View Full Version : Bałkany 2017 - maj/czerwiec
Wątków o przykładowej Albanii jest sporo, ale z tego co widzę, albo tempo pendolino, albo lekkie motocykle z lawetami.
30-ka na początku maja stuknie, nigdzie nie byłem, Afrykę non stop naprawiałem, więc chyba coś robię źle i potrzeba zmiany. Wyszło na to, że mojej Afryki nie zrobię na tip top, 30ki na karku nie cofnę to pora w końcu ruszyć dupsko i nie zajmować się sprawami przyziemnymi.
Ciągnęły mnie dalekowschodnie rejony, ale z racji braku jakiegokolwiek doświadczenia, zdecydowałem w tym roku celem rozgrzewki wybrać własnie na Bałkany, no i lubię ciepło.
Założenia są takie:
- po taniości - spanie namiotowe
- 'ja się nigdzie nie śpieszę'
- jeżeli soft offem możemy nazwać szutry to mogą się zdarzyć, normalnego offu nie planuję, bo się na tym nie znam, 1h jazdy Afrą po piaszczystym torze mx uświadomiła mi to skutecznie
- termin - jakoś połowa maja - może koniec
- czas - tak z grubsza patrzę to może być to ok 4kkm więc z 20 pewnie dni minimum
- trasa - nie mam na razie nic, na mapę patrzę to fajnie wygląda wesołe kółko - Słowenia, Chorwacja, Bośnia, Czarnogóra,Albania, (może Grecja), Bułgaria i wtedy powrót
U mnie największym problemem jest to, że nie potrafię się określić ile dziennie chciałbym przejechać, jak okolica jest ładna, żar się z nieba leje, to wolę się walnąć nad wodą niż gnać dalej, bo droga czeka. Nie chcę jechać na zasadzie 'zaliczenia' kilometrów, byle wiecej - czas mnie nie goni, o dziwo.
Zdaje sobię sprawę, że cały trip to może i ciężko wspólnie nieznajomym przejechać, ale zawsze można wyruszyć wspólnie i ew poźniej się rozjechać, jakby były inne preferencje. Początkowy przejazd Polska, Słowacja to podejrzewam, że tempo większe niż 'gdzieś tam dalej'.
Mogę pożyczyć kufry Touratecha bo ja się z nimi pokłociłem, tyle że bez stelaży, ładne lśniące, w środku wyczyszczone, po dwóch razach dostały permanentnego bana ;)
mirkoslawski
08.03.2017, 14:43
Planuję podobny trip ale zaczynam na UA, potem RO, Bułgaria, Grecja, Bałkany i do domu - ale ja planuję unikać asfaltów - choć w hard offa się nie wpakuje...chyba, że z kimś ;) Jak to nazwałeś, soft offem i "medium" offem - a i owszem - bo niby po co jechać w tamte rejony, jak nie po to, aby pobyć w górach? W sensie nie na asfalcie :)
Ja mam miesiąc czasu na latanie - startuję około 17-go maja, wracam - maks 15-go czerwca.
Jak coś to pisz.
my startujemy 2 czerwca, max 16 dni. Planów konkretnych nie mamy, do zwiedzenia Słowenia, Chorwacja, BiH, Czarnogóra. No i jedziemy typowo asfaltowo.
radiolog
09.03.2017, 08:50
my startujemy 2 czerwca, max 16 dni. Planów konkretnych nie mamy, do zwiedzenia Słowenia, Chorwacja, BiH, Czarnogóra. No i jedziemy typowo asfaltowo.
