View Full Version : ..Chiny
..ale bez motocykla!!
Krotko i na temat.
Czy realne (i LEGALNE!!) jest pozostawienie motocykla na kilka dni np. w Kirgistanie oraz udanie się na pare dni na własne reke przykładowo do Kaszgaru? Ktos zrobil kiedyś cos takiego?
Czy realne (i LEGALNE!!) jest pozostawienie motocykla na kilka dni np. w Kirgistanie oraz udanie się na pare dni na własne reke przykładowo do Kaszgaru?
Tak, jest to realne i legalne. Ale pamiętaj, że pozostawiasz wtedy motocykl na terenie unii celnej Wspólnoty Niepodległych Państw, więc będziesz musiał za pozostawienie motocykla zapłacić jakąś formę cła.
Dodam, że do Chin potrzebujesz wizę.
Chemik z tym moto to wydaje mi się, ze nie będzie problemu.
W 2016r zostawiałem na kilka dni swoją suze w dagestańskim Derbencie. Wcześniej jak robiłem "wycof" z azerskiej granicy zgłębiłem temat u rosyjskiego celnika.
Który tylko przestrzegał, aby nikomu motocykla nie użyczać, bo tylko ja mam prawo się nim poruszać po drogach publicznych. No i wiadomo moto musiało opuścić obszar celny Związku Celnego przed datą ważności deklaracji celnej.
Luti, jeśli jechałeś z Dagestanu do Azerbejdżanu to pozostawałeś na terenie celnym WNP, więc tematu cła nie było.
Temat cła pojawia się, gdy opuszczasz teren celny WNP bez pojazdu zadeklarowanego w WW.
Mylisz pojęcia WNP I EUC to nie są tożsame organizacje.
Azerbejdżan nie należy do Euroazjatyckiej Unii Celnej, za to do WNP jak najbardziej. WW obowiązuje na terytoriach krajów zrzeszonych w EUC.
Patrz: odprawa na granicy Kirgisko-Tadżyckiej.
Ale pamiętaj, że pozostawiasz wtedy motocykl na terenie unii celnej Wspólnoty Niepodległych Państw, więc będziesz musiał za pozostawienie motocykla zapłacić jakąś formę cła.
Z jakiego powodu miałby cło płacić? Jak dostałeś WW w danym kraju to jest on czasowy (3 -6 miesięcy) i nie ma związku z tym czy jesteś wraz z pojazdem czy też nie. Możesz spokojnie zostawić moto u zaprzyjaźnionego Kirgiza, wyjechać do Chin a potem wrócić i wyjechać z KRG na moto. Ważne tylko żeby kwitu nie zgubić bo mogą być kłopoty ale to wiadomo.
bukowski
25.01.2019, 19:45
Już dawno ekspansja Indii i Chin na rynku usług IT się zatrzymała. Tam też rosna pensje I dziś w Bangalore placa programistom tylko 20% mniej niż w Polsce czy na Ukrainie. Na minus jest różnica czasowa i problemy kulturowe względem rozdajacych karty Europejczyków i Amerykanów.
Akurat siedzę w tej branży i bez problemu wygrywam z nimi :) Dużo trudniej jest z amerykańskimi firmami z hubami na Ukrainie czy Białorusi.
Sent from my G8441 using Tapatalk
@fassi
@sneer
Chyba nie w tym temacie odpowiadacie.
Zaś mod będzie miał robotę...
Faziku czy aby na pewno chciałeś pisać w tym wątku???
;)
Sneer. Mógłbyś proszę wskazać , gdzie przenieść Twoja wypowiedź ?
Robilem tak, jak napisales.
Ja wjechalem na granice i zostawilem motocykl w garazu celnym, kluczyki w celnikow w kopercie ze steplem, wszystko bezpieczne i za darmo.
To bylo pomiedzy Kazachstanem, w drodze do Urumchi
..ale bez motocykla!!
Krotko i na temat.
Czy realne (i LEGALNE!!) jest pozostawienie motocykla na kilka dni np. w Kirgistanie oraz udanie się na pare dni na własne reke przykładowo do Kaszgaru? Ktos zrobil kiedyś cos takiego?
Robilem tak, jak napisales.
Ja wjechalem na granice i zostawilem motocykl w garazu celnym, kluczyki w celnikow w kopercie ze steplem, wszystko bezpieczne i za darmo.
To bylo pomiedzy Kazachstanem, w drodze do Urumchi
Super! Jestem bardzo zainteresowany zrobieniem czegos takiego. Możesz podac więcej szczegolow? Na którym przejściu byles? Duzo roboty papierkowej z tym jest? Jak dotarles do Urumchi? Autobusem?
Co zwiedziles i gdzie nocowales w Urumchi?
Dziekuje. :bow:
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.