View Full Version : coś pod tyłek
Marcin3City
01.10.2017, 20:50
https://www.amazon.com/MadDog-GearComfort-Ride-Seat-Protector/dp/B006JMK7N8
Ktoś coś takiego użytkował? Jakie wrażenia?
Coleman MadDog GearComfort Sitzschoner
105489
Słyszałem ostatnio o używaniu gaci rowerowych z wkładką , podobno robią robotę.
bigboykr
01.10.2017, 21:36
Ja używałem takiej żelowej wkładki pod końskie siodło. Dorobiłem uszy materiałowe i ekspanderami zapinałem do moto. Sprawdzone na KTM i MZ na Sycylię i powrót. Moja dupa była mi bardzo wdzięczna ;)
Wysłane z mojego XT1650 przy użyciu Tapatalka
Dupa ma stwardnieć sama od ostrej jazdy...:D
robertG7
01.10.2017, 21:50
Słyszałem ostatnio o używaniu gaci rowerowych z wkładką , podobno robią robotę.
Nie robią. Sprawdzone
Marcin3City
01.10.2017, 22:36
Mi gacie rowerowe nie robią.
robertG7
02.10.2017, 08:49
Mi gacie rowerowe nie robią.
Bo one z założenia swojej konstrukcji nie są na szersze kanapy niż rowerowa - jedyna rada to założyć od roweru siodełko do moto :)
madafakinges
02.10.2017, 08:53
Ja polecam
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10401
Airhawk robi robotę.
https://airhawk.net/wp-content/uploads/2016/11/Airhawk-Office-Chair-Seat-cushion-.jpg
Niestety jest drogi.
A klasyka gatunku, czyli futro z barana?
Kiedyś zbierałem się do skopiowania pomysłu z wykorzystaniem łusek gryki, kupiłem nawet materiał ale jakoś rozeszło się po kościach. Są tu jednak bardziej aktywni >>produkcyjnie<< więc może ktoś podejmie temat?
http://www.bumbags4bikers.co.uk
recenzja po angielsku:
http://www.webbikeworld.com/r5/bumbags-4-bikers/review.htm
Po 3-4 dniach jazdy tyłek się przyzwyczaja i wynalazków nie potrzeba (kanapa oczywiście przerobiona przez Zeta-a)
Gryka nie ale gorczyca owszem. Ziarno pozostawiłbym jednak tam gdzie jest sucho. Na moto niespieniony polistyren - "niewykielkowany" styropian.
Ja mam zamiar właśnie dość nieszablonowo podejść do kanapy w lt i myśle nad czymś takim. Wygląd jest dla mnie drugorzędny-musi byc wygodnie.
M
bender42
02.10.2017, 10:31
A klasyka gatunku, czyli futro z barana?
To był najlepszy pomysł na jaki wpadł Emek przed wyjazdem. Ikea, poszewka na poduszkę z barana. Koszt chyba 75zł, miesiąc w siodle, zero bólu dupy.
bukowski
02.10.2017, 10:57
To był najlepszy pomysł na jaki wpadł Emek przed wyjazdem. Ikea, poszewka na poduszkę z barana. Koszt chyba 75zł, miesiąc w siodle, zero bólu dupy.Delikatne macie te dupy.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Mi gacie rowerowe robiły robotę do czasu kiedy w Maroku po tygodniu jazdy wyprałem i powiesiłem na krzaku do wyschnięcia na noc
I zapomniałem,a że były solidne to myślę że do dzisiaj jakiś beduin w nich paraduje
życie mnie nie rozpieszczało więc mam teraz dobrze bo i dupa dużo zniesie i tak jak piszą przedmówcy potrafi się zaadoptować po dwóch trzech dniach jazdy, a jak się odparzy od ciepła i wilgoci to na obtarcia najlepszy Sudocrem. Polecam :)
jak się odparzy od ciepła i wilgoci to na obtarcia najlepszy Sudocrem. Polecam :)
Zawsze jednak lepiej zapobiegać niż leczyć. Sprawę wentylacji i odparzeń świetnie reguluje baran a o AirHawku też same pozytywne opinie słyszałem.
Grzechu2012
02.10.2017, 17:41
Rano posypka, wieczorem kremik i nawet najdelikatniejszy tyłek da radę w trudnych warunkach :)
Marcin3City
02.10.2017, 18:11
A co z baranicą jak deszcz pada?
