wio.

lukasz_vip
04.04.2019, 16:04
U mnie sprawdził tylko światła i numery ramy.

Misza
04.04.2019, 16:09
Kurła rok temu pojechałem na przegląd idealnym motorem. Wszystko zrobione i działające. Nawet licznik że z aliexpress kupiłem i założyłem. Świecił się ten licznik fioletem jakby wprost z salonu wyjechal. Niestety nie zdążyłem go podłączyć do czujnika i... Brak pieczątki :D

turas
04.04.2019, 16:25
Zmienia się, zmienia.
Do niedawna sprawdzali tylko czy odpala i czy kierunkowskazy migają.
W zeszłym tygodniu robiłem przegląd dwóch motocykli i sprawdzali wszystko po kolei - hamulce na rolkach (nad otwartym kanałem!!!) na przystawce do motocykli, światła, opony, klocki - wszystko oglądał bardzo dokładnie.
Następnie światła czy odpowiednia wysokość i czy doświetlenie jest na prawą stronę. W jednym lampa była nieoryginalna, nazwijmy to tjuningowa i były zastrzeżenia, bo świeciła po prostu na okrągło i nie miała tego przełamania w stronę pobocza.
Na koniec niespodzianka, czyli pomiar spalin. Do stacji mam 2 km, rano było +2 stopnie, więc mówię mu, żeby nawet tego nie wkładał, bo silnik na ssaniu i na pewno nie przejdzie.
Stwierdził, że na pewno będzie dobrze, bo norma jest wysoka dla tego rocznika. No i faktycznie - mieścił się w normie, ale na diagnostyce włączył się alarm i odciąg spalin :)

ArturS
04.04.2019, 16:34
Zimą musiałem zrobić przegląd, śnieg, lód, sól na drogach, szkoda sprzętu. No to na busa z nim. Diagnosta sprawdził nr VIN, nic poza tym ;)

PokemonTC
04.04.2019, 17:43
Ta dokładność teraz z czegoś wynika...a z czego? A no z tego, że teraz system CEPIK widzi ile czasu trwa badanie techniczne. Kiedyś pieczątka, kasa do wora i gitara. Teraz diagności muszą się pilnować bo każde badanie powinno trwać określony czas. Kiedyś nikt czasu nie sprawdzał a teraz i owszem. Wejdzie niedługo klient incognito plus kamery i jak ciebie diagnosta nie zna to będzie robił wszystko jak książka pisze. Na złe to nie wyjdzie tyko na dobre. Ja nawet za starych dobrych czasów nigdy nie klepałem sobie pieczątki u kolegów diagnostów tylko robiłem całą ścieżkę żeby mieć pewność że wszystko jest w porządku. Bezpieczeństwo ponad wszystko.

hellwoot
04.04.2019, 17:54
Moze fura na zagranicznych blachach a diagnosta lokalny patriota? :D

Ypsi
04.04.2019, 19:10
Artur, ja w Zabrzu znam diagnostę, co nawet motorem z przyczepki nie kazał zjeżdżać jak znajoma kupiła i na przegląd jechaliśmy. Chociaż teraz sam się coraz bardziej boi, bo oni też są kontrolowani wyrywkowo i może dlatego kontrole są bardziej dokładne.

wojtekk
04.04.2019, 19:22
Są dokładne. Mnie zatrzymali po wyjeździe ze stacji i prawie drugi przegląd mi inspekcja jakaś zrobiła.

dawid8210
04.04.2019, 20:34
A mój diagnosta jest zakochany w Afrykach :) Skrupulatny, ludzie marudzą na niego. Dzięki jego uczuciu i faktu posiadania przeze mnie Afryki mam fory :D

Marcinnn6
04.04.2019, 20:42
A mnie przegonił z Huską bo stwierdził, że za głośna - na słuch. Tłumaczyłem, pokazywałem, że oryginalne kominy z wybitą homologacją - ale nie. No to pojechałem gdzie indziej i tam nie było problemu. A na rolki nigdzie mi nie kazali wjeżdżać.

Z drugiej strony, to dobrze, że oglądają te sprzęty i jakieś totalne padła jednak nie powinny przejść...

Dubel
04.04.2019, 21:08
To wam wbije gwozdzia :D w Norwegi gdzie tak ważnym tematem jest bezpieczeństwo nie ma przeglądów technicznych motocykli....