Ja prawdopodobnie będę w tych samych okolicach miedzy 11 a 21 czerwca :)
Własnie ja też planuję większość asfaltowo, mirkoslawski, na XTku to raczej byś na mnie czekał ;)
Na początku czerwca może i też bym w sumie mógł jechać, może to nawet bardziej realny termin. Tyle, że max 16 dni to trochę krótko wydaje mi się być.
mirkoslawski
09.03.2017, 09:38
adoado0 - mam XChallenga;)
A co do czekania - eee tam, nie mam parcia na czas :)
to i jak się podzielę swoim pomysłem.
ruszam 4 czerwca (prosto ze zlotu xtz) i 15 chce być w domu.
nastawiam się na rejony, którę najmniej znam: Serbię, zachodnią Bułgarię, Macedonię, może Ăžólnoc Grecji i południe Albanii. Do przejechania południowej granicy Węgier (albo i nawet za Belgrad, bo w Vojvodinie to wiele ciekawego nie ma) nie zjeżdam z asflaltu i chce to mieć jak najszybciej za sobą. Potem chciałbym jak najwięcej soft i mid offu. Tylko lokalne żarcie z taniej knajpy, rakija, spanie pod namiotem lub najtaniej jak się da.
moto: xchallange.
mirkoslawski
09.03.2017, 13:40
Ofca - będę Cię szukał, tak jak gadaliśmy ;)
mirkoslawski - sie wie. jesteśmy ustawieni na rakije. ;)
Jakie języki warto liznąć by się tam sensownie dogadać? Mówię o Albanii, Rumunii, Grecji, z angielskich z ludnością lokalną da radę?
Coś tam mi się obiło o uszy, że chyba raczej po włosku jak już tam mówią.
Jakie języki warto liznąć by się tam sensownie dogadać? Mówię o Albanii, Rumunii, Grecji, z angielskich z ludnością lokalną da radę?
Coś tam mi się obiło o uszy, że chyba raczej po włosku jak już tam mówią.
Na Albanię proponuję albański ewentualnie grecki na południu, w Rumuni rumuński :)
Dużo dają takie obrazki, fiszki takie :) w empiku chyba można dostać
Masz już pomysł i to jest najważniejsze!
Językami się nie przejmuj.Pońiżej masz ściągę z najpotrzebniejszych zwrotów potrzebnych w Rumunii.Jeśli masz dużo czasu to już na wpół wyprawa udana!
uno,do,trei,patru,cinci,,sase,sapte,opt,no,zecie-liczebniki
cujka,prun,vin-alkohole
munca-praca
limba-język
luni,marti,miercuri,zajce,vineri,sambata,duminica-dni tygodnia
Daca aveți fiice-Ile masz córek?
Ai o fiica tanara-Czy ma Pan młodą córke?
Cum poti avea o alcoolemie-Ile można mieć promili?
Najlepiej wychodzi migowy
W rumunii jakby ktoś znał hiszpanski. To taki czeski do polskiego
bigboykr
13.04.2017, 08:32
Calgon - rozwaliłeś system :)
Mógłbyś pisać poradniki podróżnicze... w sumie mogłyby być w formie laminowanej kartki A5 ;)
Ja zawsze dogaduje się w tej kolejności:angielski -> niemiecki + rękami gestykulacja -> polski powoli plus rękami gesty -> po alkoholu dowolny język lokalny... i nie ma znaczenia, że nie znam ;)
językami się nie przejmuj
jak zerwałem łańcuch to z marokańskim mechanikiem mówiącym tylko po berberyjsku jakoś się dogadaliśmy.
Wsiadaj i jedź.
można też kupić koszulkę podróżnika. tylko tydzień lub dwa w jednej to może średnio pachnieć :)
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_4JQ2CnrtaAvZ1EVpjzwRE1MGFAdLeG6T.jpg
zaczekaj
13.04.2017, 12:41
Wszędzie się idzie dogadać. Jak nie na migi to rysunkowo.
W Rumuni Naczelny rysował piłe tarczową i za 5 minut mieliśmy taką przy moto :-)
Calgon - rozwaliłeś system :)
Mógłbyś pisać poradniki podróżnicze... w sumie mogłyby być w formie laminowanej kartki A5 ;)
Ja zawsze dogaduje się w tej kolejności:angielski -> niemiecki + rękami gestykulacja -> polski powoli plus rękami gesty -> po alkoholu dowolny język lokalny... i nie ma znaczenia, że nie znam ;)
Zaczerpnięte z relacji Transfogaraszan jakby co:-)
Jakie języki warto liznąć by się tam sensownie dogadać? Mówię o Albanii, Rumunii, Grecji, z angielskich z ludnością lokalną da radę?
