View Full Version : Beskid Niski 4-6.10.15
Startujemy z kolegą (Transalp 600 i Tenere 660 na kostkach) w środę rano z Tarnowa "pół na pół" asfalty/drogi leśne,ścieżki w stronę Beskidu Niskiego. Noclegi Schronisko na Magurze, Hostel Radocyna.... do decyzji na miejscu.
Powrót w piątek.
Jeśli ktoś ma ochotę się przyłączyć to zapraszam.
Magyar chyba listopad:D, czy może to plany na rok przyszły??
Pozdro dla Was:)
Magyar chyba listopad:D, czy może to plany na rok przyszły??
Pozdro dla Was:)
poprawione
madafakinges
03.11.2015, 09:23
Podobno mamy was przeciągnąć w piątek z Subem po hardkorach sądecczyzny:)
Zet Johny
03.11.2015, 10:34
Jak będzie ładnie w sobotę to lecę w Bieszczady przez Beskid Niski. Oczywiście przez Radocynę bo innej drogi nie ma :D.
GATEWAYFL
03.11.2015, 10:39
Ale mi gul chodzi... ;-)
Cóż w moim przypadku za późno na zmiany w grafiku cholera,a pogoda świetna.
Udanego wypadu.
Zetjohny odezwij się jak będziesz przejeżdżał przez Sanok
Zet Johny
03.11.2015, 11:18
Konrad jak będę w okolicy Sanoka to będę dzwonił (419 końcówka?).
Zobaczymy jaki plan będzie bo z kumplem jadę.
Podobno mamy was przeciągnąć w piątek z Subem po hardkorach sądecczyzny:)
W piatek o 13:00 jesteśmy umówieni. Mogą byc harkory bo jeszcze mam płytkę i sześć śrub w kostce, to ma co trzymać po złamaniu ;)
Zetjohny dokładnie ten numer
Magyar zapraszam na wiosnę do Sanoka
Zetjohny dokładnie ten numer
Magyar zapraszam na wiosnę do Sanoka
BĘDĘ!!
Obiecuję, że przecioram, aż płytkę z nogi sam sobie wyjmiesz...:D
Miejcie na uwadze że przy week w beskidzkich krzaczorach są łapanki, pląta się jeszcze pełno ekozjebów po lesie którzy dzwonią na policję. Do schroniska w Radocynie legalny dojazd jest szutrem od Jasionki i od Zdyni drogą koło watry, oraz szutrem od Wyszowatki. Jak by was trafili na drodze od Zdyni to powiedzcie że macie nocleg w schronisku . Kiedyś był tam zakaz, ale kilka lat temu udostępnili ją wyłącznie na dojazd do schroniska. Droga gminna od Nieznajowej przez brody do schroniska została zagrabiona przez lp i obowiązuje tam zakaz . Przy niektórych szlabanach są pomontowane kamerki uważajcie na blachy i okrycie głowy .
Udanego endurzenia .
consigliero
04.11.2015, 08:03
Ostatnio jechałem przez te brody i żadnego zakazu nie było , chyba że to takie niepisane prawo.
Ostatnio jechałem przez te brody i żadnego zakazu nie było , chyba że to takie niepisane prawo.
Jak skręcisz w prawo z asfaltu przed mostem i ujedziesz ze 100 m jest tablica informacyjna . Znaku zakazu pewnie nie było bo często tam ginie. Paradoks bo przy asfaltowej drodze jest drogowskaz na którym widnie napis Nieznajowa 2, na mapach jest to gminna a w rzeczywistości nie możesz tamtędy jechać !
strobus1
04.11.2015, 16:53
Jak skręcisz w prawo z asfaltu przed mostem i ujedziesz ze 100 m jest tablica informacyjna . Znaku zakazu pewnie nie było bo często tam ginie. Paradoks bo przy asfaltowej drodze jest drogowskaz na którym widnie napis Nieznajowa 2, na mapach jest to gminna a w rzeczywistości nie możesz tamtędy jechać !
Skoro jest kierunkowskaz do miejscowości to można jechać. Ile razy można to samo powtarzać??
consigliero
04.11.2015, 17:13
Tylko ja jechałem od Czarnego z bacówki
Od Czarnego też nie możesz, jak będziesz tam następnym razem zajedź do leśniczego którym mieszka w pierwszym domu za schroniskiem na drodze do Zdyni i zapytaj . Legalne drogi dojazdowe sa trzy, które podałem we wcześniejszym poście . Przy czym w zimie tylko ta od Zdyni jest utrzymywana w przejezdności.
