View Full Version : Tribute to Yamaha XT 600 Z Tenere
Dawno chciałem zrobić podsumowanie tego motocykla. A że miałem wszystkie jego wersje, jedną nawet dwukrotnie, i przeżyłem serwisy, naprawy i remonty to istnieje szansa na rzetelne podejście do tematu.
W sieci można znaleźć dokładne dane dotyczące modelu: wymiary, wagi, osiągi itd. Nie będą tutaj kopiowane.
Chciałbym podzielić się wiedzą i doświadczeniami z użytkowania tenerki zdobytymi na sobie i podczas wielu godzin nocnych rozmów z pasjonatami tego motocykla.
Ale jakiego motocykla? I tu następuje pierwszy zgrzyt. . Często do jednego worka wrzucane są wszelkie Małe Teresy lub Tenerki a jest to duży błąd dla ludzi motocyklami się zajmującymi bardziej niż tylko cosobotnia jazda na ryby.
Ale do rzeczy.
1. Wiedza bazowa - XT 600 Z Tenere - modele i historia.
Poniższe modele stanowią jedną koncepcję motocykla rajdowo-wyprawowego. Istnieją między nimi różnice oraz zmiany ewolucyjne i będą opisane niżej, ale koncepcja i technologia jest jedna.
Model 1: wszystko zaczęło się od modelu Yamaha Tenere 34L w 1983-1984 roku.
Model 2: następnie powstał model 55W rok 1985 bliźniaczy do 34L (inna kanapa, lagi i jedna tajemnica - na razie zostawiam dla siebie:))).
Model 3: w roku 1986 powstał zmodyfikowany model 1VJ (na Szwajcarię 1VK).
Model 4: w latach 1988-1991 powstawał ostatni model 3AJ (na Szwajcarię 3AS).
Każdy z w/w modeli wychodził w kolorze biało-czerwonym lub niebiesko-żółtym.
Innych modeli Tenere 600 nie ma. Kolejne to modele 660 z bardzo różną techniką: głowice, pojemność, chłodzenie, rama itd. i nie o nich jest ten post
Wersja XT 600.
Czyli zwykły XTek. Był produkowany jako drugi po każdym modelu Tenerki.
Model 1: 43F lata 1984-1986.
Model 2: 2KF lata 1987-1990.
Model 3: 3TB (3UW) lata 1990-1994.
Model 4: 3TB (DJ02) â lata 1995-2000.
XTek jest jakby pochodną głównego modelu Tenere, ale poza wersją 3TB, która ma więcej zmian, różni się od odpowiedniej Tenerki głównie zbiornikiem paliwa (ma ok. połowę mniejszy).
2. Wiedza bazowa i zagadnienia techniczne.
34L/55W (nie posiada rozrusznika) - najwyższym (w cm) modelem i najbardziej kozackim jest 34L/55W. Jest on zdecydowanie i zauważalnie najlżejszy i daje najwygodniejszą pozycję za kierownicą. Siedzi się naprawdę na porządnym motocyklu. Każdy kto pierwszy raz siadał na 34L/55W miał bardzo zdzwonią i pozytywnie zaskoczoną minę. Na każdym z trzech modeli Tenerki 600 siedzi się trochę inaczej - dziwne ale tak jest. Model 34L jest najbardziej rajdowy - najłatwiej zarzucając tyłem zawrócić motocykl, genialny jest w prowadzeniu w terenie. Posiada tylko kopkę startową. Brak rozrusznika jednak nie przeszkadza. Dobrze wyregulowany zapala łatwo. W odróżnieniu do Hond XR, Suzuki DRek, wystarczy tylko złapać górny martwy punkt tłoka i kopnąć - musi zapalić. Nigdy w terenie nie miałem problemów z powodu kopki. Na pionowe ściany żaden XTek się nie nadaje a i na pionowych ścianach po zgaszeniu silnika i tak czeka nas droga w dół a nie w górę po kolejnym odpalaniu. Przeprawówki w bagnach (taka np. Topola na Rajdzie Tukan) i tak jedzie się na przejechanie a nie na czas - sam nikt nie przejedzie przeprawy choćby miał 10 rozruszników. Dekomprasator jest automatyczny i podłączony do kopki i nic nie trzeba kombinować z dźwigienką jak w innych motorach.
34L/55W ma prawie bliźniaczy silnik do dwóch pozostałych modeli 1VJ i 3AJ. Różnica występuje m.in. w korbowodzie, głowicy, pompie oleju (jest mniejsza niż w 3AJ), ale koncepcja jest identyczna i praktycznie te silniki są identyczne. Skrzynia ma też trochę inne przełożenia, ale to we wszystkich modelach możemy kompensować żonglerką z zębatkami. Chłodnica oleju jest z boku ze specjalnym łapakiem powietrza. Wahacz jest aluminiowy co zostało zmienione na stal w kolejnych modelach. Gaźnik jest YDIS czyli yamachowski dwuczęściowy - część podciśnieniowa i część mechaniczna (podciśnienie w 34L jest na tłoku, w kolejnych na membranie). Gaźnikiem można ładnie sterować charakterem motocykla. Istnieje wiele zestawów dysz, iglic oraz ustawień otwarcia się gaźnika mechanicznego względem podciśnieniowego - dostaniemy albo łagodnego połykacza bezdroży albo diabła.
Gaźnik YDIS jest pancerny, łatwo naprawialny i bezproblemowy. 34L ma zbiornik oleju i filtr powietrza w innym miejscu niż kolejne modele.
34L ma największy baniak - 28 L lub 30 L wg. niektórych źródeł - kiedyś spuszczę całe paliwo z mojej i spróbuję dobić i zobaczymy ile wejdzie:)
Zasilanie DCI - czyli odpalisz motor bez akumulatora - idzie osobna linia na zapłon.
1VJ (z rozrusznikiem i kopką) bardzo fajny model tenerki.
Ani lepszy ani gorszy od innych. W terenie jeździ się bardzo podobnie do 34L. Jest trochę cięższy i pozycja za kierownicą jest inna. Jest najbardziej uniwersalny z wszystkich trzech modeli i na rajd i na podróż. Być może takie uszczegóławianie jest trochę bez sensu bo każdy model doskonale nadaje się na rajd i na daleki wypad, ale chcę jednak te modele zniuasować.
Wahacz ma stalowy - 34L/55W miał amelinum. Koła takie same 21 i 18 oraz tak samo złote DIDa. Z tyłu tak jak w 34L jest bęben hamulcowy. Niektórzy nie akceptują 34L ze względu na brak rozrusznika i model 1VJ to rozwiązuje. Koncepcja gaźnika YDIS bardzo podobna do 34L, ale podciśnieniowy jest na mambranie oraz ma inne krućce air-boxa bo jest on pod zbiornikiem paliwa. Z tego powodu zbiornik wygląda na większy niż w 34L, ale jest sporo mniejszy bo ma 23L/24L. Zamontowana jest paliwowa pompa podciśnieniowa Mikuni, ale można ją wywalić i bez niej zostaje 1L niespalonego paliwa w baku, ale motor jedzie.
CDI - niestety bez akumulatora się nie obejdzie, bo zasilanie idzie najpierw na aku potem na zapłon. Jest kopka ale akumulator musi być.
1VJ ma dwie (niby znane), ale łatwo usuwalne wady. Pierwszą jest wlot powietrza do air-boxa znad silnika. Może to skutkować przegrzaniem pieca (sic). Takie perpetum mobile - silnik zasysa gorące powietrze znad siebie i podczas jazdy nie jest o problem. Łatwo usunąć tę niedoróbkę zaślepiając kanały wlotowe do airboxa i wycinając dziurę w airboxie żeby powietrze było brane spod kanapy - nie jest to żadna rzeźba bo identycznie ma to rozwiązane kolejny model 3AJ. Drugim rozwiązaniem jest kupno airboxa z 3AJ i wchodzi plug and play.
Update: wersja 1VJ o symbolu 2RW ma już fabrycznie airbox jak w 3AJ.
Drugą wadą jest umieszczenie chłodnicy oleju za błotnikiem wiadomo o co chodzi - należy zrobić dziury poziome w błotniku lub kupno błotnika z takimi otworami (na moim zdjęciu). Dwa kraniki paliwa.
3AJ (tylko starter elektryczny) - ostatni model tenerki 600. Wg. wielu najlepszy - po latach się do tego też skłaniam, ale to jest jak już pisałem niuansowanie duże.
Jest to tenera obudowana owiewką przednią. Daje poczucie większego motocykla. Cechy są tak zestrojone, że 3AJ jest najbardziej z tenerek wyprawowym motocyklem a najmniej rajdowym. Owiewki w terenie raczej się nie łamią. Bardziej obrywa zbiornik niż owiewki o dziwo.
3AJ ma rozwiązany problem air-boxa z 1VJ , chłodnicę oleju ma większą i przesuniętą lekko w bok. Niski błotnik nie zasłania w ogóle chłodnicy. Felgi ma podobnie 21 i 18, ale srebrne. Z tyłu ma hamulec tarczowy co mi się bardzo podoba. Gaźnik praktycznie identyczny jak w 1VJ, krućce też, zbiornik oleju, filtr powierza także. Demontaż przedniej czachy to za pierwszym razem wyzwanie::)) Dwa kraniki paliwa, 1VJ też dwa, 34L jeden kranik.
[B]3. Odczucia i cechy użytkowe.
Każda z trzech tenerek daje super wrażenia z jazdy.
W terenie skoki zawszeń genialne (wyżej niż w tenerkach 660) dla zastosowań tego moto. Jak komuś brakuje zawiasu (mi nie) to zakłada przód z TTS a sprężynę tył z XTZ750. W terenie bardzo trudno zgasić ten silnik. Będzie np. na dwójce tuf..tuf..tuf⌠walił wielkim tłokiem z prędkością żółwia, ale nie zgaśnie o ile choć trochę się poruszasz do przodu. Ja to uwielbiam - inne motory niby to super/hiper trzeba gonić po obrotach a tego nie, że korba w ten sposób dostaje? A widział kto korbę do tenery 600??? To potęga ta korba.
Ten dół silnika jest genialny. Lecisz sobie pyrkając w lekkim terenie a tu dziura na metr szeroka czy głęboka - lekkie muśnięcie gazu a ten bez zastanowienia jak nie JEBNIE z dołu i przeleci... nie ma silnych przeleci - lecieliśmy ostatnio w cztery tenerki dołem wału przeciwpowodziowego i w głębokiej trawie był wybetonowany taki dół, metr na dwa, każdy pykał na dwójce wolno i każdy miał niespodziankę i przejechał lekko waląc (sic) w gaz, przeszły wszystkie, albo lecisz na trójce z obrotami 2 tyś w piachu itp. odwinięcie lekkie i czujesz tył.
Wielu (nawet na FAT) mając nawet nowoczesne ternowe motory woli tenerkę bo ma to coś (może się tu ujawnią sami:)
Spalanie na trasie poniżej 5 litrów lecąc ciągle 100 km/h.
Prędkość użytkowa w terenie zależy od umiejętności, taki Pawlicho to np. objażdża liście na tenerce oraz chłopaki z EnduroSzubienice na XT z lat 80 podobnie.
Update: jest do znalezienia fil z rajdu gdzie Pol Tarres objeżdża na 34L lekkie liście:
noaDr1esT0I
Max prędkość użytkowa w trasie to 90-110. Moja 3AJ pojedzie 140 a może nawet więcej , ale ten piec nie jest do tego - stówką polecisz i zrobisz kilometraż na Kowal z Podróży Motocyklowych ma 385 tyś na tenerze 600!!! Yeuop na XT Mongolia, Pamir, Europaâ. Z tego co pamiętam ok. 180 tyś.
Czy nadaje się w podróże wg. mnie bardziej niż dr-ki, dominatory, lc4 itd? Podobnie.
Oczywiście jednoosobowo, ale można jechać w dwie osoby, ale nie do tego ten motor jest.
Serwis olejowy co 6000 km - choć ja robię częściej i polecam częściej.
Wygląd - czyli najważniejsza sprawa
Zaręczam, że jak staniesz tenerą 600 obok innych motrów to ona będzie zwracała największą uwagę. Taka prosta jest, ale urokliwa.
Stanęliśmy uwaleni błotem ostatnio na stacji paliw i jak zwykle przechodzi żulik i fajnie rzuca:
- To krosy, enduro czy ktm-y?
- yamahy,
- a yamahy...ale diabły są!!!
- są
Inne miejsce. Inny dialog. Inny żulik.
- a pojemności ile mają?
- 1200
Cisza i odszedł.
4. Remonty i naprawy i inne.
Tenerę 600 można łatwo wyremontować. Wszystko jest dostępne. W oryginałach, zamiennikach i używkach.
W 34L robiłem generalkę silnika. ASO yamahy korbowód mi z Japonii ściągało, ale bez problemu. 34L ma inną średnicę stopy korby niż 1VJ i 3AJ. Do 1VJ, 3AJ części silnikowych zatrzęsienie: od ASO, przez TKRJ, PROX, NAMURĘ do WISECO o WOSSNERA.
Przy szlifie i remoncie można zwrócić się do ArturaS z FAT - pomoże doradzi, ma ten silnik w głowie z numerami serwisowymi nawet:) Prowadzi też sklep www.sklep.riderparts.pl znaleźć tam można podstrone tylko dla tenerki - taniej i szybciej niż gdzie indziej.
Także remont jest nieporównywalnie prostszy niż w innych moto.
Ceny - szacunkowy kompletny remont góry: głowica regeneracja 300, szlif, honowanie 150, uszczelki 200, tłok+pierścienie np. TKRJ 300, łańcuch rozrządu 150, olej na dotarcie 200 + robota.
Ceny dołu - najdroższe są tryby biegów i wałek zdawczy w 34L/1VJ (ponad 600 pln), podobnie jak w afryce jest pływający, to jest chyba wyznacznik czy jakiś motor mam czy nie mam:) w 3AJ już yamaha poszła do głowy i jest skręcony. Łożyska (wielka zaleta tenerki nie ma panewek, tylko wielkie łożyska) komplet ok. 300-350 koyo.. itdâz dołem może być różnie jak wiadomo, ale remont także prosty i wszystko dostępne.
UPDATE NA 2023 - remont podrożał bardzo.
Niektóre owiewki, szczególnie do 34L są już trudno dostępne w europie, ale na ebaju w Australii bez problemu.
Sprawdzanie oleju jest upierdliwe ze względu na suchą miskę olejową, co jest zaletą tego moto i trzeba wykonać procedurę: rozgrzać silnik, później minuta na wolnych i sprawdzamy olej â dla pewności powtórzyć.
Szczelność air-boxa - bardzo ważna sprawa, żeby przez gaźnik nie dostał się piach do cylindra, ale to w każdym gaźnikowcu zabija silnik. Filtr powietrza nasącza się olejem.
Uwaga na: filtr.
No to tyle z pamięci i z sorry jeżeli coś pomyliłem to przepraszam... może coś dopiszę w dyskusji - do niej zachęcam.
I pozdrowienia od maniaków tenerek/xt z lat 80...
lukasz_vip
22.08.2018, 21:54
To już wiem kogo widziałem na "11" w kierunku Poznania w Niedzielę :)
1VJ zawsze mi się podobał. Jak szukałem pierwszego swojego motocykla na 18 urodziny, to w grę wchodziła wtedy Tenera albo DR600. Ostatecznie udało mi się upolować DR600R w wersji DAKAR.
Ale piękne podsumowanie :) Otwieram popcorn :)
Bajka! miło jest poczytać takie ciekawostki i strasznie fajowe masz te sprzęty Mallory :bow:
muszel72
22.08.2018, 23:11
Ale Ty musisz być zajebistym gościem, że tak poświęcasz swój czas dla innych��
Kompedium!
Jeszcze bardziej żałuję że jej nie kupiłem od Ciebie. :mur:
Uwielbiam moją 3AJ z powodow dokladnie takich, jak opisales. :)
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
iluminati
22.08.2018, 23:54
I ja to szanuje! :D
CzarnyEZG
23.08.2018, 07:17
Super opis od serca :)
Jakbyś chciał popełnić coś jeszcze to chętnie poczytam.
A gdybyś chciał uzupełnić to o dane techniczne to powstałby prawdziwy artykuł na miarę prasy specjalistycznej
(W przeciwieństwie do artykółuf które fundują ostatnio papierzane i internatowe podróbki gazet)
Od siebie dodam, ze ten motocykl fajnie się spisuje przy jeździe w dwóch. Oczywiście przyspieszenie jest zerowe i ciężko myslec o prędkościach wyższych niż 90km/h, ale to nigdy nie miało (wówczas przynajmniej) dla mnie znaczenia, bo czas był moim sprzymierzeńcem, a jedynym wrogiem była kasa.
W takim wiec składzie jechaliśmy do Maroko równo 10 lat temu. Spedzilismy w drodze 40 dni, jedna z bardziej niezapomnianych podrozy ;-)
http://1.bp.blogspot.com/-8n15GqsIDzA/TNPfY9495YI/AAAAAAAAAqs/JAAmU9r-gTY/s640/Photo%2520105.jpg
Wiele lat później w innym składzie ruszyliśmy na podboj Nordkappu, Murmanska i innych Petersburgow. Znowu 10 tys. km pyknelo jak nic, a na XTku nie zrobilo to większego wrazenia.
http://2.bp.blogspot.com/-7eR0-c5maqA/VDmMHXUA-kI/AAAAAAAAAa0/rckUuQCBEns/s1600/P7061506.JPG
http://3.bp.blogspot.com/-56-YJd72zng/VDV7pPhf0MI/AAAAAAAAAYQ/DJbydFOHUh4/s1600/P7051434.JPG
O XTku moglbym gadac godzinami, bo uwielbiam ten motocykl. Jezdzilem nim ponad 10 lat i byłem w ponad 40 krajach. Na wiosne zjechałem nim do Cieszyna (mieszkam na stale w UK), zgasiłem silnik i koniec. Będzie musial poczekać na remont. Przebiegu ma ponad 210 tys. km. Po kompletnym remoncie nie będę się bal nim pojechać w dluga podróż.
XTek jest fajniejszym motocyklem niż CRF.
Fajny pomysł na wątek i pro opis Mallory.
Super ze wróciłeś Yeuop.
M
Fajnie ! Piszcie chłopy ! Yeuop : gadaj tu godzinami pisząc o xt !
Stiven92
23.08.2018, 10:45
Marcin szacun za posta.
Po przeczytaniu żałuję ze nie mam Teresy.
Powinni to opublikować w gazetach.
Zrób więcej takich artykułów!
Pozdrawiam!
Ja mogę najwyżej napisac cos o podróżowaniu tym motocyklem, nie o jeździe terenowej.
Ja nienawidzę offroadu ;-)
Gdyby ktoś miał jakies konkretne pytania, to smialo.
Ale uprzedzam, ze ja w tym motocyklu jestem zakochany, wiec mogę być mało obiektywny...
A artykul rzeczywiście napisany super.
Matjas - nie planowałem stad znikac, ale nie będę już wracal do tamtego syfu.
https://global.yamaha-motor.com/showroom/offroadmania/ch4/
Ja mogę najwyżej napisac cos o podróżowaniu tym motocyklem, nie o jeździe terenowej.
Ja nienawidzę offroadu ;-)
(...)
To zbierz się i opisz ten motocykl z perspektywy podróżnika. Bardzo chętnie poczytam bo fajnie piszesz, a i zapewne masz o czym.
Coraz bardziej przekonuję się do niego, chociaż ani razu nie miałem okazji usiąść ani tym bardziej gdzieś pojechać. Jednak przeczytane opisy i widziane filmiki pozwalają mi domniemywać, że byłby to dla mnie świetny motocykl, więc gdzieś tam powolutku kiełkuje myśl o zakupie. Pewnie czasem chętnie bym z asfaltu zjechał (zjeżdżam tym co mam więc trochę mnie ciągnie) ale póki co bardziej chciałbym pojechać za horyzont niż kopać się w piachu w okolicy komina.
jest jeszcze kilka kwestii, które chciałbym szerzej poruszyć w temacie tenerki 600, ale za jakoś czas to będzie w tym wątku.
Tymczasem zapraszam do obejrzenia filmiku tenerami z ostniego wypadu z Poznania w Tatry.
Film z ostatniego enduro wypadu w Tatry (jakość żenujaca)
https://youtu.be/LDLKR_ldboc (https://youtu.be/LDLKR_ldboc)
Wersja YT bardzo słabej jakości dlatego polecam tę poniżej:
http://150.254.222.97/tenerefat/enduro-tatry-2018a.mp4
CzarnyEZG
23.08.2018, 13:48
Prośba do moda - czy mógłby co jakiś czas czyścić wątek z naszych ochów i achów, tak aby wypowiedzi Malloryego i Yeuopa nie utonęły?
Będzie fajna kopalnia rzetelnej wiedzy o ciekawym sprzęcie :)
Prośba do moda - czy mógłby co jakiś czas czyścić wątek (...)
Wkleiłem wzmiankowane wypowiedzi do pierwszego wpisu. Nie ma chyba sensu kasowanie ochów i achów, wszak właściwie na forum o to chodzi aby wyrazić swoją aprobatę czy krytykę. Ale masz rację, warto będzie te więcej wnoszące posty jakoś ratować przed utonięciem.
Mody widzą :) ale na razie chyba rozsądnie to wygląda. Oczywiście będziemy sprzątać , gdy będzie konieczność.
To zbierz się i opisz ten motocykl z perspektywy podróżnika. Bardzo chętnie poczytam bo fajnie piszesz, a i zapewne masz o czym.
Coraz bardziej przekonuję się do niego, chociaż ani razu nie miałem okazji usiąść ani tym bardziej gdzieś pojechać. Jednak przeczytane opisy i widziane filmiki pozwalają mi domniemywać, że byłby to dla mnie świetny motocykl, więc gdzieś tam powolutku kiełkuje myśl o zakupie. Pewnie czasem chętnie bym z asfaltu zjechał (zjeżdżam tym co mam więc trochę mnie ciągnie) ale póki co bardziej chciałbym pojechać za horyzont niż kopać się w piachu w okolicy komina.
Ok, sprobuje w wolnej chwili zebrac myśli i przelac na papier.
