View Full Version : KTM 790 Adventure R
Moto już w sprzedaży. Przyznam że zaczyna mnie jarać.
Piszcie o nim co wiecie, przeczytaliście, usłyszeliście. Wrzucajcie linki i filmy.
Ciekawi mnie wszystko. Bolączki wieku dziecięcego, możliwe modyfikacje etc.
Jest co prawda wątek Tenere kontra KTM 790, ale Kat bardziej do mnie przemawia, choćby niskim środkiem ciężkości. Dla mnie w motocyklach do szwendania się po bezdrożach liczą się przede wszystkim walory jezdne, nie wzrokowe.
790-kę widzę jako alternatywę dla mojego XCh. Jednak singiel słabo się sprawuje na asfalcie (jakieś dojazdy), a przede wszystkim kilkunastodniowe włóczenie się na nim daje w d... masakrycznie. (Kto dosiadał XChallenge, ten wie o czym piszę :) ).
Z kolei na jakieś mega wyrypy typu ośle ścieżki w górach, grząskie błota, telewizory na drodze, z bagażem jest dla mnie za ciężki. Na takie zastosowania to 300-400ccm wystarczy.
Także jeszcze max dwa sezony i będę musiał zamienić go na coś.
Na razie szperam po necie i szukam wiadomości na temat Kata.
Jeśli na forum znajdzie się właściciel 790 to proszę o dzielenie się spostrzeżeniami w tym, albo swoim temacie.
https://www.mcnews.com.au/2019-ktm-790-adventure-r/
https://www.bennetts.co.uk/bikesocial/reviews/bikes/ktm/ktm-790-adventure-790-adventure-2019-review
http://www.advpulse.com/adv-bikes/2019-ktm-790-adventure-review/
https://www.motorcycle.com/manufacturer/ktm/2019-ktm-790-adventure-r-first-ride-review.html
/XPKvRVYNdgk
/P0QbZ_9JXg4
/Wb0yOOPhy3E
,,95 koni eto taki rozumni parameter,, :D
/rb7GMozgU0A
/TXBpnGADvN0
/VoTgD2_aU84
https://www.scigacz.pl/KTM,790,Adventure,i,Adventure,R,,TEST,PREMIEROWY,3 5055.html
https://youtu.be/AOPAc5BhLi0
Mam ten sam dylemat. Choć moj X jest mega hiper to myślę o zamianie na 2 cylindry. Jednak u mnie przoduje Triumph XE. Oba drogie ale wykonanie Triumpha jednak goruje
XCh zamienię na KTM 350.
790 na dalsze zwiedzanie świata.
Crosstourer zostaje na asfalty.
Też am 3 motocykle i nie wyrabiam. Chcę dwa... :)
Po Rumunii na XCh doszedłem do wniosku że 350 na takie wyrypy będzie idealne.
Nooooo X to w moim przypadku prawie jak afra. Trzymam kciuki
Spostrzeżenia po 4000km.
https://youtu.be/8Si6I_oQMDU
A to tak na marginesie:
No to chłopaki poszaleli...
https://youtu.be/VIXyo-RiXHM
No ro wychodzą pierwsze kwiatki...
https://youtu.be/C_JEG2g7C3o
https://youtu.be/EdL92jtMysk
Pierwsze kilometry i ukazała się pierwsza usterka ,wyciek z wałka:confused:
Pierwsze kilometry i ukazała się pierwsza usterka ,wyciek z wałka:confused:
U ciebie też??? Napisz coś więcej. Jak długo go masz?
dzwoniłem do serwisu i koleś powiedział że mam jeździć ,to być może przestanie lecieć olej ,a jak nie to mi usuną usterkę na pierwszym serwisie .
Mam przejechane dopiero 260 kilometrów , wyciek nie jest mocny nie na tyle żeby kapało, dociągnę do 1000 i zobaczymy, a tak poza tym to maszyna petarda :lc8:
madafakinges
04.06.2019, 07:35
Samo się zepsulo to samo się naprawi
masz darmową olejarkę łańcucha :D :D
Lucky Luke
04.06.2019, 09:19
dzwoniłem do serwisu i koleś powiedział że mam jeździć ,to być może przestanie lecieć olej ,a jak nie to mi usuną usterkę na pierwszym serwisie .
"Jeździć obserować" co za debile
radiolog
04.06.2019, 09:35
Jeszcze nie byli na szkoleniu serwisowym, muszą nadrobić
madafakinges
04.06.2019, 09:38
Tam wystarczy oring pod simerem wymienić. 20min roboty...
radiolog
04.06.2019, 11:18
Tam wystarczy oring pod simerem wymienić. 20min roboty...Hehe nie sądze, w NAT też miało być prosto, a trzeba by rozpaławiać silnik. W hądzie na szczęscie lepiej robią i nie cieknie
Znajomy był niedawno w Sudetach na biedniejszej 790-ce. http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=191&t=24890&start=40#p391125
Znajomy był niedawno w Sudetach na biedniejszej 790-ce. http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=191&t=24890&start=40#p391125
Dzięki. Będę śledził. Może Jeżu napisze coś więcej...
madafakinges
07.08.2019, 14:09
https://790adventure.net/
radiolog
16.08.2019, 16:49
Teraz jest pancerna
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2443395199230205&id=1454413951461673
Ja bym jeszcze dodał gąsiennice i armatę 88 mm :D
Haha...szerokosc oslony silnika 105cm.Mialo byc lekko a jest pancernie ...jakis obled :D
https://790adventure.net/
O jest już biblia, fajosko :)
Jeśli miałbym kiedyś zamieniać na coś 950 to na 790R właśnie.
790R około 11 tyś przebiegu. Używany bardziej niż emerycko. https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190817/2d3cba1a7ec3fc4a50c5090bd502f7d8.jpg
radiolog
17.08.2019, 19:17
Ale że ktoś filtra oleju nie dokręcił?
Lucky Luke
19.08.2019, 12:41
Chłop olej sobie zmienia po 11tys km , wielkie mi co ;) :D
madafakinges
19.08.2019, 13:04
Czarny olej już silnikowi nie smakował to go wypluł:)
Marcinnn6
19.08.2019, 14:54
Oring na wałku zdawczym obstawiam
Widziałem w zeszłym tygodniu na granicy serbsko-węgierskiej 790 R i aferę adventure razem obok siebie. Podobne na wysokość. Motocykl wygląda o wiele lepiej na żywo. Byłem zauroczony. Nawet te cycki - bak się w oczy nie rzucały. Afra odpaliła serducho, zabrzmiała jak muzyka. Potem przyszła pora na ktm -a i czar prysnąl. Jak metalowa skrzynka z narzędziami. Zadziałało jak wiadro zimnej wody. Także tego. Jeden lubi blondynki drugi brunetk albo rude. Dobry tłumik może by pomógł.
Widać że idzie olej z wałka też tak miałem, ale ten czarny olej nie jest z tego silnika.
Bret z Mototreka ocenia 790:
ZWEIOYm9m6I
Bret z Mototreka ocenia 790:
Llel Pavey też testował:
HO7RCFu3s30
Ustawka roku panowie. To jest imitacja oleju, takie cos bardziej z gumy. Zrobili mnie w konia po prostu. Przykleili to i dostalem opis ze Kat sie skonczyl ;)
Kozak! Do tego jeszcze EXC 300 TPi i jest pełnia szczęścia.
Tak, trzeba mieć ze dwa minimum..bo parka lepiej się chowa, poza tym....ważne, żeby się histerezy usterkowości nie nałożyły.
ważne, żeby się histerezy usterkowości nie nałożyły.
:haha2::haha2::haha2::haha2::haha2::haha2::haha2:
i to jest inżynierskie podejście do tematu :D
jebłem :D
Tak samo bylo tu (na forum) pisane o 990 w 2010 ;)
Tak, trzeba mieć ze dwa minimum..bo parka lepiej się chowa, poza tym....ważne, żeby się histerezy usterkowości nie nałożyły.
