View Full Version : Amortyzator tył - dostępne opcje - opinie
Padł mi amor tylny i zacząłem szukać jakiegoś rozsądnego rozwiązania.
Regeneracja czy zakup nowego?
Spośród dostępnych na rynku znalazłem poniższe. Ohlinsa sobie darowałem.
Jeśli korzystacie, z któregoś z poniższych rozwiązań, proszę o opinie. A może którego nie wybierzemy i tak będzie lepsze od oryginału?
WILBERS 540 ROAD (dostępny za około 1640 zł) rozumiem, że zdjęcie jest poglądowe i dolna część amortyzatora wygląda jak na zdjęciach poniżej
61238
WILBERS 640 ROAD (dostępny za około 500 EUR)
61239
WILBERS 641 Competition (dostępny za około 700 EUR)
61240
HYPERPRO HO07-0AH (dostępny za około 1850 zł)
61237
YSS MZ506-385TR-02-X (dostępny za ok 1480 zł)
61236
Dobry temat.Wypowiadać sie koledzy.Sam bede cos kombinowal ale jestem noga w tym temacie.Chociaż wstawilem sprężynę hyperpro na tył i z pelnym zaladunkiem po szutrach pieknie sie spisuje bo na orginale siedział jak stary kapec tesciowej.
Zamontowałem kiedyś takiego wilbersa 640 road do mojego Triumpha Tigera 955i i działał bardzo dobrze. Zdecydowanie lepiej od seryjnego , który wszak nie był gumowym kondomem, ale się popsuł na zawsze na przełęczy użockiej.
Podsumowując - byłem zadowolony i moim zdaniem warto.
pzdr
Jac
Mogę mieć tego YSS do AT za 1179zł dla forumowiczów :Thumbs_Up:
Kusząca propozycja tylko jak on się spisuje przy zaladowanych kufrach?
Oryginalne amory ogarnia PKS...Całkowity remont. Ja mam w afryce załozony amor WP od ktm lc 4 Ale jest deko dłuzszy- co jest porzadane przy kombinowanym, dłuzszym przodzie (LC8) .Zakup White Power to z serwisem jakies 5 - 7 stówek.
http://olx.pl/oferta/amortyzator-tyl-ktm-lc4-640-sm-CID5-IDdZOU3.html czy taki był by ok 70 Nm do afry?
a, że tak się podepnę - ktoś słyszał o jakimś niedrogim akcesoryjnym przodzie do R1100GS??? ewentualnie, żeby od czegoś zaadaptować tył?????
m
wojtekm72
07.03.2016, 11:19
A czy z Wiadra oryginał podejdzie do Afryki?
http://olx.pl/oferta/amortyzator-tyl-ktm-lc4-640-sm-CID5-IDdZOU3.html czy taki był by ok 70 Nm do afry?
Ja wymieniałem sprężynę na mocniejsza..Rambo będzie pamiętał - to chyba było 90kg a ja mam 105kg ...W sumie jest deko twardziej, niż afra miała w ori..Pogadaj z PKSem
Peksik wstawia zawór do zbiornika i można regulować ciśnienie . Raczej bez serwisu się nie obędzie po za kupie amora z allegro
Mam amor z LC4, był zamontowany w afryce. Długość 405 mm, sprężyna wymieniona na Eibach, 90 Nm Po serwisie u PKSa (zrobiłem na nim nie więcej jak 7 - 8 tys). Będzie do sprzedania wkrótce.
Boski-Kolasek
07.03.2016, 17:00
Hey.
WILBERS 641 Competition -mam to u siebie od kilka lat, naprawdę warto :) ( kupione tutaj na form ale nie pamietam juz od kogo)
Mialem wp z lc4 ale trzeba bylo dac mocniejsz sprezyne i sztukowac mocowania.( dodac podkladki,tulejki)
Zdecydowanie Wilbers, bo dedykowany. Do tego mam na przedzie WP z 990 i jest super :)
SZEROKI10
07.03.2016, 20:55
raf za ile ten amorek?
