View Full Version : Wymiana dętki w terenie.
Witam wszystkich,
Przedwczoraj odebrałem nówkę sztukę z salonu razem z zestawem porad od mechanika co mi opakował sprzęt gadżetami. Jedną ze zmian o którą prosiłem, byla zmana oryginalnych opon na Continentale TKC80. Mechanik ostrzegł mnie, że w warunkach terenowych ze względu na nietypowy charakter ogumienia (kostka z indeksem 180km/h) występuje problem ze zbiciem opony z felgi i w związku z tym operacja wymiany dętki może zająć nawet do 4h.
Trochę się zdziwiłem, bo 4h to potrafi każdy plan poprzestawiać. Proszę was o podzielenie się doświadczeniami.
moim zdaniem brzmi jak bzdura.
Stopka boczna motocykla spokojnie zdejmiesz. Ale musisz mieć drugi motocykl. Bez stopki też dasz radę. Luz. Może być sztywna opona ale.to nie beton.
Pawel_z_Jasla
12.08.2018, 21:49
Jeśli tego nie przećwiczysz choć kilka razy na spokojnie pod okiem kogoś z tematem obeznanego to nawet te 4h. może być mało !! zbicie opony to jedno a ponowne założenie bezpiecznie dla dętki to drugie. W czerwcu w blisko 40 stopniowym upale Mitas E09 dakar nie bardzo chciał się poddać nawet przy pomocy łyżek samochodowych /na siłę można zwalić ale skutki dla opony czy felgi mogą być różne/. Patent z boczną stopką prosto wygląda na filmikach albo przy piwie - nie twierdzę, że jest zły ale jak nie masz wprawy to i trzeci motocykl niewiele pomoże. Wszelkie opony z "mocnym bokiem" i podniesioną odpornością na przebicie są trudniejsze w obróbce dla kogoś niewprawionego - Ja osobiście jak mam drugi motocykl to wolę koło zwalić i przetransportować do gumolepa ale jak czarna dupa dokoła to ... lipa i trzeba samemu. Akurat Conti TKC to opona nie tak "twarda" ale to nie znaczy, że bez treningu poradzisz z nią sobie w terenie bez kogoś kto ma "złote łapki" i robi to lewą nogą z zamkniętymi oczami. Bezdętkówka rozwiązuje problem z możliwością uszkodzenia dyntki czy wentla przy zakładaniu ale też i gorzej ją zedrzeć z obręczy - ćwicz Pan na sucho albo lataj na dwa moto i dodatkowym assistance:D
Ps.
Bez paniki - w całym moim "motocyklowym życiu" kapcia w "czarnej dupie" złapałem dwa razy i tyle samo ktoś z kim akurat jechałem a wiosen nieco już mam więc średnia nie powala i jakoś specjalnie destrukcyjnie nigdy na plany nie wpłynęła - grunt to bez napinki i przyjmować wszystko jako kolejną przygodę.
:Thumbs_Up:
Borkow w 4 godziny to można osiem tylnych TKC80 zdjąć i naprawić :cool:
Wystarczy doświadczenie z roweru. A nawet jeśli nie, to i tak się nauczysz, nie mając wyjścia. TKC, jak chłopaki piszą, nie jest bardzo sztywna. Można też ją zdjąć z rantu felgi własnym motocyklem.
Trzeba pamiętać tylko, żeby mieć czym dętkę naprawić jeśli nie ma nowej i ... mieć coś śliskiego przy sobie, bo może nie wskoczyć na miejsce przy pompowaniu. Świetnie sprawdza się na przykład mydło w płynie :)
Bez paniki - w całym moim "motocyklowym życiu" kapcia w "czarnej dupie" złapałem dwa razy i tyle samo ktoś z kim akurat jechałem a wiosen nieco już mam więc średnia nie powala i jakoś specjalnie destrukcyjnie nigdy na plany nie wpłynęła - grunt to bez napinki i przyjmować wszystko jako kolejną przygodę.
Tylko w sierpniu organizowałem 3 grupowe wyjazdy: pierwszy weekendowy na 3 motocykle, drugi popołudniowy na 3 motocykle i trzeci weekendowy na 4 motocykle.
Na każdym z nich ktoś złapał gumę. Teraz wiem, przez kogo. Tak, Pawle, statystyka jest nieubłagana, to przez Ciebie. ;)
A wracając do tematu, wypowiem się jako człowiek, który nigdy opony w motocyklu samodzielnie nie zmieniał. Widziałem za to jak w Kazachstanie gumiarz przez cały dzień męczył się z dwoma motocyklami aby zdjąć mitasy E07 i założyć mitasy E09. Podkreślę - GUMIARZ - który z tego żyje i oponę potrafi zmienić na największej bani.
Ale Ty masz TKC 80. One są miększe, więc powinno być lżej.
Podsumowując: przestań knuć, idź jeździć. Jak złapiesz gumę to wtedy się będziesz martwić.
CzarnyEZG
13.08.2018, 08:20
Ja ostatnio zdejmowałem i zakładałem TKC80 przy pomocy małych łyżek motocyklowych (były kiedyś w sprzedaży na forum).
Da się to zrobić.
Tak jak piszą chłopaki, poćwicz w domu.
Bez napinki w normalnych ciuchach, w cieniu i nie w deszczu nabierzesz wprawy i będziesz wiedział co Ci potrzebne do tego.
stopa-uć
13.08.2018, 10:11
Jak jeździsz w koło komina to pianka i do domu.
Ciał
krzysiek_m
13.08.2018, 10:29
Nie tylko w koło komina
http://africatwin.com.pl/showpost.php?p=258423&postcount=30
jakiś wulkanizator się znajdzie :D.
No to trochę mnie uspokoiliście, dzięki. Jeżeli jest to w standardzie to sobie bez problemu poradzę.
Pozdrawiam.
Mieć gumy i latki i wentyle. Pianka ma swoje minusy
Naprawdę warto byś przećwiczyl to sobie. Ja baaardzo rzadko zmieniałem bo nienawidzę tego. Ostatnio jednak zrobiłem to w Afryce i bawiłem się z C02. Miałem zmienić komplet ale po umeczeniu się nad tyłem póki co jeżdżę bez wymiany przodu bo musi mi znów się zachciec :)
stopa-uć
13.08.2018, 14:41
I jeszcze jedno:
jak wbijesz hell do dętek to zmienia się odgłos tłumika
i lżejszy motocykl.
I nie dziękuj za rady ,ROBIMY TO Z PRZYJEMNOŚCIĄ.
Czekamy w Białym Brzegu.
ciał
Marcinnn6
13.08.2018, 14:53
tak jak piszą chłopaki warto przećwiczyć. Ja w garażu w domu przy ćwiczeniu zmasakrowałem dwie dętki. Oponę całą przerzucić no to nie jest jakaś wielka przyjemność dla niewprawionej osoby. Zmienić sama dętke już łatwiej bo wytarczy tylko jeden bok opony wyjąć
A używał ktoś coś takiego?
http://www.bajanopinch.com/baja-no-pinch-ultimate-tire-tool-kit/
I czy jest to warte zachodu?
A używał ktoś coś takiego?
http://www.bajanopinch.com/baja-no-pinch-ultimate-tire-tool-kit/
I czy jest to warte zachodu?
Chcesz to ze sobą wozić?
Marcinnn6
13.08.2018, 19:50
gabarytowo nie wygląda na jakieś ogromniaste. Ale cenka spora bo jeszcze dolicza podatek 10 dolców i koszt wysyłki jedynie 60$ - wychodzi nam ponad 800zł - noo ale kto bogatemu zabroni jak mawiają. Ale patent fajny
Mini Bike Kit wygląda lepiej.
Na pewno cenowo :)
:Thumbs_Up:
Trzy łyżki do opon za stówę też są dobre. Nie ma co wydziwiać. Przecież chodzi o efekt końcowy. Jeśli masz centralkę, to ze wszystkim poradzisz sobie sam. Za pierwszym razem może nie za szybko, ale następne będą o wiele łatwiejsze i szybsze. Dotyczy Pirelli Scorpion MT90, Metzeler Karoo3 i Continental TKC80. Z innymi się nie siłowałem.