A może chcialbys kupic mojego XTka? Stoi taki smutny w garażu...
yeuop- regulamin.
To XT600 to jednak nie to samo co Tenere 600.
Świetny temat! Jak byśmy siedzieli przy ognisku...
Nic nowego nie wniosę ale chętnie posłucham.
no chyba faktycznie temu mtocyklowi należy sie tribut skoro takie buble teraz produkują...
Poprzyj argumentami.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Poprzyj argumentami.
Może nie żeby buble ale kolejne modele z nazwą Tenere coraz bardziej odjeżdżały od tych fajnych z lat 80 i początku 90tych. A już szczytem model 1200 który dla mnie jest jakąś smutną pomyłką przy nazewnictwie. Co to do qrwynedzy ma wspólnego z pustynnymi rajdami poza nazwą.
Z tym się w pelni zgodzę.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Mam i ja :D
Dodam tylko : Znajomy posiadający Pomarańcze kręcąc kółka (ósemki) na mojej 3AJ, zapytał zdziwiony czy przypadkiem nie powycinałem ogranicznikòw skrętu ;)
szynszyll
26.08.2018, 10:06
takiego cudaka ze szwajcarii przywiezli znajomi:
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-xtz-600-godny-uwagi-fv23-ID6AVTlV.html
z czego ta owiewka? nie wyglada to najlepiej :( we wtorek bede obok motocykla to poogladam i odpale.
Szynszylu ciekawy cudak. Już kiedyś widziałem takiego (z taką owiewką) biało czerwonego.
To taka replika dakarowej owiewki.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
szynszyll
26.08.2018, 10:58
wyglada jak gwizdnieta z tego szczura:
http://www.motorcyclespecs.co.za/model/yamaha/yamaha_dt125_tenere%2089.htm
na zywo nie widzialem, ale na fotkach wyglada na niezbyt sciorana
Tu jest 600 dakarowa z 86go:
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180826/628f75fb3c95171a5da35d15e1c0ff16.jpg
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
szynszyll
26.08.2018, 12:12
no to panie 'rarytas' :D
Powiedzialbym, ze raczej pomotany Frankenstein i na pewno nie z 89go. :)
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
szynszyll
26.08.2018, 12:18
vin prawde powie. EZ w papierach musi byc '89.
Aż podjadę zobaczyć Toto. Daleko nie mam.
Z czystej ciekawości...
CzarnyEZG
26.08.2018, 21:54
Kurde, do takiego w zestawie kierownik powinien dostawać portfel z napisem "Bad Motherfucker"
vin prawde powie. EZ w papierach musi byc '89.
Jurek, jak będziesz oglądał to pstryknij fotkę tabliczki znamionowej bo tenery z lat 80 w różnych wersjach potrafiły w z różnymi vinami wychodzić i tam może być nieścisłość. Nawet polskie ASO było tym zdziwione ale Holendrzy potwierdzili, że tak było gdy zamawiałem części silnikowe do 34L.
Japończycy w latach 80 prawdopodobnie sprzedawali stare modele np. 34L/55W w kolejnych latach, gdy były już nowe modele... wtedy na tabliczce zgadzał się model a vinie był już nowy rocznik.
Tabliczka (naklejka) znamionowa na ramie zawsze byłą zgodna z modelem. Ciekawe co tam jest... w tej ciekawej tenerce... stawiam, że 1VK - do tej pory myślałm, że to zmota jakaś, ale coś w głowie mi siedziało, że już coś takiego wdziałem...
Kiedyś to mieli fantazję..ten wydech na fotce Tanka:)
Mallory, dzięki że C i się chce. Jak wiesz mam xteka 86r czekającego na nowy korbowód. Mój to model 49N, znasz coś więcej o nim? Wiem tylko że on hamerykanski
https://m.youtube.com/watch?v=aoaA_zxpv_s
Mallory, dzięki że C i się chce. Jak wiesz mam xteka 86r czekającego na nowy korbowód. Mój to model 49N, znasz coś więcej o nim? Wiem tylko że on hamerykanski
Fassi - dla Ciebie to spacjalnie podejdę jutro do ASO yamahy i poproszę o ichni oryginalny katalog części do 49N - zapytam też o dostępność tego korbowodu i cenę.
Znają mnie już tam::))) i chętnie się dzielą plikami... a mają fajne.
Tutaj katalogi części, które dostałem od nich do tenerek:
http://150.254.222.97/serwisowki/TENERE600-XT/parts/ (http://150.254.222.97/serwisowki/TENERE600-XT/parts/)
Jak ja kupowałem korbę to była cykliczna promocja yamahy - tyle procent zniżki ile lat ma moto... często jest ta promocja powtarzana ... zapytam.
ADAM Z WISŁY
29.08.2018, 23:38
taka grafika , interesuje mnie ten temat ostatnio :)
piotr_3miasto
30.08.2018, 06:55
Ja również z dziwną, podświadomą chęcią czytam każdego kolejnego posta w tym temacie.
Co to może oznaczać...? :D
Co to może oznaczać...? :D
że potrzebujesz nowy korbowód? :p
Mallory, dzięki że C i się chce. Jak wiesz mam xteka 86r czekającego na nowy korbowód. Mój to model 49N, znasz coś więcej o nim? Wiem tylko że on hamerykanski
Fassi... więc udało mi się dzisiaj dopiero udac do MotocyklePolska w Poznaniu.
I trafiłem na rozbiórkę salonu... wiatr hula po hali... generalnie się pakują.
Pytam co? jak? ... zerwali współprace ja yamahą. Będzie coś innego.
Patrzę zamiatają, sprzątają, ale komputer włączony... jest szansa.
Ciągle dostęp jeszcze mają do katalogów więc udało się PDFa załatwić.
Wrzuciłem tutaj jak zwykle:
http://150.254.222.97/serwisowki/TENERE600-XT/parts/
ale... szukali szukali, szukali i do 49N nie mieli. Mieli tylko do 47N i takiego PDFa wrzuciłem... xt600-86r-47N.PDF - cholera wie czym to się różni.
Co do korbowodu - to w innym miejscu sprawdzili, że korba jest w europie dostępna (34K116510000) i kosztuje 387 PLN oryginał. Tłok (34L1163102y0) już nie jest dostępny w oryginale, ani w europie ani w Japonii - taką mają wiedzę.
piotr_3miasto
30.08.2018, 19:10
że potrzebujesz nowy korbowód? :p
Korbowód, powiadasz....? :)
Nieuchronnie zmierzać to wszystko zaczyna w kierunku zdrady mojej Black Queen!
Piekielne żądze palić zaczynają, kiedy zbyt długo patrzę na zdjęcia tych "zgrabnych dzierlatek". :dizzy:
Piekielne żądze palić zaczynają, kiedy zbyt długo patrzę na zdjęcia tych "zgrabnych dzierlatek". :dizzy:
To babcie już są. Takie z fitnessu ale babcie.
Hej Mallory, Narazie siedzę jeszcze 3 tyg. na wycieczce z orbisu na pamirskich zadupiach.jak wrócę to zajmę się tematem. Moja maszyna ma silnik 43f ale cała to 49n. Korbę tłok i pierścienie i uszczelki potrzebuje. Tłok wossnera jakoś wrzucę. Dzięki za pomoc w temacie :Thumbs_Up:
Panowie - wybaczcie, napisane "od strzała" dzisiaj, na poprawienei nie bezie czasu... jest jak jest... sorry za błędy ewentualne.
Trochę o gaźnikach:
Gaźniki są typu YDIS – YMAHA DUAL INTAKE SYSTEM.
Jest to wymysł Yamahy, produkcja różna (będzie dalej).I jak pokazuje doświadczenie wymysł bardzo udany w koncepcji i wykonaniu. Gaźniki po latach sprawują się bardzo dobrze, łatwo je naprawić i zregenerować. Trzymają dobrze ustawiania i są raczej optymalne dla tego typu sprzętu.
http://150.254.222.97/tenere/carb1.jpg
Działają następująco:
- odkręcasz manetkę, ciągniesz jedną linkę (podobnie jak w Afryce są dwie liki - jedna odkręca/otwiera przepustnicę a druga zamyka – choć sprężyna powrotna oczywiście jest) i wtedy ciągniesz mechanicznie w górę tłok i iglicę w gaźniku pierwszym, iglica się podnosi, z komory paliwowej z dołu leci paliwo dyszą i wyciągane przez ssanie silnika rozbryzguje się o iglicę, rozbryzgane miesza się z powietrzem i jest wciągane do cylindra a tam wiadomo – jest iskra w odpowiednim momencie, ścisk i… ogień w szopie::)))
- załóżmy, że delikatnie ruszyliśmy i jedziemy sobie ładnie i powoli się toczymy – ładnie rusza i jedzie równo… spalanie naprawdę super, jedziemy i mijamy kraje i krainy, spalanie 4,5 litra…
- ale w pewnym momencie jest potrzeba, jakaś chęć wewnętrzna, albo po prostu jesteś normalny i chcesz odkręcić i chcesz dowalić do pieca… masz dosyć łagodnego się toczenia, i odkręcasz bardziej…
- wtedy otwiera się druga gardziel YDISa – w domyślnym setupie po podniesieniu pierwszej przepustnicy na 7mm – i w drugiej zabawa jest taka sama… z tej samej komory pływakowej/paliwowej trafia paliwo, ale inną dyszą i na inną iglicę… paliwo rozbryzguje się o iglicę i miesza z powietrzem, miesza się z mieszanką (sic!) z pierwszej gardzieli… dochodzi do przekroczenia masy krytycznej… całość trafia do tego samego cylindra… ścisk, iskra, reakcja…reakcja atomowa… szok. Wtedy jest MOC.
Drugi gaźnik jest podciągany podciśnieniowo, choć moment rozpoczęcia otwierania się gardzieli w sekcji podciśnieniowej sterowany jest mechanicznie, jest tam okrągła zaślepka na ośce, która jest zsynchronizowana z przepustnicą mechaniczną. Zaślepka domyślnie zamyka cały kanał dolotowy w sekcji podciśnieniowej i zaczyna się uchylać po pewnym czasie, który można łatwo ustawić. Domyślnie jest to owe 7mm otwarcia pierwszej przepustnicy. Po zmianie na wcześniejsze otwarcie lub późniejsze można osiągnąć inne efekty mocowo-ekonomiczne. Ja zalecam pozostawienie ustawień domyślnych, ale jak ktoś pogrzebie i osiągnie fajny efekt to nich się tu podzieli.
http://150.254.222.97/tenere/carb2.jpg
Podsumowując:
- sekcja mechaniczna działa cały czas,
- sekcja podciśnieniowa działa cały czas, ale jest zamknięta i uchylana, aż do całkowitego otwarcia kanału dolotowego cylindra, przez mosiężną (chyba) zaślepkę na ośce, taka pięciozłotówka zamykająca i otwierająca w sposób ciągły (od 0 do 100%) w R cały kanał,
- ma to na celu dać oszczędność paliwa oraz dać moc – w zależności od potrzeby,
- to działa i jest udanym pomysłem. Nawet po 30 latach od produkcji.
Dysze:
- i w sekcji mechanicznej i w sekcji podciśnieniowej były przez Yamahę zmieniane w ciągu lat produkcji Tenery 600.
Iglice:
- do każdej dyszy Yamaha opracowała odpowiednią iglicę. Czy są badania na temat wpływu budowy iglicy i dyszy na temat oddawania mocy? Pewnie tak. Trochę inaczej rozbryzguje się paliwo, albo łagodniej albo gwałtowniej. Ale ja specjalistą się w tym temacie nie jestem. Sam kombinowałam z rożnymi dyszami i z różnymi iglicami, ale u mnie najlepiej było na domyślnych dla gaźnika ustawieniach.
http://150.254.222.97/tenere/carb5.jpg
Poziom iglic:
- w każdej z dwóch sekcji przepustnica podnosi iglicę, która otwiera dyszę podającą paliwo z komory pływakowej oraz o nią się paliwo rozbryzguje. Bardzo ważny w tym gaźniku jest poziom zaczepienia iglicy (ząbek na górze). Od tego zależy skład mieszanki. Zmiana w górę lub w dół daje odczuwalny efekt. Często można spowodować problemy złym ustawieniem tegoż.
Śruba składu mieszanki – pilot screw – zwał jak zwał - np. po niemiecku Geschischregulierschraube::)), bo nie do końca o skład chodzi, ale jednak. Mianowicie – w sekcji mechanicznej jest dodatkowy malutki kanalik – prowadzi z komory paliwowej/pływakowej bezpośrednio do gardzieli przed cylindrem pomijając przepustnicę. Ma za zadanie utrzymywać wolne obroty. Działa cały czas, nie można go zamknąć (nawet jak skręcimy maxymalnie śrubę) działanie jego jest ważniejsze przy wolnych obrotach, ale nawet gdy przepustnice są całkowicie otwarte to paliwo tam leci i wpływ jest – procentowo mniejszy ale jest. Z doświadczenia powiem, że bardzo ma wpływ na odpalanie – szczególnie to można odczuć w wersjach „kopanych” 34L i 55W – w wersjach z magicznym przyciskiem, co zrozumiałe, nie zwracamy takiej uwagi na to.
Poniżej lista jak to jest domyślnie wg. serwisówki:
Model - gaźnik - dysza „machniczna”/dysza „podciśnieniowa” – iglica mech/(ząbek od góry) - igli.podciś(ząbek od góry) – wykręcenie pilota.
34L - Teikei Y27PV / 34L00 - 125/125, 5C36/3 - 4A70/3 – 2,5
55W - Teikei Y27PV / 43F00 - 130/130, 5C37 / 3 - 4A71 /4 – 2,5
1VJ - Mikuni Y27PV / 1VJ - 145/125, 5C41/3 - 5X72/3 - 2,5
3AJ (88/89) - Teikei Y27PV / 3AJ 01 - 165/125 - 5C48/3 - 5X76/3 – 1,625
3AJ (90) -Teikei Y27PV / 3AJ 01 - 165/125 - 5C44/3 - 5X7A/3 – 1,625
Poziom paliwa:
Bardzo ważna sprawa w tym gaźniku. Wiele problemów z nierówną pracą i osiągami jest spowodowanych złym poziomem paliwa w komorze pływakowej. Wg. ser serwisówki można sprawdzać na odwróconym gaźniku lub na zmontowanym. Polecam sprawdzać na zmontowanym, sprawdzanie pływaka na zdemontowanym, nawet suwmiarką daje słaby efekt, minimalne odchylenie i jest duża różnica na zmontowanym – ciekawe dlaczego, szczególnie przy nieoryginalnych zaworkach iglicowych – to jest chyba powód . Odkręcamy śrubę spustową z komory, podłączamy wężyk i sprawdzamy poziom z brzegiem komory – ma być 7mm (od 6 do 8). Najlepiej zrobić to w imadle i ze zbiornikiem paliwa na butelki/strzykawki – jak będzie źle to łatwo przestawić (blaszką pływaka) i sprawdzić bez uciążliwego demontażu/montażu w motocyklu. Sprawdzimy też ewentualne przecieki.
Zestawy naprawcze:
Są. Polecam ArturaS::))
Kity:
Istnieją kity gaźnikowe dedykowane do tego motocykla np.
https://ssl.kedo.de/grafic/Katalog/vorschau/001584.gif
Za 720 eurasów dostępne na stronie https://ssl.kedo.de/ ale ja nic więcej o tym nie wiem.
Jest swap z raptora 660 – tu by trzeba kogoś zapytać dokładniej – pewnie ArturS coś wie.
Ciekawostki:
- 34L/55W w sekcji podciśnieniowej ma tłok zamiast membrany – ale reszta działa tak samo.
- Przedziurawiona nawet delikatnie membrana (lub niedokładnie założona/podwinięta) daje efekt szarpania przy jednostajnej jeździe – tak jakby się coś blokowało.
- czasami można znaleźć takie ustrojstwo przy gaźniki... jakaś ekologia z lat 80 XX wieku, ale jest to rzadkie:
http://150.254.222.97/tenere/carb6.jpg
Podsumowując – gaźnik jest naprawdę fajny i nie sprawiający problemów po prawidłowym ustawieniu. Ustawienie musi być jednak staranne i dokładnie wykonane.
Tyle od mnie na podstawie doświadczeń i badania rozmowami, pismami, forami tego gaźnika. Zachęcam do uwag i dyskusji.
PS. A bestia, którą straszą starszych i schorowanych na nogi, tylko z kopajką, którą trzeba przełamać 600 ccm, prawie tak straszna do kopnięcia jak Junak M10 na legendarnej PRLowskiej popijawie wójków u cioci na imieninach… odpala tak…. (film z wczoraj))
https://drive.google.com/file/d/1N-yOTee-BhCH3tkRqwEGxvzC-lJVfAfr/view
odpal w ten sposób na zimno po długim staniu lub zalaniu :D
odpal w ten sposób na zimno po długim staniu lub zalaniu :D
Franz - specjalnie dla Ciebie, , z wyrazami sympatii... zszedłem do garażu po 10 km biegu w 47 min. co w moim wieku nie jest łatwe::))) - tenera po staniu od wczoraj, w garażu jest ok. 10 st. C.
Jeżeli chodzi i o stanie i o zalanie równocześnie to musisz zaczekać do jakiejś mojej imprezy... spróbuję ...
https://drive.google.com/file/d/1WTIIZZFuranVbqGKMScXvq-RrxU91D6_/view
Powiem szczerze - tej techniki odpalania nie znałem, a już pokaz zimnej rury ujął mnie do głębi :D
Franz - specjalnie dla Ciebie, , z wyrazami sympatii... zszedłem do garażu po 10 km biegu w 47 min. co w moim wieku nie jest łatwe::))) - tenera po staniu od wczoraj, w garażu jest ok. 10 st. C.
Jeżeli chodzi i o stanie i o zalanie równocześnie to musisz zaczekać do jakiejś mojej imprezy... spróbuję ...
https://drive.google.com/file/d/1WTIIZZFuranVbqGKMScXvq-RrxU91D6_/view
Ale ona jest łaaadna :)
Odpali zalana spokojnie. Szacunek dla Pana.
Również odpalam zimna 4 setke ręka bo mi się nie chce na nią wchodzić, wyjaśniając zalana tez próbowałem . Patrząc na ten temat nasuwa się jedno... potrzebujemy takiego samego wiadomo gdzie i wiadomo o kogo chodzi :D
A w tym drugim filmie to czy nie mogłeś jej po prostu podpomopowac na deko i dopiero później wykonać finalny armstarter :D ? Bazuje na x..
A w tym drugim filmie to czy nie mogłeś jej po prostu podpomopowac na deko i dopiero później wykonać finalny armstarter :D ? Bazuje na x..
Deko jest ważne ale tam jest podpięte linką pod kopkę, jest ważna prawidłowa regulacja deko.
Oczywiście w błocie, w dziwnym dole, na pochyleniu i pod koniec dnia nie jest już tak różowo:D
Ale nie ma co demonizować kopniaka. Jak sprzęt jest w dobrym stanie, wyregulowany, wie się co się robi i ma się paliwo:) to bez problemu. Jednak ręczne deko jest chyba lepsze, mniej awaryjne, można dużo łatwiej przewentylować cylinder i ustawić tłok.
Ja swoje obie xr'ki odpalałem od pierwszego przy każdej temperaturze. Co innego w górach gdy po kolana w błocie stoisz a motor na pochyleniu 45 stopni i zalany :)
3 kilkudniowe wyjazdy w góry wyleczyły mnie kopniaka na długo
p.s.
ale mimo wszystko xt ładny i lubię takie youngtimer'y
Ja swoje obie xr'ki odpalałem od pierwszego przy każdej temperaturze. Co innego w górach gdy po kolana w błocie stoisz a motor na pochyleniu 45 stopni i zalany :)
3 kilkudniowe wyjazdy w góry wyleczyły mnie kopniaka na długo
zgadzam się z przedmówcami::))) czasami po walce w terenie człowiek nie ma siły odpalić z włącznika gdy stoi w wodzie po osie... wtedy odpalenie z kopki robi się naprawdę jak wyzwanie, jak ciosy wyprowadzane w 12 rundzie... ale często o to chodzi, sami tego chcemy:
https://rajdtukan.pl/wp-content/gallery/best-of-tukan-2018/IMG_4640.jpg
na marginesie... prawie przypadkowe zdjecie z tukana i też jest 34L (nie moja)
A 660ccm 48km to już jest inny slinik ? Czy wszystkie XT660 z przedziału 91'-2008 mają głowice 5 zaworowe ? Jest ich węcej na rynku ale martwi mnie, że silnik po 40tyś. wymagają już kapitalki - chyba, że to przypadki sporadyczne niż regóła.
Pierwsze słyszę aby po 40k km była potrzebna kapitalka. Jest wystarczająco dużo xtz 660 które udowadniają, że robią sporo większe przebiegi.
Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka
ale martwi mnie, że silnik po 40tyś. wymagają już kapitalki - chyba, że to przypadki sporadyczne niż regóła.
a mi zarzucają, ze głupoty pisze.....
a mi zarzucają, ze głupoty pisze.....
Pisz, pisz. Czeka się na dalszy ciąg Twojej relacji.
Sorki za offtop.
A 660ccm 48km to już jest inny slinik ? Czy wszystkie XT660 z przedziału 91'-2008 mają głowice 5 zaworowe ? Jest ich węcej na rynku ale martwi mnie, że silnik po 40tyś. wymagają już kapitalki - chyba, że to przypadki sporadyczne niż regóła.
To albo coś z nazwą albo z datami popitoliłeś. XT660 to seria chłodzona cieczą ( 4 zaworowa) i robią raczej grubo ponad 100Tyś. A seria XT600 chłodzona wiaterkiem lata od 30 do ponad 100 tys w zależności od tego czy kierownik jest dobry, czy lata emerycko. Przy czym wymiana korby to rzadki temat. Z reguły szlif nowy tłoczek , łańcuszek i jazda- czyli żadna kapitalka.
Coś pomiędzy nimi czyli XTZ660 (5 zaworów) lata 91-99 to chłodzony cieczą ma przebiegi międzyremontowe w okolicy 75Tyś.
Ogólnie yamachy seri XT mają opinie kowadła. Ciężkie i raczej bez fajerwerków, ale mega odporne i długowieczne. Zależy czego oczekujesz od moto.
