View Full Version : "Self-expanding oil plug" - gumowe zatyczki spustu oleju, samorozprężalne????
Trafiłam na coś takiego w obcojęzycznym internecie ;)
Czy ktoś się z czymś takim spotkał?
Czy ktoś to stosował?
Czy coś takiego można kupić u nas?
Zależy mi na zdaniu praktyków :o
Tutaj kilka obrazków
http://www.certifiedmastertech.com/wordpress/wp-content/uploads/2012/07/Doorman-Quick-Plug.jpg
http://www.rbracing-rsr.com/turbo/bullett/bul_oilplug.jpg
http://ecx.images-amazon.com/images/I/71IDXWlJbOL._SL1409_.jpg
Podobnym "patetnetm" poradziliśmy sobie w firmie, w jednej maszynie, która wypluła oryginalny korek z plastiku. Działa to, ale w motocyklu wolałbym mieć sprawny po bożemu. Nie trudno sobie coś podobnego wystrugać z podkładek, śrubek i kawałka gumy ( Tu UWAGA - musi byc to guma olejoodporna). Jeśli w motocyklu cieknie Ci spod spustu oleju to naprawa wkładką Hellicol albo pokrewne kosztuje chyba 25zł.
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=MzIxMDAzMw==
Nic nie cieknie :)
Chodzi o sprawę awaryjną, gdy jest w 50% zjechany gwint i może być gorzej.
Prince, ale żeby wkręcić sprężynkę, to w tym przypadku trzeba by otwór przegwintować, tak? Jak to zroić, aby opiłki nie wpadły do środka silnka? Jak zachować osiowość [w najlepszym razie moto leży na boku]. Nie mam mozliwości przetransportowania moto do mechanika :)
Mat7 - nie ma drobnozwojowych ;)
Na razie udało się wkręcić oryginalną śrubę [ta która zjechała gwint, to była akcesoryjna z magnesem, która jednak jest krótsza, no i jakaś taka do dupy generalnie...]. obserwuję ujście :) I myślę co dalej...
strobus1
09.08.2015, 19:37
Cale żeby wkręcić sprężynkę, to w tym przypadku trzeba by otwór przegwintować, tak? Jak to zroić, aby opiłki nie wpadły do środka silnka? Jak zachować osiowość
Opiłki z reguły wypadają na zewnątrz, a tych klika sztuk i tak wyłapie filtr oleju lub magnes w korku - nie zabiją silnika.
Co do zachowania osiowości to też bez paniki - gwintowniki do "sprężynek" są tak skonstruowane by się same w otworze odpowiednio ustawiły - trudno to skopać.
W ten sposób naprawia się zerwane gwinty świec zapłonowych bez zdejmowania głowicy.
Ale fakt lepiej to zrobić w garażu niż na pustyni...
zdrówka
Żeby opiłki nie leciały do środka to w korek wlewu oleju podłącz sprężarkę i gwintuj.
Jest jeszcze opcja dorobienia śruby z ciaśniejszym pasowaniem. Czyli troszkę "grubszą". Dorabiam takie często do weteranów. Działą zawsze.
szynszyll
10.08.2015, 10:55
w naprawione helicoil miejsce radze wkrecic na stale to:
http://sidmotorsport.pl/pl/s/1915-zawor-stahlbus.html
dziala to tak:
http://www.stahlbus.com/info/images/stories/Ablassen_DE_250.gif
i przy kolejnych wymianach oleju nie ma potrzeby wykrecania sruby z nadwyrezonego gwintu. wkrecilem takich spustow juz kilka i klienci zadowoleni. jest czysto i szybko przy kolejnych wymianach oleju.
Wada - nie można kontrolować opiłków przy spuszczaniu oleju :(
Jest na to jakiś alternatywny sposób?
Cedzisz olej przez przescieradlo i wrozysz z opilkow :-)
Thorgal77
10.08.2015, 11:57
dupa tam.... nieda sie nieda --- da się.... rozgrzewamy troszke ( z naciskiem na troszkę ) olej.... tak żeby cały syf sie pomieszał spuszczamy.... a potem mieszasz śrubokrętem z magnesem neodymowym w naczyniu i masz czystość - opiłków alu nie łapie :P wtedy trzeba zastosować magnes do aluminium :)
ok wiem -chodzi o alu opiłki.... - chyba wystarczy przepłukać... olejem kilka razy....
szynszyll
10.08.2015, 12:14
eeee... a po co cyt. kontrolowac opilki?
srubki spustowe z magnesem maja czesto mniejsza ilosc zwojow gwintu niz sruby oryginalne i latwo nimi uszkodzic gwint w misce bo sile dokrecania zalozona przez producenta dla np. 9 zwojow musi przeniesc 5 zwojow ( jak na fotce), tym samym gwint w misce nie pracuje na calej swojej powierzchni i ulega zniszczeniu w swojej dolnej czesci. sruby maja mniejsza liczbe zwojow, zeby byly nizsze i zeby wystarczylo miejsca na magnesik.
reasumujac - wkrecanie srub z mniejsza liczba zwojow jest niezbyt zdrowe
Za to można sobie taką śrubę wykonać samemu z ori śruby spustowej.
Albo mieć to w dupie, po dotarciu i tak spuszczasz olej wraz z opiłkami. Później opiłków nie powinno być nigdzie, a jak są to czy je wyłapie magnesik czy nie to i tak pozamiatane. Za to można załatwić gwint tak jak pisał szynszyll.
Jak w afryce pojawiają się opiłki to w pierwszej kolejności zaciąga je smok, rozpierdala pompę oleju a potem to już faktycznie pozamiatane... te magnesiki nie dadzą rady takim opiłkom. Może jakimś maluczkim... ale się nie spotkałem
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.