PDA

View Full Version : sprzęgło - luźna klamka po zdjęciu sprzęgła


oleś
05.10.2014, 10:41
Zwracam się z prośbą do MĄDRYCH GŁÓW o POMOC !!!

W celach inspekcyjnych zdejmowałem sprzęgło, po złożeniu razem z manualem mam luźną klamkę, sprzęgło nie pracuje. Linka pracuje bez zarzutu, wszystko wygląda pięknie i ładnie i jest na swoim miejscu. Kosz spasowany z zębatką pompy oleju, tarcze w dobrej kolejności, wszystko poskręcane równo.

Może ktoś z Was miał podobny "dziwny" problem :bow:

Kazmir
05.10.2014, 13:19
Może ktoś z Was miał podobny "dziwny" problem
Nie nazwałbym to "dziwnym problemem" tylko coś zrąbałeś przy składaniu.
Zakładając, że dobrze złożony jest kosz sprzęgła to coś ze sterowaniem. "12" nie zgubiłeś?

oleś
05.10.2014, 14:03
12 byla na miejscu. zrabalem jednak przy skladaniu... sytuacja opanowana

Kobra
05.10.2014, 15:11
Nie tak szybko, napisz co zrąbałeś, dla potomnych :D

Lucky Luke
05.10.2014, 19:24
Zrąbał to, że zaczął składać to co ja rozłożyłem :P
Następnym razem jak mówię , zostaw to ja to poskładam , to ma tak być :D

oleś teraz to Ty jesteś Master of clutch ;)

sizyrk
05.10.2014, 19:54
To chyba dosc czesty problem. Kolega poskladal co ja rozlozylem i na koniec sie okazalo ze zostalo kilka srubek i jakies czesci....... :)

Lucky Luke
05.10.2014, 20:43
Na szczęście telekonferencja załatwiła sprawę.
Od dziś wiemy, że Nocna oraz weekendowa praca w gówno się obraca :D

zipo
05.10.2014, 20:50
niechby juz sie przyzna, ze zapomnial wlozyc lozyska oporowego ;)

oleś
05.10.2014, 22:35
Nie ma wstydu Panowie. Zająłem się składaniem, nie wiedząc do końca jak było sprzęgło złożone oryginalnie. Wydawało mi się, że wszystko było OK, niestety nie miałem pojęcia, że położenie tarczy, w która wkręcamy później 5 śrubek ma znaczenie. Na oko wyglądało, że nie. I tutaj był mój błąd. Mam nadzieję, że ten post pomorze kolejnym nowicjuszom, którzy będą mieli to w rękach po raz pierwszy.

Wielkie dzięki dla Lucky Luka za pomoc w ogarnięciu tematu :zdrufko:

Lucky Luke
06.10.2014, 16:27
spoko oleś teraz musimy coś zepsuć w mojej ;)

oleś
06.10.2014, 19:59
Prawie mnie przekonales !!! Twojej jeszcze dlugo dlugo nic nie bedzie . do zobaczenia w weekend juz na:at::at: troche poganiamy zajace

zipo
06.10.2014, 20:15
oleś - Nie ma wstydu Panowie. Zająłem się składaniem, nie wiedząc do końca jak było sprzęgło złożone oryginalnie. Wydawało mi się, że wszystko było OK, niestety nie miałem pojęcia, że położenie tarczy, w która wkręcamy później 5 śrubek ma znaczenie. Na oko wyglądało, że nie. I tutaj był mój błąd. Mam nadzieję, że ten post pomorze kolejnym nowicjuszom, którzy będą mieli to w rękach po raz pierwszy.

Wielkie dzięki dla Lucky Luka za pomoc w ogarnięciu tematu :zdrufko:

Hej Kolezko to opisz bardziej czytelnie co konkretnie zrobiles nie tak.
No wiesz, w taki sposob to opisz, by juz ludzie nie zrobili podobnego bledu.
No to dajesz, czekamy

oleś
07.10.2014, 13:09
zipo sory, że musiałeś tyle czekać. Już DAJE

Najprościej to wytłumaczyć posługując się rysunkiem. Wracając do problemu. Po złożeniu sprzęgła wydawało mi się, że wszystko znajduję się na swoim miejscu. Niestety po założeniu dekla i podpięciu linki klamka sprzęgła była kompletnie luźna - nie było żadnego oporu = sprzęgło nie pracowało. Problem polegał na tym, że właściwe spasowanie elementów 11 i 6 jest bardzo istotne. Po kilku próbach obracania el. 11 okazuje się, że w pewnym momencie różnica spasowania jest inna. Element ten wsuwa się głębiej o około 3mm. Tutaj cały pies pogrzebany.

Zipo jeżeli taki opis jest dla Ciebie nadal niezrozumiały pisz pw, rozbiorę raz jeszcze i nakręcę specjalnie filmik :lukacz: piona Koleżko :beer2:

zipo
07.10.2014, 14:22
Now is fully clear out. :)
Takiego opisu problemu oczekiwalem/smy.

Dzieki dzieki dzieki pifko pifko.

pozdrawia zipo przyjaciel zwierzat