View Full Version : Rdza na ramie Afry 2017??? jaja czy co?
Witam ostatnio wpadłem na temat rdzewiejącej ramy na angielskim forum i było parę zdjęć na których widać, rdzawe mniejsze lub większe punkty. Z ciekawości poszedłem do garażu rzucić okiem i ku mojemu zdziwieniu zauważyłem rdzę. Nie są to duże punkty i nie jest ich wiele ale są... a motocykl ma dopiero niecałe pół roku. Moto trzymam w nieogrzewanym garażu ale zpsikałem profilaktycznie preparatem Afc 50. Brytole używają go do konserwacji moto aby nie rdzewiały. Kurcze myśle nad tym aby delikatnie pociapać małym pendzelkiem Czarnym Hameraitem. Czy spotkaliscie się z rdzą w Nacie?
W którym miejscu dokładnie? Wstaw jakieś zdjecia.
radiolog
21.02.2018, 21:45
Nie przejmuj się
Zbyszek1
21.02.2018, 21:47
Moja też rdzewieje.
Za bardzo nie wiem jak wstawić zdjęcie
https://www.africatwin.org/threads/rust.558/
Generalnie jest to na spawach. Zauważyłem na ten moment 3 malutkie ogniska.
Jedź do handlarza i ciśnij go - od czego masz gwarancję?
No myślę o tym ale najpierw chcę zbadać jaki jest odsetek takich sytuacji u polskich posiadaczy.
afra zawsze rdzewiała... :D szkoda waszego czasu na analizy, powłoki są mikronowe, zabezpieczenia zerowe, a stal dobra :) bo rdzewienie ;)
Dzisiaj 22:43
mdxmd afra zawsze rdzewiała... szkoda waszego czasu na analizy, powłoki są mikronowe, zabezpieczenia zerowe, a stal dobra bo rdzewienie
Aha. Tylko pytanie jak to będzie postępować z biegiem czasu. Dbam jak mogę. Staram jeździć tylko po suchym. Garaż mam niestety nie ogrzewany. Najwyżej profilaktycznie delikatnie podmaluje na tych spawach czarnym Hameraitem. Ciekawe czy nowe motocykle tak generalnie rdzewieją czy to przypadłość Afry???
O kuźwa, a ja na moją starą narzekam, że po 17 latach i irlandzkim klimacie rdzewieje :O
Jutro podajde do dilera i pokażę zdjęcie. Miałem Honde Nc 700x i nie zauważyłem przez 3 lata użytkowania takich jaj!
bukowski
22.02.2018, 01:30
Jutro podajde do dilera i pokażę zdjęcie. Miałem Honde Nc 700x i nie zauważyłem przez 3 lata użytkowania takich jaj!Nie hammerite. To zwykła farba alkidowa, bez żadnych antykorozyjnych właściwości.
Nie wiem, co teraz da się kupić na rynku; prawdziwe antykorozje robił Złoty Stok (penetrol, unikor).
Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka
Dzisiaj 22:43
mdxmd afra zawsze rdzewiała... szkoda waszego czasu na analizy, powłoki są mikronowe, zabezpieczenia zerowe, a stal dobra bo rdzewienie
Aha. Tylko pytanie jak to będzie postępować z biegiem czasu. Dbam jak mogę. Staram jeździć tylko po suchym. Garaż mam niestety nie ogrzewany. Najwyżej profilaktycznie delikatnie podmaluje na tych spawach czarnym Hameraitem. Ciekawe czy nowe motocykle tak generalnie rdzewieją czy to przypadłość Afry???
To może od razu postaw w salonie w klimatyzowanej gablocie.
Korzysta ktoś z tego afc 50? Warto?
To może od razu postaw w salonie w klimatyzowanej gablocie.
No nie do mauzoleum jej nie będę wystawiał. Ale uważasz, że jest to całkiem normalne, że tak się dzieje? Bo ja nie.
Grzechu2012
22.02.2018, 07:39
No nie do mauzoleum jej nie będę wystawiał. Ale uważasz, że jest to całkiem normalne, że tak się dzieje? Bo ja nie.
Czesc posiadaczy tutaj tak uzytkuje swoje motki ze raczej rdza ich nie dziwi ;)
Czesc posiadaczy tutaj tak uzytkuje swoje motki ze raczej rdza ich nie dziwi ;)
Siemasz Grzechu! Może masz rację. Ja to jestem taki trochę motocyklowy pedzio. Zawsze mocno dbałem. Afry nie kupiłem na offa bo mnie nie kręci tylko bo mi się podobała.
Może Afra jest jak pick up trochę jak wół roboczy :) Tez zasugerowałem się tym, że na anglijęzycznych forach ludzie robili z tego sprawę.
Korzysta ktoś z tego afc 50? Warto?
Ja kożystam Ale ciężko poiedzieć....może bez Afc więcej korozji by wyszło. Afekt jest taki ze po wyschnieciu pozostaje taki film jakbyś wosk nalozył
radiolog
22.02.2018, 08:26
A to w ogóle wysycha? To tłuste jest.
Ja to raczej do smarowania niż ochrony używam.
BTW, po zmianie płyty pod silnik były miejsca gdzie rdza wyszła punktowo , ale to od kamieni i na spodzie i od tarcia mechanicznego płyty tt , ale hammerite sprawę załatwił.
A to w ogóle wysycha? To tłuste jest.
Ja to raczej do smarowania niż ochrony używam.
BTW, po zmianie płyty pod silnik były miejsca gdzie rdza wyszła punktowo , ale to od kamieni i na spodzie i od tarcia mechanicznego płyty tt , ale hammerite sprawę załatwił.
To jest takie delikatnie tłuste i klejące.Jakbyś miodem posmarował. u mnie to ewidentnie na spawach te rdzawki są.
Dzwoniłem do Hondy w warszawie i w Szczecinie gdzie mieszkam. Generalnie temat jest znany ale nie jest to jakiś wielki problem. W szczecinie powiedzieli mi że mogą to złościć na reklamację i że honda prawdopodobnie wymieni mi ramę na nową ale wiąże się to z papierologią i z wyrabianiem nowych dokumentów a poza tym motocykl będzie musiał być rozebrany na części a wiadomo co fabryka złoży to człowiek już tak dokładnie nie zrobi. Wiec zaproponowali ze wszystkie rdzawki oczyszczą i zrobią zaprawki dodatkowo spawy wszystkie podmalują farbą odpowiednią. także jest trochę ludzi którzy zgłosili ten problem.
To kurwa jakies jaja, by w nowym moto rame ruda lapala. Gdzie ta jakosc japonczykow, gdzie sie pytam ? Tyle bledow w moto co jest flagowcem i tak sie nim szczyca??? WTF?
To kurwa jakies jaja, by w nowym moto rame ruda lapala. Gdzie ta jakosc japonczykow, gdzie sie pytam ? Tyle bledow w moto co jest flagowcem i tak sie nim szczyca??? WTF?
A widzisz! Też jestem zaskoczony ale chyba generalnie każda marka ma swoje mankamenty. Wiem że nowe bmw Gs 1200 to psujaki ponoć manetki mają elektronikę opartą o światłowód i się to psuje. kolega miał Ducati Multistradę nową i przy 8 tysiach przebiegu lagi wylały a jeździł po asfalcie tylko. Zobaczymy za parę lat jak one będą się sprawować. Miałem 3 lata NC 700x dct zero problemów-świetny motocykl!!!
Swiatłowód powiadasz... :) Taki sam jak w AT A.D. 2018. :)
Wysłane przy użyciu Tapatanka
Swiatłowód powiadasz... :) Taki sam jak w AT A.D. 2018. :)
Wysłane przy użyciu Tapatanka
No możliwe kwestia jak jest wykonany. Ja mam na szczęście 2017.
Słaba sprawa, będę musiał swoją ramę obejrzeć, szczególnie, że jeździłem w zimie...
Ale i tak wolę lekko rude spawy, szprychy i rysy na anodzie niż wadę przedniego zawiasu, mogącą spowodować złożenie się przedniego koła jak w gs12lc...brat kupił nowego geja 12adv i po 1500km(!) zakwalifikowali mu zawias do naprawy gwarancyjnej. Miał 'średni' luz na lagach, więc zaproponowali mu nabicie TULEJEK w celu skasowania luzu...w motocyklu za 100kpln! :mur: Po paru miesiącach szarpania/czekania dostał nowy zawias...
Kolego. Wymieniaj ramę. Zaprawki to żart. Wyjdzie Ci ruda , tyle , że po gwarancji. A jeżeli dobrze rozumiem , to na wymieniony element od nowa biegnie gwarancja ? A nawet jeżeli nie - to moze kolejna rama będzie lepsza. Niech nie robia jaj, że będą trzymac miesiącami. Niech zamówią. Przyjdzie. I wstawiasz do wymiany. Szybkiej , bo inaczej obsmarujesz (co czynisz na FB z tagiem Hondy). Wstaw do serwisu od razu z przeglądami. Albo niech sobie wożą laweta. To nie Twoja wina. Urząd to raptem godzina. Luz. W ich interesie jest Ciebie wystraszyć. Ale enduro nie klęka.
Ani sie kulom nie kłania :)
Po drugie. Zawsze bardzo dbałem o motocykle. Stały pod dachem. Ale one służą do jazdy a nie stania pod dachem. Jak na wyjeździe padał deszcz to ... Padał deszcz. Jak w trasie mnie łapał i miejsca na przystanku było tylko na mnie to nie jechałem dalej szukając luksusowej wiaty aby nie zmokła rama. Motocykl mokl.
Jaki sens w półrocznym motocyklu wstawiać nową, taką samą ramę. Za pół roku powtórka ? :)
Przynajmniej z jednego powodu. Może nie być z tego samego źródła. Jest więcej. Zaprawki dyskwalifikują motocykl (w tej cenie i wieku) przy sprzedaży. Gwarancja.
niby tak ale sprzedawanie motocykla z wymienioną ramą też nie wygląda ciekawie
kolega wymieniał w skuterze ramę z ubezpieczenia, ukruszył się element do którego mocowana jest stopka. Po całej operacji powiedział, że wolałby przyspawać ten element. Dużo zachodu, papierów, do tego nowa rama była z nowymi numerami o ile dobrze pamiętam. nową tabliczkę nabił pan diagnosta o ile dobrze pamiętam. Cyrki straszne...
Więc tak jak pisał Siwy, wymieniona rama to temat nieciekawy przy odsprzedaży. To już nie będzie wyglądało jak z fabryki.
Zaprawki na prawie nowym motocyklu go dyskwalifikują. Dzwon? Trzymamy w stawie ? Stanowczo wolę nowy element , niz naprawiany. A jednak rama to newralgiczny element. Ja bym nie uwierzyl kupując Moto , że w serwisie ASO zrobili NA GWARANCJI zaprawiki. Zaprawki to nie naprawa. Gwarantuje powrót problemu. Robiłem kiedyś ale w xtz która miała 20 lat. Aby zobaczyć , czy rdza się jakoś dynamicznie rozwija (odpowiedz : nie) . Ale w nowym ???
Cześć, no niestety u mnie też są ubytki lakieru w ww miejscach. Motocykl kupiłem w październiku 2017 z pudełka.... i nalatałem całe 1400 km. Miałem wiele Hond w tym dwie stare XRV i jestem zszokowany, że Pan Honda taki bubel wypuścił.
Mam zamiar zapytać dealera co o tym sądzi. Wg mnie wymiana ramy to żart... z wielu względów.
Rambo i Karol - wywołuję do odpowiedzi...
karol1989
22.02.2018, 19:35
Jeśli masz problem z ramą, zapraszam do serwisu Honda.
Sprawdzimy to i zgłosimy problem w ramach gwarancji producenta.
Grzechu2012
22.02.2018, 19:54
ja już 3 tyg. na decyzje o lagach czekam, także powodzenia z ramą
madafakinges
22.02.2018, 20:01
Na mojej nie ma oznak korozji ani na ramię ani szprychach
Jeśli masz problem z ramą, zapraszam do serwisu Honda.
Sprawdzimy to i zgłosimy problem w ramach gwarancji producenta.
Myślę, że jest to dość lakoniczna odpowiedź. Szczególnie, że jak widać w niniejszym poście dotyczy to wielu nabywców NAT.
Czy mieliście już takie zgłoszenia i jak one zostały rozwiązane?
Na mojej nie ma oznak korozji ani na ramię ani szprychach
Może najwięcej i najszybciej jeździsz i rdza nie ma kiedy i jak zaatakować. :lol19:
Niestety u mnie jest to samo, głównie wewnątrz tych trójkątnych otworów nad podnóżkami. :eek: W sumie z obu stron ramy to samo i coś przy mocowaniu chłodnicy. Dostęp słaby, więc i ciężko to zauważyć...
