Zaloguj się

View Full Version : Garmin etrex 30


roman350
20.12.2014, 22:02
Tak więc podoba mi się bardzo jednak czy sprawdza się na motocyklu czy w samochodzie tak jak zwykła nawigacja oto jest pytanie? Posiada ktoś? nie kryje że jestem podjarany tym urządzeniem :drif: i czy w ogóle jest sens kupowania czegoś podobnego?

graphia
20.12.2014, 23:31
Ja mam etrex 20... ale.. używam na rowerze i szczerze nie za bardzo widzę ją na motocyklu. Ekran za mały, za mało szczegółowy, nie zareaguje tak szybko jak będziesz tego potrzebował. To jest nawigacja w łapę lub na kierownicę rowerową.... na motocykl bierz coś większego.

WieRcik
20.12.2014, 23:46
Mam 62s i też kiepsko widać póki co to latam na Larku 35AT , wgrane 3 różne navi Automapa , iGO i OziExplorer wszystko działa bez zarzutu , o cenie nawet nie wspomnę.

roman350
20.12.2014, 23:59
kurcze szkoda bo myślałem że mógłbym mieć 2w1 normalna turystyka+moto

WieRcik
21.12.2014, 00:09
To poszukaj Oregona albo Dacote

rambo
21.12.2014, 00:41
Nasz forumowy kolega ma do sprzedania Oregona 450 z zestawem.
W Larka się nie pchaj, bo z ich serwisem napraw nie wygrasz a tylko stracisz pieniądze i czas.

RAVkopytko
21.12.2014, 01:10
Mam etrexa 30,używam na moto i na rowerze,fakt ekranik trochę maławy ;) Przyzwyczajony jestem bo wcześniej używałem solida z trekbuddy :)
i raczej jeżdże na pałe,tylko kierunek mi jest potrzebny ;)
Jeśli ma być normalna turystyka+moto to da rade.Na bateriach działa zajebiście dłuuugo
Citi Navigator działa na nim(zakręt po zakręcie,jak w samochodzie ) i mapy OSM i UMPC też,zadziwiająca dobra mapa jest Velomap

Oregon ma większy ekran i dotykowy jest.

WieRcik
21.12.2014, 02:13
Larka ma już prawie 5 lat i jedyne co mi padło to usb ale to moja wina bo go na szybko zamontowałem i się po prostu oberwało.

rambo
21.12.2014, 08:36
Sprzedałem kiladziesiąt tych larków, za zdecydowaną większość musiałe oddać kasę :Thumbs_Down:

Pojedyncze sztuki, i co o dziwo te najstasze żyja do dziś, ale to wyjątki.

WieRcik
21.12.2014, 10:08
To mnie bardzo cieszy że mnie się trafiła taka sztuka , chociaż dwóch kumpli kupiło razem ze mną i też działają , za 129zł nie spodziewaliśmy się cudów , tym bardziej jestem mile zaskoczony. A co się w nich waliło najczęściej?

wojtek II
21.12.2014, 11:05
dokładnie potwierdzam wpis kolegi Ramboszczaka.
Mam i chętnie sprzedam swojego Garmina Oregon 450

krzyśko
21.12.2014, 13:12
Od 4 lat używam garmina etrex legend hcx z topo mapą jeżdżąc motocyklem. Zamocowałem go dedykowanym uchwytem rowerowym z lewej strony kierownicy jak na zdjęciu. Dodatkowo przywiązuję smyczką do poprzeczki kierownicy. Wielokrotne gleby w różnym terenie do tej pory nie uszkodziły urządzenia, zdarzyło się, że garmin podczas upadku wysunął się z mocowania, ale przywiązana smycz zapobiegła utracie sprzetu. Latem od wysokiej temperatury i częstego wciskania guma z przyciskami po bokach odkleja się zwiększając swoją objętość - jednak nie wpływa to negatywnie na sprawne działanie urządzenia.
Trasy głównie planuję w map source i wrzucam do navi. Również bedąc w terenie, z palca ustawiam od punktu do punktu trasę by prowadziła gruntowymi drogami. Baterie zwykłe paluszki rzeczywiście wytrzymują mega długo.
Odnośnie małego ekranu, miałem sytucje jak zbyt długie skupienie wzroku na ekranie spowodowało wjechanie w odkos, na szczęście bez poważnych konsekwencji.
Podsumowując 4 lata użytkowania (głównie w terenie) jestem z niego bardzo zadowolony (nie używałem innej nawigacji na moto i na razie nie planuję zmiany).
Pozdrawiam

Evvil
26.12.2014, 20:16
Od dłuższego czasu katowałem Larka i przeszedł naprawdę wiele i nigdy nie zawiódł. Zawsze działał, nie zawieszał się etc. Dobiło go tylko pęknięcie ekranu. W sensie włącza się i działa normalnie tylko dotyk zdechł. No ale umówmy się - przygrzmociłem nim o kamień.

