View Full Version : Wietnam na 125 ccm - luty/marzec 2016
Hej
W oczekiwaniu wiosny planuję wygrzanie dupska na słońcu. Tym razem celem jest Wietnam, konkretnie przejazd z południa na północ - albo na odwrót :) Start raczej w Ho Chi Minh (południe bo cieplej) i potem powolne turlanie się na północ (średnia 30 km/h) aż do Hanoi i stamtąd wylot. Jak starczy czasu to także zajrzenie w górzysty rejon Sapa.
To nie jest wyjazd off. Będzie 99% asfalt na wynajętym lub kupionym skuterze/małym moto. Celuję w drugą połowę lutego lub marzec - generalnie wtedy gdy uda się złapać tanie bilety. Wyjazd na ok 2-3 tygodnie - potrzebna elastyczność związana z przelotem.
Koszty (+/-) to ok 5000 PLN + ok 800 USD na zakup moto/kaucję przy wypożyczeniu.
2400-3000 PLN bilet ale można trafić i poniżej 2 K PLN.
230 PLN wiza w kraju
100 PLN ubezpieczenie w kraju
??? PLN szczepienia przeciw żółtaczce typu A i B, durowi brzusznemu, boreliozie i tężcowi.
1400 PLN życie na miejscu (papu i tanie spanie) na 14 dni (ok 25 USD/dzień)
500 PLN wynajęcie moto + paliwo (3 zeta litr, moto spala ok 1,5 l/100 km)
Szczerze ? Szukam kogoś kto da mi "alibi" przed żoną, że nie jadę samemu :) Mówiąc inaczej: możesz być nim lub nią, możesz mieć wąsy albo biust, możesz jechać na miejscu ze mną albo pokazać mi fucka i jechać w drugą stronę. Będzie oczywiście milej jeśli jesteś dobrym kompanem a nie drętwym kutafonem ale takich przecież na FAT nie ma :)
bigboykr
31.12.2015, 17:39
Opisz później swój wyjazd. Ja planuje na styczeń/luty ale 2017 Wietnam południowy na wynajętych enduro 250 lub 125. Kolega ma tam agencje turystyczną i z jego pomocy będę chciał skorzystać. Niemniej Twoje spostrzeżenia też będą dla mnie cenne.
Powodzenia :)
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Na forum BMW masz gostka, który kilka m-cy temu zrobił ta traskę w taki sposób jak Ty chcesz, też kupił moto (chyba nie zbyt udany egzemplarz ;-) ) ale był prawie pół roku i zaliczył jeszcze Laos i Kambodże.
Link ----> http://www.forum.bmwmotoklub.pl/viewtopic.php?f=41&t=21881
Na forum BMW masz gostka, który kilka m-cy temu zrobił ta traskę w taki sposób jak Ty chcesz, też kupił moto (chyba nie zbyt udany egzemplarz ;-) ) ale był prawie pół roku i zaliczył jeszcze Laos i Kambodże.
Link ----> http://www.forum.bmwmotoklub.pl/viewtopic.php?f=41&t=21881
Dzięki, wszelkie info będzie pomocne ;) Wyjazd na pół roku = wymiana żony na inny egzemplarz :(
30 km/h? Te 125 to blisko 100 km/h śmigają :), więc możesz pomyśleć o zrobieniu pętli północ - południe. Temat do zrobienia, sprawdzone.
30 km/h? Te 125 to blisko 100 km/h śmigają :), więc możesz pomyśleć o zrobieniu pętli północ - południe. Temat do zrobienia, sprawdzone.
30 km/h to efektywna średnia prędkość podróży, dziennie planuję robić 150-200 km max czyli 5-7 h w siodle. Przy tamtejszym ruchu próba jazdy na maxa = gwarantowany dzwon :(
Haha, przy tamtejszym ruchu poczujesz się jak w domu z cwaniaczkowatem stylem jazdy, zobaczysz :)
Tam się nie jedzie tylko płynie w tej całej masie pojazdów.
W niecałe 20 dni przejechane 4500km.
Haha, przy tamtejszym ruchu poczujesz się jak w domu z cwaniaczkowatem stylem jazdy, zobaczysz :)
Tam się nie jedzie tylko płynie w tej całej masie pojazdów.
W niecałe 20 dni przejechane 4500km.