78111
Słabo to wygląda, szczególnie, że motór ma 1,5miesiąca i 650km... Ciekawy czy nawalili przy malowaniu czy spaw nie przyjmuje farby czy co...widać, że się farba tam łuszczy...
karol1989
22.02.2018, 20:16
Myślę, że jest to dość lakoniczna odpowiedź. Szczególnie, że jak widać w niniejszym poście dotyczy to wielu nabywców NAT.
Czy mieliście już takie zgłoszenia i jak one zostały rozwiązane?
Nie mieliśmy w naszym serwisie i w naszych motocyklach demonstracyjnych.
Zacząłem poważnie brać pod uwagę zakup ATAS, ale po przeczytaniu tej lektury wątpię żebym się odważył, bo wyobraziłem sobie jej białą ramę całą w piegach..., szkoda.
OK, dziękuję za odpowiedź. Zgłoszę do dilera i dam znać jak to zostało rozpatrzone
Zacząłem poważnie brać pod uwagę zakup ATAS, ale po przeczytaniu tej lektury wątpię żebym się odważył, bo wyobraziłem sobie jej białą ramę całą w piegach..., szkoda.
Myślę, że nie ma co histerycznie reagować. Jak pisał majki problemy mają wszyscy producenci a to dotyczy super eko lakieru....Zresztą te legendarne XRV też miały swoje wady....
Jeżeli pan Honda wymyśli procedurę pomalowania tych spawów bez konieczności zmiany ramy to będzie OK. Poza tym w 2018 może zostało to poprawione:)
Niestety u mnie jest to samo, głównie wewnątrz tych trójkątnych otworów nad podnóżkami. :eek: W sumie z obu stron ramy to samo i coś przy mocowaniu chłodnicy. Dostęp słaby, więc i ciężko to zauważyć...
78111
Słabo to wygląda, szczególnie, że motór ma 1,5miesiąca i 650km... Ciekawy czy nawalili przy malowaniu czy spaw nie przyjmuje farby czy co...widać, że się farba tam łuszczy...
Kontener, w którym płynął Twój i Jurka egzemplarz leżał na dnie oceanu jakiś czas :-). A tak na poważnie - zobaczę jak to u mnie wygląda po 14kkm.
Kontener, w którym płynął Twój i Jurka egzemplarz leżał na dnie oceanu jakiś czas :-). A tak na poważnie - zobaczę jak to u mnie wygląda po 14kkm.
Dowcipas...Ty sprawdź czy już nie masz dziur na wylot... :haha2:
To w tym kontenerze musiało być z 500 sztuk (bo tyle mamy różnicy w numerze ramy)... ;)
Zacząłem poważnie brać pod uwagę zakup ATAS, ale po przeczytaniu tej lektury wątpię żebym się odważył, bo wyobraziłem sobie jej białą ramę całą w piegach..., szkoda.
Ja tez :vis:
Smutne to jaja są. A z rok albo dwa temu szydziliśmy z kolegami z rdzy na spawach na ramie w moim Bandicie 1200 z 2002r pochodzącym w UK jakie to suzuki oszczędne i jak ch....o zabezpiecza ramy ale ok moto było z tych budżetowych...
ja już 3 tyg. na decyzje o lagach czekam, także powodzenia z ramą
A to nie jest tak, że sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do żądań klienta? Jeśli się nie ustosunkuje to traktowane to jest jako uznanie żądań klienta?
Moim zdaniem trzeba poznać skalę problemu. Proponuję aby wszyscy, którzy stwierdzili rdzę na ramie w NAT dopisali się poniżej:
1. Jurek
2. Majki
madafakinges
23.02.2018, 09:17
Ruda rudą, ale naprawdę wolałbym sobie podczyścić i ciapnąć hamerajdem w własnym zakresie, niż dać do naszysz cudownych serwisów, żeby mi ramę uczniowie na praktykach przekładali....
Grzechu2012
23.02.2018, 09:24
Ruda rudą ale naprawdę wolałbym sobie podczyścić i ciapnąć hamerajdem w własnym zakresie niż dać do naszysz cudownych serwisów, żeby mi ramę uczniowie na praktykach przekładali....
Tiaa, albo silnik podrapać
ja mam tak jak Mada żadnej rdzy ani na ramie ani na szprychach , nalatane 20 tys, moto ma rok.
No paczajta, a moja z roku 1994 jakoś nie chce zardzewieć....
stopa-uć
23.02.2018, 13:29
Jeśli na spawach złazi farba to jest szansa że spawy-miejsca połączeń pracują
i tworzą się mikro pęknięcia w które włazi woda.
Może być konstrukcyjnie błąd- "za wiotkie"
Ciał
Mi diler Hondy w Szczecinie zaproponował 2 opcje:
1.Wymiana ramy-odpada bo sam pracownik Hondy powiedział że wymiana ramy wiąże się z rozebraniem moto na części i powiedział otwarcie, że nikt mi tego moto już tak nie złoży jak w fabryce. To potwierdziło paru moich znajomych którzy pracowali lub mają nie autoryzowane serwisy motocyklowe. Wiec nie będę z ramą ryzykował. A druga sprawa to czas i papierologia i nie wiadomo czy bardziej gównianej ramy nie dostałbym.
2. Zrobienie zaprawek i podmalowanie ramyi chyba tak zrobię tylko pytanie czy dam do Hondy czy zrobię na własną rękę
Ps. Jak tu kużwa wrzucić można zdjęcia na to forum bo ja nie kumam????
I legendarna jakosc Hondy poszla w pizdu ........ ksiegowi rzadza wszedzie :(
Szprychy, mocowanie podnozka, anoda na lagach, rdza kurwa na ramie, mocowanie seta pasazera i co tam jeszcze???
Przy tym furie pompa i regler to pikus.
Najgorsze jest to, że problemy z ramami były juz w 2016 roku. bo są na necie posty na forach anglojęzycznych i kużwa honda nic z tym nie zrobiła!!!
... i kużwa honda nic z tym nie zrobiła!!!
Bo dajecie sobie wciskać kit, że zrobi się zaprawki i będzie gites.
Zaprawki to się ze szwagrem robi, w garażu przy flaszce, a nie w ramach gwarancji w serwisie poważnego producenta.
A skąd kuźwa wiesz że nic nie zrobiła?? a może kuźwa od 2018 tego problemu nie ma?? Kolejny wszechwiedzący.
Nie róbmy z tego jakiejś tragedii o niewyobrażalnej skali. Jest wtopa wizerunkowo-jakościowa, ale nikomu się przez to nic nie stanie - dochodźcie swoich praw.
madafakinges
23.02.2018, 14:17
Co miała zrobić... sprzedano 50tyś. sztuk crf przez 2 lata, mieli cofnąć wszystkie z europy do fabryki do Japonii rozebrać do zera i malować?
Kupiliśmy pierwsze roczniki i i praktycznie zawsze wychodzą jakieś wady wieku dziecięcego...
Duże prawdopodobieństwo, że po 2018 problemy zostały rozwiązane.
Ja mam trochę inne podejście to tych tematów. Mnie afra kosztowała 42tyś. mimo kiepskiej anody i łamiącego się podnóżka w tych pieniądzach nie ma i nie było alternatywy dla tego motocykla. Za podobne pieniądze mogłem mieć prawie 10letniego ktm z 30tyś przebiegu wybór jest prosty. Jak mi sprychy zaczną rdzewieć i zerdzewieją całkiem, kupie sobie za 600zł komplet nowych nierdzewnych, lagi sobie wyanoduje itp.
Ważne że mam całkowite zaufanie do tego, że moto mnie zawiezie i przywiezie bezproblemowo z końca świata/z weekendowej pojeżdżawki (niepotrzebne skreślić).
radiolog
23.02.2018, 14:18
Mnie tam nie rdzewieje a rok 2016 i 21000
I mam takie samo podejście jak Mada, za rdzewieja szprychy to wymienię u Króla, a jak anodą się wytrzeźwień to se kupię brązowa albo też wyanoduje. To są pierdoły, które pojawiają się ale też chyba nie u wszystkich, no może z wyjątkiem tej anody. W nowym bmw gs z 2011 też w jednym miejscu ramę zespawali tak że była dziurka i już w pierwszym tygodniu miałem rude naloty, a potem się okazało, że rama w środku jest surowa, bez malowania
A skąd kuźwa wiesz że nic nie zrobiła?? a może kuźwa od 2018 tego problemu nie ma?? Kolejny wszechwiedzący.
Nie róbmy z tego jakiejś tragedii o niewyobrażalnej skali. Jest wtopa wizerunkowo-jakościowa, ale nikomu się przez to nic nie stanie - dochodźcie swoich praw.
Mając na myśli że nic nie zrobiła odnoszę się do roku 2017 bo ja swoją kupiłem we wrześniu. a 2016 roku już ludzie zgłaszali problem do dilerów było to posty z marca 2016. Wiec tak naprawde mineło póltora roku od tamtej pory i nic nie zrobili.
Mnie tam nie rdzewieje a rok 2016 i 21000
To tylko się cieszyć! ...Albo masz słabe światło w garażu :D
\
Zanim dotrze do nich informacja o problemie, zanim sprawdzą czy to prawda, zanim wyjdzie choć w kilku/iluś tam sprzętach a nie w jednym, zanim sprawdzą o co chodzi, zanim zmienią technologię i sprawdzą czy działa (a produkcja idzie cały czas naprzód), zanim........wdrożą (mam nadzieję) poprawki w procesach produkcyjnych, zanim ludzie kupią te sprzęty z podzespołami po zmianach.
To chyba jasne że nie jest to kwestia miesiąca czy dwóch.
Zanim dotrze do nich informacja o problemie, zanim sprawdzą czy to prawda, zanim wyjdzie choć w kilku/iluś tam sprzętach a nie w jednym, zanim sprawdzą o co chodzi, zanim zmienią technologię i sprawdzą czy działa (a produkcja idzie cały czas naprzód), zanim........wdrożą (mam nadzieję) poprawki w procesach produkcyjnych, zanim ludzie kupią te sprzęty z podzespołami po zmianach.
To chyba jasne że nie jest to kwestia miesiąca czy dwóch.
Pewnie masz rację. Akurat padły na nas bolączki wieku dzieciecego.
Jak pisze Mada, nie za bardzo była alternatywa, chyba że KTM 1090. Pogodziłem się z tym że już takich motocykli i aut nie robią jak 20-30 lat temu. Mercedesy beczki a okularniki to nie te same materiały i lakiery, podobnie może być z afryką, czas pokaże.
Ja juz bylem na zaawansowanym etapie kupna jubileuszowego modelu u nas kosztuje on 199 900 nok (ca. 90 000zl) i po zapoznaniu sie z tym problemem chyba rezygnuje. Nie neguje tych co kupili i chca kupic. W moich oczach po tych wszystkich wadach jakie wychodza, a kto wie co przed nami, Honda stracila wiele, o wiele za duo by inwestowac w nowy motocykl. Tak wiem ze wiele zostalo poprawione w NAT 2018 jednak mam jakis niesmak patrzac na to wszystlko. Ot zdanie przyszlego niedoszlego klienta.
Pozdro
Mi diler Hondy w Szczecinie zaproponował 2 opcje:
1.Wymiana ramy-odpada bo sam pracownik Hondy powiedział że wymiana ramy wiąże się z rozebraniem moto na części i powiedział otwarcie, że nikt mi tego moto już tak nie złoży jak w fabryce. To potwierdziło paru moich znajomych którzy pracowali lub mają nie autoryzowane serwisy motocyklowe. Wiec nie będę z ramą ryzykował. A druga sprawa to czas i papierologia i nie wiadomo czy bardziej gównianej ramy nie dostałbym.
2. Zrobienie zaprawek i podmalowanie ramyi chyba tak zrobię tylko pytanie czy dam do Hondy czy zrobię na własną rękę
Ps. Jak tu kużwa wrzucić można zdjęcia na to forum bo ja nie kumam????
W opcji nr 2 jakoś się określili w sprawie utrzymania gwarancji? Czy jak zrobisz to sobie sam to czy będzie OK z tego pkt widzenia?
stopa-uć
23.02.2018, 15:09
Panowie ,proszę WAS
powłoka zabezpieczająca i dobranie jej (anoda,ocynk,farba)
TO NIE CHOROBA WIEKU DZIECIĘCEGO-TO NIEDORÓBA.
Tyle lat doświadczeń.
