marecki999
19.05.2018, 16:21
Witajcie!
W przedłużony majowy weekend wybraliśmy się do sąsiadów Litwinów by objechać ich odcinek Trans Euro Trail.
Traska świetna.:Thumbs_Up: Bardzo dużo równiutkich , szybkich, szerokich szutrów, polnych dróg, leśnych duktów,piachu , błoto od czasu do czasu ,sporo suchych wysokich kolein.
Myślę ,że bardziej deszczową porą nie było by łatwo :wink:
W kilku miejscach niemożliwa do przejechania dlatego trzeba było lekko modyfikować trasę- objazd nie zajmował jednak dużo czasu i wracaliśmy z powrotem na track. Trudności wynikały np. ze względu na znaki zakazu wjazdu./nie bardzo chcieliśmy ryzykować by płacić mandaty w euro/. Miejsca bagniste , ze sporą wodą ,gdzie nawet "liściem" by nie przefrunął.W innym przypadku przejazd przez prywatne posesje gdzie nie widać nikogo tylko psy wcale nie miło nastawione. Jak byli ludzie śmiało pomagali/pozwalali przejechać.
Polecam !!!
Niestety Ostatniego dnia - dnia powrotu do domu już poza trasą TET kolega upadł na piachu.Trampek obrócił się o 180 stopni wciągając gdzieś jego nogę pod spód...:(
uraz był poważny i dalsza jazda okazała się nie możliwa - RTG w litewskim szpitalu- złamana /rozszczepiona/ w 3 miejscach kość piętowa i strzałkowa :swieczki: konieczna operacja zespalająca ...
ps... miejcie ze sobą "eurokarte" potwierdzająca Wasze ubezpieczenie. pamiętajcie nazwę ostatnio mijanej wioski
filmik z traski - tak mniej więcej wygląda - https://www.youtube.com/watch?v=XfMulEa6TL8
https://youtu.be/XfMulEa6TL8
Mareczek - wracaj szybko do zdrowia!
ps - widzicie film w okienku? czy błąd? nie wiem oco chodzi
W przedłużony majowy weekend wybraliśmy się do sąsiadów Litwinów by objechać ich odcinek Trans Euro Trail.
Traska świetna.:Thumbs_Up: Bardzo dużo równiutkich , szybkich, szerokich szutrów, polnych dróg, leśnych duktów,piachu , błoto od czasu do czasu ,sporo suchych wysokich kolein.
Myślę ,że bardziej deszczową porą nie było by łatwo :wink:
W kilku miejscach niemożliwa do przejechania dlatego trzeba było lekko modyfikować trasę- objazd nie zajmował jednak dużo czasu i wracaliśmy z powrotem na track. Trudności wynikały np. ze względu na znaki zakazu wjazdu./nie bardzo chcieliśmy ryzykować by płacić mandaty w euro/. Miejsca bagniste , ze sporą wodą ,gdzie nawet "liściem" by nie przefrunął.W innym przypadku przejazd przez prywatne posesje gdzie nie widać nikogo tylko psy wcale nie miło nastawione. Jak byli ludzie śmiało pomagali/pozwalali przejechać.
Polecam !!!
Niestety Ostatniego dnia - dnia powrotu do domu już poza trasą TET kolega upadł na piachu.Trampek obrócił się o 180 stopni wciągając gdzieś jego nogę pod spód...:(
uraz był poważny i dalsza jazda okazała się nie możliwa - RTG w litewskim szpitalu- złamana /rozszczepiona/ w 3 miejscach kość piętowa i strzałkowa :swieczki: konieczna operacja zespalająca ...
ps... miejcie ze sobą "eurokarte" potwierdzająca Wasze ubezpieczenie. pamiętajcie nazwę ostatnio mijanej wioski
filmik z traski - tak mniej więcej wygląda - https://www.youtube.com/watch?v=XfMulEa6TL8
https://youtu.be/XfMulEa6TL8
Mareczek - wracaj szybko do zdrowia!
ps - widzicie film w okienku? czy błąd? nie wiem oco chodzi