Marcin3City
02.10.2017, 18:51
Tylko tyle :), czy są jeszcze inne skutki uboczne deszczu ?
Nie ma i nie capi wcale zbytnio. A przynajmniej nie czuć stojąc przy motocyklu.
StrzeLuk
02.10.2017, 19:38
To był najlepszy pomysł na jaki wpadł Emek przed wyjazdem. Ikea, poszewka na poduszkę z barana. Koszt chyba 75zł, miesiąc w siodle, zero bólu dupy.
O to chodzi? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20272877/
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Nie wiem czy wiecie ale zarówno wspomniany Skold, jak i Ludde to materiały wyjściowe dla niektórych kostiumów z serialu âGra o tronâ. Którą to informację Ikea skomentowała instrukcją w swoim stylu (https://static.dezeen.com/uploads/2017/08/ikea-game-of-thrones-spoof-instructions-dezeen-1704-sq.jpg) na norweskim Facebooku firmy.
Czytałem trochę wypowiedzi opisujących bardzo kiepskie wrażenia różnego rodzaju żelowych siedzeń, wkładek czy nakładek które zachowują się poprawnie jedynie w ograniczonym przedziale temperatur. Wówczas wyprawa na północ Norwegii bądź do Maroka ujawnia skłonność żelu do nadmiernego utwardzania się bądź zmiękczania ponad wygodne parametry.
Dlatego decydując się na szycie kanapy od podstaw zrezygnowałem z takiego udogodnienia stawiając na dobranie odpowiednich rodzajów pianki przez speca w temacie. I się nie zawiodłem, a miewam dni gdy spędzę 10 czy 11 godzin z przerwami na fizjologię. Nie są to moje ulubione momenty ale zadek znosi je dzielnie obywając się bez kremów, zasypek czy masażu kolegów ;)
Patent z futrem z Ikei muszę kiedyś przetestować.
Grzechu2012
02.10.2017, 21:30
O to chodzi? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20272877/
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
ja dostałem skórę baranią prosto z Wisły i niestety ale capi, po miesięcznej podróży ugniotła się okrutnie w miejscu dupy, nie wiem jak to podnieść, teraz wisi w garażu, zewnętrznym, przewiewnym i dalej capi :)
Woda nie przeszkadza, futro ma to do siebie że woda nie przenika w głąb, a na wietrze szybko wysycha z zewnątrz. Co prawda w chłodnym klimacie pierwsze wrażenie 'trochę mokro i wigotno' ale szybko mija :)
mimo wszystko w kolejce czekam na kanapę od Zeta, dupa zjeżdżała mi w dół do baku i mam chyba za długie nogi :/
moja zaprzyjaźniona krawcowa takie coś mi zrobiła z całej skóry
Panowie kręcąc setki, czy tysiące kilometrów dupa musi boleć. Nie ma mocnych nawet w limuzynach z grzanymi, czy wentylowanymi fotelami. Nawet z fotelami z funkcją masażu jadąc kilka dni pod rząd po 10-11 godzin dziennie będzie dyskomfort. Taki urok tej pasji motocyklowej. Nie tylko dupa boli (choć jak pisałem wcześniej, po kilku dniach ten ból mniej doskwiera). Bolą też kolana i co jakiś czas trzeba stać na podnóżkach, prostować nogi w czasie jazdy, lub stosować inną dowolną "rzeźbę" by stawy odpoczęły i zmieniły pozycję. Nawet leżąc w łóżku 3 dni plecy będą nas napierd...ć. Akceptujemy to , albo nie. Odwalenie kawałka drogi musi trochę boleć i być wysiłkiem, bo lepiej to zapamiętamy.
Z tymi super żelami pod tyłek, mającymi dać extra komfort przypomniała mi się historia ze znajomym. Kupił do Vstroma na szybę dodatkowo dosyć wysoki deflektor. Zamontował go,ale ciągle twierdził, że jemu mocno wieje. Nie wiem czego finalnie chłopina się spodziewał. Pewnego dnia nie wytrzymałem i powiedziałem "jeśli kiedyś wsiądziesz na kanapę, ruszysz przed siebie i nie poczujesz wiatru, to znaczy, że jedziesz SAMOCHODEM !" Na motorze musi byś wiatr we włosach.