Skoro jest kierunkowskaz do miejscowości to można jechać. Ile razy można to samo powtarzać??
Podałem tą informację żeby ostrzec tych co chcieli by tamtędy jechać, ponieważ były akcje mające swój finał w sądzie na tej drodze, nie mam ochoty na dyskusje z Tobą dlaczego tak jest.
consigliero
04.11.2015, 18:28
Pisząc schronisko , masz na myśli hotel leśny w Radocynie ? Czy też jadąc od strony Zdyni są jakieś noclegi nie licząc tego pensjonatu przy głównej drodze do granicy. Bo leśniczówka chyba też jest niedaleko hotelu. Na tej drodze utrzymywanej zimą raz wpadłem do rowu , a kolega rozbił samochód , tylko że to było po Sylwestrze a ja chciałem zawrócić aby go wyciągnąć i nagle znienacka okazało się że tam jest głęboki rów . Na szczęście to CRV było i po wycofaniu z pułapki tylko trzeba było wyprostować osłonę wału napędowego .
Lubimy tam spacerować , a podczas ostatniego wypadu , takie trofeum nam się znalazło
http://images.tapatalk-cdn.com/15/10/04/780502a07ec584906792ce9584d848fa.jpg
Zet Johny
05.11.2015, 14:01
A może mi ktoś powie o takiej drodze: Grab/Ożenna - Krempna. Jest tam nieprzejezdny mostek. Ogólnie jest asfalt ale taki dziwny znak postawili (białe kółko z czerwoną obwódką - nie znam takiego:confused:) Czy tam ścigają fajnych chłopaków takich jak my?
consigliero
05.11.2015, 14:35
Ja pamiętam tylko taki znak informacyjny , droga trwałe nieremontowana , czy coś w tym guście . Co do asfaltu to więcej tam było dziur niż asfaltu .
Jeżdżę ta drogą od Ożennej na przełęcz gdzie porzucam na poboczu auto i przesiadam się na rower. Jak dotąd nikt się o to do mnie nie przyczepił, myślę że znak postawiono przez uszkodzony mostek.
Od kilku lat latam po Niskim. Raz tylko spotkałem zielonych na drodze przez szlaban, od Zdyni do Radocyny. Zatrzymałem się na podniesioną rękę.
Gadka-szmatka, droga zamknięta, ścinka, zrywka, odwrót, łapka, siemka...:at: Zero agresji, zero mandatów...
Niski jest przyjazny :Thumbs_Up:
I niech tak zostanie! Amen
A może mi ktoś powie o takiej drodze: Grab/Ożenna - Krempna. Jest tam nieprzejezdny mostek. Ogólnie jest asfalt ale taki dziwny znak postawili (białe kółko z czerwoną obwódką - nie znam takiego:confused:) Czy tam ścigają fajnych chłopaków takich jak my?
Jechałem tą drogą miesiąc temu. Asfalt jak dobry szwajcarski ser. Droga coraz węższa. Pamiętam ją jakieś 20 lat wstecz to dzisiaj raczej to dróżka. W miejscu zerwanego mostku z boku jest teraz przejazd częściowo płytkami wyłożona. Na upartego osobowym przejedzie. A znak to chyba jest w Ożennej taki że za 5 czy 7 km zakaz ruchu. Ale ja ślepy na jedno oko jestem to to zdrowe zamknąłem i chłopaki pojechali za mną . Nikt nas nie zatrzymał.