Na takie sytuacje mam w garażu Hondę. :D
Ciekawe porównanie 990 i 790:
https://thebikeshow.co.za/the-battle-for-dirt-supremacy-ktm-790-adventure-r-vs-ktm-990-adventure-r/
madafakinges
04.09.2019, 15:02
Wkur... mie to pisanie, że zbiornik w 790 to wielka nowość. Rozmunie że część dzienniakrzy kiedy wchodziło 950/990 zajmowało się nakedami i ścigaczami a teraz przyszłą moda na ADV i się muszą doszkolić w temacie ale bezpośrednie porównanie 990 i 790 i gość pisze, że 990 w przeciwieństwie do 790 wozi paliwo nad silnikiem i przez to ciężej go podnieść z ziemi...
Mada: niby masz rację ... ale dzik się jakoś tak mi przeważnie wywalał że koła miał wyżej i faktycznie ciężko się go dźwigało. Może w 790 wyważyli sprzęta lepiej.
madafakinges
04.09.2019, 23:01
Nie twierdzę, że 790 się nie podnosi łatwiej niż 990. Twierdzę że piszą głupoty, bo lc8 miało taki zbiornik w 2003, a próbują wcisnąć ludzia że to wielka nowość. Nie bardzo chce mi wierzyć, że 790 miażdży tak 990r na przyspieszenie.
Denerwuje mnie ten dziennikarski bełkot. Tak samo było z afra jak się podniecali jaki to fantastyczne zawieszenie ma. Okazuje się że zawias w nat to śmietnik.
Teraz się podniecają że tenerka mimo że mały skok i cienkie lagi to zawias jest fenomenalny. Nie jest. Jeździłem i sam to odczułem. A najlepiej widać to na filmiku porównawczym OM t7 z 790 pod koniec jak skacze na małych hopkach. KTM przelatuje nad nierównościami a t7 miota jakby miała wyrzucić kierownika z siodła.
kristoch
05.09.2019, 00:33
...Twierdzę że piszą głupoty, bo lc8 miało taki zbiornik w 2003, a próbują wcisnąć ludzia że to wielka nowość...
Denerwuje mnie ten dziennikarski bełkot. Tak samo było z afra jak się podniecali jaki to fantastyczne zawieszenie ma. Okazuje się że zawias w nat to śmietnik.
Teraz się podniecają że tenerka mimo że mały skok i cienkie lagi to zawias jest fenomenalny.
:-)
I dziennikarze i Forumowicze wyrażają opinie. Wśród opinii i jednych i drugich jest zarówno chłam jak i wartościowe spostrzeżenia.
Różni ich potrzeba - dziennikarze robią to (zwykle) by zarobić, a Forumowicze (zwykle) by zdobyć uznanie innych Forumowiczów (ekspertów).
Dlatego dawno przestałem kupować czasopisma motoryzacyjne. Całe pokolenia przestały. Na forum płace składkę i nie rozumiem dlaczego tak mało, może by zbierać fundusz na nagrody za najlepsze porady (ale to osobny wątek).
Role się odwracają - co lepsi dziennikarze/serwisy są na forach lub przynajmniej je czytają. Tych gorszych mi żal bo marnują rzadką okazję by robota=pasja.
Na tych drugich nie ma się co denerwować. Ich wystarczy nie czytać ;-)
Sorry za off
Co do dziennikarzy- zgoda.
Po za tym- każda sroka swój ogonek chwali...
Tak to jest.
Jeszcze co do porównania 990 vs 790: ja jeździłem na modelu 2009 (zwykły nie-R), który ważył suchy 199 kg (choć niektóre źródła wskazują 209 kg) i jeśli to prawda to oznacza, że przy znacznie większej mocy/momencie był tylko 10 kg cięższy od nowego 790 :-o
kristoch
05.09.2019, 17:01
Masz na myśli 790 pewnie? Bo 690 to 146kg na sucho.
690 R z 2009 z wydechem Leo Vince z pełnym bakiem ważyła 138kg (dwie rożne wagi pokazywały ten sam wynik)
madafakinges
05.09.2019, 20:24
Tak samo pisali po testach ,że 790 waży 189 a afra 232 to ponad 40kg różnicy tylko nikt nie sprawdził że KTM waga sucha a afra gotowa do jazdy szczegóły...
aż chyba wezmę na testy i zważę z pełnym bakiem
Masz na myśli 790 pewnie? Bo 690 to 146kg na sucho.
Ofkors, poprawione.
A Rumpel chyba się jednak myli o jakieś 20 kg ;-) (Marcin jeździł na Twojej sztuce i nie wspominał że to exc :D) A moja 690E (bez R) z Akrapem ma na oko 150 kg.
Eeee, widzę że ja tu tylko ostatnio piszę :-o Przyznam, że od czasu rozstania KTM 990 ADV tęsknię za kat-ami i po głowie mi bardzo nierozsądnie chodził jakiś wyprzedażowy 790, ale pojeździłem na demówce (zwykłejnie-R) z KTM na Al.Prymasa w Wa-wie i zgłupiałem. Bo ... po wielu tysiącach kilometrów przejechanych na 990 i 690 stwierdziłem, że 790 to najgorszy KAT jakiego dosiadałem :-o Silnik bajka, zawiecha niezła, ale: poręczność fatalna, albo nie chce skręcać albo wali się w zakrętach, amortyzator skrętu to jakaś porażka, geometria do jazdy na stojąco dramat, wajcha hamulca nożnego nieuchwytna dla nogi, itp. itd. Kolega wziął dla "asysty" DL1000 zamieniliśmy się ale zaraz chciał wracać na Suzuki. Więc to nie tylko moje zdanie. I teraz mam dwa pytania: (1) czy ta demówka jakaś "lewa" jest ? (2) czy Rka jest na tyle "inna", że jeździ się zupełnie inaczej ?. Testy znam, YT oglądałem, jeździłem po twardym.
Eeee, widzę że ja tu tylko ostatnio piszę :-o Przyznam, że od czasu rozstania KTM 990 ADV tęsknię za kat-ami i po głowie mi bardzo nierozsądnie chodził jakiś wyprzedażowy 790, ale pojeździłem na demówce (zwykłejnie-R) z KTM na Al.Prymasa w Wa-wie i zgłupiałem. Bo ... po wielu tysiącach kilometrów przejechanych na 990 i 690 stwierdziłem, że 790 to najgorszy KAT jakiego dosiadałem :-o Silnik bajka, zawiecha niezła, ale: poręczność fatalna, albo nie chce skręcać albo wali się w zakrętach, amortyzator skrętu to jakaś porażka, geometria do jazdy na stojąco dramat, wajcha hamulca nożnego nieuchwytna dla nogi, itp. itd. Kolega wziął dla "asysty" DL1000 zamieniliśmy się ale zaraz chciał wracać na Suzuki. Więc to nie tylko moje zdanie. I teraz mam dwa pytania: (1) czy ta demówka jakaś "lewa" jest ? (2) czy Rka jest na tyle "inna", że jeździ się zupełnie inaczej ?. Testy znam, YT oglądałem, jeździłem po twardym.
W tym samym miejscu jezdzilem co Ty. Nie moglem doczekac sie az wsiade spowrotem na GSa. Motocykl mial 6500km przebiegu. Albo cos mu dolegalo albo..... Sam nie wiem. Nie bylo to mile doswiadczenie i tyle.
CRF - banan. T700 - banan. GS - banan. Tu cos nie pyklo.
Może ta zwykła wersja to jakaś lipa ,Ja mam od tego roku 790R i nie mogę nic złego na niego powiedzieć pewnie zostanie zemną na dłużej:lc8:
ktm 490 twin adventure
https://www.visordown.com/news/new-bikes/ktm-about-launch-range-multi-cylinder-490cc-bikes?fbclid=IwAR2RV-k2aRfu49kioi0uzSjLCKNa23yzwqwnGkFHLZMEiQoLdUb_up9c U1E
https://www.scigacz.pl/Pomaranczowe,pol,litra,KTM,szykuje,az,PIEC,nowych, modeli,36365.html
rama i zawias od 690 i do 60 kunia w twinie - mogą robić
Ex to pierwszy znalazł
Eeee, widzę że ja tu tylko ostatnio piszę :-o Przyznam, że od czasu rozstania KTM 990 ADV tęsknię za kat-ami i po głowie mi bardzo nierozsądnie chodził jakiś wyprzedażowy 790, ale pojeździłem na demówce (zwykłejnie-R) z KTM na Al.Prymasa w Wa-wie i zgłupiałem. Bo ... po wielu tysiącach kilometrów przejechanych na 990 i 690 stwierdziłem, że 790 to najgorszy KAT jakiego dosiadałem :-o ......
