View Full Version : Maszyna dla babeczek
panowie, ew. panie, poradźcie coś, podpowiedzcie...
chce coś w teren, na dobry początek, ale i żeby w trase też dało rade... w oryginale AT to za dużo, ale może coś solidnego w miarę i z czym sobie poradzę...ujażmiłam intruza 1.4...co dam rade ujeździć??? mam 162 wzrostu:p
chyba że ktoś mi przerobi AT, żebym sięgała kawałkiem nogi do ziemi:)
Baba my właśnie dla Maćki szukamy BMW F 650 GS. Kanapa jest tam na prawdę nisko ...
Trochę reklama, ale może trampek-pieszczoszek...bo wypieszczony na maxa:)?
http://www.transalpclub.pl/forum/index.php?type=topic&forum=7&id=304
ale coś, czego szkoda aż tak nie będzie jak gdzieś wpadne HGW gdzie
transalpem to była okazja pojeździć w sumie :)
w błocie chce mi się trochę potaplać :p
daniel_87
16.06.2008, 17:24
nie ma moto uniwersalnego, złotym środkiem jest trampi , AT, albo tenerka jakaś. Oczywiscie co polecam? Honde- mota niezawodne jak każdy wie a z obniżeniem nie ma problemów, siedzonko troszke zawieszka i już :)
Do taplania sie w błocie ? IMHO trampek, at ani terefere sie nie nadaje do nauki. Można sobie kuku zrobić, a częstotliwość podnoszenia kloca z ziemi może dobić :)
Ze sprzetów dualowych to najwyżej dr350n bym wział, jakieś xr 250, dt 125 (ostatnio swojego obniżyłem pod kobitke 159cm + nauka jazdy).
Albo inaczej - 130kg to masa graniczna, powyżej szkoda sobie tyłek zawracać bo choć się da jechać to bardzo trudno się uczyć :(
Pozdr
newrom ex xl600v owner ;)
a huk tam, postanowione o 19.30 zostało! sprzedaje intruza, kupuje AT do przerobienia, łatwo nie będzie, aby samemu tylko nie jechać nigdzie, licze na pomoc moich chłopaków z podlasia :) dam rade...jak mi się wykręci coś ,to czy to jest intruz czy AT to i tak sama nie podniose.....uczyć to się nauczę...poobijam się najwyżej, hehe...kuźwa raz się żyje...
Marcin SF
16.06.2008, 23:08
hehehe co za ambitna postawa !! tak trzymać. A co do podnoszenia to nie takie cuda w wykonaniu kobitek widziałem wiec dasz rade :D
nie ma rzeczy niemożliwych :)
kiedyś mówili że laska na motocyklu to paradoks jakiś, przynajmniej tu u nas
jak się człowiek uprze, to wszystko się da, nie muszę szaleć przecież... jak z intruza zostanie to se skuter kupie do palenia gumy i jazdy po piachu, hehe..jak kiedyś...chłopaki pamiętają jak było, hehehe
Dasz radę podnieść! Wystarczy chcieć (no i ciut techniki) :) Ja myślałem, ze ciężko się podnosi, więc jak zaliczyłem pierwszą glebę to zaparłem się z całych sił i... mało brakło, a afryczka by salto zrobiła hehe ;)
w sumie przy upadku to adrenalina ostro kopie i da rade, zdarzylo sie kiedys jak urala w bagnie utopiłam, i przestraszyłam się że kumpel mnie zabije, :) no stawiałam go i wyciągałam z godzine, hehe, ale kurde nie odpalił, więc i tak się wydało :P
e tam, poradze jakoś, bycie kobieta na prawdę daje wielką motywację :):):):)
baba, nie szalej, pomyśl o trampku, da się taplać i o 40 kg lżejszy
aż wstyd powiedzieć ze ja tak cichutko na wr250 patrze ale sie jej trochę boje :dizzy: a tu kobieta at będzie męczyć terenowo respekt
hehe, to musze schudnać ze 40 kilo..... to wtedy jak Polacy wyjdą z jakiejkolwiek grupy, to zrzuce, stawiam butelkę samohonki
kuźwa raz się żyje...
No kuźwa raz :D.
Reinchardt
17.06.2008, 15:56
Eee tam, ja widziałem jak Baba na Agro z pełnym wdziękiem i profesjonalizmem dosiadała swojego intruza, ciekawie wyglądało zamachnięcie w celu postawienia do pionu moto z bocznej stopki. Wydaje mi się że po takich treningach postawienie afri nie bedzie problemem:):P
Jak planujesz podróże obładowanym sprzętem to afri, a jak latanie na niedalekich trasach + trochę niezbyt ciężkiego terenu + miasto to trampek. Jest tańszy, lżejszy i trochę poręczniejszy no i siodło niżej. a może gs 650 ?
Babo na AT dasz radę ale, polecam Trampka, jest trochę lżejszy i niższy. Za kasę z Intruza spokojnie kupisz TA w dobrym stanie.
Podlasie rośnie w siłę AT TA ;)
no i stało się :D....padło na GS-a 650 :drif::drif::drif: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1259
No rewela! Gratulacje Babo! Ale Intrudera od ciebie nie kupię...:)
Ps. mam wrażenie, że teraz będziesz miała mniejszy problem z wyciągnięciem moto z garażu.
mam wrażenie, że teraz będziesz miała mniejszy problem z wyciągnięciem moto z garażu.
mam wrażenie że od wczoraj będzie miała większy :haha2:
ale "tylko" na 4-ry tygodnie :haha2:;):haha2:
zdrówka życzę Aniu :))
Mniemam,że ostatni zlot natchnął wielu z nas do przemyśleń i co za ty idzie - DZIAŁANIA. Mnie również. Postanowiłam zamienić tylną część kanapy AT na miejsce z lepszym tarasem widokowym i być sobie sterem,żeglarzem, okrętem. Poradźcie jaki motor wybrać - do AT niestety nie dorosłam - tylko 164 cm na bosaka! No chyba,że jakieś cudowne opcje obniżania zawieszenia czy kanapy? Liczę na Wasze wsparcie!
Pogadaj z BABĄ - świetnie sobie radzi na GS'ie
Widziałam, ale chciałabym mieć kilka opcji do wyboru.
a Ola z Wawy swietnie radzi sobie na At a nie wiem czy jest wyższa ?
afryka skrecona na amotryzatorze i chyba obnizony troszke przod na lagach, hmmm
jest to opcja do wyboru :)
zależy jak leży
pozdrawiam
nie ma innej opcji, AT albo GS albo ..... skuter :hehehe:
Nie znajdziesz nic lżejszego ani niższego od GS-a w tej pojemności, nawet trampek jest cięższy no i wyzszy, AT zajebista ale mniej poręczna niż GS, pomimo możliwości obniżenia. Jak ja szukałam, to myslałam, że wszystko, tylko nie GS i Trampek, a wybór padł i uważam że najlepszy jaki mógł:D
jest niski w porównaniu do innych w tej pojemności, mało pali ( 350 na pełnym zbiorniku - 17l ) , lekki, można nim obracać bez problemu nie siedząc na nim ( z tym mam problem, bo nie sięgam na tyle żeby się odpychać :p ). Wygodna kanapa ( 500 km bez żadnych bólów i tam większych robaków w tyłku, itp. ). .....yyy...mało pali :p. Ma poza tym zbiornik pod siedzeniem co jest mega plusem, bo niżej środek ciężkości, pełny zbiornik nie utrudnia ci w jakiś znaczący sposób jazdy.
Poza pękającymi lagami :hehehe: ( ale to ponoć do roku 2003 ) mówi się o tym, że sprzęt jest bezobsługowy, i jakieś tam wymiany ble ble to rzeczy na co kilkanaście, kilkadziesiąt tys. km. Poszukaj tam tu na forum, dużo o tym pisze.
Jak nie latasz dużo w trasy i nie chcesz za dużo po asfalcie, to kupuj od razu jakies małe cos o pojemniości do 400 i dzida fajna po terenie. Hmmm...ja to by tak chciała, ale GS-a się nie pozbędę. Sprzęt jak dla mnie trafiony :). Jak będę zmieniać to co najwyżej na Afryczkę :D, bo wyżej już nie poradze.
PS. GS-em latam praktycznie cały czas wszędzie sama, czuję się na nim pewnie w każdej sytuacji, Afryczką nie wiem czy bym się odważyła sama wypuścić.
!!! A jak kupisz Afryke to wsiądziesz mi na ambicję :mur: :hehehe: i wtedy już nie będę miała wyjścia, trzeba będzie się pożegnać z GS-em :oldman:,.....a może tak ma być.... :rolleyes:
Ile odpowiedzi tyle zdań.
F 650 gs !
Poręczniejszy, dobry na asfalt i polne drogi.
Dla ułatwienia
http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=908&page=2
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1259
http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=845&page=6
do AT niestety nie dorosłam - tylko 164 cm na bosaka
He he ja tez mam 164 i jezdze rd03 ale myślę że mam więcej siły od Ciebie i jest mi łatwiej - nie znaczy łatwo - trzeba się na szarpać ;) - szczegolnie jak sie w terenie wyłozy ;)
Moj brat jezdzi Trampkiem - jest niższy ale to silny facet jak na swój wzrost ;) - chyba silniejszy ode mnie i tez nie jest łatwo
Genralnie GS to chyba dobra propozycja - oglądałem sprzet Macki kupiony od Franca (ładna sztuka)- dużo mniejszy do Afri - tylko to bardziej sprzet na asfalt moim zdaniem.
Z drugiej strony Ola wprawdzie jezdzi Afri - siodemką - (o ile dobrze pamietam 167 cm wzrostu)- ale jak ona to robi tego nie wiem :) - caly czas szkoli technikę u Marka w Promotorze z tego co słyszałem.
nie ma innej opcji, AT albo GS albo ..... skuter :hehehe:
...AT zajebista ....
...Jak będę zmieniać to co najwyżej na Afryczkę...
!!! A jak kupisz Afryke to wsiądziesz mi na ambicję :mur: :hehehe: i wtedy już nie będę miała wyjścia, trzeba będzie się pożegnać z GS-em :oldman:,.....a może tak ma być.... :rolleyes:
UUUU Babo, toż ty już zarażona jesteś. Widziałem na własne oczy....
Poradźcie jaki motor wybrać - do AT niestety nie dorosłam - tylko 164 cm na bosaka!
a taka aprilka pegaso ? zgrabna, mala, poreczna i o ile sie nie myle to silniczek rotaxa , mialem okazje sie przejechac i uwazam , ze dla osobki o malym wzroscie ok . niestety trzeba tylko polubic wloszczyzne . ja osobiscie lubie wloska "kuchnie"
Ola też nie jest wysoka i śmiga spokojnie Afryką wiec bez paniki że AT to nie. można ją sporo obniżyc ! naprawde
ja tam nie mówie że nie, ale dla początkującej kierowniczki.....względy bezpieczeństwa, nic więcej
Właśnie tego się boję,że nie będę w stanie stabilnie podeprzeć się nogami, np. podczas jazdy miejskiej i manewrowania w terenie. Pary mam dość sporo w stosunku do masy - taka praca! Jesteście niezastąpieni! Dziękuję wstępnie za rady i proszę o więcej!
p/s. BABO - odezwał się we mnie duch rywalizacji - kto wie - może jednak AT?
Ola jeździ owszem Afryczką ale ma bardzo dobrą technikę i niejednemu z Was by skopała dupsko na szosie a wkrótce i w terenie bo się mocno szkoli ...
Poza tym większość dziewczyn przynajmniej na początku jeździ strasznie zachowawczo i chyba lepiej myśleć o tym gdzie się jedzie niż o tym gdzie by tu stanąć żeby gruntu nie zabrakło. GS 650 jest pod tym względem zajebisty bo ma nisko kanapę i nisko środek ciężkości. Aprilia niby ma ten sam silnik, ale bak ma w miejscu baku a więc wyżej środek ciężkości. Fajna i tania jest też Honda Vigor ale nie ma chyba praktycznie osłony przed wiatrem. Lepiej kupić na początek coś małego, pojeździć ze 2 sezony i potem myśleć o większym sprzęcie ..
ŁukaszBIA
14.11.2008, 22:13
Drobnej kobiecie polecałbym coś z jednym cylinderkiem. Na prawdę łatwo jest się na tym poduczuć bez większych szkód dla siebie i sprzętu. Co do Afri... często faceci się zastanawiają czy jest to dobry wybór na pierwsze moto.. hmm.. kobiecie bym nie polecił..
Ja nie mówię zeby kupić sobie Afrykę. Zauważyłem tylko ze BABA gada już jak swojak. A to zawsze konczy sie tak samo.
Mało takich widzieliście tutaj?
Lena oczywiście zacznij od lżejszego motonga. Nauka zawsze trwa szybciej i łatwiej. A jesli
Ci sie tu spodoba - to lojalnie ostrzegam - po Tobie. Tak jak po BABIE.
:)
Podosku, mnie się już spodobało!Idąc za Waszymi radami namierzyłam właśnie GS 650 z 2004 , ale jaka opcja jest lepsza : pas czy łańcuch?
(..) namierzyłam właśnie GS 650 z 2004 , ale jaka opcja jest lepsza : pas czy łańcuch?
Jak GS, to bedzie zero pasa :D
Podosku, mnie się już spodobało!Idąc za Waszymi radami namierzyłam właśnie GS 650 z 2004 , ale jaka opcja jest lepsza : pas czy łańcuch?
Łańcuch ... jeden z chłopaków z forum śmiga narazie CS-em i z tego co wiem z pasem ma same problemy.
po ostatnich postach ze zdjęciami i filmami z BMW pozostał bym przy japoni.
np honda dominator
http://www.mcnews.com.au/images/nx650.jpg
trwały dynamiczny, dobre hamulce, i prosty w obsłudze. silnik szanowany robi lekko 70 000km.
ładny dominator to 1800eu.
Franz by pewnie coś ładnego przywiózł :p
Dzięki rambo, podoba mi się.
Może Vigor ? Silnik ten sam a niższy i lżejszy ...
Do Vigora, za przeproszeniem (żeby nie było, że wątpię w skill'a... po prostu to ma być pierwszy motocykl), mało części... Flaki ma popularne, ale to co świadczy o wyglądzie tego motocykla jest rzadkie na rynku...
Yyyyyyh. Czy nie ma na świecie innych motocykli od AT, TA czy tam innych wyrobów a'la GS? Kiedyś w Bayerische Motoren Werke produkowano naprawdę fajne motocykle. Weźmy chociażby taki R80ST - elastyczny silnik, uniwersalne nadwozie, niska kanapa, dobre zawieszenie, bezpretensjonalna technika, mała awaryjność etc. etc.
http://www.bmbikes.co.uk/photos/schemephotos/R80ST%201984%20high.jpg (http://www.bmbikes.co.uk/photos/schemephotos/R80ST%201984%20high.jpg)
No ale BMW na forum Africa Twin to przecież obciach i nie wypada takich rzeczy nikomu zalecać. Nawet jeżeli niczym nie ustępują konstrukcjom "nowoczesnym" a prowadzą się łatwiej niż F650GS (na TA/AT nigdy nie jeździłem, więc nie mam tu porównania).
I jeszcze na marginesie słów kilka a'propos serii F. Trochę jeździłem F650GS. To dobry motocykl. Nie licząc wpadki na szutrach gór Dikti, gdzie udało mi się ogłupić "kĄpÓter" i pozbawić silnik wolnych obrotów (zapchany filtr powietrza sprawił, że kalkulator wywalił błąd "out of range of adaptation" i podawał lipny sygnał do wtrysku poniżej 3krpm) można o nim mówić wyłącznie w superlatywach. Jednakże mając porównanie z GS2V (z krótkiej praktyki znam model paraleverowy) stwierdzam, że ten ostatni mimo nieco większych gabarytów i masy prowadzi się łatwiej i pewniej niż F650GS. Zwłaszcza "po bele czem". A dodam, że ja praktycznie nie umiem jeździć motocyklem. Ale żaden model ParaleverGS2V mojej rekomendacji się nie doczeka. To jest motór dla tych, których fascynuje zagadnienie ujarzmiania dziwacznych patentów w pojazdach dwukołowych.
Natomiast jako motocykl na każdą okazję dla każdego typuję właśnie BMW R80ST. Albo wogóle stare betoniarki z serii /5. Praktyka pokazuje, że w trudnym terenie radzą sobie lepiej niż nowoczesne GS4V. A, że na asfalcie są duuuuużo wolniejsze.... No cóż, wystarczy, że w pracy każą nam się spieszyć.
Ale osso chosssi ? :dizzy:
o motór Panie, o motór....
Nie no youngtimera proponujesz na pierwszy motór ? Trochę szkoda by go było ...
taaa.. bardzo pupularny w PL motur. aledrogo i ibej pelne jest czesci do tego :)
coś jak XLV 750R na wał i z kasatorami hydraulicznymi. piękne ale nie praktyczne
Nie no youngtimera proponujesz na pierwszy motór ? Trochę szkoda by go było ...