Jakieś 650, z racji długości podniesie tył trochę . Ja miałem wymieniony również przód.
https://lh3.googleusercontent.com/-L7Jqbw_Lf4k/Vt5w_vVyHxI/AAAAAAAAEjc/CcKIoFahe2Q/s912-Ic42/DSC08847.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-_7ZNXvi5nVQ/Vt5xAf6mUTI/AAAAAAAAEjg/w5C2qHp4Wpg/s912-Ic42/DSC08848.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-4jFIXu0nlvw/Vt5xBHjI-4I/AAAAAAAAEjk/ElROEexjwJU/s912-Ic42/DSC08849.JPG
Polecam :Thumbs_Up:
http://www.sklep.tszoda.pl/580-yss-amortyzator-do-xrv-africa-twin-750.html
Bambo, a gdzie on ma zbiorniczek?
Bambo, a gdzie on ma zbiorniczek?
nowoczesne amory nie mają zbiorniczków :p
Wszystkie mają.
Ten ma w środku, jest też zaworek nawet do sprawdzania ciśnienia i uzupełniania. Bajka :Thumbs_Up:
A gdzie ma regulacje ? Tamten ma na zbiorniczku...a ten?
Tak jak WP, ma pokrętło odbicia na dole :Thumbs_Up:
A gdzie ma dobicie jak nie ma zbiorniczka?
No bo nie ma zbiornika...
Zbiornik jest w środku, tak jak w 99% nowoczesnych amorów do motocykla czy auta.
Zbiornik jest w środku, tak jak w 99% nowoczesnych amorów do motocykla czy auta.
Tych w budżetowej wersji :) Te profi mają zawsze zbiornik dodatkowy :)
Tych w budżetowej wersji :) Te profi mają zawsze zbiornik dodatkowy :)
A czego Ty sie spodziewasz za 1100zeta? Dobrze ,ze ma olej a sprężyna nie jest drewniana :hehehe::hehehe:
A czego Ty sie spodziewasz za 1100zeta? Dobrze ,ze ma olej a sprężyna nie jest drewniana :hehehe::hehehe:
proszę nie kpić, będę pierwszą osobą która będzie miała zaszczyt zamontować i objeździć ten cud techniki.
Jeśli coś ma zbiornik na zewnątrz, to znaczy że inżynierom nie starczyło wyobraźni i profesjonalizmu, żeby ukryć to w środku :D
Obaczy się, nie omieszkam podzielić się wrażeniami, aczkolwiek jestem z deka sceptycznie nastawiony...... a tu niespodzianka może będzie :at:
Miałem Wilbersa 640 bez zbiorniczka i działał zajebiście.
Btw ori w afryce ma zbiorniczek i jakoś mu to nie pomaga za bardzo :D
Oddzielny zbiorniczek pozwala na zwiększenie skoku amortyzatora przy zachowaniu tej samej długości całkowitej. Albo myśląc odwrotnie pozwala skrócić długość całkowitą przy zadanym skoku.
Nie zmienia zasadniczo zasady działania amortyzatora.
Dla amortyzatora o konstrukcji jedno-rurowej wygląda to jak na rysunku poniżej:
http://racetech.com/images/book/3-35_DeCarbon400.jpg
Konstrukcja z oddzielnym zbiorniczkiem ma:
Zalety:
- pozwala skrócić amortyzator
- można dodać zaworki regulacyjne
Wady:
- przepływ oleju przez wężyk/kanał jest restrykcją, która powoduje problemy podczas pracy amortyzatora szczególnie przy dużych prędkościach ruchu tłoczyska,
- potrzebne miejsca na zbiorniczek
Tylko że Afryca to nie jakiś tam motocykl wyczynowy tylko turystyk wiec po co kombinować i wydawac kupe kasy na jakieś tam bajery
No bo to o ten skok chodzi..Coby wybierała a nie podskakiwała na kamolcach.
Na równy asfalt to kołek drzewiany sie sprawdzał.
A FOX nie robi czegoś dobrego w rozsądnej cenie co by siadło do Afri?
Bo wprawdze rowerem do DH i XC lata smigam i w sumie tylko FOX robi robote przy moje jnie małej wadze, ale to troche inne sprzęty sa :dizzy:
SZEROKI10
26.03.2016, 11:44
Panowie ile kosztuje regeneracja oryginalnego amortyzatora z AT? Lepiej zregenerować czy szukać jednak coś innego? Wykańcza mnie już stukanie wahacza przy odbiciu, podkreślam przy odbiciu.
+wymienić po 20 latach sprężyne. Kolejne 400zl.
