View Full Version : Rumunia 2009
Temat już mocno oblatany, ale jestem pewien że jeszcze nie wszyscy byli.
Na razie jadę ja i Kazik.
Póki co nie ma żadnego konkretnego planu. Może sama Rumunia, może jeszcze o Ukrainę i Bułgarię zahaczymy. Jest jeszcze dużo czasu na wymyślanie.
Termin się wyklaruje pewnie wiosną. Mnie już nosi więc pewnie będę cisnął na jak najwcześniejszy :D Najchętniej jeszcze zimą bym pojechał ;)
Nie krócej niż na dwa tygodnie, a czy dłużej to zależy od tego jaka trasa nam się wymyśli.
W każdym razie jeżeli ktoś nie ma pomysłu gdzie jechać albo też planował tamte rejony to zapraszamy. Wszyscy wariaci mile widziani :)
Jak byście robili traskę wzdłuż Dunaju na przykład to mogę się podłączyć. Mam niedaleko z BG.
O w mordę! nie spodziewałem się tak szybkiego odzewu :)
Zaglądaj czasami do tego wątku, a i ja dam znać jak coś konkretnego już powstanie :Thumbs_Up:
Fajnie by było skorzystać chociaż częściowo z tego opisu: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1895
Znalazłem taką poglądową mapkę trasy:
http://enduromania.net/karteld.html
Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć w które części tej trasy warto wjechać, a w które lepiej się nie pchać afryką (lub innym ciężkim endurakiem)?
zbyszek_africa
13.11.2008, 17:24
Ja swój wyjazd na Rumunię planuję na drugą połowę czerwca 09, nie będzie już sniegu w górach. Trasą przez Ukrainę.
Byłem w tym roku na początku września na Romaniaenduro. Spałem w Brebu nou (Resita,Caransebes) 6 dni. Pojeździłem trochę trasami enduroromanii, tymi samymi co podał Pastor, ja mam mapy papierowe. Większość tych tras jest zbyt trudna na duże moto typu Africa, lub KTM 990, lekkie endurki dają radę, choć nie jest łatwo. Przełęcz Urdele to jest pikuś. Tras szutrowych turystycznych po górach jest bardzo dużo i są przecudne. Dolina Dunaju Socol od początku poprzez Orsowie (twarz ich bohatera wykuta w skale) aż do Delty to jest kilka dni. A jeszcze Montele Mic, Petrosani, Sibiu i wiele miejsc do zwiedzania też kilka dni. Obawiam się, że na BG zabraknie czasu.
Posegreguję trochę zdjęć i wkleje z mojej Rumunii 08.
pozdr.
Dzięki Zbyszek, takie informacje będą bardzo przydatne.
Muszę jeszcze przewertować wątki z poprzednich wypraw i pospisywać tam polecane szlaki.
Ale jak ktoś ma chęć po raz kolejny pisać gdzie warto jechać w tym wątku to nie krępujcie się :)
Reinchardt
13.11.2008, 20:16
Hej jak Sasza sie rozbil w Rumunii w lipcu to nocowalismy u mechanika który był współorganizatorem enduromaniacs. jak troche ochlone po dniu dzisiejszym to postaram sie znalezc kontkt do niego. gosciu mieszka w subiu i warto miec do niego kontakt. a co do samego wyjazdu to odradzam lipiec bo pogoda moze byc rozna.
W takim razie który miesiąc będzie najlepszy?
Na to nie ma reguly,w Rumunii dwukrotnie trafialem na powodzie(czerwiec,lipiec)jak rowniez trafialy sie niesamowite upaly(pow 35 stopni).Znacznie cieplej jest po poludniowej stronie Karpat,najchlodniejszy region to Bukowina.Moim zdaniem najlepszy okres do latania w kieruku poludniowym to wczesna jesien,no ale jak widze do jesieni raczej czekac nie bedziecie,wiec proponowalbym czerwiec,chyba,ze chcecie pojezdzic na nartach,wtedy mozna jechac wczesniej:)
W maju już raczej śniegu nie ma tam. Byłem raz w Poiana Brasov na majówce i śniegu było co kot napłakał. Piękna pogoda, słoneczko i 15-20 st. Czego więcej chcieć?
Obowiązkowo trzeba zaliczyć dolinę Dunaju. Znam ten odcinek z Serbskiej strony. Po prostu fantazja! Potężna rzeka między skalnymi ścianami. Poza tym praktycznie gdziekolwiek widzisz góry i zjedziesz z głównej drogi masz super widoki.
W maju już raczej śniegu nie ma tam. Byłem raz w Poiana Brasov na majówce i śniegu było co kot napłakał. Piękna pogoda, słoneczko i 15-20 st. Czego więcej chcieć?
Obowiązkowo trzeba zaliczyć dolinę Dunaju. Znam ten odcinek z Serbskiej strony. Po prostu fantazja! Potężna rzeka między skalnymi ścianami. Poza tym praktycznie gdziekolwiek widzisz góry i zjedziesz z głównej drogi masz super widoki.