W nocy i rano było mroźno, a w dzień słonecznie, tyle że o tej porze roku dnia nie ma za wiele. Dlatego już o 17:00 zaczynaliśmy ognisko z wiśniówką, a o 22:00 byliśmy już w łóżkach ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-9fXGdLmXRLs/VjzyhFhatgI/AAAAAAAAP20/edL9KuqT4Y4/s640-Ic42/IMG_1657.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-RPmTiLweSng/Vj3Y4VtMOHI/AAAAAAAAP4g/ucVFtZWkaTQ/s640-Ic42/IMG_1664.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-Ur01snEBlEQ/VjzyxwjrofI/AAAAAAAAP3E/TaE3YoM7h_E/s640-Ic42/IMG_1671.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-FTiVAY7i1Gg/Vjzy_zk0mSI/AAAAAAAAP3U/BsJi2mBl0AQ/s640-Ic42/IMG_1706.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-_hkEz-qRODE/VjzzCXoTcsI/AAAAAAAAP3k/1pk9BVTY0HE/s640-Ic42/IMG_1714.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-l4oUmrICc1Q/VjzzGFIAYeI/AAAAAAAAP3c/OLgdD-F9NaQ/s640-Ic42/IMG_1717.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-CotC4dyY3e8/VjzzJoqoK7I/AAAAAAAAP1c/il7e2rNxRi4/s640-Ic42/IMG_1723.JPG
madafakinges
07.11.2015, 13:13
Ja wczoraj zakończyłem sezon. Ściągneli mi 150ml krwi z kolana w włożyli nogę w szynę. :(
W poniedziałem muszę iść do ortopedy zrobić rezonans kolana... nieciekawie...
Było jeździć nadal Afryką, wszystko przez te kateemy ;)
ZDROWIEJ
Fajnie się było spotkać chociaż na chwilę ;)
Kilka fotek ode mnie, żeby nie było, że katełemy nie mogą...:D
https://lh3.googleusercontent.com/-QIXPBJ-aDJ8/Vj37mX4JzAI/AAAAAAAAUgY/0hd6ICpD8Ek/s640-Ic42/20151031_144456.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-vp8I3ROaI10/Vj37oiDBmOI/AAAAAAAAUgs/BvOVNTwIwc4/s640-Ic42/20151106_152653.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-yP1JdVxvvvM/Vj37sMRNMkI/AAAAAAAAUhM/HQGW4VQn3ac/s640-Ic42/20151106_152936.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-svWKL7NkMVY/Vj37tZ-nq7I/AAAAAAAAUhU/5bY3Ltjlbpc/s640-Ic42/20151106_153024.jpg
SUb, drugie i ostatnie zdjęcie - gdzie to dokładnie jest? Wygląda na godne odwiedzenia ;)
Poszedł pw w obawie przed ekotalibami :D
A szo to za lampeszka w tym Kacie z przodu?
Żeby magyarowi tu nie śmiecić...:D
>> KLIK (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=24122)
Zet Johny
08.11.2015, 15:21
Madafaka napisał:
"Ja wczoraj zakończyłem sezon. Ściągneli mi 150ml krwi z kolana w włożyli nogę w szynę. :(
W poniedziałem muszę iść do ortopedy zrobić rezonans kolana... nieciekawie..."
Nie wiem coś Ty robił ale skojarzyłem z tym:
https://youtu.be/iAij-Pt5W0M
https://lh3.googleusercontent.com/-FTiVAY7i1Gg/Vjzy_zk0mSI/AAAAAAAAP3U/BsJi2mBl0AQ/s640-Ic42/IMG_1706.JPG
Super zdjęcia, zwłaszcza to, oddają klimat wypadu i uroki tej pory roku, zazdroszczę!
Zet Johny
20.10.2019, 10:20
Wracając do drogi Ożenna-Krempna.
Wczoraj przejechaliśmy ją i świeża wiadomość. Nowy asfalt kładą na całej długości.
Na razie pierwsza warstwa ale nie za ciekawie to wygląda. Pierwsza warstwa położona na wysypanym klińcu nie wibrowanym albo przewibrowanym.
Efekt jest taki że ciężarówki które dowożą masę bitumiczną naruszają warstwę asfaltu i robi się taka kasza. Jak oni to później utwardzą? Nie wiem. Od operatora walca dowiedziałem się że mają być 2 warstwy w sumie asfaltu.
Czasem się zastanawiam nad celem takiej roboty o wątpliwej jakości :confused:
Mijaliśmy się wczoraj koło 17 w Skołyszynie, stałeś na światłach na mijance przed robotami drogowymi z drugą AT w zielonym kolorze.
Historia remontu tej drogi jest owiana tajemnicą i podobno ma służyć do zwózki drewna przez kombinat. Nic nie wiadomo czy udostępnią ją do ruchu, jej górna część biegnie przez teren parku na wysokości przełęczy.