Coś tam mi się obiło o uszy, że chyba raczej po włosku jak już tam mówią.
jak chcesz i masz fon z Androidem to sobie wrzuć słowniki offline lokalnych języków
pzdr
Qter
P.S.
Pamiętam, jak za chlebem w AL zjeździliśmy pół miasta - a to takie proste słowo BUKE (dosłownie: pieczywo) ;) w międzyczasie odwiedziliśmy ze 2 rastauranty, myjnie i centrum handlowe tłumacząc na "migi" co chcemy :mur:
Maciek_s
22.04.2017, 08:40
Witam. Ja jestem gotowy na początku maja. Tylko od razu zaznaczam, ze zielony jak koniczyna :) informuj mnie na bierząco jeśli możesz
Do przejmowania mi sie tym, ze nie jestem na cos w pelni przygotowany to jeszcze daleko ;) O jezyki pytalem bo fajnie pogadac z lokalesami , cokolwiek, chocby jak im sie zyje, Ale ostatnie tygodnie pokazaly, ze jestem w ciemnej dupie z biezacymi sprawami i czasem, wiec o takich luksusach nie mam co myslec przed wyjazdem. Zaznaczam, ze te jezyki to pytalem pod katem wlasnosci poznawczych tamtejszych rejonow. Tyle by cos tam zalatwic co potrzebuje to wygestykuluje, chyba.
Zreszta calgon wrzucil esencje.
Ja na poczatku maja na pewno nie, podejrzewam, ze poczatek czerwca, lub sama koncowka maja.
Do prawie konca maja mam prace na etacie.
Zielony ja tez jestem zupelnie, ale to nie ma akurat znaczenia, co za przyjemnosc jechac gdzies wiedzac, ze nic nie moze czlowieka zaskoczyc. W afrze w miedzyczasie juz chyba wszystko je*lo, to mam nadzieje, ze limit usterek wykorzystalem dla tej sztuki :D
w niedzielę wróciłem - 5 tys.km - 2 tygodnie
Słowacja>Węgry>Chorwacja>Bośnia>Czarnogóra>Albania>Serbia>Rumunia>Węgry>Słowacja
jak mogę w czymś pomóc
jak mogę w czymś pomóc
Podziel się zdjęciami :)
stopa-uć
09.05.2017, 12:15
Byłem bez motocykla w majówkę w Makarskiej.
Na plaży nie można było wytrzymać-tak ciepło.
Ewentualnie moge dać namiar na nocleg-mówią po polsku.
CIAŁ
:drif:
Nie denerwuj ludzi. ;-)
Byłem bez motocykla w majówkę w Makarskiej.
Na plaży nie można było wytrzymać-tak ciepło.
Ewentualnie moge dać namiar na nocleg-mówią po polsku.
CIAŁ
Bana mu!!!:drif::D:D:D
w niedzielę wróciłem - 5 tys.km - 2 tygodnie
Słowacja>Węgry>Chorwacja>Bośnia>Czarnogóra>Albania>Serbia>Rumunia>Węgry>Słowacja
jak mogę w czymś pomóc
Coś tam się pozminiało na granicach,coś znacząco podrożało?
Byliśmy w majówkę HR-MNE-AL-BIH
Wszystko po staremu ;)
Pogoda super, nie to co u nas :D :at:
Durmitor w Czarnogórze przez przełęcz był nie przejezdny: https://vimeo.com/216316634
http://i.imgur.com/vVY0ITC.jpg
http://i.imgur.com/OGXEGF4.jpg
http://i.imgur.com/SUvfS5s.jpg
http://i.imgur.com/CSg6QNr.jpg
http://i.imgur.com/lpzBG3M.jpg
dobrze rozumiem, BiH oraz Czarnogóra potrzebny jest paszport? Nie będzie problemu jeśli żona ma na nazwisko panieńskie?