Eeee tam zara szkoda. Kiedyś przysłuchiwałem się rozmowie o modyfikacji napędu w R60/5 (chodziło o wymianę silnika na R80). Właściciel na sugestię, że to klasyk i nie wypada tam wpychać nowego silnika, tylko prychnął: "Klasyki to ja mam w domu. NSU 601 OSL z 1932 roku na ten przykład. A to jest motocykl użytkowy." Kwestia układu odniesienia. Osobiście, ja teraz zanabyłbym eSTeka 80, zapodał do niego silnik R100, zadał jakie ostrzejsze opony (typu Enduro 3 albo TKC80), płytę pod silnik, stosowną bagażoteka i wio!
nie no myślałem ze rozmowa jest o motocyklach a nie o exponatach muzealnych :)
choć kurde pikne so !!!!!! :oldman:
Zresztą, może Kolega Matjas się wypowie, jak to Afryką gonił innego Kolegę jadącego na R60/5 (rocznik 1978), bo mnie, jako przebrzydłemu czcicielowi ruskiej techniki nikt nie uwierzy...
@Rambo: i tu jesteś w błędzie, bo R2V jest jak lego. Wcale nie musisz mieć części do swojego modelu. Z innego są takie same (oczywiście nie dotyczy motórów z serii R4V).
ale to ma być dla babki na 1 motór :p
mysle ze wiek czegoś takeigo nie powinien przekraczac 15 lat. choc jak ktos ma spaczone podejscie z auta to może to krzywo odebrac :)
widuje na mobilu dominatory 96r. co mają po 20 000km. i kosztują ponizej 2000eu.
wyciagałem ostatnio zegary z E klasy 96r i kable od zegarów pękały w rekach. jak starszy motor i na codzień to raczej tylko japonia :p
no chyba ze kogoś stać na f800GS, to nie mam pytań. bajka! :oldman:
Eeee tam zara szkoda. Kiedyś przysłuchiwałem się rozmowie o modyfikacji napędu w R60/5 (chodziło o wymianę silnika na R80). Właściciel na sugestię, że to klasyk i nie wypada tam wpychać nowego silnika, tylko prychnął: "Klasyki to ja mam w domu. NSU 601 OSL z 1932 roku na ten przykład. A to jest motocykl użytkowy." Kwestia układu odniesienia. Osobiście, ja teraz zanabyłbym eSTeka 80, zapodał do niego silnik R100, zadał jakie ostrzejsze opony (typu Enduro 3 albo TKC80), płytę pod silnik, stosowną bagażoteka i wio!
Przestań Adam piździć. Mam takiego dziadka :) w domu .
To nie jest motocykl dla babki :)
Może Vigor ? Silnik ten sam a niższy i lżejszy ...
Vigor, Dominator i pochodne ma silnik dobry, mocny ale delikatny.
Wszystko zależy od poprzednich właścicieli czy moto szanowali.
Wymianę oleju należy regularnie robić co 3 tys km,ze względu na skomplikowaną konstrukcję głowicy. Głowica ta jest najsłabszym
ogniwem motocykla i bywa że nie wytrzymuje 30tys km
650 gs wymiana oleju co 10tys km. Nie ma słabych punktów a
silnik osiąga powyżej 100 tyskm
Włoska odmiana 650 gs to Aprilla Pegaso . Dużo wyższa w siodle i już tak nieekonomiczna bo na gażnikach
Samo serce to samo. Austriacki Rotax.
no dobra...ja wiem....nie ma Boga...jest MOTÓÓÓRRR. :D jaki by nie był
( chyba opchne GS-a, za bardzo mi się spodobało )
(..) wyciagałem ostatnio zegary z E klasy 96r i kable od zegarów pękały w rekach. jak starszy motor i na codzień to raczej tylko japonia :p
Rambo, a ta E-klasa to pewnie W210 (=okular)? To sie nie dziw, ze Ci sie rozlazila w rekach - od tego modelu Mercedes zaczal robic badziew a nie samochody. Moge Ci pokazac kable z E-klasy z 1988 (czyli W124), sa jak nowe..
a ja dla babeczki polecam Suzuki Freewind, silnik od Dr Se.
ŁukaszBIA
15.11.2008, 09:38
a ja nie polecam ani Freewinda ani Dr. Silniki masakrycznie awaryjne. Znam z autopsji.
ja tez znam z autopsji i nie zgadzam sie z Twoja opinia
ENDRIUZET
15.11.2008, 11:08
Dla niskiej dziewczyny BMW GS 650 or Honda Dominator ... i tyle w temacie ...
Vigor, Dominator i pochodne ma silnik dobry, mocny ale delikatny.
Wszystko zależy od poprzednich właścicieli czy moto szanowali.
Wymianę oleju należy regularnie robić co 3 tys km,ze względu na skomplikowaną konstrukcję głowicy. Głowica ta jest najsłabszym
ogniwem motocykla i bywa że nie wytrzymuje 30tys km
650 gs wymiana oleju co 10tys km. Nie ma słabych punktów a
silnik osiąga powyżej 100 tyskm
Włoska odmiana 650 gs to Aprilla Pegaso . Dużo wyższa w siodle i już tak nieekonomiczna bo na gażnikach
Samo serce to samo. Austriacki Rotax.
duzo moich kumpli ma dominatora, od lat z przebiegami powyżej 50 000km i nic sie nie dzieje. male dolewki oleju ewentualnie. olej zmieniaja co 5000 6000km i nic sie nie dzieje choc to chyba fucktycznie maxymalny przebieg dla oleju. w 10 000km dla rotaxa nie wierze na oleju. musił bym ten olej po 10 000km zobaczyc. dominator moim zdaniem jest o wiele prostyszym pojazdem jak gs650. a o tej głowicy to wogóle 1 słysze ale wiele jeszcze nie słyszałem ;):p
Ostatni rok latałem Dominatorem. Mam 176 cm. wzrostu i powiem że jak na wzrost autorki tematu to trochę za wysoki motor. Tyle że lekki (w porównaniu do Afryki) i b. zwinny. No chyba że pokombinować z obniżeniem.
Jednak dla Vigora mówię stanowcze NIE. Toż to właśnie okastrowany Dominik. Przede wszystkim krótsze skoki zawieszeń a to poważna wada.
ŁukaszBIA
15.11.2008, 15:43
ja tez znam z autopsji i nie zgadzam sie z Twoja opinia
Każdy ma swoją opinię. Sam jeździłem DR-ką, naprawiałem głowicę i widzę ilu ludzi buja się z tymi samymi problemami na forum Dr.
Co do Dominatora: mam model z 93r. Nie mogę złego słowa powiedzieć. Motorek lekki, zwrotny, całkiem przyzwoicie prowadzi się w terenie. Kupiłem od forumowicza,był po remoncie silnika i teraz sprzęt praktycznie bezobsługowy. Jedyna jego wada: nie jest to AT. Dlatego sprzedaję...
Reinchardt
15.11.2008, 16:15
Nieśmiale spytam/zaproponuje: suzuki dl 650 v-strom ??
NaczelnyFilozof
15.11.2008, 18:06
Koleżanka śmiga na Tenere 660
http://members.iinet.net.au/%7Ehighway/XTZ660_page.jpg
Dwie lampy. Prawie jak Afri :)
prawie robi wielką różnicę, hehehe :oldman:
a ja nie polecam ani Freewinda ani Dr. Silniki masakrycznie awaryjne. Znam z autopsji.
Nie myl Dry sprzed i po modernizacji
Po 1996 nic się nie psuje.
( z autopsji)
duzo moich kumpli ma dominatora, od lat z przebiegami powyżej 50 000km i nic sie nie dzieje. male dolewki oleju ewentualnie. olej zmieniaja co 5000 6000km i nic sie nie dzieje choc to chyba fucktycznie maxymalny przebieg dla oleju. w 10 000km dla rotaxa nie wierze na oleju. musił bym ten olej po 10 000km zobaczyc. dominator moim zdaniem jest o wiele prostyszym pojazdem jak gs650. a o tej głowicy to wogóle 1 słysze ale wiele jeszcze nie słyszałem ;):p
To nie mój wymysł
Z świata motocykli i forum domino.
Wymiana oleju w Bmw z serwisówki. W Trampku i Afryce przecież co 12 tys
Dominator jest prostszym bo na gażniku i bez Absu i elektroniki
co nie znaczy że jest bardziej niezawodny.
Olej wymienia się wg serwisówki co 3 tys ( Domino)
To ja też się wypowiem.. Afri to praktycznie mój pierwszy motong, bo te dwa dni na Junkersie 20 lat temu się nie liczą, i przy moich 188cm i 100 kg wagi ledwo se z nią radzę (trzeba będzie wiosną ruszyć na jakieś szkolenie :)
Dla drobnej, początkującej Kobietki to moim zdaniem zdecydowanie za duży, za ciężki, i za mocny motocykl.
Ale może to ja takie beztalencie jestem, niech się wypowiedzą inni, którzy od AT zaczynali
Jestem chyba specjalista w dziedzinie podnoszenia Afri...Czasem to jest na granicy możliwosci(pustynia po raz 30 np)..Do ułomków nie naleze..Baba jest niesamowicie zacieta i twarda, ale Afri, zeby ja podniesc to ponad jej siły. Ale przypominam sobie jak naginała po osrodku na zlocie .. To mam pewnosć ze da rade.Tylko zakup wraz z kolesiem o odpowiednich gabarytach...:)
Brawo Puszek, tylko będzie się facet musiał polubić z ksywą CHŁOP, tak żeby do kompletu z BABĄ pasowało!
No chyba,że będzie JAGA - stawiamy przecież na tolerancję!!!
a ja nie polecam ani Freewinda ani Dr. Silniki masakrycznie awaryjne. Znam z autopsji.
rowniez sie nie zgodze ,kiedys przez rok latalem na dr 650 ( djebel ) z 91 te silniki sa nie do zarzniecia - fakt malutkie problemy z glowica ( ptrafia zluzowac sie nakretki kontrujace na dzwigienkach i nieraz cale sruby wypadna - trzeba je na klej brac - jak juz nie sa nowe ) , niewielka poprawka sprzegla i wsio . nie do zajechania ( dbac o oliwe )
To i ja sie doloze ;)
Afryka jest moim drugim motorem i aaaabsolutnie ja uwielbiam. To tak zeby nie bylo, ze nie! To jest sprzet do wszystkiego i na kazde warunki i, kiedy jest w ruchu, jest zaskakujaco zwinna i poreczna, nie ma zadnych glupich narowow i zrobi to, czego sie od niej zazada. Pod warunkiem, ze jest w ruchu... W bezruchu i przy minimalnej predkosci ponad 200 kilo daje sie odzuc "w calej okazalosci", manewry w tloku sa nieprzyjemne i trudne (Afri jest raczej dluga), a w czasem niebezpieczne. Gwaltowne szarpniecie kierownica moze skonczyc sie gleba. Nie jestem ani taki maly ani slaby, ale Afri, ktora zdecydowala sie wywalic nie daje rady podeprzec jedna noga. Pozostaje tylko ratowac kulasa i dac sie jej polozyc. Na pustym parkingu to nie problem, choc oczywiscie obciach, ale w ruchu ulicznym...
Potwierdzam...jak Afri chce się połozyc nie wolno z nia walczyc- ma księżniczka kaprys i tyle. Jesli ma gmole to nic się jej nie stanie a dramatyczna i bohaterska próba obrony moze się skończyć kontuzja nogi albo kręgosłupa. Bo to prawdziwa KOBIETA jak juz chce to nie ma nic coby jej stanęło na przeszkodzie...:)
felkowski
16.11.2008, 16:55
Myślę, że cudze rady są dobre, ale najważniejsze jest to czego się samemu oczekuje. Nikt tego nie wie lepiej od Ciebie. Zastanowiłbym się nad masą. O ile z wysokością da się coś zrobić to z masą jest gożej. Jeśli miałbym coś sugerować to może jakiś lekki singielek, góra ćwiarteczka. Jakieś supermoto mogłoby być dobrym pomysłemna początek. Niektóre DRy miały taki patent z gałką na kierownicy do opuszczenia przy zatrzymaniu. Ruszasz gałka w lewo i jest wysoki, stajesz na światłach gałka w prawo i tył przysiada i dostajesz nogami do ziemi.
lena wybieraj przebieraj i kupuj - później wiele uciechy z jazdy
nic nie piszę bo i tak duża burza mózgów :D
masz nie łatwy wybór
dominator jest za wysoki, masz 2 wyjścia gs 650 albo trampi z obniżonym siodłem, innej opcji na 1 moto dla kierowcy 164cm nie widzę i ponieważ to ma być pierwszy motor, to im starszy tym lepszy a nadwyżkę kasy w kask i ubiór ( porządny)., tu trampek ma przewagę, bo łatwo o plastiki, lusterka ,klamki i wszystko co trzeba co tydzień wymieniać po glebach
...tu trampek ma przewagę, bo łatwo o plastiki, lusterka ,klamki i wszystko co trzeba co tydzień wymieniać po glebach
tu sie zgodze, oryginalne bibelotki do GS-a cenią się wyżej niż pewnie warte.
PS. tak cwane bestie zrobiły, że nie da się nawet w lusterku wymienić samego szkła, trzeba całe nowe lusterko ( temu teraz cały czas je odkręcam :p ),nawet nie sprawdzam ile za kierunek ( plastikowy na sztywno :eek::Sarcastic: , taśma izolacyjna dobrze trzyma :p ) a ceny innych pierdółek są wygórowane ( jest kupa uniwersalnych jakiś rzeczy co pasują no miliona motocykli, a do GS-a akurat nieeee pasują) :vis: ...ehh ależ to frustrujące :hehehe:.
ale poza tym gitara a nawet dwie :D
Hej Lena i Wszyscy,
doskonale rozumiem Twój problem :) Tak jak napisał Babel (nie wiem jak on to pamieta...) ja mam 167 cm i Afri obnizoną jak tylko można, no i siedzenie też. Jeździ się naprawdę super. Sama też jeżdżę po mieście i czasem w trasę, ale będę z Tobą szczera, jak babka z babką:
1. Z "przepychaniem" mam problemy. Nogami co prawda dotykam, ale jak jest trochę pod górkę to już jest problem.
2. Z podnoszeniem... No cóż albo jestem z super kompanami (tu pokłony do naszych kilku Afrkanerów :)) albo muszę kogoś prosić. Sama, jak jeszcze mam cos załadowane nie daję rady (zaprłam się że do wiosny :wzmocnię ramionka: żeby móc podnieść sprzęcik sama chociaż raz, ale na razie jeszcze nic z tego). Raz zdarzyło mi się zaliczyć parkingówkę pod moim biurowcem i musiałam poprosić Pana w garniturze o pomoc :) Trochę był zaskoczony, ale pomógł.
3. Jest to mój drugi motong. Pierwszą miałam Suzuki SV 650. Co prawda po tereni etym nie pojeździsz, ale poza tym jest na prawdę godny polecenie. Na miasto mały i zwinny, kopa ma, a na dalsze wycieczki też w miarę ok (dalsze, mam na mysli tak do Rumunii, a nie gdzieś na koniec świata). Ja zmieniłam na Afri, bo zależało mi na dalszej turystyce i czymś co przewiezie mnie przez szutry i drogi leśne. Wielkich terneów nie planowałam, z resztą dla mnie Afri nie jest do tego. Lepiej dać czdu na małym enduraku - bezstresowo i można zawsze podnieść.
Moje zdanie jest takie. Choć uwielbiam AT, to jako dziweczyna i to do tego "nie najbardziej rosła" nie kupiłabym jej na pierwszy motong. Nie wiem jak jesteś objeżdżona, ale na początku wielkość robi róznicę. Trampka nie ma sensu kupować. Jeździłam na nim trochę i też jest duży. Także jak już decydujesz się na coś większego, to lepiej Afri niż Trampka (lepiej się jeździ, a ciężkie i duże są obydwa - przy naszym wzroście te kilka centymetrów i kilo nie robi róznicy). Jeżeli nie zależy Ci na czymś i w teren i na szosę, to zastanowiłabym się nad taką Suzuką jak miałam (naprawde polecam, bardzo dużo się na niej nauczyłam). A jeżeli zachce się się prawdziwego terenu, to lepiej wtedy dokupić jakiegoś małego enduraka (nawe z tych starszych). Afryką po terenie, takim jak u nas śmigają chłpoaki może być ciężko, i to nawet nie ze wzgędu na jazdę, ale na nieuniknione wielokrotne podnoszenia. Naprawdę wtedy lepiej mieć coś lekkiego, co samemu się ruszy. Jeśli zależy Ci na czyś bardziej uniwersalnym (szosa i jakieś szutry), to niestety tu zaczyna się problem.... bo jak już zostało napisane nie ma praktycznie nic do wyboru dla małych babek. Z tego co wiem, to najczęstszym wyborem jest GS, ale tutaj się nie wypowiadam, bo nigdy nie jeździłam. BABA na pewno jest tu specjalistką.
Pozdr i jkaby co pisz na priv
Ola
PS. Chłpaki, dzięki za wszystkie miłe słowa uznania. Aż przyjemnie na duszy mi się zrobiło. A z tym trenowaniem to bez przesady. Przecież każdy stara się jakoś tam "douczać" i polepszać. Zawsze jest co gonić... :dizzy:
Witam i chylę czoła Afrykańskiej Braci...
czytam wszystkie rady, podpowiedzi, porównania i sama poradzę Ci jedno, zadaj sobie podstawowe pytanie ( sama je ostatnio usłyszałam od Hubiego)czy chcesz się nauczyć jeździć czy tylko sobie jakoś radzić na moto??