Marcinnn6
04.04.2019, 21:09
a to co jest ?

dawid8210
04.04.2019, 21:09
A gdzie jest haczyk? ;)

Dubel
04.04.2019, 21:14
Nie ma haczyka, przegląd jest bezterminowo jak kiedyś u nas motorowery :)

PokemonTC
04.04.2019, 21:15
A mnie przegonił z Huską bo stwierdził, że za głośna - na słuch. Tłumaczyłem, pokazywałem, że oryginalne kominy z wybitą homologacją - ale nie. No to pojechałem gdzie indziej i tam nie było problemu. A na rolki nigdzie mi nie kazali wjeżdżać.

Z drugiej strony, to dobrze, że oglądają te sprzęty i jakieś totalne padła jednak nie powinny przejść...

Trafiłeś na dobrego diagnostę bo mógł wystawić od razu wynik badania negatywny i zgarnąć kasę. Na drugiej stacji byś zapłacił ponownie. takie Panie mamy teraz czasy.:(

Marcinnn6
04.04.2019, 21:24
Trafiłeś na dobrego diagnostę bo mógł wystawić od razu wynik badania negatywny i zgarnąć kasę. Na drugiej stacji byś zapłacił ponownie. takie Panie mamy teraz czasy.:(

jakby tak sprawę postawił diagnosta, to bym się nie dał tak spławić, wiedząc, że wszystko jest ok. Kazał bym mu, mierzyć i sprawdzać homologację. Bo było na legalu wszystko

Gooray
04.04.2019, 21:58
przyłożyłby "aparature pomiarową" i odczytał Ci wynik. Jeśli byłoby ok to dostałbyś pieczątke a jeśli nie to powiedziałby "Paaaaaanie, homologacje to to miało jak było nowe, teraz sie zużyło i widzisz Pan, nie spełnia wymogów"
Efekt: pieczątki brak, kasa w plecy, wpis do systemu o negatywnym wyniku badania i o przyczynie takiegoż wyniku :mad:

jorge
05.04.2019, 10:29
U mnie pomiar spalin zrobił Pan wsadzając lancę w rurę dB-Killera, więc miałem ubaw - wyszło, że Leoś nie daje spalin :D. A daje i to jest nawet jego wada. :D. Co do świateł - ja mam nawet żarówki jeszcze z Japonii, więc się bałem, że będzie narzekał na ich moc (sam narzekam), ale nic. Za to sprawdził homologację halogenów - mam oryginały Hella, więc z nabitym homo z UE. Powiedział, że chińczyki LED nie przechodzą (ciekawe co robi jak mają znaczek, bo wiadomo, że to nie problem dla PofCHRL).

wojtekk
05.04.2019, 10:32
Poprawa świecenia żarówek to raczej poprawa elektryki (kostki) niż żarówek. Pomierz. Na marginesie.

jorge
05.04.2019, 10:45
Poprawa świecenia żarówek to raczej poprawa elektryki (kostki) niż żarówek. Pomierz. Na marginesie.

Wsio ok - starość Panie :D:D

jochen
05.04.2019, 11:53
U mnie przegląd chwilkę trwa, ale jest robiony z głową. Diagnosta po sprawdzeniu numerów, kontroluje światła, migacze, ogląda opony, tarcze i klocki hamulcowe. W zasadzie same elementy mające wpływ na bezpieczeństwo.
Ale ogólnie też widzę, że się zmieniło podejście, bo dawniej jak się tylko motocykl trzymał kupy i numer ramy zgadzał, to od razu kasowali, dawali pieczątkę i następny proszę.

Zet Johny
05.04.2019, 12:10
Wszystko przez to że na każdego klienta mają bodajże minimum 15 minut.
W systemie są odnotowane wszystkie czynności rozpoczęcia przeglądu i finału.
Co jakiś czas sprawdzają te parametry.

Rojek
05.04.2019, 13:21
I w zeszłym roku dokładnie 15 minut trwał przegląd mojej Afry. Zaparkowałem przy wjeździe na kanał, usiadłem na kanapie, poszperałem w telefonie, pan skasował należność, oddał dowód i pożyczył szerokiej drogi ;)

bukowski
05.04.2019, 13:54
Nie ma haczyka, przegląd jest bezterminowo jak kiedyś u nas motorowery :)Nie ma też opłat na autostradach od motocykli. To pewnie dlatego, że prawie ich tam nie ma.
Byłem raz, z sześć dni w drodze i kilka tys. km, spotkałem 1 szt. A było to latem. Jadąc dziś do pracy 30 kilometrów minalem przynajmniej 20.