W dn. dzisiejszym, z nowym amortyzatorem YSS, zrobiłem 180 km, w większości po szutrach i leśnych drogach.
Na porównanie do oryginalnego amora nie będę tracił czasu, szkoda słów
Generalnie w relatywnie niewielkiej cenie moja Afryka wykonała kolejny skok w czasoprzestrzeni poprawiając znacząco swoją wartość. To na co najbardziej zwróciłem uwagę to BARDZO dobre trzymanie tyłu zakrętach, wcześniej zwalałem uślizgi na to, że mam kostkę C02. Okazuje się jednak, że to nie wina kostek. Poprawa komfortu jazdy ogromna. Polecam
takie mam luźne pytanko :D jest możliwość poluzowania przewodu bez ryzyka, że coś się ulotni bądź wycieknie? muszę przestawić położenie przewodu.
https://lh3.googleusercontent.com/-m4tx7ih82vA/Vv9iDPmyiAI/AAAAAAAAKX8/aoOg5NALcYczq16iydv4zjRlJ-ZAXQ1VwCCo/s565-Ic42/large_a103838_0.jpg
jest ryzyko
Ale tam jest olej więc jeśli zrobisz to " z czuciem" powinno się udać :)
Zrobisz jak uwazasz ale odkrecajac te śruby zrobisz ubytek oleju
Jak już pisałem w innym wątku, znakomity YSS zlał mi się olejem i przestał być zajebisty
Rozebrałem go sobie z ciekawości
Po odkręceniu nakrętki kontrującej pod górną kopułą amortyzatora
70761
można odkręcić górną kopułę
70760
i zajrzeć w bebechy
70759
Gdzieś wcześniej dywagowaliśmy, że zbiorniczek na nitrogen jest wewnątrz
Otóż tam nie ma żadnego zbiorniczka w środku. Konstrukcja jest banalnie prosta, skok całkiem spory, ale przy nagłym dobiciu nie ma siły, musi się wysrać, bo tam nie ma co przejąć nagłego wzrostu ciśnienia. Zatem jego przeznaczenie jest de facto tylko i wyłącznie ON ROAD
Pozostaje mi tylko wymienić uszczelniacz, zalać olejem, skręcić i pompą próżniową odebrać powietrze. Tylko po co?
Podsumowanie: Chyba jednak nie polecam YSS
Śluza jakim olejem zalejesz w jakiej ilosci?masz jakieś dane ?
W kwestii akcesoryjnych amorów do offu liczą się dwie marki Ohlins i Wilbers, reszta to chujnia i nie ma sie co oszukiwać i łudzić że będzie działało jak się kolcem po krzaczorach zapierdziela.
Śluza jakim olejem zalejesz w jakiej ilosci?masz jakieś dane ?
Nic z nim nie będę robił, bo jest bezużyteczny :)
Ale historyja. Obstawiam, że w procesie montażu zapomniano włożyć tłok pływający, który oddziela komorę gazową od komory olejowej (czerwona część na poniższym obrazku).
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/cf/Ammo_monotubo.gif/220px-Ammo_monotubo.gif
Bez tego pływającego tłoka amortyzator będzie działał - kiepsko (dochodzi do mieszania się gazu z olejem poprzez to olej traci właściwości staje się "rzadszy" przez co generowane siły są o wiele mniejsze. Pierwsze odczucia wykazywały poprawę trakcji w stosunku do starego amortyzatora - to moim zdaniem możliwe (w przypadku braku pływającego tłoka) tylko przy małych prędkościach pracy amortyzatora (jazda po równym asfalcie), przy jeździe off lepsza praca takiego wybrakowanego amortyzatora w stosunku do starego afrykańskiego wydaje mi się mało prawdopodobna.
Co z reklamacją, powinieneś odesłać amortyzator do producenta na naprawę gwarancyjną.
Pozdrawiam
Ale historyja. Obstawiam, że w procesie montażu zapomniano włożyć tłok pływający,
Co Ty piszesz? Nikt niczego nie zapomniał, taka jest konstrukcja tego amora. Napełniasz olejem, bardzo rzadkim zresztą, i wytwarzając próżnię usuwasz wszelkie gazy, więc w czasie pracy olej nie będzie się z niczym mieszał, a tłok pracuje w nieskalanym oleju
70762
Pierwsze odczucia wykazywały poprawę trakcji w stosunku do starego amortyzatora - to moim zdaniem możliwe (w przypadku braku pływającego tłoka) tylko przy małych prędkościach pracy amortyzatora (jazda po równym asfalcie), przy jeździe off lepsza praca takiego wybrakowanego amortyzatora w stosunku do starego afrykańskiego wydaje mi się mało prawdopodobna.
