View Full Version : Przejście graniczne TAJ-CHN na przełęczy Kulma
Był ktoś może? Jakieś doświadczenia?
pozdrawiam trolik
bukowski
01.11.2018, 10:57
Był ktoś może? Jakieś doświadczenia?
pozdrawiam trolikJa byłem. Pusto, ładnie, ale parenascie kilometrow przed przełęczą zawrócił mnie ponury strażnik z karabinem.
Edit: jednak nie byłem, byłem na tej ślepej drodze, która idzie na poludnie w stronę korytarza Wakhanskiego.
Ja byłem. Pusto, ładnie, ale parenascie kilometrow przed przełęczą zawrócił mnie ponury strażnik z karabinem.
Edit: jednak nie byłem, byłem na tej ślepej drodze, która idzie na poludnie w stronę korytarza Wakhanskiego.
A gdzie Cię zawrócił? My chcieliśmy tam jechać i pożniej dalej na południe do Zorkul, ale czasu nam zabrakło...
pozdrawiam trolik
sambor1965
01.11.2018, 16:59
Ale co chcesz wiedzieć? Byłem. Przejscie tylko dla miejscowych, od tego roku podobno wpuszczono kilku rowerzystów. Motocyklem się nie da.
Ale co chcesz wiedzieć? Byłem. Przejscie tylko dla miejscowych, od tego roku podobno wpuszczono kilku rowerzystów. Motocyklem się nie da.
Koleś na horizons unlimited pisze, ze jest w kontakcie z chińską agencją która oferuje usługę przejazdu przez to przejście i dalej do Pakistanu...dlatego pytam o doświadczenia innych. Interesuje mnie ten kierunek na przyszły rok.
A tak przy okazji jeszcze raz dzięki za przywiezienie opon do Biszkeku!! Pamiętaj że jakby co to czekam na plaży w Świnoujściu :-)
pozdrawiam trolik
sambor1965
02.11.2018, 16:22
A tak przy okazji jeszcze raz dzięki za przywiezienie opon do Biszkeku!! Pamiętaj że jakby co to czekam na plaży w Świnoujściu :-)
pozdrawiam trolik
Jeszcze napisz, że za darmo to mi juz na pewno podziękujesz i będę miał tabun chętnych na darmowe wożenie szpejów... Kulma teoretycznie jest wciąż nie do zrobienia dla motorkowców. Wybieramy się w przyszłym roku do Indii przez Chiny i Pak, ale przez Torugart. Nie widzę przewagi z Kulmą. Kaszgar wart jest wizyty. Poza tym z Kulmy lądujesz od razu w Taszkurganie omijając ładny kaałek Karakorum Highway po chińskiej stronie.
Tutaj jest relacja Kanadyjczyka z przekroczenia tej granicy na piechotę...
Ale to przypadek szczególny, bo gość mieszka w Chinach i ma żonę z tamtąd...
https://duodehen.wordpress.com/crossing-the-kulma/
Jeszcze napisz, że za darmo to mi juz na pewno podziękujesz i będę miał tabun chętnych na darmowe wożenie szpejów... Kulma teoretycznie jest wciąż nie do zrobienia dla motorkowców. Wybieramy się w przyszłym roku do Indii przez Chiny i Pak, ale przez Torugart. Nie widzę przewagi z Kulmą. Kaszgar wart jest wizyty. Poza tym z Kulmy lądujesz od razu w Taszkurganie omijając ładny kaałek Karakorum Highway po chińskiej stronie.
Głównie chodzi o cenę - agencja chce podobno 2tys dulków od pierwszej głowy. Z tego co wiem przez Torugart jest średnio 4000 za pierwszą głowę. Przejazd jest też o jeden dzień krótszy. Na caravanistanie jest kilka raportów z przejazdów przez Kulmę w tym roku, ale to sami rowerzyści i autostopowicze.
pozdrawiam trolik
sambor1965
02.11.2018, 18:22
Jedź w naszym terminie. Będzie 1250 za głowę.
Jedź w naszym terminie. Będzie 1250 za głowę.
Myślałem o tym, ale niestety terminy nie pasują :-(
Mam nadzieję, że będziecie planowali Indie na 2020, bo jeśli mi się w przyszłym roku nie uda, to uzbieram więcej kasy na następny:-)
pozdrawiam trolik
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.