Czym jechałeś ? Jaka trasa ? Średnia dzienna wychodzi 225 km więc +/- to co ja planuje ale muszę mieć czas na focenie :)
Mikelos, byłem w Wietnamie w 2011 i przejechałem praktycznie cały z pólnocy (granica z Chinami) na południe (delta Mekongu)... W wielu miejscach wypożyczałem skutery... Wypożyczenie skutera z monualną skrzynią biegów = 3 USD/dzień... W automacie = 5 USD/dzień...
Manulana skrzynia biegów oznacza, że masz automatyczne sprzegło I taka dziwną wajhę pod stopą: naciskasz palcami w dól to redukujesz; naciskasz pieta w dół to wbijasz wyższy bieg...
Skutery, które wypożyczałem to nie takie klasyczne, jakie znamy z Polski, ale właśnie azjatyckie 125ccm na większych kołach... Nigdy nie dostałem dokumentów pojadu i to moze być problem... Problematyczne może też być oddanie skutera w miejscu innym niż się go pobrało... Ja pożyczałem od łebków stojących przy drodze, na placach, targowiskach itp. Ty zapewne skorzystasz z jakiejś agencji-sieciówki i to spowoduje dramatyczny wzrost kosztów...
Wspomniałem o dokumentach - będa Ci potrzebne... Na drogach pomiędzy miastami jest wiele kontroli policyjnych... To kraj wciąz komunistyczny i właśnie tam to czuć... Jest wiele check-pointów, gdzie sprawdzają 100% przejeżdżających pojazdów, więc nie ma co liczyć, że się prześliźniesz...
Kwestią na osobny obszerny rozdział jest ruch drogowy i niepisane prawa... O kodeksie ruchu drogowego zapomnij... Jeśli jesteś kumaty i masz ułańsko-kozackie geny to szybko załapiesz o co chodzi i Ci się spodoba... Pamiętaj, że lokalesi często "polują" na białasów specjalnie doprowadzając do słuczki licząc na odszkodowanie... Dlatego na skuterze zawsze w kasku naciągniętym na czoło, z chustą na twarzy i w pozycji zgarbionej aby głowa nie wystawała ponad tłum...
przemo77390
04.01.2016, 11:37
Fajna wyprawa. Przejechałem trochę w odwrotnym kierunku bo z start miałem w Hanoi a koniec w Ho Chi Minh (dawnej Sajgonu). Potem z Ho Chi Minh samolotem do Hanoi i do domu. Nie jechałem skuterem ani motocyklem tylko wyznaczałem sobie trasę tzn. przystanki gdzie chcę się zatrzymać i pokonywałem to tzw. sliping busem - jedziesz nocą by rano być w danym miejscu. Bilet kupujesz na np. 10 postojów w danym terminie.
W danym miejscu z kolei starałem się być 2 dni i wtedy wypożyczałem skuter i na maksa zwiedzałem dana okolicę.
Jeśli mogę cos doradzić do z Hanoi wybierz się do zatoki Ha long, w okolicach Hanoi jest tez wioska węży - wygląda niepozornie jak się do niej zajedzie. Nic nie widać nic nie słychać ale jak zaczniesz wchodzić w bramy i ukryte restauracyjki to uracza Cię wybranym przez ciebie wężem - jadłem w kilku postaciach ale w sajgonkach było najsmaczniej.
Jeśli chodzi o szczepienia to nie robiłem i nic nie dolegało mi ani mojej towarzyszce a jedliśmy i piliśmy tylko na tzw. ulicy łącznie z jakiem Ba Lut.
@przemo & @chemik: dzięki za info. Myślę, że nie będzie problemu z obsługą skrzyni biegów w układzie 01234 :) Opcja ze skakaniem nocnymi busami jest niezłym pomysłem. Zobaczę jakie bilety lotnicze dostanę - na razie znalazłem tanią opcję na lot do Sajgonu. Co do braku lokalnego prawa jazdy ponoć jest to teraz mało ważne, przynajmniej dopóki nie ma wypadku. Z tego co widzę jeździ tam dużo ludzi i wszyscy wracają bardzo zadowoleni.
przemo77390
04.01.2016, 20:04
Co do lokalnego prawa jazdy to nikt kto jedzie nie ma. Zrob jednak miedzynarodowe. Koszt chyba (jak dobrze pamietam) 20 pln - wazne 3 lata.. Wydawane w wydziale komunikacji na podstawie tego co masz. Ja takie wyrabiam i mam spokoj a kilkakrotnie w Azji mnie zatrzymywano i jednak ratuje to to dupe przed lapomandatem wysokim.
bigboykr
04.01.2016, 21:25
Prawko międzynarodowe wymagane.