Napisałem wyraźnie czy to jest jednoskowy przypadek mowa o tym motocyklu- https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-xt-xt-600e-po-generalnym-remoncie-silnika-ID6BsdHA.html#6c7b3425d2
Ale to może być tak jak z XRV jeden wykończy silnik po 80tyś. a większość dojedzie do 180tyś. km.
Napisałem wyraźnie czy to jest jednoskowy przypadek mowa o tym motocyklu- https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-xt-xt-600e-po-generalnym-remoncie-silnika-ID6BsdHA.html#6c7b3425d2
Ale to może być tak jak z XRV jeden wykończy silnik po 80tyś. a większość dojedzie do 180tyś. km.
Nie napisałeś wyraźnie bo pisałeś o 660 i o 48Km. A nie wziąłeś pod uwagę, że mu np uszczelniacz na wałku poszedł i zatarł silnik- stąd remont. Do tego na zdjęciu jak byk są 4 zawory to skąd pomysł z pięcioma?
Tu masz o rodzince XT600 masy wymiary liczba zaworów, koni itd https://www.motorcyclespecs.co.za/bikes/Yamaha11.html
Co do szybkich remontów silnika (zbyt szybkich)
XT600Z 1VJ - potrafiły się przegrzać, po części wina producenta, po części kierownika, czy tam stylu jazdy. Generalnie wlot do airboxa w oryginale jest tak umiejscowiony, że przy powolnej jeździe zasysane jest bardzo gorące powietrze. To w połączeniu z prawie zerowym przewiewem podczas np. przejazdu przez piaskownicę "na listonosza" i nie daj boże z najpopularniejszym w Polszy olejem 5100 10W40 może doprowadzić do zerwania filmu olejowego. Łatwo ten bubel fabryczny poprawić.
XT600E, TT600 - wszystkie XT/TT od 90r wzwyż mają dodany jeden element w gaźniku podciśnieniowym (wcześniej był zaślepiony). A mianowicie wychodzi z niego dodatkowy gruby przewód zakończony czarnym filterkiem. Domniemam, że chodzi o poprawę reakcji na gaz, ale to inny temat. W każdym razie ten filterek ma prymitywną budowę i nie przewidziano potrzeby jego wymiany. Efekt jest taki, że po kilkunastu latach w jego wnętrzu zostaje jedynie sitko, przez które spokojnie można sypać piach. Wprawdzie ilość powietrza, jakie się przez niego przedostaje, to bardziej takie "oddychanie" w rytm poruszającej się przepustnicy, ale jeśli już jakiś pył tam leci, to przepustnica się wyciera, a podciśnienie z coraz większą swobodą zaciąga tamtędy trochę powietrza wraz syfem i temat się pogłębia. Niestety pogłębia się do tego stopnia, że widywałem zupełnie wytarte i scharatane przepustnice, a silnik z przebiegiem 30-40tys.km nie trzymał kompresji, gładź cylindra była wypolerowana na lustro, praktycznie bez oznak honowania. To właśnie robi te "trochę" pyłu zassane bokiem.
Ja gadzinę (filterek) zawsze zastępuję filtrem paliwa o dużym przekroju, a dodatkowo ciągnę wlot gdzieś pod zbiornik. Trochę bez sensu zrobili, że mając wlot w airboxie powyżej kanapy lub pod nią, wodę może zassać przez przewód dyndający sobie poniżej gaźnika.
XT600E/XTZ660 Airbox - kurestwem zupełnym nazwę to co zrobili w tym temacie od modelu 3TB, szczególnie 90-95r. Filtr powietrza nieumiejętnie włożony na dzien dobry powoduje zasysanie wszelkiego gówna bokiem. Niektóre zamienniki filtrów (np Biketec) pogłębiają ten problem. Docisk filtra jest również popisem inżynierii - w kilku 3TB robiłem własny. Żeby było lepiej, to kanapa w 3TB jest również błotnikiem, niby tam powinno być uszczelnienie uniemożliwiające przedostanie się wody rozchlapywanej przez koło, ale często jest uszkodzone. No i zbiera się na airboxie jeziorko syfu, które często po części wpływa do wnętrza. Piach, gałązki, trawa - to znajdywałem niejednokrotnie po obu stronach filtra powietrza w tym modelu :mur: Po roku 95 nieco poprawiono cały ten bajzel.
Co do "brak mocy", to hmm.. No niema mocy, niema to :D Stopień sprężania 8,5:1, spokojne gaźniki. To osiołek do jazdy na byle gównie. Do swojej tenery właśnie montuję doprężający garbaty tłok WICESO zwiększający stopień sprężania do 10,5:1, do tego później dojdą inne gaźniki lub gaźnik - jest tam na tyle miejsca, że można wyrzeźbić adapter 2do1 i założyć coś ostrego. Po co? Po psinco :haha2: Mam dodatkowo na codzień huskę 610, to sobie pomodzę Teresę, bo sprzedać się łupa nie opłaca :D A nóż zacznie zapierdzielać jak dzika :haha2:
Opis Xt 600 masz też w dziale moje motocykle
Yelop opisuje swoją gadzine.
Filtr powietrza K@N przyspiesza znacznie
Zużycie tłok - cylinder. Nie nadaje się do enduro
Taki filtr powietrza ma motocykl
z Twojego linku
K&N niby krąży taka opinia a jak pytałem mechanika or... to mówił żeby zostawić i absolutnie nic nie mówił o większym zużyciu. Mój tłok oraz cylinder były w dobrym stanie podczas remontu.
Pytanie mam takie:
Tabliczkę znamionową mamontowano w kilku miejscach?
Właśnie wróciłem ze stacji diagnostycznej z negatywem...
Bo jej nie znalazł diagnosta:dizzy:.
Numer wybity na ramie po prawej stronie główki jest ok.
Po lewej mam naklejkę , certyfikatem do wydechu:
85db przy 3250 rpm. I numer Yamaha 3aj 14711
Tabliczka znamionowa to to nie jest.
Gdzie zatem jeszcze poza główką ramy szukać?
Przyznam że nie zwróciłem uwagi jak Moto miałem porozkręcane
Ewentualnie gdzie zamówić nową? W ASO?
A diagnosta nie powiedział co robić gdy nie ma tabliczki?
Kiedyś, w samochodzie, zgubiłem lub zaginęła w serwisie i na stacji podstawowej dali negatywa i odesłali na dorobienie do stacji okręgowej - na okręgowej mi dorobiono legalnie za opłatą. Przedzwoń na stację to powinni powiedzieć co robić. Pewnie można też samemu dorobić - jakby co to wyślę fotki.
Co do tabliczki to raczej łatwo znaleźć - szukaj gdzieś z przodu. W 34L jest tabliczka w formie naklejki srebrnej na ramie z przodu - zaraz za zderzakiem, w 1VJ jest w okolicy główki ramy, ale szukaj też w okolicy akumulatora na ramie - np. tt6e belgarda tam miała... jeżeli jest to znajdziesz.
mishieck
10.11.2018, 17:28
W ASO zamówisz.
Można też z twoim zaświadczeniem jechać do wydziału komunikacji, wypełniasz wniosek o wydanie tabliczki zastępczej, poginasz na OKRĘGOWĄ stację kontroli pojazdów - tam ci wydają taką tabliczkę.
http://bip.poznan.pl/bip/sprawy/zgoda-na-nadanie-numeru-vin-wydanie-zastepczej-tabliczki-znamionowej,1754/
Dzięki za podpowiedzi.
Niestety, po zdjęciu zbiornika i boczków nie znalazłem nawet śladu.
Możliwe że zdarta bo ramę mam malowaną.
Pozostaje wykonanie duplikatu.
https://allegro.pl/listing?string=tabliczka%20znamionowa&order=m&bmatch=baseline-cl-pn-aut-1-1-1017
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Dwa klimatyczne zdjęcia:
http://www.rallye-tenere.net/Bilder/Rallye_Website_neu/2014/Sch%F6ne%20Bilder/tumblr_myqfmsjFkx1qlbtloo1_1280.jpg
http://www.rallye-tenere.net/Bilder/Rallye_Website_neu/2014/Sch%F6ne%20Bilder/tumblr_myqfmsjFkx1qlbtloo1_1280.jpg
https://i2.wp.com/www.worldcrosser.com/wp-content/uploads/2015/10/tenere-660.jpg?zoom=2&resize=266%2C275&ssl=1
https://i2.wp.com/www.worldcrosser.com/wp-content/uploads/2015/10/tenere-660.jpg?zoom=2&resize=266%2C275&ssl=1
Klimatycznie kilka lat temu, jak yebło białym gównem w Maroku, a miało być tak pięknie, palmy, fajne laski na plaży :haha2:
https://lh3.googleusercontent.com/c2HfSYEuu6kbbYoEfCwvEGeSL-I5kwcZMRt6BT7DyEUMlVvtLExTQLXwqFq7NmkUPFFUoGNOf5OP gmc_kYhfkjyJLWcKm6o3SBEtvkq7-_tPJw3bkqxUJSkDy24k4eOIoN16EOsb7n-wHsbtc-D1msO8Bk1pG3PXC0ISWrhEF8NojdsKKsiTnxy92wU9x_UCcK33 NyzA22M4lLtGhN5s6IMOk_3puhDTdag9Mv68p2GOjIrNCszIBm VBYXW1z6-VFGir_fcET-lE7FukN1WPPoeL-epTaWBR6PTZWTPqGK7KTcT2wsrMEo3HXULoM4GVRy1voWv0f3y 0O_IzpMv9YcIZqCZddcr2U36nnz6jvxxGp3aCBZmH-OOoSjw_zT1F5e-cQwei4cxh49ETBqNfYMtv8NmmB-IG-r-RIO10l1yxtZheEpIQzZPyKypNdq68-iqBQrn4TQzjE8aJ8GMFYs2MuC-Bx9YykoRryQPttD-Gtr_laQqrWi2S_v5YjfJGf3c_u8VBc-I10XU_cAkboY5uqsUQBFhfO5PRHkKReFvCFCi8tWBv4uUd8WpY aXFk449eBMo_xS7jUf7PuJDRXEvTa5YCA2Nyqr1pHIXevFvSAr qGfgFhmkHMXElVCQJ8CJp7by-MpJ6F9eLpLMQx1CO1Jw=w794-h595-no
https://lh3.googleusercontent.com/fTa3O7AIUbYjritsarIR55ghogK5QX9rLy5Ce5N86sP3GFPqWu mWS0bZNXkvEnS1Q9DHXuiSHDzO0ZEkX9ddWxcZbs_BqKPMl3VN lX3Wzyc9IfZmZwCzmDTVCEB7eNvYZ98qCF0OiGWpwqvGNruyTI e0gNjr_igOkmUfBUX4AmPpZXLyQaRqNYXacx_rNcDnZYZvx3s3 aKKw3Im1Fl4gp9pZ8g_fM-emCQbzNedA2GFg86JTaNmYo3fT9HYwv81Fo7Zk6x0hU53QOKf_ RrvFDLGe_jO4IybAtgD1hiDSVoouaeYVfZLtKvhc_TxrE3uIOV hFR3zWzIZcZdqhk4YX5OJ9nfCTE5ljV4zOFk78TGZthybHQy0C BqmDlMEo2E2_CISiIEnlg6RLuh3K8qx-fam-cKdKNrR75GeRQH_B1aHLyybZWP3LLh3Cvwwk-F1RTnEKX8zG_ZxEmFLkLWx0aJAOOn5GH6Jbh1sVBTplldJU_NG 8vKsmaXtqbV28byGhS5GxmaXu1oPIjYpD-4gE9qX_3M5VFapwwbF9yvSNXRe1uV6Xh6yrMSuMH0cqmxsTf2Z BU4ctzdnsjbnSgQEkKj_NUfxnSyp3_WyOZ_1PEo_lIVprNDro0 YIhI4Zlhv-shnWVFmDC1lz27096aL-brmt81Q=w843-h632-no
ale później już było trochę lepiej
https://lh3.googleusercontent.com/7aQOYh2fYKYJs3-h7Z8p7gLSew7oTPiXUfLCYncsGRVyOOeFPWEDZQR5dOXxQYhL5 mGW1VnH8HtniTnmZoEkT_ypLVWqFAR-Coi3VrluHKT4rAItrtrlj2WqoT5gETPeyM9TbWmYcQRPBMhk7_ 7x_1IKsSntnEfCPexuXHFS-JCNzHLFB8_-xFZNiWw33LpDPcOu-DaPOHm5zv7S1zmPA-8bRS1o8sRcTKamACesU-b78kcgdM1C9SZsjVW8pOT8AQah55jnUzn7egop2vXlz-pBx0jcnYnJQNOAUmn-InGNqwRkLD-gkTE9xeqcmaF7lBdgIZLLdyeABVHSUuzLozMUD48I6uM-7j-1rR7RFDoSVXnLhYiwiU0wEgZ5VtomheXWt2DLlX_uAv3PIIf0e Wif9fjVr_9BbLs01ktjsgOWgyneeSnNb_Y7CoWoA0lmO49SUum-H7HwAmgcXuC-nVz_sBOMlOg6-3V12ddeD25Vrk3JJo_M7xadC_S7VNt3OxVRGYBvSRVqIEs4igI aYBP4cyApL8Qoe9_942Q4IZD3S1dZdunDRUJnRlPAwh_9IxEbB eRCo_vjirQ7p5YBOSeUrExqB1xcgeqs6K4WKNyZ1Mlz6gAkAY0 2ISJeNX9XpPAg5vyRttP9L_VszlXmyOpuDQ=w843-h632-no
https://lh3.googleusercontent.com/m79cye1B4MZluLV564b8J0xfdOSAkmUz0c73HGxO778TbYW5GE e6y-iC_KdXB-H2LCIacLWAJHmEeeakxxZx79v-ob_W7y1MrOMRxnOvO_TIPM5iGv6Hn08wE39S_i0Z7cryAMvAv-rjQwAkckY4OC_1zmq8dm7pXjxYTHnneDDQB2wx3KebobCDck80 MpS-9MWUU2ijPIp0WmrcmX-4iAmBzgiMt4WKhXsCWI-ekApqxJLGInK_RLcg8l3RLVzHugaRsQjcmg9EzRsb01KiN7G8W-N1S00WFbcP7bszhoN5Vq1_SYkxbHSdNVNUhdbuvCtTWgFJ09jj OQqhqZTMW1khYMuAOyWR9m2qZorKgNNVDLXqCJ4QuCs8ow_NDY 8zfx4zW0u4Etjs-8ZsHjkbz7B43ydn6dd9UHXaYZVImVhPuHrW70-A9QP1ACOxmx9u5WQg-cDg0N0790cmPxY830I6n9n0rTrqzlG6zT4Hha-azQCyZrvbPsP5nZVle9D3BGAZhCpVjUg4mTO5_N8UC9QKGPiy1 e0tFV-GvfAeE4kkAIlqzD5IB58_j4m3rtZSSnN1xC68le2XG9k9ju13Z 9ZmOZv4JLVTnfEzsGbCK6ar5FAiKbbtph7ZKmKnnNM5n91dlFA 0Qiz0yg8USvjMrH6Vhg=w794-h595-no
Zimowe zdjęcia super. I AT też jest::)))
Takie foty jak ostatnia to do kalendarza..
nie tak ładne jak ostatnie foty, ale też dorzucę cegiełkę
Niedawno zacząłem składać kolejne XT600 Tenere, tym razem z puzzli, dostarczone wszystko w skrzyniach + rama, koła, zawias. Tylko po numerach na ramie można było dojść z czego baza - XT600 55W, czyli 84/85. Reszta to jakieś zmoty :dizzy: Wahacz tył XT600 2KF, baniak akcesoryjny XT600 43F, przedni zawias TT600S, XT600Z 3AJ, elektryka "made in garage". Przedni zawias był motany równocześnie z moim, jakieś 3 lata temu, składanie całości jeszcze wcześniej. Zabrakło "kropki nad i" żeby to odżyło, w końcu trafił do mnie. Znaczy nie mój ;) Ja tylko układam zabawki.
https://scontent-waw1-1.cdninstagram.com/vp/4e9118d8c164adb4c62da8b75274259d/5C8E895B/t51.2885-15/sh0.08/e35/s640x640/44507606_753454551683794_7312812698454477732_n.jpg
ps.
ostatnia fota przy zachodzie słońca, to szukanie na mapie miejsca na obóz. Afryka jechała już wtedy na opadzie bez pompy paliwa, zasięg słaby i trzeba było kalkulować w którą stronę jechać.
Zdjęcia z wczorajszego zakończenia sezonu 29.12.2018.
Rozpoczęcie sezonu będzie 01.01.2019.
Jak wytrzymać ten okres bez jazd?.... Może coś poczytam...
madafakinges
22.01.2019, 16:33
https://auction.catawiki.com/kavels/23589339-yamaha-findanno-paris-dakar-tt-36a-600-cc-1984?fbclid=IwAR2ZSMl1lUvLispw5R_4XIp0icGVponL-Ul5cznHhDTd2kFf_MMBhZb5aQk
Mada - zajebisty motor i zajebisty link... jak Ty to znalazłeś... oryginalna odrestarowana dakarówka tenere 600...
Będę robił zrzuty licytacji co kilka godzin... później tu wrzucę... zobaczymy do ilu dojdzie.
Gdzieś mam cenę ostatniej afryki marathon co się na ebaju pojawiła - cena coś koło 100 tyś pln (lub 87... coś takiego) doszła bodajże - z pamięci piszę.
madafakinges
22.01.2019, 18:27
Jest taka strona na FB jak classic Dakar bikes i był też do sprzedania KTM Marca Comy na którym wygrał Dakar w 2006 za jedyne 45tys euro
A nawet to lubię... ale umknęło mi to. Dzięki.
No to mamy koniec licytacji na poziomie 7300 EURO.
Kilka zdjęć na pamiątkę - jedno także z autentycznej dakarówki WR450 z 2013 roku.
To jest dalsza fajna historia dokładnie tej tenerki ze środka (z pierwszego zdjęcia wątku).
http://150.254.222.97/tenerefat/tribute1.jpg
Ano przyjechał po nią fajny i znany tu chłop... dobra zdradźmy... Lewar z FAT:::)) wsiadł z kaskiem w pociąg z Krakowa do Poznania i jakoś trafił... Zapoznanie się z tenerką było od razu z grubej rury ... 500 km od strzała::)))
Minęła zima... tenerka poszła do SPA i teraz już Lewarowa wygląda tak...
Ostatnio myślałem o Lewarze. Dobry chłop - szkoda ze zniknął z forum. Fajnie ze wszystko u niego OK.
Ostatnio myślałem o Lewarze. Dobry chłop - szkoda ze zniknął z forum. Fajnie ze wszystko u niego OK.
Otóż ja wciąż żyję, mało tego, z dumą i zachwytem stąpam po pięknej Ziemi Krakowskiej, która wydała tyle wspaniałych postaci polskiej współczesnej polityki (nie mam nawet śmiałości a i chęci, żeby wymieniać te wielkie nazwiska).
Rzadko tu na forum zaglądam a jeszcze rzadziej piszę bo zbyt wiele dziewczynek i chłopców mnie mocno rozczarowało, ale nie będę drążył tematu.
Co do motorka to jest mi potrzebny do sklepu po fajki albo do Krakowa za sprawami bo parkowanie tu jest mocno utrudnione.
W miarę lekki, mocny i poręczny. Prosty motek jak młotek. W sam raz dla emeryta.
Zdrowia
;) do zobaczenia zatem dałby Bóg. Trzymaj się.
cześć. W nawiązaniu do artykułu Mallorego (wielkie dzięki i szacun
dla autora) dot. usprawnienia wlotów powietrza
w XT 600 1 VJ (1986)- ma ktoś może, lub wie gdzie można kupić airboixa z 3AJ? Mam od kilku lat babcię 1 VJ - jeszcze trochę chciałbym nią pojeżdzić, a nie chcę ją kaleczyć (wycinać otowory) z góry dziękuję Acups 609345018 Rzeszów
88321
88322
cześć. W nawiązaniu do artykułu Mallorego (wielkie dzięki i szacun
dla autora) dot. usprawnienia wlotów powietrza
w XT 600 1 VJ (1986)- ma ktoś może, lub wie gdzie można kupić airboixa z 3AJ? Mam od kilku lat babcię 1 VJ - jeszcze trochę chciałbym nią pojeżdzić, a nie chcę ją kaleczyć (wycinać otowory) z góry dziękuję Acups 609345018 Rzeszów
u Artura masz:
http://www.sklep.riderparts.pl/produkt/airbox-yamaha-xt600z-tenere-3aj
plug and play
Mallory dzięki za szybki odzew . Acups
czołem. Koledzy pytanie, czy trzeba "zaślepiać" wlot powietrza do airboxów od dołu zbiornika, czy wystarczy np nie zamykać klapki od wkładania i wyjmowania filtra (jak na zdjęciu) i też pomoże w temacie nie przegrzewania się silnika. Ma ktoś może do odsprzedania chlodnicę oleju od DR 650, lub z Tenery wersji afrykańskiej - też chciałbym zamontować do mojej 1 VJ?
Zaślep od dołu. Od góry baz klapki - tak mam w 3aj - już bez klapki z DE przyszła.
Martinezo13
23.07.2019, 13:22
Hej,
Mam problem ze swoją 3aj, mianowicie proszę o poradeę jak zdjąć tą przednią czachę tzn zostały mi dwie górne śruby, zdjąłem bak ale dostęp jak dla mnie nadal zerowy
Hej,
Mam problem ze swoją 3aj, mianowicie proszę o poradeę jak zdjąć tą przednią czachę tzn zostały mi dwie górne śruby, zdjąłem bak ale dostęp jak dla mnie nadal zerowy
Hehe... pierwszy raz z czachą w 3aj jest zawsze problem.
Sposoby są jednak aż dwa:
- czacha jest na takim uchwycie solidnym mocowanym na dwie śruby przechodzące prze ramę - czyli można te dwie śruby odkręcić i wyjąć - czacha opadnie. I to jest prostszy sposób.
- drugi to faktycznie poszukanie śrub trzymających ten uchwyt do stelaża - mniej wygodny.
