Zaloguj się

View Full Version : Sposób na upały - sprawdzony i tani :)


mygosia
12.08.2015, 14:37
Hej!

Dzielę się moim ostatnim "odkryciem". Przetestowane na trasie katowickiej, przy temp. powyżej 30 stopni C.

Ubranie:
1 - cieniutka ażurowa koszulka na ramiączkach [pewnie panowie moga bez ;) ]
2 - koszulka [t-shirt] bawełniana/wełniana
3 - zbroja [!!!]
4 - kurtka moto [przy wyższych przędkościach zawsze w niej jeżdżę - zbroja może się przekręcić, przesunąć itp].

I teraz - bierzemy warstwę drugą i moczymy w wodzie - lekko odciskamy ["prawie" kapiąca]. Ubieramy jak wyżej. Kurtkę otwieramy do 1/3-1/2 wysokości [pewnie Ci którzy mają super wywietrzniki to nie muszą; im więcej otworzysz tym większe ryzyko zsunięcia się kurtki w czasie ślizgu - trzeba oszacować ryzyko :) ].

Ruszamy - i przy prędkości 50-120km mamy normalnie super chłodzenie.
To tzw "czynnik chłodzący wiatru" :)

Czynność powtarzamy co 30-40minut.
:)

Myślę, że naturalne materiały lepiej się sprawdzą do namoczenia, niz wszelkie sztuczne termobajery - chodzi o to, że im więcej koszulka wchłonie wody, na tym dłużej wystarczy.

Ps. W mieście jeździłam bez kurtki, tylko mokra koszulka + zbroja, bo jednak prędkości mniejsze...

RAVkopytko
12.08.2015, 14:39
"W mieście jeździłam bez kurtki, tylko mokra koszulka" :D

Gośka !!!

mygosia
12.08.2015, 14:41
Nie odpowiadam za czyjąś wyobraźnię :D

Neno
12.08.2015, 14:50
"W mieście jeździłam bez kurtki, tylko mokra koszulka" :D


Ja tam jej nie wierzę.
Gocha, udowodnij - pokaż zdjęcia :)

Ech... i psy rzuciły się ;) hahahaha

KML
12.08.2015, 15:50
Reumatyzm na starość murowany ;)

wojtekk
12.08.2015, 15:52
Jest również wersja na szyję - chustki z kryształami - chill. Chłoną wodę i elegancko oddają chłód.

managa
12.08.2015, 16:12
Potwierdzam, w ekstremalnych temperaturach mokra koszulka działa cuda :)

zaczekaj
12.08.2015, 17:01
Ja podczas jazdy zawsze mam przy sobie butelkę wody, którą używam do oblewania się podczas jazdy, dzięki temu nie muszę stawać.

wytapatalkowano

consigliero
12.08.2015, 17:26
http://images.tapatalk-cdn.com/15/08/12/da3444bb58a1d7a9a3f8f58791d5dabb.jpg

myku
12.08.2015, 17:30
Zaczekaj,a jak sie polewasz ta woda,bo moja fantazja juz szaleje :rolleyes:

zaczekaj
12.08.2015, 17:36
Troszeczkę pod kurteczkę, troszeczkę na spodnie i troszeczkę w butki :D

wytapatalkowano

mygosia
12.08.2015, 17:51
Jest również wersja na szyję - chustki z kryształami - chill. Chłoną wodę i elegancko oddają chłód.

Również można zwykłą chustę/apaszkę polać - ładnie oddaje zimno i chłodzi krew w tętnicach, które lecą do głowy, dzięki czemu jest mniejsze prawdopodbieństwo przegrzania bańki :D

BTW - ciekawe jakby zrobić test i porównać superhiper mikrokryształki ze zwykłą apaszką :) Czy różnica w cenie jest uzasadniona ;)

nicek27
12.08.2015, 18:35
Dajcie proszę jakieś zdjęcia albo filmik, bo nikt nie wierzy..:D


:)

Ypsi
12.08.2015, 19:24
Troszeczkę pod kurteczkę, troszeczkę na spodnie i troszeczkę w butki :D

wytapatalkowano

I po jaką cholerę włączałem klimę ;) ... kurde, a butelka z wodą była już przygotowana :)

wojtekk
12.08.2015, 19:53
Również można zwykłą chustę/apaszkę polać - ładnie oddaje zimno i chłodzi krew w tętnicach, które lecą do głowy, dzięki czemu jest mniejsze prawdopodbieństwo przegrzania bańki :D

BTW - ciekawe jakby zrobić test i porównać superhiper mikrokryształki ze zwykłą apaszką :) Czy różnica w cenie jest uzasadniona ;)


Jest - kryształki potrafią oddawać przez wiele godzin i nadal jest wrażenie chłodu a nie ogrzania :)

Minusem apaszki i kryształków jest brak mokrego podkoszulka :)

zaczekaj
12.08.2015, 20:07
I po jaką cholerę włączałem klimę ;) ... kurde, a butelka z wodą była już przygotowana :)
Chyba bym się nie odważyła tak po prostu lać Ci w aucie :D


Takie Zwykłe zamoczone szmatki słabo robią. Ostatnio często robiłam chłodne okłady na kolano. Chwila moment i było ciepło.
Może te kryształki rzeczywiście robią robotę

wytapatalkowano

wojtekk
12.08.2015, 21:10
Robią, robią. Raz, że mokre długo, a dwa, że chłodne (długo)

wilczyca
12.08.2015, 21:53
A taki sposób? :)

56562

dawid8210
12.08.2015, 22:07
Wyporność godna tankowca :)

wilczyca
12.08.2015, 22:14
Były próby zatopienia...