Mam bardzo podobne uczucia.. latałem na S'ce w Krakowie i niby wsio powinny grać ale nie zagrało. Wróciłem mocno rozczarowany, bez banana, nie chciałbym tego motocykla..
Wróciłem do domu swoim 1290R jak zwykle z bananem na twarzy..
Po jazdach testowych na NAT też był banan ale bez wodotrysków, a GS 1200adv mimo że miałem całą godzinę na zabawę to oddałem po 30 minutach..
Tak czytam, czytam tu i tam co piszecie o wspóczesnych motocyklach i myśle coraz bardzie że nie ma co się pozbywać mojej 950.
Wygląda, że tu też jakieś problemy wyłażą: sprzęgło...
I have a KTM 790 Adventure and so far am happy with the bike but there's a pile of clutch failures being reported by owners.
And worse than that, KTM is refusing to accept liability leaving owners in some cases with a major bill for engine rebuild.
The clutch on the 790 is wet, meaning it relies on an oil feed and it seems the oil jet easily becomes blocked. It's supposed to be checked on each service but who knows whether this is being done, and with service intervals so far apart...
If you are a 790 Adventure owner you need to be aware of this problem and check the clutch for signs of oil burning and blocked jet. If you are thinking of buying a 790 Adventure I would suggest you investigate this issue before proceeding.
In the report below, to add insult to injuury the owner was unfortunately also let down by KTM's breakdown recovery:
https://www.facebook.com/groups/1824483411197787/permalink/2301919730120817/
Fajne porównanie KTMa, Yamahy i BMW.
https://youtu.be/klHv9A8swa8
KTM przenosi cześć produkcji do Chin. Trzeba chyba brać ostatnie europejskie egzemplarze bo po przeniesieniu procesów produkcyjnych jakość raczej nie wzrośnie (na pewno nie na początku) :cold:
"Chińska fabryka wystartuje w czerwcu 2020 roku i będą w niej produkowane takie modele jak KTM Duke 790, Adventure 790, Duke 890 i 890 Adventure"
https://www.scigacz.pl/KTM,przenosi,produkcje,do,Chin,36948.html
Spoko może częścibędą tanie jak do chińczyków do któregoś modelu juz pasuje napinacz od GY6 za 15zł identyczny z ktm 150zł jak dobrze pamiętam
Miras Sc
16.12.2019, 17:13
W sumie to dla mnie bardzo dobra informacja.
1.) Kupiłem ostatniego europejskiego litra adventure r
2.) Przekazując chinczykom technologię LC8, zapewiają tym silnikom długi żywot na rynku i więcej części zamiennych
3.) Może spadną ceny? Byle nie jakość ;)
Pożyjemy, zobaczymy
Jakby ktoś zamiast ATASA wypasa chciał Rediturejs.
https://www.ktm.com/pl/travel/790-adventure-r-rally/
Jak tam teraz te 790? Obserwujecie coś? Sypie się coś w nich? Jezdzi ktoś z naszego forum?
Jak obserwuję ADVRider to coś tam się dzieje. Do wycieków oleju, doszły awarie sprzęgła, problemy z przednimi hamulcami i amor puszczał olej (ponoć dostawał temperatury od wydechu czy jakos tak - cameladv zrobił specjalna osłonę).
https://advrider.com/f/attachments/img_9188-jpg.2039897/
Chyba dość sporo tych awarii sprzęgła było i to przy małych nalotach.
Znalezione na FB:... jest 19 września, a jak od 41 dni nie mam mojego nowego motocykla ...
Cześć,
Chciałem się z Wami podzielić detalami pewnej sprawy ...
Jesienią 2019 podjąłem decyzję o sprzedaży mojego BMW R1200GS, rok 2015, przebieg 42 tys km. Jeździłem nim z powodzeniem po szutrach Europy i w sumie byłem bardzo zadowolony.
No ale, apetyt rośnie, zachciało mi się zmiany na duże koło z przodu i dobre zawieszenie. Padło więc na KTM'a. Miałem nadzieje, że będzie to dobry kompan moich podróży po Europie.
Niestety, życie pokazało, że jest zupełnie odwrotnie. Do motocykla tej marki nie można mieć żadnego zaufania. Już tłumaczę skąd ten osąd.
Data zakupu mojego nowego KTM'a w salonie: ok 23 - 25 marca 2020 (nie pamiętam dokładnie)
Model: KTM 790 Adv
Przebieg do dziś dnia (lub właściwie do 9 sierpnia 2020) to ok 4300 km. Dokładnie nie pamiętam, bo dawno już motocykla nie widziałem.
Opowiadając od początku ...
Już podczas wyjazdu z salonu obsługa przestrzega:
Różne śruby same się wykręcają. Wszechobecne wibracje powodują ich odkręcanie i trzeba regularnie kontrolować wszystkie dostępne połączenia mechaniczne.
Wskaźnik poziomu paliwa, to tylko takie umowne wskazanie. Nie ma się co sugerować tym co on pokazuje.
Obie te przestrogi szybko dały się w znaki. Śruby od wodzika zmiany biegów się odkręcały. Nóżka boczna sama odpadła w trakcie jazdy, a wskaźnik paliwa jest jak lanie wosku na święta. Raz 3/4 zbiornika, a raz pusto ... Ot, taka loteria.
W wyprawowym motocyklu (bo to w końcu rasowe ADV 200 kg masy, 2 cylindry) wskazanie zasięgu (range), to takie tam przypadkowe cyferki. Widocznie projektant uznał, że to bez znaczenia.
Pominę już fakt, że zamówione przy zakupie motocykla grzane manetki z katalogu KTM'a, to zwykły Oxford dołożonym na kierownicy przełącznikiem. Nie jest on ani wygodny ani intuicyjny. Nigdy bym się na takie rozwiązanie nie zdecydował, gdybym wiedział co oferują.
Ponadto ...
Usterki jakie wystąpiły do tej pory:
Zapowietrzona pompa hamulca, przód. Raz , kilka dni w serwisie.
Błąd odczytu czujnika położenia klamki sprzęgła, w efekcie czego motocykl nie zapalał na biegu. Dwa razy po kilka dni w serwisie.
Niedziałający tempomat, dwa razy w serwisie - wspólna wizyta razem z czujnikiem sprzęgła.
Immobilizer (11.07.2020) ... Motocykl pokazuje błąd odczytu kluczyka i ... nie zapali. Stoję w Poznaniu, wezwane Assistance. Po 2 godzinach motocykl jakimś cudem zapalił i wróciłem do Łodzi.
Immobilizer (09.08.2020) ... Motocykl pokazuje błąd odczytu kluczyka i ... nie zapali. Jest 21:00, stoję na leśnej dojazdówce do jakiś działek rekreacyjnych pod Łaskiem. Komary robią swoje ... Po godzinie "grzebania w kabelkach" motocykl zapalił. Już więc nie gaszę. Wróciłem do domu - bo było blisko. Od tego czasu motocykl nie zapalił wcale.
I tu zaczyna się rock'roll. Jak to mówi Abelad Giza (szacun brachu) "Ludzie trzymajcie kapelusze".
Kolejnego dnia (10 sierpnia 2020), zrobiłem zgłoszenie do serwisu. Chłopaki z lokalnego serwisu zabrali motocykl ok 11 - 12 sierpnia ode mnie z pod domu. Tomek przyjechał własnym busem po godzinach pracy. Po prostu nie chciałem robić draki i wzywać assistance. Te kolejne dwa czy trzy dni i tak nie używałbym motocykla, więc propozycja Tomka "zabiorę we wtorek lub środę" była OK.