Sent from my G8441 using Tapatalk

Dubel
05.04.2019, 14:22
Nie ma też opłat na autostradach od motocykli. To pewnie dlatego, że prawie ich tam nie ma.
Byłem raz, z sześć dni w drodze i kilka tys. km, spotkałem 1 szt. A było to latem. Jadąc dziś do pracy 30 kilometrów minalem przynajmniej 20.

Sent from my G8441 using Tapatalk

Oj nawet nie masz pojecia jak sie mylisz ....

Melon
05.04.2019, 16:08
jakby tak sprawę postawił diagnosta, to bym się nie dał tak spławić, wiedząc, że wszystko jest ok. Kazał bym mu, mierzyć i sprawdzać homologację. Bo było na legalu wszystko

Jeśli nie wiesz jak powinno być przeprowadzone badanie na głośność to bez problemu diagnosta czy milicjant zrobi cię w bambuko.:D

jorge
05.04.2019, 16:15
Nie ma też opłat na autostradach od motocykli. To pewnie dlatego, że prawie ich tam nie ma.
Byłem raz, z sześć dni w drodze i kilka tys. km, spotkałem 1 szt. A było to latem. Jadąc dziś do pracy 30 kilometrów minalem przynajmniej 20.

Sent from my G8441 using Tapatalk

W Skandynawi jest sporo moto. Ludzi jest za to mało ;). Co do PL - to zobacz co się porobiło w 10 lat. Jak kupowałem Afrę to były głównie złomki i PRL-y. Kogo było stać na zbytek motocyklowy jak w garażu stało CC700 na raty ...

bukowski
05.04.2019, 17:31
Oj nawet nie masz pojecia jak sie mylisz ....Znaczy, że widziałem 1 motor na kilka tys km? No tak było, nie poradzę.

Sent from my G8441 using Tapatalk

Kazmir
05.04.2019, 21:16
U mnie tydzień temu przejechał się kółko przed stacją, sprawdził światła i tyle. Kiedyś trafiłem na mierzącego decybele i spaliny. Chyba zależy od humoru i poziomu znudzenia diagnosty.
U mnie sprawdził tylko światła i numery ramy.
Pisać dalej na otwartym forum:mur: Jesteście na dobrej drodze, żeby przeglądy były upierdliwie.
Moderatorzy http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=027.gif027.gif)

voytas
05.04.2019, 21:33
etam , na innych forach i szajsbukach pytają na jakich stacjach się nie czepiają np za puste wydechy i co ciekawe często otrzymują konkretne odpowiedzi

lukasz_vip
05.04.2019, 21:36
Potwierdzam... jak się dobrze popytasz w okolicy to są jeszcze stacje co bez pojazdu podbijają ;)

Dredd
05.04.2019, 22:47
Wejdzie niedługo klient incognito plus kamery i jak ciebie diagnosta nie zna to będzie robił wszystko jak książka pisze. Na złe to nie wyjdzie tyko na dobre. Ja nawet za starych dobrych czasów nigdy nie klepałem sobie pieczątki u kolegów diagnostów tylko robiłem całą ścieżkę żeby mieć pewność że wszystko jest w porządku. Bezpieczeństwo ponad wszystko.

Bardzo idealistyczne podejście. W mojej ocenie w przeglądach nie chodzi o bezpieczeństwo, tylko zgodność z przepisami.
W jaki sposób światło, które w Ameryce jest bezpieczne, w Polsce nie jest? Jakie zagrożenie powoduje o kilka decybeli za głośny wydech?
Nie wspomnę, że nigdy nikt nie sprawdzał np. czy nie mam pękniętej ramy przy główce czy dokręconej osi przedniego koła...
Przegląd jest w stanie wyeliminować tylko bardzo drastyczne przypadki, ale zakładam, że skoro siadamy na motocykl to przed każdą jazdą pewne miminum ogarniamy.

Jeśli sami nie zadbamy o bezpieczeństwo swoich motocykli to żadna kontrola nie pomoże. Ale to chyba truizm.
Żeby nie być gołosłownym - niejeden z nas organizuje na trasie opony na zmianę, bo wie, że te co ma (nowe) nie wytrzymają całej wycieczki.
Ja używam twardszych klocków hamulcowych, bo gdybym założył najtańsze, to z racji wagi motocykla jestem w stanie skończyć je po 5.000km czyli np. w trakcie dłuższego wyjazdu, kiedy do następnego przeglądu mam 9 miesięcy.