Umieszczam tu treść opisu użytkowania tenery 600 - pewnie były to jedne z pierwszych takich wymagających wypraw tym motocyklem.
Trafiłem na to wiele lat temu i relacja zrobiła na mnie wrażenie.
Strona była dostępna pierwotnie pod adresem: http://legacyofkain.w.interia.pl/wyprawa1.htm
ale zginęła po kilku latach.
Tutaj już będzie na dłużej.
Oto oryginalna treść:
100000 km na motocyklu Yamaha XT600 Tenere 34l
Przez Niger, Kamerun, Kongo, Zair, Malawi, Kenia, Arabia Saudyjska, RPA,Egipt, Sudan, Burkina Faso, Ghana, Togo
Koniec roku 1984 okazał się decydujący dla mnie oraz mojego ówczesnego motocykla. Postanowiłem urzeczywistnić moje największe marzenie – podróż do Afryki. W związku z tym stwierdziłem, że moja Tenera XT 500 nie będzie odpowiednią maszyną na taką wyprawę i że po 115 tysiącach kilometrów na liczniku należy jej się zasłużona emerytura. Tak więc już w grudniu 84’ stała nowiuteńka Tenera XT 600. Dopasowałem do niej własnoręcznie zmontowany bagażnik, założyłem solidne amortyzatory i na początku lutego 1985 roku wszystko było gotowe. Właśnie wtedy zorientowałem się, że moja algierska wiza jest ważna jeszcze tylko parę dni.
Następnego dnia – mniej więcej w połowie drogi przez Szwajcarię – moja Tenera nagle stanęła, zapiekł się jeden z pierścieni tłokowych. Szwajcarski serwis Yamahy (HOSTELTER) zaofiarował mi kompletną wymianę wadliwych części oraz przegląd całego motocykla. W związku z tym, że kończyła mi się wiza i bardzo zależało mi na czasie – z chęcią przystałem na propozycję. Tym sposobem mogłem kontynuować podróż jeszcze tego samego dnia. Niestety sto kilometrów dalej – dokładnie we Włoszech – znów miałem pecha. Doszło do lekkiego zatarcia tłoków – tak przynajmniej stwierdzono w tamtejszym serwisie. Jako, że nie miałem zbyt wiele czasu do zmarnotrawienia, zlekceważyłem awarię i pomknąłem dalej na południe. Na okropnie klekoczącym i hałasującym motocyklu dotarłem do Marsylii. Tam zakupiłem nowe tłoki, pierścienie oraz odpowiednie uszczelki. Podczas naprawy, którą tym razem wziąłem w swoje ręce; pomimo usilnych starań nie znalazłem powodu awarii. Stwierdziłem więc, że za wszystko odpowiedzialna jest chłodnica oleju, ponieważ nie raz zdarzało mi się podróżować przy ekstremalnych warunkach pogodowych.
Kiedy wjechałem na terytorium Algierii, moja wiza była ważna jeszcze tylko jeden dzień. Tak więc teraz miałem dużo czasu i postanowiłem poświęcić go mojej maszynie. W Annabie znalazłem pewien warsztat samochodowy, którego właściciel użyczył mi tylnego dziedzińca. Od razu zabrałem się do roboty i rozłożyłem silnik na części proste. Tak jak przypuszczałem, tuleja cylindrowa była w zupełnie dobrym stanie, gorzej było z tłokami. Trzeba je było koniecznie wymienić, gdyż było na nich widać wyraźne wyżłobienia. Nie tylko ja byłem mocno zdenerwowany zaistniałą sytuacją. Wszyscy algierscy mechanicy z warsztatu z wyraźnym niepokojem śledzili moje poczynania, później nawiązaliśmy nawet zażyłą współpracę. Teraz wszyscy razem drżeliśmy z obawy, czy po tych mechanicznych ewolucjach mój motocykl jeszcze kiedykolwiek zagrzmi. Jakaż była nasza radość, gdy okazało się, że Tenera chodzi jak zegareczek!
Pod koniec asfaltowego szlaku w Algierii tłoki ponownie dały o sobie znać i zmuszony byłem starannie je docierać. Podczas kolejnych 36 tysięcy kilometrów, które robiłem na liczniku jeżdżąc po Afryce południowej nie przytrafiła mi się na szczęcie już żadna awaria. Moja maszyna zadowoliła się standartowymi czynnościami konserwacyjnymi.
Kłopoty pojawiły się ponownie w Niemczech – po przejechaniu 47 tysięcy kilometrów podniosło się nagle zużycie oleju – na pomad litr na 1000 km. Chociaż nie było żadnych podstaw do paniki postanowiłem przeprowadzić gruntowne roboty naprawcze. Wyszlifowałem cylinder oraz wymieniłem łańcuch rozrządu i obydwa łożyska wału korbowego. Gwoli prawdy, tylko łańcuch wymieniłem z konieczności, ponieważ był widocznie wyeksploatowany. Wszystkie pozostałe części zostały wymienione jedynie dla pewności.
Po niedługim czasie mój motocykl zaskoczył mnie ponownie. Krótko po tym jak, wymieniłem w silniku wszystko co można wymienić – ponownie zatarł się tłok. Powoli zacząłem mieć niejasne przeświadczenie, że wszystkie moje nieszczęścia związane z motocyklem spowodowane są moim sposobem jazdy oraz miernymi zdolnościami majsterkowicza. Tak więc tym razem postanowiłem sprawę oddać specjalistom. Zostawiłem moją maszynę w porządnym warsztacie, do dyspozycji profesjonalnych mechaników. Po niedługim czasie okazało się, że postąpiłem wyjątkowo słusznie. Przyczyna dotychczasowych awarii mojego motocykla, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba – przewód olejowy. Jeden z dwóch otworów tego przewodu miał za mały przekrój. W związku z tym, przy długich wyprawach i dość szybkim tempie jazdy, nie było ciągłości w dostarczaniu oleju do silnika. Z tego wynika, że cały czas jeździłem z „bombą zegarową” pod maską. Przewód olejowy otrzymałem gratis, natomiast za trzeci z kolei tłok musiałem niestety zapłacić.
W grudniu 86’ ponownie wyruszyłem na południe. Z Egiptu udałem się do Sudanu, a stamtąd do Kenii. Do stolicy Sudanu – Chartumu, odległego od Egiptu o jakieś 1600 km. zajechałem nie tylko z powodu zmęczenia ale i z konieczności. Tym razem nieszczelna była uszczelka na głowicy silnika. Bardzo ostrożnie próbowałem dokręcić śrubę ale po dwóch obrotach ukręciłem gwint. Tak więc nie dość, że rozebrałem znowu silnik – zacząłem nabierać w tym wprawy – to jeszcze ukręciłem ze trzy gwinty. Podkreślam, że owe gwinty były już raz robione, przy okazji przeglądu silnika w warsztacie.
„Jednak Allach jest wielki”! tak właśnie pomyślałem sobie gdy znalazłem pewnego sędziwego Sudańczyka umiejącego obsługiwać tokarkę. To właśnie on uratował moje dupsko i zrobił dla mnie gwintowane tulejki ze sworzni od jakiegoś auta. Kilka dni później mogłem z powodzeniem mogłem kontynuować moją wyprawę. W związku z objazdem przez Arabię Saudyjską i północny Jemen, trafiłem jeszcze całkiem niespodziewanie do Kenii. Pomijając zepsuty kopnik dalsza podróż odbyła się bez większych problemów.
Następne lato minęło mi bardzo szybko poza kilkoma tygodniami w Alpach moja Tenera większość czasu spędziła w garażu dopiero w zimie 1987 roku wyruszyłem na wyprawę do Afryki. Tym razem trasa trwała trzy miesiące i przeważnie poruszałem się zachodnim wybrzeżem – w kierunku Togo. Droga powrotna wiodła przez Ghanę, Burkina-Faso oraz Mali. Jedyną awarią jaka przytrafiła mi się w drodze było złapanie gumy w tylnim kole.
Tymczasem aż miło było popatrzeć – licznik pokazywał 100 tysięcy kilometrów przebiegu, z czego 60 tysięcy w samej Afryce. Muszę powiedzieć, że maszyna prowadziła się nienagannie, potrzebowała tylko litra oleju na 1000 km. Pomimo początkowych trudności moja Tenera udowodniła, że jest godnym zaufania towarzyszem podróży.
Liczba 5500 obr/min zapewnia silnikowi maksymalną moc, w związku z czym motocykl radzi sobie na wybranym terenie. Próby „przeprawienia się” przez błotnisto muliste bądź też piaszczyste trasy bardzo rzadko kończą się fiaskiem. Tarcza sprzęgłowa nawet po 100 tysiącach kilometrów nie wykazuje żadnego stopnia zużycia. Wentylki radzę wymieniać co 10 tyś. kilometrów. Podwozie sprawuje się doskonale, a łańcuch rozrządu jest częścią, którą również raczej rzadko wymieniałem. Sądzę, że pozytywną rolę odgrywają tu doskonałe napinacze łańcucha.
Nieodpowiednie; moim zdaniem; jest umiejscowienie świecy. Wymiana jej bez odpowiednich narzędzi jest po prostu niemożliwa (jak dla mnie to graniczy z cudem). Oprócz tego w zagłębieniu, w którym znajduje się świeca zbiera się szczególnie dużo brudu, kurzu i piasku. Przy temperaturze 45 oC oraz długiej jeździe na pierwszym lub drugim biegu silnik osiąga maksymalną temperaturę oleju – 120 oC (wszystko jest do sprawdzenia przy śrubie spustowej oleju). Elektryka w Tenerze XT 600 jest niezawodna i nie można jej nic zarzucić. Dwukrotnie rozsynchronizował mi się gaźnik ale za pomocą 10 mm. bolca udało mi się go ustawić. Jeżeli chodzi o amortyzatory teleskopowe, to trzeba podkreślić, że sprężyny słabną po 15 tys kilometrów. Jeden z teleskopów od początku był felerny, ponieważ pochodził z motocykla po wypadku i od początku wykazywał zużycie. Bez zarzutu jest łożysko w przednim kole. Szprychowane koła zwłaszcza tylne wymagają częstych przeglądów. Do dziś nie strzeliła mi ani jedna szprycha ale przezorny zawsze ubezpieczony. Na tylnej feldze widoczne są małe rysy w rejonie otworów szprychowych, powstały jednak dopiero po przejechaniu 13 tys. kilometrów. Gdy na liczniku wybiło 92 tys. kilometrów – na tylnej feldze odkryłem długie wgniecenia od otworu szprychowego do otworu. Szkody te powstały, jak sądzę, w wyniku zużycia felgi.
Bardzo zadowolony byłem ze sposobu działania filtra powietrza. Mógłby być tylko umiejscowiony w trochę bardziej dostępnym miejscu. Podczas jazdy po terenach piaszczystych, błotnistych powinien być codziennie czyszczony. Jest to jednak czynność dość denerwująca ponieważ aby go wyczyścić należy odkręcić sześć śrub. Serwis YAMAHY proponuje inne rozwiązanie tego problemu; rolę śrub w modelu XT 600 z dużym powodzeniem mogłaby pełnić większa gumowa uszczelka. Co 10 tys. km. trzeba zadbać o wahacze i mono-cross system (chodzi tu o smarowo – kulowo – zaworowe gniazda) i użyć smaru. Do dziś bez zarzutu działają łożyska igiełkowe. Tylko raz musiałem wymienić łożysko wałeczkowo – stożkowe w skrzyni biegów. Sądzę, że dostał się do niego piasek lub błoto.
Trzeba podkreślić, że widełki w motocyklu marki YAMAHA to strzał w dziesiątkę. Maszyna ma dobry komfort jazdy (amortyzatory) i dużą stabilność. Oczywiście sprężyny wyrabiają się po jakimś czasie ale to normalne. Jakiś czas temu zamontowałem sobie nowe mieszki sprężyste (sylfony).
Tak więc podsumowując, ogólny stan mojej Tenery XT 600 jest dobry, szczególnie jeśli chodzi o pojedyncze części. Trzeba zauważyć, że nie jestem typem, który przejawia zbytnią dbałość o motocykl (nie myję go i nie konserwuję regularnie).
Moim zdaniem nie ma żadnej alternatywy dla starej Tenery. Jest to motocykl „prosty” bez żadnych zbędnych upiększeń, przystosowany do długodystansowych wypraw. Model XT 500 pomimo, że spełnił pokładane w nim oczekiwania, niestety odszedł ostatecznie z areny walki.
STO TYSIĘCY KILOMETRÓW Z TENERĄ
• 11.2.85 805 km wyjazd
• 12.2.85 1.309 km Berno Szwajcarskie (awaria motocykla)
• zatarcie tłoków – naprawa w warsztacie;
• 13.2.85 1.648 km Mediolan – podwójna awaria;
• 14.2.85 1.645 km Marsylia – kupiłem tłoki, pierścienie i uszczelki;
• 16.2.85 2.485 km Annaba – rozebrałem silnik, zmieniłem tłoki, olej; (2,2l) 20 W 50;
• 11.3.85 7.075 km Niamey (Niger) – zmiana oleju i filtra (2,2l) zmiana wentylków;
• 10.4.85 12.032 km Dauala (Kamerun) – zmiana oleju [2,2l GTS 20 W 50] zmiana wentylków;
• 3.5.85 13.990 km Laubarna (Kongo) – zmiana opony tylnej z oryginalnej
• na MICHELIN przystosowaną do jazdy po pustyni [130/90 x 18] ;
• 7.5.85 14.280 km Kinshasa (Zair) – zmiana opony przedniej na oponę marki Cheng Shin Moto Cross [3,25 x 21];
• 21.5.85 15.530 km Langa (Zair) – zmiana oleju (2l Shell x 100 SAE 40), zakładam ochraniacz na tylne koło;
• 10.6.85 17.365km Bukavu (Zair) – skracam łańcuch;
• 21.6.85 17.765 km Kigali (Ruanda) – zakładam nowy łańcuch (DID 520DS), nowe zębatki gładkie, odpada mi wydech;
• 4.7.85 18.231 km Kasese (Uganda) – zmiana oleju i filtra (2,2l Shell 20W 50), zakładam na przednie koło z powrotem oryginalną oponę;
• 8.7.85 20.689 km Nairobi (Kenia) – czyszczę gaźnik, dolewam 0,25l oleju, zmieniam wentylki;
• 8.9.85 23.710 km Karanga (Malawi) –
• 18.9.85 24.570 km Liangwe (Malawi) – zmiana oleju i filtra (2,2l Total 20W 50);
• 11.10.85 28.137 km Swakopmund (Namibia) – zmiana oleju (2l BP 10W40);
• 19.10.85 29.995 km Windhack (Namibia) – zakładam nowy łańcuch (DID 520 DS) nowe zębatki;
• 28.10.85 32.605 km Kapstadt (Południowa Afryka) – zmiana oleju i filtra (2,2l Shell 20W50), zmieniam przednią I tylną oponę na Metzeler Enduro;
• 22.12.85 37.125 km Baden-Baden zmiana oleju i filtra (2,2l Aral 20W50), zakładam nowe oryginalne mieszki sprężyste i tarcze hamulcowe oraz montuję nowe amortyzatory;
• 13.6.86 41.805 km Baden-Baden zmiana oleju (2,2l Aral 20W50), zmiana wentylków;
• 14.8.86 46.900 km Baden-Baden – zakładam nowy łańcuch (DID 520 DS), zębatki oraz dolewam 0,25l oleju;
• 9.9.86 46.900 km Baden-Baden – remont silnika, szlif cylindrów, zmiana, tłoków, łańcucha rozrządu, dwóch łożysk wału, korbowego i uszczelek;
• 6.10.86 47.812 km Hannover – lekkie zatarcie tłoków ale dalsza podróż jest możliwa;
• 8.10.86 48.254 km Baden-Baden – rozebrałem silnik, zmieniłem przewód, olejowy, nowe tłoki, zmiana oleju i filtra (2,2l Aral 20W50);
• 15.12.86 49.000 km Baden-Baden – nowe opony (Michelin Desert 130/90 x 18 i 90/90 x 21), kierunek na Afrykę;
• 3.1.87 51.466 km Assuan – (Egipt) dekompresja;
• 17.1.87 52.940 km Karthoum (Sudan) – awaria przy uszczelce cylindra; rozbieram silnik, padł bezpiecznik samoczynny, nowe zębatki, zmiana oleju i filtra (2,2l Shell 20W50);
• 26.1.87 54.340 km Sudan-Jiddah (Arabia Saudyjska) – ;
• 2.2.87 55.560 km Sanao (Północny Jemen) – wyciek płynu hamulcowego, wymiana płynu, świecy zapłonowej i bezpiecznika;
• 8.2.87 56.545 km Ibb (Północny Jemen) – przelot do Nairobi (Kenia);
• 2.3.87 58.750 km Nairobi (Kenia) – złamany kopnik;
• 29.3.87 60.250 km przelot z Nairobi (Kenia) do Frankfurtu;
• 25.4.87 61.300 km Baden-Baden – naprawiam kopnik;
• 3.6.87 63.100 km nowe opony (Metzeler Enduro 3.00 x 21) zmiana oleju (2l Texaco 15W40);
• 24.7.87 65.918 km nowy łańcuch (IWIS 8 102 SX), nowe zębatki;
• 20.8.87 67.530 km nowe opony (Chen Shin Trial 4.00 x 18) zmiana wentylków;
• 14.9.87 70.920 km nowy obrotomierz, wymiana oleju i filtra (2l Texaco 15W40);
• 21.10.87 73.990 km Baden-Baden – wymiana oleju (2l Shell 20W50), zakładam nowe tulejki gwintowane przy wkrętach filtru olejowego;
• 3.12.87 75.595 km Baden-Baden – naderwany uchwyt przy kierunkowskazie, wymieniam amortyzator teleskopowy (pomimo tego, że jest prawie nowy)
trzecia wyprawa do Afryki;
• 7.1.88 77.020 km Marsylia (Francja) – nowy łańcuch (IWIS 0 104 P) nowe zębatki zmiana opon (Michelin Desert 90/90 x 21) wymiana oleju i filtra (2,2l Motul Sythetic 15W40);
• 11.1.88 78.109 km Hassi Messnaud (Afryka) – zakładam inne opony (Michelin Desert 130/90 x 18);
• 31.1.88 82.200 km Ouagadaugau (Burkina Foso) – zmiana oleju i filtra (2,2l Naftila 20W50);
• 5.3.88 84.900 km Busua (Ghana) – dolewam 0,25l oleju zmieniam wentylki;
• 10.3.88 85.950 km Sokode (Togo) – zmiana oleju (2l Mobil 10W40);
• 15.3.88 86.695 km Djibo (Burkina Faso) – ;
• 20.3.88 88.768 km Reggane – zmiana oleju i filitra (2,2l Naftila 20W50);
• 23.3.88 90.079 km Mellila (Hiszpania) – zakładam inne opony (Metzeler Enduro 3.00 x 21);
• 26.3.88 91.180 km Andarra – opony Pirelli MT 17 120/90 x 18, nowe zębatki;
• 11.4.88 92.530 km Baden-Baden – wymiana oleju i filtra (2,2l Naftila 20W50), wymiana wentylków;
• 28.5.88 97.156 km Baden-Baden – wymiana oleju i filtra (2,2l Bel Ray 20W50);
• 9.6.88 98.232 km Baden-Baden – wymiana płynu hamulcowego, okładziny hamulcowej, mieszków sprężystych;
• 27.6.88 100.000 km Butelka szampana na następne sto tysięcy.
CzarnyEZG
27.09.2019, 17:51
Japierdykam :)
Dobry test długodystansowy.
Elo
Noo... W sumie w przeliczeniu na 10000 km miał nie mniej roboty niż ja przy mojej starej 520 czy w drezynie (każdy w moich rekach prawie 50tkm). Tylko opon i łańcuchów zjadlem więcej ale to kwestia stylu i terenu... No i oliwa, tej poszło mi sporo więcej :)
Pozdr rr
Mallory sam to tłumaczyłeś? Co kryje się pod "wymianą wentylków" ? No i czy Trenera ma kilka cylindrów? Bo już pierwszy remont spowodowany był zatarciem się "tłoków" :D
A tak to kawał solidnej przygody. XT to super motocykl, który da się naprawić wszędzie. Stare enduro najlepsze, już nigdy takich nie będzie. Szanujmy to co mamy
Mallory sam to tłumaczyłeś? Co kryje się pod "wymianą wentylków" ? No i czy Trenera ma kilka cylindrów? Bo już pierwszy remont spowodowany był zatarciem się "tłoków" :D
Nie.. kopiuj wklej... kiedyś chciałem autora znaleźć, dawno temu, gdy strona jeszcze oryginalna działała, ale się nie udało. To chyba jakieś tłumaczenie jest ...
A cylinder oczywiście jeden... tylko tłoków ma kilka:D:D:D każda...
Też kiedyś kiedyś to znalazłem i tłumaczyłem ... takie rzeczy zostają ostro w bani, no i później też miałem stare XT ;)
(...)Co kryje się pod "wymianą wentylków" ? (...)
Prawdopodobnie chodzi o zawory.
Prawdopodobnie chodzi o zawory.
Też tak myślę, ale wtedy leży też dalej tłumaczenie bo pewne nie "wymiana" a "regulacja". Nie kumam też części z amortyzatorami. To były nowe bo nowy był motocykl, ale wymienił na inne z rozbitka? :dizzy:
I skąd u licha mu się wziął przewód olejowy o za małym przekroju?
Zawraca tez uwagę ta kratownica na bagaż na zdjęciu. Co on tam woził?
link do interii u mnie nie robi.
Co do bagażu to po prostu, może namiot, narzędzia, sweter ... wszystko to normalnych rozmiarów bez technologii hi-tech
Też tak myślę, ale wtedy leży też dalej tłumaczenie bo pewne nie "wymiana" a "regulacja". Nie kumam też części z amortyzatorami. To były nowe bo nowy był motocykl, ale wymienił na inne z rozbitka? :dizzy:
I skąd u licha mu się wziął przewód olejowy o za małym przekroju?
Zawraca tez uwagę ta kratownica na bagaż na zdjęciu. Co on tam woził?
link do interii u mnie nie robi.
Dokładnie też te same rzeczy mi kolidowały.