Od tego czasu, trwa procedura. Diagnoza, zgłoszenie do centrali, akceptacja naprawy jako gwarancji, zamówienie części. Do wymiany jest stacyjka wraz z modułem anteny immobilizera, oczywiście oba kluczyki oraz korek wlewu paliwa.
Czekamy na części ... Jest 19 września ... nadal czekamy na części. Skąd płyną te moduły elektroniczne? Tego nie wie nikt.
Tymczasem motocykl cały czas w serwisie.
A ja tymczasem od 9 sierpnia bez motocykla. Fajnie prawda?
Jest 19 września, a jak od 41 dni nie mam motocykla (!) Ulało mi się więc, bo do tej pory siedziałem cicho jak mysz pod miotłą.
Co mogę w tej sytuacji zrobić? Hmm, chyba nic. Serwis twierdzi, że "czeka na części". W sumie to ja chłopakom wierzę, bo niby dlaczego mieli by kłamać. Problem leży po stronie obsługi naszego kraju przez KTM'a.
Jakieś propozycje, podpowiedzi?
Nie wiem czy ja mam pechowy egzemplarz, czy co. Nie jeździłem nim po żadnych rzekach, czy bagnach. Właściwie dopiero uczyłem się tego motocykla i nie było jakiś spektakularnych wyjazdów. Wiosna była całkiem sucha, więc teren łatwy. Po za tym dokąd wyjechać skoro był permanentny Covid Time.
W sumie to nie mogę nic zrobić. Nie ma na kim psów wieszać. Chłopaki w salonu i serwisu pomogli ile tylko było w ich mocy. Po prostu w naszym kraju nie ma żadnego wsparcia serwisowego tej marki. Nie ma dostępnych część zamiennych. Motocykl właściwie nie ma żadnego wsparcia serwisowego. A mimo to ludzie go kupują. Sprzedaje się jak młoda kurtyzana pod Mariotem w 93-roku ...
Możecie mi oczywiście powiedzieć, "idź się chłopie walnij w czoło", albo "jak się nie podoba to kup sobie BMW i nie pierd....l".
Ok jasne możecie. Ale weźcie pod uwagę, że to jest maszyna za 59 tys zł (!). Tyle zapłaciłem wraz z dodatkami.
Więc jak to tylko tak tu zostawię ...
Dobranoc.
#ktm #ktm790 #ktm790adv #ktm790adv #adv #ktmbroken #ktm.com #ktm.pl #readytorace #broken #assistance #enginedamage
radiolog
20.09.2020, 17:38
Choroby wieku dziecięcego nasilone składaniem przez ciapatych.
AT 2016 też miała wad od metra
Napisz koledze z fejsbuka że to nie problem w tym że olewają Polskę jako kraj i mają gdzieś zamówienia. Bo nawet skomplikowane rzeczy do starszych modeli są dostępne w max kilka dni. Problemem jest ta usterka w dużej ilości moto, a chińczyk nie ma możliwości przerobowych żeby na czas wyprodukować bo ciągle padają, choroba wieku ? Nie, słabej jakość materiał i jeszcze słabsze wykonanie a to wszystko przez księgowych. W ktm Roma na dziś stoi 7 szt. do naprawy tych super adwneczerów z tą sama usterką a wszystkich sprzedali 15 w tym roku .
Wszystko sie moze zdazyc ale oceniam to raczej na belkot jakiegoś flustrata. Jak to na FB, potrzebował zaistnieć?
Piszesz Adagio ze usterka immo? Czy jakaś inna jeszcze?
Zdaje się ze motocykl zrobiony w Japonii to powinna być inna inszosc czy jakoś tak. Gdzie robią NAT?
Piszesz Adagio ze usterka immo? Czy jakaś inna jeszcze?
Zdaje się ze motocykl zrobiony w Japonii to powinna być inna inszosc czy jakoś tak. Gdzie robią NAT?
O KTM chodzi.
Nie wiem czy we wszystkich padło to samo. Widziałem że stoją w magazynie to zapytałem z jakiego powodu, mówili ze czkają od miesięcy na części. Na wiosnę wspominali że to dość częsta usterka z powodów jak wyżej napisałem, ale to według ich oceny.
Chcesz kupić ? Jeśli tak, to zadzwonię i się dowiem.
Daj spokój z kupowaniem :)
A o NAT pytałem bo NC jest madeinjapan i nie znajdziesz w necie wpisu ze się coś seryjnie jebie.
M
Pierdolenie jakich na FB nie mało...
radiolog
20.09.2020, 19:24
Wszystko sie moze zdazyc ale oceniam to raczej na belkot jakiegoś flustrata. Jak to na FB, potrzebował zaistnieć?
Frustratem to on raczej nie jest znam go osobiście
Współczuję chłopu. O jakichś pierdach do KTM pisałem z nim jakiś czas temu. Porządny człowiek się wydaje a nie jakiś frustrat.
W ten weekend nawinąłem 1600 km na ADV R. Były grane tatrzańskie winkle, drogi ekspresowe, lokalne, gruntowe. Prędkości od pyrkania po przelotowe. Wstydu nie ma na czarnym na oponach Karoo 3. Można z niego nie zsiadać!
Wszystko sie moze zdazyc ale oceniam to raczej na belkot jakiegoś flustrata. Jak to na FB, potrzebował zaistnieć?
Pierdolenie jakich na FB nie mało...
Nie chcę zaczynać gównoburzy bo uważam, że każdy jeździ czym chce lub na co go stać. Nie ma więc co tu bronić marki i najeżdżać na faceta (jak to szybko zrobiło KTM lobby powyżej), który kupił moto do jeżdżenia a nie do przechowywania u dealera. Raczej trzeba by było pomóc jakimś zapisem z prawa konsumenckiego, co facet ma zrobić w tej sytuacji.
Choroby wieku dziecięcego nasilone składaniem przez ciapatych. AT 2016 też miała wad od metra
Serio (i nie bronie tutaj marki) ale jeśli, wytarta anoda, rdzewiejące szprychy i recall na stopkę centralną to te wady "od metra" powodujące, że do NAT trzeba wzywać assistance w "czarnej doopie" to ja nie mam pytań...
Ale nadal twierdzę, że KTM 790 Adv to ciekawa propozycja, tak jak i NAT, T700, 1200GS i wiele innych. Dla każdego do wyboru, bez zjadliwych uwag i sztucznego patriotyzmu dla jedynej "słusznej" marki (którakolwiek by ona nie była).
radiolog
20.09.2020, 21:58
Serio (i nie bronie tutaj marki) ale jeśli, wytarta anoda, rdzewiejące szprychy i recall na stopkę centralną to te wady "od metra" powodujące, że do NAT trzeba wzywać assistance w "czarnej doopie" to ja nie mam pytań...
Jeszcze był urywający się prawy podnóżek, wadliwy kill switch i problemy z silnikiem krokowym w dct - akurat te 2 ostatnie przypadłości mogły się skończyć lawetą.
bukowski
20.09.2020, 22:21
Radio, trochę to śmierdzi religijnym fanatyzmem.
Mam NAT 2016, będzie jej już 40k. Mdxd trzasnął stówkę, bez problemów. Anode pan Hąda zrobił na gwarancji bez szemrania, tak samo killswitch. Żadna z tych usterek czy wad nie groziła unieruchomieniem motocykla. DCT to inna bajka, z założenia nie nadaje się to na wycieczki w ciemna dupę (tak jak duży GS, nie przymierzając).
To wszystko są pierdoly. I tak, jak widzę w turystycznym terenie dużo starych i nowych afryk, tak kateemow czy bmw niekoniecznie. Ciekawe dlaczego, przecież to są świetne (bez ironii!) motocykle?
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
Chwalić GS 1200 który miał problemy z antena IMO i narzekać na 790 który ma problemy z IMO....
Nie oceniam po prostu pierdolenie na którym powstają mity w mojej ocenie. 790 jak wszystkie katy ma wiele problemów wieku dziecięcego a problemy z dostępnością poszczególnych podzespołów mogą wynikać z sytuacji w jakiej ogólnie znajduje się świat. Współczuję kolesiowi unieruchomionego moto ale swój wywód napisał w taki sposób że....
