View Full Version : Przegląd 1000km
Hey.
Gdzie i za ile robiliście serwis w Wwa?
Czy lepiej jechać po za, np do Lublina, gdzie odbierałem moto?
Jaki olej macie zalany?
Ja robiłem w Honda Plaza. Koszt ok 420 pln. Zalewali chyba motulem.
Ja robiłem u swojego sprzedawcy, koszt 430 czy 450pln. Po zlaniu starego oleju zleciłem dodatkowo płukanie silnika olejem półsyntetycznym hondy (było co oglądać po zlaniu) i zalałem syntetykiem hondy.
Na czym polega płukanie?
Zalewanie chwila pochodzi i zlewanie czy cos jeszcze?
Mnie bardziej interesuje cel takiego zabiegu. Płukanka bardziej mi się kojarzy z preparatem na bazie nafty, który ma na celu rozpuszczenie i usunięcie zanieczyszczeń. Płukanie półsyntetykiem syntetyka w nowym moto? Nie kumam. Ktoś przybliży o co chodzi?
Z tym przepłukaniem silnika chodziło mi o usunięcie syfu i resztek oleju fabrycznego (bo do końca nie wylata) z komory silnika. Po zlaniu pierwszego oleju (po 1000km; fabryczny olej to nie syntetyk, nawet nie wiadomo jakie ma parametry) w misce widać było dużo zanieczyszczeń. Dlatego zalaliśmy silnik nowym olejem (półsyntetyk - mniejszy koszt, i może być mieszany z syntetykiem) odpaliliśmy, trochę pochodził przy eksploatacyjnej temperaturze, następnie krótka przejażdżka - radocha dla Pana mechanika i zlaliśmy go dla pozbycia się pozostałości "pierwszego syfu" i resztek pierwszego oleju. Następnie zalaliśmy docelowego syntetyka. Zawsze tak robię przy nowych silnikach, taka szkoła. Przy kolejnej wymianie, po 10 000km, olej był "czysty", klarowny.
Dobre samopoczucie po takim zabiegu to ważna rzecz i dla właściciela i mechanika ( dodatkowa robota i materiał).
Operacja nie zaszkodzi na pewno , kasy w kieszeni mniej też na pewno , więcej u mechanika też na pewno , a dla silnika........raczej obojętne.
Czyli trzy pewniaki i jeden neutral :) , co tam kto lubi.
Dobre samopoczucie po takim zabiegu to ważna rzecz i dla właściciela i mechanika ( dodatkowa robota i materiał).
Operacja nie zaszkodzi na pewno , kasy w kieszeni mniej też na pewno , więcej u mechanika też na pewno , a dla silnika........raczej obojętne.
Czyli trzy pewniaki i jeden neutral :) , co tam kto lubi.
:Thumbs_Up::D
07 A-gent
13.03.2017, 20:46
Ważne aby oba korki odkręcili.
Ważne też, żeby po zabiegu korek właściwie dokręcili, bo inaczej dupa zbita..
A jakiego rodzaju koszty sa przy kolejnych regularnych przeglądach? Zwlaszcza ten przy 24 tys. km?
Pytanie z innej beczki. Jak jest z docieraniem silnika w Africe? ....istnieje jeszcze takie pojęcie? Czy normalny tryb jazdy?
Grzechu2012
26.01.2018, 18:28
w instrukcji jest napisane coś tam,
w sumie to aby nie pałować do odcinki ;)
radiolog
26.01.2018, 18:34
Dokładnie ma się wszystko ułożyć, czyli jedziesz na kręte i górskie drogi i dociera nie wchodząc na czerwone pole, często zmieniasz biegi i nie jeździsz że stałą prędkością obrotową.