Gdzieś miałem na filmie jak odklejam oponę od felgi motocyklem, ale nie mogę sobie przypomnieć na którym. Nic trudnego. W sumie naprawa kapcia, to chyba jedna z najłatwiejszych czynności "serwisowych" w podróży. A jak nie będziesz jechał sam, to już w ogóle. Rozkładasz ręce i oświadczasz że nie umiesz. Koledzy pomogą a siniak spod oka zejdą zanim wrócisz do domu :D
bigboykr
14.08.2018, 10:33
Nie ma co kombinować. Dwie łyżki lub trzy (jak się ma mniej wprawy), do tego coś śliskiego (może być puszka 100ml Brunoxa - przyda sie i do innych rzeczy), do tego cienkie dętki na zapas, kilka łatek i świeży klej (klej z kompletu od łatek, bo może być różnie). Tyle wystarczy. I jak koledzy piszą - ćwiczyć w domu. Ja ściągałem Mitas E-09 i to jest twarda guma. Jeśli chodzi o zsunięcie z rantu to przy twardej gumie można ewentualnie kawałek przejechać bez powietrza to sama lekko zejdzie. Może za to bardziej uszkodzić dętkę... no ale coś za coś ;) Mi E-09 nie udało się zrzucić z rantu 17tki w KLR nawet opierając na niej R1200GSA, który trochę waży ;)
Po naprawie gumy przyjdzie czas ją napompować. Nikt o tym nie pisze a dla mnie to największe było ostatnio wyzwanie. Zamiast kompresorka miałem ręczną pompkę (bo mała) i nie udało mi się napompować koła. Ten błąd kosztował mnie 2 godz. i 70 euro.
Kapcia złapałem na Niemieckiej autostradzie przy ok 80 km/h. (odkleiła się łatka i ostatecznie wyrwało wentyl)
Moja nowa dewiza na urlop na moto:
1. Tylko nie łatane dętki
2. KOMPRESOR (że też nie zdecydowałem się na Samborowy...)
Dobra pompka składana w trzy robi robotę. Jedna atmosfera to nie problem jeżeli chodzi o czas. Potem dojeżdżasz do kompresora. A mniej miejsca
panbodzio
14.08.2018, 22:04
Pompki, kompresory...
Ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze naboje zajmuja najmniej miejsca i sa najszybsze, najwygodniejsze. Jedyna wada: jednorazowe
Nie ma co kombinować. Dwie łyżki lub trzy (jak się ma mniej wprawy), do tego coś śliskiego (może być puszka 100ml Brunoxa - przyda sie i do innych rzeczy), do tego cienkie dętki na zapas, kilka łatek i świeży klej (klej z kompletu od łatek, bo może być różnie). Tyle wystarczy. I jak koledzy piszą - ćwiczyć w domu. Ja ściągałem Mitas E-09 i to jest twarda guma. Jeśli chodzi o zsunięcie z rantu to przy twardej gumie można ewentualnie kawałek przejechać bez powietrza to sama lekko zejdzie. Może za to bardziej uszkodzić dętkę... no ale coś za coś ;) Mi E-09 nie udało się zrzucić z rantu 17tki w KLR nawet opierając na niej R1200GSA, który trochę waży ;)
Jeśli to ten KLR o którym myślę, to sam przy pomocy dwóch łyżek tego mitasa zakładałem :)
Tomas_XRV
14.08.2018, 22:38
Może ktoś podrzucić linka jaka pompka ręczna w miarę można napompować koło?
bigboykr
15.08.2018, 08:16
Jeśli to ten KLR o którym myślę, to sam przy pomocy dwóch łyżek tego mitasa zakładałem :)Ten, ten. Założyć może i się chciał. Zejść z rantu za cholerę. Potem założenie tkc80 to pikuś ;)
Dobrą aluminiową pompką rowerową napompujesz spokojnie kilka atm. W skalpie rowerowym można kupić, tylko nie chińskie dziadostwo za kilkadziesiąt złotych bo to z zasady nie robi .
Można chińskie spokojnie kupić. I tak wiekszosc tam robiona. Ważne , aby nie była tania. Ja dawałem radę plastikowa. Składana w trzy części. Maleństwo. Ale pamiętajcie , że nie trzeba ładować kilku atmosfer. Jedna. 1.5. I podjechać do kompresora.
nie róbcie paniki nic trudnego w zmianie gumy to nie jelcz , idzie dość głądko masz 3 łyzki nawet krótkie i spokojnie zrobisz polecam wozić ze sobą płyn do naczyń aby nadac poślizgu oponie na feldze dużo daje przy zdejmowaniu i zakładaniu mała butelka w środku pur czy coś takiego po wszystkim jest nawet czym ręce umyć
Ja w terenie zawze uzywam zelu pod prysznic i 2 lyzek. Ostatnio zakladalem bezdetkowe MT90 do kata i nie bylo najmniejszego problemu. TKCto miekka guma i z jej zmiana nie ma kompletnie problemu.
Wd40 też daje radę na poślizg. Warto mieć ze sobą ręcznik /szmatkę. Podłożyć pod tarcze aby nie porysować . Dwie łyżki wystarczają ale warto pocwiczyc. Można iść w (sensowne moim zdaniem) koszty kupowania lekkich łyżek (ArturS) a z drugiej strony zakończone kluczem .oszczędzanie miejsca i wagi. P.s. warto brać bardzo kolorowe. Trudniej się gubia.
Jeżdżę przeważnie sam i największy problem stanowi odklejenie opony (nie ma drugiego moto żeby użyć kosy). Używam łyżek z bead breakem i dają rade super. Wożę zawsze zapas i łatki bo zdarza się przeciąć. https://www.motionpro.com/product/08-0519
Jako poślizg WD40.
aadamuss
15.08.2018, 20:19
Można to u nas gdzieś kupić?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Można to u nas gdzieś kupić?
BeadPro Tire/niemiecki eBay (https://www.ebay.de/itm/Motion-Pro-BeadPro-alloy-Bead-Breaker-Tyre-Tire-Irons-Multi-Use-Tool-DRZ-CRF-RMZ/392102444043?hash=item5b4b207c0b:g:e8sAAOSwTZ1Xn0T L)
aadamuss
15.08.2018, 20:35
Dzięki. U nas - niemiecki ebay wysyłka z Portugalii :-) świąt bez granic :-)
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Dzięki. U nas - niemiecki ebay wysyłka z Portugalii :-) świąt bez granic :-)
...i cena w funtach :lol8:
Był czas ma ćwiczenia w trasie :-). Czas 45 min z długim czasem szukania co zrobiło małą dziurkę w dętce.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180815/a3ae2654dd704dc94d705a015c0d4885.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180815/9c61ac58974558d3a5ee45200bff3eb8.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180815/b389b93f6916c5426f880089288fa1a4.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180815/f832f311bcea6715bb6f0c2bce4d3bae.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180815/fb9010e1d27f75a992ace63cfd07a48c.jpg
Brawo ! Pierwsze koty za płoty.
Jedna rada : nie musisz ściągać całej opony z felgi. Potekniej też roboty z zakładaniem.
Machoni działał. Jego koło:-)
Zdjeliśmy cała bo była mała dziurka w dętce i nie mogliśmy znaleźć co ja zrobiło. A tylko jedna dętka była na zapasie.
Panowie, a czym chronicie felgę przed porysowaniem łyżkami? Bo ja raz testowo w mieszkaniu zdekmowałem oponę przednią i złota felga do dzisiaj nosi tego ślady. Zamalowałem srebrolem bo nie miałem żadnej pozłotki.
Jeśli Ci na tym zależy to czymkolwiek. Skarpeta, łatka kawałek drewna. Ale blizny zdobią wojownika ;) A drobiazgowość na pewno nie.
Jeśli Ci na tym zależy to czymkolwiek. Skarpeta, łatka kawałek drewna. Ale blizny zdobią wojownika ;) A drobiazgowość na pewno nie.
Ta a, też tak uważam jednak przy sprzedaży kupujący często mają inne zdanie ...
