PDA

View Full Version : Korbowód, sworzeń - wyraźne zużycie


Zet Johny
07.01.2009, 14:50
Mam pytanie do Was jak można wybrnąć z tej sytuacji.
Po demontażu tłoków okazało się że luzy na połączeniach korba-sworzeń już przekracza normę:(, poza tym powierzchnie współpracy tych elementów też mają dosyć duże znamiona zużycia.
Jak naprawić tanio i fachowo.



Myślałem o nadwymiarowych sworzniach i rozwierceniu korb.
Poradźcie coś jak macie jakieś doświadczenie w tym temacie.
Dzięks!

motormaniak
07.01.2009, 16:07
W Yamasze xt w której romoncie uczestniczyłem zastosowałem nadwymiarowy sworzeń i rozwierciłem korbę. Sworzeń dorobiłem w Łomiankach na Kwiatowej (koszt coś koło 250 zł)- sworzeń nadwymiarowy fabryczny nie jest dostepny do Xt-ka. Korba została rozwiercona rozwiertakiem nastawnym- była zaskakująco miękka. Kumpel katował potem tego Xt- ka i wszytsko jest ok- już 3 sezon.

W przypadku Afryczki nie wiem czy są dostępne fabryczne nadwymiarowe sworznie...
pozostaje : częsci używane..., cały silnik..., dorobienie sworzni nadwymiarowych...
pozdr

Zet Johny
07.01.2009, 16:52
W serwisie nie ma nadwymiarowych sworzni do afryki, ale tak się zastanawiam nad sworzniami od innego bika lub samochodu.

motormaniak
08.01.2009, 09:32
Sworznie od samochodów zazwyczaj są cięższe. Z motocykli japońskich watpie czy który ma nadwymiarowe sworznie- Tobie nie potrzeba więcej o 1mm tylko o 0,2 mm.. Ja rozważałem zakup nowego japońskiego sworznia (cena znośna) i pochromowanie go chromem technicznym. Główke korbowodu i tłok trzeba ruszyć wtedy bardzo niewiele , bez wyciągania wału a w tłoku można pozostawić te same zabezpieczenia i nie trzeba nowych rowków. Weż pod uwage że im mniej "patentów" tym sprzęt lepiej jeżdzi....

podos
08.01.2009, 10:33
Kupiłbym nowy silnik. Jeśli sworznie są w takim stanie to co jest z resztą? Za chwilę znowu ci coś poleci. Cały silnik jest jednak stosunkowo tani.

Franz
08.01.2009, 17:07
Kupiłbym nowy silnik. Jeśli sworznie są w takim stanie to co jest z resztą? Za chwilę znowu ci coś poleci. Cały silnik jest jednak stosunkowo tani.


Tani to będzie również w podobnym stanie technicznym.
Na ebay silnik Rd04 80tys zaczyna się od 400 euro
Im mniej i młodszy tym więcej

Zet Johny
08.01.2009, 20:29
Ja rozważałem zakup nowego japońskiego sworznia (cena znośna) i pochromowanie go chromem technicznym. Główke korbowodu i tłok trzeba ruszyć wtedy bardzo niewiele , bez wyciągania wału a w tłoku można pozostawić te same zabezpieczenia i nie trzeba nowych rowków.

To rozwiązanie wydaje mi się dosyć sensowne. Wiadomo że im mniej skrobnę korbę i tłoka tym lepiej. Ale czy to się uda bez rozpoławiania?

Kupiłbym nowy silnik. Jeśli sworznie są w takim stanie to co jest z resztą? Za chwilę znowu ci coś poleci. Cały silnik jest jednak stosunkowo tani.

Tak w planach jest kupno silnika. Ten co mam to myślałem że jest w gorszym stanie ale nie ma tragedii. Dziwne bo tłoki są nominalne i w dobrym stanie, gładzie cylindrów tak samo. Ale prawdopodobnie muszę go rozpołowić i przyglądnąć się czy nie ma widocznych zużyć na innych strategicznych podzespołach.