W BMW pamiętam było ile obrotów przy jakim przebiegu
Gość w salonie stwierdził przez pierwsze 500 km nie przekraczać 4000 tys obrotów i nie gazować na zimnym silniku ile w tym prawdy nie wiem
Sprzedawca powiedział żebym do pierwszego przeglądu na 1000km nie przekraczał szybkości 80km/h. Ale tez mi się wydaje żeby nie przekraczać bardziej jakiegoś zakresu obrotów. Instrukcja mówi o unikaniu otwierania przepustnicy w pełni, gwałtownego przyspieszania i hamowania, jeździć zachowawczo i tyle. Zauważyłem tez, że termometr coś zawyża o jakieś 4 stopnie:( w porównaniu z samochodem. Takie pierwsze wrażenie po pierwszych 70 kilometrach...nie mówiąc o bananie pod kaskiem:) ...dziękuje za wskazówki
radiolog
26.01.2018, 21:37
Tak ma, że zwyża, odejmuj w pamięci i będzie git.
Sprzedawca z tymi 80 km/h to lekko się urwał z choinki
U mnie też zawyża dokładnie o 4 st
Sprzedawca powiedział żebym do pierwszego przeglądu na 1000km nie przekraczał szybkości 80km/h. i
W salonie Rometa kupowałeś tę NAT?
"Pierwsze 500 km - unikać gwałtownego przyśpieszania i nie odkręcać manetki na na maxa", jeździć zachowawczo (zanim nie poznasz się z motocyklem, bo banan pod kaskiem może szybko zniknąć).
Po tych pierwszych 500 km (dla pewności) sprawdzić dokręcenie najważniejszych śrub - zawieszenie, koła itp.
Starsi mechanicy hondy mówią, żeby unikać przekraczania 6000 obr/min do 3000km
Hej. Mam pytanie . Właśnie zrobiłem 1005 km i podobno po 1000 km miała świecić jakaś kontrolka ze serwis konieczny a nic nie świeci ? Dzięki za info
krzysiek_m
25.03.2018, 17:20
Nic Ci się nie zaświeci. Musisz sam ogarnąć, że czas na serwis.
Nic Ci się nie zaświeci. Musisz sam ogarnąć, że czas na serwis.
Dzięki - tak mi powiedzieli w serwisie ze zaświeci się kontrolka po 1000 km i ze musza to skasować . A tu nic nie świeci :mur:
Szymon89
18.06.2018, 21:34
Mam trochę inny problem.
Kupiłem nowy włącznik ABS ponieważ motocykl był po małym szlifie i nie było plastiku z włącznikiem.
Teraz ABS działa cały czas i mimo przyduszania włącznika nie chce się rozłączyć.
Bezpieczniki sprawdzone łącznie z tym pod bakiem od ABS
A z innej beczki , po 1 tys przegląd a po ilu następny ?
krzysiek_m
07.11.2018, 14:46
A z innej beczki , po 1 tys przegląd a po ilu następny ?
Po 12kkm, przegląd olejowy i uprzedzając kolejne pytanie, po 24kkm regulacja zaworów i wymiana filtra powietrza.
Książkowo. Filtr u mnie nie wytrzymał tak długo.
I chyba nie regulacja, a sprawdzenie luzów zaworowych. Jeśli coś nie gra to wtedy regulacja.
Ale takiego patentu z zaworami dawno nie widziałem. Z manuala wynika, że wydechy na śrubki a ssące na płytki.
Pół motocykla do tej operacji trzeba rozebrać.
szynszyll
08.11.2018, 12:30
Pół motocykla do tej operacji trzeba rozebrać.
zrob to w VS800 :) plus serwis pojebanych czternastu linek od gaznikow :)
Z docieraniem /było wcześniej ale nie zdążyłem dopisać/ to są dwie przeciwstawne szkoły: jedna zeby zamulać a druga zeby od samego początku dawać w gwizdek.
Przeciwnicy drugiej oczywiście obawiają się awarii lub zatarcia, w najlepszym przypadku skrócenia żywotności pieca.
