PDA

View Full Version : Amortyzator skrętu


ramires
25.01.2009, 20:32
Czy ma ktoś doświadczenie jaki będzie dobry pod AT?
Wiele osób co dzidują mówią mi o tym wynalazku a przez ten tydzień przynajmniej 5 osób niezależnych i niespokrewnionych ze sobą mówiły mi właśnie o tym amorku.

Także jestem zdecydowany zakupić takowy tylko pytanie który, czym się kierować itp ...

podos
25.01.2009, 20:35
naprowadzę Cie: scotts performance steering stabilizer

ramires
25.01.2009, 20:42
Podos, firm robiących amorki znam wiele, może źle sprecyzowałem pytanie, chodzi mi o SPRAWDZONE czyli tym samym założone amorki skrętu.

Za 250€ mogę mieć rocznego Öhlinsa, ale od cbr xx 1100 i nie wiem czy to będzie dokładnie to co chcę osiągnąć.

Scotta oglądam właśnie, ciekawe rozwiązanie ma :)

podos
25.01.2009, 20:45
to bedzie dokladnie to co potzebujesz,

amory sie nie różnią niczym - tylko uchwytem. Badalem temat pół zeszłej zimy. I mi wyszlo, ze to jest najlepsze.

Mial taki w tym roku Max w ktm 990. On byl wniebowziety. ja przejechalem sie pare km, to nic nie moge powiedziec.
Mozesz byc prekursorem :)

ramires
25.01.2009, 20:47
Adagiio ma założony też, muszę jego podpytać.
Ceny nowych widzę nie zabijają więc chyba w nówkę wejdę :)

Podos :beer2:

podos
25.01.2009, 22:06
ohlins kupil patent od scotts (USA) i trzepie to samo pod swoim brandem. Mam nadzieje ze rozmawiamy o tym samym, bo mnie ceny zabijają.

http://scottsonline.com/photos/main.php?ID=154

Kiemlicz
25.01.2009, 22:23
Tak przy okazji to mam pytanie: czy montowanie amortyzatora skrętu w Afryce ma sens ? A może to jest tylko kolejny gadżet lub sztuka dla sztuki ?:confused:

rambo
25.01.2009, 22:39
to tak jak z tym azotem do kół :hehehe:

pałeł
25.01.2009, 22:46
ma bo ci kiery niechce wyrwać z rak :)

Izi
25.01.2009, 22:51
bardzo dobry patent, ujeżdżałem to w LC8 i 450. Szczególnie na piachach i przy dużych prędkościach nieźle daje radę. Ma tłumienie regulowane i kąt przy jakim występuje. W afryce jeszcze nie widziałem osobiście tylko słyszałem, no i do codziennych dojazdów do pracy to w ogóle się nie nadaje:)

ramires
25.01.2009, 23:00
ohlins kupil patent od scotts (USA) i trzepie to samo pod swoim brandem. Mam nadzieje ze rozmawiamy o tym samym, bo mnie ceny zabijają.

http://scottsonline.com/photos/main.php?ID=154

tak, o tym samym mowimy

ramires
25.01.2009, 23:01
bardzo dobry patent, ujeżdżałem to w LC8 i 450. Szczególnie na piachach i przy dużych prędkościach nieźle daje radę. Ma tłumienie regulowane i kąt przy jakim występuje. W afryce jeszcze nie widziałem osobiście tylko słyszałem, no i do codziennych dojazdów do pracy to w ogóle się nie nadaje:)

Ale ja nie chce tego do latania wokół komina przecież, prędzej do latania wokół wiosek na pustyni tudzież wokół wydm itp ;)

Pytanie teraz od czego to adaptowac, czy brac rozwiazanie pod KTM czy pod XL/XR?

Adagiio
26.01.2009, 09:35
Amortyzator posiada masę pozycji regulacji , którymi możemy dopasować ustawienie do terenu w którym sie poruszamy , co za tym idzie przenosi sie to na precyzje z jaką wybieramy optymalny tor jazdy , bez niepotrzebnej i meczącej ciągłej korekty . Szczególnie na piaszczystym podłożu gdzie bez tego gadżetu jazda na motocyklu ważącym 200 kg jest walką o przetrwanie a nie przyjemnością , mówiąc o tym nie mam na myśli Błędowa czy Siedleckiej , tylko prawdziwe piochy Afryki . W kwestii montażu amortyzatora nie ma większego problemu , można adoptować te od motocykli enduro ( nie wiem jak z montażem tych od plastików ), nie posiadam dużej wiedzy i doświadczenia w tym temacie , wiec przy wyborze kierowałem się oponami tych nielicznych użytkowników LC8 , którzy używają to moto zgodnie z przeznaczeniem i startują w rajdach pustynnych w związku z tym wybrałem ten polecany przez nich .
Na koniec dodam że amortyzator nie załatwi za Ciebie roboty i moto samo nie pojedzie jak po szynie , tylko w jakimś stopniu Ci pomorze , co za tym idzie może okazać się niepotrzebnym i kosztownym wydatkiem .
Powodzenia .

