View Full Version : GPS w krzaczory
Potrzebuję porady, chcę kupić jakąś nawigacją ale nie bardzo wiem którą. Używałem 60 i 62. Obecna 64 w zasadzie to samo co 62. Niestety wzrok już nie ten co kiedyś i być może jest coś równie wytrzymałego jak 62 tylko z większym wyświetlaczem. Interesuje mnie Garmin bo wszystkie ślady, trasy itp. mam w tym formacie.
Musi być na zasilaniu bateriami lub akumulatorkiem, żadnych kabli i wtyczek, chciał bym żeby wyświetlacz był ciut większy niż mam w 62 może być dotykowy, ale umożliwiający obsługę w rękawiczkach i łapami uwalonymi błotem. Nawigacja ma służyć wyłącznie do jazdy po krzaczoarch. Proszę nie proponować urządzeń po dwa trzy koła bo tyle kasy nie wydam.
Dzięki.
Mialem 62 a potem montane i bardzo polecam jednak sprzedalem i mam teraz 64. Wkurzal mnie czasem ten dotyk jak na szybko cos chcialem ogarnac. Sciagac rekawice itp a tu czasem lajtowo pyrkajac cos wybieram a potem dzida dalej
smartfon.. przed tym nie uciekniesz.. :)
smartfon.. przed tym nie uciekniesz.. :)
A taki na baterie jest? :-)
klik klik klik tapatalk
Smartfon + zewnętrzny odbiornik GPS , nie odpalając wewnętrznego odbiornika GPS telefon wytrzymuje może godzinę krócej niż przy normalnej pracy.
Mam taki zestaw Xcover2 + Holux (25zł używany na olx , bateria trzyma jakieś 24godziny) , dokładność ok 2-3m , zestaw o wiele lepszy niż 62s , szybszy-nie zamula , większy wyświetlacz , dodatkowo działa Orux i Locus.I co najważniejsze jedno urządzenie a nie nawieszane na tej kierownicy jak na choince.A i do tego chińska replika X-gripa , moim zdaniem dużo lepsza niż oryginał i na dodatek z ładowarką.
Smartfon na kierownicy enduro czy roweru, to chyba żart ? Telefonu używam do dzwonienia, nawet Solid uważany za odporny zdechł mi po roku, stanowcze nie dla smyrofonów.
Koś używa Oregon 600 i coś o nim może powiedzieć ?
Chcę zobaczyć tego smartfona po 3 dniach ukraińskiej trasy hard...:D
A to tylko Hard się jeździ?
Nie podejrzewam Adama o lans na czopku w miejskiej paradzie na rozpoczęcie sezonu. Ale może nie znam go z tej strony ;)
Czasem się nie jeździ tylko stacza i też potrzeba odpornego urządzenia co by wytrzymał rozbieżności w wyznaczaniu trasy :haha2:.
Fajny sprzet ale pisal zectyle kasy to nie wyda
Oregon 600 będzie w połowie zalet serii 62/64 i serią Montana.
Jak ma być super czytelnie to tylko Montana :Thumbs_Up:
Ja na rowerze pocinami i biegam na poprzedniej generacji Oregonów, na modelu 450, i tam ten wyświetlacz też nie za duży w teren a seria Oregon 600 ma moim zdaniem jedne z lepszych wyświetlaczy u Garmina :Thumbs_Up:
http://cdn.outdoorgearlab.com/photos/10/66/228102_24968_XL.jpg
Hej, co do oregona to używałem wiele sezonów 550t. Całkiem niezłe urządzenie. Podstawową zaletą jest na pewno jego uniwersalność. Używałem go praktycznie do wszystkiego co wiązało się z przygodą - rower, moto, wycieczki górskie, turystyka szeroko pojęta :). Pewnie używałbym go dalej gdyby nie szybki montaż w poianie w Rumunii, został gdzieś na podjeździe na Tarcu. Z wad jak dla mnie, cienki wyświetlacz, jadąc pod słońce ciężko, obsługa w rękawiczkach ciężko, Zasilanie na barterie/aku bardzo mieszane uczucia - rower, wycieczki piesze, kszaczory - super. Daleka turystyka trochę gorzej, wprawdzie można podłączyć kablem usb pod zapalniczkę ale gniazdko jest dość delikatne i przy ostrej jeździe łatwo można uszkodzić. Przez kabel też nie można naładować aku więc ekstra ładowarka i zapasowe baterie zawsze w plecaku. Co do mocowania na kierownicy to są dwie opcje. Masywne mocowanie z touratech - sam robiłeś pod niego stelaż w mojej afryce, nie za bardzo nadaje się na kszaczory, lecąc przez kierownicę można się łatwo pociąć. Mocowanie rowerowe - zgubiłem z Oregonem, o ile solidnie zamontowane to nie było z nim problemów, lekkie i funkcjonalne.