Ta kratownica, to najpierw myślałem, że to skrzynia, w której motocykl został dostarczony :D
I jeszcze pytanie, retoryczne - co trzeba zrobić, żeby zatarł się tłok w nowym motocyklu już po 1.300 kilometrach? :dizzy:
Jak byłem młody to jeździłem sportowo i wiem w jaki sposób zaciera się silniki, bo ta przypadłość mnie również dotyczyła, ale jeżeli jeździ się rekreacyjnie i przede wszystkim nie wyczynowo to trochę tego zrozumieć nie mogę.
Tym samym ciśnie się pytanie - czy to właśnie jest japońska niezawodność?
Albo inaczej - niezawodność Yamahy? A może wtedy motocykle tak miały?
Dokładnie też te same rzeczy mi kolidowały.
Ta kratownica, to najpierw myślałem, że to skrzynia, w której motocykl został dostarczony :D
I jeszcze pytanie, retoryczne - co trzeba zrobić, żeby zatarł się tłok w nowym motocyklu już po 1.300 kilometrach? :dizzy:
Jak byłem młody to jeździłem sportowo i wiem w jaki sposób zaciera się silniki, bo ta przypadłość mnie również dotyczyła, ale jeżeli jeździ się rekreacyjnie i przede wszystkim nie wyczynowo to trochę tego zrozumieć nie mogę.
Tym samym ciśnie się pytanie - czy to właśnie jest japońska niezawodność?
Albo inaczej - niezawodność Yamahy? A może wtedy motocykle tak miały?
XT600 34L to jeden z pierwszych silników. Sporo prawie niewidocznych zmian pojawiało się praktycznie przy każdym kolejnym modelu, albo nawet podczas produkcji jednego - choćby i 3AJ, w której są dwa typy silników, inne przełożenie pierwotne, inaczej inne szerokości niektórych trybów skrzyni, większa chłodnica oleju w ostatnim roku wypustu (później w ogóle z niej zrezygnowano). W modelu 1VJ konstruktorzy sami strzelili sobie w kolano, albo raczej strzelili w kolana użytkowników, bo tak epicko przemyśleli wlot powietrza do airboxa, że przy zerowych prędkościach nie dość że silnik nie miał jak się ochłodzić od przepływu powietrza, to jeszcze zasysał je do silnika z niemal najcieplejszego miejsca. Bardzo pięknie to się samo napędzało w stronę przegrzania.
Co do zatarcia silnika, to mam swoją teorię niektórych przypadków. A właściwie to swojego własnego, bo i mi się to zdarzyło. Winę może ponosić podwójny gaźnik, a raczej jego połączenie z głowicą, czyli gumowe króćce. U mnie siedziały te same od zakupu, ponad 100tys.km. Lewy króciec postanowił się poddać akurat jak leciałem na full odkręconej manecie na Rajd Tukan, coby się z Mallorym napić. I niestety jest tak, ze jak się rozwarstwi króciec, nawet tak całkowicie, to silnik bez większego problemu się uruchomi i będzie jechał. Moc już nie ta, ciągnie za dużo powietrza, za mało paliwa. Efekt - zbyt uboga mieszanka i przegrzewanie silnika. Ja coś tam poczułem że jest nie tak, ale po sprawdzeniu stwierdziłem, że może mi się wydaje. Ruszyłem dalej, coś tam strzelał z wydechu, ale jechał, pomyślałem że się ściemnia, do chłopaków zostało z 20min jazdy, to na miejscu sprawdzę o co kaman. Po 5min. przy 140 chwyciło mi tłok, tylne koło stanęło w miejscu, po całej szerokości dwupasmówki walczyłem żeby nie pójść ślizgiem. Panika, myślałem że łańcuch spadł, o naciśnięciu sprzęgła pomyślałem jak już miałem kwadratową oponę :mad: Od cylindra biło żarem jak nigdy. Silnik stał, ani w przód ani w tył - chwyciło bardzo konkretnie. Zacząłem szukać gdzie by się tu z namiotem rozbić, ale po ostygnięciu tłok odpuścił. Pojechałem dalej, już spokojnie. Silnik stukał, nie było wątpliwości co się stało. Dojechałem na miejsce i wróciłem, w sumie z 350km. Później rozbierałem gada to tłok aż przetopiony :mur: Kompresja niecałe 4bar, doszczelniał się olejem który przechodził przez pierścienie zgarniające jak mu się żywnie podobało. Rozwarstwiony króciec zauważyłem dopiero jak wyciągałem gaźniki.
Inne powody przegrzania w XT/TT? hmm..
- chiński tłok OMP, który puchnie w zależności od sztuki
- amerykański tłok WISECO Hi-Comp -> dałem dupy i go zamontowałem do dwóch 600-tek, jedna już się poddała z pięknym przetopem tłoka, druga jeszcze jeździ (moja babcia), ale zimą będę podnosił cylinder żeby go odprężyć
- źle ustawiona mieszanka i jazda z zerowymi prędkościami w offie - z mieszanką łatwo dać ciała, ustawienie pływaka metodą na odwrócony gaźnik w XT z reguły kończy się zbyt niskim poziomem paliwa, to czuć niemal od razu podczas dynamicznej jazdy,
Poza tym, nawet jeżdżąc w upałach na jedynce, zarzynając moto po kamolcach na półsprzęgle, najprędzej musiałem dać dychnąć Babci z powodu spuchnięcia sprzęgła. Ew. sam spuchłem :haha2: Sprawny silnik XT/TT z dobrze ustawionymi gaźnikami (fabryczne dysze itd) grzeje się bardzo słabo. Teraz mam porównanie jak bardzo słabo w porównaniu z wersją z doprężającym tłokiem.
Kowal73 mógłby się podzielić jakie przebiegi zrobił swoją babcią :)
Pamiętam tego tukana Artur - tylko patrzyliśmy na Glympse - ile on tą tenerą leci? 140? 150?...
A to Kowala fotka tenery z FB z tego weekendu (śnieg w Turcji)- chyba się nie obrazi, że wrzucam...
Takie znalazłem- z początków internetów :haha2: a zapisane na dysku
Przewód olejowy o za małym przekroju ... może coś poprawiał, część uszczelki przysłoniła któryś kanał olejowy, stary trik ;)
Racja, silniki 34L sporo różniły się od reszty, nawet rozstawem szpilek i głowicy od następnych wejscji. Na na prawdę wielu elementach są bite numery (34l, 2kf, 1VJ) jak na przykłąd plaskitowe koło zębate pompy oleju czy sama pompa ... ogólnie kompatybilność poszczególnych części pomiędzy modelami z podobnych lat produkcji jest na prawdę średnia.
Tylko znaleść silnik ze sprawnymi gwintami który był serwisowany/remontowany zgodnie ze sztuką jest na prawdę ciężko
XT600 34L to jeden z pierwszych silników. (...)
Dzięki za rozjaśnienie :Thumbs_Up: :)
Nowy film... nadaje się do tego wątku jak i do afrykańskiego... trzeba będzie go wrzucić na afripedię....
AT 3, 7 i tenere 34L w jednym filmie na moto.it. Jeden z takich ostatnio nawet prawie sprzedałem jednemu kolekcjonerowi - ufff... nigdy więcej.
Po włosku, ale napisy działają...
https://www.youtube.com/watch?v=qQRYcmdETxU
https://www.youtube.com/watch?v=qQRYcmdETxU
Tenere to inna planeta ...
https://www.youtube.com/watch?v=ccHcb5oj0dM
https://www.youtube.com/watch?v=ccHcb5oj0dM
jaką ładną znalazłem 34L przerobioną ... i zawias z TT i tarcza nowa z przodu i dołożona z tyłu, wahacz inny i cybuch chyba ktm racing ... fajna, niezepsuta.
nie wiem, czy będzie widać te zdjęcia, bo linkuje z FB
Znalazłem oglądając galerię z Rellye Breslau
https://scontent.fpoz2-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/66215676_2388976244503444_5049521027600613376_o.jp g?_nc_cat=105&_nc_ohc=hVCZIZC0hpoAQmGW3m1gTfXTlJcq96ZYUuRIrr1JjV QAMu69pP9wt5-8A&_nc_ht=scontent.fpoz2-1.fna&oh=409a88bc9072e44c47abf594b302db19&oe=5E70EBE4
https://scontent.fpoz2-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/66034923_2388976197836782_4237360145199267840_o.jp g?_nc_cat=100&_nc_ohc=LyX2YR0ipRQAQnTvIA8Q9rSntTnsB5K3p5USoHjxNx 14ls108pVKuuT7Q&_nc_ht=scontent.fpoz2-1.fna&oh=61dfd9beb3520e3026692e62d25d77aa&oe=5E738A50
Link do całej galerii
https://www.facebook.com/pg/RallyBreslau/photos/?ref=page_internal
CzarnyEZG
06.12.2019, 13:53
Widać widać :)
Super foty :)
Fajne te stare Tenerki :) Kolego Gilby, mógłbyś tego linka od zdjęć z FB wrzucić do swojego postu? ;)
Fajne te stare Tenerki :) Kolego Gilby, mógłbyś tego linka od zdjęć z FB wrzucić do swojego postu? ;)
Dopisałem pod zdjęciami link do całej galerii
Dopisałem pod zdjęciami link do całej galerii
Dzięki:Thumbs_Up:
To nie jest tabliczka znamionowa.
To nie jest tabliczka znamionowa.
Emek... sorry, usuwałem posta gdy Ty odpowiadałeś.
Więc żeby było fair przywracam posta - niestety z pamięci.
Poprzedni post:
Moja tenerka 600 jest z rocznika 1987.
Zainteresowałem się co to jest za wersja i mam problem.
Nie zgadza się numer ramy z tabliczką znamionową.
Numer na ramie jest taki jak w dowodzie.
Na tabliczce jest inny.
Czy jest szansa, że to jest ok?
To nie jest tabliczka znamionowa.
Hm... tenerkę oglądał specjalista od odrestaurowania tych motocykli i to on stwierdził, że po pierwsze to jest tabliczka a po drugie, że się nie zgadza...
Myślę sobie... no nic ... rozbierałem ten motor 1000 razy i nie widziałem gdzieś indziej tabliczki? Kontakt z bratem diagnostą i sprawdził, że faktycznie powinna być na ramie po prawej stronie...wg. jakiegoś jego spisu...
Toż to zwykła naklejka. Zrobić nową, zgodną i będzie ok.
Toż to zwykła naklejka. Zrobić nową, zgodną i będzie ok.
Ok. Można. Nawet legalnie w samochodzie dorabiałem, gdy mi zginęła, w stacji okręgowej.
Ale co jest z moto... wierzyć mi się nie chce, że ktoś ramę przełożył. Wszystko na tip-top 55W czyli 1985.... a rama z numerem 1VJ 1987...
Miałem podobnie. Diagnosta dopatrzył się braku tabliczki. Zgubiłem gdzieś w krzakach.
Dorobiłem w galerii handlowej �� koszt 35pln na podstawie tego zdjęcia
Wymiar 25x85mm
Myślę że wszystkie wyglądają tak samo.
Co do tabliczek:
- macie rację - to co pokazałem wcześniej to jest naklejka informacyjna o wersji a nie tabliczka,
- macie rację chłopaki... tabliczka 1vj wygląda tak jak na zdjęciu 1 (znalezione w necie) - inne miejsce niż 3AJ,
Teraz o wersjach, rocznikach i modelach. Podsumowując dyskusje na różnych polach (diagności, yamaha poland, fat, inne) najprawdopodobniej jest tak:
- 34L - rok 1983,
- 55W - 1984-1985,
- 1VJ/1VK(szwajcaria) - 1986-1987 - wychodziły dwa modele - podstawowy nowy model 1VJ (większość) i resztki 55W (mniejszość) bo ciągle były części do 55W i cały czas wypuszczano pełnoprawne 55W z numerami 1VJ. Szły na taśmę tylko ramy z nr 1VJ (identyczne do 55W), ale w zależności co złożono naklejano nalepkę informacyjną o wersji.
U mnie absolutnie nic nie wygląda na kombinowane więc prawdopodobnie mam wersję 55W z 1987 roku czyli rzadkość.
Spróbuję się dobić do Yamaha Japan żeby to potwierdzić.
Zdjęcie2 - zdekodowany mój model wg. Yamaha Poland.
https://global.yamaha-motor.com/showroom/offroadmania/ch4/img/sec_img1_3.jpg
Fajną ogólną historię XT i tenere dostałem:
https://global.yamaha-motor.com/showroom/offroadmania/ch4/
21 stycznia... pogoda żyleta...
taka 30 letnia nówka... znaleziona w necie... oj to pewnie jeździ...
Serca by nie miał ciorać po krzaczorach takiego motocykla. Piękna.
ta 30 letnia nówka to na sprzedaż, czy do oglądania tylko -;) ?
ta 30 letnia nówka to na sprzedaż, czy do oglądania tylko -;) ?
W Szwajcarii na sprzedaż ... znalazłem ... cena ze sprowadzeniem ok 25 tyś pln:)))))
dzięki za info - więcej pytań w tym temacie nie mam -;) zdrówka
Strona o starych motocyklach.
https://nippon-classic.de/wp-content/uploads/2017/11/Yamaha_XT600Z_Tenere_005-001%C2%BB_OS-740x357.jpg
To o tenere...
https://nippon-classic.de/classic-bikes/yamaha/yamaha-xt/yamaha-xt-600-z-tenere-abenteuer-enduro-die-erste/
Nie mogę czytać tego wątku... Tęsknię za moją Tenerką :(
Jak ktoś się będzie zastanawiał nad sprzedażą swojej, to dobrze radzę:
NIE RÓB TEGO.
Zmień pracę, weź kredyt, nie wiem... Ale Tenerkę zostaw :D
Edit: No chyba, że będzie chciał mi sprzedać, wtedy spoko, niech sprzedaje :D
Nie mogę czytać tego wątku... Tęsknię za moją Tenerką :(
Jak ktoś się będzie zastanawiał nad sprzedażą swojej, to dobrze radzę:
NIE RÓB TEGO.
Zmień pracę, weź kredyt, nie wiem... Ale Tenerkę zostaw :D
Edit: No chyba, że będzie chciał mi sprzedać, wtedy spoko, niech sprzedaje :D
Dobre.. ja ja Cię rozumiem... tenerka 600 to najpiękniejsze kowadlo jakie powstało ... nie można się nie przywiązywać do tego motora ... prostota i charakter ... taki stoicki spokój - rób co chcesz a ja to wytrzymam i dojadę ... tylko olej sprawdź...
aadamuss
22.02.2020, 22:08
Spotkana w Marocu.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200222/ac3a220f7b1d409cf3456bdcf4482d89.jpg
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Edit: nudny opis - zawęźmy go do najważniejszego... jest nowa 1vj i widać, że ktoś tym Australię zrobił. Musiałem go kupić.
https://i.pinimg.com/originals/cc/2f/8d/cc2f8d6d942e37f6305889445377c254.jpg
Hehe Ty jesteś uzależniony od tych tłuczków:)
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
śmichy - chichy, ale w tych kowadłach coś jest - też czasami (na szczęście rzadko ) mam chory pomysł, aby sprzedać swoją "babcię" - wtedy odpalam przejadę się i ...przechodzi -;). Od kilku lat dalekie Ukrainy, Mołdawie - w ubiegłym roku Transalpine z motkami za 40-50 tyś (na wtryskach) oczywiście zrobiła bez zadyszki - i Mallory z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia (pewnie ogarniam z 10 % tego co Ty) -nie każda bierze olej. Przez ostatnie przejechane 3 tyś nie ubyło nic (może dlatego, że ok 10 tys km temu lat temu jak moto kupiłem to profilaktycznie wymieniłem pierścienie oryginał na oryginał ( - chociaż mechanik twierdził, ze nie ma potrzeby) Zawsze na wiosnę micha mi sie cieszy jak u 9 latka na komunii (przy otwieraniu kopert) gdy zakurzoną odpalam po kilku miesiącach zimowych postoju na mrozie (altanka nie ogrzewana) i zawsze odpowiada ,że jest gotowa do kolejnych przygód, jakby wczoraj wieczorem była wyłączona po jeżdzie -;) zdrówka Acups
śmichy - chichy, ale w tych kowadłach coś jest - też czasami (na szczęście rzadko ) mam chory pomysł, aby sprzedać swoją "babcię" - wtedy odpalam przejadę się i ...przechodzi -;). Od kilku lat dalekie Ukrainy, Mołdawie - w ubiegłym roku Transalpine z motkami za 40-50 tyś (na wtryskach) oczywiście zrobiła bez zadyszki - i Mallory z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia (pewnie ogarniam z 10 % tego co Ty) -nie każda bierze olej. Przez ostatnie przejechane 3 tyś nie ubyło nic (może dlatego, że ok 10 tys km temu lat temu jak moto kupiłem to profilaktycznie wymieniłem pierścienie oryginał na oryginał ( - chociaż mechanik twierdził, ze nie ma potrzeby) Zawsze na wiosnę micha mi sie cieszy jak u 9 latka na komunii (przy otwieraniu kopert) gdy zakurzoną odpalam po kilku miesiącach zimowych postoju na mrozie (altanka nie ogrzewana) i zawsze odpowiada ,że jest gotowa do kolejnych przygód, jakby wczoraj wieczorem była wyłączona po jeżdzie -;) zdrówka Acups
ACPUS - zgadzam się w 100%. Nie powinna brać NIC oleju. Ta 1VJ którą mam już 2 miesiące została już przetestowana i wszystko wyprostowane (stuk był od osłony) - silnik cichutki jak nowy.
Aktualnie na moje 3 takie silniki 2 nie biorą nic ... zero, a trzeci silnik chyba nie bierze - niestety 34L jeżdżę tak mało, że nie sposób zauważyć, po prostu wymieniam olej raz do roku i tyle.
Tenerka z dobrym silnikiem ma prawidłowo zmieniać biegi, bez żadnych problemów, ma nie dymić nic, ani na zimnym (pomijając kwestie możliwego skraplania się pary gdy bardzo zimno) ani na ciepłym. Na szczęście jeżeli nawet tenerka bierze olej to jest to chyba najłatwiej naprawialny silniku (poza 2T).
Chciałbym się równie ciepło wypowiadać o Teresce, ale mam wrażenie, że ten ta chwila jeszcze przede mną ;) Za mało jeszcze razem kilometrów zrobiliśmy.
Swoją 1VJ kupiłem około 5 lat temu. Budżet był niewielki, nie byłem do końca przekonany czy powrót do singla po 12 latach jazdy na rzędowych czwórkach to dobry pomysł. Wyglądała wtedy mniej więcej tak:
95627
Początki były trudne: kapitalka silnika + problemy z prądem (problemy z odpalaniem, roładowywanie aku) a w efekcie składanie całej instalacji od zera. Potem kwestie prawie nieistniejacego napędu (łańcuch, zębatki, opony), zawieszenia z przodu (co ciekawe, trudno dostać miedziane tuleje do amortyzatorów). Teraz wykańczam motocykl estetycznie (lakierowanie, naklejki, obicie siedzenia).
Obecnie wygląda tak:
95628
W weekend majowy planuję założyć handbary, osłonę tarczy hamulcowej, płytę pod silnik oraz oryginalne lusterka.
Docelowo w planach jest jeszcze wymiana łożyska główki ramy, regeneracja amortyzatora tylnego (motocykl jest bardzo miękki z tyłu - mocno się obniża gdy siadam), łożyska wahacza i pewnie po sezonie lakierowanie silnika oraz ramy.
Motocykl zostanie ze mną na dłużej. Kto wie, może za dwadzieścia lat (w dobie motocykli elektrycznych), syn będzie opowiadał kolegom, że "kiedyś się na takich jeździło... a tu się regulowało wolne obroty".. ;)
W kontekście samej jazdy - motocykl ma klimat! Ma wszystko to, z czym zaczynałem przygodę motocyklową na WSK-ach i MZ-tach: prostotę konstrukcji i jeden gar. Z tą różnicą, że jak coś raz zrobię to potem służy. No i mocy trochę więcej!
Fajnie sprawdza się tam, gdzie miał pierwotnie służyć: w lekkim terenie i poza szosami.
Mallory - super pomysł z tym wątkiem. Świetny, wyczerpujący tekst o gaźnikach
Pozdrawiam pasjonatów Tenerek!
Wusey, gratulacje. Fajna 1Vj się robi.
Wszystko robiłeś sam? Silnik, malowanie itd...
Nie wszystko. Remont silnika, spawanie i lakierowanie baku, lakierowanie lag, przewijanie uzwojenia alternatora - zlecałem. Sam robiłem całą resztę tj. instalację elektryczną, hamulce (przód na oplocie + całkowita renowacja zacisku), przednie zawieszenie, napęd, renowacje plastików, obicie kanapy, regulacje i pozostałą kosmetykę.
Kolejny remont silnika (oby nie był potrzebny) planuję już robić samemu :)
Btw. najtrudniejsze do znalezienia są oryginalne plastiki. Do białych 1VJ są jak św. Grall. Prawy boczek udało mi się kupić po 8 miesiącach obserwacji Allegro, Olx oraz Ebaya. Przedni błotnik (z czerwonymi rantami) jest praktycznie niedostępny - raz widziałem na Ebay za ok. 100 Euro. Lekka przesada..
Pozdrawiam!
Nie wszystko. Remont silnika, spawanie i lakierowanie baku, lakierowanie lag, przewijanie uzwojenia alternatora - zlecałem. Sam robiłem całą resztę tj. instalację elektryczną, hamulce (przód na oplocie + całkowita renowacja zacisku), przednie zawieszenie, napęd, renowacje plastików, obicie kanapy, regulacje i pozostałą kosmetykę.
Kolejny remont silnika (oby nie był potrzebny) planuję już robić samemu :)
Btw. najtrudniejsze do znalezienia są oryginalne plastiki. Do białych 1VJ są jak św. Grall. Prawy boczek udało mi się kupić po 8 miesiącach obserwacji Allegro, Olx oraz Ebaya. Przedni błotnik (z czerwonymi rantami) jest praktycznie niedostępny - raz widziałem na Ebay za ok. 100 Euro. Lekka przesada..
Pozdrawiam!
Mnóstwo roboty wykonane.