W sumie to oprócz Rambo nie słyszałem aby komuś Lark nawalił.

rumpel
26.12.2014, 20:21
mnie 2 razy :) (w sensie mam juz 3go)

dżony
27.12.2014, 14:08
też rozglądam się za GPS ale myślę nad Dakotą 20. Ma trochę większy i dotykowy ekran niż eTrex.
Myślałem jeszcze nad 62s ale cena za wysoka trochę jak dla mnie. Dakota jeszcze w miarę przystępna

zimny
27.12.2014, 15:32
Ja mogę potwierdzić co do Oregona 450 - miałem 2 sztuki, jedną od ramboszczaka do niedawna nawet.

To jest bardzo dobry sprzęt jeśli potrzeba czegoś co będzie i na moto i w kieszeń w góry. Z oregonem przejechałem jakieś 15kkm i byłem ogólnie zadowolony. Możliwości Oregona 450 są identyczne jak 62S tylko opakowanie dotykowe i większy ekran. Jeżeli mielibyście coś takiego kupować to serdecznie mogę polecić w pieniądzach rzędu 500-700zł. Z tym że to będzie używka bo niestety jak to garmin - wprowadzając nowy model zaprzestał produkcji starszego...

Obecnie sam myślę o tym co dalej - na horyzoncie jest Oregon 600, Montana, 62s.

Wolałbym nadal mieć jedno urządzenie do wszystkiego i nie bardzo wiem na co się przesiąść.

Alternatywą może być coś takiego:

https://www.chinavasion.com/china/wholesale/GPS-Sat_Nav_Devices/Portable_GPS/All_Terrain_4.3_Inch_Motorcycle_GPS_Navigation_Sys tem_-_Waterproof_4GB_Bluetooth/

Chyba ze dwie osoby już na FTA kupiły i są zadowoleni. Ja jednak już się tak do ekosystemu garmina przyzwyczaiłem że raczej pozostanę przy tych sprzętach.

Pozdrawiam
zimny

rambo
28.12.2014, 11:55
Od dłuższego czasu katowałem Larka i przeszedł naprawdę wiele i nigdy nie zawiódł. Zawsze działał, nie zawieszał się etc. Dobiło go tylko pęknięcie ekranu. W sensie włącza się i działa normalnie tylko dotyk zdechł. No ale umówmy się - przygrzmociłem nim o kamień.

W sumie to oprócz Rambo nie słyszałem aby komuś Lark nawalił.

Ty piszesz o swoim egzemplarzu, ja o dziesiątkach sztuk które sprzedałem ludziom jako nowe pełno wartościowe..
Większość z nich się rozsypała, a serwis larka jak i sama firma robi wszystko by wymigać się od naprawiania ich w ramach gwarancji. W zasadzie nikt nie przyniósł nigdy Larka którym jebnał o skały i sie rozwalił. Tam pada wszystko w zasadzie bo tak to jest wykonane, co odzwierciedla cena

Evvil
28.12.2014, 23:40
Rambo, ale ja też na opiniach paru znajomych polegam. Nie twierdzę że jest to syf, ale po prostu nie znam osobiście nikogo komu by zdechł. A słyszałem po prostu że zdychają.

tommi
29.12.2014, 08:38
Miałem larka i ja (35 at). Nie raz "gubił" satelity w najmniej pożądanym momencie. Resety i inne cuda nie działały. Dobrze, że wożę ze sobą mapę. Mniej fajnie, jak gdzieś musisz/chcesz dotrzeć na czas...

next22
06.01.2015, 23:35
Gubienie satelit można naprawić.
Ciągle powtarzam jeśli kogoś stać na garmina za 1,5 klocka to niech se głowy nie zawraca larkiem .
Ale dla mnie to super sprzęt i do auta i na motor i działa już 3 sezon za mną

Beddie
08.01.2015, 23:06
Miałem Larka. Padł po paru tygodniach. Serwis marudził przez wiele tygodni i po kolejnych awanturach dostałem pismo, że mam kasę odebrać od sprzedawcy. Jako, że był kupiony w markecie carrefour, to tam też była droga przez mękę, żeby osobę kompetentną znaleźć.
Nigdy więcej nie chcę mieć do czynienia z firmą o tak gównianym podejściu do klienta, jak Lark.

szynszyll
11.01.2015, 11:38
zalozylem kilka larkow moim klientom - zepsulo sie 80%