podos
26.01.2009, 11:25
@ ramirez

Zalezy od czego masz półki. Uchwyty sa rozne w zaleznosci od moto. Do Afryk nie produkują. Jesli nie nie podpasujesz to frezer. A "palec" spawany lub przykrecany do ramy. Od góry, między główką a bakiem.

PARYS
27.01.2009, 15:40
Przyznam, że to ciekawy wynalazek. Jeszcze tego nie widziałem. Ale ja wogóle niewiele rzeczy widziałem jeśli chodzi o motory także nie powinno to dziwić.

Co by oznaczało, że to urządzenie tłumi jak np wpieprzysz się w jakąś koleinę albo dziurwę i jesteś w stanie łatwiej kierę utrzymać?

sambor1965
27.01.2009, 15:57
No nie kryje, ze po moim crashu w Kirgizji obiecalem sobie cos takiego sprawic. No ale do Afryki nie robia. Trza rzezbic, albo kupic inna zawieche. Wybralem to drugie...

wieczny
27.01.2009, 19:18
Jakby ktoś szukał, to atgreg patentował to w swojej AT
http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=50630&page=121&highlight=stabilizer
...na dole strony.

podos
27.01.2009, 19:32
W zasadzie to nie afryka tylko półki KTMa. A to robi zasadniczą różnicę.
Do półki afryki nie da sie tego zamontować, bo ma ruchome cybanty na kierownicy- a to musi być sztywne jak... hmmm

ramires
28.01.2009, 14:55
ja mam półki od Husqvarny teraz :)
co do sztywnosci to mam wszystko co potrzeba aby zrobic to na sztywno jak będzie taka potrzeba, ale ręce dostaną w kość. Będę testowal pewnie jak już kupie amorek.

podos
28.01.2009, 15:42
no niestety, ale oś obrotu amortyzatora musi być idealnie w osi obrotu półek. Jak by był zamocowany przez kierę na cybantach - które jeszcze w Afryce są jakie są - to rozwalisz urządzenie i tyle będzie z tego...

wieczny
04.06.2009, 18:34
Czyli co, bez sporej przeróbki nie da się tego zamontować w seryjnej AT? Pytam bo mam możliwość takie coś zanabyć :).

podos
05.06.2009, 09:18
jak okazja to bierz albo daj kolegom co chcą się pobawić. :)
Dłubania jest trochę.

zbyszek_africa
05.06.2009, 11:00
Bierz Wieczny, w razie co to ja to odkupię, tylko jakieś sensowne pieniądze.

pozdr.

podos
05.06.2009, 11:15
Bierz Wieczny, w razie co to ja to odkupię, tylko jakieś sensowne pieniądze.

pozdr.

zestaw do Twojego ponad 600 dołkow w stanach (scotts i półki)

wieczny
05.06.2009, 11:31
Pińcet peelen, zdjęta z VFR800. Brać?

zbyszek_africa
05.06.2009, 11:49
zestaw do Twojego ponad 600 dołkow w stanach (scotts i półki)

Upsss, plus jeszcze fracht...
Nie wiem, nie jestem jeszcze przekonany do takiej inwestycjii,
na razie to blokuje łapy i ognia, ale kondycji mało, na niedługo to starcza..

Wieczny nie za dużo zabawy z przeróbką?

pozdr.

Marcin SF
05.06.2009, 11:50
jak dla mnie to autentycznie przerost formy nad treścią amor skretu do africy ale jak kto ma luźne pińcset to zawsze można popróbować. A jak kto sie na tym nie zna to można sobie zrobić więcej krzywdy niż porzytku

wieczny
05.06.2009, 13:59
Odbija mi, muszę się gdzieś przejechać :). W sumie nie potrzebuję, po prostu jest możliwość. Ale właściwie faktycznie na *uj mi to. W terenie nie dźgam stówą po piachu. A po asfalcie latam jak ta lala :).

ramires
05.06.2009, 14:01
Pińcet peelen, zdjęta z VFR800. Brać?

a VFR nie ma bocznego amorka czasem? przeciez tam nie bardzo jest jak zalozyc to na polke ... boczne są sporo twarsze od tych pod enduro i jak pisze Marcin, mozna sobie kuku zrobic. W scigach amorki sa twarde aby zapobiegaly shimie a nie do latania po piasku. jak nie latasz po piachach to nie wiem czy jest sens wywalac na amorek kase - takie jest moje skromne zdanie.

wieczny
05.06.2009, 15:28
Szefie, wiem co widziałem :).