edycja: z tego co wyszukałem w internecie, BiH oraz Czarnogórę można odwiedzać na podstawie dowodu osobistego, więc nie ma problemu/
Obywatele RP zwolnieni są z obowiązku wizowego w przypadku pobytu nieprzekraczającego 90 dni. Istnieje formalny wymóg okazania na granicy środków finansowych w wysokości 75 EUR na każdy dzień pobytu, warto mieć więc kartę płatniczą lub kredytową. Obywatele UE mogą przekraczać granicę bośniacką także na podstawie dowodów osobistych. Turyści legitymujący się w Bośni i Hercegowinie tylko dowodem osobistym mogą spotkać się jednak z innymi problemami lub utrudnieniami, np. przy korzystaniu z bezpłatnej opieki medycznej w nagłych przypadkach, z usług niektórych banków, poczty czy Western Union. W przypadku przekraczania granicy na dowodzie osobistym należy się upewnić, że legitymujemy się WAŻNYM dokumentem tj. - data jego ważności jest dłuższa od okresu planowanego pobytu (ogólna zasada - min. 3 mies., która nie jest jednak powszechnie respektowana przez straż graniczną BiH; do kraju można więc wjechać na dowodzie lub paszporcie, który kończy swoją ważność przed upływem 3 m-cy) oraz, że dokument nie był uprzednio zgłoszony jako zagubiony lub ukradziony, ponieważ, automatycznie figuruje on na liście INTERPOLU i przy kontroli granicznej może zostać odebrany.
https://polakzagranica.msz.gov.pl/Bosnia,i,Hercegowina,BIH.html
i oni na serio sprawdzają na granicy te środki finansowe? :)
i oni na serio sprawdzają na granicy te środki finansowe? :)
Sąsiad,
kasa ich nie interesuje. Wjeżdżasz do obu krajów na dowód, byle był ważny jeszcze kika lat. Jedyne co ich interesuje to zielona karta.
Ale nie jeździjcie do Bośni. Tam nic nie ma. ;)
Sąsiad,
kasa ich nie interesuje. Wjeżdżasz do obu krajów na dowód, byle był ważny jeszcze kika lat. Jedyne co ich interesuje to zielona karta.
Ale nie jeździjcie do Bośni. Tam nic nie ma. ;)
kurde, ale tak na środku leży to państwo :)
nawet tranzytowo może będzie potrzeba wjechać, jeśli czasu zabraknie. A i kilka ciekawych miejsc tam się znajdzie.
Byłeś może i zwiedzałeś? co polecasz?
Naszym planem, będzie brak planów. Zaznaczę na mapie miejsca ciekawe i będziemy się szwendali.
Byłem kilka razy i pewnie znowu wrócę. Ale nie polecam, żeby stonka turystyczna nie zadeptała. ;)
Wsiadaj na rower i karnij się te 7 kilometrów. Mapę rozłożymy i Ci pokażę co warto zobaczyć albo jakie fajne trasy przejechać. Zapraszam.
Byłem kilka razy i pewnie znowu wrócę. Ale nie polecam, żeby stonka turystyczna nie zadeptała. ;)
Wsiadaj na rower i karnij się te 7 kilometrów. Mapę rozłożymy i Ci pokażę co warto zobaczyć albo jakie fajne trasy przejechać. Zapraszam.
dzięki za propozycję, może w weekend się odezwę :)
Fajne trasy z chęcią zobaczę, ale tylko asfaltowe. Jedziemy szosowymi motocyklami :o
Krakus, zajrzyj tutaj:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8742&highlight=serbia+warto
Byliśmy w majówkę HR-MNE-AL-BIH
Wszystko po staremu
Pogoda super, nie to co u nas
Bałkany po sezonie, lub przed sezonem to mega czad!
Podziel się zdjęciami :)
https://youtu.be/0s0_T36KIXQ?list=PLWiSN7wjiwMC0HWhGcAQrwrH1bF0ngkj 2
https://youtu.be/qhnunhxT7jI?list=PLWiSN7wjiwMC5HMbO0efIIsSA9QZOJiw D
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.