Z autoposji - uważam, że na pierwszy motocykl, szczególnie dla dziewczyny i do tego drobnej, najlepsze będą Suzuki GS500 lub Honda CB500. Takiej rady udzielono mi po zakończeniu kursu i rada była naprawde trafiona... kupiłam "cebulę" jeździło mi się na niej bardzo dobrze, motocykl zwinny, fantastycznie wkręcała się na obroty - powyżej 6 tys obr. dostawała wiatru w żagle, wybacza braki w doświadczeniu, którego przecież się nie ma, kiedy człowiek rozpoczyna swoją przygodę z moto. Moja cebula niestety skończyła tragicznie, bo jakiś młokos we warsztacie rozbił mi ją :mad:. Powiem tak, na pewno nie wjedziesz nią w teren ale uważam, że w teren dla kobiety też trzeba czegoś małego, jak pisała już Ola... Nie pojedziesz nią w bardzo daleką trasę bo nie osłania zbyt dobrze od wiatru ale uważam, że nauczy Cię jeździć... nauczy Cie pewności i doświadczenia a jak już będziesz bardziej pewna, to wtedy kombinuj co dalej...
powodzenia :p
Maćka
Afryka_Dzika
17.11.2008, 10:37
Witam ja ma 1,58 jak się dobrze wyprostuję i po dłuższym czasie zastanowienia zakupiłam na 2 moto Dominatora
http://picasaweb.google.com/lh/photo/pbRqgrX-9mnZJH2L4Q4wVg (http://picasaweb.google.com/lh/photo/pbRqgrX-9mnZJH2L4Q4wVg)http://picasaweb.google.com/Africa1105.2/Dominator#5269334434233186898
Nie obędzie się oczywiście bez obniżenia.
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję. Rozglądam się, ale dzięki waszym radom na pewno łatwiej będzie mi podjąć decyzję. Pozdrawiam.
szkoda ze nie zagadalas na zakonczeniu to bym Ci dała śmiga, ktos dalby Ci Afryke, a ktoś inny coś innego, Tramka czy coś tam jeszcze i miałabyś pierwsze wrażenie z jazdy za sobą, i na pewno już byłoby Ci łatwiej zdecydować...jak coś to wal do mnie śmiało, jeśli chcesz sie przymierzyć i przejechać ( teraz to pewnie może nie być już okazji )
Dzięki baba za propozycję, będę pamiętać.Pozdrawiam.
To chyba najlepsza rada, poprobowac rozne moto i zobaczyc co pasuje. Sugerowalbym Afri probowac na koncu, bo reakcja typu "ale PO CO mam probowac jeszcze COS INNEGO?" jest wielce prawdopodobna :D
Nie padło zasadnicze pytanie... Do jakiej kwoty szukasz moto.
Jeśli około 10 kilo to Transalp 600
Transalp 600 jest nizszy i poręczniejszy od 650 i wcale nie gorszy.
Design jedynie trąci myszką
Nie chciałabym moto starszego niż 2000-2002r, a cena...cóż, zwykle podlega negocjacji. Liczę na Twoją podpowiedź Franz, bo słyszałam, że sprowadzasz,więc cennik zapewne nie jest Ci obcy. Z góry dziękuję.
Cennik nieobcy, ale i ceny nieallegrowe.
Mam trampka z 2000r ( stan techniczny wzorowy)
http://otomoto.pl/honda-transalp-650-M845080.html
Mogłbym go polecić ,ale osobie wyższej
Rocznik 2000 i powyżej za cięzki i za wysoki. Bawić się z obniżeniem zawiech , siodła po co. Udowadniać komuś że potrafię ?...
Tobie polecam F 650 Gs mimo ze na dzień dzisiejszy nie mam.
F 650 gs i to z obnizonym siedzeniem jak ma Magda.
Dobrze jakby miał jeszcze obniżone zawieszenie.
Czuła byś się po prostu pewniej.
ew. motocykl cebulopodobny jak mówi Magda.
znalazlem cos takiego
http://www.advrider.pl/viewtopic.php?t=1843
To jest CS na pasek zębaty. Tak samo udany stylistycznie jak jak C1
Jedno i drugie ze stajni BMW :)
znalazlem cos takiego
http://www.advrider.pl/viewtopic.php?t=1843
Raczej nie łatwo bedzie się jej tego później pozbyć...
Słyszałam, że z tymi paskami są jakieś problemy...
Może i nie trzeba smarować ale jak padnie to kilka grubych stówek trzeba za to dać... poza tym produkt motocyklowy, skierowany wg mnie tylko dla kobiet.... nie miałam tego sama ale mówię to co słyszałam na jego temat...
znalazlem cos takiego
http://www.advrider.pl/viewtopic.php?t=1843
Bardzo ciekawe rozwiązanie ergonomiczne ... jak się zachce kupę to nie trzeba w krzaki lecieć tylko można nasrać w ten nocnik, który jest w miejscu baku :haha2:
produkty cebulopodobne typu cb500 gs500 er500 gpz500 itd bym sobie darował. chyba że chcesz sobie przyjemnosc na starcie uprzykrzyć.
Czemuż tak ? Cebula bardzo fajna była :)
tylko ciągle wiało i tylko asfalt ;)
No tak z tym wianiem masz rację ... Jak przyprowadzałem Cebulę z Olsztyna w listopadzie to myślałem że będzie się jechało tak jak Afryką ale srogo się myliłem :) Ale na pierwsze moto na 2 sezony przy założeniu że głównie będzie się jeździć wokół komina i nie wjeżdżać w teren Cebula jest OK :)
Bardzo ciekawe rozwiązanie ergonomiczne ... jak się zachce kupę to nie trzeba w krzaki lecieć tylko można nasrać w ten nocnik, który jest w miejscu baku :haha2:
Hubert, rozwaliłeś mnie tym tekstem - do łez! Choć muszę przyznać, że kształt CS podoba mi się, ale o nocniku nie pomyślałam - jak to blondynka!
Hej. Do tej pory jezdziłam na "czerwonej rakiecie" tj. Hondzie Vigor 650 i byłam z niej zadowolona. Jako niedoświadczony jeżdziec (moje piewrsze moto) czułam się bezpiecznie pomimo tego, że do ziemi dosięgałam palcami. Mogłam sama wytargać ją z garażu i byłam w stanie sama ją podnieść. Jakieś 3 tyg. temu "rakieta" zmieniła właściciela a ja szykuję sie do zakupu... no właśnie, nie wiem czego. Jeżdziłam na GS-ie Baby (super!), na Tramku (super!) i na Afice Adaggia (super!). Najpewniej czułam się na GS-ie z racji gabarytów. Trampek prowadzi sie świetnie, ale jak się juz najeżdziłam, pod garażem kolegi walnęłam parkingówę- nie sposób utrzymać potwora! Zdążyłam jedynie krzyknąć: Kajtek, łap, lecę!. Rozmawiałam z Lidką z Warszawki, która jeździ na Tramku i tak naprawdę odradzała mi zakup. Musze mieć taki motocykl, z którym będę sobie sama radzić. Ale do wiosny jeszcze troche czasu zostało, więc na cos sie napewno zdecyduję :).
Ps. Zawsze chciałam mieć Africę ale brakuje mi wiary we własne możliwości, tym badziej PODZIWIAM CIĘ OLA, że radzisz sobie z takim potworem!!! A historii o Tobie nasłuchałam się wielu :) (pozytywnych oczywiście :))
A Tobie Lena życzę powodzenia w poszukiwaniach :)
Pozdrowionka :)
Witam,
na innym forum jest takie to jest oto ogloszenie. Jezeli to wszystko prawda (stan, przebieg, gwarancja i dodatki - nie zapomnij pojsc do zaprzyjaznionego mechanika, coby to zwaryfikowac) - wydaje sie byc dobra oferta:
http://moto.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=3299
Lub, tutaj "mieszka" Motomirek, ktory za rozsadna cene sprowadzi Ci co chcesz i gwarancyje slowna da i slowa jak cwierkaja chlopaki na tym innym forum dotrzymuje:
http://www.motocyklebmw.pl
Na gazie!
NaczelnyFilozof
20.11.2008, 12:49
Koleżanka sprzedaje Tenerke http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1067856
Jakby co :)
52tys to już na Tenerkę przydużawo. Pozatym Tenerka jest za wysoka na wzrost 164
W przyszłym tygodniu jadę obejrzeć czerwonąGS 650 i kilka innych modeli, min. Aprilla Strada. Dam znać co z tego wyniknie. Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie, głównie ukłony dla Muchy, Franza i Huberta, którzy szczególnie się zaangażowali. Pozdrawiam.
Zainteresowanych tym wątkiem odsyłam do następnego :" Dziękuję za wsparcie", gdzie składam sprawozdanie z zakończenia akcji poszukiwania pierwszego motoru dla niewyrośniętej ( nie mylić z filigranową) niewiasty. Pozdrawiam.
Dziękuję raz jeszcze wszystkim, którzy doradzali, dodawali otuchy i rozwiewali moje wątpliwości.
a może coś takiego?? :D
http://img27.imageshack.us/img27/5037/pinkktm.jpg (http://img27.imageshack.us/my.php?image=pinkktm.jpg)
ja chce takiego misia :) ....
PS. a to malowanie to jakieś nieoryginalne :p
KTM-y tak mają tylko potem na słońcu robią się bardziej pomarańczowe,
to kwestia barwnika używanego do lakieru....:haha2: ;)
zbyszek_africa
03.04.2009, 10:48
KTM-y tak mają tylko potem na słońcu robią się bardziej pomarańczowe,
to kwestia barwnika używanego do lakieru....:haha2: ;)
Nieprawda Dzieju:)
KTM to jak kameleon dopasowuje się do barw jeźdźca, w tym przypadku to i nawet zawiechy się obniżyły do wysokości tej Barbie:). LC8 i ta laseczka wyglądają całkiem :eek:oryginalnie:)
Co by tylko łańcuch kiecki nie chwycił :oldman: I pokażą się różowe stringi :Thumbs_Up:
Dziewczyny, wreszcie znalazłam motocykl dla siebie he he he...
jak zacznę zbierać już teraz to może w następnym wcieleniu uda mi się go kupić :haha2:mam nadzieje, że dobrze się skopiowała strona?? :dizzy:
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.exoticcars.ws/cars/dodge-tomahawk.jpg&imgrefurl=http://www.exoticcars.ws/dodge-tomahawk/&usg=__zLNwdXIbXEmC73kEuskhlRV8TqU=&h=320&w=480&sz=45&hl=pl&start=1&sig2=4poqv2GKFGHt4ssRUSJucA&um=1&tbnid=yQ1-WklyAGL_RM:&tbnh=86&tbnw=129&prev=/images%3Fq%3Ddodge%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfi refox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26hs%3DsTJ%26sa% 3DN%26um%3D1&ei=SS_vSdPMCJHstgOPs5X3AQ
Maćka napisała :
"Dziewczyny, wreszcie znalazłam motocykl dla siebie he he he...
jak zacznę zbierać już teraz to może w następnym wcieleniu uda mi się go kupić :haha2:mam nadzieje, że dobrze się skopiowała strona?? :dizzy:"
Ten jest zdecydowanie tańszy :pi realny w tym życiu :haha2:
Jaki sportowy...
eeee , jaki sportowy , nawet tarczowych hamulców nie ma (a takie w wózkach już dawno są) , to jest raczej coś ala mikrobus ;)
..to po latach wnikliwych studiów nad tematem i obserwacji zaskakująco licznej populacji dzielnych dziewoj rozpoczynających jazdę off-rodową (ee.. gorzej jest z kontynuacją..;)), doszłam do wniosku, że wybór pierwszej maszyny OFF dla babeczki, rządzi się zgoła odmiennymi prawami, iż wybór pierwszej maszyny dla faceta..
Odkrywcze, co? :haha2:
Odesłałam już kolegę do odpowiedniego działu, mam nadzieję Elutka,że się nie obrazisz za wcięcie się w Twoje sprawy:).
Odesłałam już kolegę do odpowiedniego działu, mam nadzieję Elutka,że się nie obrazisz za wcięcie się w Twoje sprawy:).
A ja kasuję posta, mam nadzieję, że również nikogo nie urażę. Dzięki za sprzątanie Lena.
pozdr,
laska
Witam, ze swojej strony zaproponuje Honde SLR lub Vigora. Mam taka, pierwotnie byla zakupiona dla mojej kobietki, ale ta stwierdzila ze nie czuje sie pewnie na tej wysokosci. Faktem jest ze na rownym stala nie dotykajac ziemi calymi stopami, ale spokojnie wystarczalo dla pewnego podparcia. Moto lekkie, zwinne i latwe w prowadzeniu, funbike gabarytowo jak GS, z ta roznica ze to wiatrolap. Jeden uklad mniej do serwisowania i drobna redukcja masy. Po ew. glebie jak sie zadasz to sama spokojnie podniesiesz.
Witam, Kochane, potrzebuję Waszej pomocy!! Powiedzcie mi proszę , jako zupełnie nieświadomej jeszcze ale fascynatki:) czy kobitka wzrostu 168 cm i raczej drobna może jeździć na Transalpie? Czy są jakoweś obniżone? :)
Witam, Kochane, potrzebuję Waszej pomocy!! Powiedzcie mi proszę , jako zupełnie nieświadomej jeszcze ale fascynatki:) czy kobitka wzrostu 168 cm i raczej drobna może jeździć na Transalpie? Czy są jakoweś obniżone? :)
Są !
Można kupić zestaw obniżający profesjonalny dość drogi -
skrócony amortyzator Wilbersa + skrócona boczna stopka + obniżyć siedzienie + obniżyć 5 cm na lagach
lub samemu w wersji ekonomicznej bez wymiary amora - obniżenie siedzenia i popuszczenie na lagach przód + popuszczenie na sprężynie amora. Byleby nie za dużo bo bedzie gumowy.
Dzięki :), czyli da się płaską stopa stanąć? Poszukuję jakiejś opcji na pierwszy motor i Transalp najbardziej mi się podoba - w klasyfikacji co prawda wygrywa Africa ale na razie jej się boje - jeszcze poczekam :).
Rafal SHOC ma Trampka do sprzedania , którego kupił u mnie
Kontakt na priv
Dobry tampek w dobrej cenie
W tej chwili wyposażony we wszelakie dodatki , które można rozbroić
Rafał doszedł do wniosku ,że jednak Afryka ...
Może być jutro u Ciebie po drodze ( z Krakowa)Kupić nie kupić zobaczyć możesz
.
Dzięki :), czyli da się płaską stopa stanąć? Poszukuję jakiejś opcji na pierwszy motor i Transalp najbardziej mi się podoba - w klasyfikacji co prawda wygrywa Africa ale na razie jej się boje - jeszcze poczekam :).
Jak dużo opuścisz na lagach oraz "rozkręcisz" sprężynę w amortyzatorze, istnieje takie prawdopodobieństwo. Kości na amorku dają dużo, ale wtedy trampek może przypominać "przegubowca" (vide KLE Paulika, która ma zainstalowane kości na amortyzatorze). Tak jak napisał Franz, obniżone siedzeie, 2 cm z przodu niżej i amor odpuszczony do połowy powinny znacząco pomóc.
:)dziękuję Panom za fachowe uwagi. A gdzie się robi takie cuda - czy znacie jakieś "dobre" adresy we Wrocławiu?:) bo sama to się raczej nie podejmę;)
:)dziękuję Panom za fachowe uwagi. A gdzie się robi takie cuda - czy znacie jakieś "dobre" adresy we Wrocławiu?:) bo sama to się raczej nie podejmę;)
Siedzenie na Śląsku (Mariomoto) lub we wrocku, też jest tapicer.
Lagi we własnym zakresie, czyli ktoś z Zone Breslau pomoże, dotyczy to także amorka. Kości trzeba zamawiać. Odezwij się do Paulika na
http://www.transalpclub.pl/forum/ , lub podeślę Ci na PRIV-a jej nr.
Pozdrawiam, MaRP.
P.S. Trampka już masz?
Nie, ale pracuję nad tym usilnie :)!!! Dziękuję MaRP za rady, jak coś zgłoszę się po ten numer telefonu !!!:)
Brunetka
22.07.2010, 22:53
to teraz czas abym ja coś napisała :)
więc tak :)
My mamy Africzkę, jeźdzę nią troszkę :) i również staję na niej jak baletnica, ale jakoś daję radę, super mi się nią jeździ w błocie i po dziurach :dizzy:
po trasie również, ale moje marzenie to Transalp, ostanio dał mi troszkę pojeździć Naczelny Filozof, i mi się spodobało, jest niższa, no i ciut lżejsza, choć już wagą nie jest dla mnie straszna :) Bo udaje mi się naszą afryczkę podnościć :lol8:
Również miałam możliwość pojeździć sobie na :
Afryka - SUPER SPRAWA, tylko gdyby Diverek ją obniżył troszkę :bow::D
crosie , ale siedzenie strasznie twarde.... :)
Yamaha 125 jak dla mnie zamała - tzw komarek :D 90-100 km/h i nic więcej :)
Jakiś czoper - również porażka, przecież tym nie da się jeździć :) wyłącznie po drogach :vis: więc co to za przyjemnośc, jak nie można się wybrudzić w błocie :D
W niedługim czasie może uda mi się pojeździć MZK-tą - prawdopodobnie Trophy ??? Ojciec chowa ją w "szafie" :D więc trzeba będzie ją odkurzyć :)
Brunetka
25.07.2010, 22:57
I tak Diverek zrobił mi przecudowny prezent , i stałam się posiadaczką Transalpa :D
Super mi się nim jeździ !!! Przede wszystkim jest niższy od Afri, i czuję się "bezpieczniej" przy stawaniu, teraz to luz psychiczny :)
I już wiem że nie chce zamienić Tramka na inny motor :)
Dziś nawet udało mi się nim pojechać 130 km/h , ma pociągnięcie, nawet nie wiadomo kiedy i jest 100 na liczniku.
Diverek chyba poczuł ulgę, że będzie mógł mieć Afri na wyłączność i nikt mu nie będzie jej zabierał :haha2:
Lub przerażała go myśl że trzeba będzie obiżyć Afri :D więc chyba wolał kupić 2 motor .
A tak poważnie, super jest sobie pojeździć razem, mieć wspólne pasje :lc8::lobby:
Tampki, odpowiednio traktowane i serwisowane, praktycznie są bezawaryjne (afri daleko do trampka ;) ).
Miłego jeżdżenia :)
Witam
A co Wszyscy by powiedzieli o Varadero 125 na taki pierwszy pierwszy moto dla mojej żony wzrostu jakieś 165.
A ja polecam Transalpa, najbliżej mu do Afri :)
Ja mam RD04 a moja połówka Transalpa, całkiem miły zestaw :)
I sporo gratów się pokrywa w razie awarii
Pozdrawiam
A ja polecam Transalpa, najbliżej mu do Afri :)
Ja mam RD04 a moja połówka Transalpa, całkiem miły zestaw :)
I sporo gratów się pokrywa w razie awarii
Pozdrawiam
My z Brunetką też mamy podobny zestaw w garażu. Jest to fajny zestaw do wszelakiej dalszej turystyki, bez względu na nawierzchnię można dobrać ogumienie i hajda przed siebie. Jednak marzy mi się jeszcze dokupienie czegoś do lokalnego polatania po piachach, błotach i krzakach. Takie 2 sympatyczne niskopojemnościowe wścieklaczki na crossowych oponach bym przygarnął z chęcią. Byłoby czym polatać wokół komina. Bo i Afri i Trampek są za ciężkie w niektórych przypadkach.
Dzięki za sugestie trampek jest ok lecz na następny sezon, w tym roku chciałbym jakąś setę (niezbyt drogą i zbyt nową) do nauki a na następny sezon coś większego.
Do Diverka jeśli mogę coś zaasugerować jak chodzi o offa to tylko niebieskie znam z autopsji, ja mam wr 2,5 w czteropaku i jestem baaardzo zadowolony, do jazdy po piaskach czy równinach może byc 4,5 , w góry tylko 2,5.
Pozdreawiam
A ja uważam, że najlepsze enduro, to stare enduro, obecnie polujemy z moją połówką na jakieś dwie ciekawe xl, lub xr jedną 125 lub 180, a drugą 250 lub 500, stary dobry idioto odporny sprzęt :):).
obecnie polujemy z moją połówką na jakieś dwie ciekawe xl (...)
mi mówiono że bez min. 0,7 to nie ma co szukać... ale może to tylko plotki? ;)
Na drogę i owszem, ale do małej off-owej turystyki bez asfaltów to 250 zupełnie wystarcza, no chyba, że ktoś chce latać a nie jeżdzić.
W terenie najistotniejsza jest masa.
A ja mam problem z wyborem sobie mojego pierwszego motocykla.Mam 164 cm wzrostu i krótkie nóżki. Chciałabym trampka albo Xt-ka. Ale wydaje mi się, że Trampek będzie za ciężki i wysoki jak na pierwszy motór (chociaż da się go obniżyć), a Xt-k nie mam zdania (wiem,że na pewno jest lżejszy). Mój GrzesiekM ma Afri więc chce kupić coś żeby za nim nadążyć :) i pośmigać trochę po szutrówkach :D. Osobiście chciałabym mieć trampka, tylko czy sobie z nim poradzę :Sarcastic:. Jak myślicie, które moto na pierwsze?
i krótkie nóżki
mówi się zgrabne nóżki ..... tylko motocykl dopasować trudniej....
to prawda trudniej dopasować, ale po dłuższych obserwacjach raczej zmieniam zdanie, i jestem za Xt-kiem, przynajmniej jak na początek będzie mi łatwiej. Hmm... Trampek będzie chyba musiał poczekać z rok lub dwa. Bo to ma być pierwsze moje moto :D
Ula do mnie masz nie daleko, przyjedz pośmigasz XT-kiem i zobaczysz,że warto!!!!:D
a Xt-k nie mam zdania
No to spytaj się Baby, pewnie usiąść też da, może nawet kółko jedno czy dwa pozwoli zrobić.
M.
Patiomkin
20.09.2010, 10:47
Xt-ek fajne moto.
Niepsujate i dzielne choć to taki "ptak nielot"
Hej
Ja mam stareńkiego TA - 89 rocznik. Z tych najniższych i najlżejszych (600). Obniżony przód, tył bez zmian. Wzrost 170, długości nóg mi bozia nie poskąpiła. Dotykam 3/4 stopy do ziemi. Szosa i lekki off jest ok. Problemem są bardzo dziurawe asfalty i ostrzejszy off z dużymi skokami. Niestety przód bardzo szybko dobija i jest wtedy niefajnie w kierownicy. Polecam przemyślenie obniżania trampka. Ja jak tylko się trochę więcej nauczę to poproszę o powrót do ustawień fabrycznych, choć to mi wspomaganie nożne już całkiem uniemożliwi...
Pozdrawiam i do zobaczenia w Białej
Ula do mnie masz nie daleko, przyjedz pośmigasz XT-kiem i zobaczysz,że warto!!!!:D
Ivi musi tak będzie, że niedługo zawitam do ciebie na śmiga :). Niedługo czyli może w tym tygodniu ?!
Zapraszam!!! Po 16 jestem w domu :) A teraz to i za stodoła błotko fajne, więc można się zakopać!!!
hejka
ja zdecydowałam że jak na początek to kupuję gs 650 i mam pytanko do Was koleżanki..... Wiecie może czy w pobliżu Poznania jest jakaś zakręcona lejdiska która śmiga na tym sprzęcie?
hejka
ja zdecydowałam że jak na początek to kupuję gs 650 i mam pytanko do Was koleżanki..... Wiecie może czy w pobliżu Poznania jest jakaś zakręcona lejdiska która śmiga na tym sprzęcie?
z PON to nie wiem, ale znamy taką jedną cudownie szaloną z WRO :rules:
hej hej:) jestem Viki z Wroclawia, szwagierka (prawie;) ) Bajrasza. Przed zima wpadlam z moim lubym na pomysl zrobienia prawka na motor. Wszystko szlo dobrze, teoria za nami, mamy juz nawet wielkiego ladnego Trampka. Egzamin praktyczny odwolany z powodu sniegu, trzeba na wiosenke czekac:(
Trampek jest ale ja wolalabym na czyms swoim jezdzic:D Wybor padl na ladnego niskiego GS-a, ale coraz bardziej dochodze do wniosku ze przydaloby sie na pierwszy sezon cos mniejszego i tanszego, gdzie w razie wypadkow-upadkow bede mniej cierpiala z powodu porysowanych plastikow. No i Karol tez z checia najpierw pouczy sie na tym zanim wsiadzie na Trampka.
Po poczytaniu forum zwlaszcza Lejdisowego wybor padl na Dominatora. Ciezko ladnego znalezc no i ogolnie malo ich.
Znalazelam takie cos http://otomoto.pl/honda-nx-nx-250-dominator-M2281089.html
Ogladalyscie moze ten egzemplarz? a moze mieszkacie gdzies w poblizu?
bylabym wdzieczna za pomoc (podpytam jeszcze na sprzedam-kupie), sezon zbliza sie wielkimi krokami i fajnie byloby miec na czym jezdzic:))
pozdrawiam noworocznie
Viki
, a Xt-k nie mam zdania (wiem,że na pewno jest lżejszy).
Jeździ z nami motodama na xt. Jest początkująca, niewysoka. Bardzo sobie XT-ka chwali
Tu rzeczona Ona na XT:
http://vimeo.com/17705653
Mozesz napisac: czym krecona Ona?
Bo wydaje mi sie, ze jakosc i stabilnosc...
Dzieki. :)
Mozesz napisac: czym krecona Ona?
Bo wydaje mi sie, ze jakosc i stabilnosc...
Dzieki. :)
Kamera to Contour HD. Jakość jest jaka jest. na Oskara się specjanie nie nastawiałem. Na swoją obronę dodam, że pogoda była taka sobie padało, mgła i błoto na obiektywie ;)
O stabilizację niełatwo gdy statywem jest własna głowa :D
Tu są filmy przy innej pogodzie:
http://vimeo.com/15671509
http://vimeo.com/16581000
hejka
ja zdecydowałam że jak na początek to kupuję gs 650 i mam pytanko do Was koleżanki..... Wiecie może czy w pobliżu Poznania jest jakaś zakręcona lejdiska która śmiga na tym sprzęcie?
zielona góra :D
http://africatwin.com.pl/member.php?u=3122
Franek...
My już dawno po słowie ;)
MOTOMYSZA
12.01.2011, 14:33
Czołem Babeczki
Mam pytanko w temacie filmiku z You Tube'a pt
"biedrusko 08,11,2009 africa twin "
Proszę o podpowiedz na jakim moto śmiga tam Asia?
Pytam, ponieważ znajoma (165cm wzrostu) która dotychczas ujeżdża Varadero 125, ma zamiar kupić coś bardziej w teren niż na asfalty, nie w 2-suwie no ale nie za duży/wysoki i żeby sama mogła dżwignąć jak się gdzieś wyglebi. A ten moto Asi wygląda na OK, tzn że do ziemi można dosięgnąć (no chyba , że Ty Asiu masz 1,8m wzrostu???)
GORĄCE :Sun: pozdrowionka z Bydgoszczy skutej jeszcze lodem :cold: dla Wszystkich Lejdisek w Nowym Roczku :D
Marna ze mnie Babeczka :-((( a co do pytania, to moto Asi Yamaha Tricker..Małe zgrabne i jak widac dzielne bardzo :at:
Na Trickerze zdawałam egzamin w Bielsku :)
Mam 167cm wzrostu - rzeczywiście nie był wysoki. Lekki - przy hamowaniu awaryjnym wyciągnęłam go z przechyłu ogromnego [wiadomo - emocje] ;)
Ma jednak dwie wady - cenę oraz dostępność - był krótko produkowany, no i część WORDów je ma...
wojtalski
16.01.2011, 13:51
Tyle, że z tyłu kółko '16 i ciężko o jaką prawdziwą oponkę terenową.
KajetanXR
16.01.2011, 20:33
Pytam, ponieważ znajoma (165cm wzrostu) która dotychczas ujeżdża Varadero 125, ma zamiar kupić coś bardziej w teren niż na asfalty, nie w 2-suwie no ale nie za duży/wysoki i żeby sama mogła dżwignąć jak się gdzieś wyglebi
Może lepiej:
Xr 250 (występują czasem z guzikiem)
Xt 350 (łatwo pali)
DR 350 (wymaga troski)
a najlepszy DT 125 po obniżeniu tylko że 2 takt
jeśli bardziej lajtowo, miękko, nisko i damsko do NX 250 ;)
a yamaha tw 125?
Ja jestem lajkonikiem, ale moja nieco niższa koleżanka jeździła i mówiła, że dla niej w sam raz. Tylko nie wiem jak z "terenowością" ;)
fabrizio13
22.01.2011, 20:22
Czołem Babeczki
Mam pytanko w temacie filmiku z You Tube'a pt
"biedrusko 08,11,2009 africa twin "
Proszę o podpowiedz na jakim moto śmiga tam Asia?
Pytam, ponieważ znajoma (165cm wzrostu) która dotychczas ujeżdża Varadero 125, ma zamiar kupić coś bardziej w teren niż na asfalty, nie w 2-suwie no ale nie za duży/wysoki i żeby sama mogła dżwignąć jak się gdzieś wyglebi. A ten moto Asi wygląda na OK, tzn że do ziemi można dosięgnąć (no chyba , że Ty Asiu masz 1,8m wzrostu???)
GORĄCE :Sun: pozdrowionka z Bydgoszczy skutej jeszcze lodem :cold: dla Wszystkich Lejdisek w Nowym Roczku :D
Spróbuj tez zobaczyć za Beta Alp 400 silnik pochodzi z dr 350 super motocykl w teren daje naprawdę rade :D
Czytam, czytam i już.. coraz głupsza się robię:dizzy: Chcę kupić swoje pierwsze moto i zacząć wreszcie jeździć, dość już plecakowania! Zafiksowana jestem strasznie na Trampka, serce się do niego rwie, mało żeber nie połamie, ale są chwile, kiedy galaretce pod czaszką udaje się zebrać w bardziej zwartą masę i krzyczy do mnie, że Transalp na początek to poroniony pomysł. Najmniejsza na świecie nie jestem, do ziemi z siodła swobodnie dosięgam. Tylko ta masa... więc przyszłam podpytać kobitki, które tym potworem jeździły. Naprawdę taki straszny na początek..?
Czarna Mamba
03.03.2011, 09:32
Straszny nie jest, a już potworem na pewno, przyzwyczaić się do niego też da :) A masa wcale nie jest w nim taka duża :D
Poproś kogoś znajomego, żeby dał Ci śmignąć kilka razy. Zobaczysz, jak się czujesz na Trampku. Jeśli będziesz niepewna - szukaj czegoś mniejszego. Tutaj dziewczyny "chorują" na nx 250 :D Może Tobie też się spodoba. Szerokości!
Chili,
ja mam 167 cm i Africa była moim drugim motorkiem (pierwsze było Suzuki SV 650 - bardzo fajny motorek, polecam). Zastanwiałam się nad Trampkiem, ale po wielu namysłach i próbach jeżdżenia na jednym i drugim sprzęcie zrezygnowałam. Ale szukałam motorka w konkretnym celu - długiej, częściowo terenowej wyprawy. Więc moto musiało spełniać pewne warunki. Teraz moje wyprawy są coraz bardziej "off" i Afryka jest dla mnie za duża i za ciężka. Po kilku latach wyrobiłam już sobie zdanie w jaki sposób chcę jeździć i do czego jest mi potrzebny motocykl. Także najważniejsze żebyś odpowiedziała sobie na pytanie: o co Ci motocykl? A dopiero po odpowiedzi na nie zastanawiała się nad sprzętem. Nie ma motorka do wszystkiego. A dziewczyny mają tu oczywiście dodatkowo pod górkę: waga, wzrost itp. Wiem, że to zabrzmi trochę "odhumanizowanie" i oschle, ale nie kupuj motorka tylko dlatego,że Ci się podoba i już, bo potem może w ogóle nie spełniać swoich funkcji.
Dziel się śmiało przemyśleniami - każda z nas tutaj ma inne doświadczenia i zamiłowania (ja akurat nie należę do rodziny miłościczek NX 125, choć rzeczywiście jest tu licznie reprezentowana), więc na pewno będziesz miała pełne spektrum możliwych wariantów.
fabrizio13
03.03.2011, 11:47
Jest też Varadero 125 wygląda naprawdę ciekawe i jak każda dobra honda jest niezawodny :D:D
Dzięki Dziewczyny :)
Już piszę gdzie mnie boli: potrzebny mi motocykl do jazdy po mieście i do dalszych wycieczek, ale nie jakichś strasznie dalekich. W tym roku na pewno nie wypuszczę się na żadną wyprawę z tysiącami kilometrów:) Raczej bujanie się po ojczyźnie. Czyli asfalt i lekki teren, żeby mnie szutrówki i polne ścieżki nie zawracały z drogi (szczególnie, że ja chcę w błoto! ino tylko może nie od razu;) ). W trampku jestem zakochana, bo się do tego wszystkiego idealnie nadaje i nie odpada mi na nim kręgosłup (nie mówiąc już o tym jak wygląda :drif:, ale to sprawa drugorzędna). Problem w tym, że pisząc "pierwsze moto" i "zielona", byłam bardzo dosłowna... Ja dopiero prawko robię:/ Dlatego choć serce krwawi, zaczynam się zastanawiać nad czymś lżejszym i łatwiejszym w prowadzeniu. Na początek:D Tylko, kurka niedopierzona, co na ten początek?? Dominator? gs500?...
Nie rozumiem Twoich rozterek-chcesz trampka to go kup...amen
Czarna Mamba
03.03.2011, 14:50
To może faktycznie popatrz na mniejsze pojemności i co za tym idzie - moto będzie mniejsze i lżejsze. Gs`a nie proponuję (ale to moje przekonanie po roku jeżdżenia bandytą 1200, że suzuki to stuki...) Jeśli nie w teren, a miasto i wyprawy to Cb 500. Bardzo fajny i niezawodny. A jeśli teren - niech się wypowiadają dziewczyny, bo one czymś zawsze małym fajnie szaleją po błocku :D Na takich nie jeżdżę, nie znam się. Jeśli typowo w teren - pytaj.
Czarna Mamba
03.03.2011, 14:54
A co do Dominatora: o 250 powiedzą Ci dziewuszki, bo kilka ich tu jest:Thumbs_Up: 500 - moim zdaniem lepsza, ale słabo dostępna. Na codzień ok, w terenie się spisuje :drif: 650 z kolei już duża i ciężka. Mi nie podchodzi wcale.