Tani to będzie również w podobnym stanie technicznym.
Na ebay silnik Rd04 80tys zaczyna się od 400 euro
Im mniej i młodszy tym więcej

Tak właśnie myślałem że poniżej 2 tpln to nie kupi nic dobrego. Chociaż różnie to bywa.

motormaniak
09.01.2009, 08:46
To rozwiązanie wydaje mi się dosyć sensowne. Wiadomo że im mniej skrobnę korbę i tłoka tym lepiej. Ale czy to się uda bez rozpoławiania?


Tak wygląda rozwiertak nastawny : http://www.allegro.pl/item523999121_rozwiertaki_rozwiertak_nastawny_wybo r_6_25_54mm.html

połowić silnika nie trzeba, mi w XT poszło łatwo, ale ....

jeśli zdecydujesz sie na taką operację to lepiej dowiedz sie u jakiegoś fachowca czy
chrom techniczny w takim miejscu się sprawdzi (najlepiej w zakładzie gdzie będą go kłaść) czy też lepiej dorobić sworzeń .

rambo
09.01.2009, 10:39
ja bym wymienił silnik, bo raz że już go tak jak fabryka nie żłożysz. dwa że wymienieone czesci nie bede tak dobre jak oryginał

Lepi
09.01.2009, 11:23
ja bym wymienił silnik, bo raz że już go tak jak fabryka nie żłożysz. dwa że wymienieone czesci nie bede tak dobre jak oryginał
Tu bym nie przesadzał, w fabrykach też pracują tylko ludzie. Tym bardziej, że jak pisze motormaniak nie trzeba rozpoławiac.
A że nie będzie to jak oryginał to się oczywiście zgodzę. Tak czy tak robiłbym takie cuda tylko, jeśli wiedziałbym, że reszta silnika jest ok. Kupowałbym używany silnik, też tylko gdybym wiedział, że jest w lepszym stanie. I bądź tu mądry..

rambo
09.01.2009, 13:06
no cuż. z okazji zawsze coś wyjdzie. a Franz za 300eu nie odda dobrego silnika do rd07A :)

pałeł
09.01.2009, 13:06
dobra pytanie jest z jakim pasowaniem jest połączenie tłok - sworzeń
dwa jak wygląda to w połączeniu sworzeń - korba

teraz zmierz odchyłki i podaj luzy
daj nad wymiarowy sworzeń i rozwierć resztę do wymaganych luzów
czy sworzeń chromować czy dać nad wymiarowy to już tylko sprawa zużycia

jeśli nie wiesz jakie luzy to sworzen -tłok proponuje na wcisk a korba sówliwie

Zet Johny
09.01.2009, 18:05
dobra pytanie jest z jakim pasowaniem jest połączenie tłok - sworzeń
dwa jak wygląda to w połączeniu sworzeń - korba

teraz zmierz odchyłki i podaj luzy
daj nad wymiarowy sworzeń i rozwierć resztę do wymaganych luzów
czy sworzeń chromować czy dać nad wymiarowy to już tylko sprawa zużycia

jeśli nie wiesz jakie luzy to sworzen -tłok proponuje na wcisk a korba sówliwie

To wszystko jest w Haynesie.
Wymiary oryginalne wszystkich współpracujących części i luz jaki jest tolerowany i przy jakich potrzebny serwis.

ja bym wymienił silnik, bo raz że już go tak jak fabryka nie żłożysz. dwa że wymienieone czesci nie bede tak dobre jak oryginał

Tak się zastanawiam ile przez samo rozpołowienie silnik traci na późniejszej niezawodności? Podchodzę do tego z dystansem. Po takiej naprawie oczywiście nie będę oczekiwał od silnika że zawiezie mnie dookoła świata.
Żeby ocenić czy warto naprawiać muszę rozpołowić.

Tak wygląda rozwiertak nastawny :

jeśli zdecydujesz sie na taką operację to lepiej dowiedz sie u jakiegoś fachowca czy
chrom techniczny w takim miejscu się sprawdzi (najlepiej w zakładzie gdzie będą go kłaść) czy też lepiej dorobić sworzeń .