Objechałem na nim Czarnogórę i Albanię, wiem co przeżył i spisał się znakomicie. Zapierdalał w terenie aż miło, tylko trochę zbyt krótko, a może jak na swoją cenę to nawet długo :) Stary się do niego nie umywał.
Co z reklamacją, powinieneś odesłać amortyzator do producenta na naprawę gwarancyjną.
Pozdrawiam
Nie mam chyba sumienia, sam wiem, że użyłem go niezgodnie z przeznaczeniem.
Moje zdanie,za ta kasę daje to chopowi od zawieszeń i mam regenerację plus tuning amortyzatora pod swoje potrzeby
W amortyzatorze który pracuje 20 lat na jednym oleju trudno oczekiwać rewelacji...należy się podziw że tyle wytrzymał...
Regeneracja przez wyspecjalizowany serwis z odpowiednią wiedzą techniczna daje nowe życie takiemu amorowi na kilka dobrych lat...
Dać do serwisu raz na 5 lat i będzie słuzył długo...
Showa to showa a nie yss czyli jakis tam tajwan...
szlam który przy pracy amora sie wytwarza niszczy uszczelniacze jak i powierzchnie pracy elementów amortyzatora... dlatego raz na jakiś czas bezpiecznie jest dać na serwis taki amor...
kto zmieniał w przednim zawiasie olej po kilku latach pracy ten widział i wie co zalega na spodzie,ciemnoszare bagno trudne do wymycia czyli wytarte alu,stal i okładziny z panewek... to samo sie dzieje w tylnym amortyztorze a tam nikt nie zagląda...
problemem jest wyszukac taki serwis.. który zrobi tak jak sie należy i da gwarancje
Wewnątrz amortyzatora nie może być sam olej. Komora z gazem jest niezbędna do kompensacji objętości. Wciskając tłoczysko zwiększamy objętość metalu wewnątrz amortyzatora, olej jest nieściśliwy dlatego niezbędny jest ściśliwy gaz, który kompensuje różnicę objętości metalu wewnątrz.
Na rysunku, który zamieściłem w poprzednim poście widać przemieszczenie tłoka separującego gaz i olej wynikające ze zmiany objętości metalu w trakcie ruchu tłoczyska.
Możesz zresztą zrobić eksperyment, zalej amortyzator olejem do pełna, skręć. Zobaczysz że wtedy nie da się przemieszczać tłoczyska.
W trakcie produkcji błędy jak pominięcie jednego elementu nie są niczym szczególnym, powinny być wyłapane w trakcie kontroli jakości, chyba że producent nie ma 100% kontroli wyrobów gotowych a to źle o nim świadczy.
Kuba tak są istnieją amortyzatory tylko olejowe bez komory gazowej i też pracują.
Kuba tak są istnieją amortyzatory tylko olejowe bez komory gazowej i też pracują.
Owszem, w takej konstrukcji tłoczysko musi przechodzić ''na wylot amortyzatora'' - często spotykane w amortyzatorach skrętu. Gdy tłoczysko przechodzi na wylot nie ma zmiany objętości wewnątrz podczas ruchu tłoczyska, nie ma potrzeby kompensowania zmiany objętości. Przykład:
http://hyperpro.com/wp-content/uploads/2016/03/DSC08296_1024x768.jpg
Amortyzatory zwane potocznie olejowymi, mają wewnątrz olej i gaz. Gaz jest pod ciśnieniem atmosferycznym w odróżnieniu od amortyzatorów potocznie zwanych gazowymi gdzie gaz jest pod ciśnieniem wyższym od atmosferycznego.
Serwis tylnego amora zalecany jest co 50 mh w endurakach, prawie nikt tego nie robi bo albo nie wie, albo wie i ma to w dupie. W każdej serwisówce jest jasno napisane co ile taka akcja. 2 tygodnie temu robili mi Wilbersa z Tenerki po dwóch sezonach jazdy, w środku była paciara.