Ale pamiętaj, że moto musi pasować Tobie. Najlepiej wsiąść, pojechać i w końcu coś sobie znajdziesz :)
A ja rozumiem rozterki Chili, bo sama takich doświadczałam rok temu. Podobał się Trampek i kilka innych, a stanęło na małym Dominatorze (mały, ale wariat;)).
Chili, myślę, że sama musisz wyczuć, na ile pewnie się czujesz w siodle. Ja jestem cykor i wybrałam nieduży i lekki motocykl , ale są też wśród nas dzielne Lejdisy, które po otrzymaniu prawka, wsiadły na Trampka i pojechały w daleką, samotną wyprawę (tak, tak, to o Tobie Burja).
KajetanXR
03.03.2011, 16:13
Chili skoro uniwersalnie + czasem też w błoto, skoro nóg Ci wystarczy to może XT 600??
Na czym jeździłaś? do czego się dotychczas przymierzałaś i było OK na rozmiar i wagę?
Chili skoro uniwersalnie + czasem też w błoto, skoro nóg Ci wystarczy to może XT 600??
Na czym jeździłaś? do czego się dotychczas przymierzałaś i było OK na rozmiar i wagę?
hahaha, na niczym :D:D
na sprzęcie czule nazywanym "pierdzipędem" na kursie prawkowym, jakąś 250-ką, dawno, dawno temu ścigaczem (suzuki, ale które ni czorta nie pamiętam) i Trampkiem po parkingu :D
Chyba wystartuję w jakimś rajdzie. Jutro:D
Wymyśliłam sobie tak: od jutra zaczynam bieg po komisach coby sobie różne cuda na żywo pooglądać i pomacać przynajmniej, skoro przejechać się na próbę nie mogę. I zobaczymy co z tego wyniknie.
Hej Chili, :)
Wybierz się w weekend na Wystawę Motocykli na ul. Marsa. Można się przymierzyć praktycznie do każdej maszyny. :D Nie wiem czy będą Trampki, ale zawsze warto zobaczyć.:)
A wiesz, że to jest myśl?! :bow: Nawet jeśli nie będzie Transalpów, do nich akurat dostęp mam, więc i przymierzyć się porządnie będzie jak :)
..ale za to niedziela, ale za to niedziela.. la la la laaaaa ..!! :D
Nie polecal bym ci Trampka.Propozycja XT600 nie jest zla.Pomysl o czyms lzejszym,naprawde,uwierz mi i zaufaj :D
XT-600 :Thumbs_Up: Przypadkiem ( ten przypadek to zlot motocyklowy w okolicy:D) to mój pierwszy motorek, zakupiony z pomocą Baby:bow:. Prawko zrobiłam dopiero w tamtym roku i też miałam dylemat co wybrać, żeby rade dać :) Polecam!!!
Zastanawiam się na dominatorem. Jako alternatywa Trampka wydaje się inteersujący. Jest może na forum warszawianka z taką maszyną, która pozwoliłaby obejrzeć ją na żywo? :bow::bow::bow:
Z warszawskich lejdisów małego Dominika ma Elutka, ale chyba nie trzyma go w mieście. Teraz u Ryżego Konia/Huberta stoi na warsztacie dominator650.
Coraz bardziej skłaniam się do dominatorka, tylko, że strasznie trudno go dorwać. Jak już jakiś przyzwoity jest, to w Szczecinie, czy na innym Podhalu.. Ja się niedługo :vis: na suchej gałęzi.
Witam
Jeżdzę aktualnie Trampkiem. Na średnie i długie trasy nadaje się super, szczególnie na kiepskie asfalty. Szuter i lekki teren jak najbardziej ok. Na piach i błoto... trochę za ciężki dla dziewczyny. A jako pierwsze moto... w mojej subiektywnej ocenie dosyć trudny i stresogenny w manewrowaniu (np zawracanie) w czasie normalnej jazdy masa nie jest zauważalna. Ślicznota jest moim drugim moto. Pierwsza była "damska piąteczka: czyli ER-5 (nie polecam przy wzroście powyżej 165 cm). Mimo, że mnie wkurzyła milion razy to sporo nauczyła. I gdybym miała zaczynać jeszcze raz, to też najpierw by była na rok jakaś szosówka, żeby się wjeździć w miasto i trasę, a potem TA lub duży Dominator.
Ale wybór należy do Ciebie ;-)
Podobnie jak myku, raczej nie polecałbym trampka na początek. Szczególnie jak chcesz trochę jeździć w terenie. O ile na czarnym masa nie jest problemem to na miękkim podłożu zmienia się to diametralnie. Chyba faktycznie lepszym rozwiązaniem jest jakiś singiel (wg. zasady - jeden cylinder na osobę :)). Teraz druga strona medalu, trampek jest doskonałym kompromisem na jazdę w mieście i w trasę. Dojeżdżam do pracy 70km, a pracuję w centrum wawy więc zaliczam i dłuższą trasę i korki. Jest naprawdę OK. Aczkolwiek przy jeździe solo dobry singiel w niczym by nie ustępował. Sumując - tak jak pisała Ola, najpierw odpowiedz sobie gdzie głównie chcesz jeździć. U mnie jest to 35% dobry asfalt, 35% mocno dziurawy asfalt, 30% szutry i leśne drogi, do tego często z pasażerką. I w tych proporcjach Trampek sprawdza się b.dobrze, choć czasem brakuje zawieszenia i mocy. Ale ja Cię rozumiem, podobnie jak ty jesteś w Trampku zadurzona, ja wzdycham jak widzę Afrykę :drif:
Pozdrawiam,
Marcin
Położyć trampka i go postawić na koła, jak ze dwa razy pod rząd nie stanowi problemu to kupować - poradzisz sobie na miękkim. Jeśli będzie problem z podnoszeniem to wziąć coś lżejszego. Z endurowatych xt/dr/xr - modele z guzikiem. Jeśli szosowo to cb500, xj600. BTW moja pani wjeżdżała estrelką w takie miejsca które omijali niemce na gieesach. Teraz chce ją sprzedać i kupić devilke, ale pewnie też ją wyciora w błocie. Enduro to stan umysłu :-)
Podnieść Trampka?? 200 kilo?? No, może po trzech latach na siłowni ;)
Jutro ma mi ktoś Domisia w Siedlcach obejrzeć, emocje sięgają zenitu :drif:
No sorry ale zjeżdżając z asfaltu zwiększasz ryzyko gleby. A to skutkuje koniecznością podnoszenia sprzętu. Nie masz go podnieść nad ziemie, tylko postawić do pionu. Co wcale nie jest trudne jeśli opanujesz technikę (ale na sypkich podłożu jest dużo trudniejsze niż na asfalcie). Chodzi o to że jeśli nie możesz podnieść motocykl będąc wypoczęta to jak sobie poradzisz gdy się zmęczysz? Jeśli chcesz w błoto, szutry to weź małego dominatora czy inny mały i lekki motocykl (w zasadzie dowolny poza plasticzano-sportowymi). Dość długo jeździłem na DT125 i uważam że do nauki jazdy off i wycieczek do 200-300km dziennie nic więcej nie jest potrzebne. Spokojnie da się tym przejechać kilka tyś km w ciągu urlopu. A jest lżejsze od trampka i więcej wybaczy.
Osobiście próbowałem się uczyć trampkiem (600) jazdy enduro. Boszesztymój, ale to była porażka! Leżałem często i czasami musiałem usiąść i poczekać zanim mogłem podnieść trampa. Bywało że podparcie się po uślizgu kulałem przed tydzień. Wsiadłem później na detka i jakie to wszystko zrobiło się banalnie proste. I mogłem się uczyć, a nie walczyć o życie ;)
Dobra, pozgredziłem sobie, a teraz idę zażyć tynktury smorodinowej na podagrę ;)
Najlepszego! :)
Marcin.111
09.03.2011, 22:02
Nie chciałbym nikogo zniechęcać ale muszę się zgodzić z Kaś i stwierdzić że warto najpierw dobrze nauczyć się jeździć na twardym. Jak już ktoś poczuje się pewnie na asfalcie to wtedy wjedzie w teren i będzie się musiał nauczyć jeździć od nowa bo utrzymywanie równowagi w uślizgach na błocie i piasku to dużo wyższy stopień wtajemniczenia niż jazda po twardym. Osobiście nie wyobrażam sobie jazdy od razu w terenie bez nabrania wcześniejszych pewnych odruchów motocyklowych. Obawiam się że po kilku glebach można się zniechęcić. Ja dla swojej żony do nauki jazdy kupiłem Kawasaki ER5. Muszę przyznać że sprawdził się idealnie. Na początku bardzo się bała ale wsiadła i pojechała a po kilku rundach już nie chciała zsiadać. Co do wzrostu max. 165 to nie mogę się zgodzić. Moja żona ma 168 i czuje się na nim super. Ja mam 174 i też traktuje go jako super zwrotny i bezstresowy motocykl na miasto. Na czarnym zdecydowanie pewniej czuje się na ER niż na małych enduro które jak dla mnie za bardzo nurkują przy hamowaniu i słabo się trzymają drogi ale to może przez moją masę. W sumie to ER5 nauczyło się jeździć chyba 3/4 anglików i motocykl jest pozytywnie oceniany w tej roli.
Panowie, spokojnie :D Czy ja mówię, że na dzień dobry polecę pakować się w błoto? Aż tak stuknięta nie jestem:D Jak dotąd tylko raz śmigałam sobie po piachach i dołach (4 gleby, banan na paszczy chyba z tydzień), ale na maszynie do tego przeznaczonej, a to zupełnie insza inszość. Pewnie, że najpierw trzeba opanować czarne, żeby pchać się gdzieś dalej, ale motocykl kupię jeden, nie dwa, więc kiedyś w końcu nim pojadę trochę się pobawić (albo walczyć o życie, ja się lubię uhetać :cool:). Może to nie jest normalne, ale na małych motórach czuję się strasznie niepewnie, jakbym tyłkiem po asfalcie jechała.. Takie subiektywne odczucie.
PS dopadłam dziś na chwilę Trampka, Boższszsz...:drif:
Pozwolę sobie nie zgodzić z tezą że najpierw po twardym. Mam przeciwne zdanie. Najpierw na miękkie - ale małym i lekkim motocyklem. To uczy opanowania techniki, a gleby z racji mniejszych prędkości są zdecydowanie bezpieczniejsze.
Twarde, czy mientkie, najpierw trzeba mieć na czym ćwiczyć:D
Nie ustaję w poszukiwaniach!
newrom dobrze mówi :Thumbs_Up: - najpierw teren, potem czarne. Najlepiej na sprzęcie dostosowanym do swoich fizycznych możliwości, temperamentu i motocyklowych planów na przyszłość. Jeśli apetyt jest duży, to nie ma co iść na kompromisy, bo i tak finalnie skończy się na wścieklaku :p
A potem tylko trening, trening i trening... i w góry :):):):at:
Chili, daleko nie musisz szukać ;) - w wątku obok Megi sprzedaje swojego Domisia.
Też uważa, że najpierw lepiej po krzakach się uczyć. Moto duuużo lżejsze. Jak się wyglebi parę razy to przy sprzedawaniu kupiec nie będzie się pytał raczej czy aby moto nie po glebie :). Prędkości na początku żadne, więc urazowość jak już napisano niska. Co najwyżej siniaki i, czego nikomu nie życzę, zwichnięcia.
No i ta radość z brudu ;)
Ucek, Megi sprzedaje 250
HO-HO i to jakie 250! :) każdy domiś z Gangu Domin to żywa legenda :D:dizzy:;)
z tego co napisałaś zrozumiałam, że dokładnie tego szkasz :confused:
Ucuś-to mam rozumiec że ja też mam legendę...hm myślę że dopiero stworzę moją legendę..yeah :)
Ucuś-to mam rozumiec że ja też mam legendę...hm myślę że dopiero stworzę moją legendę..yeah :)
Wierzę, że legenda, i nawet słyszałam z pewnych źródeł, że to zacna maszyna, ale ja 650 szukam..:(
RAVkopytko
20.03.2011, 20:46
ale ja 650 szukam..:( :Thumbs_Up:, powinno być: :D
:Thumbs_Up:, powinno być: :D
Będzie, jak już znajdę ;)
Mogę się pochwalić? Mogę, mogę?? KUPIŁAM! Dzisiaj moja rodzina powiększyła o nową członkinię, została nią Suzuki XF659, czyli Panna Fryderyka Zuzanna Freewind :)
Ja dzisiaj nie zasnę.... :D:D:D
No to gratki. Fajny sprzęt i ma nawet niezłego kopa. Ale to suzuki, stuki, puki... ;) No i singielek, który czasem strzeli focha przy odpalaniu.
Ale życzę owocnego i bezproblemowego użytkowania. :Thumbs_Up:
Czarna Mamba
24.03.2011, 10:05
Mogę się pochwalić? Mogę, mogę?? KUPIŁAM! Dzisiaj moja rodzina powiększyła o nową członkinię, została nią Suzuki XF659, czyli Panna Fryderyka Zuzanna Freewind :)
Ja dzisiaj nie zasnę.... :D:D:D
Gratulacje! Teraz tylko dzida! :at:
I koniecznie daj znać jak moto, bo najprawdopodobniej za dwa tygodnie taki Fredek do mnie przyjedzie, a nigdy go nie dosiadałam...
Majkiego nie słuchaj :D Suzuki to stuki, fakt, ale ten model podobno jest cacy:)
Ja dzisiaj nie zasnę....
No i jak? spałaś?...a Panna Fryderyka Zuzanna spała?
Majkiego nie słuchaj Suzuki to stuki, fakt, ale ten model podobno jest cacy
Wiesz, Mamba, ja miałem takiego sprzęta. Niedawno sprzedałem kumplowi. ;) Tak więc się nie nabijam, tylko piszę z autopsji. ;) I twierdzę, że sprzęt był fajny, tylko dla kogoś sporo mniejszego ode mnie. :haha2: Ale focha potrafił strzelić. :Sarcastic:
Czarna Mamba
24.03.2011, 11:25
Oj to żart był :confused:
Nie wiedziałam, żeś takiego posiadał. Napisz więc Panie cuś więcej, żebym i ja wiedzę posiadała! Bo przydać się może...:bow:
Ps. Poza tym nie podskakuj bo kto Ci moto będzie podnosił na Podlaskim:D
Spoko, przeca się nie obraziłem. :p
Co do XFa, to dużo nim nie polatałem, bo za mały był zdecydowanie. :dizzy:
Ale:
- całkiem zrywny (na gumę nieźle stawia ;) ),
- jak off to lekki (kółko 19 z przodu i małe skoki zawiasu - 170mm),
- przy afryce to cudzuki jest leciutkie (ok. 180kg zalany) i jedną ręką go przestawiałem, ale dla kobiety to najlżejszy nie jest,
- spalanie miał całkiem sensowne (coś koło 5l),
- szybka raczej symboliczna (nawet MGG jest nie wiele wyższa),
- lampa świeci słabo: Igen, bez soczewki (nawet po umyciu i założeniu dobrej żarówki),
- kanapa wygodna i ogólnie moto dość przemyślane.
- mało popularny, więc mało gratów do niego można znaleźć, części też nie zawsze są, mimo, że silnik jest wspólny z DRkami, (świece dwie i dość drogie jak za zwykłe świeczki, ok. 30zeta/szt)
- fabryczne "gmole" są z...plastiku :haha2:
To singiel i trochę masuje, do tego mój miał jakiś problem ze sobą i potrafił się w sobie zamknąć pod światłami i tak trwał przez kilka-kilkanaście minut, po czym mu przechodziło i już było ok. Ten problem udało się rozwiązać dość szybko, ale potem coś mu się nie podobało przy porannych odpałach i czasem musiałem jechać puszką do roboty. Jak wracałem to odpalał z pierwszego strzała. :mur: Z odpałami dalej ma różnie, ale kumpel z nim walczy i mówi, że efekty są ok. Ma dwa gaźniki na jeden gar i trzeba się trochę bardziej przyłożyć, żeby to ustawić.
Poprzednik na tym moto zjeździł całą EU i sobie chwalił zabawkę. Tak wyglądał mój u poprzednika: http://www.bikepics.com/members/magnes/97freewind650/
Tu jest trochę opisu i danych tech: http://www.republika.pl/chudzikj/XF650.htm
Ucuś-to mam rozumiec że ja też mam legendę...hm myślę że dopiero stworzę moją legendę..yeah :)
no ba! :D:D:D nie mam wątpliwości, że po dopisaniu do niego jeszcze twojej legendy, jego cena w prestiżowych, światowych domach aukcjach spokojnie powinna przebić lenonki Lennon'a i oscylować gdzieś pomiędzy uchem van Gogh'a a listami miłosnymi Hitlera ;)
Ucuś...for you
' W "Lennonkach" Lennona...
Do uszka Van Gogha..
Dołączyc już pora...
legendę Dominatora...
Dominiś najlepszy...
Dominis kochany...
Wzdychają do niego..
Dziewczynki i damy...
uff..kończę te rymy częstochowskie ( z całym szacunkiem dla Częstocowy) i zabieram sie do roboty...
