View Full Version : Kozaczki FLY
Witam!
Co sądzicie o tych stylowych kozaczkach?Czy ktoś z was miał okazję w nich śmigać?Wlaśnie szukam jakichś na sezon i narazie nie poszukuje membran ani klimy i może jakoś by się nadawały.PZDR http://moto.allegro.pl/item586220681_fly_racing_buty_3_4_stinger_atv_quad _rozmiar_10.html
http://img235.imageshack.us/img235/474/36066609.jpg
Witaj, buty są do dupy. Miał je jeden z moich kolegów. Przepuszczają wodę bez najmniejszego problemu i w dodatku ciężkie jak 150.
Szybko zaczęły się próć (pruć?)
Ogółem flaj spier.....
szkoda:(szukam czegoś przynajmniej na dwa sezony dla mnie i dla mojej pani.Rozejrze sie za innymi.dzienx
minimum z 7 stów za przyzwoite buty enduro trzeba zapłacić, miałem forme raptor za 550zł to ostatnio (po dwóch latach) sprzedałem zwłoki za 150zł :/
randal 76
01.04.2009, 01:38
alpinestar tech 3 też wodę puszczają ,ale mają też plusy
2 rok im szczela i są całe .
A chwyć jak możesz do przymiarki AXO-boxer,po zaimpregnowaniu jakoś tak nie ciekną,można nawet się kawałek przejść no i są dość niedrogie
moim zdaniem lepsze od Boxerow sa Fly Viper i cena podobna
Pawel_z_Jasla
03.04.2009, 22:27
To może kilka słów od kogoś kto je ma a nie słyszał jak kuzynka sąsiadki, opowiadałem, że jej daleka krewna, zna kogoś, kto w rodzinie miał babke, której sąsiad poznał w sanatorium Panią, której syn ... Mam te buty drugi sezon i faktycznie są szmatławe ale za niespełna trzy stówy cudów się nie spodziewałem. Buty mają dla mnie jedną niepodważalną zalete !! a mianowicie, są nieco niższe od normalnych enduro przez co nie mam problemów z zapinaniem ich na mojej "opuchniętej" łydce. Generalnie pierwsza para rozwaliła sie po tygodniu ale gość, od którego kupiłem /kolo z allegro działający na terenie New Sącza przy wylocie na Piwniczną/ wymienił je od ręki na nowe bez najmniejszego stękania. Te drugie, czyli te które mam obecnie przetrwały wyjazd w rumuńskie Karpaty, wycieczkę enduro na Ukraine, kilkadziesiąt wypadów w teren "koło komina" i nie mają większych sladów zużycia. Dbam o nie jak o siebie, czyli myłem je karcherem z cztery razy przy okazji odbłacania sprzęta. Klamry wygladają na ladace ale u mnie nic się z nimi nie dzieje, wode puszczają ale moim zdaniem tylko podgumowane walonki pozwalają na suchy komfort. But trzyma dość stabilnie noge pozwalając jednocześnie na podejście do toalety i po piwo do kiosku, szwy w moim przypadku są OK, a fakt, że buty nie zgniły w nieogrzewanym garażu pomimo pozostawienia ich w stanie strasznym na zime zaliczam na plus. Generalnie obówie warte swojej ceny i mniej więcej odpowiadające jakością wykonania czemuś co kosztowało mnie 260 zł. - nie polecam ale i nie odradzam. Jeśli szukasz czegoś za psie pieniądze to moim zdaniem może być ale Ja napierd... od wielu lat w tak starym kasku, że nawet część forumowiczów poznaje mnie po nim z daleka, więc moje wymagania odnośnie "prestige" i "image" nie są zbyt wygórowane. To tyle w temacie "słów kilka o Fly".
Ps.
Proszę mojej opinii nie traktować w pełni miarodajnie, gdyż jak kilka ładnych lat temu napisałem, że na Mitasach E09 da sie jeździć a dodatkowo wybieramy się na nich z imć Pindorem do Maroka i na Saharę Zach. to mnie część towarzystwa tak zjebała, że prawie zupełnie zrezygnowaliśmy z wyjazdu a ostatnio słyszałem, że jakieś fancluby tej m-ki powstają:haha2:
Ps.
Proszę mojej opinii nie traktować w pełni miarodajnie, gdyż jak kilka ładnych lat temu napisałem, że na Mitasach E09 da sie jeździć a dodatkowo wybieramy się na nich z imć Pindorem do Maroka i na Saharę Zach. to mnie część towarzystwa tak zjebała, że prawie zupełnie zrezygnowaliśmy z wyjazdu a ostatnio słyszałem, że jakieś fancluby tej m-ki powstają:haha2:
i zapomniałeś dodać ze jeździsz landryną co w kręgach off ,też jest fo-pa :)
O!i to chciałem usłyszeć:)jako że narazie jezdze niewiele więc takie butki pewnie wystarcza mi na 5 lat:) senkiu wery macz! powodzenia
Marcin SF
05.04.2009, 10:50
co do butów enduro co nie puszczają wody to jeździłem we flyach teraz mam sidi i puszczają wode podobnie :) fly miał dla mnie tą wadę,że były dość toporne i miałem mniejsze wyczucie motocykla i biegów. Przy ganianiu dookoła komina nie ma to żadnego znaczenia
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.