Na koniec taka historia:
Kiedy chciałem sprawdzić amortyzatory w poprzednim motocyklu, to w żadnej z ok. 20 stacji diagnostycznych w Warszawie, w których byłem i dzwoniłem nie mieli możliwości, żeby to zrobić. W końcu trafiłem na diagnostę, który miał Afrę i postawiliśmy dwa motocykle jednocześnie (niby jedna oś samochodu) i maszyna pokazała, że moje ledwo mieszczą się w normie, a w prawie nowej Afrze są zużyte w 1/3...

PokemonTC
06.04.2019, 08:24
Jeżeli chodzi o mnie mając na myśli bezpieczeństwo mówię o przeglądach ogólnie min. przegląd samochodów , ścieżka, wahacze, amortyzatory, zbieżność, opony itd...

Novy
06.04.2019, 08:53
Bardzo idealistyczne podejście. W mojej ocenie w przeglądach nie chodzi o bezpieczeństwo, tylko zgodność z przepisami.
W jaki sposób światło, które w Ameryce jest bezpieczne, w Polsce nie jest?

Tego nikt nie powiedział, że jest niebezpieczne, tam światła asymetryczne są dopuszczone. W Europie dopuszczone są symetryczne.

Jakie zagrożenie powoduje o kilka decybeli za głośny wydech?

A schodzenie lawin, co powoduje? To tylko przykład, ale widziałem w de (albo w Austrii) tunel, przez który wyłącznie motocykle nie mogły przejeżdżać. W Alpach Austryjacy sprawdzali wydechy, przykłady można mnożyć.

Nie wspomnę, że nigdy nikt nie sprawdzał np. czy nie mam pękniętej ramy przy główce czy dokręconej osi przedniego koła...
Przegląd jest w stanie wyeliminować tylko bardzo drastyczne przypadki, ale zakładam, że skoro siadamy na motocykl to przed każdą jazdą pewne miminum ogarniamy.

(...)

Na koniec taka historia:
Kiedy chciałem sprawdzić amortyzatory w poprzednim motocyklu, to w żadnej z ok. 20 stacji diagnostycznych w Warszawie, w których byłem i dzwoniłem nie mieli możliwości, żeby to zrobić. W końcu trafiłem na diagnostę, który miał Afrę i postawiliśmy dwa motocykle jednocześnie (niby jedna oś samochodu) i maszyna pokazała, że moje ledwo mieszczą się w normie, a w prawie nowej Afrze są zużyte w 1/3...

Ostatnio pisałem po tym, jak robiłem przegląd (TÜV) w de osobówką - pytałem diagnostę jak sprawdzają skuteczność amortyzatorów (w autach)?
Sprawdza się wyłącznie wizualnie, nie mają 'trzepaków'.

Jeśli sami nie zadbamy o bezpieczeństwo swoich motocykli to żadna kontrola nie pomoże. Ale to chyba truizm.

Założenie chyba takie jest, że każdy robi serwis auta (czy motocykla) w ASO, co za tym idzie - wszystko wymieniane jest na czas i nie powinno się zepsuć.

ŁukaszBIA
06.04.2019, 09:23
Pisać dalej na otwartym forum:mur: Jesteście na dobrej drodze, żeby przeglądy były upierdliwie.
Moderatorzy http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif (http://emotikona.pl/emotikony/code.php?n=027.gif027.gif)
Jakie to ma znaczenie czy na otwartym czy zamkniętym forum...
Tak wyglądają przeglądy a wprowadzane zmiany świadczą, że Ci na górze mają tego świadomość.
Jeśli masz sprawną maszynę to nie ma mowy o upierdliwości.

Dredd
06.04.2019, 09:39
Tego nikt nie powiedział, że jest niebezpieczne, tam światła asymetryczne są dopuszczone. W Europie dopuszczone są symetryczne.

Odniosłem się do wypowiedzi Pokemona, który przeglądy wiąże z poprawą bezpieczeństwa (i jeśli odniesiemy to do niektórych samochodów to jest świętą prawdą).
A co do świateł - jest dokładnie odwrotnie: Europa - asymetryczne, USA - symetryczne.


A schodzenie lawin, co powoduje? To tylko przykład, ale widziałem w de (albo w Austrii) tunel, przez który wyłącznie motocykle nie mogły przejeżdżać. W Alpach Austryjacy sprawdzali wydechy, przykłady można mnożyć.