Czarna Mamba
24.03.2011, 13:59
Majki -jesteś wielki:bow: Dzięki za info:)
Się do tych dzięków dla Majkiego dołączam:)
Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę zdobywać własne doświadczenia z moją panienką :D
W końcu jakoś zasnęłam, Fredzia mieszka chwilowo w cieplutkim garażu u mojego kumpla. Samotna tam nie jest, towarzystwa dotrzymuje jej bardzo szarmancki (i przystojny) Trampuś :) Nie wiem, czy w związku z powyższym się wyspała...:Sarcastic: Wolę nie pytać ;)
taaa.. bardzo pupularny w PL motur. aledrogo i ibej pelne jest czesci do tego :)
coś jak XLV 750R na wał i z kasatorami hydraulicznymi. piękne ale nie praktyczne
Akurat części do niego to nie problem, naprawdę sporo tego. Problemem jest upolowanie takiego motocykla, bo bardzo łatwo go przerobić na strego GS-a, ta sama rama, silnik, wydech. W zasadzie wystarczy wymienic przednie zawieszenie.
Akurat części do niego to nie problem, naprawdę sporo tego. Problemem jest upolowanie takiego motocykla, bo bardzo łatwo go przerobić na strego GS-a, ta sama rama, silnik, wydech. W zasadzie wystarczy wymienic przednie zawieszenie.
http://www.xrv.org.uk/forums/other-bikes/14951-honda-xlv-750r-my-project-november-2004-a.html
Rzeczywiście, prawie jak GS. Nie bardzo tylko kojarzę który....
Rzeczywiście, prawie jak GS. Nie bardzo tylko kojarzę który.... O Ty niedobry. To był mój komentarz na poparcie Twojej tezy, , że stare BMW daja radę, popartej zdjęciem BMW R80ST na stronie 3 tego wątku.
Nie wiem tylko dlaczego wydało mi się, że strona 3-cia jest ostatnią strona tego wątku i gdy dodałem odpowiedź, ta oczywiście pojawiła się na tej prawdziwej ostatniej stronie i przyznaję w tym miejscu wygląda idiotycznie. :D
Witam, witam! Także poszukuję czegoś na pierwsze moto. Z polecanych powyżej sprzętów spodobał mi się Varadero. Mój problem - to często już tu przerabiany - temat wzrostu :D Niestety do wielkoludów nie należę... 156 cm w kapeluszu :P Czy nie było by problemu z obniżeniem siodła do około 75cm? A może lepiej Dominatora?
Hej Lejdiski
Jeździła może któraś po lasach i dołach hondą XL 350? Interesuje mnie w zasadzie wszystko co dotyczy odpalania tego (wyłącznie na ciepło ;-)) z kopa i ogólnych odczuć z punktu widzenia kobiety. Co o tym sądzą faceci wiem, bo poczytałam fora, ale żadna dziewczyna o nim słowem się nie odzywała... trochę mnie to niepokoi, a wydaje mi się że to dobra alternatywa do małego Dominika. Wiadomo, że to staruch, ale Ślicznota (TA) też jest leciwa, a daje radę.
Hej Lejdiski
Jeździła może któraś po lasach i dołach hondą XL 350? Interesuje mnie w zasadzie wszystko co dotyczy odpalania tego (wyłącznie na ciepło ;-)) z kopa i ogólnych odczuć z punktu widzenia kobiety. Co o tym sądzą faceci wiem, bo poczytałam fora, ale żadna dziewczyna o nim słowem się nie odzywała... trochę mnie to niepokoi, a wydaje mi się że to dobra alternatywa do małego Dominika. Wiadomo, że to staruch, ale Ślicznota (TA) też jest leciwa, a daje radę.
No jak to co sądzą faceci :dizzy:
Maszyna owa jak napisałaś leciwa ale wdzięczna jeździ się nią fajnie jest do ogarnięcia a zwłaszcza jak pomieszasz zębatkami.
Niestety są to stare motocykle i części do nich jest naprawdę mało. Kolega ma takie już niestety w częściach ja przechodziłem perypetie z tymi rocznikami ale w XL PD05 500R
Jak widzisz tu https://picasaweb.google.com/113801727532815744470/HondaXL500RPD05RFHAustria#5414389610764504034 to nie mają lekko u nas. Z tych trzech wszystkie żyją i dają radość.
Jeżeli chodzi o odpalanie to najmniejszych problemów nie ma. Jeżeli ktoś o nią zadba bedzie się dzielnie spisywała. Jedyny problem jak w nich występuje to nagminnie ugotowany stator ale i to się da zrobić teraz.
No cóż, nie znalazłam XL-ki w rozsądnym stanie więc jako maszyna dla babeczki, czyli dla mnie, została nabyta w Dzień Kobiet pewna wdzięczna i leciutka maszyna. Z racji koloru zwana tymczasowo Ogrem lub Shrekiem. Jest to Kawasaki KLX 250. Dumna jestem strasznie bo odpalam ją z kopa nawet na zimno. Fotki w najbliższym czasie ;-)
Witam,
mam pytanie. Czy nie ma może tutaj kogoś z okolic Szczecina, kto pozwoliłby mi się przysiąść na chwilę na małego Dominatora ?
Problem polega na tym, że
1) czuję, że to mogłoby być TO ale w Polsce / na allegro nic nie znalazłam
2) a tak się składa, że za dwa tygodnie jadę do Frankfurtu, więc praktycznie przez całe Niemcy ... no i gdybym wiedziała, że właśnie tego motocykla pragnę mogłabym poznajdować coś po drodze i poumawiać się / ewentualnie zakupić.
Miałby to być mój pierwszy motocykl ... dzisiaj siedziałam na Yamaszce XS400 DOHC... ale jej się trochę przestraszyłam, a po lekturze forum stwierdziłam, że Dominator.. może to właśnie ten jedyny? No ale wiadomo ... na zdjęciu wszystko inaczej wygląda niż w realu.
miro&afryka
08.06.2012, 06:37
Witam,
mam pytanie. Czy nie ma może tutaj kogoś z okolic Szczecina, kto pozwoliłby mi się przysiąść na chwilę na małego Dominatora ?
Problem polega na tym, że
1) czuję, że to mogłoby być TO ale w Polsce / na allegro nic nie znalazłam
Dominator z Krakowa / Niemiec
http://www.moto-top.pl/motocykle/honda-nX-250-dominator,486.html
Ze Szczecina do Trójmiasta nie jest tak daleko Beata Kiełbasowa ma Dominatorka i w Redzie też jeden się wozi :) jeśli chciała byś się przymierzyć :)
A co do kupna to polecam z Niemiec przywozić ja sprowadziłam 2, oba były w świetnym stanie, ten motor jest na tyle mały że mieści się w combi ;) wiec logistyka z lawetami odpada.
Zobacz sobie na www.mobile.de jest ich z 15 :) i ceny przystępne.
kodanski
10.06.2012, 16:02
Dominatorka upychaliście w całości do kombiaka czy rozbiórka kół, lag itp???
Wychodzi na to, że prędzej w niemcowni będziemy niż gdzieś się trafi okazja zrobić przymiarki dla Żonki.
Nawet nie musi być kombi: http://africatwin.com.pl/showpost.php?p=180397&postcount=250
https://picasaweb.google.com/windsurferka/PakowanieDominatoraWSwiat#
;)
[QUOTE=kodanski;243851]Dominatorka upychaliście w całości do kombiaka czy rozbiórka kół, lag itp???
Nie jestem pewna czy przednie koło było zdejmowane ale na pewno lagi zostały na swoim miejscu :) i nie trzeba go było rozbierać na części pierwsze hihi
Witam, proszę popiszcie troszkę...uczę się...raczkuję, a jeśli moto na początęk to może Transalp, a może cbf 600 ? tylko Honda :) ma się rozumieć.Zbieram informacje...słucham. Mam 164 i ważę 65...a reszta to determinacja i zachwyt dla 2 kółek.Pozdrawiam
Witam, proszę popiszcie troszkę...uczę się...raczkuję, a jeśli moto na początęk to może Transalp, a może cbf 600 ? tylko Honda :) ma się rozumieć.Zbieram informacje...słucham. Mam 164 i ważę 65...a reszta to determinacja i zachwyt dla 2 kółek.Pozdrawiam
Cześć, jeśli twoja nóżka ( bo całkowity wzrost wszystkiego nie określa) nie jest dłuższa niż 75cm to na trampku możesz mieć przy wysoko.
Pozostawała by ci np obniżona beemeczka F650. Koleżance z nóżką 73cm taka obniżona pasuje.
Dobrą opcją jest coś małego jak CB500 ale musisz sobie odpowiedzieć na pytanie : po jakich drogach chcesz jeździć.
Jeśli nie tylko po równym asfalcie to CB odpada.
Oczywiście na niższym będziesz się pewniej czuć ale enduro za to prowadzi się o wiele fajniej i to jest warte tego ciutek wyższego siedzenia.
Powinnaś usiąść na różne motocykle i sama wybrać ten na którym ci dobrze.
To Ty będziesz go dosiadać i tobie ma pasować.
Przejedź się kawałek i sama ocenisz co sprawia Ci przyjemność.
Każdy ma swoje preferencje i podpowiedzi innych nie zawsze będą dla ciebie właściwe.
Dadzą wskazówki ale nigdy odpowiedź.
Marcin-BB
19.06.2012, 15:00
http://moto.allegro.pl/honda-xr-125-i2416478725.html
Albo ten sam silnik w innej wersji nadwozia:
http://otomoto.pl/honda-inny-trans-city-nx-125-M3246482.html
Takim małym nx-em Mygosia z Bystrej objechała w zeszłym roku Polskę dookoła. Daje radę.
Jeśli budżet pozwala to tu jest super maszyna- mogę polecić w ciemno:
http://otomoto.pl/honda-nx-250-dominator-M3219890.html
Cena kosmiczna, ale zadowolenie gwarantowane!:)
Co do XR czy NX 125:
Mały, lekki, tani, prosty w obsłudze i mało -nawet bardzo mało pali!;)
Do "stawiania pierwszych kroków"- jak to sama napisałaś będzie w sam raz!:Thumbs_Up:
I nie daj sobie wmówić, że musi być od razu 600 ccm pojemności "bo mniej to obciach". Tą małą xr-kę sama podniesiesz z ziemi choćby do góry kołami leżała. Nie jest to jakieś super osiągnięcie japońskiej techniki, ale zawsze to honda a nie chiński skuter. Moc Cię nie porwie, ale za to silniczek dość trwały i tani w serwisie! Nie traci dużo na wartości więc jak Ci się znudzi po dwóch miesiącach to sprzedaż i kupisz większy a coś potrenujesz i się poduczysz!
Sam szukam czegoś podobnego dla żony, która miała kilka lat przerwy w jeżdżeniu i musi się uczyć od nowa!
Pozdrawiam!
Marcinie proponujesz małe silniczki ale dość wysokie sprzęty głównie na wertepy a nie do jazdy uniwersalnej.
Fakt że przy tym lekkie ale Ela póki co nie określiła się że tylko Off .
A dla np swojej żony spokojnie jako nawet pierwsze moto postawił bym trampka 600.
I nie dlatego że poniżej 600cm to obciach ( gdyby była niższa to f650) tylko dlatego że mogła by sobie jechać gdzie tylko by chciała a nie tylko w koło komina lub na przyczepce na zlot jak to wiele osób praktykuje właśnie malutkimi motorkami.
hej elaela, mam 164, ważę 55 trampka kupiłam na 1sze moto i nie żałuję, co prawda glebnęłam parę razy kiedy nóżka mi uciekła w koleinie albo pod górkę, ale moje dość wydziwaczone gmole jednak działały, a wrażenia z jazdy niesamowite! ze względu na wysokość i na wagę zdecydowałam się i niedawno trampka sprzedałam. zmieniłam go na cb500;) sporo niższa, trochę lżejsza, co daje uczucie pewności jakiej brakowało mi na trampku. jak tylko nabiorę takiej 100% pewności nie zawaham się kupić trampka znowu. także podsumowując, oba modele pana Hondy są moim zdaniem warte uwagi jako kandydaci na pierwsze motocykle, tylko pytanie na jakiej nawierzchni zamierzasz jeździć najczęściej, o czym wspominali przedmówcy, no i najlepiej dosiądź paru egzemplarzy, przejedź się i wybierz. powodzenia!
I nie dlatego że poniżej 600cm to obciach ( gdyby była niższa to f650) tylko dlatego że mogła by sobie jechać gdzie tylko by chciała a nie tylko w koło komina lub na przyczepce na zlot jak to wiele osób praktykuje właśnie malutkimi motorkami.
Równie dobrze mogę napisać ,ze wymiar poniżej x cm to obciach. A kolesie na Goldasach mają cochones po kolana..A Ty czym jeździsz???:o:o
Równie dobrze mogę napisać ,ze wymiar poniżej x cm to obciach. A kolesie na Goldasach mają cochones po kolana..A Ty czym jeździsz???:o:o
Pytasz "czym jeżdzisz" mnie czy Marcina? Ja nie uzależniam wyboru tylko od pojemności ale też od innych zalet. Wszystko zależy kto i do czego potrzebuje.
Do krzaków pasuje mały silnik i lekki sprzęt na drodze jednak przyjemniej się jedzie ciut większą pojemnością która nie musi być od razu bardzo ciężka.
Dziś kupiliśmy dla koleżanki BMW F650 o której wspominałem 5 postów wcześniej .
Dosięga i ogarnia gabaryt a 650 jest tutaj zaletą a nie wadą.
Świżo upieczona motocylkistka szuka motóra, mam tramka 650 z 2000 roku i jest dla niej za duży, dziewucha ma 176 cm wzrostu, chopery odpadają, proponowałem Horneta, moze Bandyta lub Fazera, co proponujecie? do wydania jakieś 7000 poslich złotych sztabek złota, hej
do wydania jakieś 7000 polskich złotych sztabek złota
Poszukajcie motorka bezpecznego. Bez nadmiaru mocy i z przelotowa około 80 km/h Na dwa lata zupełnie wystarczy.
Jeżeli nie musi zjeżdżać z czarnego, to może standardowo XJ/CB? F650 też nie powinna być za duża. Może Suzuki GS500?
Mam Diversiona 600 98rok w wersji obnizonej pod kobite za 5500pln
na szose diverka600 jak znalazl ;)
tomekv4
Mam Diversiona 600 98rok w wersji obnizonej pod kobite za 5500pln
zapodaj jakąś fotkę, może dziewucha się skusi,
Mam nadzieje że widac na fotkach ze sporo obnizona. Tez kobitka jeżdzila
"Kawał baby", niech się uczy jeździć a trampek zrobi się mniejszy.
creativka
08.08.2012, 10:04
Jest Dominator 250 igla na sprzedaz..i cebula..objezdzone obie przez kobitke.
Czas zmieniac na trampka, gs 650, ktm LX4 military i takie tam ...co spasi.
Jesli sa zainteresowani..szczegoly na priv.
UPD: Dominator jest juz sprzedany. Pozostala Cebula.
creativka
29.08.2012, 19:41
Nie wiem, czy mozna ten post tu umieszczac..ale dzisiaj..przyjechala juz do nowego domu moja nowa pociecha...prosze kochac i szanowac, moja: Angela Merkel :D BMW GS 650.
http://i1100.photobucket.com/albums/g412/vasiluta/Zdjcie0113.jpg
Przy okazji mojej niezmiernej wdziecznosci za uratowanie "zycia", kupilam Kwintalowi Afryczke :D Maszyna cudna..szkoda,ze jeszcze za duza jak na mnie :D
http://i1100.photobucket.com/albums/g412/vasiluta/Zdjcie0112.jpg
Dziewczyny tak duzo czasu spedzily razem, ze nie chca sie rozstac. Musimy juz z Kwintalem jezdzic razem :D, nie ma wyjscia..bo jeszcze sie tfu tfu popsuja sie :D
http://i1100.photobucket.com/albums/g412/vasiluta/Zdjcie0114.jpg
Jutro natomiast mnie czeka caly kurs warsztatowy...jesli Pan prowadzacy pozwoli..pokaze caly proces..ale chyba tu juz wszyscy wiedza jak wymieniac olej, wymieniac swiece, naciagac lancuch..etc :D
Fajne ale zdjęć w okolicy garażu to bym jednak unikał, żeby nie kusić losu:dizzy:
Szybka z Ciebie Babeczka :bow:! Z kolorem włosów też:).Ledwo Cię rozpoznaję.
Gratulejszyn:Thumbs_Up:
No to do szybkiego zobaczenia.
Aaa, to jednak padło na GSa... Gratulacje, ciesz się nim i bądź ostrożna.
Jeszcze jedno - co to za historia z Kwintalem? Ma nową babcię 03?
creativka
03.09.2012, 16:31
Jeszcze jedno - co to za historia z Kwintalem? Ma nową babcię 03?
Tiaa..kupiulam mu :D moze zaprezentujemy pociechy u kujawiakow :D
A gdzie kupiłaś taką ładną rd03?
A gdzie kupiłaś taką ładną rd03?
żeby być ładną wystarczy że jest 03 :)
Leonr2 jeśli mogę zasugerować - szukałbym Rd03 na włoskich stronkach, np e-bay.it . Tam jest ich dużo i wyglądają ładnie. Tylko nie zrób takiego błędu jak ja parę lat temu - pojechałem po cud-Afrykę Rd04 do Szwajcarii i wróciłem, ale tylko z wrażeniami turystycznymi po pokonaniu Alp fiatem Uno. Myślę, że jeśli już będziesz miał konkretny namiar w tamtym kierunku, to są na naszym forum osoby obeznane z włoskimi klimatami.
creativka
04.09.2012, 16:50
A gdzie kupiłaś taką ładną rd03?
