Czy na łączeniu silnika (połówki, kartery) jest uszczelka??

[JarekAT]

Na łączeniu silnika od dołu zauważyłem drobny wyciek oleju. Przed sezonem chce doprowadzić to do porządku.
Po telefonie do salonu Hąda poinformowano mnie jednak, że w AT nie występuje uszczelka na owym łączeniu - hmmm to możliwe??

Jak już będę miał to rozgrzebane to napiszcie mi proszę co warto wymienić za jednym zamachem i robotą. Jakieś oringi, uszczelki, zimeringi, bądź łożyska.

Silnik pracuje bez zastrzeżeń dodam.

Komplet uszczelek na dół silnika w Hądzie to koszt 255zł (bez owej uszczelki na kartery)
Ewentualnie gdzie można zakupić w bardziej atrakcyjnych cenach??

[kudlacz]

Jak moto chodzi bez zastrzeżeń to nie ruszaj nic :oldman: potem będzie całość ruszona i pewnie sie pojawi mały wyciek to tu ... to tam. Pozatym kartery są składane bez uszczelki nie tylko w AT. Więc po co ruszać jak i tak uszczelki nie założysz (chyba że silikonu :) ) By sie dostać do połówek musisz zdjąc obie głowice, cylindry itp. więc oprócz zestawu kompletnego uszczelek bedziesz musał robić planowanie głowic a to koszty dodatkowe. A gdzie wał "wyleci" , cała skrzynia :dizzy:. Co fabryczne pasowanie to fabryczne.
Moim zdaniem spróbuj dociągnąc śruby spinające kartery na całym obwodzie są to bodajże M6 z małym łepkiem na klucz 8. Robiłem też tak, że na łączeniu połówek dawałem dobry silikon (np. Wurth) na szerokość ok 1 cm. po uprzednim dokładnym odtłuszczeniu wszystkiego i maskowaniu taśmą,by wyszedł owy ślaczek.
Wujek dobra rada radzi.......
Pozdrawiam
(uje się nie kreskuje)

[Izi]

Jak moto chodzi bez zastrzeżeń to nie ruszaj nic :oldman: potem będzie całość ruszona i pewnie sie pojawi mały wyciek to tu ... to tam. Pozatym kartery są składane bez uszczelki nie tylko w AT. Więc po co ruszać jak i tak uszczelki nie założysz (chyba że silikonu :) ) By sie dostać do połówek musisz zdjąc obie głowice, cylindry itp. więc oprócz zestawu kompletnego uszczelek bedziesz musał robić planowanie głowic a to koszty dodatkowe. A gdzie wał "wyleci" , cała skrzynia :dizzy:. Co fabryczne pasowanie to fabryczne.
Moim zdaniem spróbuj dociągnąc śruby spinające kartery na całym obwodzie są to bodajże M6 z małym łepkiem na klucz 8. Robiłem też tak, że na łączeniu połówek dawałem dobry silikon (np. Wurth) na szerokość ok 1 cm. po uprzednim dokładnym odtłuszczeniu wszystkiego i maskowaniu taśmą,by wyszedł owy ślaczek.
Wujek dobra rada radzi.......
Pozdrawiam
(uje się nie kreskuje)

uszczelka faktycznie tam nie występuje,
jak Cię nie stać na uszczelki z Hondy to kup zamienniki np.Athena są trochę tańsze,
"By sie dostać do połówek musisz zdjąc obie głowice, cylindry itp. więc oprócz zestawu kompletnego uszczelek bedziesz musał robić planowanie głowic"
a na -uj planowanie głowic :):):):):)
" A gdzie wał "wyleci" , cała skrzynia :dizzy:. Co fabryczne pasowanie to fabryczne. " a przy tym zdaniu to " od 60 lat się tak nie uśmiałem" amatorszczyzna i partactwo, informatycy do komputerów, mechanicy do miednicy, i takie tam bzdury
"Moim zdaniem spróbuj dociągnąc śruby spinające kartery na całym obwodzie są to bodajże M6 z małym łepkiem na klucz 8. " - bodajże tak ale jest też parę większych śrub i ważniejszych
myślałem że wytrzymam do końca roku, no ale nie udało się, ja wiem że w internecie kupa bzdur jest, dlatego już od dłuższego czasu nie czytam działu technicznego, ale teraz już nie wytrzymałem

P.S. i wszystkiego najlepszego w Nowym 2009 Roku howk

[kudlacz]

Przepraszam, że kogokolwiek uraziłem moim postem. Ale za rozbawienie należy sie conajmniej browar...................................na najebkę pewnie nie zasłużyłem :(

P.S. Izi nie widzę propozycji z twojej strony rozwiązania problemu dla Jarka AT

[Kazmir]

Izi z tym wałem co wylata to nie rób sobie jaj !! Do ustawiania luzu na wale i skrzyni biegów jest potrzebny specjalny program komputerowy (cena około 250 ojro)
Wiesz no w ostateczności można to zrobić inaczej bez programu , ale to nie będzie koszernie.

P.S. Ja również wszystkiego najlepszego życzę w Nowym 2009 Roku

[Izi]

rozwiązanie jest jedno,
wyciek ten to pewnie ze 20ml oleju na dwa sezony, ja to bym dolał i jeździł dalej a nie pchał się w koszty uszczelki za ok 250, robocizna za 500-800 a i coś jeszcze spierdolić można

[Kazmir]

Dokładnie !!! Z racji tylko samego pocenia na połówkach nie watro w takie koszty wchodzić co innego jakby trza wałek zdawczy wymieniać i inne cuda to tak

[JarekAT]

właśnie poci się troszkę wiecej i te 20ml to po jednodniowej przejezdzce trzeba dolac

sprobuje podjechac do kogos kto ma klucz dynamometryczny i podokrecac

i ja również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2009 Roku