Tu nie rozumiem związku z przeglądami - zakładam, że zakaz dotyczy motocykli, które spełniają normy głośności.


Ostatnio pisałem po tym, jak robiłem przegląd (TÜV) w de osobówką - pytałem diagnostę jak sprawdzają skuteczność amortyzatorów (w autach)?
Sprawdza się wyłącznie wizualnie, nie mają 'trzepaków'.

Założenie chyba takie jest, że każdy robi serwis auta (czy motocykla) w ASO, co za tym idzie - wszystko wymieniane jest na czas i nie powinno się zepsuć.

A to ciekawostka. Spodziewałbym się raczej, że w DE będzie bardziej restrykcyjnie.
Natomiast co do polskich ASO opowiem taką historię. Póki samochód miałem na gwarancji robiłem przeglądy w ASO i co za tym idzie płaciłem odpowiednio.
Po gwarancji zacząłem się zastanawiać czy dalej tam serwisować i przeglądam wydruki z czynności. Kupa pozycji do sprawdzenia, przy każdej "odfajkowane", że zrobione. Nawet grubość bieżnika mierzona. Zaciekawiło mnie, ile mm opon zjeździłem przez 3 lata. Patrzę w papiery - na początku 7,2mm, wertuję do ostatniego przeglądu. Nie jeżdżę dużo, ale ok. 45 tysięcy zrobiłem, więc ciekaw jestem na ile jeszcze wystarczą mi opony. Po 3 latach wpis pokazywał... 7,2mm. Po dwóch tak samo...
Ciekawe czy w ogóle olej zmieniali...

sudden
06.04.2019, 10:10
Jakie zagrożenie powoduje o kilka decybeli za głośny wydech?


Kilkanaście lat temu, na osiedlowej uliczce, minął mnie jadący z naprzeciwka czoper z takim głośniejszym wydechem. Pewnie najzwyklejszy, popularny "przelot".
Niestety miałem otwarte okno, a on mocno przyspieszał kiedy się wymijaliśmy.
Przez pierwsze kilka minut na lewe ucho nie słyszałem nic.
Ból ucha minął po jakichś 3 dniach, a pełny słuch wrócił mi po ponad tygodniu.
Przy niefortunnym zbiegu okoliczności (np. przegazówka "przelotem" w korku jak ktoś ma otwarte okno) można sfinansować komuś rentę.

Novy
06.04.2019, 10:16
(...)
A co do świateł - jest dokładnie odwrotnie: Europa - asymetryczne, USA - symetryczne.

Mea culpa :bow:

Tu nie rozumiem związku z przeglądami - zakładam, że zakaz dotyczy motocykli, które spełniają normy głośności.

Pytałeś, komu może przeszkadzać i dlaczego nie może być zbyt głośno ;)

A to ciekawostka. Spodziewałbym się raczej, że w DE będzie bardziej restrykcyjnie.
Natomiast co do polskich ASO opowiem taką historię. Póki samochód miałem na gwarancji robiłem przeglądy w ASO i co za tym idzie płaciłem odpowiednio.
Po gwarancji zacząłem się zastanawiać czy dalej tam serwisować i przeglądam wydruki z czynności. Kupa pozycji do sprawdzenia, przy każdej "odfajkowane", że zrobione. Nawet grubość bieżnika mierzona. Zaciekawiło mnie, ile mm opon zjeździłem przez 3 lata. Patrzę w papiery - na początku 7,2mm, wertuję do ostatniego przeglądu. Nie jeżdżę dużo, ale ok. 45 kaw jestem na ile jeszcze wystarczą mi opony. Po 3 latach wpis pokazywał... 7,2mm. Po dwóch tak samo...
Ciekawe czy w ogóle olej zmieniali...

http://africatwin.com.pl/showpost.php?p=629895&postcount=18

GregoryS
06.04.2019, 13:09
Zaciekawiło mnie, ile mm opon zjeździłem przez 3 lata. Patrzę w papiery - na początku 7,2mm, wertuję do ostatniego przeglądu. Nie jeżdżę dużo, ale ok. 45 tysięcy zrobiłem, więc ciekaw jestem na ile jeszcze wystarczą mi opony. Po 3 latach wpis pokazywał... 7,2mm. Po dwóch tak samo...
Ciekawe czy w ogóle olej zmieniali...