BeadPro Tire/niemiecki eBay (https://www.ebay.de/itm/Motion-Pro-BeadPro-alloy-Bead-Breaker-Tyre-Tire-Irons-Multi-Use-Tool-DRZ-CRF-RMZ/392102444043?hash=item5b4b207c0b:g:e8sAAOSwTZ1Xn0T L)
Gdyby ktoś kupował te łyżki, to z chęcią się podłączę.
Padł mi komp i straciłem hasła do ebaya i paypala.
aadamuss
16.08.2018, 16:06
Ja mam komp ale nigdy nie miałem haseł do ebaya :-) może teraz pora założyć. Poszukam jeszcze w kraju.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Ja mam konto na Jebaju i czasem coś kupuję. Moge pomóc jesli trzeba
Rozumiem że te łyżki nr 392102444043
Za 72 ojro?
Podaj mi dokładny link
Te z linku Novego za 72,79.
Jeżeli macie problemy z kontem lub go w ogóle nie macie to mogę Wam kupić i później wysłać do Polski.
Ale na jeden adres do któregoś z Was i później się już dzielcie.
Jeżeli macie problemy z kontem lub go w ogóle nie macie to mogę Wam kupić i później wysłać do Polski.
Ale na jeden adres do któregoś z Was i później się już dzielcie.
Dzięki Novy.
Ja jestem chętny.
@tyran-ie czy@Novy już kupił, bo ja dopiero przed chwilą dotarłem do komputra i mogę działać
@tyran-ie czy@Novy już kupił, bo ja dopiero przed chwilą dotarłem do komputra i mogę działać
Jeszcze nie i przez weekend się za to nie zabiorę (przykro mi), bo chcę polecieć tu:
82281
aadamuss
18.08.2018, 20:57
Czy to jest to samo? Są chyba jeszcze jakieś podkładki na felgę.
https://www.amazon.com/Motion-Pro-08-0519-BeadPro-Breaker/dp/B008OXIYM6
Jeszcze jedno pytanie: czy warto kupić łyżki od razu z kluczem oczkowym czy lepiej mieć klucz osobno ? pozdr adam
Jeszcze nie i przez weekend się za to nie zabiorę (przykro mi), bo chcę polecieć tu:
82281
Dzięki Novy za chęć pomocy. Już dogadałem się z Adampio.
Pozdrawiam.
P.S.
Trochę tu naśmieciłem, przepraszam.
Poproszę admina o posprzątanie w wolnej chwili.
Jeszcze nie i przez weekend się za to nie zabiorę (przykro mi), bo chcę polecieć tu:
82281
Gdzie to?
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180819/10419a39f88d0e92064aefce99b0a5bc.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180819/45043960b6bd9810bd15254c33ce7583.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180819/41aab7902934bdd286f9719f2890fc28.jpg.
Dwa dni jazdy ....dwa kapcie doświadczenie jest.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Gdzie to?
Burgruine Ehrenberg
Ehenbichl, 6600 Gemeinde Reutte, Austria
Burgruine Ehrenberg (https://goo.gl/maps/uYQC4CnM9q92)
Przysłowiowe dwa kroki dalej jest bardzo przyjemny Camping, z którego widać ów most.
Camping Reutte
Ehrenbergstraße 53, 6600 Gemeinde Reutte, Austria
+43 664 1858279
Camping Reutte (https://goo.gl/maps/Ptf914UATv22)
Dobra Pany i Panienki...jeszcze jakieś sprytne rady jak zwalić oponę z rantu felgi...samemu...tylne kolo z K60????
Wracając z Podlaskiego złapałem pod Elblągiem 'subtelnego' blachowkręta.
84006
Je.alem się ze zdjęciem opony ze 40min - na szczęście pomógł gość z przejeżdżającego samochodu...cud, że ktoś się zatrzymał w ogóle :bow:...i tak się musieliśmy trochę pobawić, bo guma oporna była...hydrauliczna żaba i opona podłożona pod hak osobówki...fura się unosiła a opona siedziała...w końcu zlazła i niby już luzik, gość pojechał, a ja się 'bawiłem' w wyszarpanie dętki (guma chciała mi palce uciąć, a zlazła tylko z jednej strony). Heidenau jest dość sztywny, sprężysty...przejechałem kilka km nim zjechałem na bok zobaczyć co się stało - Afra dziwnie się zachowywała w zakrętach, ale jechała prawie normalnie, opona nie zlazła z rantu i nawet miałem pomysł coby wrócić na 'flaku' do cywilizacji (uginała się do połowy wysokości gumy). Co z tego że już nie jedną gumę łatałem w życiu, ale zawsze był drugi motór albo guma sama zlazła z rantu...łyżki, łatki, klej, pompka, osłony felgi, smar były, a i tak byłem bezradny...ani prośbą ani groźbą... :dizzy:
Zdjęcie opony, łatanie, założenie z powrotem i nadymanie ręczną pompką to luzik, nawet ładnie wskoczyła na miejsce...tylko to zbicie z felgi...:mur: :vis: Łyżki za ok. 350zeta to trochę za dużo, szczególnie, że już mam łyżki z kluczami... Kminiłem nad czymś w rodzaju ścisku stolarskiego, ale to spore jest dla opony 150...
https://budomiks.pl/img/products/43/50/9/1_max.jpg
Jakieś inne pomysły, tak żeby być niezależnym (niedziela wieczór, zadupie, sam itd...)??
PS. mega wtedy żałowałem, że CRFa nie ma jednak bezdętek... :/
madafakinges
16.10.2018, 17:33
Przez zimę mam zamiar zrobić tył bezdętkowy za pomocą 3m . Przód zostawię setkę bo z zdjęciem i założeniem nie ma problemu.
Grzechu2012
16.10.2018, 17:55
na 65000km tylko raz kapcia złapałem, to chyba nie ma co narzekać
madafakinges
16.10.2018, 17:57
Można też 65tyś razy kapcia złapać na jednym wyjeździe. Zależy od szczęścia /nieszczęścia
Dobra Pany i Panienki...jeszcze jakieś sprytne rady jak zwalić oponę z rantu felgi...samemu...tylne kolo z K60????
Wracając z Podlaskiego złapałem pod Elblągiem 'subtelnego' blachowkręta.
84006
Je.alem się ze zdjęciem opony ze 40min - na szczęście pomógł gość z przejeżdżającego samochodu...cud, że ktoś się zatrzymał w ogóle :bow:...i tak się musieliśmy trochę pobawić, bo guma oporna była...hydrauliczna żaba i opona podłożona pod hak osobówki...fura się unosiła a opona siedziała...w końcu zlazła i niby już luzik, gość pojechał, a ja się 'bawiłem' w wyszarpanie dętki (guma chciała mi palce uciąć, a zlazła tylko z jednej strony). Heidenau jest dość sztywny, sprężysty...przejechałem kilka km nim zjechałem na bok zobaczyć co się stało - Afra dziwnie się zachowywała w zakrętach, ale jechała prawie normalnie, opona nie zlazła z rantu i nawet miałem pomysł coby wrócić na 'flaku' do cywilizacji (uginała się do połowy wysokości gumy). Co z tego że już nie jedną gumę łatałem w życiu, ale zawsze był drugi motór albo guma sama zlazła z rantu...łyżki, łatki, klej, pompka, osłony felgi, smar były, a i tak byłem bezradny...ani prośbą ani groźbą... :dizzy:
Zdjęcie opony, łatanie, założenie z powrotem i nadymanie ręczną pompką to luzik, nawet ładnie wskoczyła na miejsce...tylko to zbicie z felgi...:mur: :vis: Łyżki za ok. 350zeta to trochę za dużo, szczególnie, że już mam łyżki z kluczami... Kminiłem nad czymś w rodzaju ścisku stolarskiego, ale to spore jest dla opony 150...
https://budomiks.pl/img/products/43/50/9/1_max.jpg
Jakieś inne pomysły, tak żeby być niezależnym (niedziela wieczór, zadupie, sam itd...)??
PS. mega wtedy żałowałem, że CRFa nie ma jednak bezdętek... :/
Pierwsze i podstawowe pytanie czy opona TT czy TL?? Jestes pewien ze nie masz opony bezdetkowej?
operator99
16.10.2018, 18:35
Przez zimę mam zamiar zrobić tył bezdętkowy za pomocą 3m . Przód zostawię setkę bo z zdjęciem i założeniem nie ma problemu.