Wszystko sie moze zdazyc ale oceniam to raczej na belkot jakiegoś flustrata. Jak to na FB, potrzebował zaistnieć?
Znam gościa,to nie frustrat, Kupił nowe moto w salonie i nie może jeździć
!
DCT to inna bajka, z założenia nie nadaje się to na wycieczki w ciemna dupę (tak jak duży GS, nie przymierzając).
To też fanatyzm, te założenia :D Jakoś w tych ciemnych dupach, jak i wszędzie indziej, statystycznie najwięcej właśnie GS-ów. Ludzie po prostu wsiadają i jadą. Jak się zepsuje, to wtedy się martwią. Ja też tak robię, bo gdybym zaczął sobie wyliczać co się może stać i z czym, to ani nowym bym nie pojechał, ani starym, bo żadnego nie umiem naprawić :p Ale może właśnie dlatego, że się tym nie przejmuję, to jeżdżę i się cieszę. DCT, na dziś dobija 36k km. Oczywiście nie omieszkam zdać relację, gdy DCT zawiedzie w czarnej czy białej dupie. Dla statystyk, bo na chwilę obecną coś za dobre są :D
sambor1965
21.09.2020, 07:49
Tu zaś użytownikowi padł tylny hamulec. Znaczy urwał się zacisk...
https://www.facebook.com/bret.tkacs/videos/10220929174837169/
Czego się spodziewać po Made in China...
Czego się spodziewać po Made in China...
Nie jestem pewien ale zakład KTM w Hangzhou miał zostać uruchomiony w czerwcu tego roku a dotychczasowa produkcja była tłuczona w Austrii więc to raczej nie Made in China. Kij tam immobilizer ale ta usterka co pokazał Bret to już niebezpiecznie gruba sprawa.
madafakinges
21.09.2020, 09:11
Tak ale dużo części np. chłodnica jest made in china, hamulce indie itp.
Od zawsze wiadomo było, że KTM z pierwszych roczników się nie kupuje. Zaraz pojawi się poprawiona 890.
Inna kwestia, że 9x0 też nie jest bezawaryjna, ale wystarczy poczytać biblie i wszystko jest opisane i można się przygotować tak że z każdego wyjazdu wróci się na kołach. To samo za pare lat będzie z 790.
Jednak na wyjazd do mongoli wybrałbym crf i to najlepiej z pierwszych roczników, a jeszcze chętniej T7
radiolog
21.09.2020, 09:18
Ten urwany zacisk z tyłu to nie uwierzę że z normalnej eksploatacji, tylko pewnie ostre grubych terenowych akcji, boi chyba tak większość go użytkuje.
Kolega Zbychu z adv academy też nas 790 katuje go niemiłosiernie i problemów nie ma, drugi kolega podobnie. Raczej to jednostkowe przypadki
Brzeszczot
21.09.2020, 10:09
Czego się spodziewać po Made in China...
Nie za bardzo rozumiem powód tej gówno-burzy,zacisk można zerwać w każdym motocyklu bez względu na markę.Wystarczy niedokręcenie lub zluzowanie śrub mocujących zacisk
Tu nie ma gównoburzy tylko ocena gówna po szkodzie. Spotkałeś się z taką sytuacją kiedykolwiek że zacisk ujebało?
Widać że zacisk był wklejony na loctite więc o niedokręconych śrubach raczej nie ma co gadać.
Nie mówmy że to KTM i to normalne bo to kuwa nienormalne że nowe moto się psuje na potęgę a te co już się wyleczyły z chorób wieku dziecięcego gubią istotne bolty po drodze. W zasadzie to kierownik KTMa powinien przed jazdą brać klej i smarować wszystkie połączenia. Nie dajmy się zwariować że te typy tak mają. Jak tak mają i fabryka o tym wie to tylko świadczy o podejściu pomarańczowych do tematu w sposób na gówniarza. Przeca wiadomo że śruby gubi i się psuje ale niech sobie ludkowie radzą. Cza być twardym nie miętkim. Redi tu rejs.
Kumpla 1190 już nie wiem który raz klęka bo na stacyjkę deszcz popadał. Śruby od subframe wyleciały gdzies po drodze i motocykl skosiło na tyle. Gdybyśmy jechali po kamsztorach gdzieś na Bałkanach to by się posypał i nie było co zbierać więc z fartem że na szosie. RBW w 690 zamoknięte i nie pojedziemy.
Bycie fanem marki nie nakazuje braku obiektywizmu więc teges.
Być może częściowo jest tak, że w ciężkich warunkach pewne podzespoły się poddają?
Np: zacisk w 790 Breta.
Padająca elektronika to co innego..
Sprzedałem kiedyś gościowi e46. Sedan z 2 litrowym dieslem. A on myślał, że znaczek na masce zobowiązuje.
Zatem dzwoni po dwóch godzinach i ma kłopot z biegami.
Okazało się, że dawał do odciny i rozpierdił dwumas.
Jego tłumaczenie mnie zdruzgotało:
przecież to bmw, to musi zapierdalać.
CzarnyCzarownik
21.09.2020, 11:06
Myślę, że wasze nowe motocykle każdy ma głęboko w dupie na każdym etapie projektowania i produkcji :D
Mowię to z obserwacji z różnych miejsc, od mniejszych firm po duże korporacje samochodowe i telekomunikacyjne. Wszędzie jest to samo gówno przykryte ładną prezentacją i wykresami zgodnymi z tym co chce się sprzedać i pokazać klientowi.
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk
Brzeszczot
21.09.2020, 11:08
Być może częściowo jest tak, że w ciężkich warunkach pewne podzespoły się poddają?
Np: zacisk w 790 Breta.
Padająca elektronika to co innego..
Sprzedałem kiedyś gościowi e46. Sedan z 2 litrowym dieslem. A on myślał, że znaczek na masce zobowiązuje.
Zatem dzwoni po dwóch godzinach i ma kłopot z biegami.
Okazało się, że dawał do odciny i rozpierdił dwumas.
Jego tłumaczenie mnie zdruzgotało:
przecież to bmw, to musi zapierdalać.
Proszę Cię:mur::mur::mur::mur::mur::mur:
Panowie, ładna pogoda na moto jest. Lepiej pośmigać. Ja mam zamiar na swoim zrobić trochę km-ów więc będzie pewnie jeszcze okazja na przeróżne historie o KTM :-).
Pisałem, że w T700 poleciały mi lagi po 2kkm? Na 790 mam więcej najechane i jakoś się trzyma kupy. Nie ma reguły.
Frustratem to on raczej nie jest znam go osobiście
To po co to pisał? Ja bym nie jęczal publicznie a egzekwował art 580 KC. Tyle w temacie.
Pozdr rr
To po co to pisał? Ja bym nie jęczal publicznie a egzekwował art 580 KC. Tyle w temacie.
A właśnie bardzo dobrze, że to napisał bo prawie go kiedyś kupiłem (tego 790adv) i ciągle mnie kusi, a dzięki m.in. takim informacjom wraca mi rozsądek. To co gość miał do zrobienia to właśnie jęczenie publiczne ORAZ(!) egzekwowanie artykułów KC. I tak był cierpliwy.
Z tego wszystkiego poszedłem do garażu na godzinę w celu posprawdzania ew. odkręcających się śrub. Dwie znalazłem. Przebieg 3100km. Do przeglądu na 15kkm raczej bym je pogubił i nie tylko śruby wtedy. Jutro przysiądę z kluczem dynamometrycznym. Wystawiać KTM-owi f-re za robotę czy dzwonić po lawetę, bo mi śruby luźno siedzą w motocyklu i nic nie tykać?
Kurcze...nastraszyliście mnie. W łikend muszę sprawdzić śruby w afryce, żeby nie było...
Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
Kurcze...nastraszyliście mnie. W łikend muszę sprawdzić śruby w afryce, żeby nie było...
Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
Sprawdź. W BMW też się odkręcają. Poprawiałem ale nalot x10 w stosunku do KTM był :).
Ktm rozkręca się bardziej niż inne i każdy użytkownik tego moto powinien wiedzieć że regularnie trzeba to sprawdzać i skręcać na kleju. Na serwisie w Romie kleją wszystko. W swoich tak samo robiłem i nic nie odpadło.
Ktm rozkręca się bardziej niż inne i każdy użytkownik tego moto powinien wiedzieć że regularnie trzeba to sprawdzać i skręcać na kleju. Na serwisie w Romie kleją wszystko. W swoich tak samo robiłem i nic nie odpadło.
To mój trzeci KTM i mam tę świadomość. Co ma jednak zrobić nowy klient tej marki? Przecież nie mówią mu ani salonie ani w instrukcji, że ma co wycieczka sprawdzać czy nie gubi śrub..... Jakby tak zaczęli to by nic nie sprzedali. Ja osobiście mam nadzieję, że bekną kiedyś za to i może to ich czegoś nauczy, i wyjdzie im to na dobre.
Nikt w salonie nie powie że coś jest chujowe i że należy to, czy tamto regularnie sprawdzać. Salon i serwis to ostanie ogniwa i działają na określonych zasadach. Więc albo masz kolegów co przy tym codziennie robią i o tym Ci powiedzą. Albo sam do tego dochodzisz, grzebiąc przy moto.
To mój trzeci KTM i mam tę świadomość. Co ma jednak zrobić nowy klient tej marki? Przecież nie mówią mu ani salonie ani w instrukcji, że ma co wycieczka sprawdzać czy nie gubi śrub..... Jakby tak zaczęli to by nic nie sprzedali. Ja osobiście mam nadzieję, że bekną kiedyś za to i może to ich czegoś nauczy, i wyjdzie im to na dobre.
Ja nawet bym zrozumiał że coś tam się odkręci bo nawet i w moim DR zdarzyło się że zgubił 2 bolty ale moto ma 23 lata a odkręciła się śruba od błotnika więc mało istotne. W KTM odpadają istotne elementy i to mające poważny wpływ na bezpieczeństwo. W moim Husa odpadło po pierwszych 150 km kilkanaście boltów. Co dziwne przy dokręcaniu okazało się że część z tych co się zluzowała a nie wypadła miała ślady kleju z tym że jak wkleiłem na loctite to problem już nie wrócił więc nie wiem czym oni to smarują. Tutaj chłopakowi odpadł zacisk, znam 2 przypadki gdzie odpadł wydech i śruby co trzymają subframe.
https://i.imgur.com/V2B7YGS.jpg
Tutaj jeszcze wyleciały bolty przy stacyjce. Cholera wie co to trzyma być może nieistotny plastik ale może by się gad poskładał a moto ma 150 kucy więc jest czym pier...nąć.
https://i.imgur.com/1mwRwIc.jpg
widzę, że przy tym /motocykl, dwa koła, wypadające śruby/ problemy z jakością, z którymi walczę są dość niewielkie :D ale dopowiem, że nie tylko KTM nie potrafi dokręcać śrub...
Kurcze...nastraszyliście mnie. W łikend muszę sprawdzić śruby w afryce, żeby nie było...
Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
kurła to ja tez muszę trampolinę i Ducata pokleic :D:mur:
Znalezione na FB:... jest 19 września, a jak od 41 dni nie mam mojego nowego motocykla ...
Cześć,
Chciałem się z Wami podzielić detalami pewnej sprawy ...
Jesienią 2019 podjąłem decyzję o sprzedaży mojego BMW R1200GS, rok 2015, przebieg 42 tys km. Jeździłem nim z powodzeniem po szutrach Europy i w sumie byłem bardzo zadowolony.
No ale, apetyt rośnie, zachciało mi się zmiany na duże koło z przodu i dobre zawieszenie. Padło więc na KTM'a. Miałem nadzieje, że będzie to dobry kompan moich podróży po Europie.
Niestety, życie pokazało, że jest zupełnie odwrotnie. Do motocykla tej marki nie można mieć żadnego zaufania. Już tłumaczę skąd ten osąd.
Data zakupu mojego nowego KTM'a w salonie: ok 23 - 25 marca 2020 (nie pamiętam dokładnie)
Model: KTM 790 Adv
Przebieg do dziś dnia (lub właściwie do 9 sierpnia 2020) to ok 4300 km. Dokładnie nie pamiętam, bo dawno już motocykla nie widziałem.
Opowiadając od początku ...
Już podczas wyjazdu z salonu obsługa przestrzega:
Różne śruby same się wykręcają. Wszechobecne wibracje powodują ich odkręcanie i trzeba regularnie kontrolować wszystkie dostępne połączenia mechaniczne.
Wskaźnik poziomu paliwa, to tylko takie umowne wskazanie. Nie ma się co sugerować tym co on pokazuje.
Obie te przestrogi szybko dały się w znaki. Śruby od wodzika zmiany biegów się odkręcały. Nóżka boczna sama odpadła w trakcie jazdy, a wskaźnik paliwa jest jak lanie wosku na święta. Raz 3/4 zbiornika, a raz pusto ... Ot, taka loteria.
W wyprawowym motocyklu (bo to w końcu rasowe ADV 200 kg masy, 2 cylindry) wskazanie zasięgu (range), to takie tam przypadkowe cyferki. Widocznie projektant uznał, że to bez znaczenia.
Pominę już fakt, że zamówione przy zakupie motocykla grzane manetki z katalogu KTM'a, to zwykły Oxford dołożonym na kierownicy przełącznikiem. Nie jest on ani wygodny ani intuicyjny. Nigdy bym się na takie rozwiązanie nie zdecydował, gdybym wiedział co oferują.
Ponadto ...
Usterki jakie wystąpiły do tej pory:
Zapowietrzona pompa hamulca, przód. Raz , kilka dni w serwisie.
Błąd odczytu czujnika położenia klamki sprzęgła, w efekcie czego motocykl nie zapalał na biegu. Dwa razy po kilka dni w serwisie.
Niedziałający tempomat, dwa razy w serwisie - wspólna wizyta razem z czujnikiem sprzęgła.
Immobilizer (11.07.2020) ... Motocykl pokazuje błąd odczytu kluczyka i ... nie zapali. Stoję w Poznaniu, wezwane Assistance. Po 2 godzinach motocykl jakimś cudem zapalił i wróciłem do Łodzi.
Immobilizer (09.08.2020) ... Motocykl pokazuje błąd odczytu kluczyka i ... nie zapali. Jest 21:00, stoję na leśnej dojazdówce do jakiś działek rekreacyjnych pod Łaskiem. Komary robią swoje ... Po godzinie "grzebania w kabelkach" motocykl zapalił. Już więc nie gaszę. Wróciłem do domu - bo było blisko. Od tego czasu motocykl nie zapalił wcale.
I tu zaczyna się rock'roll. �� Jak to mówi Abelad Giza (szacun brachu) "Ludzie trzymajcie kapelusze".
Kolejnego dnia (10 sierpnia 2020), zrobiłem zgłoszenie do serwisu. Chłopaki z lokalnego serwisu zabrali motocykl ok 11 - 12 sierpnia ode mnie z pod domu. Tomek przyjechał własnym busem po godzinach pracy. Po prostu nie chciałem robić draki i wzywać assistance. Te kolejne dwa czy trzy dni i tak nie używałbym motocykla, więc propozycja Tomka "zabiorę we wtorek lub środę" była OK.
Od tego czasu, trwa procedura. Diagnoza, zgłoszenie do centrali, akceptacja naprawy jako gwarancji, zamówienie części. Do wymiany jest stacyjka wraz z modułem anteny immobilizera, oczywiście oba kluczyki oraz korek wlewu paliwa.
Czekamy na części ... Jest 19 września ... nadal czekamy na części. Skąd płyną te moduły elektroniczne? Tego nie wie nikt.
Tymczasem motocykl cały czas w serwisie.
A ja tymczasem od 9 sierpnia bez motocykla. Fajnie prawda?