Kolega w beemce ma żel i też na ostatnim wyjeździe jego tyłek cierpiał.
http://allegro.pl/pokrowiec-mata-na-siedzenia-koralik-koralikowa-gr-i5985119074.html
Ja mam patent z polowki takiej maty zrobiony.
Jedyny minus to, ze troche siedzenie ciora. Chyba bo nie wiem jakby wygladalo bez koralikow.
Niewatpliwe zalety to, ze w upale jajca sie nie zaparzaja a w czasie deszczu woda splywa pomiedzy koralikami a i dupa jakby mniej boli.
Też latem latam na koralikach, i moje 4 litery mają się dobrze. Sprawdziło się to w trasie do Gruzji i Armenii przez całą Europę i Turcję. :Thumbs_Up:
Ja mam nakładkę firmy tucano urbano - specjalizującej się w rzeczach do skuterów
Trochę pomaga, ale to cały czas nie to - muszę dać do przerobienia siedzenie
http://access.vot.pl/foty/ktm01.jpg
http://lghttp.18869.nexcesscdn.net/809230/tucanourbano-media/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/3/2/326_n_01.jpg
bukowski
03.10.2017, 09:41
Panowie kręcąc setki, czy tysiące kilometrów dupa musi boleć. Nie ma mocnych nawet w limuzynach z grzanymi, czy wentylowanymi fotelami. Nawet z fotelami z funkcją masażu jadąc kilka dni pod rząd po 10-11 godzin dziennie będzie dyskomfort.
Dyskomfort - tak, ale bez przesady, po prostu dziewczęta pieszczą się :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Grzechu2012
03.10.2017, 10:13
Dyskomfort - tak, ale bez przesady, po prostu dziewczęta pieszczą się :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Jeśli nie miałeś ani razu odparzonej dupy na moto to nie zrozumiesz, mnie dopada zazwyczaj już 3 dnia jazdy w upałach, ból jest już na samą myśl że musisz znowu siadać na rozgrzaną kanapę, chociaż to w sumie nie dupa, a bardziej pod dupie :p
po Bałkanach w 2016r do dzisiaj mam blizny, a jezdze duzo i dupa mi sie nie uodparnia :dizzy:
Zawsze doceniam otwartość w relacjach międzyludzkich...:Thumbs_Up:
Ale może to wskazanie do konsultacji dermatologicznej :D:D:D
Mordeczki - jeżeli pragniecie komfortu to ja polecam skórę z barana z futrem - można to kupić za grosze. Na niczym wygodniejszym w życiu nie siedziałem. W upał chłodzi, w zimno grzeje. Pilnowac tylko żeby nie mokło (schnie szybko, ale problemem jest skóra). Taperem przyrąbałem do swojej kanapy w LC4 i już się z tym nie rozstanę. Mega.
Do tej pory zawsze miałem problem z odparzeniami - a z tym - zapomnij. Nawet tyłek nie boli. Testowane tydzień w RO w tym roku przy ostrej jeździe.
Jedyny minus - motocykl wygląda jak wyjęty z cygańskiego taboru :).
Ale polecić - z czystym sumieniem barankowi mówię tak.
A mi właśnie odpowiada to, że baran wygląda jak wygląda. Do tego klapeczki przymocowane na gumkie i jest klimat i przygoda, a reszta to szczegół.
"po Bałkanach w 2016r do dzisiaj mam blizny, a jezdze duzo i dupa mi sie nie uodparnia"
Podobno blizny zdobią faceta, z tym, że tych Twoich nie każdemu pokażesz :D
Co by nie być gołosłownym...
http://i63.tinypic.com/vmri51.jpg
Ah - od razu - pacjent to pomotany po mojemu LC4 Adv z 2001 roku. Bak i owiewki ze starego LC4, czacha i lampa od EXC. Reszta jeszcze oryginał ale mam niecny plan jeszcze go odchudzić :)
Tutaj próbował się schować w koleinie ze wstydu
http://i66.tinypic.com/2ey876c.jpg
A wilków ta łowiecka sie nie obawia ??
A wilków ta łowiecka sie nie obawia ??
to je baran
Baranem też nie gardzą :)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.