View Full Version : Kolej Transsyberyjska a motocykl
Czołem,
Posiadacie jakieś aktualne informację odnosnie transportu koleją motocykla (XRV) razem z kierownikiem? Kierunek wschód -> zachód
Najlepiej z okolic Bajkału, Irkuck?
Trzeba rezerwować/kupować wcześniej bilety? Jakie są koszta? Czy jest w ogóle taka możliwość?
W internecie są różne informację, ostatnio podobno były zmiany odnośnie motocykli i sprawa się utrudniła... Dodam, że brak biegłości w języku rosyjskim nie ułatwia sprawy :Thumbs_Up:
Fihu tak trzymać,rozwijaj się
Jakiś czas temu interesowałem się tym tematem i wówczas otrzymałem informację że są ograniczenia wagowe w których AT się nie mieści, jeśli pamięć nie zawodzi mowa była o 150 kg .
W 2012 jechaliśmy z Czity do Moskwy. My na plac karcie a dwie królowe w wagonie pocztowym. Z tego co pamiętam to razem z motocyklami pojechaliśmy za ok 2,5k płn. Spedycja zlecilismy lokalnej firmie. Wszystko się da. To jest Rosja.....
Adagiio, też kojarze włąśnie te 150kg
Maras faktycznie, zobaczymy, jeśli nas najdzie to faktycznie pokęcimy się po okolicy i zobaczymy co się da zrobić na miejscu
Tymczasem jeden użytkownik dopytuje się u lokalnych Czarnuchów , jeśli dowiem się czegokolwiek, napisze
Artuditu
31.10.2018, 15:44
I jak tam temat? Jakieś nowości?
Pytaj Maurosso. Chyba wracał tak kawałek z Kazachstanu(?)
Dwa lata temu jak robiliśmy rozeznanie w okolicach Irkucka to za moto do Moskwy wychodziło coś koło 2 tyś zł ... przy czym nie sa to pewne ani sprawdzone informacje, lokalesi oraz osoby napotkane mówiły o takiej kwocie (wszyscy podobnie)
Jeśli ktoś ma sprawdzone info to piszcie
Sylwek_76
31.10.2018, 22:10
Rojek;
w Kazachstanie to i nawet ja z Elką jechałem ciapągiem. Ale transsyberyjska to coś inkszego.
Fihu, zapytaj strażaka. Nieczęsto tu bywa, ale coś wie. A gdybyś miał problem, daj znać, zaradzimy z tym kontaktem.
Chyba niewiele wniosę do tematu, ale też się tym interesuję - mam pomysł na Mongolię (2019, 20120???), ale tak żeby uniknąć jazdy "fte i wefte" po tej samej drodze przez Rosję. Wtedy pojawia się oczywisty pomysł na trasę Moskwa-Irkuck koleją.
Wykonałem dwa telefony do polskich firm, które organizują wyjazdy koleją transsyberyjską... niestety w kwestii motocykli niewiele wiedzą - odesłały mnie gdzie indziej.
Znam też jednego fajnego gościa z Nowosybirska i zobaczę może on się czegoś dowie na miejscu...
Osobiście chyba wolałbym ciągnąć w grugą stronę koleją
Rojek;
w Kazachstanie to i nawet ja z Elką jechałem ciapągiem. Ale transsyberyjska to coś inkszego.
Fihu, zapytaj strażaka. Nieczęsto tu bywa, ale coś wie. A gdybyś miał problem, daj znać, zaradzimy z tym kontaktem.
Fakt :D Skojarzyło mi się z Maurosso i jakoś tak bezwiednie napisałem ;)
Chyba niewiele wniosę do tematu, ale też się tym interesuję - mam pomysł na Mongolię (2019, 20120???), ale tak żeby uniknąć jazdy "fte i wefte" po tej samej drodze przez Rosję. Wtedy pojawia się oczywisty pomysł na trasę Moskwa-Irkuck koleją.