Części nowe lub zamienniki często są na ebaju australia. Ale jest drogo, np. błotnik https://www.ebay.com.au/itm/Yamaha-XT600-Tenere-1VJ-New-White-Front-Guard-1986-7-model-Tenere-XT-600-Yamaha/323838368910?hash=item4b66455c8e:g:ppQAAOSwcw9dCi7 t
Mnóstwo roboty wykonane.
Części nowe lub zamienniki często są na ebaju australia. Ale jest drogo, np. błotnik https://www.ebay.com.au/itm/Yamaha-XT600-Tenere-1VJ-New-White-Front-Guard-1986-7-model-Tenere-XT-600-Yamaha/323838368910?hash=item4b66455c8e:g:ppQAAOSwcw9dCi7 t
Dzięki za sugestie! Brałem pod uwagę wariant zakupu kompletu plastików z Australii (wychodziło coś koło 1 200 - 1 500 zł z przesyłką). Poszedłem jednak w części oryginalne (ale używane). Spodziewam się, że oni robią te "plastiki" z laminatów, czyli raz, że są mniej elastyczne od oryginałów a dwa, że są lakierowane. Teraz mam polakierowany tylko bak, a plastiki są po prostu wypolerowane i opalone. Wyglądają prawie jak nowe, a razie przygód w terenie - wystarczy je ponownie wypolerować i opalić ;)
Pozdrawiam!
Dzięki za sugestie! Brałem pod uwagę wariant zakupu kompletu plastików z Australii (wychodziło coś koło 1 200 - 1 500 zł z przesyłką). Poszedłem jednak w części oryginalne (ale używane). Spodziewam się, że oni robią te "plastiki" z laminatów, czyli raz, że są mniej elastyczne od oryginałów a dwa, że są lakierowane. Teraz mam polakierowany tylko bak, a plastiki są po prostu wypolerowane i opalone. Wyglądają prawie jak nowe, a razie przygód w terenie - wystarczy je ponownie wypolerować i opalić ;)
Pozdrawiam!
Też bym tak zrobił... samo czajenie się na części aż się gdzieś pojawią też jest fajne.... czymś trzeba się zająć.
@Mallory - twój wpis dotyczący gaźnika skłonił mnie aby przyjrzeć się problemom z odpalaniem moto po kilkudniowym postoju. Wyszło na to, że śruba regulacji mieszanki była wykręcona o pół obrotu za dużo. Po skorygowaniu motocykl pali na dotyk.
Jeszcze raz - szacun za merytorykę wpisu!
Ehh.... jaki ja głupi byłem że ja swoją kiedyś sprzedałem:
https://i.imgur.com/IDWr0jZl.jpg
Tak mi się fajnie na niej zwiedzało lasy, polne drogi i okolicę :drif:
Zimny, widzialem ostatnio gdzies na gieldzie na FB za 5400 zl w takim samym malowaniu. Nic straconego :-).
Tymczasem...
gdyby komuś strzeliło do głowy zrobić z XTka KTMa bazując na max doprężającym garbatym tłoku WISECO, to niech sobie da spokój... :mur::mur::mur:
Jeden wrzucony w TT600R, dotarty na spokojnie, wszystko było ok, po ok 1000km, już na syntetyku "dzida". Po 20km pojawiły się stuki. Tłok szlag trafił, spuchł, przegrzał się, przetop alu zaszedł aż na pierścień kompresyjny.
Drugi tłok wrzucony w moją XT600Z. Docieranie zimą, potem trasa na Elefantentreffen asfaltami przy -12st. Przy mocnym dodaniu gazu było słychać klepanie (spalanie stukowe). Dla pewności lane 98 oktan lub wyżej. Wiosną wyciągnięty na przejażdżkę, klepanie, grzanie... Dolany jakiś "oktan plus". Nic to nie dało. Tenera odstawiona na prawie rok w kąt, przesiadłem się na Husqvarnę. Powstał plan podniesienia cylindra celem odprężenia.
Po ściągnięciu cylindra obraz nędzy i rozpaczy, tuleja cylindra porysowana z obu stron :mur::mur::mur::mur:
Szlif na +1.50mm, w polszy brak TKRJ o takim rozmiarze, a od wossnera trzymam się z daleka, wrzucony odlewany Prox z warstwą ceramiki na denku tłoka o standardowym stopniu sprężania. Teraz jest cacy malina. Przy okazji wstawiona niemal nowa skrzynia biegów z 3TB (12tys. mil nalotu po asfalcie) i nowa korba, bo się trafiły. Silnik chodzi jak nówka sztuka :D Przy tym rozwiercie jest to teraz XT614Z Tenere ;)
Zimny, widzialem ostatnio gdzies na gieldzie na FB za 5400 zl w takim samym malowaniu. Nic straconego :-).
Pokaż!!! Nie trup jakiś?
Zimny, widzialem ostatnio gdzies na gieldzie na FB za 5400 zl w takim samym malowaniu. Nic straconego :-).
Tymczasem...
gdyby komuś strzeliło do głowy zrobić z XTka KTMa bazując na max doprężającym garbatym tłoku WISECO, to niech sobie da spokój... :mur::mur::mur:
Jeden wrzucony w TT600R, dotarty na spokojnie, wszystko było ok, po ok 1000km, już na syntetyku "dzida". Po 20km pojawiły się stuki. Tłok szlag trafił, spuchł, przegrzał się, przetop alu zaszedł aż na pierścień kompresyjny.
Drugi tłok wrzucony w moją XT600Z. Docieranie zimą, potem trasa na Elefantentreffen asfaltami przy -12st. Przy mocnym dodaniu gazu było słychać klepanie (spalanie stukowe). Dla pewności lane 98 oktan lub wyżej. Wiosną wyciągnięty na przejażdżkę, klepanie, grzanie... Dolany jakiś "oktan plus". Nic to nie dało. Tenera odstawiona na prawie rok w kąt, przesiadłem się na Husqvarnę. Powstał plan podniesienia cylindra celem odprężenia.
Po ściągnięciu cylindra obraz nędzy i rozpaczy, tuleja cylindra porysowana z obu stron :mur::mur::mur::mur:
Szlif na +1.50mm, w polszy brak TKRJ o takim rozmiarze, a od wossnera trzymam się z daleka, wrzucony odlewany Prox z warstwą ceramiki na denku tłoka o standardowym stopniu sprężania. Teraz jest cacy malina. Przy okazji wstawiona niemal nowa skrzynia biegów z 3TB (12tys. mil nalotu po asfalcie) i nowa korba, bo się trafiły. Silnik chodzi jak nówka sztuka :D Przy tym rozwiercie jest to teraz XT614Z Tenere ;)
I co ja Artur Tobie-spajaliście mówiłem zawsze... oryginał, oryginał... to główna zaleta tego rozwiązania.
No ale przynajmniej jest sprawdzona ta teoria i fajny skutek uboczny 614 ccm::)))
I faktycznie cyka ładnie ten Twój silniczek traz.
@Mallory - twój wpis dotyczący gaźnika skłonił mnie aby przyjrzeć się problemom z odpalaniem moto po kilkudniowym postoju. Wyszło na to, że śruba regulacji mieszanki była wykręcona o pół obrotu za dużo. Po skorygowaniu motocykl pali na dotyk.
Jeszcze raz - szacun za merytorykę wpisu!
A wiesz Wusey, że możesz mieć rację. Dzisiaj to sprawdzę. Pamiętam, że w dawanych czasach jak z gaźnika 34L się doktoryzowałem empirycznie to czasmi pół obrotu robiło różnicę... ale tam jest kopany silnik i miało to znaczenie... a tutaj człowiek naciska guzik, nie męczy się i nie zwraca uwagi na takie sprawy... a to może być to.
Jak mówiłem tak zrobiłem. Śruba składu ok pół obrotu wkręcona i odpala bez zakąjąkniecia na zimnym:)))
Pięknie Wusey.
https://youtu.be/wD1lXDlZ7JU
Pokaż!!! Nie trup jakiś?
Nie mam pojecia co to za sprzet. Przypadkiem zauważyłem. Z ceną minimalnie sie pomylilem:
https://www.facebook.com/marketplace/item/289595188731240
Nie mam pojecia co to za sprzet. Przypadkiem zauważyłem. Z ceną minimalnie sie pomylilem:
https://www.facebook.com/marketplace/item/289595188731240
Całkiem, całkiem.
Jak silnik ok to fajna oferta, ale widać odymiony tył więc trzeba by to zweryfikować.
Wrzucę zdjęcia, z wczoraj, porównawcze:
Tenere 500 rzadka odmiana
i
Tenere 600 1VJ.
500-ta to chyba austryjacka wersja.
Tak, pińcet to było na Austryjacki rynek, tam też np. Dominator 500 występuje.
macie tu zboczylasy wstrentne od matjasa do siępoślinienia.
swoją drogą jak patrzę na różnice w prześwicie to myślę, że w UE jakieś mniejsze te kamienie zaczęli robić :D hehehehehehe... rally nabrało innej mocy jakiejś.
kpię ale te współczesne motocykle po prostu TEGO nie mają. nawet mój GL ma to COŚ czego teraz już nie ma. o sprzętach które miały być i były niezajebywalne nie wpominam nawet.
kto rozumie łapka w góreeeee :D
m
p.s. żeby nie było to T7 jest dla mnie najładniejszym DS w chwili obecnej vs kasa którą trza połozyć co nie zmienia faktu, że na szutrach ostatnio się przy zaoranym pasie strafiłem z jakąś ekipą która po 3 minutach zniknęła w lusterku i tyle było po naszej znajomości... jechałem dr350 dychawicznym...
"z jakąś ekipą która po 3 minutach zniknęła w lusterku i tyle było po naszej znajomości... jechałem dr350 dychawicznym..."
To też znak czasów. Wszystko się "konsumuje". Kupię nowy motocykl to sam pojedzie. Nie jedzie...., musi jakiś wujowy..., chyba za tani był
Aaaaaa, to przez te rękawiczki, miałem założyć do enduro a zostałem w tych szosowych
:vis:
Ja miałem sportowe :) z dekatlonu :) to dlatego :)
Pewnie oślepiał ich odblask zajebistosci z tego lusterka. ;)
Wiadomo ze dawniej wszystko bylo lrpsze, nawet kondomy nie spadywały... :D
https://youtu.be/HiHyeOw5kjk
Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka
oj tam oj tam. nie czepiaj się :D
Jak co roku już 8 odcinek na dzień nauczyciela i piękny tekst "ten twój men jest tak głupi jak ty"::))) 3 min dla chętnych...
zYeCyufiKoE
Najlepszego Mallory z okazji Dnia Nauczyciela:)
Mallory i Maju wszystkiego najlepszego - nauczyciele
Jako, ze zostałem dzisiaj Modem na tym forum to coś trzeba wrzucić żeby się przywitać i pierwszą tremę zabić... wiec cześć::)))
2013 - spotkanie miłośników tenere w Alpach na 30 lecie... w 2023 jeżeli będzie podobne na 40 lecie to palę maszynę i lecę na meeting tenere owners club::)))
4Eifm2aKv60
tenere 600 i xr 400 z dzisiaj...
Gdzieś na Czarnym Lądzie...
a taką kupiłem ostatnio ::)))
Śliczna Japoneczka.:Thumbs_Up::D
Budżetowa w wersji 500 sie na olxie pojawiła
https://www.olx.pl/oferta/yamaha-xt-500-tenere-cross-enduro-CID5-IDHv69L.html#e0b6133430
Jeśli to by byÂŁa 600 to już bym po nią jechał. Jednak z 500 tak budzetowo nie wychodzi. Sprawdzone na motocyklu forumowicza.
Byłem oglądać w piątek tą XT 500Z bo miałem rzut beretką, jednym zdaniem to gruz zajechany przez gówniarzy po polach i okolicznych lasach.
Silnik stuka na górze i na dole, plastiki nie do uratowania, instalacja elekt. nie robi, trudno było go odpalać i kopci jak parowóz, lewy karter klejony, silnik zalany oliwą od góry w konsystencji smoły, na pro linku luz, w kołach nie ma powietrza, nie można spróbować czy skrzynia robi.
Chłopak twierdzi że aku nowe, kosztowało 150 zł i atutem jest że można go uruchomić. Dowód jest, karty pojazdu nie ma, jedyne badanie techniczne w 2013 roku kiedy wydali dowód, ponoć oc tez jest ale nie sprawdzałem. Sprzedaje człowiek, który w papierach nie jest właścicielem, twierdzi ze kupił od kumpla i nie przerejestrował, bo nie, za 3400 do zabrania.
Piękne podsumowanie..do przeczytania zawsze jak jedzie się gdzieś dalej po moto.. "Polska, mieszkam w Polsce":)
"Motocykl pali od strzała posiada dużo mocy wszystkie biegi wchodzą gładko. "
aadamuss
30.11.2020, 15:57
Powinien dać 3400 żeby zabrać :-)
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Piękne podsumowanie..do przeczytania zawsze jak jedzie się gdzieś dalej po moto.. "Polska, mieszkam w Polsce":)
"Motocykl pali od strzała posiada dużo mocy wszystkie biegi wchodzą gładko. "
To jest trudny temat. U nas motocykle są tańsze w zakupie, ale często później doprowadzenie maszyny do stanu jest bardzo kosztowne. Jak na zimno weźmiemy exela i zaczniemy liczyć, co i jak, szczególnie w motocyklu enduro, to suma bardzo szybko rośnie.
Np. policzmy tę z w/w ogłoszenia, pomijając, że jest to 500 i z częściami silnikowymi problem większy niż w 600.
- 3400 moto
- średni koszt remontu góry (zestaw tłoka, szlif, serwis głowicy, zawory) - 1000 z inną głowicą (ale kupić trudno) 1500,
- średni koszt remontu dołu 1000 - 2000 - korba (600), łożyska (300), wałek (600) (pływający jak w AT::)), zależy czy nie wyjdzie sprzęgło, stator itd...
- uszczelki, karter, oleje itd... ze 500
- zestaw naprawczy gaźnika - 100
- opony z dętkami 600
- lagi serwis 200
- zestaw napędowy 500
Koszt w/w z głowy bo przecież nie wiem co tam jest... ale mniej więcej tyle będzie, co mówi mi szerokie doświadczenie w tych tematach::)))
Mechanik - dodatkowy koszt.
Czyli mamy przedział: ok. 7500 - 8600 PLN z mechanikiem może nawet ponad 9000.
I co mamy za tyle - przeserwisowany motocykl. Ale czy fajny? Raczej nie, bo z padliny, o którą nikt nie dbał od 10 lat nic nie zrobisz - nie wierzę też, że inne sprawy nie wyjdą widząc do czego został doprowadzony ten sprzęt.
A jak chcesz mieć ładnie i chcesz kupić jakieś manetki (tam nie ma::)) plastiki czy lusterka to wyjdzie masakryczna suma - i ciągle jest to padlina.
Kosztowo tak to wygląda niestety.
A co do naszego rynku - niech teraz pojawi się u nas jakaś zadbana tenerka za 10 tyś. to... o panie co tak drogo:)))) A w DE ceny normalnych też od 3400, ale euro::))))
Mallory- jakieś 2 lata temu zamawiałem dla kolegi Suchego tłok do 500. Masakra! Prawie 2 razy droższy niż do 600. Coś ponad 900 wyszło za tlok+ pierścienie+ zabespieczenia+ sworzen po upuście. Tylko oryginał i nie da się rozwiercić na 600.
Mam do wzięcia XT 500 i właśnie podejrzewałem że będzie z nim kłopot więc dzięki koledzy że mnie oświeciliście.
Facet wrzucił na fejsa remont tenerki...
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/131889905_1168287553565642_2670405507559948732_o.j pg?_nc_cat=103&ccb=2&_nc_sid=dbeb18&_nc_ohc=-Lwsud9P-FMAX97Y-0K&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=609b03bdaf7da243a25b38440449f89e&oe=6008B009
Papuguje z forum XTZ :)
Było takie dziewczę, które napisało kilka lat temu mniej więcej tyle: chłopaki, pomożecie mi wnieść tenerkę (dodam, że dużą 750) na zimowanie?
Kilku się zjechało prężyć muskuły i pytają, gdzie to zimowanie. Ona na to: w kuchni. Generalny remont pieca będę robiła. Odkręcili koła, wnieśli, ona zrobiła remont (bez miliarda pytań na ofrum), znieśli, przykręciła koła i moto śmiga do dziś :) Niewielu z wnoszących by umiało zrobić serwis :)
Dodam, że dziewcznę ładne, strzela z kilku rodzajów broni, zjazdy na linach po kominach przemysłowych, preppers etc :)
Facet wrzucił na fejsa remont tenerki...
Które to piętro? ;)
Znajomy kiedyś tak składał Jawę 350 TS w domu.
...na dziesiątym piętrze.
Później do niego dotarło, że Jawa nie wejdzie do windy :D
Swój pierwszy motoykl składałem w Krakowie na 4 pietrze. Brak windy. Obecnie w tym samym pokoju stoi niedokończona stara emka.
W mieszkaniu w warszawie w dużym pokoju stoją dwa silniki. Jeden wjechał jako pierwsza rzecz do nowego mieszkania :D
Swój pierwszy motoykl składałem w Krakowie na 4 pietrze. Brak windy. Obecnie w tym samym pokoju stoi niedokończona stara emka.
W mieszkaniu w warszawie w dużym pokoju stoją dwa silniki. Jeden wjechał jako pierwsza rzecz do nowego mieszkania :D
A jakaś Kobieta z Tobą mieszka? Musi być strasznie tolerancyjna ;)
A jakaś Kobieta z Tobą mieszka? Musi być strasznie tolerancyjna ;)
Jeden z silników w pokoju jest od jej motocykla. A żeby był pełniejszy obraz to poznaliśmy sie na forum motocyklistów.
A jakaś Kobieta z Tobą mieszka? Musi być strasznie tolerancyjna ;)
Tak, mieszka. Ma na imię Waldek :)
Tak, mieszka. Ma na imię Waldek :)
Na Forum zawsze można liczyć :D :haha2:
_-aska-_
22.12.2020, 22:40
Tak, mieszka. Ma na imię Waldek :)
Byłeś blisko. Cześć, to ja, Stefan.
A to nasz wielkanocny stół. To po prawej to koło na centrownicy.
102555
Byłeś blisko. Cześć, to ja, Stefan.
A to nasz wielkanocny stół. To po prawej to koło na centrownicy.
102555
Miło poznać! :)
Aż się boję o stół wigilijny zapytać...
Pewnie barszcz w cylindrach podany będzie :)
A tak na poważnie to zazdroszczę wyposażenia pomieszczeń. Jest klimat!
_-aska-_
23.12.2020, 11:24
Aż się boję o stół wigilijny zapytać...
Pewnie barszcz w cylindrach podany będzie :)
Coś w ten deseń ;)
To ja jeszcze dorzucę małą anegdotkę.
Kilka lat temu szukaliśmy mieszkania. Poszliśmy oglądać jedno potencjalnie fajne, spod bloku zgarnął nas pan pośrednik, a do windy wsiedliśmy jeszcze z jedną z sąsiadek. Winda duża, taka towarowa. Prince rzuca więc(pół żartem, pół serio), że "o, winda super, taka duża, motocykl się zmieści". Nie wiem dlaczego, ale sąsiadka natychmiast zaczęła opowiadać o strasznej pladze prusaków w budynku :D
RAVkopytko
23.12.2020, 20:53
Aśka,gratuluję Princa
Princ,gratuluję Aśki
:bow:
Żeby nie odchodzić ani od tematu remontu motocykla w domu czy w kuchni oraz jednak wrócić do tematu XT::))... to ten facet, zamienił cały swój dom na warsztat::)):
Moritz Kullmann żyje z handlu używanymi częściami i remontów silników od około dwóch dekad. Skupia się na modelach Yamaha 500 i 600 XT i TT. Jego firma Motoritz wyrosła z dawnego hobby. (tłum. google).
Niektórzy go znają a tu jest artykuł fajny o nim:
https://www.motorradonline.de/modern-classic/zu-gast-bei-der-firma-motoritz-yamaha-xt-und-tt-modelle/
(https://www.motorradonline.de/modern-classic/zu-gast-bei-der-firma-motoritz-yamaha-xt-und-tt-modelle/)
https://img1.motorradonline.de/image-169FullWidthOdcPortrait-a346da15-1320287.jpg
jak przychodzą do mnie to pytają żony czy 'jest u siebie' tj. w warsztacie, ale tu widzę, że inny level jednak lol :D
Myśleliśmy, że na zachodzie już jest drogo... a było tanio (choć, fakt, że tu mnóstwo części zamiennych dodatkowo).
PS. Niech ktoś coś napisze, bo od czasu jak zrezygnowałem z modowania, dostanę jeszcze bana za seryjne posty::))
Yamaha 600 Tenere to drugi najlepsiejszy motocykl po klasycznej AT.;) Tak, żeby bana nie było.:D
Ja bym powiedzialbym że lepsiejszy. A może to tylko moje subiektywne zdanie. AT jakoś mnie do swoich zalet nie przekonała (być może ich nie odnalazłem), a Tenerkę uwielbialem.:)
Mallory, to już dwa posty, możesz pisać dalej. ;)
Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka
Ja bym chetnie porównał RD03 i T600...
Malllory może chcesz się zamienic ?? 😉
Ban się należy za próbę podkopywania dogmatu, że królowa jest tylko jedna.:at::D
ALE gdybyś na powrót stał się modem to uważam, że byłby balans:Thumbs_Up:
Mallory Tanio to już było :)
Matjas fakt... też mam wrażenie, że tanio to już było.
Dzisiaj trochę rozgrzałem jedną z moich tenerek, żeby olej zmienić (zajrzałem też w gaźnik itd...)... masakra tam jest ze zmianą oleju ze względu na suchą miskę - najpierw stary olej z doły silnika spuszczamy, potem z filtra, wymieniamy filtr, potem spuszczamy jeszcze z litr ze zbiornika oleju. Skręcamy wszystko, zalewamy nowym olejem i zabawa w odpowietrzenie... ja odpowietrzenie robię tak, że wyciągam świecę i kręcę rozrusznikiem, aż zacznie lecieć olej z odpowietrznika na filtrze - wtedy zakręcam tę śrubkę, gdy odpowietrzałem na odpalonym to zawsze chlapałem po całym garażu::))) I sprawdzamy stan oraz czy nie cieknie - spod silnika (śruba z podkładką miedzianą), z filtra (3 śruby i dwa gumowe oringi), ze zbiornika (śruba z podkładką miedzianą):))
Wymiana oleju w AT to bajka przy tym.