Mada przy okazji zrób tutorial i wstaw a może taka usługa w twoim sklepie?
Grzechu, kiedyś na jednym wyjeździe złapałem kapcia z 5 razy, jako jedyny z grupy...mój wkurf sięgał wtedy zenitu...ich zresztą też nosiło...
Pierwsze i podstawowe pytanie czy opona TT czy TL?? Jestes pewien ze nie masz opony bezdetkowej?
Opony są bezdętkowe, ale koła dętkowe...
Grzechu, kiedyś na jednym wyjeździe złapałem kapcia z 5 razy, jako jedyny z grupy...mój wkurf sięgał wtedy zenitu...ich zresztą też nosiło...
Opony są bezdętkowe, ale koła dętkowe...
I tu jest problem :/ Opona bezdetkowa jest duzo bardziej twarda i ciasna na feldze niz detkowa. Nie potrzebujesz specjalnych narzedzi tylko opony przeznaczonej do uzytku z detka.
Nie widzę K60 w rozmiarze NAT w TT, 140 są TT, ale 150 TL... Nie zmienia to faktu, że gumy jeszcze sporo i nie będę jej zmieniał z tego powodu. No i nie zmienia to faktu, że zawsze zwalenie opony z felgi to była zabawa nie na solo z łyżkami...
Nie widzę K60 w rozmiarze NAT w TT, 140 są TT, ale 150 TL... Nie zmienia to faktu, że gumy jeszcze sporo i nie będę jej zmieniał z tego powodu. No i nie zmienia to faktu, że zawsze zwalenie opony z felgi to była zabawa nie na solo z łyżkami...
Z TT nigdy nie mialem problemu, zwsze zakladalem na zel pod prysznic i przy sciagniu dalej bylo wystarczajaco tluste by zejsc bez najmniejszego problemu.
Wiadome ze jak masz duzo miesa na kapciu go nie wyzucisz ale moze warto przy nastepnej wybrac TT.
Czy ktoś z Was ma doświadczenia z takim urządzeniem do zdejmowania opon:
https://www.amazon.com/BeadBuster-XB-450-Motorcycle-Tire-Breaker/dp/B009XJARD4/ref=lp_15709121_1_5?s=automotive&ie=UTF8&qid=1555419571&sr=1-5
wydaje się być bardzo pomocne .
Moim zdaniem : strasznie drogie a i tak łyżki musisz wozić.
Na innej stronie jest za 99 $ .Łyżki owszem mieć musisz . Ale największy problem to chyba zrzucenie opony z krawędzi felgi. Dzięki temu urządzeniu jest chyba łatwiej ?? nie kombinujesz ze stopkami , skakaniem po oponie i takie tam ... Interesuje mnie czy ktoś używał tego urządzonka .
Nadal drogo, moim zdaniem i no lekkie/małe to pewnie też nie jest.
Ja tam już wolę kapkę na flaku pojeździć...
To też jest kombinowanie. Kręcenie, odkręcanie. Ale to moje subiektywne zdanie i nie chcę przekonywać innych. 99 USD to nadal fortuna dla mnie na "zdejmowarkę" z krawędzi.
https://www.youtube.com/watch?v=wS8xGEmedik
tak to wygląda na filmie
Opona Ci zejdzie łatwiej jak potraktujesz ja
pastą montażowa przed założeniem
Takie coś można wozić w quadzie, ale w enduro
tego nie widzę. Nawet na wyprawach
Lucky Luke
17.04.2019, 11:02
Kurde a czym oderwac oponę w garażu? Ostatnio musiałem najeżdżać autem bo ręcznie nie było szansy.
Niestety mam na tyle niskie auto , że nie bylo mozliwości wsadzić podnośnika pomiedzy próg auta i opone motocykle.
Garażu najprościej to dwa młotki ( mały i duży) lub drugi motocykl
Wcześniej w punkt uderzenia podlej wodą z mydłem
Na forum podane są różne wynalazki zaczawszy
od przerobione scisku stolarskiego ( chyba)
Przy zapieczonych oponach zawsze używałem
dwoch młotkow - zwłaszcza w bezdetkowych
gdzie ściągnięcie opony to większy już problem
Młotek 5 kg i 0.5 kg
Lucky Luke
17.04.2019, 11:29
dwa młotki, duży scisk... hmmm spróbuję
imadła nie mam gdzie , garażu pod blokiem, zamontować :(
PietiaBBI
17.04.2019, 11:33
Franz dobrze gada. Dwa młotki po temacie. Jak nie idzie to jest to tylko kwestia wagi młotka.
W garażu to istnieje wiele możliwości : imadło , młotki / pyrliki - jak piszecie , breszka ... itd . Każdy ma jakiś sprzęt w garażu , który można wyjątkowo użyć . Ale go wozić ze sobą raczej nie zawsze można . Dlatego mnie interesuje jak radzić sobie w terenie ?? Jak w tytule wątku .
W terenie stopka motocykla.
Jeśli jeździsz sam lub wyjeżdżasz sam na wyprawe
- dobre przesmarowanie krawędzi opony, felgi
Guma odejdzie po naciśnięciu butem
Łyżki szt 3 - krótkie. Wchodzą do narzedziowki
Można 2 dłuższe umocowac pod siodlem, do ramy
jeśli ktoś ma problem ze ściąganiem
Dla hardkorowcow własny mocz zamiast
wody z mydłem. Zwykła woda słabo działa
że względu na powierzchniowe napięcie
Z tym moczem... to niezły patent :)
Dzięki
Ja uważam po doświadczeniach własnych, że najlepiej mieć długie łychy. Wożę takie po 40 cm (przytroczone do stelaża czy gmola nie przeszkadzają i są zawsze na moto. Te krótkie kurduple (jeszcze z kluczem na końcu najlepiej ;)) to może się nadają do ściągania TKC czy innej miękkiej gumy ale C02 czy E09 wymagają już większej siły i krótkimi łyżkami to bezsensowna strata czasu i energii. 2 długie łychy a nie zabawki co się muszą zmieścić w narzędziówce to w mojej ocenie podstawa.
Emek, masz rację jeśli to dual typu Dr 650
Wyjazd kilkudniowy z bambetlami
W lekkim takim jak moja XR4 czy Twoja Crf
nie wyobrażam sobie wozić łyżek 40 cm
No może pod siodło by wlazlo
Kolega jeździ Afryką Franz 😉
Osobiście nie lubię gadżeciarstwa i takie patenty nie są mi potrzebne, ale tu taniej, w kraju i lżejsze
https://allegro.pl/oferta/przyrzad-demontazu-opon-z-felgi-condor-olsztyn-6454443050?utm_source=facebook&utm_medium=cpc&utm_term=ROIHUNTER&utm_campaign=RH_DPA_Motoryzacja_Wishlist_desktop--NFd_Motoryzacja_AddToWishlist+7d_excl.+Purchase+7d _AddToCart+7d&utm_content=at1%2117074379&utm_id=at1%2117074379&fbclid=IwAR3wHpafQjdBzX8ZJJLp4XpTqtxphculX5AXGr1NW jna426XEDr00RKCMc4
Vladimir P
22.04.2019, 09:05
Jak się używa takiego ustrojstwa?
Ja się ostatnio poddałem przy zmianie opon:vis::vis::vis:
Działa jako trzecia ręka. Przytrzymuje oponę by nie wracała.
Panowie ja ostatnio zmienialem w swoim GSie opony Karoo 3.
Mialem tylko 2 lyzki i stopke motoru...
Zajelo mi to grubo kilka godzin i dodam ze waga calego GSA byla oparta na stopce a opona dalej nie schodzila z felgi- tak ciasno siedziala.
Bujanie motocykla kilkakrotnie cala swoja waga na oponie, dopiero dawalo efekt ze oponka bardzo powolutku sie zsowala z felgi . .....
Ja to robilem w domu jako test siebie czy dam rady ale bylem bliski poddaniu sie, Nie wyobrazam sobie robic tego w terenie ...
W pojedynke jest faktycznie bardzo ciezko to zrobic jesli sa twarde opony.
