View Full Version : Chile out!
Zamykamy temat Dej'africa!
Ebola trochę wystraszyla... i zmobilizowala do poszukiwania innych horyzontow.
Chile out otwarty ;-)
Gdzie, kiedy?
Start Florida koniec Chile,
Termin Grudzień-Styczeń.
Zaawansowanie przygotowan:
1. Wiza do USA jest!
2. Motory zdalnie kupione, wzielismy DR-ki
3. Bilety kupione
4. Lekcje hiszpańskiego rozpoczęte ;-)
Wiec chyba już nie ma odwrotu,
Odbieramy moto na Florydzie, dymamy przez USA galopem i rozpoczynamy pielgrzymke przez: Meksyk, Belize, Gwatemale, Honduras, Nicarague, Costa Rica, Panama, Kolumbia, Ekwador, Peru, Boliwie, Chile.
Tam wrzucamy moto na kontener i samolotem do Europy.
Plan zmiescic się w 7 tyg... czy możliwe? Wyjdzie w praniu.
Jak macie jakies ciekawe wiadomości odnośnie tych krajów, miejsc wartych odwiedzenia, piszcie Amigos!
Tylko pozazdrościć :at::at::at:
Mogę wam ogarnąć temat gps i map na tą wycięczkę
Dzięki, na pewno dobre mapy się przydadzą.
Wiem że już jesteście w kontakcie z Maćkiem.
A tak, Maciek ma być we wtorek u mnie :Thumbs_Up:
No i zajebiście. Kolejny pozytywny temat do śledzenia (jakich się zaczyna robić w sumie mało).
Powodzenia chłopaki
Tez bede za was trzymac kciuki.Napiszcie jak kupiliscie i legalnie wprowadziliscie w ruch drogowy Motocykle w Usa?Powodzeia :Thumbs_Up:
myku po prostu kupili w USA.
I to wszystko?Zadnych podatkow,ubezpieczen?Jak obcokrajowiec moze sie takim pojazdem poruszac,po Usa i poza nimi?
Na dzien dzisiejszy wyglada to tak ;-).
Zaplacilismy kase za dwie sztuki. Wzielismy nowki bo bedziemy je wysylac kontenerem z Chile do pl. Przeslalismy skany paszportow oraz adres gdzie maja byc zarejestrowane na Florydzie. Jako adres podalismy adres mojego znajomego, ktory oczywiscie sie na to zgodzil. Moto sie teraz rejestruja i za pare tygodni powinnismy miec Amerykanckie twarde dowody rejestracyjne, oczywiscie na nasze nazwiska.
Jak przylecimy za 6 tyg moto powinny byc formalnie gotowe do drogi.
W tym tygodniu kupujemy rowniez dodatki: centralne stopki, baki 5,3 gal, bagazniki, szybki itp ktore zamontujemy juz sami na miejscu.
Obowiazkowe Ubezpieczenie wykupimy tez pewnie zaocznie. Dealer jest zlokalizowany 3.5 km od lotniska wiec nie mamy daleko.
Taka jest teoria... Jak wyjdzie w praktyce? Czas pokaze ;-)
Trzymam kciuki :Thumbs_Up:
Ale proszę jak wrócicie podziel się informacjami jak to w praktyce wyglada, bo Patagonia taka piękna....i z reszta nie tylko Patagonia :drif:
A mi brak słów :drif: Powodzenia :bow:
Po powrocie sprobujemy cos sklecic, na ile bedzie czas pozwalal. Bierzemy tez dwie kamerki wiec moze i beda jakies filmiki.
Udanej przygody.Zazdraszczam choć zazdrośnikiem nie jestem.
Janusz,rozumiem ze w zadne CPD bawic sie nie bedziecie?Sprawdzaliscie gdzies jak to wyglada w Ameryce centralnei i pld.?
7 tyg.mysle,ze jest to do zrobienia,ale tempo bedzie :dizzy:
Ja bede robil trase w druga strone ,od Chile do...no wlasnie.Mam zamiar potulac sie troche po Ameryce Pld. no ale jezei dotre do Kolumbii i zdrowie oraz moto dopisza,to biore pod uwage przeprawic sie na kontynent polnocnoamerykanski.
Bede lecial crf 250 na polskich numerach i bede wypatrywal dwoch yankeskich deerek :)
Niech moc bedzie z Wami
no pozazdrościć chłopaki takiej wyprawy :)
Jak już Drki wylądują na kontynencie to mogę jedną odkupić:)
ps. czekamy na obszerną relację, na kartach pamięci i aparatach nie oszczędzajcie...:D
Nooo fajnie Janusz.Bawcie sie dobrze i odzywajcie sie regularnie.Chocby ze wzgledu na DRki :).Powodzenia:Thumbs_Up:
I to jest wlasnie piękne w całej tej podrozy ze oprócz USA zadnej wizy nie potrzebujemy, zadnego CPD! ...o ile mi wiadomo.