Oczywiście konsultacje są wskazane. Znalazłem kilka firm które dorabiają sworznie na zamówienie i nie tylko.
Zobaczymy co oni powiedzą.
http://www.zlotecki.pl/oferta_pl.html
http://www.auto-metal.pl/?plik=2

Ryży Koń
19.01.2009, 09:16
A ja uważam że dorabianie czegokolwiek to podcieranie doopy szkłem i tyle. Jak policzysz robotę i czas i kasę to wyjdzie ze taniej będzie kupić drugi silnik lub w ogóle drugi motocykl. Nie iwerzę ze uda się podorabiać graty i że to będzie działałao bez zastrzeżeń. Szkoda prundu

tomekc
19.01.2009, 10:04
Tak się zastanawiam ile przez samo rozpołowienie silnik traci na późniejszej niezawodności? Podchodzę do tego z dystansem. Po takiej naprawie oczywiście nie będę oczekiwał od silnika że zawiezie mnie dookoła świata.
Żeby ocenić czy warto naprawiać muszę rozpołowić.



Oczywiście konsultacje są wskazane. Znalazłem kilka firm które dorabiają sworznie na zamówienie i nie tylko.
Zobaczymy co oni powiedzą.
http://www.zlotecki.pl/oferta_pl.html
http://www.auto-metal.pl/?plik=2

kto powiedzial ze silnik traci na niezawodnosci po remoncie???jestem co najmniej odmiennego zdania, sadze ze moze zostac przywrocony do fabrycznych osiagow i niezawodnosci -bo jesli nie to po co sie w to bawic? Jasne ze kosztuje to swoje jak najwiecej na orginalanych czesciach - co niedostepne dorobic, zgodnie z fabrycznymi standardami i czesc!:oldman:

Zet Johny
19.01.2009, 16:35
A ja uważam że dorabianie czegokolwiek to podcieranie doopy szkłem i tyle. Jak policzysz robotę i czas i kasę to wyjdzie ze taniej będzie kupić drugi silnik lub w ogóle drugi motocykl. Nie iwerzę ze uda się podorabiać graty i że to będzie działałao bez zastrzeżeń. Szkoda prundu

Jak się okazało całkiem po sąsiedzku mam mechanika który od 30 lat robi różne motywy z silnikami spalinowymi.
Przy okazji jest miłośnikiem motocykli i zgodził się zrobić co trzeba tylko muszę mu dostarczyć nadwymiarowe sworznie (zresztą polecił mi kolejnego fachowca który robi sworznie).
Dzisiaj dzwoniłem i sworznie przechodziły nawęglanie. Na czwartek odbiór.
Koszty:
- rozkręcanie i skręcanie - hmmm - nie policzę sobie nic (no może parę litrów sfermentowanego ziarna z Żywca ).:)
- reszta prac: konieczne uszczelki, łożyska w skrzyni i usługi Panów inż. MAX. 600 zł.
Przeżycia podczas prac BEZCENNE!

Proszę pamiętać że XRV to nie jest HI-TECH.

pałeł
19.01.2009, 17:06
zetjohny (http://africatwin.com.pl/member.php?u=437) to jak robisz za friko to ja chętnie dam ci trochę roboty :) szukam taniej siły roboczej :)

wieczny
19.01.2009, 19:08
Proszę pamiętać że XRV to nie jest HI-TECH.
Pogadamy jak zrobisz 30kkm.

tomekc
19.01.2009, 19:40
Pogadamy jak zrobisz 30kkm.
jak nie zrobi tego zaden zukojeb to 30k nawet nie poczuje;)

wieczny
19.01.2009, 19:57
Zobaczymy :). Źle nie życzę. Jestem po prostu sceptycznie do takich napraw nastawiony. Mogę być, nie :)?

tomekc
19.01.2009, 21:29
Zobaczymy :). Źle nie życzę. Jestem po prostu sceptycznie do takich napraw nastawiony. Mogę być, nie :)?

Nie no wszystko teges!
lata skaldania afric oraz miejsce (kraj gnijacej wisni) na pewno swiadczy o solidnosci montazu i jakosci uzytych czesci to nei jak obecnie zeby jak najtaniej, po najmniejszym koszcie pojechac :oldman: