Może ktos szuka butów na Gore Texie

[przemo77390]

Pojawiły się w sklepie Army World - buty Nowe. Może wglądowo dupy nie urywają ale jak na 159 pln (za niektóre rozmiary) na goretexie to chyba warto.

https://armyworld.pl/product-pol-9540-Buty-Wojskowe-JOLLY-GORE-TEX-Safety-Footwear-Oryginal-Nowe.html#close

[muszel72]

Normalny męski rozmiar tj 45 kosztuje już 359:)

[ArtiZet]

Zamówiłem z myślą o pracach na działce; niemęskie bo 40 za 159 :)

[przemo77390]

Zamówiłem z myślą o pracach na działce; niemęskie bo 40 za 159 :)

Też zamówiłem ten nie męski ale z myślą o codziennym użytkowaniu i łażeniu po górach :)

Właśnie nie na wszystkie numery maja cenę 159 pln - ceny najróżniejsze, trzeba patrzeć.

[matata]

Stare dobre buty. Dawno temu dostałem w pracy takie buciki w rozmiarze męskim 48. Jak je zobaczylem to prawie bekse walnąłem. Wyglądały jakby je miał nosić Yeti. Takie były ogromne. Kilka dobrych lat w nich dreptałem w wiosnę/jesień /zimę, topiłem w miejskim śniegu, kałużach, użytkowaniem jako motocyklowe i buty w góry. To były jedyne buciki w których zimą noga nie marzła. 👍🏻latem natomiast było gorąco👎Wykończyłem je nieodpowiednią obsługą gore i zbyt częstym i nadgorliwym pastowaniem. Obecnie maja statut "but garażowo-ogrodowy". Nie są takie śliczne jak na początku, bieżnik zjechany do zera, a co najważniejsze nigdy się nie rozkleiły😁

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[ArtiZet]

Właśnie doszły. Wyglądają na mega solidne ale też są dość twarde- Mam nadzieję że będą wygodne.

[majki]

Dzięki Przemo za cynk, właśnie szukałem wojskowych trepów z GTX, po tym jak zabiłem drugą parę Demarów 928 (kopia Kupczaka, klepana dla MONu). :)
Miały być Lowa Vancuover GTX, ale jakoś mi się średnio podobały i kosztowały ok 300zeta
https://i.pinimg.com/originals/a7/bc/3f/a7bc3f0d4a57784bfce2572daa9ea1c6.jpg

Jolly w Armyworld jakoś też piękne nie są, ale znalazłem inną wersję tego modelu. Tak samo: skóra + gore, ale wg mnie fajniejsza podeszwa i sam kształt buta, no i wykończenie na górze buta w skórze a nie meshu. W rozmiarze 48 kosztowały 199zł w linku Przema, a swoje znalazłem w necie (sklep z Wawy, tylko duże rozmiary >48) za 233 z wysyłką.

Z linku Przema
http://cartalana.org/Images/035/danish-cont-28.png

A te kupiłem (na pudełku jest model Explorer II M03, ale na stronie Jolly pod tym oznaczeniem są te drugie...:dizzy: )
https://www.butyxl.pl/img/product_media/5001-6000/JOLLY-EXPLORER-GORE-TEX-10894.jpg

Dziś dostałem, pomacałem, przymierzyłem, połaziłem po chacie. Buty całkiem spoko, podeszwa dość sztywna, but nieźle trzyma kostkę. Muszą się rozbić trochę, bo lekko cisną na języku (dodatkowo mają kształt lekko odchylony do tyłu, więc zginanie w przód idzie na język). Wykonanie na prawdę spoko: potrójne szwy, wzmocnienie na czubku, pięcie + podobno antyprzebiciowa wkładka na podeszwie, fajne przelotki na sznurówki (metalowe z kulką wewnątrz, żeby nie niszczyć sznurówki, całkiem łatwo się je ściąga i nie trzeba łapać za haczyki), podeszwa ładnie wklejona, w zestawie dostałem 2 pary wkładek Jolly. Na pięcie wewnątrz jest skóra, więc też powinno być wytrzymałe (nie wiem tylko czy za skórą jest gore...?). Rozmiar 48 ma wkładkę ok.32.2cm (zewnętrznie na długość są prawie identyczne z 928 roz.31, ale na stopę jest więcej miejsca w Jolly). Ważą odrobinę więcej (1190g/szt) od zdeptanych Demarów (1050g) i wydają się być cieńsze (tzn sama skóra + gore). Podeszwa nie jest Vibrama, ale po tym jak mi się dosłownie rozpadła w Demarach, to przestał być dla mnie wyznacznik jakości... W Demarach jeździłem na moto na codzień i na wyjazdy bez hardcoru, łaziłem po górach i po mieście jak zsiadałem z moto. Ogólnie całkiem spoko opcja, przyzwoicie trzymały nogę i pozwalały normalnie chodzić, niestety membrana słabo się spisywała (zapewne już nie Gore jak w Kupczakach) i w tej parze podeszwa się rozsypała w tym roku, ale miały pewnie z 5lat używania w różnych warunkach (o dziwo poprzednia para miała gorsze życie a lepiej wyglądała na koniec - dostałem je od znajomego z wojska, a kolejne kupiłem na alle - obie pary miały te same metki i oznaczenia na nich). Co do Jolly to zobaczę jeszcze, muszę w nich trochę posiedzieć...ale pierwsze wrażenia są pozytywne, szczególnie za taką kasę...