Przy grupie zorganizowanej ponad 6 osób wymagana jest dodatkowa papierkologia na miejscu, bo w przypadku wypadku/kolizji robi się bez tego problem.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Zapoznaj się z odcinkiem Top Gear Vietnam Special przed wyjazdem, jeśli jeszcze nie widziałeś.
Czym jechałeś ? Jaka trasa ? Średnia dzienna wychodzi 225 km więc +/- to co ja planuje ale muszę mieć czas na focenie :)
Odpowiem Ci za Jarka, bo chyba za dużo słodyczy zjadł na święta i go brzuch do dzisiaj boli :) a że byliśmy razem to wiem to i owo :)
Przede wszystkim niczym się nie przejmuj :)
Najtańsze loty z Polski są do Sajgonu (Ho Chi Minh), droższe do Hanoi.
Zrobiliśmy łącznie 4500km w dniach:
16.01.2015 - 05.02.2015 i jeszcze zdążyliśmy polecieć na 2 dni do Bangkoku :)
Niektórzy mi zarzucają, że zwiedzanie ograniczam do przechylania głowy w lewo lub prawo więc dopasuj to do siebie :)
Nasza trasa to Sajgon - Hanoi - Sajgon. Na północ jechaliśmy wybrzeżem, na południe interiorem (tak to się teraz chyba modnie nazywa), a konkretnie szlakiem Ho Chi Minha KLIK (https://pl.wikipedia.org/wiki/Szlak_Ho_Chi_Minha)
Drogi zdecydowanie lepsze są na północy, gorsze na południu.
Skutery zabukowalem już w Polsce,chciałem uniknąć miotania się po przylocie i wszystko miałem już dograne wcześniej.
Polecam Ci opcję Honda Wave
http://allfotocars.com/data_images/gallery/02/honda-wave/honda-wave-02.jpg
To najpopularniejsza opcja w Wietnamie. Jak będziesz cokolwiek wypożyczał zwróć uwagę na duże szprychowane koła i hamulec tarczowy z przodu.
Zasuwa ponad 100km/h, ale komfortowo leci się 80km/h.
Na drodze jest spory chaos, ale dosyć przewidywalny. Tu masz pdf (zapożyczony z innego forum) jak to mniej więcej wygląda :) KLIK (http://www.tarcu.com//Inne/Ruch_drogowy_Wietnam.pdf)
Jeżeli sobie w Polsce dobrze radzisz w korku to tam się odnajdziesz. Jak stoisz w korkach jak beemiarz z kuframi (oj sorry :) ), albo inny harlejowiec to możesz trochę się przerazić :)
oetF3UTIwbc
Koszt wynajmu to 9$ za dzień. Wiem, że na miejscu można znaleźć i za 7$, ale wolałem się przygotować wcześniej. Nie płaciliśmy depozytu za skutery, wymagano od nas pokazania paszportu i prawa jazy.
Zasadniczo wszystkie naprawy były po naszej stronie. To nie Hertz, jak coś się rozwali to płacisz z własnej kieszeni. Ale nie jest tak źle :)
Co 1000km wymienialiśmy olej - 10$
Kompletny zestaw napędowy - 10$
Opona tylna 15$
Dętka - 5$
Naprawa kapcia 1$-5$
Paliwo na cały dzień jazdy - 5$
Nocowaliśmy zawsze w hotelach. Nie ma sensu bawić się w jakieś namioty itp.
Koszt hotelu to około 2$ - 6$ na osobę.
Policja nas zatrzymywała kilka razy i zawsze było przyjaźnie :)
Ze stacjami benzynowymi nie ma żadnego problemu, podobnie z warsztatami. W każdym rowie siedzi przyczajony Wietnamczyk z dętką i kluczem do naprawy silnika :D
Weź ze sobą koniecznie gniazdo zapalniczki na kablu, które podepniesz do akumulatora.