ZROBILI KNOTA.
TO niedopuszczalne żeby NOWY motocykl rdzewiał.
Warstwa ochronna nie jest tylko dla piękności.
Ciał
W opcji nr 2 jakoś się określili w sprawie utrzymania gwarancji? Czy jak zrobisz to sobie sam to czy będzie OK z tego pkt widzenia?
Wiesz...nie rozmawialem z nimi ze na własną rękę będę to robił. Nie mam zaufania czy zrobią to fachowo.
Reasumując. Zdjęcia rudego u mnie
madafakinges
23.02.2018, 16:22
Co ona taka świecąca, może problemem jest to że za często ją myjesz, moja jeszcze zapyziała po jesieni:)
Co ona taka świecąca, może problemem jest to że za często ją myjesz, moja jeszcze zapyziała po jesieni:)
Jest spsikana Afc 50 środek antykorozyjny.
Generalnie te plamki widać przy świetle latarki. Przy świetle dziennym tego nie widać
radiolog
23.02.2018, 17:17
Jeszcze nie oglądałem swojej w snopie światła i pod mikroskopem, jak nie widać przy świetle dziennym to olewam, a nie mylę czasami jakąś pianą ultra zasadową?
Jeszcze nie oglądałem swojej w snopie światła i pod mikroskopem, jak nie widać przy świetle dziennym to olewam, a nie mylę czasami jakąś pianą ultra zasadową?
W życiu. Myje muc off bike... albo samymi drogimi szamponami.
Masakra, wstyd wizerunkowy jak cholera. To co, oni nie dali w ogóle żadnego zabezpieczenia tylko lakier od razu na stal? Tak się w każdym razie zachowuje. Szybciej ruda wychodzi niż byle jaka reperaturka na już.wcześniej rdzewiejącej blasze. Jak to będzie na większą skalę to pobije na głowę nowe Mercedesy po tym względem :)
Ciekawe jak na wyspach po 5 latach będzie wyglądać :D
Ci co nie maja najwiecej narzekaja.Dubel,zauwaz ze NAT AS ma inny lakier na ramie.Wydaje mi sie ze grubszy.Pomacaj zanim rzucisz i odejdziesz.I nie sluchaj lamusow.. :lol8:
Myku: wiesz czy wydaje Ci sie?
Możliwe że nowa At Sa ma poprawioną ramę i inne mankamenty. Co kuźwa co z nami??? Czuje się trochę jak króliczek doświadczalny. Przetestowali na mnie co jest do dupy i poprawili w nowej At. :mad:
Ci co nie maja najwiecej narzekaja.Dubel,zauwaz ze NAT AS ma inny lakier na ramie.Wydaje mi sie ze grubszy.Pomacaj zanim rzucisz i odejdziesz.I nie sluchaj lamusow.. :lol8:
Nie chce wiedziej wiec wydaje mi sie.Jakbym chcial miec pewnosc to musial bym dotknac a wtedy wrocil bym do domu z NAT AS :D
Grzechu2012
23.02.2018, 22:48
Możliwe że nowa At Sa ma poprawioną ramę i inne mankamenty. Co kuźwa co z nami??? Czuje się trochę jak króliczek doświadczalny. Przetestowali na mnie co jest do dupy i poprawili w nowej At. :mad:
Ale masz satysfakcje że byłeś pierwszy :D
madafakinges
23.02.2018, 22:51
Może to dlatego afra zaczeła rudzieć bo pierd... takie świecące życie i zaczełą pomału swoją autodestrukcje... moja gnojona i umorusana w błocie nie może się doczekać sezonu i dalszych batów, które jej spuszczę:)
Ja tam nie czuje sie jak kroliczek....no moze czasami,ale lubie tu :lol8:
Grzechu2012
23.02.2018, 22:52
Może to dlatego afra zaczeła rudzieć bo pierd... takie świecące życie i zaczełą pomału swoją autodestrukcje... moja gnojona i umorusana w błocie nie może się doczekać sezonu i dalszych batów, które jej spuszczę:)
Mada tylko nie spuszaj jej do wydechu :D
To tak jak ja - najpierw musiałbym ją umyć, żeby zobaczyć czy rdzewieje... :lol8:
To tak jak ja - najpierw musiałbym ją umyć, żeby zobaczyć czy rdzewieje... :lol8:
błoto ponoć konserwuje:D:D
robertG7
24.02.2018, 01:21
błoto ponoć konserwuje:D:D
Taaa zwłaszcza ramy w Patrolach :haha2::haha2::haha2:
madafakinges
24.02.2018, 09:32
Przy spuszcaniu się w wydech, należy pamiętać żeby przeciwnie niż kobieta afra była zimna;)
maciej33
24.02.2018, 10:30
A to w ogóle wysycha? To tłuste jest.
Ja to raczej do smarowania niż ochrony używam.
BTW, po zmianie płyty pod silnik były miejsca gdzie rdza wyszła punktowo , ale to od kamieni i na spodzie i od tarcia mechanicznego płyty tt , ale hammerite sprawę załatwił.
Co to jest Btw-u do czego uzywasz?
07 A-gent
24.02.2018, 10:40
pewnie "Błoto To Wolność" ?
Bayerische Traktoren Werke.
Grzechu2012
24.02.2018, 11:56
Co to jest Btw-u do czego uzywasz?
psika tym na rdzę żeby nie rozmnażała się na africe i nie pożarła ramy przed końcem gwarancji :D
ja osobiście nie używałem ale czytałem na forum same dobre rzeczy oczywiście na jedynym prawilnym forum gdzie som ludzie co wiedzo wszystko :at:
a co będzie jakby wybrać się na zimową przejażdżkę po lekkiej solance:vis: ;)
Jeżeli ruda pojawia się na spawach to widzę większy problem.Mikropęknięcia ?A swoją drogą w kacie jeżeli kupujesz(wymieniasz) ramę to dostajesz z takimi numerami jak masz.
Jeżeli ruda pojawia się na spawach to widzę większy problem.Mikropęknięcia ?A swoją drogą w kacie jeżeli kupujesz(wymieniasz) ramę to dostajesz z takimi numerami jak masz.
Wiesz mi to w jakim stanie jest to w tej chwili to nie przeszkadza. Bo w świetle dziennym tego nie widać. Zastanawiam się jak to będzie wyglądało za 5 lat. Jeśli tak samo jak teraz to nie ma dla mnie problemu. Aż takim detalistą to nie jestem.
Wiesz mi to w jakim stanie jest to w tej chwili to nie przeszkadza. Bo w świetle dziennym tego nie widać. Zastanawiam się jak to będzie wyglądało za 5 lat. Jeśli tak samo jak teraz to nie ma dla mnie problemu. Aż takim detalistą to nie jestem.
Jesli te ogiska rudej sa spowodowane mikro peknieciami to za 5 lat rama bedzie wiotka jak z gumy :dizzy:
Jesli te ogiska rudej sa spowodowane mikro peknieciami to za 5 lat rama bedzie wiotka jak z gumy :dizzy:
Dlatego plan jest taki, że będę obserwował to i za rok albo rok z kawałkiem jak będzie bliżej końca gwarancji podjadę do Hondy i poproszę o wymianę na nową.
Druga sprawa to patrząć w których miejscach rudy wchodzi to nie są to jakieś nośne elementy. Cholera wie co się dzieje tam gdzie nie jestem w stanie dojżeć.
Ja zgłaszam do pana Hondy. Zobaczymy jak zdziałają. Uważam, ż im więcej osób zgłosi to szanse, że poważniej podejdą do sprawy. A jeżeli jest prawdą, że nie trzeba będzie zmieniać nr to już byłoby git.
cortaninem przeciągnąć,żeby ruda weszła w reakcje, kropelka lakieru bezbarwnego i dzida :)
Ja zgłaszam do pana Hondy. Zobaczymy jak zdziałają. Uważam, ż im więcej osób zgłosi to szanse, że poważniej podejdą do sprawy. A jeżeli jest prawdą, że nie trzeba będzie zmieniać nr to już byłoby git.
Wysokiej klasy spece zmienią ramę na dokładnie taką jak masz, poprzekładają elektrykę jak w fabryce ;) a ruda zaraz wyjdzie znowu. Naprawdę GIT :mur:.
Ja zgłaszam do pana Hondy. Zobaczymy jak zdziałają. Uważam, ż im więcej osób zgłosi to szanse, że poważniej podejdą do sprawy. A jeżeli jest prawdą, że nie trzeba będzie zmieniać nr to już byłoby git.
dzwoniłem do Hondy i facet powiedział ze na 100 procent rama nowa z nowymi numerami będzie także papierologia jakaś będzie.
Dziwię się tylko dlaczego usilnie chcecie zgłaszać to na jako naprawę gwarancyjną? Najgorsza z dostępnych możliwości.
Zgłaszajcie do sprzedawcy jako niezgodność towaru z umową! Żądacie bezpłatnej naprawy, wymiany na nowy motocykl lub zwrot gotówki.
Raz że sprzedawca ma wtedy 14 dni na ustosunkowanie się do roszczenia, jeśli nie dokona tego w ustawowym terminie roszczenie uznaje się za zasadne.
Dwa że dostarczacie motocykl do sprzedawcy na jego koszt - jak ktoś kupił moto w Warszawie a mieszka w np. w Bogatyni - wysyła moto lawetą i po problemie.
Trzy że na czas naprawy możecie wypożyczyć motocykl a sprzedawca będzie Wam musiał pokryć koszty wypożyczenia - w tym przypadku łatwo udowodnić iż brak motocykla powodował znaczne uciążliwości, np. dojazdy do pracy jako jedyny środek lokomocji.
Cztery że po ponownym wystąpieniu usterki sprzedawca nie będzie mógł się wymigać naprawą, a będzie zmuszony do wymiany na nowy bądź zwrotu gotówki.
Pięć że nie obchodzi Was to w jaki sposób rozwiąże problem, czy porobi zaprawki, czy wymieni ramę, czy dobrze wszystko poskłada - w jego interesie będzie aby zrobić to na tyle dobrze aby usterka nie wystąpiła ponownie bo jeśli wystąpi patrz punkt czwarty.
Sześć że nie będzie przetrzymywał motocykla w nieskończoność jak to ma miejsce w przypadku zgłoszenia na gwarancji producenta gdzie nie ma jasno określonych terminów w przepisach, poza tym w przypadku gdy wypożyczycie motocykl zastępczy każdy dzień zwłoki będzie dla niego generował dodatkowe koszty.
Jak widać nie ma powodu zadręczać się taką usterką, wystarczy jedynie skutecznie dochodzić swoich praw co gwarantuje nam Ustawa. Ja bym się cieszył bo jeśli jest to wada konstrukcyjna to nawet jeśli wystąpi po wymianie ramy możecie się domagać wymiany motocykla na nowy! A i gwarancja wtedy biegnie od nowa, i odpowiedzialność sprzedawcy również. Fajnie byłoby tak mieć co roku nowy moto dopóki Pan Hąda problemu definitywnie nie rozwiąże co nie?
Dziwię się tylko dlaczego usilnie chcecie zgłaszać to na jako naprawę gwarancyjną? Najgorsza z dostępnych możliwości.
Zgłaszajcie do sprzedawcy jako niezgodność towaru z umową! Żądacie bezpłatnej naprawy, wymiany na nowy motocykl lub zwrot gotówki.
Raz że sprzedawca ma wtedy 14 dni na ustosunkowanie się do roszczenia, jeśli nie dokona tego w ustawowym terminie roszczenie uznaje się za zasadne.
Dwa że dostarczacie motocykl do sprzedawcy na jego koszt - jak ktoś kupił moto w Warszawie a mieszka w np. w Bogatyni - wysyła moto lawetą i po problemie.
Trzy że na czas naprawy możecie wypożyczyć motocykl a sprzedawca będzie Wam musiał pokryć koszty wypożyczenia - w tym przypadku łatwo udowodnić iż brak motocykla powodował znaczne uciążliwości, np. dojazdy do pracy jako jedyny środek lokomocji.
Cztery że po ponownym wystąpieniu usterki sprzedawca nie będzie mógł się wymigać naprawą, a będzie zmuszony do wymiany na nowy bądź zwrotu gotówki.
Pięć że nie obchodzi Was to w jaki sposób rozwiąże problem, czy porobi zaprawki, czy wymieni ramę, czy dobrze wszystko poskłada - w jego interesie będzie aby zrobić to na tyle dobrze aby usterka nie wystąpiła ponownie bo jeśli wystąpi patrz punkt czwarty.