W multi Ohlins stracił precyzję regulacji a po serwisie wszystko wróciło do perfekcji.
CzarnyCzarownik
14.05.2017, 13:41
Jest opcja, że w tym amortyzatorze nie ma tłoka/pierścienia oddzielającego olej od powietrza, ale powietrze w nim jest? Powietrze musi być, bo olej nie jest ściśliwy.
Fajny filmik na temat tego po po w amorze jest powietrze pod ciśnieniem, jakoś okolice 3 minuty i generalnie jak w środku wygląda podczas pracy.
link do youtube (https://www.youtube.com/watch?v=W4ZZYqRVzLc)
Z tego co jeszcze czytałem mamy amortyzatory jedno i dwu rurkowe. W jednorurowcach występuje pierścień oddzielający olej od powietrza, w dwururkowym nie.
link do filmiku jak działa dwururkowy (https://www.youtube.com/watch?v=_URjNa3PgDM)
Nie jestem specem od zawieszeń, opisuję co widzę. Być może w omawianym YSS jest jakiś gaz, ale jeśli jest to znajduje się w tej samej komorze co olej i nie wynika to z tego, że o czymś zapomnieli w fabryce. Być może po zalaniu olejem tworzy się nad nim próżnię, którą następnie wypełnia się nitrogenem
Taka po prostu budowa
Olej jest nieściśliwy, ale konstrukcja tłoka jest taka, że znajdują się w nim otwory odpowiedzialne za dobicie i odbicie.
70765
Pod i nad tłokiem znajduje się choinka z podkładek (bardzo cienkich), których ugięcie reguluje przepływ oleju przez tłok
70767
70766
Dałem oryginał do Sanchez i jest Super.Czyli TAIWAN poległ szybko.
Sanczez też potrafi polec...
Dzięki sluza za ten wątek. Również Adagiio pomógł mi w podjęciu jedynie słusznej decyzji.
mishieck
15.05.2017, 20:50
Wilbers?
Lucky Luke
15.05.2017, 20:52
Sanchez robi super robotę , wiem bo mam. Być może trochę drogo, ale mega profi.
Chciałbym porównać tego yss z moim
wilbers?
Tak.
A potem zawiecha na przód, bo macie lepsze ode mnie :P
Kolego, szukaj na przód Showy z CRF czy CR ja kupiłem w zimie bo się trafiła fajna sztuka, ale nie zmieniłem. Mam kompletny przód od XR 650 w Tenerce i po wymianie sprężyn i personalizacji jestem bardzo zadowolony jak robi. Teraz pozostaje kupić jakieś nie styrane XR 650L i grzebnąć przez zimę, bo cały czas chodzi mi po głowie ten motor i wiem że to będzie moja ostatnia zmota jaką poczynię.
Wsadziłem YSS MZ506-380TR-04 (ABE) sprężyna 60-100-220 do XR650L
http://yss.co.th/product-detail.php?...ar=&cc=&page=1
Chodzi w pełnym zakresie, zobaczymy ile wytrzyma chyba Trzoda zagwarantuje wymianę serwis gwaranyjny w razie co, nie zmyje się gdzieś co ? najgorzej jak zabierze amor na miesiąc i jeździj sobie na pieńku.
Narazie tłumi bajunia lepiej jak oryginał SHOWA
http://www.sklep.tszoda.pl/
http://static.pokazywarka.pl/k/8/8/14bc082f39e8c7d80523e97d6c417180_orig.jpg
http://static.pokazywarka.pl/j/q/a/37f252a0eba6a465110b6374dd847f25_orig.jpg
Kolego, szukaj na przód Showy z CRF czy CR ja kupiłem w zimie bo się trafiła fajna sztuka, ale nie zmieniłem. Mam kompletny przód od XR 650 w Tenerce i po wymianie sprężyn i personalizacji jestem bardzo zadowolony jak robi. Teraz pozostaje kupić jakieś nie styrane XR 650L i grzebnąć przez zimę, bo cały czas chodzi mi po głowie ten motor i wiem że to będzie moja ostatnia zmota jaką poczynię.
https://www.scigacz.pl/Ciezkie,enduro,20,lat,pozniej,Co,sie,zmienilo,2970 2.html
tata rata artykuł sponsorowany.. pekający cylinder czy sprzęgło hydrauliczne które lżej pracuje od tego na linkę...
po przeczytaniu tego artykułu śmiech mnie zebrał niesamowity... a najlepszy koniec nie sugerujmy sie... idzmy po nową huskę... zabija w terenie i sama jedzie...
nie wiem kto to pisze ale chyba wczoraj wsiadł na moto...
motocykl dla rolnika,a i owszem tylko rolnik nim świat objedzie a huska sie zesra 100razy...