Jest 19 września, a jak od 41 dni nie mam motocykla (!) Ulało mi się więc, bo do tej pory siedziałem cicho jak mysz pod miotłą.
Co mogę w tej sytuacji zrobić? Hmm, chyba nic. Serwis twierdzi, że "czeka na części". W sumie to ja chłopakom wierzę, bo niby dlaczego mieli by kłamać. Problem leży po stronie obsługi naszego kraju przez KTM'a.
Jakieś propozycje, podpowiedzi?
Nie wiem czy ja mam pechowy egzemplarz, czy co. Nie jeździłem nim po żadnych rzekach, czy bagnach. Właściwie dopiero uczyłem się tego motocykla i nie było jakiś spektakularnych wyjazdów. Wiosna była całkiem sucha, więc teren łatwy. Po za tym dokąd wyjechać skoro był permanentny Covid Time.
W sumie to nie mogę nic zrobić. Nie ma na kim psów wieszać. Chłopaki w salonu i serwisu pomogli ile tylko było w ich mocy. Po prostu w naszym kraju nie ma żadnego wsparcia serwisowego tej marki. Nie ma dostępnych część zamiennych. Motocykl właściwie nie ma żadnego wsparcia serwisowego. A mimo to ludzie go kupują. Sprzedaje się jak młoda kurtyzana pod Mariotem w 93-roku ...
Możecie mi oczywiście powiedzieć, "idź się chłopie walnij w czoło", albo "jak się nie podoba to kup sobie BMW i nie pierd....l".
Ok jasne możecie. Ale weźcie pod uwagę, że to jest maszyna za 59 tys zł (!). Tyle zapłaciłem wraz z dodatkami.
Więc jak to tylko tak tu zostawię ...
Dobranoc.
#ktm #ktm790 #ktm790adv #ktm790adv #adv #ktmbroken #ktm.com #ktm.pl #readytorace #broken #assistance #enginedamage
Było kupić Hónde :) A nie ten gówniany pomarańczowy wytwór szpeców od marketingu "redi tu rejs" :D
"Lepiej żyć jeden dzien jako tygrys, niż sto dni jako owca..." ;)
Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka
sambor1965
22.09.2020, 09:58
W sumie nic nowego, KTM ma swoją politykę i zdania użytkowników jej nie zmieniają. Wkłądamy chujowe wysprzęgliki i dobrze o tym wiemy, jak chcecie to se włóżcie oberony. Sruby nam się odkręcają i trudno, możecie użyć locktite. Żaden motocykl nie wkurza mnie tak bardzo jak KTM. I żaden nie wywołuje takiego uśmiechu na twarzy.
W tym roku w Peru mieliśmy 4x690, jedną 500 i jedną 701. Wszystkie redy2rejs, po serwisach etc. Umarły dwie 690tki, w jednej tzw. totalszade - zawór wpadł do środka, druga nagle zrzuciła olej przez dekielek filtra, najmniej problemów było z Suzuki DR. Po prostu jechała i jechała.
Ale wiesz Sambor że DR to nie jest redi tu rejs. A to ważne dla coponiektórych :p.
To dokladnie jak z tym odwiecznym dylematem czy lepiej mieć żonę brzydką, oziębłą ale wierną, czy piękną, zawsze chętną ale... :)
Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka
W oryginale: każdym prawdziwym mężczyzną stoi kobieta..... Stoi i pierdoli.
Tu: każdym prawdziwym rajderem stoi KTM... Stoi bo spierdolony.
Sorki za wulgaryzmy, ale "ocenzurowane" położyły by idee.
Żaden motocykl nie wkurza mnie tak bardzo jak KTM. I żaden nie wywołuje takiego uśmiechu na twarzy.
.
Ja sobie obiecuję- nastepny japoński i kupuje ktm - bo jak sie przejadę czyms innym to fajnie ...ale tylko fajnie.
W mojej 690 z silnika dochdzą symfoniczne dźwieki "odkreconego wszystkiego + dodatkowe 1 kg nakretek m 8 luzem :D" - on pali jeździ i zapier..la i nie ma poza dźwiekami żadnych innych objawów zepsucia.
Oleju nie bierze, filrty siatkowe czyściutkie a mam 71 tys na szafie
Inna rzecz - że nie jeżdzę nim nigdzie dalej i chyba bym nie zaufał jechać na koniec świata :D
Ale w sobotę przetoczyłem go po okolicy 100km i banan na gębie do dzisiaj :)
I jeszcze jedno - w życiu bym nie kupił ktm nawet nowego jak bym sam nie umiał przy nim grzebać - bo bym zbankrutował :D
Inna rzecz - że nie jeżdzę nim nigdzie dalej i chyba bym nie zaufał jechać na koniec świata :D
I to jest chyba sedno idei tych motocykli - ready to race, but not for adventure riding.
Taki Lyndon Poskitt może sobie przemierzać świat KTM-em, ale z niego i jeździec dobry, i mechanik ze skillem. A i tak w jednym z odcinków swojej serii sfilmował własną wypowiedź na temat jakiejś wady motocykla - oświadczył, że nie wypowiada się publicznie źle o KTM z szacunku do tej firmy, która w jakimś stopniu go wspiera. Ale ta jedna rzecz go zirytowała. Nie pamiętam który to odcinek której serii, ani jaka usterka, ale było to coś na zasadzie "wyjechało złe już z deski kreślarskiej".
I prywatnie również uważam, że takie akcje jak wspomniana wcześniej należy nagłaśniać, bo siedząc cicho i licząc na to, że paragrafy nam w czymś pomogą, to wysyłanie producentowi sygnału, że może tak robić i psuć ludziom przyjemność (a czasem odbierać możliwość) użytkowania maszyny, za którą trzeba gruby hajs wyłożyć. Wrzawa w internetach może być zarówno skutecznym sposobem na reklamę produktu, jak i na wytknięcie producentowi, że wali w trąbę. Zła opinia, jak już się przyklei, to zostanie, więc mają się czego bać.
ja wam powiem jak to jest, a pracuję jako francuski /sic!/ łącznik między producentem maszyn budowlanych /trzy fabryki w EU/ a klientem jako dealerem i bardzo często również końcowym odbiorcą.
feedback jaki przychodzi z rynku to nie jest tak jak myślicie bo żadna z fabryk nie jest moim garażem gdzie mogę jebnąć młotkiem kolesia na produkcji - dzisiaj lekko, jutro mocniej.
wprowadzanie zmian trwa - samego wciąż mnie dziwi ILE - i dlatego usuwanie usterek okresu ząbkowania to jedno a wprowadzanie konkretnych zmian w rozwiązaniach w modelu to drugie.
do tego dochodzi, jak pewnie się domyślacie, kwestia zimnej kalkulacji z elementami rachunku prawdopodobieństwa: jeśli ta wada występuje razy X i kosztuje razy Y to wprowadzenie zmiany jest znacznie mniej opłacalne i możemy mieć to w dupie.
z własnego doświadczenia powiem również, że BARDZO dużo zależy od układów w których się uczestniczy i na koniec: od chęci oddolnego drążenia do tego aby te zmiany zostały wprowadzone. to jest momentami niezły cyrk i nie tylko u mnie - tego jestem pewien.
jest to bardzo odległe od idei kolorowych krajobrazów i kawy nad ogniskiem na które można dojechać na wymarzonym motocyklu... niemniej jednak prawdziwe.
m
Panowie nie przekreślajcie marki KTM i równajcie wszystkiego do usterkowego modelu jakim jest 690-tka. Nie mogę sie zgodzić z pewnym stwierdzeniami, ponieważ przejechałem tysiące godzin endurkami kata 450, 500 czy 525 i żaden z nich nie padł mi na żadnym wyjeździe. Kiedyś z Tatą robilismy po 300 godzin rocznie. Miałem 525 z przebiegiem grubo ponad 1000 godzin na fabrycznym tłoku i śmigał jak nowy.