Sześć że nie będzie przetrzymywał motocykla w nieskończoność jak to ma miejsce w przypadku zgłoszenia na gwarancji producenta gdzie nie ma jasno określonych terminów w przepisach, poza tym w przypadku gdy wypożyczycie motocykl zastępczy każdy dzień zwłoki będzie dla niego generował dodatkowe koszty.
Jak widać nie ma powodu zadręczać się taką usterką, wystarczy jedynie skutecznie dochodzić swoich praw co gwarantuje nam Ustawa. Ja bym się cieszył bo jeśli jest to wada konstrukcyjna to nawet jeśli wystąpi po wymianie ramy możecie się domagać wymiany motocykla na nowy! A i gwarancja wtedy biegnie od nowa, i odpowiedzialność sprzedawcy również. Fajnie byłoby tak mieć co roku nowy moto dopóki Pan Hąda problemu definitywnie nie rozwiąże co nie?
Wszystko fajnie! Tylko my nie mamy do czynienia z wadliwymi butami tylko motocyklem. Nie znam żadnego przypadku aby komuś udało się wyegzekwować to wszystko o czym piszesz. Zwrot gotówki albo nowy sprzęt??? Stary to tak nie działa. Zobacz ile problemów jest aby wyegzekwować prawa gwarancyjne jeśli chodzi o nowe auta. Kia leci w ...uja konkretnie. Padną Ci wtryski to wypinają dupę na Ciebie. Koła dwumasowe padające w fordach nawet po 30 tysiach nie chcą wymieniać dopiero sprawa w sądzie się kończy.
Czytam o innych markach motocyklowych. Generalnie nowi właściciele tez narzekają na rdze. JAK by mieli wymieniać sprzęty na nowe albo zwracać gotowkę. To każdy raz by kupił a potem szukał rdzy i innej dziury w całym żeby dostać nowe moto albo kase .
Dziwię się tylko dlaczego usilnie chcecie zgłaszać to na jako naprawę gwarancyjną? Najgorsza z dostępnych możliwości.
Zgłaszajcie do sprzedawcy jako niezgodność towaru z umową! Żądacie bezpłatnej naprawy, wymiany na nowy motocykl lub zwrot gotówki.
Raz że sprzedawca ma wtedy 14 dni na ustosunkowanie się do roszczenia, jeśli nie dokona tego w ustawowym terminie roszczenie uznaje się za zasadne.
Dwa że dostarczacie motocykl do sprzedawcy na jego koszt - jak ktoś kupił moto w Warszawie a mieszka w np. w Bogatyni - wysyła moto lawetą i po problemie.
Trzy że na czas naprawy możecie wypożyczyć motocykl a sprzedawca będzie Wam musiał pokryć koszty wypożyczenia - w tym przypadku łatwo udowodnić iż brak motocykla powodował znaczne uciążliwości, np. dojazdy do pracy jako jedyny środek lokomocji.
Cztery że po ponownym wystąpieniu usterki sprzedawca nie będzie mógł się wymigać naprawą, a będzie zmuszony do wymiany na nowy bądź zwrotu gotówki.
Pięć że nie obchodzi Was to w jaki sposób rozwiąże problem, czy porobi zaprawki, czy wymieni ramę, czy dobrze wszystko poskłada - w jego interesie będzie aby zrobić to na tyle dobrze aby usterka nie wystąpiła ponownie bo jeśli wystąpi patrz punkt czwarty.
Sześć że nie będzie przetrzymywał motocykla w nieskończoność jak to ma miejsce w przypadku zgłoszenia na gwarancji producenta gdzie nie ma jasno określonych terminów w przepisach, poza tym w przypadku gdy wypożyczycie motocykl zastępczy każdy dzień zwłoki będzie dla niego generował dodatkowe koszty.
Jak widać nie ma powodu zadręczać się taką usterką, wystarczy jedynie skutecznie dochodzić swoich praw co gwarantuje nam Ustawa. Ja bym się cieszył bo jeśli jest to wada konstrukcyjna to nawet jeśli wystąpi po wymianie ramy możecie się domagać wymiany motocykla na nowy! A i gwarancja wtedy biegnie od nowa, i odpowiedzialność sprzedawcy również. Fajnie byłoby tak mieć co roku nowy moto dopóki Pan Hąda problemu definitywnie nie rozwiąże co nie?
Chłopie - piszesz bzdury jakich mało!
Od kiedy uszkodzony lub wadliwy element jest podstawą do wymiany całego sprzętu na nowy?!
Od kiedy wysyłasz sprzęt na koszt Sprzedawcy?
Zanim zarzucisz mi pisanie bzdur proponuję zapoznać się z ustawą o prawach konsumenta. Tam masz wszystko wyjaśnione.
Każdy towar zakupiony jest traktowany tak samo: czy to będą wykałaczki czy motocykl.
W ramach ustawy możesz w terminie dwóch lat od daty zakupu (mowa o zakupie indywidualnym, nie na firmę) reklamować u sprzedawcy zakupiony towar powołując się na niezgodność z umową. W pierwszym roku po zakupie przyjmuje się iż wada istniała w dniu wydania sprzętu i na sprzedawcy spoczywa udowodnienie iż było inaczej, w drugim roku obowiązek ten spoczywa już na kupującym.
Przy takowej reklamacji możesz żądać wymiany towaru na nowy, zwrotu gotówki, bądź bezpłatnej naprawy. Gdy zażądasz zwrotu gotówki bądź wymiany towaru na nowy, sprzedawca może zaproponować bezpłatną naprawę jeśli obie z wyżej wymienionych możliwości będą powodować nadmierne nieuzasadnione koszty. I zazwyczaj z tego korzysta. Jednakże przy wystąpieniu usterki powtórnie sprzedawca nie może odmówić wymiany towaru na nowy bądź, jeśli na przykład nie dysponuje towarem w takiej specyfikacji a Ty się nie godzisz na inną, zwrotu gotówki.
Ustawa mówi również wyraźnie iż na sprzedawcy spoczywa obowiązek odbioru i dostarczenia towaru do klienta bądź pokrycie kosztów dostawy, montażu itp.
Przykładowo chcesz reklamować niesprawny piec C.O. - zgłaszasz ten fakt sprzedawcy i albo on wysyła fachowców do jego demontażu i ponownego montażu, albo Ty robisz to na swój koszt i następnie kosztami obciążasz sprzedawcę.
Te wszystkie kwestie jasno reguluje ustawa.
kolega powyżej chyba żyje w obłokach :dizzy: życze powodzenia
w użeraniu sie z dealerem i procesowaniu sie w sądach. Ja już dwa razy miałem sprawe z dealerem i dałem sobie spokój bo nie mam na to czasu ani pieniędzy a sprzedawca ma to i to.
(...)Te wszystkie kwestie jasno reguluje ustawa.
Myślę, że sporo osób to wie lub kiedyś o tym czytało. Jednak w praktyce najczęściej ustawa sobie, a życie sobie. Od kilku lat (!) użeram się w sądach z ubezpieczycielem po kradzieży samochodu. Też niby wszystko jest w przepisach jasno, klarownie i czarno na białym, polisa również niby opisana ze szczegółami. Jednak dziwnym trafem da się temat tak rozwlec starając się mi wmówić, że pojazd z dołu cennika jest dokładnie tyle samo wart w przypadku kradzieży co samochód z maksymalnymi opcjami przewidzianymi dla tego modelu przez producenta. Gdyby nie prawnik w rodzinie który traktuje to już chyba ambicjonalnie, to dawno dalibyśmy sobie spokój.
Rodzi się w mej głowie przekonanie, że w przypadku potencjalnego zatargu z dealerem byłoby całkiem podobnie... i raczej trudno będzie mnie przekonać, że byłoby inaczej.
Zgadzam się z tym że sprzedawcy często niezbyt ochoczo wykonują swoje obowiązki. Ale nie można też stawiać się na z góry przegranej pozycji i nawet nie próbować egzekwować swoich praw. Jeśli tak będziemy postępować to tym bardziej utwierdzimy w tym i sprzedawców, i producentów że mogą produkować i wciskać nam buble bo nikomu nie będzie się chciało użerać.
Ja również nikogo nie namawiam, pokazuję jedynie jedną z możliwych opcji, znacznie korzystniejszą z resztą od skorzystania z gwarancji producenta.
Poza tym to nie sprzedawca naprawia czy wymienia wadliwy produkt, a producent. Sprzedawca/dealer nie ponosi w związku z tym kosztów, ale producent.
W przytoczonym w tym wątku przypadku sprawa moim zdaniem jest o tyle prosta, że serwis nie odsyła z kwitkiem klienta, ale uznaje wadę i zgadza się na wymianę ramy. Czyli de facto to producent uznaje roszczenie za zasadne bo przecież dealer czy serwis sam ram na zapleczu nie wytwarza. Musi mieć zgodę producenta na uznanie gwarancji i wymianę ramy. Teraz pozostaje tylko kwestia z której możliwości klient skorzysta: czy z naprawy na mocy gwarancji producenta, czy z reklamacji na mocy ustawy. Różnice przedstawiłem.
teddy-boy
26.02.2018, 15:57
sprzedawca kieruje pytanie o naprawde do producenta, a jego odpowiedz moze nie zadowolic zadnej ze stron i co wtedy?
A jak sie ma sprawa z przepisami jesli kupuje jako firma? czy sa takie same?
sprzedawca kieruje pytanie o naprawde do producenta, a jego odpowiedz moze nie zadowolic zadnej ze stron i co wtedy?
A jak sie ma sprawa z przepisami jesli kupuje jako firma? czy sa takie same?
oczywiście że nie takie same, już Ci urząd ochrony konsumenta nie pomoże w niczym. Jedyne co zostaje to brać swojego prawnika. Przerabiałem to.
stopa-uć
26.02.2018, 16:27
Dorzucę tylko taką opowiastkę dotyczącą innego tematu ale finałem był sąd.
BYŁEM NA 26 SPRAWACH.-(wygrałem)
UNIKAM jak mogę ,
już słowo sąd przeraża mnie.
Ciał
radiolog
26.02.2018, 16:28
Chłopie - piszesz bzdury jakich mało!
Od kiedy uszkodzony lub wadliwy element jest podstawą do wymiany całego sprzętu na nowy?!
Od kiedy wysyłasz sprzęt na koszt Sprzedawcy?
To są pobożne życzenia właściciela BMW, zresztą to świetny sposób do nadużyć, po roku użytkowania, pojadę sobie nad morze i dawaj, będę pruł fale bałtyku , albo jakiegoś bardziej zasolonego morza przez miesiąc, potem rdza murowana i dawajcie mi nowy samochód...
Jest wada fabryczna przedniego zawiasu w BMW wodniaku?, jest i co ktoś dostał nowy motocykl? W najlepszym razie dostaniesz nowe lagi, albo częściej tylko tuleje wzmacniające, albo figę z makiem, bo tulei jest niedobór.
W subaru padały shortblocki, też niedoróbka w fazie projektu, zwrócili komuś auto? nie co najwyżej jak serwisowałeś w aso, to mogłeś liczyć na znacząca zniżkę na zakup nowego silnika,, etc, etc
To są pobożne życzenia właściciela BMW, zresztą to świetny sposób do nadużyć, po roku użytkowania, pojadę sobie nad morze i dawaj, będę pruł fale bałtyku , albo jakiegoś bardziej zasolonego morza przez miesiąc, potem rdza murowana i dawajcie mi nowy samochód...
Jest wada fabryczna przedniego zawiasu w BMW wodniaku?, jest i co ktoś dostał nowy motocykl? W najlepszym razie dostaniesz nowe lagi, albo częściej tylko tuleje wzmacniające, albo figę z makiem, bo tulei jest niedobór.
W subaru padały shortblocki, też niedoróbka w fazie projektu, zwrócili komuś auto? nie co najwyżej jak serwisowałeś w aso, to mogłeś liczyć na znacząca zniżkę na zakup nowego silnika,, etc, etc
Rama w moto to jak nadwozie w aucie.Koszt wymiany ramy to nie to samo co wymiana tulei w bmw.Swego czasu wymieniłem ramę w kacie 1190 i nie było to strasznie męczące.No i moja roboczogodzina była cienka do autoryzowanej.
sprzedawca kieruje pytanie o naprawde do producenta, a jego odpowiedz moze nie zadowolic zadnej ze stron i co wtedy?
A jak sie ma sprawa z przepisami jesli kupuje jako firma? czy sa takie same?
Konsumenta praktycznie rzecz biorąc nie obchodzą relacje na linii sprzedawca-producent.