ASO (różne) to temat na osobny obszerny watek :) Ale czesto bywa jak piszesz. Swego czasu pojechalem firmową renówka na przeglad gwarancyjny, przy odbiorze faktura, sporo pozycji, zrobione to to i to, i odpowiedna kwota. Wsrod wykonanych robot "oczyszczenie i sprawdzenie ukladu klimatyzacji" - z konkretna kwota. Nie chodzi nawet o to ze nikt tej uslugi nie zlecal, ale o to ze... to byla renówka w biedawersji bez klimy !
Na moja uwage w tym temacie manadzer serwisu wzruszyl ramionami i powiedzial "pewnie zaszla pomylka" i za chwile przyniosl skorygowany dokument. Zero stresu ! :)

MrWaski
27.04.2019, 11:16
Rok temu dorabiałem sobie światła dzienne. Homologowane. Odwiedziłem 3 stacje diagnostyczne, bo chciałem się dowiedzieć o obowiązujące przepisy. Diagności albo gadali głupoty, albo robili wielkie oczy.
Znalazłem odpowiedni Dz.U. (15.06.2016) i sam sobie odpowiedziałem na nurtujące mnie pytania w tym temacie.

PS
NA przeglądzie za rok będzie niezła jazda, bo sporo pozmieniałem w instalacji, włącznie z dopuszczonym opóźnionym włączaniem świateł. Chyba sobie wydrukuję tę ustawę, żeby palcem pokazać panu diagnoście.

Krzych_BBI
02.05.2019, 23:52
Podepnę się do tematu. Nie tak dawno robiłem badania techniczne mojej AT. Wszystko jakby ok...oprócz światła stop hamulca przedniego koła. Naciskałem kilkakrotnie na klamkę, a tu nic...Moja odpowiedź była bardzo szybka: jest to dziewiętnastoletni motocykl i w tego rodzaju modelach nie ma światła stop po naciśnięciu klamki hamulca przedniego koła...Pan diagnosta nic się nie odezwał. Stempel i kolejne badania za rok.
Jak to jest z tym stopem ? Powinno być ? Mam Trampka z 99 roku i tam jest ? Gdzie szukać przyczyny ? Wszystko pozostałe działa jak należy...

next22
03.05.2019, 05:56
Nie mam pojęcia jak to jest Krzysiu :) :) :)
Ale mi kiedyś diagnosta nie chciał podbić przeglądu bo światła postojowe nie świeciły na zgaszonym silniku - a był to jakiś dzik 125 gdzie światła są na prąd zmienny prosto ze statora
Z drugiej strony skoro jakiś " Komar" dostał homologacje i dopuszczenie do ruchu bez kierunków stopu przód itp to diagnosta nie POWINIEN robić problemów gdyż motocykl jest sprawny "jak z fabryki "

Artek
03.05.2019, 06:24
Pod klamką masz Krzysztofie czujnik stopu. Odepnij przewody i złącz ze sobą. Ješli stop zaświeci, przyczyną jest uszkodzony/zabrudzony czujnik.

Mój diagnosta 20 lat temu podbijał mi każdy przegląd i zwracał uwagę na "niedoskonałości". Na naprawę miałem 2 tygodnie. Zawsze jechałem do niego i pokazywałem co naprawiłem.

Kiedyś na przeglądzie ( w innym warsztacie)zapytałem pana czemu nie sprawdza mi spalin... Rzekomo maszynkę trzeba kalibrować i wymieniać filtry co ileś badań. To nieopłacalne. Nigdy nie miałem wykonywanego takiego badania.

Drak
04.05.2019, 21:52
Znajomej dziecko zostało wciśnięte w płot przez jakiegoś zdezelowanego busa, w którym zablokowało się koło, po czym wjechał na chodnik...
Jak ktoś ma (albo właśnie nie ma) progów czy podłużnic to w razie wypadku zaszkodzi to jemu.
Ale jak ktoś ma przekorodowane mocowania zawieszenia, wypinające się sworznie, lejący się silnik (ślizgnąłem się kiedyś przez olej) to stanowi bezpośrednie zagrożenie dla innych i badania nie powinien przejść.
A już najgorsze są niewyregulowane światła co też diagności powinni wyłapywać bo ilość samochodów z odwrotnie włożonymi żarówkami czy tak wciśniętymi, że świeca prosto w oczy jest przerażająca.

NaczelnyFilozof
04.05.2019, 22:25
Znalazłem odpowiedni Dz.U. (15.06.2016) i sam sobie odpowiedziałem na nurtujące mnie pytania w tym temacie.



