CzarnyEZG
24.03.2019, 12:20
Cześć.
Ostatnio w dziewiętnastoletnim, rodzinnym, czterokołowym paździerzu wymieniłem przewody zapłonowe (bo się trafiły).
Diagnoza po wymianie - inne auto.
Wcześniej ledwo osiągał 140 km/h, teraz lata ponad 160.
Pali o litr mniej.
Nie było przebić, a przewody wykazywały prawidłową oporność.
Teraz pytanie - jak to odnieść do pełnoletniej Afryki?
Wymieniać, pomimo, że wszystko wygląda oki i pali od strzała?
Ostatnio w dziewiętnastoletnim, rodzinnym, czterokołowym paździerzu wymieniłem przewody zapłonowe (bo się trafiły).
Diagnoza po wymianie - inne auto.
Wcześniej ledwo osiągał 140 km/h, teraz lata ponad 160.
Pali o litr mniej.
Nie było przebić, a przewody wykazywały prawidłową oporność.
Teraz pytanie - jak to odnieść do pełnoletniej Afryki?
Wymieniać, pomimo, że wszystko wygląda oki i pali od strzała?