Na przestrzeni kilkunastu lat, urządzenie było raz w serwisie u Ramba, zawieszało się po pierwszym chopku. Co z nim zrobił się nie przyznał ale zrobił to dobrze. Poza tym bezawaryjnie.
Sam na wiosnę muszę w coś zainwestować i możliwe że będzie to dalej Oregon, możliwe że 600.
A propos nie da się , z całym szacunkiem dla autora wątku
https://www.youtube.com/watch?v=6RFTqjzy8Kc
Ja mam w tym uchwycie tel i lc8 latam po dziurach i nienarzekam
Przyjmijmy że istnieje nawet takie urządzenie które to wszystko zniesie w co nie wierzę, ale ja nie potrzebuje smartfona. Uważam że wieszanie w enduraku w taki sposób czegoś na kierownicy to nieporozumienie, chyba ze jeździ się dla lanserki jak chłopak z filmiku. Po drugie tak zamontowany gadżet przelatując przez kiere masz wbity w jaja a metalowy stelaż tnie jak nóż.
Adagio napewno Twoje latanie jest duzo bardziej wymagajace jak moje tym bardziej nanciezkim sprzecie dlatego wydaje mi sie ze 62/64 bedzie odpowiedni a do tego uchwyt ram. Sam mam teraz 64 i poza tym mniejszym wyswietlaczem nie ma wad.
Chcę zobaczyć tego smartfona po 3 dniach ukraińskiej trasy hard...:D
jak dojadę to będzie i smartfon..
Adam.. obecnie może dla wielu smartfony są be... ale jak pisałem nie uciekniesz od tego, kwestia mocowania to osobna para kaloszy sam polamałem osobiście 4 mocowania garmina, w tym te do 60 tek, te do zumo jak i RAM
z mocowaniem Garmina jest taki sam problem jak z mocowaniem telefonu.. można to zrobić.gorzej lub lepiej.. swego czasu piotrus pokazywął fajne mocowanie na bak dla enduraka.. :D
od roku latam z telefonem, i jestem bardzo zadowolony... czy jeżdżę enduro nie wiem, pewnie nie tak Jak na liściach.. ale też nei mają telefony łatwo.
Ex1 jaki masz uchwyt do telefonu? gdzie można zobaczyć to mocowanie Piotrus na bak?
ja takam z Ram Fingerem
http://images.sklepy24.pl/15229847/137110/medium/ram-mounts-uchwyt-finger-grip.jpg
nie wygląda ale trzyma bardzo dobrze
piotrusa wygląda tak
https://lh4.googleusercontent.com/-cp6B1frSZms/UkNJEl0y6zI/AAAAAAAAPic/jBG1AtCjnVk/w856-h570-no/DB5C0226.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-XyHhDNgQ0Ho/UkNJMK4jbhI/AAAAAAAAPjc/iX4jyTuv7kU/w856-h570-no/DB5C0234.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-2SoWLeTaDy0/UkNJmTzzexI/AAAAAAAAPlQ/TWoGIt3PB4w/w857-h570-no/DB5C0240-MOTION.gif
No, ale aby coś zobaczyć ciut dokładniej w tym rozwiązaniu musisz się chyba zatrzymać. Chyba, że potrafisz latać po krzakach wpatrując się w swoje jajka :D
Na pewno zaś jest bezpieczniejsze w przypadku lotów OTB.
pdzr
Jac
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.