To w końcu na jakiej mogą być wysokości ? :) Ja szukałem ale nie znalazłem info a na stacjach diagnostycznych nie wiedzą :)

MrWaski
05.05.2019, 13:26
250-1500 mm

Tu DZ.U. https://1drv.ms/b/s!AjNuoccxKYpSlOkWI3HrVcv03v8qUQ (vide tabelka str. 17-28),
a tu moja ściąga, bo szyja boli jak się tę tabelkę czyta: https://1drv.ms/w/s!AjNuoccxKYpSlOkXb5taf4qCyPagAw


PS
Od maja 2018 nie sprawdzałem czy były jakieś zmiany do rozporządzenia z 15 czerwca 2016, tak więc jeśli ktoś będzie miał nowsze rozporządzenia, będę wdzięczny jeśli da znać.
Nie sądzę jednak, żeby tak kluczowe wymogi były zmieniane co roku. Poprzednia wykładnia była z 2009 roku i niestety, do dziś krąży po necie jako jedynie obowiązująca.

Mhv
23.09.2019, 14:29
Pytanie by nie zaczynać nowego tematu:

- powiedzmy że mam samochód zarejestrowany na 8 osób, mam wszystkie siedzenia, pasy, itp.

Później wkładam np. gaz i muszę wyjąć na stałe 1, 2, lub 3 siedzenia.

1. Czy to jest zgodne z prawem?
2. Czy policja może zatrzymać dowód w razie kontroli?
3. Czy będzie problem na badaniu technicznym?

Pytania może śmieszne, ale ostatni przegląd techniczny sprawił, że zrobiło mi się słabo (z innego powodu co prawda)..

next22
23.09.2019, 17:27
Nie ma problemu wymontować zawsze można.
Problem jest gdy próbujesz dołożyć więcej niż w dokumentach

wojtekk
23.09.2019, 18:09
Możesz mieć mniej miejsc niż rejestracja.

matjas
23.09.2019, 22:13
Mniej możesz mieć ale możesz trafić na Józka Wzdętego, który na poboczu będzie miał inne zdanie.
Jak miałem 7 osobowe auto to miałem taka kontrole i potem okazało się na forum Terrano ze paru innych tez miało z jakimś ch..m takie nieprzyjemności.
Kiedyś złamas zabrał mi dowód w rocznym aucie bo kratka montowana w ASO nie była do podłogi... tak ze prawo sobie a są tacy co życie Ci umila i co z tego ze będziesz miał racje.

M

Mhv
24.09.2019, 08:33
Czyli nie jest to jednoznaczne..o zdrowym rozsądku też nikt nie słyszał.

Ostatnio na badaniu standardową AT'96:
Diagnosta1 - ale panu świecą oba światła na raz, a motocykl jest sprzed 2010 roku..
Ja:??? ale to standardowy motocykl, fabryczny..
D1 - poproszę homologację na światła
J - dziękuję, do nie-zobaczenia

D2 - (patrzy na motocykl) - a gdzie są podnóżki pasażera?
J - odkręciłem, żeby nie uszkodzić
D2 - proszę przykręcić i zapraszam
J - dziękuję, do nie-zobaczenia

Dopiero trzeci podpisał..
Co do kratki to też były problemy.

Stąd moje pytanie, ale z tego co widzę to nie jest to do końca jasne i mogą być problemy jak ktoś się uprze.

matjas
24.09.2019, 08:59
może nie do końca w temacie ale pokazuje to trochę jak funkcjonuje ten nasz chory kraj dzięki urzędnikom, którym się 'wydaje'.
rejestrowałem ostatnio łódkę do amatorskiego połowu ryb... no nie do końca łódkę bo canoe ino takie wielgie /5.2m/ i na wstępie już był problem bo ch.. z tym, że ja uczciwie, chcąc uniknąć problemów przy kontroli CHCĘ to zarejestrować: w kwicie w Srarostwie widnieje w rubryce 'łódka, ponton*' niepotrzebne skreślić. Tłomaczę, że to jest kanu... jak już wytłumaczyłem zaczęła się bajka z napędem. Bo mam spalinę i mam elektryka...
a na koniec był przysłowiowy gwóźdź: 'jak już Pan zarejestruje to coś i oklei obowiązkowymi literami numeru XYZ o wysokości 10cm i szerokości 1cm to nie będzie mógł Pan pływać rekreacyjnie bo dostanie Pan mandat! łódź do amatorskiego połowu to łódź do amatorskiego połowu a nie pływadełko piknikowe'.... myślałem, że się tam zrzygam.
zadzwoniłem potem grzecznie do Państwowej Straży Rybackiej gdzie koleś, który fizycznie zajmuje się kontrolą powiedział, że Pani miała chyba mocno słaby dzień. niemniej... to był urzędnik Paaaaństwowy, ta Pani.
pominę już komentowanie szerzej, że teraz jest tak, że na swojej łódce jako armator mam mieć koło ratunkowe 70cm z linką 30m fi 8mm minimum, gaśnicę 2kg, ODBIJACZE, bosak, wiosła, apteczkę, kamizelkę RATUNKOWĄ, której nie mam obowiązku ubierać... i nawet z żałości jak na to wszystko patrzę nie wolno mi się najebać bo zabiorą mi prawko 'B' na wodzie będąc po jednym jasnym.
śmieszno straszne jest to, że odbijacze mają mieć również pontony...