Konsument reklamuje towar u sprzedawcy powołując się na niezgodność towaru z umową, na przykład rdza na spawach ramy. Jeśli sprzedawca nie uprzedził konsumenta że takowa usterka może wystąpić, jeśli w instrukcji obsługi nie jest napisane nic o takiej ,,specyfice" produktu, to teoretycznie racja jest po stronie klienta. Przyjmuje się wówczas że wada istniała w chwili wydania towaru w pierwszym roku do sprzedawcy należy udowodnienie że było inaczej.
W praktyce wygląda to tak że sprzedawca przyjmuje towar, reklamuje go u producenta, producent uwzględnia bądź nie reklamację, i oferuje naprawę towaru bądź gdy jest ona nieopłacalna jego wymianę na nowy. Przy pierwszym zgłoszeniu zazwyczaj sprzedawca powołuje się na nadmierny nieuzasadniony koszt wymiany towaru i proponuje nieodpłatną naprawę. Przy powtórnej usterce już zmuszony jest do wymiany towaru lub zwrotu gotówki.
Sprzedawca wówczas zwraca towar do producenta a ten zobligowany jest do jego przyjęcia.
To nie tak że sprzedawca jest przez to narażony na koszty.
Jeśli producent nie uzna reklamacji, sprzedawca musi dać odpowiedź na piśmie w nieprzekraczalnym terminie 14 dni od wniesienia reklamacji, w innym przypadku uznaje się reklamację za zasadną. Pozostaje wtedy rzecznik praw konsumenta, polubowny sąd konsumencki, bądź sąd cywilny.
Przepisy te mają zastosowanie w przypadku zakupu jako osoba fizyczna. Zakupy na firmę to już inna para kaloszy.
teddy-boy
27.02.2018, 09:02
Ciekawy temat dla kogos kto jest prawnikiem, lub jakiegos prawnika ktory chce przecwiczyc temat i zablysnac. Wtedy moze taka batalie stoczyc jako test czy takie przepisy dzialają
madafakinges
27.02.2018, 09:08
A co gdy mam moto na fakture na połowe watu? Jestem traktowany jako firma czy konsument?
A co gdy mam moto na fakture na połowe watu? Jestem traktowany jako firma czy konsument?
firma niestety, panowie z BOC nie chcieli nawet gadać ze mna jak się dowiedzieli że moto na firmę. Ile VATu odliczysz to nie ma znaczenia zupełnie.
Dziwne te przepisy, firma czy osoba prywatna tak samo może konsumować towar więc nie rozumiem dlaczego np zakupu na firmę często nie możesz zwrócić np a osoba prywatna może. Prawa inne i długość gwarancji inna :(
To nie długość gwarancji, tylko rękojmi błędnie przez sprzedających nazywanej gwarancją. Rękojmię między podmiotami gospodarczymi można ograniczyć, rozszerzyć lub wyłączyć i stąd zapisy w umowach. Najlepiej to widać na allegro w regulaminach sprzedających.
Nie wiem czy nie namieszałem Wam tu dodatkowo ;)
madafakinges
27.02.2018, 09:43
Dobrze że to hąda i z gwaracji nie trzeba korzystać;)
Dobrze że to hąda i z gwaracji nie trzeba korzystać;)
no tak, wcześniej rdza ją całą zeżre i nie będzie co reklamować :D
madafakinges
27.02.2018, 09:48
Muszę skoczyć do garażu sprawdzić czy coś jeszcze z ramy zostało...
Afra jak patrol niezniszczalna, wszędzie przejedzie, okryta legendą tylko rama rudzieje:)
maciej33
27.02.2018, 11:22
no tak, wcześniej rdza ją całą zeżre i nie będzie co reklamować :D
To jest amelinium ,a jak wiadomo amelinium nie pomalujesz :-)
To jest amelinium ,a jak wiadomo amelinium nie pomalujesz :-)
Pomalujesz, amelinową farbą :haha2:
HarryLey4x4
28.02.2018, 08:47
Muszę skoczyć do garażu sprawdzić czy coś jeszcze z ramy zostało...
Afra jak patrol niezniszczalna, wszędzie przejedzie, okryta legendą tylko rama rudzieje:)
Ja w Patrolach mam ogniowo ocynkowane. Nic tego na razie od kilku lat nie żre. Można tak zrobić w Afrze, tylko znowu kilka kilogramów przybędzie
Rude jest na topie i hiciory nawet powstają:)
jak chcecie mieć spokój z rudą proponuję w ziemie rozebrać moto do ostatniej śrubki i oddać ramę do malowania proszkowego, gdyby ktoś pytał gdzie to napiszę , że nawet Stafan Pierdoła w stodole zrobi to lepiej jak fabryka....
takie mamy czasy poprawianie po producencie staje się normą.
To mamy jeszcze trochd ponad 2 tyg na to. Nie wiem czy sue wyrobie :lol8: A znasz kogos kto ladnie plastiki skleja?:haha2:
znajomy Dragstarem 1100 jeździ cały rok, w zimie doczepia kosz :D Yamaha i tak ma lepszą powłokę ale sól robiła swoje. Moto poszedł na części + piaskowanie i malowanie proszkowe wszystkiego co miało jednolity kolor (w tym wypadku czarny) później śruby na zielony klej aby w nie nie lazło paskudztwo z błota i na razie jest git, 1 sezon zimowy zaliczony.
Panowie! chciałem sie pochwalić nowa NAT. Jestem bardzo zadowolony. Wybór przemyślany i jedynie słuszny:).Odnośnie ''rdzy'' kto stwierdził że to rdza?. Miałem wcześniej crostuera 1200 i była akcja serwisowa wymiany łożyska na wale napędowym,akcja obieła także motocykle po gwarancji,jestem spokojny co do HONDY jak stwierdzą że trzeba wymieniać to wymienią wszystkie. Gratuluje wszystkim nowej NAT JEST PRZEPIĘKNA.......pozdrawiam:)
Kurczę trochę mnie zaniepokoiliście tą rdzą. Poważnie myślę o zakupie Afry...
Czy to poważne to będzie widać za kilka lat. Na razie nie za wielki wybór jest w tej klasie więc ludzie kupują. Czekać aż wszystkie "wady" wyeliminują albo trafi do sprzedaży coś ciekawszego można w nieskończoność.
Eeee Plaku,przybunkrowales sie.Tu juz bicie piany do szescianu :D,a ty ze nagle masz nowa AT.Gratuluje i trzeba bedzie to oblac
bukowski
05.03.2018, 20:37
Afra jak patrol niezniszczalna, wszędzie przejedzie, okryta legendą tylko rama rudzieje:)
Mada, oby tak nie było.
gdzies 15 lat temu kupiłem tę legendę: patrola GR Y60 rd2.8t
uwielbiałem go, ale po 100 tysiącach umarł mi silnik (kupiłem, jak już puszczał spaliny do chłodnicy; poszła panewka główna, ktoś z lublina panewkę dorzeźbił nitując kołnierz, łapaliśmy się z mechanixem za głowę...); rdzewiał w pisdu, mocy nie było, ciężki jak zaraza.
Nie powiem, poza umarciem silnika te 100-150 tys. km zrobił i do domu wrócił, dużo przygód, ale...never again.
Patrząc optymistycznie, za 2-3 lata NAT będzie dobrą bazą na ratbike. Customy teraz w modzie ;)
Eeee Plaku,przybunkrowales sie.Tu juz bicie piany do szescianu :D,a ty ze nagle masz nowa AT.Gratuluje i trzeba bedzie to oblac
Myczku Kochany!!! jak sie ciesze że Ty zdrów:Chociaż czytał ja twoje posty, i gromami sypiesz na nowa AT, że to i tamto... Nie moto Kochany jest ważne tylko jak sie na nim czujesz....ja na swojej czuje sie zajebiście:D a że ma pryszcze i taka troszke ''plastikowa'' ale jak zagada to wymiękam. Wiele mam przeżyć z nowa AT,rajdy po salonie z kominkiem ,może zrobiłem z 50 metrow:D
Morda sie cieszy, wiosna idzie,podlasie czeka...... jest zajebiście:D
robertG7
05.03.2018, 22:17
Morda sie cieszy, wiosna idzie,podlasie czeka...... jest zajebiście:D
Ohooo będą śledzie na podlaskim :) :kumbaya:
Myczku Kochany!!! jak sie ciesze że Ty zdrów:Chociaż czytał ja twoje posty, i gromami sypiesz na nowa AT, że to i tamto... Nie moto Kochany jest ważne tylko jak sie na nim czujesz....ja na swojej czuje sie zajebiście:D a że ma pryszcze i taka troszke ''plastikowa'' ale jak zagada to wymiękam. Wiele mam przeżyć z nowa AT,rajdy po salonie z kominkiem ,może zrobiłem z 50 metrow:D
Morda sie cieszy, wiosna idzie,podlasie czeka...... jest zajebiście:D
To podobnie jak ja ,tyle ze bez kominka :D.Afra jest fajna.Gdyby byla najlepsza na swiecie i bez skazy nie wytrzymalbym presji i zazdrosci beemiarzy.A tak sobie ponazekam,ale jak zagada...mniam mniam :rolleyes:
HarryLey4x4
05.03.2018, 23:21
Mada, oby tak nie było.
gdzies 15 lat temu kupiłem tę legendę: patrola GR Y60 rd2.8t
uwielbiałem go, ale po 100 tysiącach umarł mi silnik (kupiłem, jak już puszczał spaliny do chłodnicy; poszła panewka główna, ktoś z lublina panewkę dorzeźbił nitując kołnierz, łapaliśmy się z mechanixem za głowę...); rdzewiał w pisdu, mocy nie było, ciężki jak zaraza.
Nie powiem, poza umarciem silnika te 100-150 tys. km zrobił i do domu wrócił, dużo przygód, ale...never again.Bylo sobie kupic 4.2.
Znam udokumentowane egzemplarze z milionowym przebiegiem. Mam osobiscie dwa takie. Jeden zbliza sie do pół miliona i dalej pali na dotyk. A ramy zabezpieczone i czyste.
Tylko unijne normy mogą go wyslac w czelusci zlomowiska.
bukowski
05.03.2018, 23:34
Bylo sobie kupic 4.2.
Znam udokumentowane egzemplarze z milionowym przebiegiem. Mam osobiscie dwa takie. Jeden zbliza sie do pół miliona i dalej pali na dotyk. A ramy zabezpieczone i czyste.
Tylko unijne normy mogą go wyslac w czelusci zlomowiska.Wtedy 4.2 to był urban legend. Wszyscy wiedzieli, że są w czterech wersjach (benzyna/diesel x wolnossak/turbo) ale w przyrodzie nie występowały.
Tak czy srak, potem miałem Jeepa ZJ 5.2. W terenie na szosowkach szedł lepiej niż długi GR na 35" grabberach MT.
I tak legenda poszła się...
Sent from my G8441 using Tapatalk
HarryLey4x4
05.03.2018, 23:49
Miałem dwa Jeepy. Pierwszy i ostatni :Thumbs_Down:
Pisząc oczywiście o 4,2 miałem na myśli wolnego ssaka diesla.
Mam też jedno auto - krótkiego Patrola z silnikiem 4.2 benzyna. Także legedna, ale to już inna bajka. Chleje jak głupi. Dieselek to jest to.
wasilczuk
06.03.2018, 10:53
Na zdjęciu, które wkleił Majki widać, że rdza wyłazi na spawach i elementach malowanych proszkowo. Świadczy to tylko o dupiatej jakości malowaniu. Na oko widać, że grubość i jakość farby jest jak na chińskiej huśtawce ogrodowej z marketu. Zaprawki to jak dmuchanie na żarówkę, żeby zgasła. Farba pędzelkowa nijak ma się do farby proszkowej.
madafakinges
09.03.2018, 09:20
78643
ehh ta marna jakość i oszczędności Hądy... ciekawe czy zdąży do 200dobić nim się rama całkiem zrudzieje, a plastiki rozsypią
radiolog
09.03.2018, 09:23
Szybko komuś poszło hehe
Hannes 'Varahannes' Bagar?
Yep. Grudzień 2017.
http://www.varahannes.at/afrika%20twin_htm_files/AT%20Kosten%202017%20PDF.pdf
wiadomo czy coś robił w międzyczasie w motocyklu ?
Szybko komuś poszło hehe
no jak sie moto w garażu na stojaku trzyma i koło sie kręci całą noc to nic dziwnego. Rdza wtedy wolniej zjada.