Co do zamiany za AT ... oj nie Arti::))) już nie oddam żadnego motora... a AT mam ładną i chyba nie powiedziałem w tym temacie ostatniego słowa... świerzbi mnie znowu ten temat::)))
Artek i Wierny zgadzam się - AT jest królową ... AT rządzi.
Tank - ja mam odczycie takie w stosunku do porównania AT z Tenerką 600: afryka jest jak taki okręt flagowy ... taka husaria z zastosowania jak i z prezencji... poważny motor. Tenerka jest w tym przypadku jak lekka jazda tatarska ... wytrzymała i dzielna.
To teraz trochę zdjęć z rozgrzewania i serwisu tenerki i jedno AT z wczoraj::))
Lekka jazda tatarska u boku husarii, pędzące po zaśnieżonym polu, dobrze by wyglądały w naszym kalendarzu.:D
Co by tu nie mówić, to brakuje mi słowa Paryż przed Dakar.
Paryż-Dakar 1984....
http://www.yamaha-community.fr/sites/wiki.yamaha-motor.fr/files/images/1984%20JCO%20n%C2%B080%20action%20face.jpg
http://www.kwa-kwa.pl/strona/images/stories/thumbnails/images-stories-kwa-kwa-rozne-zagranica-historia-rajdow-i-firm-dakar-story-image025-440x618.jpg
CzarnyEZG
03.02.2021, 06:58
Ja wiem, że przed wojną pół litra to było pół litra, a nie to co teraz, ale nie tylko słowa Paryż mi brakuje.
Popatrz na sposób w jaki się wtedy ścigano.
Apropo powyższego zdjęcia.
Kiedyś Hołek opowiadał jak był na podobnym rajdzie i jednego z bardziej doświadczonych zawodników zapytał jak odnaleźć środek drogi, ten odpowiedział:
"Celuj tam gdzie stoi najwięcej gapiów.
właśnie tam jest środek drogi" :)
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/Le-grand-d%C3%A9part-du-T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Memory-%C2%A9motomag.jpg
W skrócie.
27 grudnia 2019 - jedna kobitka i ośmiu chłopa wyjechało z Paryża spod wieży Eiffla z zamiarem uczenia pierwszego rajdu z Paryża do Dakaru. Projekt nazwano Tenere Memory i wymyślono to w stowarzyszeniu Tenere Spirit (gdzieś tu wcześniej o nim pisałem, powiązane z Ténéré French Team).
15 dni wyprawy, 5000 km dróg, początkowo w zimnie i lodzie a potem w upale.
Z motorów wszystkie to "małe" tenerki - osiem najstarszych 34L, 55W, 1VJ i jedna nowa Tenere T7.
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/Raid-T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Memory-2020.jpg
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/berges-du-Lac-Rose-au-S%C3%A9n%C3%A9gal-%C2%A9T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Spirit.jpg
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/Raid-T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Memory-2020.jpg
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/9-aventuriers-%C2%A9T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Spirit.jpg
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/Yamaha-T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-n80-%C2%A9T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Spirit.jpg
https://blog.la-becanerie.com/wp-content/uploads/2020/12/T%C3%A9n%C3%A9r%C3%A9-Memory-sur-les-traces-du-premier-Paris-Dakar.jpg
Link do źródła opisu wyprawy:
https://blog.la-becanerie.com/paris-dakar-le-raid-associatif-tenere-memory/?fbclid=IwAR0GWVBBhJlTNSoloBPOlFjKVwuErtfzYHFkrENY WRHzHy3i6MGaNVg8fCA#prettyPhoto
qrwa, piękne to jest. Jedziemy!
No i namówił ;)
qrwa, piękne to jest. Jedziemy!
Tomek, Artur... koniec gadania i opowiadania przez telefony ... jedziem... Czyli mamy już 2 stare tenery i jedną nową::)))
Czyli mamy już 2 stare tenery i jedną nową::)))
A może być XTZ750...? ;)
A może być XTZ750...? ;)
No pewnie::))
To biorę się za ukończenie... ;)
BTW: chyba mój ulubiony wątek na FAT :D
Kolejna znaleziona wyprawa.
Tym razem nasi...
Rok 2014.
Szymon Springer i Eryk Krasny: Motocyklami z Polski do Australii.
Yamaha XT 600 Tenere 3AJ i Yamaha XT 600...
Tu źródło relacji:
https://passion4travel.org/spotkanie-w-kinie-praha-szymon-springer-i-eryk-krasny-motocyklami-z-polski-do-australii/
I kilka fotek ...
Ehhhh.
Dzięki!!!
Miałem głupi pomysł, pozbyć się swojej 3AJ tki
Dzięki Tobie mi właśnie przeszło.
Ehhhh.
Dzięki!!!
Miałem głupi pomysł, pozbyć się swojej 3AJ tki
Dzięki Tobie mi właśnie przeszło.
Nie sprzedawaj.
Coraz częściej zdażają sie powroty do rajdów w sarym stylu, bo coś ten styl w sobie miał.
Do tego jak widać we wcześniejszych postach i także w tym można skrzyknąć ekipę tenerkowo/afrykową i swój "rajd" tanio i niekmercyjnie zrobić... i czym pojedziesz wtedy... nowym KATEm? ... można, ale chyba będzie mniejsza i wódka wieczorem też nie tak będzie smakowała::)))
Nie sprzedawaj... czym pojadzisz jak zrobimy tu na forum coś podobnego (pewnie mnieszego i taniej) jak na zdjeciach z radju weteranów do dakaru???
Spontaniczne wypady na XTkach jakieś były �� przy okazji innych spotkań.
A ćwiczenia z Wooodżit Sou wieczorową porą zawsze dobre, byle w dobrym towarzystwie ;)
Faktycznie klimat jest, jak kilka leciwych sprzętów pyrkocze w wesołej gromadce :at:
Tak czy inaczej, Babka ma swoje cieplutkie miejsce w garażu. I tam pozostanie:)
A jak przyjdzie nowe....
To Ona poopowiada temu KATu historie z wyjazdów gdzie była i co widziała.
A on opowie o swoich bogatych i emocjonujących historiach .. serwisowych:D
I tak zawiąże się między innymi nić porozumienia :)
Veronique Anquetil + Cyril Neveu 1984.
Paryż - Dakar i Tenere 600.
szynszyll
03.03.2021, 16:07
dzis na mojej tapecie. duzy serwis z myciem i wymianami :D
Mój ci on !:D
Taki piękny i czyściutki :dizzy:
I fotka albo dwie :drif: żeby banana nie było
dzis na mojej tapecie. duzy serwis z myciem i wymianami :D
Nie będę Cię Jurek uczył co i jak, ale jedno podpowiem.
W zaznaczonym miejscu jest ważny oring w kwestii odpalania motocykla na zimnym. Często to w ogóle nie ma lub jest z zestawów naprawczych taki jasno-zielony bardzo plastikowy... i działa to słabo. Objawia się to tym, że motocykl na zimnym "chodzi" 2-3-10 sekund i gaśnie i tak kilka razy.
Ja w to miejsce daję zawsze oryginał z ASO i problem znika, choć niekoniecznie musi tam być oryginał, wystarczy że będzie szczelny i odpowiedni.
No i generalna zasada z tym gaźnikiem ... jak działa to nie zmieniać ustawień pod żadnym pozorem... czyszczenie, serwis ok... ale zapięcie iglicy, poziom pływaka, dysze, piloty... jak jest ok - nie ruszać ustawień.
Wieczorem odpaliłem tenerę żeby sobie trochę pojeździć. Maltę poznańską mam 1,5 km ode mnie... postawiłem motor na skarpie, podziwiam, patrzę jak się znowu jezioro wodą napełnia. Aż nagle tenerka się glebnęła na bok na trawę. Nic się nie stało poza złamaną klamką sprzęgła tuż przy nasadzie.
I 1,5 km pchania. Niby nic, ale pierwsze 500m ostro pod górę::))]
PS. Klamka już wymieniona, ale chyba ja natnę trochę w połowie.
Dlaczego nie odpaliłeś z biegu i rozrusznika i zwyczajnie pojechać? No chyba że tylko kopaczkę masz.
Ma nawet odpreznik
Wiec
Trza się było bujnac z góry na 3 odpalić i pojechać.
Ale Mallory to atleta :) i byłoby niehonorowo :)
honda_honda
07.03.2021, 14:26
Może się nie znam ale czy klamka sprzęgła jest potrzebna do odpalenia ?
Takiego singla jak odpalisz na pych bez sprzegla?
A kopem na biegu to życzę szczęścia :)
Kiedyś przejechałem singlem 150km bez sprzegla ale miałem rozrusznik.
M
Powodzenia w odpaleniu 600 bez sprzęgła.
Z odpreznikiem bez lipy odpali....
Lucky Luke
07.03.2021, 18:15
A co ma Klamka sprzęgła do odpalania? Wrzucasz na luz i odpalasz :p
Tylko jak odjechać?
Tak wrzucisz jeden w dół na chama???
Ja nie mam sumienia.
Lucky Luke
07.03.2021, 18:34
Nie jeden a dwójkę i wcale nie na hama.
Tak czy siak, lepiej tak nie robić
tak to z grubsza wygląda.
https://www.facebook.com/100000149295718/videos/2296327173715570/
Znalezienie luzu jak nie pracuje to pikuś. Odpalić zwłaszcza z górki to pikuś. Jazda w korku to już nie pikuś.
honda_honda
07.03.2021, 18:43
Ja w takiej sytuacji rozpędzałem moto " na piechotę" potem dosiad i można wbić bieg bo jesteśmy już w ruchu. Może nie jest to najlepszy sposób ale pchać 1,5km ?
Co do klamki sprzęgła ja stosowałem starą metodę luźnego dokręcania jej na kierownicy aby w razie gleby całość obróciła się na kierownicy - często to ratuje dźwignię przed złamaniem :)
Ten patent z luzem jest stosowany powszechnie w trialu. Skuteczny.
Oprócz tego jeszcze przesuwa się dźwignie w kierunku środka kiery. Między innymi w tym samym celu.
Mallory rano wstał i nie mógł się zdecydować.czy trening, czy przyjemność na motorze. Zmarzł na dwóch kółkach to popchnął motor, żeby się rozgrzać.
Ja dla przykładu płuca bym chyba wypluł. A WY?
Ja
Też
:)
A taki Mallory stwierdził ze będzie tak nabijał licznik bez silnika.
I to odmłodzi jego XT.
Normalnie mówię jak Stopa :)
Oprócz tego jeszcze przesuwa się dźwignie w kierunku środka kiery. Między innymi w tym samym celu.
Jeszcze się owija kiere teflonem pod spodem, żeby się ślizgnęło w razie czego
Lucky Luke
08.03.2021, 07:56
Jeszcze się owija kiere teflonem pod spodem, żeby się ślizgnęło w razie czego
Na YT niektórzy polecają też taśmę izolacyjną...
Mi kiedyś urwała się linka sprzęgła w XR650R. Miałem zestaw naprawczy, ale pomyślałem, że podjadę do reszty która jest z przodu, niech chłopaki mają coś od życia, pośmieją się.
Luz znalazłem, odpaliłem z kopa, potem się trochę odepchnąłem i wbiłem 1 czy 2? majstrując gazem - kto nie próbował zmieniać biegów bez sprzęgła?
Nie bolało, weszło jak w masło. Potem już bajka i hamowałem na luzie na spokojnie. Oczywiście jednorazowa akcja to była.
To był motocykl - ogień, ech..:D Chyba na żadnym innym nie bałem się aż tak odkręcić do końca:)
Mnie po glebie złamał się hamulec ale klamka działała tylko krótsza. No to sprzęgło też uciąłem żeby było sprawiedliwie. Do tego handbary + luźne mocowanie. Gorzej bo ostatnio dżwignią od biegów tak zapitoliłem w korzeń że odwróciła się w drugą strone kompletnie. Odgiąłem ale wymieniłem profikatycznie. Teraz wożę na zapasie. Nigdy nic nie wiadomo.
Mhv ten kosz w XRR z jedną tarczą wypuszczoną poza zachęca do zmiany biegów bez sprzęgła. Kto by miął czas na wciskanie sprzęgła? Najczęściej to kierownik ogranicza świnie.
lukasz_vip
08.03.2021, 13:01
Ja kiedyś na Słowacji połamałem kopkę od odpalania w KTM 620 (moto bez rozrusznika). Cały tydzień musiałem odpalać moto na pych, a najgorzej było jak jeszcze był objuczony sakwami. Jazda bez sprzęgła wraz z ruszaniem to przy tym bułka z masłem :P Odpalasz moto, lekko się odpychasz i wbijasz jedynkę.
Problemem nie jest jazda i wbijanie w górę- a w dół. Jazda w ruchu miejskim. Bez sprzęgła słabo się zatrzymywać albo zwolnić.
Kopkę w świni(brak cywilizowanego rozrusznika) złamałem dwa razy. Drugi raz w piasku. Tu żadne magiczne zaklęcia nie pomogą.
Start bez sprzęgła w terenie nie jest żadną komplikacją. Luźne podłoże robi za sprzęgło. Start na asfalcie bez sprzęgła u mnie powodował ze od razu leciałem na koło.
Łe dwa dni mnie nie było, z braku czasu, a tu takie zamieszanie:::))) i porady::))
A jak pchać motora to sam - znikąd pomocy::))
Dla teoretyków polecam, jeszcze dzisiaj najlepiej, zejść do garażu, wykręcić klamkę sprzęgła i pojechać ... aaa ... i nie zapomnieć nagrać filmu na YT::)))
Ja zostałem przy starej i sprawdzonej metodzie pchania... mam to opanowane od czasu komarków i cz 350::)))
PS. Artek - trafiłeś z tym treningiem, bo wczoraj na IM się zapisałem znowu::)))
Oryginalna Tenere 600 Marathon.
Jeździł na niej Laurent Dubost.
Tak wyglądała na Paryż-Dakar 1990 i teraz.
https://scontent.fpoz3-1.fna.fbcdn.net/v/t31.0-8/11048635_1571359863141267_4071998077767537519_o.jp g?_nc_cat=105&ccb=1-3&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=2vpIczTbBUwAX9hnGyU&_nc_ht=scontent.fpoz3-1.fna&oh=1453aef4ce7f3b4ca6f6bf5dd22824e3&oe=607A9F54
https://scontent.fpoz3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/162788451_3771947729525786_9045248976585608277_n.j pg?_nc_cat=105&ccb=1-3&_nc_sid=b9115d&_nc_ohc=DUI-C8fa-nsAX8KQhXc&_nc_oc=AQmuTco913LGCXbBTha8Lf45GoeV8Q76XG6B3IV5EX1 T_9hfZIS-qgoPwOaXK5vWlNA&_nc_ht=scontent.fpoz3-1.fna&oh=82b06ce99ebca352947fc8c18f05448e&oe=607C0F65
Tak pracuje silnik po wielu latach. Widać też zbiorniki paliwa zamiast boczków, torbę na tył itd...
Film: https://scontent-lhr8-2.xx.fbcdn.net/v/t66.36240-6/10000000_290544572655878_435929166685165687_n.mp4? _nc_cat=102&ccb=1-3&_nc_sid=985c63&efg=eyJ2ZW5jb2RlX3RhZyI6Im9lcF9oZCJ9&_nc_ohc=lJC8-3IVSQgAX8wU1EG&_nc_ht=scontent-lhr8-2.xx&oh=e58a1b4e4fefb0030182d39bc3443858&oe=607A5AFC
ps. Motor ten sam ... numery niekoniecznie bo jeździł też w innych rajdach...Jest tych fotek do znalezienia trochę.
Dzisiaj krótki wypad z xr400
Fajna parka.;) Ja tutaj: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38663 cierpliwie czekam na fotkę Tereski z Afrynią.:D
A tak wygląda goła 34L/55W.
W sumie 55W.
Mnie ta prostota zachwyca.
Bardzo mnie się podoba, że te rury to mają słuszny przekrój i całość wygląda mega solidnie i pancernie wręcz. Mniej mi się podoba jak już ma założoną cysternę i kanapę. W sumie bez nich wygląda zajebiście a z nimi jakby mniej. :D
Można dla ładniości pchać :)
Mallory sobie lubi popchać. Czepiasz się. :p
... Mniej mi się podoba jak już ma założoną cysternę i kanapę. W sumie bez nich wygląda zajebiście a z nimi jakby mniej. :D
a podobno ten 30 litrowy baniak w 34L/55W to:
"nigdy później nie pakowano już benzyny tak pięknie" (https://www.motocykl-online.pl/testy/Yamaha-XT-600-Tenere-Na-koniec-swiata-i-dalej,7819,1)
mnie się on podoba, ale bez też jest super.
Mallory sobie lubi popchać. Czepiasz się. :p
Emek... dzięki... jak zwykle na kumpli można liczyć ... nigdy nie zapominają w interesie złośliwości :D:D:D
Apropos dygresji na przyszłość: pojechałem kiedyś 55W na myjnię, nie gaszę silnika, pyrka sobie, a ja myję solidnie. Myję, pukam, myję ... tenera sobie pyrka na wolnych. Zakładam kask, rękawice, pyrka. Idę w stronę motor, obroty jakby spadają... osz ku... już widzę co będzie. Szybko wsiadam, obroty ok 500, delikatnie manetkę gazu odkręcam, żeby tego żarzącego się knotka nagłym podmuchem nie zgasić... delikatnie... podnosi się... 500... 550... 600.. 700 rpm... 750... i kur... ZGASŁA.
Zalana wodą elektryka. Ja w trampkach. Moto pali bez problemu z kopa, ale nie zalane. Już mnie prawa stopa boli. O matko... widzę co będzie. No ale próbuję. Po kilkudziesięciu kopach w trampku stopa boli już mocno. No to pchamy. 4 kilosy co to dla mnie, był czas przywyknąć. I tak nie mam co robić. Pcham 500 m, staję dwa/trzy kopy, podeszwa boli, moto wodą zalane, nie pali, pcham 500 kolejne i powtórka... odpaliła od kopa 1 km przed domem :D:D:D
Oficjalnie informuję wszystkich, że Mallory kręci licznik! :D
lukasz_vip
06.04.2021, 15:48
Półżartem:
Mallory: "Jechalismy trasę z Poznania do Zakopanego w 2h"
Ja: Niemożliwe w takim krókim czasie.
Mallory: No 2h jechaliśmy, 20h pchaliśmy :D
weź se Łukasz nie żartuj :D ja myślę, że kupiłem legendę niezawodności bo tak Mallory mówił :D :D :D
lukasz_vip
06.04.2021, 15:54
Lepiej pchać XT'ka niż XTZ750 :P Wiem z doświadczenia... jeszcze pod górkę było jak na złość :D
Ale spoko... Yamahy się zazwyczaj pcha jak się skończy paliwo :D
Dokładnie tak u mnie było, bo z pełnym bakiem pchać xtz750 bywa ciężko. Też mi się zdażyło :)
XTZ750 z pełnym baniakiem pchać mi się nie zdarzyło ale podnosić owszem :D niechętnie bym się ustawiał ponownie :D
stawianie w piachu to robi wrażenie. Kiedyś mnie w piachu przygniotła i .... po niesamodzielnym wygrzebaniu się spod niej zapadła decyzja o sprzedaży :)
no a jak się wypieprza motocykl jak już coś tam jeździsz... pod górę, kołami do góry, kierą w błoto, bakiem między koleiny. i se dźwigaj :D
m
Wątek przeniesiony w trafniejsze miejsce idealnie pasujące: "wszystko co chciałbyś wiedzieć...". Łatwiej będzie w przyszłości odnaleźć niż w ogólnym dziale (gdzie jest nieco wszystko a nieco nic).
Filmiki z majstrowania przy Teresce.:)
5piEW4bdlPc
https://youtu.be/Je6bSLpolBY
https://youtu.be/7TYoO8GWkzs
https://youtu.be/-8nSBHr6ci4
Taki stary śmieciuch jak ktoś ma faze na odbudowę pojawił sie na fejsbukowej grupie XTeków. https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/p720x720/188103667_1930248357144773_4359925692032368935_n.j pg?_nc_cat=111&ccb=1-3&_nc_sid=825194&_nc_ohc=REoGIhuQVkoAX9-oRQ9&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&tp=6&oh=41d0735c8dcf2640f6d9285b2a3efe94&oe=60CB06D1
Mysle o tym tak ze gdyby ktoś to wyprowadził, to zadro większe niż jakieś nowe T700 i szacun wielki za robotę. Ale ja lubie te stare śmieci.
Ale on jest chyba bez kwitów
DanielRD07a
20.05.2021, 21:45
Na jakiej grupie szukać więcej info? Na marketplace nie znalazłem
Tak. Bez kwita, ale to taki staroć, żółte blachy pięknie by mu pasowały. Ktoś robił generalkę ale jak zwykle w starej jadzi dwójka okazała sie być do wymiany. Cena 3,5. Nie znam sprzedającego. Wrzuciłem, bo gdybym miał możliwości to bym pojechał urwać tysia i ratował.
Tu https://www.facebook.com/groups/289120918284963
Gdzie to stoi oraz jaka kara?
Nie mam FB
Doczytałem ze 2,5 :)
lukasz_vip
21.05.2021, 20:06
Już nieaktywne ogłoszenie.
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Taką zgrabną Tereskę widuję czasem na giwickiej Strefie Przemysłowej. Pozdrawiam właściciela jeśli tu zagląda. :at:
z neta ładna odrestaurowana...
pawel_sz
10.06.2021, 16:20
Bardzo ładna, aż szkoda jeździć
P.
Taka Tenera to obokk AT i Bigosa u mnie pierwsza trójka z listy życzeń
Wolę niebieską albo białą.
A taka się podoba?