A tu ten przyzad za male pieniadze :
https://wulcar.com.pl/przyrzad-do-demontazu-opon-jonnesway
Żel pod prysznic, trochę praktyki i w parę minut można ogarnąć temat bezproblemowo
Woda, a dla niebrzydlwych, siki tez pomogą.:)
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Żel pod prysznic, trochę praktyki i w parę minut można ogarnąć temat bezproblemowo
Nagraj kilkuminutowy film jak to robisz w pojedynkę i wrzuć tu, pamiętaj tylko żeby ten film nie miał cięć.
Będziemy się szkolić.
wszystko zalezy od opony kiedyś udalo mi się zmienic dętke w coś około 16-20min (opona EF-07), zaś 2 razy poległem przy E 09 nie chciała sie odkleic od felgi, pewnie w terenie walczyłbym do skutku ale wulkanizaor byl niedaleko.
consigliero
28.04.2019, 20:10
Gdy zaczynałem przygodę z motocyklem to się naoglądałem tych sposobów na ściąganie opony , a następnie jej zakładania nawet za pomocą benzyny. Miałem nawet pomysł aby sobie zakupić łyżki. Do tej pory nigdy nie musiałem tej czynności sam zrobić, choć latałem oponę własnoręcznie ze 3 razy, w dwóch przypadkach lądowała jak najszybciej u wulkanizatora, aby zrobił to lepiej i w bardziej profesjonalny sposób.
Tego też wszystkim życzę.aby nie musieli wymieniać dętki w terenie.
przecież Gs ma bezdętkowe koła = inne procedury.....:D
consigliero
28.04.2019, 20:19
Dlatego napisałem o ściąganiu opony, a procedura jej ściągnięcia chyba nie zależy od marki 😎 pierwszy z brzegu wynik
https://youtu.be/V0nrZadIQxA
Dlatego napisałem o ściąganiu opony, a procedura jej ściągnięcia chyba nie zależy od marki 😎
zgoda , ale po co zdejmować oponę , skoro dziurę łata się " sznurem " bez zdejmowania koła w bezdętkowcach .... to tylko takie " niedzielne rozważania " ...
ale ..... można i tak , można itak ....:D
consigliero
28.04.2019, 20:51
Nie,widziałeś nigdy GSa obwieszonego oponami aby je gdzieś wymienić daleko od domu ? Nawet ja tak raz miałem, po prawdzie to opony transportował nam kolega bo jechał sam.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190428/110ccc338de96205d6fc517312ccb4d4.jpg
Ja natomiast załatwiłem sprawę w pierwszym warsztacie jaki znalazłem przed wjazdem na prom do Maroka
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190428/8022686166847e0ac09713fc9ab29f4a.jpg
Łatwość zrzucenia opony zależy od jej twardości. Miękką, to nawet śrubokrętem i płaskim kluczem się załatwi.
Twardą, np. E07Dakar nawet z półmetrowym łyżkami nie chciałbym robić w terenie...
Ja natomiast załatwiłem sprawę w pierwszym warsztacie jaki znalazłem
:Thumbs_Up::D
CzarnyCzarownik
28.04.2019, 23:01
Twardą, np. E07Dakar nawet z półmetrowym łyżkami nie chciałbym robić w terenie...
Pół metrową łyżką może nie, ale zacisk ślusarski typu C daje radę każdej oponie. O ile pamiętam do afryki potrzeba 4" lub 5". Mi to rozwiązanie spasowało.
Machoni działał. Jego koło:-)
Zdjeliśmy cała bo była mała dziurka w dętce i nie mogliśmy znaleźć co ja zrobiło. A tylko jedna dętka była na zapasie.
Przed interwencją zaznaczyć trzeba kredą (kamieniem olowkiem) pozycje wentyla na oponie. Po wyciągnięciu dętki lokalizujesz uszkodzenie dętki. Na oponie uszkodzenia szukasz w podobnej odległości od zaznaczenia wentyla w lewą i w prawą stronę.
muszel72
29.04.2019, 07:53
Wczoraj na autostradzie w okolicy Boloni. 6 st, deszcz że aż ciemno i oczywiście guma w tylnym kole. Gwóźdź chwyciłem z pewnością na stacji paliw. Dobrze, że miałem dętkę bo rozcięcie było ok 10 cm. Założyłem HD. Dziś w Livorno spróbuję kupić coś na zapas. Przyznam, że wolałbym mieć bezdętkowe bo sznurek załatwił by temat w 10 min:mur:
madafakinges
29.04.2019, 09:27
3m i kleić tył na bezdętkę, ja już zrobiłem parę setek i działa.
Lucky Luke
29.04.2019, 09:45
Kto nie umie zmienć detki w terenie... nie powinien jeździć w terenie :P
Nie wiem dlaczego ale w terenie zawsze idzie mi szybciej niż w garażu.
Kiedyś tylną dentkę wymieniłem w 20min wliczając w to pożyczenie pompki od Ukrainca, mialem wtedy mitasa c02. Mam na to dwóch świadków.
madafakinges
29.04.2019, 09:50
W terenie mogę sobie zmieniać, ale na autostradzie wole tego uniknąć...
Akurat na fejsie trafiłem takie foto :)
87578
Opona to jeszcze pół bidy, dla mnie mistrzostwem jest nieprzyszczypanie dętki łyżką w trakcie montażu :D
Maciek525
29.04.2019, 12:19
3m i kleić tył na bezdętkę, ja już zrobiłem parę setek i działa.
Możesz zrobić tłumaczenie z Madowego na mniej zaawansowany??:bow:
Chodzi o to , że przerobił sobie tylną felgę na bezdętkową przy użyciu taśmy 3M.
Mada - pisz jak się ten patent sprawuje. Też zakupiłem parę rolek tej taśmy i mam zamiar to samo zrobić.
madafakinges
29.04.2019, 12:38
Turas mi pomagał kleić, on już lata na tym patencie dużżżo w kilku sprzętach i żadnych problemów.
Niektóre patenty Andrieja są berdzo dyskusyjne, ale ten filmik jest godny polecenia.
QLz7Kdo_dYc
Opona to jeszcze pół bidy, dla mnie mistrzostwem jest nieprzyszczypanie dętki łyżką w trakcie montażu :D
Podpopompowac dętkę. Ładnie się układa.
Podpopompowac dętkę. Ładnie się układa.
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
muszel72
29.04.2019, 22:13
Przy sztywnej dętce 4 mm to raczej ten problem nie istnieje. Dziś pojechałem do Honda Livorno i chcieli mnie skroić za zwyczajną dętkę 59E😱
Powiedziałem żeby się gonili i dwie przecznice dalej kupiłem HD za 29E
Przy sztywnej dętce 4 mm to raczej ten problem nie istnieje. Dziś pojechałem do Honda Livorno i chcieli mnie skroić za zwyczajną dętkę 59E😱
Powiedziałem żeby się gonili i dwie przecznice dalej kupiłem HD za 29E
Z Włochami trzeba krótko!
Poszedł mi uszczelniacz w jednej ladze.
Mówię: przyjechałem do was na dwa tygodnie. Nie skrój mnie za bardzo. Napiszę wszystko na FB.
Wymiana uszczelniaczy, olej i mycie klocków (bo nie mieli)-20 Euro.
muszel72
29.04.2019, 22:45
Normalnie Tyran:))
consigliero
29.04.2019, 23:08
To ja myślałem że naprawa opony za 10 EUR to tanio było, a widzę że przepłaciłem
Wymiana dętki w Pirelli Scorpion to na luzie pół godziny . Fota z wczoraj 😀 ja w swojej ekipie łąpię tylko kapcie wiec doświadczenie jest 😂https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190430/55e5455fe9ae3988295fbf31f59ed0d7.jpg
Przy sztywnej dętce 4 mm to raczej ten problem nie istnieje. Dziś pojechałem do Honda Livorno i chcieli mnie skroić za zwyczajną dętkę 59E😱
Powiedziałem żeby się gonili i dwie przecznice dalej kupiłem HD za 29E
Jakbyś złapał kapcia na Korsyce lub Sardynii to dzwon ....jesteśmy w pobliżu 👍
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To jest Honda Italia i wchodząc do serwisu masz już do zapłaty 25 euri za buon giorno :haha2:
Jak sie jezdzi enduro w czarnej dupie to lepiej wiedziec jak sie wymienia detki i zrobic to samemu pare razy kolo domu. Ja np. robilem to wiele razy i nie bylo problemu. Ale Haidenhau K60 Scout na tyl w DR650 mnie powalil na kolana. Nawet w serwisie walczyli z tym z 30 minut. Nie chciala wejsc na rant za cholere... mydlo, 6 Bar, mlotkowanie i nic.