56563

bezskuteczne na szczęście :)

dawid8210
12.08.2015, 22:23
Trza było afryką przygniatać :D

mygosia
12.08.2015, 22:38
A taki sposób? :)



Ładnie się bawicie, Siostry!
:haha2:

BTW - jak jechałam w tej mokrej podkoszulce, to niy jak miałam samej sobie robić zdjęcia? Niby faceci, a logicznie nie myślą
:mur:

Ps. Idę oglądac spadające gwiazdozbiory, czy cuś.

consigliero
13.08.2015, 07:04
Ładnie się bawicie, Siostry!

:haha2:



BTW - jak jechałam w tej mokrej podkoszulce, to niy jak miałam samej sobie robić zdjęcia? Niby faceci, a logicznie nie myślą

:mur:



Ps. Idę oglądac spadające gwiazdozbiory, czy cuś.


A selfie takie modne

Ziarko
13.08.2015, 07:28
ja tam, jednej takiej ostatnio zdjęcie zrobiłem. Ale ręce się mi trzęsły,

http://www.terazplock.pl/img/news/7253m.jpg

Dzieju
13.08.2015, 08:39
Musisz częściej robić to ci się uspokoją :)

jorge
13.08.2015, 11:40
Hej!

Dzielę się moim ostatnim "odkryciem". Przetestowane na trasie katowickiej, przy temp. powyżej 30 stopni C.

Ubranie:
1 - cieniutka ażurowa koszulka na ramiączkach [pewnie panowie moga bez ;) ]
2 - koszulka [t-shirt] bawełniana/wełniana
3 - zbroja [!!!]
4 - kurtka moto [przy wyższych przędkościach zawsze w niej jeżdżę - zbroja może się przekręcić, przesunąć itp].

I teraz - bierzemy warstwę drugą i moczymy w wodzie - lekko odciskamy ["prawie" kapiąca]. Ubieramy jak wyżej. Kurtkę otwieramy do 1/3-1/2 wysokości [pewnie Ci którzy mają super wywietrzniki to nie muszą; im więcej otworzysz tym większe ryzyko zsunięcia się kurtki w czasie ślizgu - trzeba oszacować ryzyko :) ].

Ruszamy - i przy prędkości 50-120km mamy normalnie super chłodzenie.
To tzw "czynnik chłodzący wiatru" :)

Czynność powtarzamy co 30-40minut.
:)

Myślę, że naturalne materiały lepiej się sprawdzą do namoczenia, niz wszelkie sztuczne termobajery - chodzi o to, że im więcej koszulka wchłonie wody, na tym dłużej wystarczy.

Ps. W mieście jeździłam bez kurtki, tylko mokra koszulka + zbroja, bo jednak prędkości mniejsze...

A może jaka fota jak to wygląda :D ??

czarekszo
13.08.2015, 12:04
Bez foty nic nie wiadomo ;)

mygosia
13.08.2015, 12:58
Nie mam kijka do sefi :(

puszek
13.08.2015, 14:07
Czyżby nowy konkurs w Białej się objawił?:D

Lepi
13.08.2015, 14:20
Zakładasz, że będą upały? :D

jochen
13.08.2015, 14:35
To jest najlepszy, wielokrotnie sprawdzony i zawsze działający sposób na upały (co najważniejsze całkiem niedrogi):

56569

Jednocześnie stanowiący znakomity suplement diety...:D

mygosia
13.08.2015, 14:36
Upał w Białej???

;)

Evvil
13.08.2015, 14:58
Kurde zawsze tak jest. To tak jak z tymi spadającymi gwiazdami. Miały być, a tu chmury wieczorem.

No i wchodzę. Czwartkowe popołudnie na FAT. Roboty już dość, jakiś chill by się przydał. Myślę sobie - o wątek co zrobić jak upał. Kombinuję - a nóż coś ciekawego? Jakaś nowość. Patrzę. Gośka pisze.

Przeczytałem, sobie myślę, się zacznie. Patrze, się zaczęło. O zdjęcia. O instruktarze ze zdjęciami, o rozkładówki.

Myślę, wesoło. Patrzę, Gosia odpisuje. Kokieta normalnie.
Tu foty tam foty, ale jakiś tankowiec w rzeczce tylko. Tu jakieś pierdy. Se myślę - zaraz prowoka wyjdzie i pojawią się oczekiwane zdjęcia.

A tu.. ostatni post. I dupa.

I zdjęć niet.


Zawsze tak jest motyla noga.

Jak z tymi gwiazdami.



Edit z gwiazdką:
* kokietować = oczarowywać. To znaczenie, nie to inne, kijowe.

borys609
13.08.2015, 15:31
Gośka zlituj się, tu przecież samce czekają! :-)


Wysłane z ajfona..

jorge
17.08.2015, 12:32
Nie mam kijka do sefi :(

Powiedz tylko jakie - znajdziemy kilka :D