Wlasnie..sprowadzona z Wloch..
okazala sie w lepszym stanie niz moja BMW :( przeklinalam na prawo i lewo..jak zobaczylam pekniety korek od paliwa :(
dzięki za podpowiedz. Mówicie, że z Włoch, nie wiem czy warto , tzn czy koszt transportu nie przekroczy kosztu rd03
diwersja nie pasuje, niby za ciężka, pośpiechu nie ma, może i dobrze, na coś trzeba sie napalić,
Wicherek
23.06.2013, 19:51
Witam :)
Czy ktoś tu jeszcze żyje?
Jak większość osób z tego tematu szukam motocykla dla siebie.
Za rok po zrobieniu A2 mam zamiar jaki kupić.
Jakiś, bo już nie mam pojęcia co brać. Wiele czytałam, słuchałam i na prawdę nie wiem co mogłoby być dla mnie dobre, który motocykl.
Mam 168-170cm wzrostu ( nie wiem dokładnie, bo jeszcze rosnę ) jestem drobna :P Szukam motocykla do podróży, a nie do niedzielnych wypadów.
A2 - maksymalnie 35kW i stosunek mocy do masy własnej nieprzekraczający 0,2kW/kg
Marcin-BB
23.06.2013, 20:07
Moja żona jeździ na XT 350. Oczywiście marudzi, że brakuje guzika, ale daje radę! W końcu jak ktoś chce jeździć na motórze w dalekie kraje to musi umieć porządnie kopnąć!:D
Motocykl jest idealny dla kobitek bo waży z paliwem 120 kg. Moc niezablokowanego to 29 KM, więc trochę przekracza wymogi A2, ale jest sporo wersji fabrycznie zblokowanych do 19 KM.
Cena super zadbanego egzemplarza w Niemcowni to około 1500 Euro. I tam bym radził szukać bo u nas same złomy na Allegro itp.
Tu masz trochę zdjęć z reanimacji naszego egzemplarza:
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...postcount=2380 (http://africatwin.com.pl/showpost.php?p=274657&postcount=2380)
i stan obecny::)
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=2478&page=299
Wicherek
23.06.2013, 23:46
Na A2 35kW czyli 47-48 KM.
Może jakieś jeszcze propozycje :) W sumie został rok, ale lepiej posłuchać opinii i rad innych osób.
scamelus
24.06.2013, 16:55
Witam Szanowne Panie
Szukam od dłuższego czasu lekkiej niskiej maszyny na pierwsze moto dla mojej Małżonki. Żonce najbardziej podobają się ścigacze, ale nie wiem czy to dobry wybór do miasta, tym bardziej na początek...
I tak czytając sobie wątki w dziale "Lejdis" pomyślałem nad Hondą NX250. Moto ma być raczej do miasta, więc wchodzą w grę raczej opony turystyczne. Tylko musiała by się najpierw przymierzyć i się przekonać do bardziej terenowego sprzęta. A najlepiej jakby ją jakaś Lejdis zaraziła miłością do małego Dominatora...
Może jakaś posiadaczka Dominatorka z okolic Warszawy miałby czas żeby się spotkać, pogadać i pomierzyć...
Miedziany
24.06.2013, 21:35
Na A2 35kW czyli 47-48 KM.
Może jakieś jeszcze propozycje :) W sumie został rok, ale lepiej posłuchać opinii i rad innych osób.
Wicherek, a przerabiałaś Suzuki GS 500, najlepiej w wersji F, o taki (http://m.regiomoto.pl/portal/testy/testujemy-uzywane-suzuki-gs-500-f-nie-tylko-dla-poczatkujacych)?
Moja 2 połówka śmiga nim aż miło, a ostatnio coraz bardziej zjeżdzamy z asfaltów (np. Bośnia) i wcale nie zostaje z tyłu. Łyka spokojnie dziurawe asfalty, trasy 10% szuter, 90% czarne i nie narzeka. Do tego jest poręczny, mało pali, ma nieskomplikowaną konstrukcję i co ważne u lejdisek: WYGLĄDA ŁADNIE;)
polecam, Magda Gessler
Witam Szanowne Panie
Szukam od dłuższego czasu lekkiej niskiej maszyny na pierwsze moto dla mojej Małżonki. Żonce najbardziej podobają się ścigacze, ale nie wiem czy to dobry wybór do miasta, tym bardziej na początek...
I tak czytając sobie wątki w dziale "Lejdis" pomyślałem nad Hondą NX250. Moto ma być raczej do miasta, więc wchodzą w grę raczej opony turystyczne. Tylko musiała by się najpierw przymierzyć i się przekonać do bardziej terenowego sprzęta. A najlepiej jakby ją jakaś Lejdis zaraziła miłością do małego Dominatora...
Może jakaś posiadaczka Dominatorka z okolic Warszawy miałby czas żeby się spotkać, pogadać i pomierzyć...
Kupiłem żonie małego dominka, jest zachwycona, mało tego, każdy kto się tym przejedzie jest zachwycony. Motocykl naprawdę uniwersalny, ale jeśli żonie podobają się ścigacze, to raczej inna liga. I niekoniecznie trafi w gusta.
scamelus
25.06.2013, 20:18
Żonka przejechała się dziś małym Dominatorkiem i jednak nie trafił jej w gusta. Szczególnie wąski bak, którego nie mogła trzymać kolanami i trochę zbyt wysoka kierownica. Po prostu nie czuła się pewnie.
Ale faktycznie lekki, chociaż co do wysokości kanapy to są sporo niższe sprzęty.
tak , najlepsza bedzie motorynka :D
takim podejsciem nie nauczy sie jezdzic
znam kilka kobitek naprawde drobnych a jezdza na xt600czy dominatorach i calkiem niezle sobie radza . nie wysokosc siedzenia swiadczy o dobrym prowadzeniu sprzeta.
Witam,
Szukam pierwszego motocykla do mojej kobiety - 162 cm wzrostu i niecałe 50kg - czyli drobinka. Będzie miała póki co prawojazdy A2, czyli 35 kW i stosunek moc/masa nie większy niż 0.2.
Szukamy motocykla o charakterze turystyczno-endurowatym (70% czarne, 30% szuter). Dziewczyna przysiadała się do mojego trampka, niestety nie jest w stanie go dosiąść. Nawet ze zdjętą kanapą ma problemy z utrzymaniem go w pionie albo dźwignięciem go ze stopki.
Moglibyście coś polecić? Z tego co czytałem wyżej to dużo pojawia się dominatorów, tylko nas przeraża trochę częsta wymiana oleju :(
Z góry dziękuję.
Może Aprilia Pegaso IE (wtrysk) lub mały GS?
Powinny łapać się na A2...
Zdecydowanie mały ( 250) dominatorek. Wiele dziewczyn zaczynało od tego sprzętu ( ja także) i były bardzo zadowolone. Z dominatorka przesiadłam się na suzuki DR i ...po dwóch sezonach wrócilam do hondy ( crf250).
Kupiłam Dominatorka w Niemczech, z niewielkim przebiegiem i bardzo zadbany egzemplarz, płaciłam ok 8 tys PLN . Myślę za nadal można znaleść zadbane dominatorki w niewielkich cenach z pewnie większym prebiegiem
Co do oleju- nie pamiętam aby był z tym jakiś poroblem-no chyba ze planujecie podroż dookola świata
zaczekaj
16.03.2014, 21:10
Yamaszka xt 350?
Słyszę pochwały na temat tego motka.
osobiście jeżdżę xt600, ale to i waga większa, i wzrostu ciut więcej potrzeba, a i na A2 się chyba nie łapie.
Yamaszka xt 350?
Słyszę pochwały na temat tego motka.
osobiście jeżdżę xt600, ale to i waga większa, i wzrostu ciut więcej potrzeba, a i na A2 się chyba nie łapie.
XT350 jest dzielny. Brakuje mu jednak rozrusznika, co dla tak filigranowej kierowniczki może być sporym kłopotem.
--
JarekO
Tak się składa, że mam też xt350.Faktycznie jest kochany tylko ta kopajka...to niewielka trudność dla drobnej kobietki
Aprilia Pegaso i mały gs (650) są za mocne na A2 niestety, poza tym tak jak patrzę na Pegaso to wygląda prawie jak trampek 650 (gabarytowo).
Dookoła świata raczej nie pojedziemy (póki co), ale w te wakacje planujemy zrobić wyprawę tak na 10 tys. km, więc pewnie podobne tendencje się utrzymają w przyszłości.
Dzięki za rady!
Jeśli nadal masz tę samą dziewczynę, to ja bym sobie na twoim miejscu odpuścił dominatora 650 bo ona jest tak drobniutka, że ją wysokość i masa zniszczy. Moja jest o wiele wyższa i sięga płaską stopą do podłoża z dominatora, ale mimo wszystko masa robi swoje i czasem jej brakuje siły żeby go wytargać z niekorzystnych warunków drogowych. Wiem, że są dziewczyny co ogarniają cięższe motury, ale one mają na 200 procent więcej siły i doświadczenia. Ja bym na twoim miejscu szukał coś do 350-400ccm i koniecznie obniżone. A częstymi wymianami oleju się nie martw bo to wcale nie jest tak upierdliwe jakby się mogło wydawać. Dominator 250 może jest jakimś wyjściem, ale obczaj ilość części do niego a raczej ich brak. A na 10 tysięcy w wakacje to ją zabierz na tył swojego trampka i będziecie wszyscy bardziej zadowoleni, szczególnie, że zajmie ci tyle miejsca co większy kufer:) Dziękuję, dobranoc.
W tym roku będzie jechała z tyłu, ale w przyszłości będzie chciała sama prowadzić ;)
650 dominatora nie brałem pod uwagę, za duży i chyba nawet za mocny.
Coś do 350-400ccm? Ale właśnie co?
Hej Nev,
widzę zę jesteś z Łodzi i tam mieszkacie. Skontaktuj sie z kims kto ma DR 350 i daj swojej kobiecie sie przysiaść.
Ja mam 166cm i wazę okolo 57kg. Jeżdziłam kiedyś XT600 ale jednak nie miałam frajdy w offie - za ciężki, wiec zmieniłam na DR350.
Moja DR350 ma
- kopke - jeszcze z niej nie skorzystałam.
- rozrusznik - poprzedni właściciel przerobił chwała mu za to,odpala zawsze i wszędzie ( jesli nie stoi miesiac w garazu) .
- odchudziłam siedzenie co by sięgać nóżkami
- moto obniżony na kosciach bo i tak siedzenie nie pomoglo ( może dla tego że mam apsy z poprzedniej wersji DR 350)
Poza tym każda dziewczyna ktora chce jeżdzić i ma zapędy do podróżowania nawet offem to uważam,że DR 350 może być fajna alternatywa. jedyny minus to prędkość. Ale cięzko o dualowy moto.
Jedynie trzeba dbać o nią by służyła.
Servisować jak należy, sprawdzać po każdym parkowaniu w garazu stan oleju - bo lubi łyknąć.
Jeśli będziecie w okolicy Krakowa to zapraszam -garaż otwarty.
Cleo
a kup jej yamahe TW 200 niech obcowac sie nauczy z motocyklem
fajn y niski wszedolaz , w teren na popierdolki idealny
http://img02-otomoto.sogastatic.pl/M3936510_1.jpg
Zastanawiałem się nad TW, tylko ciężko jakiegoś dostać. Widziałem tylko 125 :(
Tak się składa, że mam też xt350.Faktycznie jest kochany tylko ta kopajka...to niewielka trudność dla drobnej kobietki
Skoro to nie wadzi zbytnio, to motocykl godny polecenia.
Pozdrawiam
--
JarekO
A toż ja mam też DR350-i nawet do sprzedania chętnie
Nev, polecam Dominatorka. Mam takie gabaryty jak Twoja kobieta i Domi daje mi mnóstwo frajdy z jazdy. Jest na tyle lekki, że jestem go w stanie przepchnąć na parkingu, czy podnieść po glebie. Wysokość kanapy nie przeraża (jak moto stoi na podnóżku dotykam ziemi czubkami palców, jak stoi tylko na kołach jest znacznie lepiej). Z częściami wbrew pozorom nie ma aż takiego problemu. Zresztą moto raczej do awaryjnych nie należy. Jedyny minus: nie tak łatwo jest znaleźć nx250 w fajnym stanie.
Jest jeszcze taki motur Beta Alp 4,0 z silnikiem od dr 350. Wydaje mi się że dla kobiet idealny. A i ja takiego też mógłbym mieć, wydaje sie mało wymagający do włóczęg.
Marcin SF
12.04.2015, 12:26
Witam wszystkich, chwilkę mnie tu nie było może niektórzy pamiętają ;).
Przymierzam się do sprzedaży motocykla mojej małżonki, motocykl typowo dla babeczek więc zapytam tutaj. Mianowicie mam bardzo duży problem z wyceną wartości motocykla, nie wiem ile mogę za niego oczekiwać.
Maszyna dosyć unikatowa HM CRF 230. Czyli CRF 230 z homologacją drogową, odpalana z rozrusznika i takie tam. Rocznik produkcji 2006 moc 14 kw, masa własna 118 kg.
Po za unikatowością maszyny unikatowe są jej przebiegi motocykl kupiony w 2009 roku zrobił do dzisiaj około 1000 km, głównie lekki teren i szutr. Szacunkowy przebieg motocykla to nie więcej niż 5000 km (poprzednia właścicielka również z forum Africa Twin).
link do zdjęcia poniżej, nie mam zdjęć aktualnych motocykla, ale jego stan nie uległ znacznemu pogorszeniu, z tego co pamiętam nie ma tylnych kierunków, bo w krzaczorach łatwo odpadają :haha2:
https://drive.google.com/open?id=1ejv8T-syOB140GnogmF-pnWwCuEmtUA85w&authuser=0
będę wdzięczny za pomoc Pozdrawiam
PS. Zdjęcie już publiczne :P
PS2. link działający (nie nawidzę picassy :P )
https://drive.google.com/open?id=0B9_LSxXWXZdBMWdNdWdzWFRfSjQ&authuser=0
Fotek nie widać...Kajtkowa jeździła na czyms takim...
Marcin SF
12.04.2015, 12:52
aa dokładnie tak :) a w zasadzie dokładnie ten
Chyba go widziałem 2 tygodnie temu w Kosiance.Bardzo fajny sprzęt do nauki .:)
szynszyll
13.04.2015, 18:27
W Rzeszowie jest zdrowe DT125 co wazy 106 kg ino trza miec noge bo to wysokie. Jedzie to-to jak gupie porownaniu do 4 suwa 125 -250
Masz jakiś namiar na tą maszynkę w Rzeszowie?
Marcin, fajnie że znowu jesteś :) - żona tez się pochwal. A może to jakaś nasza Amazonka?:)
wrruuummmm
dla chętnych mam obniżoną DT 125 (2005) (można podnieść z powrotem)
http://allegro.pl/yamaha-dt-125-re-2005-wwa-kat-b-obnizony-i5265500791.html
na!zdrowie!
Tomas_XRV
20.10.2015, 23:41
Dostałem specjalną misję wyboru motocykla dla mojej żony. Sprzedajemy XJ600 ze względu na to że chciała by trochę poczuć piachu w zębach i polatać ze mną w lekkim offie, ogólnie to by chciała żeby na twardym śmigała jak na XJ i w terenie dawała radę. Powoli spokojnie wytłumaczyłem że nie ma aż tak uniwersalnego sprzętu. Ze wszystkich stron polecają F650GS ale po przeczytaniu tego tematu XT600 nas zainteresowała (nawet bardziej nam się podoba). Więc pytanko może bardziej techniczne co lepiej wybrać?
- żony wzrost 176cm
- kwota 8-10tyś
Plusy beemki to wtrysk, ABS
XT600 koło 21''
Plusy beemki to wtrysk, ABS
XT600 koło 21''
Zawsze masz F650GS Dakar, 21" z przodu :)
Tomas_XRV
21.10.2015, 00:06
Robiliśmy przymiarkę do Dakara był na podwyższonej kanapie i taki dość duży już się wydawał. I za sensowny trzeba więcej zapłacić niż planowany budżet.
zaczekaj
21.10.2015, 02:18
Xt600e.
Mam 166 cm i było spoko.
Teren super. Na czarnym trochę mniej ale wyższa owiewka poprawia komfort.
wytapatalkowano
Jezeli ma to byc wygodne i dawać radę na asfalcie i tam gdzie Afryka, to tylko maly GS XT zamęczy Ją na dojazdach.
Wbrew pozorom różnica nie jest aż tak duża.A części do XT wszędzie i za niedużą kasę. Polecam XT-ki, piec dobry i jedzie od samego dołu, choć demon prędkości to to nie jest. A komfort dojazdów zależy od kanapy, opon i owiewki.
Tomas_XRV
21.10.2015, 08:47
Pomimo ze dwa są singlami z podobna mocą beemka bedzie sie lepiej jechało po asfalcie?
Planujemy opony dualowe może TKC i czasami jakiś wypad po asfalcie np 300km w jedna stronę. XT się zamęczy?
A i wielki wyczyn jest wyrwać XTeka w dobrym stanie?
zaczekaj
21.10.2015, 09:31
Nie jest to wielki wyczyn znaleźć dobrego xteka..
Xteków jest dużo więc i wybór większy.
Ja jechałam na kołach do Rumunii i z powrotem i motór przeżył. Tysiąc km w jedną stronę. Opony założyłam asfaltowe. Brakowało jedynie owiewki, dokuczał wiatr.