Przeciwnicy pierwszej twierdzą ze zamulanie powoduje kantowanie korbowodow /fakt/, niedokładne spasowanie pierścieni w rowkach i słabsza kompresje oraz fenomen LAZY ENGINE - czyli silnik, który mimo ze sprawny po prostu nie jedzie tak jak kolegi.
Na pewno trzeba zmieścić się z cyklem docierania w pierwszej wymianie oleju. Nie mam pewności ale ten olej imo bankowo jest specjalnym olejem aby silnik się ułożył i wymiana na nowy o nominalnych parametrach powoduje zahamowanie kontrolowanego zużycia.
Jeśli silnik będzie popierdywany ino ino w okresie docierania po wymianie oleju proces układania się części zająć może kolejne 2-3-5? Tys km. A wtedy nikt się już nie cacka.
Ja jestem zwolennikiem nieistniejącej teorii środka. Jeździć oszczedzajaco, nie zamulać na niskich obrotach na wysokich biegach, często zmieniać biegi, dużo hamowania silnikiem z intensywnymi redukcjami. Do tego od czasu do czasu niezbyt intensywna odwijka na trójce w okolice czerwonego pola.
Ja po 33k kontrola luzów zaworowych nie trzeba było robić żadnej korekty.
Przy jakim przebiegu wymienia się świece ? https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190204/87fc551ae02f585a96c36a892dd3f17b.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190204/2ce8178a3ad6fa4690b54343b5d16c71.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A tak spytam off-topic: czemu sterownik grzanych manetek po prawej stronie?
świece o ile dobrze pamiętam 48.000km czyli co drugie spr. luzów...więc warto było jeszcze poczekać bo rozbierania sporo,
u mnie pierwsze sprawdzenie zaworów było przy 72.000km już nie pamiętam dobrze ale jeden czy dwa wydechowe były w okolicy min. reszta ok
Ja po 33k kontrola luzów zaworowych nie trzeba było robić żadnej korekty.
Przy jakim przebiegu wymienia się świece ? https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190204/87fc551ae02f585a96c36a892dd3f17b.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190204/2ce8178a3ad6fa4690b54343b5d16c71.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak masz rozebrane to wymień świece.
u mnie pierwsze sprawdzenie zaworów było przy 72.000km
ty to jesteś luzak :bow:
ty to jesteś luzak :bow:
taki kupiłem, na fakturach z serwisu zawsze gdy był okres regulacji luzu zaworowego jest wpis "na życzenie klienta pominięto" :) pewnie na zachodzie to koszt ze 500euro to się nie dziwię... ale i dobrze bo przynajmniej nie zgrzebane jest i piachu nie nasypane do silnika ;)
ps. jedno mogę przyznać że dla serwisu to bardziej skomplikować tego motocykla już się nie dało..., po zaworach w BMW to niemal rozpacz :)
a tak na poważnie to ciesze się, bo z tego raczej wynika, ze przy trasie rzedu 30-40k km obejdzie się bez kontroli zaworow....
Wcale z tego to nie wynika. Ja robiłem 2 razy i regulacje były. Nie trzymam się serwisówki tylko jak moto i tak jest rozebrane to po prostu uważam że warto tam zajrzeć a nie potem specjalnie rozbierać.
Przypuszczam, ze ty motocyklem akurat jeździsz o wiele 'ostrzej' (cokolwiek to znaczy) niż ja. Możemy do tego tematu wrocic w lipcu, wtedy będę po serwisie po 24k km.
Nie wiem czy styl jazdy ma na to wpływ ale Afryką jeżdżę raczej spokojnie.
przypomnę jeszcze moją prośbę do wyszstkich robiących zawory w swoich CRF zmierzcie rezystancję długich fajek zapłonowych od końcówki fajki do obojętnie której końcówki zasilania cewki powinno być ok 35-37kohm, ciekaw jestem czy to ja mam takiego pecha, czy one wszystkie to są bublofajki, u mnie obie były przepalone
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.