55wObleci :)
Marcinnn6
12.06.2021, 18:43
Ta żółta bardzo ładna. Tylko w krzakach wszystkie robale będą do niej lecieć :)
Ale kto by nią w krzaki latał ...
a to i pochwalę się swoją babcą - 1986 r wraz z zabezpieczeniem antykradzieżowym
Fajne to zabezpieczenie. Też mam podobne, a jak wrócę z przejażdżki to mi obwąchuje moto. Na nieszczęście oprócz obwąchiwania obsikuje mi koła! Co poradzić...
...Na nieszczęście oprócz obwąchiwania obsikuje mi koła! Co poradzić...
Przeczytałem, że obsikuje Ci kota 😉
Fajna ta Tenera.
W moim jamnikowym XT pasuje mi wszystko oprócz zawiasu i wysokości.
Kiedyś może dokooptuje takie moto póki jeszcze mniej więcej tanie.
Fajne to zabezpieczenie. Też mam podobne, a jak wrócę z przejażdżki to mi obwąchuje moto. Na nieszczęście oprócz obwąchiwania obsikuje mi koła! Co poradzić...
Tadzik - paczka dalej u mnie jest dla Ciebie od Tomka.
http://www.parisdakar.it/wp-content/uploads/2020/02/Picco5-1986.jpg
Apropos wątku i klasie Dakar Legend: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=40953
Na zdjęciu jedna z legend dakru na tenerze - Franco Picco - trzy razy na podium Paryż-Dakar, kilkanaście ukończonych, 2 razy wygrał Rajd Faraonów.
Jeździ do dzisiaj - można śledzić na jego FB
http://www.parisdakar.it/wp-content/uploads/2020/02/Picco-4-1986.jpg
Lucky Luke
11.10.2021, 09:59
fota na gumie w garniaku mistrzowska :D
CzarnyEZG
11.10.2021, 10:09
Jakby ktoś chciał poczytać, to ulepiłem text o motocyklach pojemności 125 ccm startujących w Paryż-Dakar i w Dakarze.
Ci to się w tańcu nie pierdolą.
CzarnyEZG
11.10.2021, 10:34
http://www.kolejnydzienmija.pl/blog/125-ccm-dakaru
Jest sporo zdjęć, więc jakbym miał tutaj wrzucić to trzeba będzie z fotami powalczyć.
Jakby co to mogę ogarnąć, ale żeby Malloryemu nie śmiecić we wontku.
110473
Gdzies to wynalazl? Mieszkam na Vantaa, moge podjechać obejrzeć
muszel72
12.10.2021, 09:53
No i ponoć w czysetce brakuje kucy:)
CzarnyEZG
12.10.2021, 14:55
No i ponoć w czysetce brakuje kucy:)
Jak to mawia Wujek Rysiek:
"Chujowemu tancerzowi
jaja w tańcu przeszkadzają..."
Pięknie opisałeś 125tkę. Inaczej będę na to patrzył..
Załóż osobny wątek o swojej stronie gdzie być wrzucał powiadomienia o nowych tekstach. Będzie przejżyście i więcej z nas przeczyta twoje felietony.
Marcinnn6
13.10.2021, 11:23
Kurde nawet nie wiedziałem, że 125 jechały w Dakarze. Ciekawa ciekawostka
CzarnyEZG
13.10.2021, 11:31
ooki - Przy okazji kolejnego wpisu założę temat w stylu "Opowieści Dziwnej Treści" i tam będę dawał info.
Chyba, że Modowie będą mieli inny pomysł (rozmawialiśmy o przedrukach całych artykułów z bloga) to wtedy podziałamy inaczej.
Cieszę się, że fajnie Wam się czytało :)
Kurde nawet nie wiedziałem, że 125 jechały w Dakarze. Ciekawa ciekawostka
Tu jest do od dawna opisane.
http://www.parisdakar.it/pl
Cała historia Dakaru wraz ze zdjęciami itd..
Zachęcam.
Także o 125 ccm:
http://www.parisdakar.it/pl/le-125-nella-storia-della-dakar/
CzarnyEZG
13.10.2021, 11:43
Mallory parisdakar.it to jedna z inspiracji do moich wpisów (zresztą nawet pod wpisem o 125 ccm jest adnotacja o tej stronie) niestety większość tematów donośnie Dakaru i Paryż-Dakar, a także o Marathonach jest po włosku lub francusku, więc gdy już jako tako opanowałem angielski, to znów google zostało moim przyjacielem :)
Kurde nawet nie wiedziałem, że 125 jechały w Dakarze. Ciekawa ciekawostka
Dla mnie to również novum.
Że też na takich "popierdółkach" cisnęli świat drogi. I to w warunkach szczególnych że tak powiem.:dizzy:
:bow:
Ps. Z racji tego że zabieram się za "make up" Babki
Ma ktoś namiar na naklejki dla Blue '88? Nie za milion monet?
Mallory dzięki za link.:blues::blues:
Marcinnn6
14.10.2021, 12:30
Tu jest do od dawna opisane.
http://www.parisdakar.it/pl
Cała historia Dakaru wraz ze zdjęciami itd..
Zachęcam.
Także o 125 ccm:
http://www.parisdakar.it/pl/le-125-nella-storia-della-dakar/
ciekawa strona, dziękuję za link
Jak co roku już 8 odcinek na dzień nauczyciela i piękny tekst "ten twój men jest tak głupi jak ty"::))) 3 min dla chętnych...
zYeCyufiKoE
No to na ten rok też była tenere 600 i tenere 500
kasFHVuDCvE
wychodzi na to , ze Ja tez świętowałem :)
najlepszego Mallory
Mallory chciałeś T7 Rally ale myśle, że ta wersja jest specjalnie dla Ciebie
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211106/bc0d45bb3bbca2e3e52df065a7f4b761.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20211106/e7fca8c043a96857f46d109bcec33195.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
White Wolf szykuje nowego lodołamacza.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=436707067826813&id=100044625690393&m_entstream_source=feed_mobile&anchor_composer=false
CzarnyEZG
27.11.2021, 10:02
I pięknie :)
Z pozdrowieniami dla FAT od Mallorego.:)
https://motovoyager.net/ekstra/legendy-dakaru-1979-2000-rajdowa-yamaha-tenere-krolowa-jest-tylko-jedna-historia-dane-techniczne/
CzarnyEZG
10.12.2021, 08:21
Czyta się :)
Całkiem niedawno znaleziono NÓWKĘ SZTUKĘ XT 500. Miała być licytacja i zapisy na nią. Expert przewidywał cenę 25-28 tyś eurasów.
Aukcji już nie ma, nie wiem jak się skończyła, ale fotki zachowałem.
Ło kurła. Piękna.
BTW.
Dobrze że znów jesteś Marcin. :Thumbs_Up:
Prawie jak moja :D :D :D
Długo Cię nie było. Szukałeś, szukałeś i znalazłeś :D
Witamy ponownie Mallory... ;)
Jak ktoś się zastanawia co zrobić z pieniędzmi w związku z rozpędzającą się inflacją, to może sobie na przykład kupić starą nową yamahę.
Poniżej link do ogłoszenia. Warto choćby pooglądać fotki :drif:
https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=331145998&damageUnrepaired=ALSO_DAMAGE_UNREPAIRED&isSearchRequest=true&makeModelVariant1.makeId=26000&makeModelVariant1.modelDescription=tenere&pageNumber=1&ref=dsp&scopeId=MB&sfmr=false&sortOption.sortBy=searchNetGrossPrice&sortOption.sortOrder=DESCENDING&fnai=prev&searchId=99795b9e-ee43-113b-7d5d-644985d29a8a
Się pojawiła fajna w pięknym stanie 34L ... cena kosmos (7500 euro) to chociaż fotki niech zostaną dla potomnych.
A tu takie coś trochę taniej
https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-tenere-xt-600-CID5-IDOKjaJ.html#536bf01b15;promoted
Ta. Ogłoszenie wisiało niespełna godzinę ����
Marcin-BB
12.04.2022, 12:14
XT 500 w stanie bardzo dobrym.
Sprzedaje to kolega z Bielska, który sam robił większość prac renowacyjnych. Naprawdę solidna robota. Polecam!
https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-xt-500-79r-CID5-IDJMXLi.html#91fcfa3e05
Pol Tarres dostał od Yamahy prezent za swoją postawę:)))
Dostał Tenerę 600::))
A tak na niej jeździ: https://www.facebook.com/tarrespol/videos/4999108283532203
Ténéré French Days 2022 - za rok chyba pojadę.
No tylko na kołach od tenerki Grzesiu:)
Te Twoje Tenerki, to cukierki, jak i Afryki. Zaraz jakiś Francuz Tobie rzuci worek ojro, żebyś sprzedał :)
Ale to jest SUPER malowanie tenerki.
1994 - Przygotowania do Rajdu Granada-Dakar 1995
Klever Kolberg i Andre Azevedo
Yamaha XT 600 Tenere - model 3AJ
Ford F1000 4x4 Pojazd serwisowy
Tenerka od ACUPS ma nowego właściciela :)
hej - niech da tyle radości z jazdy co mi przez 6 lat. Zdrówka Acups
Tenerka od ACUPS ma nowego właściciela :)
hej - niech da tyle radości z jazdy co mi przez 6 lat. Zdrówka Acups
Da radość.
Nie znam nikogo kto miał tenerkę i nie darzy jej sympatią.
Odwiedziłem brata, który na inne motory lubi spoglądać.
Co na fotce?
Dla tych co jeszcze nie widzieli tenery 600 w reklamie 700
7CbV8O11osg
Jak co roku już 8 odcinek na dzień nauczyciela i piękny tekst "ten twój men jest tak głupi jak ty"::))) 3 min dla chętnych...
zYeCyufiKoE
Najlepszego Mallory z okazji Dnia Nauczyciela:)
Mallory i Maju wszystkiego najlepszego - nauczyciele
W tym roku na Afryce
https://www.youtube.com/watch?v=IiyHZet_gHg
IiyHZet_gHg
Bardzo miły film na rozpoczęcie dnia. Dzięki Mallory, wszystkiego najlepszego.:beer2:
Co za wadliwy sprzęt te tenery 600.
Nic tylko się na pustyni psują!!!
Jak nie kiedyś na Dakarze (pierwsza fota) to dzisiaj Kowalowi na Saharze (druga fota).
CzarnyEZG
28.10.2022, 07:07
Mallory, jesteś pewien, że pierwsza fota jest z Dakaru?
Pisałem na FB, mi to pasuje na motocykl, który w 1987 startował w P-D, ale numer startowy jest jakby z innego rajdu.
Masz więcej fot?
Mallory, jesteś pewien, że pierwsza fota jest z Dakaru?
Pisałem na FB, mi to pasuje na motocykl, który w 1987 startował w P-D, ale numer startowy jest jakby z innego rajdu.
Masz więcej fot?
Zaintrygowałeś mnie.
Popatrzyłam na zdjęcia z Dakaru 1985, 1986 i 1987.
Mogę tylko po naklejkach rozpoznawać.
Wg. mnie taki układ naklejek - VSD z tyłu i NAZA z przodu był 1986.
Ale głowy nie dam... tylko domysły.
Tu np. Honda NXR 1986 Cyrila Neveu z 1986 ma chyba identyczne naklejki.
http://www.vieuxmotard.fr/xrv650/images/Dakar/Cyril1986.jpg
CzarnyEZG
28.10.2022, 08:17
Masz rację - wygląda identycznie.
Ale :)
W 1986 roku wystartowało 131 motocykli, a numery startowe były nadawane po kolei, więc 136 pod tym kątem by nie pasował.
Masz rację - wygląda identycznie.
Ale :)
W 1986 roku wystartowało 131 motocykli, a numery startowe były nadawane po kolei, więc 136 pod tym kątem by nie pasował.
Na zdjęciu jest 136 - może zgłoszonych było więcej i numery wydrukowali wcześniej. Trzeba dochodzenie zrobić. To pasjonujące:)
CzarnyEZG
28.10.2022, 14:00
Dziwna sprawa.
W 1986 roku mogę znaleźć tylko listę tych co ukończyli P-D.
29 motocykli z 131.
Na czwartym miejscu Thierry Charbonnier, ale to była XT680 w malowaniu Gauolises (numer 80)
7. Andrea Marinoni (to ten badass ze zdjęcia, zresztą właśnie z P-D 1986) nr 82
9. Giampiero Findanno nr 85
10. Franco Picco nr 83.
11. Carlos Mas nr 94
12. Jean-Claude Olivier nr 104
19. Pierre-Marie Poli nr 111
23. Tarmo Jormakka nr 95
26. Francesco Germanetti nr 98
27. Bernard Pascual nr 51
28. Gérard Paineau nr 54
Ale nie wiem czy wypada, żebym się podjął opisania motocykli, którymi jechali, bo mam za małą wiedzę i nie chciałbym nabrudzić w wątku, który doskonale pod kątem merytorycznym prowadzi Mallory.
W każdym razie był to najtrudniejszy Paryż-Dakar w historii A do mety na 29 motocykli dojechało 11 Yamah Tenere w różnej konfiguracji, co może świadczyć o genialniści tego motocykla.
Czarny - pisz jeżeli masz ochotę.
Jeżeli potrzebujesz moja zgody to ją daję z ENTUZJAZMEM:)))
Ja zakochany jestem w tenere600, ale na razie mam czas na krótkie posty co najwyżej.
CzarnyEZG
28.10.2022, 14:24
Oki, jak ulepię jakiś text o którymś z egzemplarzy, to go tu wkleję.
Ale presja jest duża, więc trzy razy sprawdzę, żeby głupot nie powypisywać :)
Francuski kanał. Oni tam lubią stare tenery i afryki.
Zx3Jt_rrGEs
U Barrego na kanale dzisiaj też pojawiła się Tenerka.
nymSJs7Xxek
Niezłe świry.
RiC7-PHh_mI
a takie coś widzieli?
https://www.fruugo.pl/italeri-it4642-19-yamaha-tenere-660cc-1986-paryz-zestaw-motocyklowy-w-wersji-dakar/p-51556832-103830016?language=pl&ac=KelkooCSS&gclid=CjwKCAiA68ebBhB-EiwALVC-NpQSWbMwYWwqe4bFbieKUbjFgTuH744megeWEhbc-EQOU1-saJ1CwxoCS1oQAvD_BwE
Ze niby co? Że zdziecinnielismy już tak, że toto w sam raz na miarę naszych ambicji i możliwości...
Pol Tarres używa Tenere 600 34L na torze.
Jako krosa:)) dla mnie niestety niezgodnie z przeznaczeniem, szkoda tego motocykla na to. To jest jednak rajdówka stara, wyprawówka.
Ale daje radę.
noaDr1esT0I
szkoda sroda :D
najbardziej to szkoda tych motocykli to gniją po garażach czy muzeach i nie jeżdżą.
Porwana Catherine Zeta-Jones na Tenere 600:
I17ed7Hre3U
ładna kolekcja
vpijy2agNTc
Goła 34L/55W wygląda tak.
Jeszcze bez szpuli a już z pipkiem. Masz priorytety ;)
pawel_sz
21.12.2022, 14:07
Goła 34L/55W wygląda tak.
:Thumbs_Up: Kiedy masz czas na ogarnięcie tego wszystkiego ?
p.
To nie moja Panowie e- z Neta fotki:)))
Nie mam czasu na żaden mój motocykl - stoją wszystkie na szczęście w ogrzewanym garażu. Na wiosnę będzie sprzedaż:))
Koniec świata, Mallory sprzedaje wszystkie motury.:)
...Na wiosnę będzie sprzedaż:))
Oszczędzanie czas zacząć ;)
Chłopaki wyjechali na początku roku do Dakaru.
Angielsko-francuskie towarzystwo.
3 tenerki w różnym wydaniu.
Dzisiaj są w Dakhla beach.
Jutro wjazd do Mauretanii.
Ciąg dalszy - chłopaki już w Mauretanii... zostały 2 tenerki.
We Włoszech obok toru Monza jest muzeum Yamaha Dune Moto - dakarówek yamachy - głównie tenerki.
https://automuseums.info/italy/dune-museum-monza
Przejeżdżałem obok kilka razy, ale zawsze przelotem po zamknięciu już i nie było szansy odwiedzić.
Może kiedyś.
Tu gość nagrał filmik ze środka muzeum.
KF7t8tLJQps
hej
Się pochwalę swoją 600 AJ - zarejestrowana już na żółte blachy - 25 tyś oryginalnego przebiegu.
hej
Się pochwalę swoją 600 AJ - zarejestrowana już na żółte blachy - 25 tyś oryginalnego przebiegu.
Ale sztuka!!! Gratulacje.
ACUPS.... :drif::drif::drif::drif::drif:
Piękna! Toż to nie wypada z kostki zjeżdżać. Koc jej kup :)
Ale sztuka!!! Gratulacje.Piękna 👍
dzięki Panowie. Koc ma, ale garaż nieogrzewany. Generalnie 100 % oryginał (0 drutowania) Jeździ tak jak wygląda - jakby wczoraj z salonu wyjechała.
Gratki :Thumbs_Up:Piękna :)
No i dojechali do Dakaru.
Więcj fotek na profilu:
https://twitter.com/RaphaelCaille
Bardzo świeży film i wyprawa Tenere French Team.
Piękny ujęcia. Polecam.
0uxHfRKlqD0
Ale leśne dziadki (mówię tu o jeźdźcach). Nie dziwię się, że mnie nie poinformowali, że jadą. Byłbym pewnie najmłodszy. Szacun, że im się jeszcze chce. Fajne widoki.
Coś świeżego z filmów o tenerze.
I fajnie chłop ją zrobił.
Jz5c98JdHT8
a co mi tam też się pochwale.. :)
mam w garażu takiego paskuda :) zardzewiała nieco, wypłowiała też.. :)
ale po za tym w BDB stanie..
pali jeździ wsio jak należy..
https://scontent-fra5-2.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/355044360_943365956743927_457775074412603568_n.jpg ?_nc_cat=106&cb=99be929b-3346023f&ccb=1-7&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=AboDr2PlAtEAX806dEY&_nc_ht=scontent-fra5-2.xx&oh=03_AdQL9ksOw2-LbcvQYC1pnfTHL7PwA25o72h3j_GjWmqJTQ&oe=64B44ADA
nigdy nie patrzyłem na licznik.. bo mnie to nie interesowało jakoś.. ale ostatnio diagnosta przy rejestracji zwrócił moją uwagę czy ma wpisywać 4 tyś km? przebiegu..? aż się sam zdziwiłem.. chyba nie realne.. ale pogrzebałem w papierach i wyszło ze chyba realne..
motocykl z 89 .. jakoś pierwsza rejestracja 96Rok.. a i mam TUV z 2016 z przebiegiem 3600 km :)
tak więc wychodzi na to że moja ma 4000 KM przebiegu :D
Po 34 latach jeszcze do końca niedotarty... :D
a co mi tam też się pochwale.. :)
mam w garażu takiego paskuda :) zardzewiała nieco, wypłowiała też.. :)
ale po za tym w BDB stanie..
motocykl z 89 .. jakoś pierwsza rejestracja 96Rok.. a i mam TUV z 2016 z przebiegiem 3600 km :)
tak więc wychodzi na to że moja ma 4000 KM przebiegu :D
Ex - no patrz i TUV jest:D:D:D
Ciekawe czy Pawlicho też ma jeszcze swoją 3AJ z okrągłą lampą - to już by była ekipa:):):)
Piękna sztuka EX.
Czekamy na filmik :D
Ex - no patrz i TUV jest:D:D:D
Ciekawe czy Pawlicho też ma jeszcze swoją 3AJ z okrągłą lampą - to już by była ekipa:):):)
ma ma.. trzyma plastiki do niej w strychu.. :D
Panowie mam Tenerkę 600 1VJ z 1986 roku no i ta tenerka ma czarną ramę a w necie widzę zdjęcia tych modeli właściwie tylko z ramami niebieskimi. Owszem modele z pierwszego wypustu (chyba do 85 roku) mają ramy niebieskie czerwone i żadziej czarne ale od 85 roku czarna rama to żadkość. Tu pojawia się pytanie czy czarna rama od 85 roku to jakaś wersja przejściowa czy jakaś krótka seria producenta? Rama i lakier wyglądają na oryginał. Ma ktoś wiedzę na ten temat? Będę dźwięczny za odzew.
Panowie mam Tenerkę 600 1VJ z 1986 roku no i ta tenerka ma czarną ramę a w necie widzę zdjęcia tych modeli właściwie tylko z ramami niebieskimi. Owszem modele z pierwszego wypustu (chyba do 85 roku) mają ramy niebieskie czerwone i żadziej czarne ale od 85 roku czarna rama to żadkość. Tu pojawia się pytanie czy czarna rama od 85 roku to jakaś wersja przejściowa czy jakaś krótka seria producenta? Rama i lakier wyglądają na oryginał. Ma ktoś wiedzę na ten temat? Będę dźwięczny za odzew.
Zadzwoń do mnie, dam Ci nr na priv pogadamy, torchę się doktoryzowałem w tym temacie.
Tu na szybko:
Ramy czarne to faktycznie rzadkość. Były stosowane tylko w wersji 34L (nawet nie 55W).
Tylko 34L, tylko niebieska, tylko rok 1983 i to pierwsze sztuki.
Była to farba, która została po XT500 w fabryce.
Ok. Wrzuć nr na priv to zadzwonie
Motur jak motur. Ma 37 lat i chcę go odrestaurować. Stąd męczenie buły o kolor ramy bo muszę zdecydować czy zostawić czarną czy może malować na niebiesko. Poza stroną wizualną moto w 100% sprawne.
CzarnyEZG
06.09.2023, 10:04
Zastanów się, czy na pewno warto ją malować.
Jeżeli temat się potwierdzi i będzie to dość rzadki przypadek, to malowaniem zatracisz jego wartość.
Może po prostu doprowadzić do jak najlepszego stanu wizualnego jak się da i zostawić?
I nie chodzi mi o to, że przy ewentualnej sprzedaży przyjdzie ktoś i będzie truł w stylu "uuu panie tu malowane to pewnie szpachlu w ramu"
Tylko o fakt, że Oryginalne spatynowane pojazdy są często bardziej wartościowe niż stare pojazdy zbudowane z nowych części (mam nadzieję, że nei zagmatwałem za bardzo)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.