Zmienilem na TKC80 i jest normalna procedura.
W Europie to warto zaplacic pare zlotych jak sie da ale mam tez pare historii z tym zwiazane.
1. Francja piatek 15h58. Akurat zlapalem kapcia kolo otwartej wulkanizacji - taki szczesciarz. A tu monsieur mi mowi, ze o 16h00 zamykaja i zebym (wypierdalal) tzn. ze w poniedzialek o 8h00 moge przyjsc.
2. Szwajcaria. Zlapalem kapcia a po drodze jest wulkanizacja to sie stoczylem 300 metrow do nich. Ten sie zawzial, ze bedzie kolkowal jak bezdetkowa. A to KTM 990 i tak mi sie wydawalo, ze detke chyba ma ale nie bylem pewien. Nie dalo sie palantowi przetlumaczyc, bo fachowiec i co ja mam z nim dyskutowac. Zakolkowal... i o dziwo trzymalo powietrze - 75 CHF czing czing. Po drodze byl KTM to do nich zajechalem zapytac sie czy to ma detke czy nie. No ma. To se kupilem i zmienilem to kolkowanie detki. O dziwo do domu ciagle mialem powietrze - jakis cud czy co?
Pojechalem do tego wulkanizatora zeby mi kase oddal - bez sukcesu.
PS. Gdzies mam i jak znajde to wrzuce filmik jak IZI zmienia przednia detke w RD07. Tak z 3 minuty trwal ten film :-)
Zapłaciłeś 75 franków wulkanizatorowi? Lepiej w Szwajcarii kapcia nie łapać :)
Zapłaciłeś 75 franków wulkanizatorowi? Lepiej w Szwajcarii kapcia nie łapać :)
Ale za to jakie czyste i alpejskie powietrze masz! :)
Afra od razu lepiej idzie. :D
Ostatnio w Szwajcarii za zrobienie kapcia płaciłem 85 CHF.
Qrczaq - wiesz gdzie ;)
Ale za to jakie czyste i alpejskie powietrze masz! :)
Afra od razu lepiej idzie. :D
Ostatnio w Szwajcarii za zrobienie kapcia płaciłem 85 CHF.
Qrczaq - wiesz gdzie ;)No i zaraz się wyda że sypiemy się razem :)
Sent from my CLT-L29 using Tapatalk
No i zaraz się wyda że sypiemy się razem :)
Sent from my CLT-L29 using Tapatalk
Potrzebujecie świadków? :D
Tylko niech żaden z Was nie wstawi zdjęć z chilloutu na mieście :dizzy::D
muszel72
30.04.2019, 23:07
„Jakbyś złapał kapcia na Korsyce lub Sardynii to dzwon ....jesteśmy w pobliżu 👍”
Dziękuję Czarku. Ja na Korsyce do sb. I wzajemnie👍
Odnośnie zmiany na bezdętkowe jak pisze Mada (taśma 3M) znalazłem coś takiego. Ciekaw jestem opinii doświadczonych kierowników, czy warto, czy działa, czy bezpieczne?
https://youtu.be/YPG8buNvTCc
https://youtu.be/W2Pbp8OVKkE
i patent z "systemowym rozwiązaniem" co prawda koleś robił to na GS, ale ponoć mają do AT:
https://youtu.be/LA2upKfcA9w
Tutaj trochę było omówione:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=33489
teddy-boy
24.05.2019, 08:58
A ktos testowal taki produkt albo podobny?
Slyszalem ostatnio duzo dobrego o tym
http://www.okogroup.pl/produkty/motocykle/
olecki79
24.05.2019, 16:02
A ktos testowal taki produkt albo podobny?
Slyszalem ostatnio duzo dobrego o tym
http://www.okogroup.pl/produkty/motocykle/
Bardzo ciekawe.
W rowerach to już w sumie standard, że się jeździ na tubeless'ach z 'mleczkiem' (płyn na bazie latexu, który ma uszczelniać niewielkie dziury/przecięcia). Jest z kilkanaście rodzai mleczek i ciągle wychodzą nowe opcje. Sprawdza się to dobrze i faktycznie zakleja małe uszkodzenia. Jedyny minus to trwałość mleczka w stanie płynnym w oponie...mniej więcej co 3miechy trzeba dolewać, bo robi się glut. Zastanawiałem się ostatnio czemu nie ma tego w moto...możliwe, że jak zrobię w końcu bezdętkę z tyłu w CRFie, to zaleję na testy jakieś mleko do środka...proste, tanie, a w razie W 'gwóźdź' powinno uszczelnić bez problemu...
mhN7nrvIDq8
bukowski
24.05.2019, 21:11
Ale jak będziesz miał tubelessa, to wystarcza korki i kompresorek. Wolałbym tak, niż obciążać oponę jakimś glutem.
Sent from my G8441 using Tapatalk
Jeden Fin na wyprawy ma taki patent że w oponę wkłada dętkę grubą rozciętą po wewnętrznym obwodzie. W środek zwykła cienka dętka idzie i do środka wpuszcza mazidło typu slime. Kilkadziesiąt tysi w terenie dość ekstremalnym bez kapcia.
Nie wiem o czym tam piszecie ale tak normalnie jak dawniej to już się nie da? Jakiś obciach czy co?
rdFOo-ME0Zg
bukowski
25.05.2019, 10:10
Z korkiem i kompresorem naprawa kapcia zajmuje 10 minut łącznie z rozpakowywaniem i pakowaniem szpeju.
Sent from my G8441 using Tapatalk
A normalnie jest czas na... Browara i rozejrzenie sie po okolicy ;)
Czyli rozwiązanie bezdętka w tylnej (a'la taśma 3M) polecacie?
Ja zrobiłem niewiele bo 2k km ale działa bez zarzutu. Jak byś szukał taśmy na tył to mi trochę zostało bo sprzedają w odcinkach 16,5 m.
Chętny. Wysłałem info na pw
Maciek525
05.06.2019, 08:11
Ja zrobiłem niewiele bo 2k km ale działa bez zarzutu. Jak byś szukał taśmy na tył to mi trochę zostało bo sprzedają w odcinkach 16,5 m.
Też byłbym chętny :) Napisałem na PW.
Maciek525
11.06.2019, 11:47
Po ostatniej walce łyżkami z tylną oponą bezdętkową pirelli mt90 :mur: (zdjąć zdjąłem ale poddałem się w samej końcówce przy zakładaniu bo siły były takie, że bałem się o felgę i oponę), doszedłem do wniosku że dupa ze mnie nie mechanik :bow: i teraz próbuję patent z taśmą 3M.
Od wczoraj trzyma i zobaczymy co dalej.
Nie mniej mam trochę obawy (jadę samotnie do RO w sierpniu) jechać z tym w dalszą trasę bo jest opcja, że przypadkiem taśma puści albo przy jakimś pechowym uszkodzeniu nie da się zakołkować opony i wtedy czarna dupa... :D
Pytanie czy znacie jakieś opony na tył 150/70, które są w wersji dętkowej i w miarę łatwo się je zakłada łyżkami? Ja znalazłem tylko TKC 80 i z nią ponoć nie ma większych problemów?
Pozdr Maciek
muszel72
11.06.2019, 16:42
Nie martw się na zapas. Gdyby dziura nie była na kołek to weź dętkę na zapas:)
Maciek525
11.06.2019, 17:00
Nie martw się na zapas. Gdyby dziura nie była na kołek to weź dętkę na zapas:)
Dętka będzie tylko co mi po tym jak cholery sam nie założę :mur: :) ale moze nie ma co rozkminiać na zapas.
