hans
04.05.2009, 13:10
witam
Panowie - potrzebuje porady, a mianowicie:
w mojej rd07 problem jest - sprzeżyna skręcona na max, a regulacja hard-soft daje nic. Pokrętlo /srubka/ obraca sie (o jakie 360 stopni) bez zadnej widocznej reakcji - czyli utwardzenia zawieszenia. Tak jakby gaz znikl. Albo co.
co do samej sprezyny: pod moja waga solo /90kg/ mimo wszystko nie dobija
: pod waga moją i żony (łacznie jakie 145 kg) tez raczej nie. zatem chywa sama sprezyna jest ok... chyba ze sie mylę.
I tu potrzebuje porady:
1. czy bawic sie w regeneracje, nabijanie gazem itede
2. czy zapodac amorek od rd07a, '98r.
radźta, Panowie Szlachta....
ps. wole unikną kupna nowego wilbersa za 2000-2800 pln....
Panowie - potrzebuje porady, a mianowicie:
w mojej rd07 problem jest - sprzeżyna skręcona na max, a regulacja hard-soft daje nic. Pokrętlo /srubka/ obraca sie (o jakie 360 stopni) bez zadnej widocznej reakcji - czyli utwardzenia zawieszenia. Tak jakby gaz znikl. Albo co.
co do samej sprezyny: pod moja waga solo /90kg/ mimo wszystko nie dobija
: pod waga moją i żony (łacznie jakie 145 kg) tez raczej nie. zatem chywa sama sprezyna jest ok... chyba ze sie mylę.
I tu potrzebuje porady:
1. czy bawic sie w regeneracje, nabijanie gazem itede
2. czy zapodac amorek od rd07a, '98r.
radźta, Panowie Szlachta....
ps. wole unikną kupna nowego wilbersa za 2000-2800 pln....