85141

85142

Tu widać, że Jolly są bardziej odchylone do tyłu
85144

85147

85145

85143

Ciekawostka z metki GTX '...na wodoodporność membrany nie wpływają pasty do butów, silikon, olej czy preparaty do skóry' ?? To w końcu czym je zabezpieczać - specjalnymi pastami do Gore czy zwykłymi? :dizzy:
85146

PS. proponowałbym przenieść do działu buty, dla potomności... ;)

[wojtekk]

PS. proponowałbym przenieść do działu buty, dla potomności... ;)

Jósz :)

[ArtiZet]

w zestawie dostałem 2 pary wkładek Jolly.
U mnie tez jest drugi komplet wkładek
Ciekawostka z metki GTX '...na wodoodporność membrany nie wpływają pasty do butów, silikon, olej czy preparaty do skóry' ?? To w końcu czym je zabezpieczać - specjalnymi pastami do Gore czy zwykłymi?
Wg mnie skoro Gore jest od środka a konserwujesz skórę, która jest na zewnątrz to tym co do skóry

[matjas]

Ogulnie...to jest tak ze środki do konserwacji fantów z gore maja być repelentami a nie penetrantami. Czyli maja tworzyć na powierzchni warstwę hydrofobowa jednocześnie nie penetrując zbytnio podłoża. To tak idealnie.
Po co ci oddychająca warstwa w bucie skoro powierzchnia jest uszczelniona pastą lub innym łojem lub po prostu wodą jeśli skóra jest niekonserwowana i namokła jak szmata - pisze dla przykładu.

Wszystkie środki dedykowane są ok ale również na bazie wosków które zwiększają tylko niezwilżalnosc powierzchni. Zwiększają napięcie powierzchniowe i woda układa się w charakterystyczne kropelki i ścieka. But zaś czy inna odziez dalej oddycha.
Kiedyś za szczeniaka zapastowalem buty z sympateksem z nubuku. Nie było fajnie.

M

[redrobo]

Majki - Sprawdzony i generalnie polecany jest Meindl sport wax. Na skore licowa lub olejowana nie ma lepszego preparatu.

[majki]

Dzięki Red za cynk, spróbuję - jest w Skalniku w akceptowalnej cenie i z wysyłką gratis. :Thumbs_Up:

Zaciekawił mnie zapis, że producent GoreTexu nie zaleca niczego specjalnego, ani nawet nie sugeruje tego na metce...znam teorie o zapychaniu membrany, jak i to, że najlepszą wodoodporność uzyskuje się przy samej skórze licowej nacieranej np. łojem...no nic potestujemy co Meindl oferuje... ;)

Używałem do drugich Demarów kremu Mountvala do skóry z membraną i szczerze powiedziawszy nie widziałem specjalnej różnicy w stosunku do zwykłej pasty kiwi (pierwsze Demary)...tzn skóra i tak dostała w kość mocno, nasiąkała wodą (nawet zaraz po pastowaniu), a membrana słabo działała... Na turystyczne trepy z nubuku z Gore używałem nikwaxa, ale też 4liter nie urywało...

[ciastek329]

Jeden z bardziej polecanych specyfikow na ngt to Tarrago Tucan.
Sam uzywam i za kazdym razem jestem pod wrazeniem.
Spacer po mokrej lace zostawia jedynie pieknie wygladajace krople na bucie.
Pogorszenia oddychalnosci nie odnotowalem.