Jest jedna istotna rzecz o której trzaba wiedzieć, jeśli sam nie potrafisz robić przy KTM-ie i nie potrafisz zrobić tego dobrze, to kup inną markę. Bo to są motocykle wymagające skrupulatnego serwisu, rygorystycznych interwałów i nie ma opcji montażu jakiś zamienników. I tylko spełniając takie wymaganie, będą jeździć i dawać frajdę z jazdy ich właścicielowi.
Powiem tak, przez kilkanaście lat wyjazdów w afrykańskie piochy zawsze padały 690-tki czy starsze LC4 i zgadzam się z tym co napisał Sambor, tez były serwisowane przez zajebistych mechaników. Mechanik, który robi czopery, ścigi czy turystyki moze być super fachowcem, ale jak się dotknie KTM-a to jest problem. Choć robi to w dobrej wierze i przykłada się solidnie. To nie jestem stara Japonia na której w większości mechanicy u nas uczyli się roboty, tu trzeba chodzić na kursy, szkolenia i robić na co dzień przy tym. W Polsce znam trzech takich , w Romie kilkunastu :).
I to jest chyba sedno idei tych motocykli - ready to race, but not for adventure riding.
Wiesz akurat mój ma 71 tys km przebiegu -dużo przypadku było w tym że stałem się jego włascieilem-
Ja zrobiłem ze 3 tys - jakoś nic się nie zepsuło a Lezan twierdzi że może jeden w końcu im się udało zrobić poprawnie :D
I z drugiej strony jest sporo wpisów o przebiegach dużych
http://www.giantloopmoto.com/giant-loop-rider-noah-cracks-100000-kms-on-his-ktm-690-enduro/
I w pełni sie zgadzam z Adagiem -RFS był solidniej wykonany i tęsknie za swoją 400 :)
To samo z opinia na temat serwisu itp - tylko ktos kto ma pojęcie koniecznie z manualem wręku i koniecznie klucz dynanometryczny zawsze :)
To samo z opinia na temat serwisu itp - tylko ktos kto ma pojęcie koniecznie z manualem wręku i koniecznie klucz dynanometryczny zawsze :)
Toteż dlatego wspomniałem o Lyndonie... Bo i zrobił chłop ciężkie kilometry na KTM, i serwisował go tak skrupulatnie jak o tym piszecie, a i tak się wk.. na producenta, co chyba jest jakimś argumentem w dyskusji, że producent daje ciała. Mowa tu jest o tym co wyjeżdża z salonu i co się dzieje "w chwilę" po, a nie o tym co się dzieje w trakcie długiego żywota sprzęta i jego nieskrupulatnego serwisowania.
radiolog
22.09.2020, 18:12
Chyba w kartoffeellandii czytali te postu, bo dzisiaj niespodzianka w skrzynce.
Ciężko dowiedzieć się o zakres, ale dają dożywotnią gwarancję mobilności czy czegoś tam, pod warunkiem przestrzegania serwisowania wyłącznie w ASO nie rzadziej niż co 12 miesięcy i pod warunkiem zgłoszenia awarii jedynie w centrum assistance, a oni tam w tabeli znajdą czy się należy czy nie.
Jak dla mnie bomba i tak zawsze serwisuje w ASO, no może z wyjątkiem zawiasu.
Ale jaki coś nie jest napisane to zalatuje picem na wodę. Może ktoś wie jaki jest zakres, bo czytam że jak mi się spali Moto, to dostanę nowy
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200922/cd5e51ebf0cf79d0399f5786d70faea9.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200922/42efd5bc7d785d9b1f588419539f7067.jpg
Dożywotnie gwarancja, ale karta ważna do 14.07.2021 roku ;)
radiolog
22.09.2020, 21:01
Dożywotnie gwarancja, ale karta ważna do 14.07.2021 roku ;)
No bo tu jest ukryty myk, jak będziesz serwisować w ASO to dostajesz na kolejne 12 miesięcy i tak dalej, jak wpadniesz z jakiegoś serwisu w ASO to tracisz ta gwarancję, czyli u Romka nie przejdzie
Chwalić GS 1200 który miał problemy z antena IMO i narzekać na 790 który ma problemy z IMO....
Nie oceniam po prostu pierdolenie na którym powstają mity w mojej ocenie. 790 jak wszystkie katy ma wiele problemów wieku dziecięcego a problemy z dostępnością poszczególnych podzespołów mogą wynikać z sytuacji w jakiej ogólnie znajduje się świat. Współczuję kolesiowi unieruchomionego moto ale swój wywód napisał w taki sposób że....
Różnica polega głównie na tym iż do BMW części będą następnego dnia rano a nie za miesiąc czy dwa a to wiele zmienia.
Zresztą nowe BMW też nie są poskręcane i jeżeli serwis tego nie sprawdzi na przeglądzie to można się zdziwić przy pierwszym paciaku lagi obracają się w półce! i przód wraz z kierownica wydaje się być krzywy. Zresztą nie tylko półka nie była dokręcona... tak samo było w 2 nowych motocyklach kupionych w jednym czasie.
radiolog
23.09.2020, 07:19
Różnica polega głównie na tym iż do BMW części będą następnego dnia rano a nie za miesiąc czy dwa a to wiele zmienia.
Takie opóźnienia wynikają tylko z covida, BMW myślę to też obejmuje.
2 miesiące to ja czekałem na poszerzenie stopki, boi n nowość reszta zamówień trwała tydzień, dwa góra
A tu katy ratują bmkę
https://www.facebook.com/1354154596/videos/10224267416057099/?extid=g1DzZ086i7HtdU5M
lukasz_vip
19.10.2020, 12:06
https://www.otomoto.pl/oferta/ktm-890-adventure-rally-2021-profi-lodz-ID6Dp0Ek.html?
Cena nowej 890 Rally... właśnie stwierdziłem, że kocham swoją 950 za 15tys. zł :D
No teraz to przesadzili.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Limitka 700 sztuk dla tych co muszą być bardziejsi bardziej.
https://www.otomoto.pl/oferta/ktm-890-adventure-rally-2021-profi-lodz-ID6Dp0Ek.html?
Cena nowej 890 Rally... właśnie stwierdziłem, że kocham swoją 950 za 15tys. zł :D
To ledwo 0.0000012857143 sasina
Nie dramatyzuj :dizzy:
To ledwo 0.0000012857143 sasina
Nie dramatyzuj :dizzy:
Za tyle to bym je wykupił wszystkie.
Ale kosztują niestety aż 0,001298571 sasina :(
90 kloca za motocykl składany w chinach to chyba lekka przesada. Świat schodzi na psy
90 kloca za motocykl składany w chinach to chyba lekka przesada. Świat schodzi na psyKoronawirus... Spokojnie, życie zweryfikuje wszystko, ceny zaczną spadać jak nie będzie zainteresowania.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
CzarnyCzarownik
20.10.2020, 12:41
U nas motor za 90k, za granicą to już tylko 20k euro :)
KTM nie sprzeda motocykla za 40k bo Polaków na niego nie stać. Dziś rower elektryczny kosztuje 20k PLN :D
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk
Kontynuując wątek -Czy ktos jest lub był posiadaczem 790 lub 890 R?
Kontynuując wątek -Czy ktos jest lub był posiadaczem 790 lub 890 R?
Jest 790R. Chcesz kupić?
Porozmawiać na razie :drif: na priv tel. się wymienimy....
Porozmawiać na razie :drif: na priv tel. się wymienimy....
Spoko. Mam już jakaś wiedzę na temat tego motocykla.
Ma chłopak w Wawie 790R 2020r 21000km do sprzedania, salon, dużo dodatków, w pełni serwisowany.
Ma chłopak w Wawie 790R 2020r 21000km do sprzedania, salon, dużo dodatków, w pełni serwisowany.
I jeszcze na gwarancji.
lukasz_vip
30.06.2021, 21:58
A tu masz opis i foty:
http://orangepower.pl/viewtopic.php?f=13&t=3333
Przesiada się na 890 ;)
Miałem ostatnio okazje tym pojeździć, i jestem pod wrażeniem. Garażu nie starczy na te wszystkie motocykle, kolejny do listy marzeń.
https://i.imgur.com/NeqgwuX.jpg
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.