Grzechu2012
09.03.2018, 10:20
no jak sie moto w garażu na stojaku trzyma i koło sie kręci całą noc to nic dziwnego. Rdza wtedy wolniej zjada.
i szprychi nie rdzewiejo :)
ciekawe czy dziury w lagach nie wytarło na wylot :P
radiolog
09.03.2018, 10:20
no jak sie moto w garażu na stojaku trzyma i koło sie kręci całą noc to nic dziwnego. Rdza wtedy wolniej zjada.A jaki biceps.....
wiadomo czy coś robił w międzyczasie w motocyklu ?
Łożyska w kołach i przycisk rozrusznika :D.
HarryLey4x4
09.03.2018, 10:28
Łożyska w kołach i przycisk rozrusznika :D.O kurde, to badziew...
Africa Tigg
14.03.2018, 10:38
To wracamy do meritum sprawy.
Czy ktoś już zgłaszał w salonie Hondy (w Polsce) rdzewiejąca ramę?
Kończy mi się na wiosnę gwarancja, więc mam mało czasu żeby ruszyć temat.
Wskoczyłem tylko tak zapytać o to do Hondy, to byli bardzo zdziwieni takim przypadkiem, kazali przyjechać motocyklem żeby porobić zdjęcia tej rdzy i je przesłać...ale co dalej to nie wiem.
To wracamy do meritum sprawy.
Czy ktoś już zgłaszał w salonie Hondy (w Polsce) rdzewiejąca ramę?
Kończy mi się na wiosnę gwarancja, więc mam mało czasu żeby ruszyć temat.
Wskoczyłem tylko tak zapytać o to do Hondy, to byli bardzo zdziwieni takim przypadkiem, kazali przyjechać motocyklem żeby porobić zdjęcia tej rdzy i je przesłać...ale co dalej to nie wiem.
Nie kwestionując głosów zachwytu na właściwościami NAT i nie odwracając kota ogonem - bo przecież nikt nie twierdzi, że z rdzewiejącą ramą nie pojedzie fajnie… przecie wiadomo, że pojedzie… tak samo z goleniami się wycierającymi… pewnie, i wyglądu to też nie psuje, że pojedzie to jednak wg. położyłeś górkę pieniędzy i z tymi niedoróbkami kicha jest i tyle……. zawsze też żeby się bardziej wku..wić można sobie puścić jeden z odcinków filmiku z premiery jak to do śrubki rozbierali i lata testowali…
Potraktować to trzeba, chociaż trudno bo to moto, bez emocji… gdybyś, porównując, w pół rocznym aucie znalazł dajmy na to wżery na kolumnie kierownicy i do tego rdzę na łączeniach/spawach… to byś reklamował czy nie?
Ja bym reklamował jak pękającego wahacza w BMW ;)
To wracamy do meritum sprawy.
Czy ktoś już zgłaszał w salonie Hondy (w Polsce) rdzewiejąca ramę?
Kończy mi się na wiosnę gwarancja, więc mam mało czasu żeby ruszyć temat.
Wskoczyłem tylko tak zapytać o to do Hondy, to byli bardzo zdziwieni takim przypadkiem, kazali przyjechać motocyklem żeby porobić zdjęcia tej rdzy i je przesłać...ale co dalej to nie wiem.
Ja zgłosiłem dwa tygodnie temu, sprawa jest rozpatrywana.... Mój diler twierdzi, że Honda zna sprawę. Ja uważam, że wszyscy powinni zgłosić, a po tym jak Honda to rozpatrzy podjąć decyzję co z takim rozwiązaniem zrobić.
Aby Wam trochę pomóc w walce z Honda Poland, parę linków na powyższy temat poniżej:
http://www.africatwinforum.com/forum/113-honda-crf1000l-africa-twin-general-discussion-forum/23937-quality-africa-twin.html
http://www.africatwinforum.com/forum/193-appearance-body/5137-corrosion-how-keep-your-looking-good.html
https://www.africatwin.org/threads/frame-rust-paint.1575/
Aby Wam trochę pomóc w walce z Honda Poland, parę linków na powyższy temat poniżej:
http://www.africatwinforum.com/forum/113-honda-crf1000l-africa-twin-general-discussion-forum/23937-quality-africa-twin.html
http://www.africatwinforum.com/forum/193-appearance-body/5137-corrosion-how-keep-your-looking-good.html
https://www.africatwin.org/threads/frame-rust-paint.1575/
Jest trochę tych przypadków za granicą. Ale problem dotyczy też innych marek w tym Bmw. Wydaję mi się, że Honda powinna wydłużyć gwarancje na ramę o parę ładnych lat.
jeżeli w naszym klimacie pojawia się rdza to co z motocyklami w GB?
przecież tam rdza żre wszystko co napotka i jest to najlepszy test dla powłok. Jeżeli chodzi o BMW to nie wiem jak najnowsze ale starsze nie rdzewieją jedynie z silnika z czasem odchodzi powłoka bo sól włazi pod spód i robi swoje...
jeżeli w naszym klimacie pojawia się rdza to co z motocyklami w GB?
przecież tam rdza żre wszystko co napotka i jest to najlepszy test dla powłok. Jeżeli chodzi o BMW to nie wiem jak najnowsze ale starsze nie rdzewieją jedynie z silnika z czasem odchodzi powłoka bo sól włazi pod spód i robi swoje...
Powiem Ci tyle w Uk jest dramat! Auta rdzewieją na potęgę pod spodem. Motocykle z resztą też. W piecioletnich auta bardzo czesto trzeba wymieniać sprężyny od zawieszenia bo są mocno skorodowane i potrafią szczelić. Kto tam dba o moto czyli konserwuje sprejami antykorozyjnymi regularnie to jest ok. A jak nie to kicha!
Powiem Ci tyle w Uk jest dramat! Auta rdzewieją na potęgę pod spodem. Motocykle z resztą też. W piecioletnich auta bardzo czesto trzeba wymieniać sprężyny od zawieszenia bo są mocno skorodowane i potrafią szczelić. Kto tam dba o moto czyli konserwuje sprejami antykorozyjnymi regularnie to jest ok. A jak nie to kicha!
Rozumiem, że w Szczecinie macie tam info na ten temat z pierwszej ręki i pewnie woda mniej słona niż na Wyspach też jest, że o moto i samochody dbać nie trzeba... :D
[QUOTE=Radarman;575663]Rozumiem, że w Szczecinie macie tam info na ten temat z pierwszej ręki i pewnie woda mniej słona niż na Wyspach też jest, że o moto i samochody
Hmm. czy ja wiem czy z pierwszej ręki...raczej z autopsji, spędziłem na wyspach parę lat i coś o rdzewieniu pojazdów wiem :haha2:
A to czy mniej trzeba dbać w Szczecinie niż na Wyspach to ja tego nie powiedziałem. Dbać trzeba zawsze. Ale taką korozją jak na Wyspach to w Polsce się nie spotkałem. A zasolenie fakt bez porównania.
78643
ehh ta marna jakość i oszczędności Hądy... ciekawe czy zdąży do 200dobić nim się rama całkiem zrudzieje, a plastiki rozsypią
To mi się podoba Madafakings!!!! Żeby nie było trochę mnie ta rama wkurzyła, ale nigdy w Afri nie zwątpiłem!!!
Ale taką korozją jak na Wyspach to w Polsce się nie spotkałem. A zasolenie fakt bez porównania.
Podsumuję to tak: owszem na Wyspach sporo pada i jak to na wyspie jest wpływ słonej wody morskiej.
Ale:
1. Jest tu o wiele więcej motocykli niż w PL i jest to towar mniej "luksusowy" i bardziej powszechny niż w PL, więc także używany na codzien do dojazdu do pracy itp, a nie tylko na wypady w weekend przy ładnej pogodzie.
2. Sezon praktycznie trwa cały rok, więc wiecej się jezdzi.
3. Nie wszystkie domy mają garaże lub jakiekolwiek miejsce do trzymania moto, więc czesto stoją one na dworze tylko pod pokrowcami (a i to nie zawsze).
Kto jednak chce to dba tu o moto i deszcz i sól morska nie są takie straszne. Wielu moich znajomych, którzy jeżdżą cały rok, zamawia 2 razy do roku (przed zimą i po zimie) usługi mycia i zabezpieczania moto środkami w rodzaju ACF50 czy XCP. Przyjeżdża gość vanem i pod domem robi z moto "laleczkę". Koszt takiej operacji to ok 70-80 funtów.
Można więc spotkać wiele ciekawych i niemłodych egzemplarzy w prawie idealnym stanie. Więc ja bym nie uogólniał że moto w UK to jedna wielka rdza.
Poniżej zdjęcie motocykla który jest najbardziej niesławny ze względu na rdzę na Wyspach czyli BMW R1200GS. Zdjęcie zrobione w jednym z barów moto w mojej okolicy niecały miesiąc temu, czyli w środku zimy. Gdybym nie znał daty produkcji tego konkretnego egzemplarza (2014r.) myślałbym, że właśnie wyjechał z salonu albo stoi na parkingu jako pokazowy egzemplarz któregoś z dealerów BMW.
Podsumuję to tak: owszem na Wyspach sporo pada i jak to na wyspie jest wpływ słonej wody morskiej.
Ale:
1. Jest tu o wiele więcej motocykli niż w PL i jest to towar mniej "luksusowy" i bardziej powszechny niż w PL, więc także używany na codzien do dojazdu do pracy itp, a nie tylko na wypady w weekend przy ładnej pogodzie.
2. Sezon praktycznie trwa cały rok, więc wiecej się jezdzi.
3. Nie wszystkie domy mają garaże lub jakiekolwiek miejsce do trzymania moto, więc czesto stoją one na dworze tylko pod pokrowcami (a i to nie zawsze).
Kto jednak chce to dba tu o moto i deszcz i sól morska nie są takie straszne. Wielu moich znajomych, którzy jeżdżą cały rok, zamawia 2 razy do roku (przed zimą i po zimie) usługi mycia i zabezpieczania moto środkami w rodzaju ACF50 czy XCP. Przyjeżdża gość vanem i pod domem robi z moto "laleczkę". Koszt takiej operacji to ok 70-80 funtów.
Można więc spotkać wiele ciekawych i niemłodych egzemplarzy w prawie idealnym stanie. Więc ja bym nie uogólniał że moto w UK to jedna wielka rdza.
Poniżej zdjęcie motocykla który jest najbardziej niesławny ze względu na rdzę na Wyspach czyli BMW R1200GS. Zdjęcie zrobione w jednym z barów moto w mojej okolicy niecały miesiąc temu, czyli w środku zimy. Gdybym nie znał daty produkcji tego konkretnego egzemplarza (2014r.) myślałbym, że właśnie wyjechał z salonu albo stoi na parkingu jako pokazowy egzemplarz któregoś z dealerów BMW.
Wiadomo wszystko jest kwestią dbania i to już nie chodzi nawet o rdzę ale całokształt. Jeśli chodzi o rdzę to pomijając motocykle, ale jak tam auta rdzewieją. Pamiętam moje zdziwienie jak u mojego kumpla w 6 letniej wtedy Skodzie Octavi pękła sprężyna zawieszenia bo przerdzewiała.:drif: A ty Radarman w jakim rejonie mieszkasz? Ja mieszkałem kilkanaście mil od Newcastle.
Siemanko! A jak szprychy u Was? bo u mnie kupa. Myślałem że są brudne...ale nie one są skorodowane.
Ostatnio się przyglądałem ogólnie i nie ma rdzy. Ale u mnie często jest brudny ;-)
Ostatnio się przyglądałem ogólnie i nie ma rdzy. Ale u mnie często jest brudny ;-)
No ja też myślałem, że mam brudne szprychy...brud zszedł ale pojawiła się rdza:)
No ja też myślałem, że mam brudne szprychy...brud zszedł ale pojawiła się rdza:)
Wniosek jest prosty: rdza jest skutkiem mycia! ;)
Wniosek jest prosty: rdza jest skutkiem mycia! ;)
No tak. A tak na serio. O ile ramę będę obserwował i puki co nie będę zgłaszał reklamacji do Hondy to Szyprychy zgłoszę.
No tak. A tak na serio. O ile ramę będę obserwował i puki co nie będę zgłaszał reklamacji do Hondy to Szyprychy zgłoszę.
no tak, ramy może nie być ale szprychy muszą być wszystkie :D
radiolog
03.04.2018, 07:04
Ja nie mam zdrowia i cierpliwości,żeby czyscic szprychy, co wypłucze karcher to ich.
A właścicielom Alpine za ciężkie pieniądze potrafi się szprych i obluzować, co skutkuje gwałtowym spadkiem cieśnienia w oponie ala dętka
Marek_CBRXX
05.09.2018, 13:41
Myślę, że nie ma co histerycznie reagować. Jak pisał majki problemy mają wszyscy producenci a to dotyczy super eko lakieru....Zresztą te legendarne XRV też miały swoje wady....