Powodzenia i kilka fotek na zachętę :)
http://www.tarcu.com//Preview/01444.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01446.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01450.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01451.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01453.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01456.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01461.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01462.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01468.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01469.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01473.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01474.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01478.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01490.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01492.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01493.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01498.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01506.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01508.jpg
http://www.tarcu.com//Preview/01495.jpg
ps.
Jak znajdziesz tani lot i dobry termin to chętnie z Tobą pojadę :) choć dla niektórych jestem pewnie drętwym kutafonem.
Proszę mnie nie oczerniać ;)
A słodyczy nie jadam :D
[CENTER][B]Odpowiem Ci za Jarka, bo chyba za dużo słodyczy zjadł na święta i go brzuch do dzisiaj boli :) [...]
Jak znajdziesz tani lot i dobry termin to chętnie z Tobą pojadę :) choć dla niektórych jestem pewnie drętwym kutafonem.
Wow ! Dzięki za wskazówki. Jarek podpowiedział mi już conieco na priva więc chyba jednak słodycze nie zaszkodziły :) Jestem typowym warszawskim wojownikiem ninja: w korkach skradam się cichym skuterem 125 ccm i atakuje blaszanki z boku. Sycę się widokiem zakorkowanych katamaranów, tarmoszę ich lusterka i zaglądam laskom za dekolt :) Kufrów ani biemdablju się nie dorobiłem i nie planuję - wolę lekkie sprzęty. Bardzo cenię sobie Hondę Cub i jej kolejne mutacje/wcielenia. Na razie wyczaiłem na marzec przelot do Sajgonu (one way) za ok 600 zeta z Wawy. Szukam opcji powrotnej. Ktoś chętny ?
Ps. Możesz podesłać na priva namiary na wypożyczalnie z której korzystaliście ?
Gregu, napisz proszę namiary w tym wątku -może inni też skorzystają :)
Wygląda na to, że założony budżet ok 5000 PLN jest realny, uff :)
2400 PLN to normalna cena za przelot w dwie strony z 1 przesiadką i czasem podróży ok 15 h. Na razie poluję na mega okazję :)
250 PLN wiza w kraju, formularz z foto trzeba złożyć w WAW w ambasadzie, czeka się 5 dni.
100 PLN ubezpieczenie w kraju
600 PLN szczepienia (przeciw żółtaczce typu A, durowi brzusznemu, polio i tężcowi). WZW typu A minium 4 tygodnie przed wylotem, dur można zrobić tydzień przed. Są tacy co się nie szczepią - ja tam nie lubię oszczędzać na zdrowiu :)
1400 PLN życie na miejscu (papu i tanie spanie) na 14 dni (ok 25 USD/dzień)
500 PLN wynajęcie moto + paliwo (3 zeta litr, moto spala ok 1,5 l/100 km). Można wynająć moto bez kaucji.
Ktoś chętny ?
Gdyby nie Afryka w kwietniu pisałbym się na taką przygodę... Nie można mieć wszystkiego, może następnym razem. Tymczasem umawiam się na browara i opowieści na UA w maju - powodzenia :Thumbs_Up:
przemo77390
19.01.2016, 07:33
Masz promo https://www.flipo.pl/pl/calendars/list/2543
Szczepień bym raczej nie brał. Moim zdaniem nie ma tam żadnego zagrożenia.
Masz promo https://www.flipo.pl/pl/calendars/list/2543
Szczepień bym raczej nie brał. Moim zdaniem nie ma tam żadnego zagrożenia.
Dzięki za link, znam ich ale mają tylko odległe terminy :( Co do szczepień - niech każdy zrobi jak uważa. Mogę oszczędzać na wielu rzeczach ale nie na zdrowiu :)
Co do lokalnego prawa jazdy to nikt kto jedzie nie ma. Zrob jednak miedzynarodowe. Koszt chyba (jak dobrze pamietam) 20 pln - wazne 3 lata.. Wydawane w wydziale komunikacji na podstawie tego co masz. Ja takie wyrabiam i mam spokoj a kilkakrotnie w Azji mnie zatrzymywano i jednak ratuje to to dupe przed lapomandatem wysokim.