To jasne że gs będzie luksus na asfalcie.
I jasne jest to, że xtekiem będzie większa frajda i poręczność w terenie.
Zastanówcie się na czym wam bardziej zależy.
Na terenie czy na asfalcie?
Jeśli teren to jak trudny?
Same równe, suche szutry? Bo jeśli, nic wymagającego w
dodatku w dużej większości asfalt to brałabym gs ze względu właśnie na wygodę na czarnym.
wytapatalkowano
Tomas_XRV
21.10.2015, 10:04
Dzieki za cenne wskazówki jest dylemat :) Jakiś super wymagający teren to nie będzie chyba ze sie zdziwię :) a w BMW właściwości terenowe to są takie tylko na papierze czy jakoś to idzie? Dakar wiem ze daje radę ale zwykły z 19" z przodu?
Niestety nie ma motocykla uniwersalnego.
GS super wygodny na asfalt, na "teren" który jest czymś więcej niż szutrem - nadaje się tak średnio [owszem, da się, ale przyjemność mierna].
XTek w terenie fajniusi - na asfalcie nieco męczący.
Moim skromnym zdaniem najbardziej "dualowym" enduro jest DR650SE :)
Na Ukrainie radził sobie na błotach o wiele lepiej, niż 650gs.
Na asfalcie załozyłam wyższą owiewkę - i da się zyć :)
A może LC4 KTMa? Jakis Military? Na 176 będzie bardziej dopasowany, niz na moje mikrusowe 167 :)
A na koniec - prawda jest taka, że najlepiej jakby zona się po prostu przymierzyła, przejechała, wzięła kilka zakrętów na trawie :) Każdy jest inny i każdy czuje inaczej.
Dominator-XT-DR650SE, wszystkie podobne, ale wiadomo że Honda najlepsza:D
Jest jeszcze nieco bardziej terenowe XT czyli TT, ale chyba nie w tę stronę chcecie iść (na razie:))
Trza obejrzeć parę sprzętów, a i tak po oglądaniu jak zapytasz o wrażenia z jazdy to usłyszysz, że się nie podobał..Dlaczego? "Jakiś taki brudny był ten motor".:)
Tomas_XRV
21.10.2015, 11:39
Gosia masz racje z przymiarką ale za nim będzie następna integracja Podlaska już coś kupimy :)
Mhv masz racje jak moto nie bedzie czyste i umyte to go nie kupi :)
To jak ma byc czyste, to jednak myślę, że dobry będzie BMW :P
Witajcie,
Mnie zaskoczyła 19 letnia Córka mówiąc że bedzie robić prawko....
Właściwie już by się zapisała gdyby nie fakt ze prowadzący szkołę sugerował przyszły rok...bo juz zimno , można nie zdążyć z jazdami....
176 cm wzrostu , drobna ...czego w razie spełnienia marzeń o kat A szukać?
Dominator 250 ?
Byłaby możliwość żeby ew pooglądać jakieś Wasze propozycje niedaleko Strzelec Op ?
To na razie kijem na wodzie pisane ale ....
176cm wzrostu to super błogosławieństwo od losu, jeśli się chce na moto jeździć. Sama mam tyle i nie mam problemu z żadnym motocyklem, nawet na Afrze dobrze mi się jeździ/podpiera na postojach. Mogłabym trochę polecić Dominatora 650. Dużo ich, tanie, jak zadbany, to długo posłuży. W terenie robi, na asfalcie też, ale może trochę gorzej :-) Kwestia przyzwyczajenia. A do tego podobno Dominatory są kochane przez kobiety.. ;-)
Tomas_XRV
21.10.2015, 14:26
To jak ma byc czyste, to jednak myślę, że dobry będzie BMW :P
Oczywiście z tym brudem to taki żarcik sytuacyjny :)
Oczywiście stan techniczny a nie plastików sie liczy. Ale chyba sadze ze pomimo enduro to na sprzedaż motocykl sie myje. To tak jak by iść na pierwsza randkę i sie nie umyć :) musi byc chemia. Co z tego ze dobry chłop ale jak od niego capi :)
A 650 na start to nie za duzo??
Z tymi Dominatorami 650 cos nie tak chyba jest. Gdzieś słyszałem ze głowica pęka , wałki rozrządu sie rozlatują...
Nurofen na TCP wałkowany jest temat czegoś lżejszego ok 600 ccm i o dominatorze i jego głowicy znajdziesz tutaj:
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=191&t=19819&start=100#p315192
Chyba włąśnie o to mi chodziło . Dziękuję .
Nawiązując do drobinki o wzroście 176 cm i PIERWSZYM w życiu motocyklu za czym powinienem sie rozejrzeć , co podpowiedzieć , co zasugerować żeby początki były łatwe , miłe i nie zniechęciły do turystyki.
Moto na poczatek najbardziej uniwersalne...
A może trampek 600 - spokojnie po asfalcie, poza też daje radę. Wybacza bardzo dużo i jest to honda :)
Też mam 176 cm i spokojnie dawałem radę - ba Zaczekaj ma mniej i też na TA szaleje.
Sama przecież w terenie jeździć nie będzie - w razie czego podnieść pomożesz, prawda?
U Tomkav4 taka zielona za 5kpln stoi (chyba jeszcze) - dołożyć gmole i stelaż produkcji Henrego i masz można się spokojnie uczyć, glebić i co tylko sobie stryjenka zażyczy.
waga motocykla ma kolosalne znaczenie . Moje dziecko to raczej z tych drobinek ;-)
Dominator 250 ? Ciężko o zdrowy egzemplarz ...XT 600?
zaczekaj
21.10.2015, 15:41
Trampek na tak!
Ale tylko dla upartych bo dla drobnej kobietki to jednak kawał motocykla. Ja bym go nie zamieniła na nic mniejszego.
wytapatalkowano
Co do XT 600 ... nie miałem styczności z nowszymi (3tb) jednak co do starszych (a takie polecam, są lżejsze, 18' z tyłu), są one zazwyczaj nadszarpnięte czasem (a raczej poprzez ich poprzednich właścicieli), bywają problemy z gwintami w silniku, dobrą głowice również już trudno znaleść (ale da się).
Mimo wszystko jest to niezła opcja na pierwszy motocykl, wdzięczne i stosunkowo trwałe silniki (w modelu 1VJ jest problem już z dostępnością modułu, statora (przewijanie, regeneracja nie wystarcza na długo). I cena zdecydowanie na tak ;)
Ewentualnie transalp, i tu również pierwsze roczniki są zdecydowanie lżejsze, to czuć
ayahuasca
21.10.2015, 18:54
NUROFEN
Witajcie,
Mnie zaskoczyła 19 letnia Córka mówiąc że bedzie robić prawko....
Właściwie już by się zapisała gdyby nie fakt ze prowadzący szkołę sugerował przyszły rok...bo juz zimno , można nie zdążyć z jazdami....
176 cm wzrostu , drobna ...czego w razie spełnienia marzeń o kat A szukać?
Dominator 250 ?
Byłaby możliwość żeby ew pooglądać jakieś Wasze propozycje niedaleko Strzelec Op ?
To na razie kijem na wodzie pisane ale ....
19 lat i robi kat A? to chyba nie w Polsce, bo mając 19 lat może zrobić kat A2, pilnujcie tego przy wyborze sprzętu :)
Dalej piszesz, że jest drobniutka - a pojedźcie do szkoły i niech Wam pokażą (najlepiej) obydwa motocykle, Yamaha jest ponoć łatwiejsza w nauce i na egzaminie. I na pewno nie zdąży, jest za zimno i za mokro. Nawet jakby wszystko poszło dobrze to z egzaminem będzie słabo.
Tomas_XRV
21.10.2015, 19:10
A co myślicie o TT600 zamiast xt dla kobitki?
zaczekaj
21.10.2015, 19:15
Jeszcze Mniejszy komfort na czarnym i już dużo bardziej dzielniejszy w terenie. A Pisałeś że aż takiego terenu to nie przewidujesz.
wytapatalkowano
Tomas_XRV
21.10.2015, 19:24
Oczy mi sie zaświeciły jak pomyślałem co by było jak by do pracy poszła :)
Pomijając kwestie finansowe to mi się widzi dla dziecka xt660 :) może nawet z X na końcu
Marcin-BB
21.10.2015, 20:54
Jak kochacie te córeczki czy dziewczyny to kupcie im na początek coś, z czym nie będą musiały walczyć, a za to bez stresu pojadą wszędzie- i po czarnym i po lesie:
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-225-serow-CID5-IDbYb0j.html#fa7ec531c7
Tą znam bo stoi u sąsiada i można ją kupić taniej, bo już w terenie była i troszkę się podrapała:;)
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-225-serow-stanbdb-CID5-ID8b6Tb.html#fa7ec531c7
To są motorki bardzo lekkie i niskie. Waga w granicach 120 kg z paliwem. Mocy wystarcza na początek a w lekkim terenie idą jak burza.
Nie wiem..mała pojemność jak na przeloty asfaltowe, chyba, że do niezbyt szybkiej jazdy.
TT chyba trochę wyższa w siodle, o wszystkich moto yamahy poczytasz tu:
http://www.rallye-tenere.net/Stammbaum.htm
Ale nie bardzo to rozumiem - weź ją i obejrzyjcie kilka sprzętów do sprzedania w okolicy..przez internet nie wybierzesz.
Tomas_XRV
22.10.2015, 08:46
Moto wybrane :) tylko dogadujemy szczegóły TT 600 z 98r mam nadzieje ze da radę ze swoim wzrostem bo jak nie to ja bede musiał na tym jeździć :)
zaczekaj
22.10.2015, 09:12
Proponowałabym może najpierw pojeździć czymś takim chwilę zwłaszcza, że chcieliście latać również po czarnym.
Nie twierdzę, że to zły wybór aczkolwiek z Twojego opisu wywnioskowałam, że teren lekki i większość asfaltu.
TT nie będzie wygodnie robić dłuższych dystansów.
W każdym bądź razie życzę dobrego wyboru i radości z jazdy.
Owiewke koniecznie załóż by w klatę kobitce nie wiało.
wytapatalkowano
Tomas_XRV
22.10.2015, 09:17
Forumowa sztuka :) Biała z niebieskimi naklejkami.
Zaczekaj masz oczywiście rację będziemy starać się unikać asfaltów :) Owiewka jest już założona od katełema
Postawiliśmy na jedną kartę. W końcu ma motocykl szosowy to teraz trzeba terenu spróbować. A wróże z fusów że małym GSem by się zraziła do offa.
Czyli TT600E? Kanapę u Janka z Limanowej zrobić i ogień..owiewka może być mocowana na kierze uniwersalna. Skoro mówisz, że ma już szosowy to dobry wybór.
Tomas_XRV
22.10.2015, 10:24
Tak TT600E 89cm wysokość siedzenia to nie jest tragedia, jeździła ostatnio na drz 400 tam jest wyżej i już było trochę za wysoko. Szosowy ma ale idzie na sprzedaż.
Tak się wkręciłem w poszukiwania sprzętu że prawie kupiliśmy XR650R ale się obudziłem że to dla żony ma być, a nie dla mnie :)
Tomas - kanapa nie tyle wysoka w 600E co niezbyt wygodna, o to mi tym razem chodziło. Niech dobrze służy.
Tomas_XRV
22.10.2015, 10:31
A ok jak by co to można jakiegoś barana na siedzenie albo drewniane kulki jak mają taksiarze :)
Tomas_XRV
22.10.2015, 20:23
Hmm....
A jaki kolor? :)
Dokładnie to ta, już zaklepane :)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ca89380bc4d6.jpg (http://naforum.zapodaj.net/ca89380bc4d6.jpg.html)
Tomas_XRV
22.10.2015, 20:44
Spokojnie pobrudzimy ją :)
Hia Było, było, było ale i ja troszkę zaśmiecę... Szukam pierwszego moto dla mojej żonki. Ma być turystycznie, czesto w koło komina zdecydowanie po czarnym. Żonka ma 160 cm, dość silna jak na kobietę... Cena w granicach 20-30 tysi... Ma być komfortowo dość, bo żonka bywa marudna... Myslalem o jakimś małym GS, czy cuś... Hmm sam już nie wiem... Dziękuje za odp
Pozdrawiam
maciej33
28.02.2018, 14:36
Hia�� Było, było, było ale i ja troszkę zaśmiecę... Szukam pierwszego moto dla mojej żonki. Ma być turystycznie, czesto w koło komina zdecydowanie po czarnym. Żonka ma 160 cm, dość silna jak na kobietę... Cena w granicach 20-30 tysi... Ma być komfortowo dość, bo żonka bywa marudna... Myslalem o jakimś małym GS, czy cuś... Hmm sam już nie wiem... Dziękuje za odp
Pozdrawiam
Mi to wyglada na ukryty przekaz ze potrzebujesz pomocy bo kobieta Cie bije :-)
Za 30 to kupisz 3 GS z rotaxowym singlem: czarny, rozowy i zolty.
Spokojnie Ci na F700GS starczy, a to juz się odpycha (silnik ten sam co w 800tce). Czesto mozna znalezc z obnizonym zawieszeniem. Kumpela w W+wie miala, ale nie wiem czy juz sprzedala no i nie wiem ile cenila. Jak chcesz mogę dac Ci kontakt.
Jest jeszcze f650GS dwucylindrowy- to to samo co 700tka, tylko przed liftem. Nie mylic z f650GS z singlem- ten po lifcie zmienil nazwę na G650GS. :)
Wysłane przy użyciu Tapatanka
Z gs 650 twin bedzie zadowolona :) ja swojego uwielbiam :)
Moja przejeździła 40tys na f650 twin, była zadowolona, narzekała trochę na słabe hamulce, później na słabe zawieszenia.
Jeśli budżet pozwoli to szukaj F700gs, ma lepsze heble.
Popieram,
teraz będzie mój 3ci sezon na f700gs (przedtem f650g rotax). Fajne to, wygodne, w lekki off też zjedzie.
https://lh3.googleusercontent.com/azu3RlyG_ELKNwIgSysj1vn1D2nrMURjsy8ADKDGXNO0YHqL7O b71gE-t8nnZl6_s53JFWMIN1I_p3yspaH5ALur7MlRa9RVGM2c-Y-57Z8XN7pJ_Gy9E_iS2IC-q3lFXTJULskH3bWK2DoNKmzWaHrD2re2VfdCjULzhKL7iSlmXw 7e79ztd9q8Ixe9ru5zu7fw2VmFVr4EYS6j2N9vfGW111yAeQNW fQgI2arF2B_QgytRMQy654hTgMJuAyCs_4i1t15q79wF6BufwP U6IW385wt_9uaU9-9yjzPdskToNIbbUQjTUzQ0RDdPrK_kjyoG8apLr-LkwQf5eITWzT03u-dvrIhF0e1As2F0yw6hID1eO5um1m4Go8uXW3BTrJ2yzllWrXXK vfwqZiZcOeD4Bsa7a6_xxh-M4gg0xWdoDvYS4wk-ejA1GrZQBPcvh-xrvd-2uGNiTem8KRIbf-lprgpLEiO-VfUiuUOK7o8dUoVKPdFba92fOl6MDy6NC2FN-cShmpVR1uFc4g4A6CW72Tq_aKgndhhiohNeVKrAR2PZq9w0Ejb XnvcjY7Xuj1srWlUfKSd_m0EUyyjTDkTGyadFTewzGrEHanVEP nOuyX_8Z4gp4f6nA-H54T_L241Iai5FN1eVZsqTWoQ8_x-GglVTTO9v0A=w496-h330-no
Moja przejeździła 40tys na f650 twin, była zadowolona, narzekała trochę na słabe hamulce, później na słabe zawieszenia.
Jeśli budżet pozwoli to szukaj F700gs, ma lepsze heble.
Te heble faktycznie troche slabe, jedna tarcza. W 700stce sa dwie.
Marcin-BB
02.03.2018, 07:08
Hallo!
Dlaczego nikt nie zaproponuje na pierwszy motocykl jakiejś 250-ki lub max. 400-setki.?? W tym budżecie można przebierać w nowych ofertach.
Nie znam potencjalnej kierowniczki, ale skoro to ma być pierwszy raz, to może zacząć od początku a nie od 200 kg mastodontów.:)
CRF 250L- nowe za około 17 tyś. Do nauki w sam raz.
zaczekaj
02.03.2018, 07:22
Hallo!
Dlaczego nikt nie zaproponuje na pierwszy motocykl jakiejś 250-ki lub max. 400-setki.?? W tym budżecie można przebierać w nowych ofertach.
Nie znam potencjalnej kierowniczki, ale skoro to ma być pierwszy raz, to może zacząć od początku a nie od 200 kg mastodontów.:)
CRF 250L- nowe za około 17 tyś. Do nauki w sam raz.Chyba dlatego, że Lakrua napisał, że zdecydowanie po czarnym, ma być wygodne i myśli o czymś w stylu GS 😉
Skoro Komar odświeżył temat, to ja tu zarekomenduję mojego Źrebaka :) Z przyczyn życiowych przekażę go drogą kupna innej kobiecie. Kobiecie, bo obniżyłam i bo lekki. AJP SPR 240 enduro. Masa wraz z 9l. w baku to 116 kg. Siodło po założeniu kości obniżającej na wysokości 83 cm. bez wycinania. Bardzo przyjazny sprzęt.
https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=44147
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.