Może i wielu łyknie takie bzdury,ale nie ja na codzień pracuje przy motocyklach i nawijam nimi jakieś metry.... coś tam wiem i czuje...
babcie jada po całej lini,nowa królowa bezdroży....
Artykuł sponsorowany przez firmę KTM,życze utrzymania produkcji takiego motocykla przez tyle lat..
W USA już sie KTM przejadł niestety więc szuka sie rodzinnych tzn eu rynków zbytu...
Testującego zapraszam na Ua na testy zobaczymy co i jak...
Czy mam prawo tak.. z racji zawodu jak najbardziej
Lizydupstwo stosowane .... ciężko było dokończyć artykuł, bo brało mnie na mdłości.
To chyba miałem pecha całe życie bo nie spotkałem sprzęgła na linkę, które można obsługiwać jednym palcem. Akurat co do bezawaryjności RFVC to byłbym sceptyczny bo dużo jeżdżę z dominatorami i się jebią na potęgę. Może dlatego że już zmęczone, ale na pewno słabo znoszą ostre traktowanie. Wszystko kwestia do czego Ci jest moto potrzebne i jak je traktujesz.
Kolega kupił husqvarne terra. Sprzęgło na linkę i zdziwko - sprzeglo na palucha
W dominie i pochodnych trzeba uważać na glowice i temp.oleju. W Stanach dokładają powiekszone zeberka glowicy
Jak ktoś orze na dworze i wklada różne bajery w silnik ,bilans cieplny nie wypada wtedy dobrze i silnik jest przegrzany.
Na poczatek dam mala chlodnice od xr 400. Jak padnie glowica to ja wysle do usa na zwiekszenie powierzchni.
Czytając forum domina , chlopaki czesto oszczędzają na jakosci oleju , moze i dlatego im sie na potege te silniki rypia
Powietrzne chlodzenie wymaga oleju pelnego syntetyka o odpowiedniej lepkosci( przynajmniej 10w50). Niektorzy Panowie z forum
Leja nawet samochodowke. Nie każdy potrafi sprawdzić poziom oleju o ile sprawdzi. Olej w dominie z sucha miska
najlepiej sprawdzić po jezdzie a nie po kilkuminutowym nagrzaniu nie mowiac o sprawdzaniu na zimno.
Addagio nie spiesz sie zbytnio. Do emerytury masz jeszcze czas. Jak w mojej bedzie padal silnik to Ci ją sprzedam
I nie bedziesz musial sie męczyć z przerabianiem. Bedzie miala wszystkie mody oprocz zawieszenia.
Do starczych wypraw oryginal zawiechy wystarczy
A tak na powaznie szydlo z worka wyjdzie chyba szybko bo w garazu stać raczej nie bedzie.
Jak zda egzamin przez 3 lata to mozesz brać
No to Bicio faktycznie miałeś pecha,zapraszam do mnie zobaczysz jak chodzi sprzęgło w starej XR w porównaniu do nowej exc np...
Za dużo urwanych pomp sprzęgła widziałem i naprawiałem żeby pozorna lekkość pracy przekonała mnie do nich
Hm... Życzę KTM-wi takiej bezawaryjności jak Honda..
Że sie się jebie,jak sie nie dba to i T-90 sie zajedzie...
Ale za nim zaczniemy wyrywac sobie żebra w obronie swoich racji pytanie które mnie nurtuje strasznie...
Dlaczego do porównania nie wzieli XR 650R..... tylko XR 650L
Huska tak rajdowe serce więc dlaczego nie wzieli królowej Baja 1000... bo by mogło sie okazac że w niektórych tematach będzie lepsza... ?
Niech ktoś mi powie jaki sens takiego porównania T-55 VS Leopard 2A7?