Spróbuj przy zakładaniu odsunąć krawędzie opony po przeciwnej stronie niż wkładasz łyżkę ku środkowi felgi, wtedy będzie luźniej. Tak jakbyś ścisnął tam oponę trytytkami. Zresztą na trytytki też jest niezły patent. W środku felga ma mniejszą średnicę niż na krawędziach.
Nie wiem czy się jasno wyraziłem, ale to jest IMO podstawa zakładania i ściągania opony.
muszel72
11.06.2019, 20:01
Dobrze mówi, żeby to zrobić w miarę bezboleśnie ranty opony muszą być nie na rancie felgi lecz w środku. Resztę zrobi ciśnienie jeśli posmarujesz ranty opony.
Maciek525
11.06.2019, 21:03
Spróbuj przy zakładaniu odsunąć krawędzie opony po przeciwnej stronie niż wkładasz łyżkę ku środkowi felgi, wtedy będzie luźniej. Tak jakbyś ścisnął tam oponę trytytkami. Zresztą na trytytki też jest niezły patent. W środku felga ma mniejszą średnicę niż na krawędziach.
Nie wiem czy się jasno wyraziłem, ale to jest IMO podstawa zakładania i ściągania opony.
Jasne - teorię znam, gorzej, było wykonać - ni cholery nie mogłem zrzucić tych rantów do środka, no ale może za II razem wyjdzie albo jak nie będzie innej opcji :D
Dzięki!
No to jak nie strącisz rantów do środka, to felgę powyginasz i nie założysz. W rantach w środku jest drut i to się nie naciągnie ani milimetr. Nie dziwne że nie dałeś rady.
W terenie masz do zrzucania rantów z krawędzi felgi nóżkę boczną motocykla, własne nogi i masę własnego ciała.
To się musi udać. Wulkanizatorzy jakby tak nie robili, toby rozerwali maszyną oponę i tyle byłoby z wymiany.
Maciek525
12.06.2019, 07:31
No to jak nie strącisz rantów do środka, to felgę powyginasz i nie założysz. W rantach w środku jest drut i to się nie naciągnie ani milimetr. Nie dziwne że nie dałeś rady.
W terenie masz do zrzucania rantów z krawędzi felgi nóżkę boczną motocykla, własne nogi i masę własnego ciała.
To się musi udać. Wulkanizatorzy jakby tak nie robili, toby rozerwali maszyną oponę i tyle byłoby z wymiany.
Nie no to dla mnie jasne, że nie może siedzieć na rancie w 100% ale właśnie z tym miałem problem bo pod moją masą ta cholera nie chciała zbytnio drgnąć, od strony kolana miałem łyżkę i próbowałem kolanem docisnąć ale efekty były marne, bo jak mówię przy zakładaniu siły były już mega i zrezygnowałem bo bałem się o felgę i oponę. Rzeczywiście dałem ciała bo użyłem nóżki przy zdejmowaniu a przy zakładaniu o tym patencie nie pomyślałem. Pod moto pewnie by się bardziej zsunęła do środka i byłby luz na wrzucenie. Dzięki!!!
muszel72
24.06.2019, 10:34
Podrzućcie proszę jakiś film instruktażowy do zbicia opony kosa boczną. thx
muszel72
24.06.2019, 21:01
Rzeczywiście nie ma nic co by można zobaczyć?
zaczekaj
24.06.2019, 21:28
Wielkiej filozofii w tym nie ma. Filmiku nie mam, tylko foty. Stawiasz kosę na oponie przy rancie i dociskasz. I tak w kilku miejscach aż się odklei.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190624/420a74e7ca4fba8b26e10ec5fca4c61b.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
:Thumbs_Up:
Rzeczywiście żadna filozofia. Trochę trudniej jeśli jesteś sam i nie masz centralki :D Ja centralkę mam. W trasie też to robiłem, tylko trzeba bagaż zdjąć oczywiście, żeby motocykl nie leciał na zadek.
JdqR0qpu6oc
zaczekaj
24.06.2019, 22:18
:Thumbs_Up:
Rzeczywiście żadna filozofia. Trochę trudniej jeśli jesteś sam i nie masz centralki :D Ja centralkę mam. W trasie też to robiłem, tylko trzeba bagaż zdjąć oczywiście, żeby motocykl nie leciał na zadek.
JdqR0qpu6oc
No dobra, wygrałeś. :)
Nie przeszło mi przez myśl, że można to robić samemu i tym samym motocyklem :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
muszel72
24.06.2019, 22:36
Nie no ja to wiem i robiłem podobnie ale potrzebowałem komuś wrzucić filma👍
Na końcu filmiku był napis " i tak do skutku" czyli nie ma gwarancji czy ktoś ten skutek osiągnie.
Dawno dawno temu złapałem tylnego kapcia, wróciłem paredzesiąt km z powodu światecznego zamknięcia wszelkich wulkanizacji. Powrót był możliwy z powodu założonej przez poprzednika 150ki która tak mocno siedziała ze mogłem i stówką jechać. 140ka spada z felgi i kiedyś wracałem 40km/h ale wróciłem 20km.
Podjechałem ze zdjętym kołem po 2 dniach do motocyklowej wulkanicacji , mając maszynę i długie łyżki nie poszło im ze 150ka łatwo.
Chciałbym zobaczyć jak ktoś sobie by wtedy tym poradził gdzieś na drodze z 30cm łyżeczkami.
Ma ktoś taśmę 3m i chciałby sprzedać z wysyłką?
Potrzebuje na tyle koło
Hej. Czy możecie podać dokładną nazwę tej taśmy 3M do uszczelniania felgi?
Jak komuś zostało to chętnie odkupię.
Mi w Albanii strzeliła dętka ...4mm. Ciężki kamienisty teren i mocno pod górę więc musialem mieć tempo. Jak zdjalem oponę to gumę która ochrania niply od szprych szlak trafił. Zakleilem je taśma Tesa panzerband Tak na dwa razy i mam spokój. Przy okazji okazało się jakiego gowna używa honda . serio... Oczywiście CRF1000 . Żeby nie myslec o czelendza.Wiele mogę zniesc ale z nowa AT to już nie jest nawet śmieszne. Bubel do kwardyscianu.
A co sądzicie o użyciu taśmy Tubliss zamiast 3m? Czy to ma w ogóle sens?
Nie miałem w rękach Tublissa, ale taśmą 3M zakleiłem już z 8 kół. 3M to taki glut, który rozlewa się w zasadzie wokół nypli i nawet jak zostanie nam jakiś bąbel przy klejeniu, to nie stanowi on problemu. Cienką taśmą wg mnie będzie trudniej, ale jak wiadomo też się da :)
Pytanie do tych, co już kleili - zostawiacie na feldze oryginalną gumową opaskę, żeby można było regulować szprychy?
muszel72
08.08.2019, 18:39
Nie zostawiałem.
Zdecydowanie nie :)
Obręcz zawsze matowiłem szczotką drucianą, odtłuszczałem benzyną ekstrakcyjną i kleiłem.
Pierwsze obręcze zaklejałem jeszcze masą uszczelniającą Bolla, tak dla świętego spokoju (same nyple). Teraz dawałem samą taśmę i też trzyma.
CzarnyEZG
09.08.2019, 06:23
Czekajcie - czyja dobrze rozumiem?
Uszczelniacie tym cholerstwem felgę od Afryki i można zastosować oponę bezdętkową?
ps: I drugie pytanie: Czy ktoś ma doświadczenie jak wygląda sprawa z ewentualnym założeniem opony dedykowanej do dętek na bezdętkową felgę, właśnie bez dętki? (Czy to się da?)
CzarnyCzarownik
09.08.2019, 07:23
Chyba nie powinieneś zakładać opony dętkowej jako bezdętkowej. Opona dętkowa ma inną stopkę, która gorzej przylega do felgi. Dzięki temu łatwiej ściągasz oponę dętkową - nie ma w niej takiego uszczelnienia.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk
CzarnyEZG
09.08.2019, 07:46
Tez tak podejrzewałem.
Zatem ten temat rozwiązany.
A co z uszczelnianiem kół?
http://africatwin.pl/showthread.php?t=33489
CzarnyEZG
09.08.2019, 09:38
Turas dzięki :)
A możecie podpowiedzieć gdzie zamawialiście tą taśmę 3M? I dokładnie jaki to jest nr 4412n czy 4411n?