Wykonałem dwa telefony do polskich firm, które organizują wyjazdy koleją transsyberyjską... niestety w kwestii motocykli niewiele wiedzą - odesłały mnie gdzie indziej.
Znam też jednego fajnego gościa z Nowosybirska i zobaczę może on się czegoś dowie na miejscu...
W 2019 czerwiec - grupa z At leci samolotem pod Mongolie a Mirmil ciągnie zaprzegiem
motocykle. Ne trzeba koleją. Temat założony przez Emka w dziale podróży.Zerknij może Cię zainteresuje
Dodam 5 groszy od siebie. Jeśli ktoś ma czas, by choć w jedną stronę zrobić trasę na kołach, to polecam zrobić powrót do domu, a pociągiem do Irkucka. Jadąc na zachód dnia nam przybywa i spokojnie można zrobić pod 1k km dziennie bez jakiegoś super zmęczenia. Sama droga przez Rosję dupy nie urywa, ale myślę, że raz (jeśli ktoś jeszcze nie jechał) warto to zrobić i jest też z tego jakaś satysfakcja.
Popieram. Taki rodzaj easyrajderki., tylko klimaty nam blizsze kulturowo. :)
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
W 2019 czerwiec - grupa z At leci samolotem pod Mongolie a Mirmil ciągnie zaprzegiem
motocykle. Ne trzeba koleją. Temat założony przez Emka w dziale podróży.Zerknij może Cię zainteresuje
Dzięki, widziałem. Ale u mnie raczej 2020 chociaż jeszcze pewne nie jest. Do tego chcę mieć wyprawę moto-kolejową ... właśnie koleją transsyberyjską żeby się przejechać... fajnie to można połączyć z Mongolią.
Osobiście chyba wolałbym ciągnąć w grugą stronę koleją
Dodam 5 groszy od siebie. Jeśli ktoś ma czas, by choć w jedną stronę zrobić trasę na kołach, to polecam zrobić powrót do domu, a pociągiem do Irkucka. Jadąc na zachód dnia nam przybywa i spokojnie można zrobić pod 1k km dziennie bez jakiegoś super zmęczenia.
Fihu właśnie. Z dwóch powodów wolę jechać w tamtą stronę koleją. Jeden z powodów to ten co podał Sebol (jest to faktycznie odczuwalne) a drugi powód jest organizacyjny. Jakby nie patrzeć jest problem z Koleją TransSib i motocyklami więc wolałbym najpierw zaklepać wszystko i w miarę przewidywalnie zajechać do Moskwy a potem wysiąść w Irkucku i reszta zależałaby ode mnie - Bajkał, Mongolia i powrót, który może się skomplikować, ale mnie nie będą cisnęły terminy kolei już. Ciężko chyba będzie zorganizować z góry wszystko tak, że uda się wyliczyć jak długo pojadę do Mongolii, ile tam spędzę, czy coś się nie wydarzy... i albo będzie się w niedoczasie co do terminu odjazdu, albo będzie mnóstwo dni zapasu.
Gdybym chciał wracać koleją, to wybrałbym opcję "na pałę" jadę tam bez żadnego bukowania biletów itd...itp... a po dojeździe próbuję załatwić...jak się nie uda na rozsądnych warunkach to na moto i powrót na kółkach (gdzieś czytałem relację, że właśnie się nie udało i jeden na kółkach wracał).
davidoff24
01.11.2018, 21:59
Mallory jedziesz sam czy zabierasz kogos chetnego.. I ile liczysz czasu na podróż.. Choć podobno szczęśliwi czasu ni liczą...
Mallory jedziesz sam czy zabierasz kogos chetnego.. I ile liczysz czasu na podróż.. Choć podobno szczęśliwi czasu ni liczą...