Jeżeli pan Honda wymyśli procedurę pomalowania tych spawów bez konieczności zmiany ramy to będzie OK. Poza tym w 2018 może zostało to poprawione:)
Nie zostało poprawione. Lakier na ATAS odpada oraz wychodzi ruda tak samo jak na wcześniejszych, niestety.
radiolog
05.09.2018, 14:00
Nie zostało poprawione. Lakier na ATAS odpada oraz wychodzi ruda tak samo jak na wcześniejszych, niestety.
Mnie nie wychodzi żadna ruda, a to model 2016, podejrzewam testy solankowe.
Marek_CBRXX
05.09.2018, 14:10
Nic z tych rzeczy, farba pęka na przedniej belce od uderzeń kamieni - co jestem w stanie zrozumieć, ale pęka też na spawach które pracują, np przy węzłach gdzie są mocowane podnóżki kierowcy lub stopka boczna. A na białym wszytko widać...
Na testy solankowe za wcześnie, mam ją dopiero 2 mce.
radiolog
05.09.2018, 14:56
To tam gdzie są naprężenia musi pękać, jak obikwsz kamieniem lakier i to nierdzewka to tez wyjszie ruda.
Kup lepszą płyte pod silnik i problem zniknie, a podnóżki acf50.
madafakinges
05.09.2018, 15:50
Nic z tych rzeczy, farba pęka na przedniej belce od uderzeń kamieni - co jestem w stanie zrozumieć, ale pęka też na spawach które pracują, np przy węzłach gdzie są mocowane podnóżki kierowcy lub stopka boczna. A na białym wszytko widać...
Na testy solankowe za wcześnie, mam ją dopiero 2 mce.
To niezła *ujnia... reklamowałeś to?
Marek_CBRXX
05.09.2018, 16:19
Jeszcze nie, nie wiem czy to ma sens wogóle. Pewnie zgłoszę zobaczymy co powiedzą..
Widząc pierwszy raz ATAS od razu pomyślałem, że bez osłony przedniej belki ramy będzie masakra ale, że dalej na spawach lakier pęka to już nie jest śmieszne. Może przeciągnąć wszystko chlorokauczukiem🤷‍♂️🤪
muszel72
05.09.2018, 21:57
Zrobiłem ok 10kkm a poza tym mieszkam w „słonym klimacie” bo nad morzem i na chwilę obecną nie zaobserwowałem.
To słabo, że a Atas dalej wystepuje problem rdzy. Po ponad dwoch latach od premiery i po wielu zgłoszonych tego typu usterkach powinni problem rozwiązać. Ja rownież zakładałem na forum temat rdzy. U mnie jest w paru miejscach ale najmocniej wystepuje przy główce ramy. Na dniach podjadę do Hondy
Jestem juz po malowaniu ramy w rd04 92r.
Usunąłem pierwszy oryginalny lakier oraz rudą której troszkę
było. Mimo że afryka oszczędzana nie była w terenie to rama wyglądała bardzo ładnie, a ruda okazała się tylko powierzchowna.
madafakinges
16.11.2018, 16:48
84802
Paskudnie...:cold:
radiolog
16.11.2018, 18:53
Może mył solanką?
Jeżeli to nie jest sprzęt wyciągnięty z głębin oceanu, to mam tylko jedno pytanie.... jak to jest ku*wa możliwe ???
radiolog
17.11.2018, 08:54
Zadne malowanie nie jest kamienioporne, rama musiała by być z nierdzewki, a moze gościu jechał kamienista plażą wzdłuż morza martwego? Jak mnie kamień zrobił ziaziu uszczelce na wałku zdawczym to jemu mogły zrobić kamyczki na odrzucie łańcucha. Zawsze można zrobić konserwację ramy, albo pobawić się hammeritem
madafakinges
17.11.2018, 08:59
84834
84835
Kamyki powiadasz... ten pacjent ma 1600mil
https://www.youtube.com/watch?v=skDyVav8z3Y&feature=share
Nie jesteśmy sami... 7400km
radiolog
17.11.2018, 09:22
No to pech, mnie nie rdzewieje nic hehe
robertG7
17.11.2018, 09:28
Nie jesteśmy sami... 7400km
O ile nie stał pod chmurką 365 dni w roku (co na zachodzie Europy jest nagminne) to faktycznie lipa
dawid8210
17.11.2018, 10:38
JA pierdyle, jeżeli tak je chrupie w suchym to będzie tak że nowe afryki korniki zjedzą, a stare będą jeszcze jeździć...
Honda jedzie z nami w chuja a wy spróbujcie tlymaczyc z arabskuego na chinski i ....nic sie nie stało. Tyle kasy za gowno jakosc? Jak komus to pasuje to współczuję....
O ile nie stał pod chmurką 365 dni w roku (co na zachodzie Europy jest nagminne) to faktycznie lipa
Nawet jeśli stał pod tą chmurką to co to ma do rzeczy, przeca to nowy sprzęt. Jak to będzie wyglądało za 10, 20 lat? Sorrki, za 20 lat to już będzie biodegradacja w 100% :)
84834
84835
Kamyki powiadasz... ten pacjent ma 1600mil
https://www.youtube.com/watch?v=skDyVav8z3Y&feature=share
Nie jesteśmy sami... 7400km
wiedziełem wiele ale nigdy czegoś takiego... jedyne co mi przychodzi do głowy to użytkowane zimą albo nie wiem co.... może mył go solanką albo motocykl stał gdzieś, gdzie było duże zasolenie nie wiem... mój ma 10lat ponad 100.000km i 0 rdzy, mam powłoki silnika idealne bez odprysków parchów itp...
madafakinges
18.11.2018, 09:37
Na wlasne oczy wodziłem GS(nie anglika) z którego z silnika można było paznokciem aluminiun skrobać... dla porównania pojechałem z kumplem kupić roczną NAT której na ramie KAŻDY spaw miał rudy nalot... takie czasy...
Na wlasne oczy wodziłem GS z którego z silnika mozna było paznokciem aluminiun skrobać.em .. dla porównania pojechałęm z kumplem kupić roczną NAT której na ramie KAŻDY spaw miał rudy nalot... takie czasy...
pewnie zależy gdzie użytkowane... angliki są zawsze zżarte, jeżeli ktoś nie stosuje ochronnej chemi to będzie jak napisałeś, i nie ma znaczenia jaka to marka chociaż BMW najdłużej opera się korozji, powłoki są dobrej jakości.
madafakinges
18.11.2018, 09:50
BMW najdłużej opera się korozji, powłoki są dobrej jakości.
no, no...
W moim GejeSie (2007 i 200tkm) przod silnika posrupany od kamykow i tosię utlenia- fakt. Ten z filmikualbo stal na plazy przez te 8 lat, albo co b. prawdopodobne, pojechal na jedną wycieczkę po plazy czy w zimie po solonym i pozniej juz go nikt nie umyl,tylko postawil pod plotem.,bo to nierealne przy tym wieku i przebiegu:)
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Zgodnie z eko-modą nowe motocykle są biodegradowalne :umowa:
Na to wygląda,że projektanci z BMW przeszli do Hondy i zaczynają się kłopoty.
Niemcy odetchnęli z ulgą czekając z otwartymi ramionami na Japończyków doskonalących ich produkty:):):):)
angliki są zawsze zżarte, jeżeli ktoś nie stosuje ochronnej chemi to będzie jak napisałeś, i nie ma znaczenia jaka to marka chociaż BMW najdłużej opera się korozji, powłoki są dobrej jakości.
Moja NAT ma ponad rok i rdzy nie ma.
Mój poprzedni 3-letni eNCek jeżdżony codziennie cały rok (również w zimie, a Angole sypią sól jak temp. spadnie poniżej 5deg) w dniu sprzedaży wyglądał jak niżej. Wszystko zależy jak kto "dba" o moto.
Więc daleki byłbym od generalizowania, że Angliki są be, a te z PL czy DE są cacy.
madafakinges
18.11.2018, 17:59
Trzeba pisać angliki które trafiają do PL
Wszyscy rdza rdza .... a co to jest ta rdza ?:D
Ciężko powiedzieć Herni,
ale, słyszałem że toto ma kolor błota i jest widoczne przez krótką chwilkę po umyciu motocykla typu Adventure:D
Kolega z Norwegii na zimę myje i psika silikonem w speju. Na wiosnę myju myju i nic się nie dzieje.
muszel72
19.11.2018, 18:51
Spytam tutaj skoro wątek czynnie chodzi. Nie pamiętam czy jak w maju wyjeżdżałem z salonu to szprychy świeciły się jaj psu jaja na wiosnę czy też nie. Teraz są matowe a jedynie ich nakrętki się świecą. Czy to początek znanej ogółowi choroby szprych czy też przewrażliwiony jestem. Nieczęsto myję i pucuję i dopiero dziś zwróciłem na to uwagę. Pzdr i tyx
radiolog
19.11.2018, 19:24
Ty masz nierdzewki, myć nie umisz hehe
muszel72
19.11.2018, 20:10
Tak tylko przecierał ściereczką z wd razem z felgami co uebane były oleum:D
madafakinges
26.11.2018, 19:07
85018
Przecież by mnie poyebao:mur:
Że w dużym pokoju stoi? ;-)
Że w dużym pokoju stoi? ;-)
Raczej w salonie - jak przystało na królową ;)
https://www.wykop.pl/link/4664043/zabezpieczenie-antykorozyjne-nowej-mazdy-jak-wyglada-rzeczywistosc/
sebastian_j
27.11.2018, 09:16
Nie od dziś wiadomo, że kornik toczy Mazdy na potęgę.
Te najnowsze miały być niby lepiej zabezpieczone, ale jak wyszło widać. Szok.
muszel72
27.11.2018, 12:54
Świetnie. Jutro odbieram 6-tkę. Kupiłem bo ładna i dobrze wyposażona:) 3 lata i do kolejnego właściciela zatem:(
radiolog
27.11.2018, 20:25
Japończyki rdzewieją nie od dzisiaj, dlatego po 4 latach zrobiłem antykorozyjnie podwozie w plejadach i mam spokój
muszel72
27.11.2018, 22:14
W firmie gdzie pracuję mam ponad 40 toyot. Niektóre mają i 10 lat. Od wielu lat sam też jeżdżę toyotami( trzy tyg temu kupiłem wranglera tylko dlatego, że odchodzą i wziąłem ostatnia sztukę na polskim rynku w dieslu) Ale nigdy nie miałem problemów z rudą w toyocie. Oprócz ramy w land cruiserze. I tu bym się nie zgodził z przedmówcą w kwestii rdzewiejących Japończyków. Mam też w fabryce kilka Mazd w przedziale 4-1 rok i z ciekawości poprosiłem ownerów by zajrzeli w to miejsce z linku. Nigdzie śladu rdzy. Sam już nie wiem. Pewnie to robota imperialistycznych podżegaczy wojennych:D
radiolog
28.11.2018, 14:41
To chodzi glownie o rdze na wahaczach,ośkach, stwbilizatorach, osłonach hebli, bo pudła sa dobrze zabezpieczone
Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka
Ale nigdy nie miałem problemów z rudą w toyocie. Oprócz ramy w land cruiserze.
:haha2:
Zapraszam do mnie. Pokażę jak pięknie ruda zżera nie tylko ramę.
Nie od dziś wiadomo, że kornik toczy Mazdy na potęgę.
Te najnowsze miały być niby lepiej zabezpieczone, ale jak wyszło widać. Szok.
Wypraszam sobie, niczego nie toczę.:D
muszel72
28.11.2018, 17:51
Emku, co Ci zżera i w czym i ile to ma lat? Mogę toyoty, o których piszesz pokazać w GD bo i tak masz bro do odbioru:)
Mam pytanko. Czy w miejscach gdzie wychodzi rdza łuszczy się też lakier ? Czy jeśli skrobiniemy paznokciem to lakier odchodzi ?
Tak, u mnie się delikatnie łuszczy na główce ramy.
Ze 30 lat temu kupiłem betoniarkę. Po kilku dniach używania jej na mojej budowie, zauważyłem że rdzewieje. Nic to, betoniarki tak mają. Po każdym dniu mieszania zaprawy myłem starannie, po zakończonej budowie domu wyczyściłem, wymyłem i zakonserwowałem zużytym oleum silnikowym. Stoi do dzisiaj... jak nowa. Czasem ją odpalam żeby umieszać co nieco.