Dzieju
05.06.2009, 23:58
Wieczny, ja proponuję polatać na siłownię i bedziesz miał najlepszy amortyzator skrętu,
posiada on pełna regulację siły tłumienia , nie ma kłopotu z montażem, możesz w każdej milisekundzie zmieniać parametry zależnie od drogi, .....
Plastiki mają wątpliwą geometrię przodu ( łapanie szim), natomiast Afryki to nie dotyczy to po co montować.
Mam jeszcze pewną wątpliwość odn. działania.
Otóż jak rozumiem ten amortyzator ma zapobiegać szarpaniu na boki kołem( ograniczać szybkość ruchu kierownicy) czyli np przy lataniu po Saharze z predkościami powyżej 100km/h może mieć to coś uzasadnienie, ale w przypadku jazdy z mniejszymi lub małymi prędkościami w luźnym piachu czy innym błotku szybkość i precyzja skrętu kołem może zapobiec wywrotce.
Amortyzator w takiej sytuacji może nam spowolnić ten ruch, np na niekorzyść.
Niestety nie miałem okazji przetestować takiego amorka na żywo, dlatego rozważam teoretycznie jego działanie.

rambo
06.06.2009, 00:16
Mi raz takie szimi złapało na plaży jak popylałem 150kmh po piachu na anakee..
wtedy brakowało mi tego amora skrętu :)

Adagiio
06.06.2009, 07:03
Piszecie o teorii bo tak się Wam wydaje , rzeczywistość jest inna !
Po co gdybać jak się nie wie ?
Kolega zapytał tylko czy warto kupić , ja odpowiem że TAK , ale nie jakiś wynalazek od plastika tylko ten dedykowany do motocykli enduro .
Kosztuje kupę kasy i daje jeszcze więcej !
Aha w zupełności nie potrzebny przy jeździe w około śmietnika .

wolly
06.06.2009, 09:08
Piszecie o teorii bo tak się Wam wydaje , rzeczywistość jest inna !
.
Kosztuje kupę kasy i daje jeszcze więcej !
Aha w zupełności nie potrzebny przy jeździe w około śmietnika .

święte słowa

wieczny
06.06.2009, 09:17
Kolega zapytał tylko czy warto kupić , ja odpowiem że TAK , ale nie jakiś wynalazek od plastika tylko ten dedykowany do motocykli enduro .
Kosztuje kupę kasy i daje jeszcze więcej !
Aha w zupełności nie potrzebny przy jeździe w około śmietnika .
:Thumbs_Up:

Jarek
06.06.2009, 09:26
Ave Adagiio:):):)

petrosbike
09.06.2009, 00:42
ohlins kupil patent od scotts (USA) i trzepie to samo pod swoim brandem. Mam nadzieje ze rozmawiamy o tym samym, bo mnie ceny zabijają.

http://scottsonline.com/photos/main.php?ID=154
Widzę że historia zatoczyła koło. Taki wynalazek tyle że bez bajerów to juz Junak miał na fabrycznym wyposażeniu :confused:. Tam było cierne ale jakos tak pewniej zamocowane, tutaj te sztyfty, prowadniczki cos nie wzbudzaja specjalnie entuzjazmu i zaufania.

podos
09.06.2009, 09:29
Widzę że historia zatoczyła koło. Taki wynalazek tyle że bez bajerów to juz Junak miał na fabrycznym wyposażeniu :confused:. Tam było cierne ale jakos tak pewniej zamocowane, tutaj te sztyfty, prowadniczki cos nie wzbudzaja specjalnie entuzjazmu i zaufania.