Na razie grupy zorganizowanej brak bo to ciągle pomysł. Czasu - tu już kilka pomysłów miałem w zależności od opcji w Mongolii - ale raczej będzie dłuuugooo i wiza zwykła miesięczna rosyjska może nie wystarczyć.
pawel_kielce
02.11.2018, 08:24
W tamtym roku w sierpniu rozpytywałem nieco jadąc transsybem. W pociągu (prowadnik) mówił że w składzie pasażerskim absolutnie, ale składem towarowym ale owszem, a najlepiej bym się do naczalstwa kolei udał. Duża centrala kolei (dla całego regionu) znajduje się w Irkucku. Miałem trochę czasu - poszedłem. Zdziwieni mocno że sam pytam...a nie kombinuję przez miejscowych. Z tego co się wtedy dowiedziałem w kolejach - mnie interesowało dowiezienie motocykla do Chabarowska, powrót na kołach - składem towarowym jak najbardziej jest to możliwe. Tyle że wyraźnie zniechęcali mnie do próby samodzielnego załatwiania. Taka zwykła gadka o masie dokumentów, trudnościach itp. Kwota o której była rozmowa to ok 600-700$ - ale "może coś nieoczekiwanie dojść jeśli czegoś zabraknie". Przy okazji wskazano ludzi którzy się tym zajmują. Nie pytałem, już mi się czas kończył.
Myślę że technicznie, nie będzie problemu z nadaniem moto z Moskwy, kwestia kosztów...
A...pytałem o paczkę (moto) 200 kg.
Jest jeszcze jeden człowiek , który może pomóc. Kiedyś udzielał się na forum, teraz komercyjnie zajmuje się organizacją syberyjskich wycieczek.
https://www.irkuck.pl/kontakt
Może wystarczy zapytać o cenę?
http://eng.rzd.ru/newse/public/en?STRUCTURE_ID=15&layer_id=4839&id=107343
ps.
W 2013r. oferty biletów na przejazd Moskwa-Irkuck w polskich agencjach sięgały 4000-5000zł.
Rezerwując samemu, plackarta na tym odcinku kosztowała mnie <700zł.
Ofertę transportu motocykla przez polską firmę uzyskałem na poziomie 5000zł.
Więc przez analogię, różnica przy zakupie u źródła powinna być spora. Nie brałem wtedy motocykla, więc nie drążyłem tematu.
Jednak pamiętam, że ceny miejsc były różne w zależności od nr pociągu. Trzeba pytać.
pawel_kielce
02.11.2018, 09:49
Rail-car transporters now run on eight routes: Moscow â Kazan, Moscow â Adler, St. Petersburg â Adler, Moscow â St. Petersburg, Moscow â Petrozavodsk, Moscow â Rostov-on-Don, Rostov-on-Don â Adler and Moscow â Helsinki.
??????
Link to przykład znacznego rozwoju usług transportowych w ostatnich latach.
ps. anglojęzyczna wersja strony jest bardzo uboga.
Witam
Nie jest tak tragicznie jak to wygląda z powyższych postów. Jest możliwość przewozu motocykla koleją. Korzystałem w czerwcu tego roku (i nie tylko ja) na trasie Moskwa - Irkuck. W drugą stronę też można. Podstawą jest właściwy kontakt, cena umowna - prawdopodobnie zależna od długości trasy. W zasadzie nie wychodzi drożej jak pokonanie tego dystansu na kołach. Czasowo lepiej niż na kołach (na wspomnianej trasie 3 dni 17 godzin) chociaż niekoniecznie lepiej dla zdrowia bo w transsibie może ucierpieć wątroba.Trochę aktualnych informacji
tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=41&t=33943
i tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=4&t=33842
Aby przeglądać to forum, trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem.
Opisz może procedury to będzie wszystkim łatwiej niż się rejestrować na forum beemwe.
Koledze chodziło ze wysyłasz motor Pocztą rosyjską tak w skrócie , najważniejsze żeby jechać tym samym pociągiem a motocykl i tak w skrzyni podróżuje
Trochę aktualnych informacji
tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=41&t=33943
i tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=4&t=33842
Świetna relacja. Ma dziewczyna dar lekkiego pióra!
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.