Od stycznia 2015 Wietnam dołączył do krajów honorujących Konwencję Wiedeńską i międzynarodowe prawo jazdy będzie rzeczywiście w 100% legalne, oby także była akceptowane w rzeczywistości ;) Wydanie kosztuje 35 zł i trwa 3 dni robocze.
http://vietnamnews.vn/opinion/263143/intl-driving-license-on-for-2015.html
Wygląda na to, że założony budżet ok 5000 PLN jest realny, uff :)
2400 PLN to normalna cena za przelot w dwie strony z 1 przesiadką i czasem podróży ok 15 h. Na razie poluję na mega okazję :)
250 PLN wiza w kraju, formularz z foto trzeba złożyć w WAW w ambasadzie, czeka się 5 dni.
100 PLN ubezpieczenie w kraju
600 PLN szczepienia (przeciw żółtaczce typu A, durowi brzusznemu, polio i tężcowi). WZW typu A minium 4 tygodnie przed wylotem, dur można zrobić tydzień przed. Są tacy co się nie szczepią - ja tam nie lubię oszczędzać na zdrowiu :)
1400 PLN życie na miejscu (papu i tanie spanie) na 14 dni (ok 25 USD/dzień)
500 PLN wynajęcie moto + paliwo (3 zeta litr, moto spala ok 1,5 l/100 km). Można wynająć moto bez kaucji.
Ktoś chętny ?
No wyglada to naprawde kusząco.
Czy mozesz cos powiedziec o pogodzie w ciągu roku? Jaka jest najlepsza pora, deszczowa pora itd. Pewnie to juz rozkminiles.
przemo77390
21.01.2016, 07:49
Mi pomagało. Raz jak byłem w Indiach nie miałem tego prawka międzynarodowego i pokazałem podczas kontroli zwykłe nasze - próbowałem wcisnąć kit że ono jest międzynarodowe i innego u nas nie dają. Niestety ale hindus był na tyle kumaty że zażądał właśnie tej szarej książeczki (prawo jazdy międzynarodowe) - nie miałem i musiałem dać w łapę. Od tamtej pory gdy miałem już to prawko i mnie zatrzymano wyciągałem i mówiłem "please my documents and internationaldrive licence" - sprawa załatwiała się momentalnie.
Też się dołączam do pytania o namiary wypożyczalni motoskuterów.
Zdjęcia mocno zachęcają ;)
No wyglada to naprawde kusząco.
Czy mozesz cos powiedziec o pogodzie w ciągu roku? Jaka jest najlepsza pora, deszczowa pora itd. Pewnie to juz rozkminiles.
Wietnam jest "długi", prawie 2000 km więc są jakby trzy oddzielne strefy klimatyczne.
Północ ma 4 poru roku, miło jest od marca do kwietnia i potem październik-grudzień. Lato jest upalne (do 40 C) a w zimie jest nieprzyjemnie zimno (wiatr i wilgoć).
Region centralny ma 2 pory roku. Pora deszczowa (monsum) jest od września do lutego (wiatr + deszcz). Potem im bliżej lata tym cieplej i bez opadów.
Południe ma 3 pory roku. Sucho i ciepło od marca do maja/czerwca, deszczowo od czerwca do listopada. Od grudnia do lutego jest chłodniej, wieczorami temperatura spada do 20 C.
Dlatego celuję w wyjazd koniec lutego/początek marca, start na południu a potem jazdę na północ. Tyle teorii. Jak wrócę to zdam relację jak to ma się do praktyki :)
http://wietnamwycieczki.pl/wp-content/uploads/2015/04/wietnam-wycieczki-pogoda.jpg
:-) ktoś tam jeszcze nie był oprócz mnie?
Ekipa zmontowana, jedzie nas trzech radosnych wariatów na 3 tygodnie, start 1 marca :)
Powodzenia! Poróbcie ładne zdjęcia, nie złapcie żadnej francuskiej choroby (w końcu to była kolonia, co zobowiązuje :p), no i opiszcie jak było, ale to już po powrocie :drif:.
pzdr
Jac
Powodzenia! Poróbcie ładne zdjęcia, nie złapcie żadnej francuskiej choroby (w końcu to była kolonia, co zobowiązuje :p), no i opiszcie jak było, ale to już po powrocie :drif:.
pzdr
Jac
Weźmiemy dużo zapasowych gum by wrócić cało i zdrowo :)
Aż mnie korci o wątek: Jak to robicie, że Was kobiety puszczają ! Powodzenia. Szkoda, że mam już cały kalendarz zapchany :(
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.