Jedna, dość istotna rzecz, je rózniła - ten w Junaku nie działał.:mur:

spider2you
22.10.2012, 09:03
Odświeżam temat.
Ktoś już zamontował coś takiego?
Jest na AlleDrogo kilka sztuk z innych motocykli, może komuś udało się coś wyrzeźbić, ale do seryjnej Afri.
Ceny Scotta delikatnie zabijają....

puszek
22.10.2012, 09:13
Ja mam amorek razem z zawieszeniem przeszczepiony od KTM 950...Jest trochę rzeźby ,zeby to do ramy umocowac ale da sie...

majki
22.10.2012, 09:13
A do czego Ci to potrzebne?? Zamierzasz startować w rajdach pustynnych albo poginać na złamanie karku po kamulcach, żeby Ci kierę z łap wyrywało?? :rolleyes: W "normalnym" użytkowaniu Afryki, wg mnie, zbędny balast. ;)

puszek
22.10.2012, 09:16
Amor oszczędza siły oraz chroni przed niespodziewanym wyrwaniem kiery gdy sie rozpręzysz...Mało wazy, duzo kosztuje, ale ...jesli mam dzieki niemu uniknąć gipsu czy drutu w nodze to warto...Poza tym daje duzo w sferze psychiki :-)))

spider2you
22.10.2012, 09:57
No właśnie Puszek, ale Ty masz przód do Kata i tam jest inaczej. Ja się zapytuję czy da się to założyć do seryjnej Afri i czy to ma sens, oprócz psychicznego nastawienia.

puszek
22.10.2012, 10:09
Czy się da...Na pewno, wiekszy problem jest z mocowaniem do ramy niz do kiery...Ale jest to do ogarniecia...Ja dospawałem kawałek płaskownika(znaczy Izi) i deko obrobiłem na okragło główkę ramy. Co do półki to może bedzie trzeba trochę rzeźbić..Ja miałem półki zmienione pod KTM-a przez producenta. Ja mam cos takiego...
http://www.emigracing.com/
W zasadzie kupujac za 350 $ mozna wszysto pozostałe doskrobac sobie samemu

Sądze , że dla Lepiego byłby to mozliwy nastepny interes...Jeśli zamówiłby same amory i mocowania dorabiał...we własnym zakresie...

Lepi
22.10.2012, 10:23
Jakby miał czas, to bym wystrugał taki amorek. To byłoby wyzwanie :)

puszek
22.10.2012, 10:33
Lepi...nie amorek, bo to kupa roboty..Amorek trzeba kupic, a strugac tylko mocowania...Napisz do gościa , może obniży cenę przy zakupie 10-20 sztuk...Do dereki tez bym to zapodał....

Lepi
22.10.2012, 10:36
No kupa roboty ale jakiej fajnej :) Kiedyś na pewni wystrugam ale dla siebie. To już poważna sprawa i nie chciałbym, żeby ktoś se potem łeb urwał ;)
Mocowanie mogę wystrugać. Czemu nie. Ale to musi się zebrać więcej osób z tym samym motocyklem.

spider2you
22.10.2012, 11:30
Czy w grę wchodzą tylko takie amorki jak Scotta, czy też można zastosować poziome, jak chyba w ścigaczach? Może tak byłoby prościej i co najważniejsze taniej.

puszek
22.10.2012, 11:35
Nie mm zielonego pojęcia...Ale w offie jest troche inna praca niz na szosie... Podejrzewam , ze te zwykłe mogą być zbytnio narażone na uszkodzenie...Tam jest duże ramie...One działaja na zasadzie zwykłego amora, a te okrągłe maja zupełnie inna zasade pracy...Ale może sie mylę...

Lepi
22.10.2012, 11:43
Co do działania to i taki obrotowy i wysuwany (tradycyjny) mogą działać tak samo. Żaden z nich wcale nie musi mieć liniowej charakterystyki.
Czasy i maszyny produkcyjne się zmieniły i raczej robi się już obrotowe bo są jednak mniej narażone na uszkodzenia i na zanieczyszczenia.
Liczy się także łatwość dostępu do regulacji.

Boski-Kolasek
22.10.2012, 14:36
To jak negocjacje beda sie zaczynaly?
Bo tez o czyms takim mysle.
Jakby ze wszystkim wyszlo w podobnej cenie to super

Lepi
22.10.2012, 16:05
Ja się nie będę z braku czasu bawił w zamawianie amorków.
Jeśli ktoś ma i chce to może mi jakiś do przymiarki przysłać. Jak moto już pójdzie zimować. Do wiosny się zrobi uchwyt.

spider2you
22.10.2012, 22:59
Właśnie oglądałem program w TV, jak kolesie odnawiali klasyka enduro z 1968 roku Hondę CL72 zwaną Sclambler i okazuje się, no chyba, że mnie już wzrok zawodzi, że te motorki miały montowane amorki skrętu lub coś o podobnym działaniu.
Popatrzcie sobie na 2 filmy, gdzie widać wyraźnie amor idący pod lampą.

Skoro wtedy działało, to może i teraz podziała???

http://www.youtube.com/watch?v=gS4WnhU8rEo

Tutaj od 20-tej sekundy

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=GXpVMeaXuG8


Co szanowne grono na to????