3M 4412N, szeroka na 50 mm
Ja kupiłem w jakimś pierwszym lepszym sklepie internetowym, znalezionym przez Google.
A możecie podpowiedzieć gdzie zamawialiście tą taśmę 3M? I dokładnie jaki to jest nr 4412n czy 4411n?
To je to samo. Szerokość inna.
https://www.youtube.com/watch?v=AGyeA12terU
To je to samo. Szerokość inna.
No nie do końca.
Przed wszystkim różnica jest w grubości.
muszel72
10.08.2019, 06:48
Spytaj Majkiego. On kupował i razem kleiliśmy. Pzdr
W offie używacie i bez problemów?
Po urlopie zabieram się do zbicia motoza z tylnej felgi.
Spytaj Majkiego. On kupował i razem kleiliśmy. Pzdr
Ale rozumiem, że "działa"? :) Przód też zrobiliście?
muszel72
10.08.2019, 23:38
Tylko tył bo przód wymienić dętkę to bułka z masłem. Wszystko działa, ciśnienie w normie, sporo po szutrach i kamulcach jeżdżę i jest ok. Pzdr.
Pierwsze w życiu zdjęcie tylnego motoza.
Czas 2 godz :)
Ale jaka radość. Drugi raz powinno być sprawniej :-)
Tylko tył bo przód wymienić dętkę to bułka z masłem. Wszystko działa, ciśnienie w normie, sporo po szutrach i kamulcach jeżdżę i jest ok. Pzdr.A można upuszczać powietrze? Zazwyczaj na tyle mam ok 2 atm
Zalepione. Zobaczmyhttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190828/29d84086d0bbf4f3872512033e4eba77.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190828/6af761ac07d3e4cdb95c941bd83b1d0a.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190828/793aec7286eba75b232f15f1e356d31c.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190828/2d01b72e67d5615aec742d03337d7b79.jpg
Ja dałem dwie warstwy bo jak widać nyple w tylnym kole wystają więcej niż w przednim.
No chyba dołożę dla spokoju druga warstwę.
muszel72
29.08.2019, 10:38
Byle nie przedobrzyć. Będzie Pan zawodolony:)
madafakinges
29.08.2019, 13:12
90144
Ostatnio kapeć przód, za mało miałem powietrza i przyszypało dętkę na ostrym kamieniu... nie dałem talku do opony... mea kulpa.
20 min i po sprawie.
Myślałem, że masz bezdętki...
greenman
29.08.2019, 13:22
Ile to jest "za mało" dla takiego motocykla?
madafakinges
29.08.2019, 14:07
Bezdętki mam na szosókach.
1,7-1,8 miałem. Na szybkie szutrówki to za mało dla takiego kloca z takim cielskiem na pokładzie, tym że dlamnie szybki szuter to zdecydowanie 3 cyfrowa prędkość.
greszczyn
30.08.2019, 09:14
Taśma 4412N jest grubsza. Szerokości tej taśmy są różne, ja kupiłem np. 25mm. (idealnie pasuje na przednią felgę). Tył zrobiłem tak jak na zdjęciu. Najpierw taśmą zakleilem po dwa nyple, a później (dla spokojności) jeszcze jedna warstwa. Mam zrobiony przód i tył. Na razie 6,0 tyś.przejechane i bez problemu.
Taśma 4412N jest grubsza. Szerokości tej taśmy są różne, ja kupiłem np. 25mm. (idealnie pasuje na przednią felgę). Tył zrobiłem tak jak na zdjęciu. Najpierw taśmą zakleilem po dwa nyple, a później (dla spokojności) jeszcze jedna warstwa. Mam zrobiony przód i tył. Na razie 6,0 tyś.przejechane i bez problemu.
Gdzie kupowałeś taśmę?
greszczyn
31.08.2019, 09:58
Gdzie kupowałeś taśmę?
Ja akurat tu:
sklep.semicon.com.pl Wpisz w googlach taśma 3M 4412N .
Też tam brałem. Dziś w szybkim i wolnym offie 230 km, w tym też asfalt. Bez problemów.
Ja akurat tu:
sklep.semicon.com.pl Wpisz w googlach taśma 3M 4412N .
Chyba muszę się do nich zgłosić o prowizję albo rabacik.
Było już ale boli więc przypominam: nie zapominajcie o przesmarowaniu rantu/krawędzi po zmianie dętki. Wczoraj sobie o tym przypomnieliśmy jakoś przy 4 bar :-) Kompresorek Wilmat dzielnie walczył do końca skali (~5,5 bar) ale jedna strona uparcie stawiała opór. Pomogło upuszczenie do 1 bar i krótki slalom - po dopompowaniu do nominalnego ustąpiły bicia i można było kontynuować zjazd do bazy.
Pacjent to Mitas E07+ na tylnym kole.
A stracony dodatkowy czas na wymianę poskutkował na finiszu koniecznością uprawiania kolejnego slalomu - tym razem pomiędzy sarnami.
:Thumbs_Up:
Znam to uczucie. Kompresorek kieszonkowy spuchł. Na stacji dopiero 8 BAR wstrzeliło oponę na miejsce :D Uczenie się na własnych błędach zawsze zadziwia :D
CF
Dokładnie taki był plan B - zbalonowanie gumy na 7-8 bar na najbliższej stacji. Na nominalnym ciśnieniu po przejechaniu kilku km opona nie wskoczyła ale spróbowaliśmy jeszcze slalomu na obniżonym i zadziałało.
Ciekawe co spier**** następnym razem :D
Pośpiech upokarza...
CzarnyCzarownik
29.05.2020, 19:23
Można też wozić kapkę pasty do zakładania opon (w malutkim pudełlu po tabletkach albo po jakiejs maści). Dużo tego nie trzeba. Miałem spory problem wrzucić na rant e09 i dopiero pasta pomogła.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk
Odnośnie naprawiania gumy w terenie, to Lyndon Poskitt popełnił niedawno bardzo fajny tutorial jak to robić, żeby zrobić:
https://www.youtube.com/watch?v=r7mBa7-5OIg
wszystko jest ok tylko niech to pokaże na oponie typu Mitas e09 lub e07 na szerkiej feldze. Opony takie jak LP pokazuje to smiem twierdzic ze kazdy za pierwszym razem zmieni.
"Jakoś" każdy zmieni. A on tam podrzucił parę fajnych tipsów... Można spróbować na większym kalibrze i obadać jak pójdzie.
Poda ktoś kto oglądał te kilka tipów? Nie chce mi się oglądać 40min...
Obejrzyj, myślę, że nie pożałujesz ;) To trwa 40 min., ale lania wody raczej tam nie ma.
Zuczek38
29.05.2020, 22:31
Witam .
Jako forumowy wulkanizator zlotów dominatora i innych spotkań zmieniłem może już setki opon i dętek w terenie . Podstawowa rzecz to odpowiednie łyżki moje ulubione to łyżki z simsona w miarę cienkie , mocne tylko są bardzo małe , które zgubiłem na zakończeniu sezonu w Lubuskim . Drugą sprawą którą dzielimy na dwie kategorie to sprawa felgi ?
1) moja ulubiona to zmieniam i nie przejmuję się ryskami na feldze ,dla mnie gorszy jest piach w oponie i nie uszkodzenie opony lub dętki .
2) Piękne felgi to jest to czego nie lubię w enduro , za dużo zachodu i straty czasu jak dla mnie :D. .
RAVkopytko
29.05.2020, 22:40
Potwierdzam,często pomagam Żuczkowi :D
zaczekaj
29.05.2020, 23:40
Żuczek, pamietam jak zgubiłeś klucze ale gdzie Ty chłopie byłeś jak w 6 osób kapcia robiliśmy? :D
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200529/7d9d46391edb8f7835e3026f369a563e.jpeg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Od czasu kiedy widziałem jak Żuczek zrzuca c02/tył (na którymś Tukanie) płaskim kluczem to wiem że nie ma wielu kwestii niemożliwych. Koleś ma montażownicę w jednej łapce i zawsze jest chętny by pomóc - szacun Żuku:bow:
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.