Czy te śladowe ilości rdzy w NAT to jakiś problem? Ogranicza funkcjonalność? Stwarza zagrożenie? Ja bym zabezpieczał każdy zauważony wyprysk własnoręcznie i olał temat. Myślę że 30-40 lat wytrzyma. Po sądach na pewno bym nie chodził, bo tak skończy się roszczenie do Hądy. Sprawa przegrana u tego kto ma słabszego papugę.
Dla wszystkich którzy nie zauważyli jeszcze rdzy, i dla tych co zauważyli też, polecam kupić litr oleju silikonowego (na alledrogo litr za jakieś 5 dych - starczy na kilka lat) i wcierać to we wszystko: stal, chromy, plastiki, guma, skóra, kostki elektryczne, kable... nawet boki opon tym traktuję, uważając by nie pociekło na bieżnik i tarcze hamulcowe. Silikon wypiera wodę i doskonale penetruje, zabezpiecza przed brudem, wodą i rdzą. Od lat tak robię i nawet chińskie motocykle mi nie rdzewieją. Po co przepłacać na drogie specyfiki, które i tak w 90% zawierają silikon właśnie.
Regularne stosowanie powoduje, ze czyszczenie motonga jest łatwiejsze, bo brud nie przywiera. Czasem jak śpieszno na zlot, wystarczy tylko przetrzeć flanelką i świeci się wszystko jak psu jajka. Silikon po jakimś czasie po użyciu powoduje że nic nie jest tłuste ani lepkie, matowe powierzchnie pozostają matowe (vide kaski w avatarze). Umyta szyba w kasku przetarta flanelką z silikonem robi za wycieraczkę w deszczu - krople wody spływają i super widać.
Kto mnie zna, to wie jak mój Debeściak się błyszczy.
:at:
Ze 30 lat temu kupiłem betoniarkę. Po kilku dniach używania jej na mojej budowie, zauważyłem że rdzewieje. Nic to, betoniarki tak mają. Po każdym dniu mieszania zaprawy myłem starannie, po zakończonej budowie domu wyczyściłem, wymyłem i zakonserwowałem zużytym oleum silnikowym. Stoi do dzisiaj... jak nowa. Czasem ją odpalam żeby umieszać co nieco.
Czy te śladowe ilości rdzy w NAT to jakiś problem? Ogranicza funkcjonalność? Stwarza zagrożenie? Ja bym zabezpieczał każdy zauważony wyprysk własnoręcznie i olał temat. Myślę że 30-40 lat wytrzyma. Po sądach na pewno bym nie chodził, bo tak skończy się roszczenie do Hądy. Sprawa przegrana u tego kto ma słabszego papugę.
Dla wszystkich którzy nie zauważyli jeszcze rdzy, i dla tych co zauważyli też, polecam kupić litr oleju silikonowego (na alledrogo litr za jakieś 5 dych - starczy na kilka lat) i wcierać to we wszystko: stal, chromy, plastiki, guma, skóra, kostki elektryczne, kable... nawet boki opon tym traktuję, uważając by nie pociekło na bieżnik i tarcze hamulcowe. Silikon wypiera wodę i doskonale penetruje, zabezpiecza przed brudem, wodą i rdzą. Od lat tak robię i nawet chińskie motocykle mi nie rdzewieją. Po co przepłacać na drogie specyfiki, które i tak w 90% zawierają silikon właśnie.
Regularne stosowanie powoduje, ze czyszczenie motonga jest łatwiejsze, bo brud nie przywiera. Czasem jak śpieszno na zlot, wystarczy tylko przetrzeć flanelką i świeci się wszystko jak psu jajka. Silikon po jakimś czasie po użyciu powoduje że nic nie jest tłuste ani lepkie, matowe powierzchnie pozostają matowe (vide kaski w avatarze). Umyta szyba w kasku przetarta flanelką z silikonem robi za wycieraczkę w deszczu - krople wody spływają i super widać.
Kto mnie zna, to wie jak mój Debeściak się błyszczy.
:at:
Tu nie chodzi o to jak to zatrzymać a generalnie o jakość motocykla za 60k.
W dzisiejszych czasach nie ma najmniejszego problemu z technologią i jej dostępnością. Wychodzi po prostu czyste dziadostwo i głupie oszczędności Pana Hondy
Wiem o co chodzi. Takie czasy. I dlatego wysmarowałem ten elaborat, by wrzucić na luz i cieszyć się z tego co nam jeszcze pozostało...
Rynek wymusza na producentach konkurencję w cenach i takie są tego skutki. Po co walczyć z wiatrakami? IMO nasze oburzenie nic nie da. Za krótkie mamy rękawki. :Thumbs_Up:
consigliero
15.09.2019, 11:11
To jest też powód że nic się nie zmieni jeżeli się będziemy z tym godzić. Trzeba by zagłosować portfelami, niestety, portfel portfelowi nierówny i zawsze czyjś portfel zagłosuje na tak, a rynek duży jest bo światowy.
jacekk11
24.09.2019, 09:51
Witam,
czy ktoś już dostał jakąś oficjalną odpowiedź od producenta w sprawie rdzy?
U mnie też wyłazi.
Afra ma 4 miesiące i 4500km na liczniku. Rdza wyłazi w kilku miejscach na ramie, szprychach oraz zbiorniku...
Pozdrawiam
muszel72
24.09.2019, 12:25
W sensie, że nie masz stanowiska od ASO?
jacekk11
25.09.2019, 11:01
Zgłosiłem, nie mam jeszcze stanowiska ASO.
konrad7005
09.06.2021, 13:36
Witam, nie chciałem zakładać nowego wątku żeby nie zaśmiecać więc zapytam tutaj :)
Myjąc motocykl zauważyłem takie małe ognisko rdzy na jakims mocowaniu przy tylnej tarczy hamulcowej. Jak myślicie czy dobrym sposobem na usunięcie tego będzie starcie rdzy papierem ściernym, a potem użyć app r-stop z podkładem epoksydowym ??
https://www.petrostar.pl/lakiernictwo/podklady/app/app-r-stop-plus-app-podklad-grunt-epoksydowy,p1468243081
To pierścień od ABS-u. Olej i ciesz się jazdą.
muszel72
09.06.2021, 15:14
Dla spokoju ja bym to zabezpieczył choćby jakąś farbą cynkową. To jest element, który się nie zużywa więc go nie będziesz wymieniał a wqrwiał Cię będzie z tego co widzę:)
To przyznam że w moich 15-letnich V-Stromach nigdy nic takiego nie widziałem. Fakt, alu rama i wahacz ale rudej na elementach stalowych nie widziałem w ilości większej niż nalot drobny.
Tu jak widze 3-4 letnie Afryki z rudą na ramie wziętą rodem z Mazdy to ciężo uwierzyć :dizzy:
Trochę rudej też u mnie na stopce centralnej i na ramie jest, ale niewiele, powierzchownie i w miejscach typowo narażonych na warunki atmosferyczne. Rzecz w tym że mowa o italiańskim skuterku z 2003 roku a nie o moto za 60k z 2019 na przykład.
Marzyłem o CRF1000 ale takie widoki trochę studzą optymizm.
radiolog
09.06.2021, 16:13
Pitolenie o Szopenie , bardzo przepraszam, ale takie dyskwalifikacje to tylko w grupie użytkowników HD
To przyznam że w moich 15-letnich V-Stromach nigdy nic takiego nie widziałem. Fakt, alu rama i wahacz ale rudej na elementach stalowych nie widziałem w ilości większej niż nalot drobny.
Tu jak widze 3-4 letnie Afryki z rudą na ramie wziętą rodem z Mazdy to ciężo uwierzyć :dizzy:
Trochę rudej też u mnie na stopce centralnej i na ramie jest, ale niewiele, powierzchownie i w miejscach typowo narażonych na warunki atmosferyczne. Rzecz w tym że mowa o italiańskim skuterku z 2003 roku a nie o moto za 60k z 2019 na przykład.
Marzyłem o CRF1000 ale takie widoki trochę studzą optymizm.
Bo te gladiusy korodują inaczej. :D
http://www.planetbanjo.com/corrosion2.JPG
http://www.planetbanjo.com/corrosion.JPG
Konrad, olej to i idź pojeździć. To tylko motór.
Witam, nie chciałem zakładać nowego wątku żeby nie zaśmiecać więc zapytam tutaj :)
Myjąc motocykl zauważyłem takie małe ognisko rdzy na jakims mocowaniu przy tylnej tarczy hamulcowej. Jak myślicie czy dobrym sposobem na usunięcie tego będzie starcie rdzy papierem ściernym, a potem użyć app r-stop z podkładem epoksydowym ??
https://www.petrostar.pl/lakiernictwo/podklady/app/app-r-stop-plus-app-podklad-grunt-epoksydowy,p1468243081
To jest ocynk, w zimie dasz do proszku i będzie ok.
konrad7005
09.06.2021, 19:05
Dla spokoju ja bym to zabezpieczył choćby jakąś farbą cynkową. To jest element, który się nie zużywa więc go nie będziesz wymieniał a wqrwiał Cię będzie z tego co widzę:)
Wezme papier i przeczyszcze bo jak słusznie zauwazyłeś drażni mnie to trochę ;) tylko zastanawiam sie co lepsze po wyczyszczeniu czy taka farba cynkowa czy ten antykorozyjny app rstop ? bo cena podobna
To przyznam że w moich 15-letnich V-Stromach nigdy nic takiego nie widziałem. Fakt, alu rama i wahacz ale rudej na elementach stalowych nie widziałem w ilości większej niż nalot drobny.
Tu jak widze 3-4 letnie Afryki z rudą na ramie wziętą rodem z Mazdy to ciężo uwierzyć :dizzy:
Trochę rudej też u mnie na stopce centralnej i na ramie jest, ale niewiele, powierzchownie i w miejscach typowo narażonych na warunki atmosferyczne. Rzecz w tym że mowa o italiańskim skuterku z 2003 roku a nie o moto za 60k z 2019 na przykład.
Marzyłem o CRF1000 ale takie widoki trochę studzą optymizm.
Coś w tym pewnie jest... W Yamaha mt 09 z początku produkcji czyli 2013 roku nie miałem ani grama rdzy....
Konrad, olej to i idź pojeździć. To tylko motór.
Właśnie wróciłem z przejażdżki :) Zbyt pokochałem ten motocykl żeby tak zostawić :) wezmę wytrę papierem no i albo tak jak Muszel72 napisał, kupię farbę cynkową albo ten środek antykorozyjny app rstop bo na youtubie w recenzji wypadł super
WD40 na szmatce przetrzyj, czy innym silikonem a nie maluj sreberkiem- sadze ze problem zniknie . A nawet pokryte nalotem będzie lepiej wyglądać niz wymalowane jak z odpustu. Ocynk tez sniedzieje, a jak go papierem zdrapiesz to dopiero będzie korodowalo. W koncu to motocykl adventure a nie bulwarówka. No chyba ze akurat w tym przypadku jest odwrotnie. :)
Wysłane z mojego BISON przy użyciu Tapatalka
Emek, fakt, biodegradacja w DL idzie nieco inaczej :)
Takie naloty jakieś drobne jak to na mocowaniu tarczy czy tam absu to oczywiście nie ma się czym przejmować. Ale jakaś grubsza rdza na ramie po 3 latach?
Można sobie wmówić że to jest ok, że to normalne itp. Ale to się nazywa racjonalizacja. Obiektywnie to coś poszło nie tak...
Tak czy inaczej chyba najprościej zadbać, pomalować co trzeba i jeździć bo motocykl jest zacny przecież.:Thumbs_Up:
muszel72
09.06.2021, 21:34
Ja mojej nie myję to i rdzy pewnie nie zauważę;)
Na rdzę polecam środek Cortanin F. Działa
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
konrad7005
10.06.2021, 08:10
WD40 na szmatce przetrzyj, czy innym silikonem a nie maluj sreberkiem- sadze ze problem zniknie . A nawet pokryte nalotem będzie lepiej wyglądać niz wymalowane jak z odpustu. Ocynk tez sniedzieje, a jak go papierem zdrapiesz to dopiero będzie korodowalo. W koncu to motocykl adventure a nie bulwarówka. No chyba ze akurat w tym przypadku jest odwrotnie. :)
Wysłane z mojego BISON przy użyciu Tapatalka
Chyba masz rację bo jak zetrę ten ocynk to się już nie pozbędę nigdy rudej. Wezmę jak mówisz olej silikonowy przetrę i będę obserwował :D
Lucky Luke
10.06.2021, 09:07
Więcej jeździć mniej obserwować , samo zniknie albo przestane drażnić :P
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.