Po prostu paszport, moto pod tylkiem i adelante!
Forrest, wysle ci na priv moja komorke, liczyc ze się spotkamy na trasie pewnie raczej wątpliwe.... ale jak będziemy w pobliżu to fajnie by było się spotkać.
Nie wiem jak będziemy mieli z komunikacja ale spróbujemy cos od czasu do czasu wrzucić na forum.
Dzisiaj dostalismy dokumenty naszych moto.
Fotki mam nadzieje tez przysla amerykance.
Wylatujemy 28.11.14
Cholera to juz na prawde malo czasu zostalo.... :-)
Super inicjatywa. Zazdroszcze samozaparcia i weny! Jak cos nie tak to dawaj znac, pomozemy zdalnie.
Plan zmiescic się w 7 tyg... czy możliwe? Wyjdzie w praniu.
Najkrotsza droga Miami- Panama City to 6500 km
Ale tyle to ja zrobilem na moim pierwszym wyjezdzie po Mexico- i dosyc dokladnie zwiedzilem wtedy 2/3 tego kraju.Bylem 5 tygodni.
Ja to widzialbym tak
Usa 7 dni.
Meksyk 21 dni
Belize 4 dni,
Gwatemal 4 dnia ,
Honduras 4 dni,
Nicarague 4 dni
Costa Rica 4 dni,
Panama 4 dni
razem 52 dni(czyli 8 tygodni razem ze zwiedzeniem Florydy) oraz 8-10 tys km
I co robisz po Panamie? Jak sie przedostajesz do Kolumbi?
Jak juz wyladujesz w Kartagenie, to masz kolejne 6500 km do Santiago
Ja z Bogoty do Limy jechalem miesiac i to bylo takie minimum. Zobaczylem tylko pol Kolumbi i pol Peru
Kolumbia, Ekwador, Peru, Boliwie, Chile- na te kraje trzeba liczyc po 2 tygodnie, zeby cos zobaczycl(Equador tydzien)
Wiec tutaj byl liczyl 7 tygodni. i oklolo 8-10 tys km do zrobienia.
A co z Boliwia?
Kolejne 10 dni minimum....
Zeby tylko przejechac trase Floryda- Chie(santiago)
to masz 13 000 km
tydzien licz na promowanie Panama-Kolumbia
Wiec zostaje Ci 6 tyg, 42 dni
Srednio 310 km dziennie.
Wydaje sie niewiele. Ale masz do przekroczenia 11 granic.
Ja bym podzielil wyprawe na 2 etapy.
Floryda-Panama w 7 tygodnii
Kolumbia- Chile tez 7 tygodni.
To takie moje prywatne sugestie
Jakbys chcial jakies info dotyczace ciekawych tras, miejsc, przekraczania granic, to sluze pomoca
Mirmil jak zawsze służysz fachową poradą podpartą własnym doświadczeniem
Wyprawe traktujemy chill out -owo, przelotowo, oznaczamy wlasciwie pięć miejsc które chcemy odwiedzić a reszta to po prostu podróż "koleją transyberyjska" wzdłuż określonego toru.
Nie musimy wszedzie być, wszystkiego zobaczyc, pewnie i dwa razy czy trzy razy dluzszy termin by tego nie zalatwil. Lubimy jezdzic i to tez bedziemy robic przez 7 tygodni ;-) .
Nie zwiedzamy USA oraz dużych miast bo tutaj zdążymy jeszcze przyjechać, to jest po prostu podroz od punktu A do B, od Miami gdzie mamy moto do Santiago de Chile gdzie motory oddajemy...
Przeprawa Panama - Kolumbia jacht? samolot? czy lodki? zycie pewnie zapoda rozwiazanie.
Znajac nas pewnie sprobujemy najtanszych rozwiazan ktore moga dostarczyc nam ciekawych wrazen.
Dla nas to brzmi jak doskonaly plan... z dodatkowym pieprzykiem... czy damy rade ;-)
Johnny_KTM
09.12.2014, 10:46
Hallo Chłopaki! Żyjecie?
Daj im trochę odpocząć od cywilizacji - neta - są dopiero 10 dni w drodze
Czekamy na wieści:Thumbs_Up:
Przeprawa Panama - Kolumbia jacht? samolot? czy lodki? zycie pewnie zapoda rozwiazanie.
Znajac nas pewnie sprobujemy najtanszych rozwiazan ktore moga dostarczyc nam ciekawych wrazen.
Dla nas to brzmi jak doskonaly plan... z dodatkowym pieprzykiem... czy damy rade ;-)
Podpowiadam najtańsze rozwiązanie :bow: Szkoda być tak blisko i nie zobaczyć Darien ;)
51906
a jeszcze znalazłem taką podpowiedź
http://backpackista.com/pl/darien-gap-4/
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.