Zet Johny
21.10.2019, 07:48
Tak to ja byłem z Rafałem_RD. Czym jechałeś?
Jak będzie tak jak mówisz to nie wróżę tej warstwie bitumicznej długiej przyszłości.
Autem.
z rowerem na haku ... ?
wyprzedzałem gdzieś pod Żmigrodem ... :Thumbs_Up:
Co do asfaltowania siutrów to i TU (https://www.google.com/maps/place/Symboliczne+drzwi+po+dawnej+wsi/@49.480424,21.3615111,405m/data=!3m1!1e3!4m8!1m2!2m1!1slipna+symboliczne+drzw i!3m4!1s0x473c2d9dc409430f:0xb4901bad4ba55cf!8m2!3 d49.4809554!4d21.3631933) nowiutki asfalcik którego wiosną jeszcze nie było.:vis:
Zrobiłem wypad w Beskid w niedzielę i powiem że na wspomnianej drodze Krępna - Żydowskie - Ożenna nikt nie zatrzymywał a i osobówek sporo.
Co do asfaltowania siutrów to i TU (https://www.google.com/maps/place/Symboliczne+drzwi+po+dawnej+wsi/@49.480424,21.3615111,405m/data=!3m1!1e3!4m8!1m2!2m1!1slipna+symboliczne+drzw i!3m4!1s0x473c2d9dc409430f:0xb4901bad4ba55cf!8m2!3 d49.4809554!4d21.3631933) nowiutki asfalcik którego wiosną jeszcze nie było.:vis:
.
Ale chyba ten kawałek 200 metrów?!
Nie strasz nawet...
Nie no całości nie zalepili... ale po paluszku po paluszku
Dróżki którymi czasem latam na południe od Rzeszowa to niektóre także pozalepiane :(
Ten mały kawałek jest już tam dobrze ponad rok. Ale przyznam, że też prawie dostałem zawału jak pierwszy raz na niego wjechałem. Zrobili go chyba po to, żeby droga nie niszczyła się pod górę, bo tam zdaje się akurat jest największe wzniesienie.
Panie kolego chyba nie o tym samym odcinku mówimy
bo jak widać TU (https://nowiny24.pl/rajd-motocyklowy-poznaj-podkarpacie-na-2-kolkach-trasa-liczyla-ponad-300-kilometrow-start-w-bieszczadach-meta-w-rzeszowie/ga/c7-14198821/zd/36536775) przy Tych drzwiach ancfaltu na wiosnę nie było :)
Trza się przejechać, bo mnie już tam ze dwa miesiące nie było. Żeby się zaraz nie okazało tak, że skoro powstaje taki piękny hotel w Radocynie, to i piękną drogę trzeba do niego doprowadzić...
Drogę od Jasionki wyasfaltują, pewnie w przyszłym roku jak skończą ośrodek.
Kto był dawno, tego hotelu już nie rozpozna...;)
https://i.imgur.com/8K8oHwHl.jpg
Pawel_z_Jasla
24.10.2019, 21:24
To fakt, tylko, że to nie hotel a ośrodek dydaktyczno/konferencyjny ALP czyli Państwo w Państwie:dizzy: Najpierw utrudniali życie ajentce, potem gonili turystów zarzucając im dojazd drogą leśną:haha2:, potem wysiudali kogo się dało z okolicy pod pretekstem ochrony przyrody Beskidu a teraz wybudowali sobie miejsce do niszczenia detergentów w szklanych opakowaniach na łonie natury w miejscu gdzie nikt przypadkowy ich nie "zdemaskuje":mur:
Vlad Palinka
24.10.2019, 22:36
jeszcze chwilę i zamkną ponownie drogę dojazdową ....
jutro tam jadę oglądnąć stan.
Zet Johny
25.10.2019, 08:41
Już się pogodziłem że tam nie zjem soczystego kotleta mielonego z ziemniakami i ćwikłą i w ilości dla faceta.
Przejeżdżałem tam w ostatnią sobotę i przypomniał mi się ten smak.
A i kawę tam można było wypić wyjątkową siekierę (moc była z nami wtedy :D)
Mam nadzieję że nikt nie wpadnie na pomysł żeby zamknąć tą drogę.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.