tak więc ... nie życzę kontroli, która udowodni Ci, że 'dzień dobry' właśnie się skończył.

m

vtwin90
25.09.2019, 11:19
Mam busa zarejstrowanego na trzy miejsca a mam siedzących 5
2 przód+3 z tyłu z pasami tak jak trzeba i jak prawo przewiduje i zero problemów na przeglądzie czy przy kontroli

siwy
25.09.2019, 13:07
Mam pytanie:
W KTM exc jest żarówka od postojówki ale nie da się jej włączyć bez odpalania, stacyjki brak. Świeci się ona albo ze światłami drogowymi albo wcale i w sumie jest bez sensu. Zapomniałem nawet o niej i nie miałem żaróweczki. Diagnosta się przysrał do tej postojówki a jak mu powiedziałem że nie da się włączyć świateł bez odpalania to nie wierzył.
Jak to jest ze sprzętami enduro? Z XR miałem podobne przejścia. Nie ma stacyjki więc i postojówek (a nieraz nawet aku) brak. Diagności mają te swoje przepisy i nie obchodzi ich nic więcej.

Mhv
25.09.2019, 15:29
Zależy na kogo trafisz.. Fabrycznie XR nie ma akumulatora więc nie świeci. Z tym akurat nie miałem problemów. Ale nie chciał mi jeden podbić, bo błotnik tylny ma być do połowy koła..

Lis
25.09.2019, 17:18
...bo błotnik tylny ma być do połowy koła..
Z chlapaczem, czy bez? ;)

next22
25.09.2019, 20:55
Mam busa zarejstrowanego na trzy miejsca a mam siedzących 5
2 przód+3 z tyłu z pasami tak jak trzeba i jak prawo przewiduje i zero problemów na przeglądzie czy przy kontroli
Też używam dostawczaka i z tego co się pytałem to dołożenie miejsc jest "problem "
Bo jest ok do czasu aż Cię złapią z 5 osobami w czasie jazdy a ty masz 3 w dowodzie to może się zdarzyć iż 2 pójdą dalej na pieszo :)

Przepisy o wymogach jakie mają spełniać pojazdy są bez ładu i składu
jak się trafi na barana to lepiej powiedzieć " do widzenia " i jechać gdzieś indziej .
Z mojego doświadczenia :
- motorynka czemu nie ma kluczyka ?
- jakiś liść czemu nie ma świateł postojowych ?
- czemu auto ma w rubryce Q2 ma wpisane tyle samo co w DMC ?

MrWaski
16.02.2020, 16:44
Kiedyś mieli wprowadzić taki przepis, że jak pojedziesz do miesiąca wcześniej na przegląd, to i tak podbiją następny za rok od daty w dowodzie. Czyli nawet za 13 miesięcy. Fajne to by było, bo robię na wiosnę, a jak gdzieś wyjeżdżam, to termin się mi przesuwa i za kilka lat będę po śniegu jechał na przegląd albo płacił kary. W maju ubiegłego roku to jeszcze nie działało.
W necie znalazłem tylko, że miał wejść, ale nie wszedł. Czy ktoś, coś... w temacie?

hellwoot
16.02.2020, 17:08
Jest jak było. W czwartek robiłem przeglad w aucie w ktorym mi się zapomnialo go zrobic w maju tamtego roku. Stempel z czwartkową datą i przegląd na rok. Zadnych kar itd, ogolnie olewka jak zawsze.

Drugim bylem w styczniu tydzien przed wyznaczonym przegladem i dostalem stempel z dnia w ktorym bylem.

Wszystko po staremu.