Napędzanie sprzedaży i nakierowywanie trendu w zakupach dla coraz większego popytu na motocykle enduro i off-road
lecimy z offtopem :)
Artykuł ogólnie jest bez sensu i napisany tak że wnioski na koniec nie mogły być inne. Jednakże spór nowe vs stare jest ciekawy bo każda strona ma coś do zaoferowania. Jeżdżę LC8, wcześniej miałem afrę. I ja bym tym LC8 nie pojechał na tripa 10 tys. km na wschód bo mu nie ufam, ryzyko poważnej awarii jest zbyt duże. Za to do wszystkiego innego jest o niebo fajniejszy niż afryka, lepszy zawias, osiągi, pozycja, ergonomia, plastiki i do wycieczek off w promieniu 1000 km od domu nie widzę lepszej opcji dla siebie. Też nigdy nie wracał na lawecie. Ale spokój w głowie jaki się ma podróżując na AT jest niezastąpiony i o to chyba chodzi. I tu leży sedno sporu.
A jeśli chodzi o hard enduro no to gdyby te starsze konstrukcje dawały radę to na zawodach nadal spotykałoby się XR, TT i temu podobne.
nawet dane z tej tabelki jakieś pojeba...... rozrząd i gaznik w XR np. ?????
Ten motor Koleżki z artykułu jeździł z moim Koleżką:
http://morowiec.pl/
Jak wróci z emigracji zapytam o co tam poszło i kto pisał to w tym Ścigaczu.
https://www.scigacz.pl/Ciezkie,enduro,20,lat,pozniej,Co,sie,zmienilo,2970 2.html
http://morowiec.pl/sites/morowiec/files/news/176/images//main-2016-05-0216.45.30.jpg
Z przyjemnością poczytałem, bo jestem na etapie rozpoznawania tematu. W moim DL-u amortyzator jest już zużyty, ostatnio w Rumunii na wertepach wyraźnie podupadł. Wszystkie myśli jednak idą w kierunku Wilbersa z pełną regulacją.
madafakinges
22.06.2017, 16:37
Tylko wilbers 641 mam w afryce-jest CUDOWNY!
Zdecydowanie Wilbers z pokrętłem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wygląda na to, że kupię 641 z hydraulicznym napięciem sprężyny. Zastanawiam się jeszcze nad 640 z hydraulicznym napięciem sprężyny.
To jest ten do XR 650 L ?
400428 Wilbers Federbein Typ 640 HONDA XR 650 R / L PE 04 93-99
http://www.ebay.de/itm/Wilbers-Feder...-/282193459572
To jest ten najzwyklejszy
Pelny wypas masz na francuskiej stronie ebay lub stronie wilbersa
Z hydrauliczna regulacja cos troche powyzej 800 euro i nie wiem czy na juz by bylo
Nie podam Ci linku bo z telefonu pisze
Popatrzylem na ebay i 641 w xr 600 nie jest z hydraulicznym napieciem sprezyny.
To co pamietam mozna bylo dokupic ten napinacz osobno
Zamówiłem 640 z hydraulicznym napinaniem sprężyny. Wyszło 700E. 641 sobie odpuściłem, bo zamiast jeździć, to bym tylko regulował :D
To nie tak jak myslisz. Hydrauliczna regulacja jest od tego by ustawic sobie wg ciężaru
Z pasazerem czy bez, kufry itp. Tlumienie odbicia i dobicia i tak musisz sobie ustawić.
Jak kupiłeś z ebaya to masz standard. Kupujac w Wilbersie wypelniacz w zamówieniu tabele i ustawia Ci jak należy.
Ten, który kupiłem ma napięcie sprężyny pokrętasem i ustawienie odbicia małym pokrętaskiem. Masy kierownika, plecaczka i bagażu podałem w tabelce wypełnianej przy składaniu zamówienia :) Teraz muszę trzymać linię :D
Czy temat amora z LC4 jest wart zabawy? Moze ktos sie wypowiedziec jak to robi w terenie? Bo cenowo uzywki sa obecnie bardzo interesujaca opcja w stosunku do Wilbersa np. A moto i tak mam dzwigniete wiec ciut dluzszy amor nie jest dla mnie problemem. Ewentualnie jakas inna opcja?
Ktos cos na temat lc4 moze powiedziec?
lukasz_vip
06.09.2022, 06:37
Amory z KTM zawsze robiły najlepiej jako amoryseryjne ;)
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Bardziej chodzi mi o to jak to w xrv robi bo to ciezszy motocykl niz 640 enduro jest
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.