Nie chodzilo mi o miejscowosci typu Poiana Brasov,czy Sinaia i tym podobne kurorty,tylko o przelecze na wysokosci 2000m,gdzie snieg potrafi zalegac w zlebach przez caly rok,a przy temperaturze na dole 25 stopni,na gorze potrafi spasc do 5.Transogarska,gdzie jest chyba najchlodniej,potrafi byc w maju nieprzejezdna.:)
Transogarska,gdzie jest chyba najchlodniej,potrafi byc w maju nieprzejezdna.:)
Transfogarska tego nie potrafi. Ona po prostu taka już jest ;)
Do końca maja, niezależnie od warunków jest ona zamknięta.
W zasadzie oficjalne otwarcie to 15.06 o ile oczywiscie warunki na to pozwalaja
To nieźle, Rumunia mi ciągle po głowie chodziła ... Może sie podłączę :). Tyle, ze w czerwcu z ekipą robimy wypad nad Balaton, więc może być kiepsko z terminami.
Na rumunię zawszę widzę są chętni :) ja też bym z chęcią poleciał ale wszystko zależy od stanu mojego konta bankowego... :/ za dużo pieniążków mnie Królowa kosztowała :( :)
a i nie wyobrażam sobie takiego wyjazdu bez wcześniejszej integracji ;)
Integracji to może nawet kilka będzie do czasu wyjazdu :)
Rozpoczęcie sezonu, jakieś pierwsze zloty... zdążymy jeszcze obalić nie jedną flaszkę :D
Tak, Rumunia to dobry kierunek. Widoki przednie, ludziska przyjazne, a i kasowo bez bólu ... Co do flaszki, propozycja zawsze godna uwagi :)
Miałem już okazję raz być w Rumunii, niestety puszką...
widoki pięknie i fajnie też jechało się po torach trambajowych w Bukareszcie :D
Edit: Star ujeżdżasz RD03 czy po prostu nie wpisałeś motocykla w profil ?
Edit: Star ujeżdżasz RD03 czy po prostu nie wpisałeś motocykla w profil ?[/quote]
RD03 to jakoś z automatu się wpisało samo. A ujeżdżam BMW K100RT. Może kiedyś fotkę zapodam, bo wygląda i chodzi cudnie, jest sie czym pochwalić :)
Na tą chwilę, po przewertowaniu pozostałych wątków o Rumunii, trasa wygląda mni wincy tak:
1. Dolina Dunaju [Socol - Orsova - Calarasi (aż do Delty)]
2. Vama Veche, spoko a'la hippisowskie klimaty, nagie piersi, te rzeczy....
3. zamek Brasov
4. zamek Fagaras
5. trasa transfogarska "7C"
6. trasa transkarpacka "67C"
Czyli prawie wg tej mapki z EnduRomanii:
2370
Nie licząc dojazdu do Socol, mamy tylko ~1700km więc czasu pewnie zostanie na parę dni nieplanowanego błądzenia po górach.
Trzy trasy które na pewno chcę przejechać to transfogarska, stanskarpacka i dolina Dunaju.
Resztę można wymienić na coś innego w trakcie :)
Coś jeszcze warto dodać? Może czegoś nie znalazłem?
Będąc w Rumunii utkwiła mi jedna rzecz - beznadziejne oznakowanie, a że nie miałem ze sobą GPSu (a raczej map Rumunii) na błądzenie po Bukareszcie poszło się golić 3 godziny... (a to drogowskazy pozasłaniane przez drzewa lub po prostu ich nie idzie zauważyć bo są wielkości takich drogowskazów jak u nas na jakąś wiochę) ale wkońcu jakiś miły Rumun nakierował na Giurgiu ;)
Druga rzecz - trasa 76 Oradea-Deva - bardzo kręta i trudna trasa (w nocy, w dzień nie wiem) ma około 130km, przejazd samochodem zajął od godziny 0:00 do około 7:00 i w nocy trasa uczęszczana przez tiry (głównie Bułgarzy)
Na razie proponuje w tym topiku dopisywać rzeczy warte zwiedzenia będąc w Rumunii. Ja dorzucam od siebie:
1)Bukareszt - nazywany "Paryżem Wschodu" :)
http://krupnik.pl/galeria/bukareszt.samochodem
2) Wesoły cmentarz :D
http://krupnik.pl/galeria/sapanta
(mało rzeczy dorzuciłem bo to co ewentualnie mógł bym jeszcze dorzucić to już Plakiet dorzucił) ;)
Jeszcze mam pytanie, czy na granicy Polska-Ukraina/Ukraina-Rumunia sprawdzają GPSy, a bardziej legalność map ? :)
Edit: muszę jeszczę wspomnieć iż Rumunia drożeje, zaczyna się dopiero otwierać na turystów, tak jak Chorwacja 9 lat temu, i za 9 lat w Rumunii będą takie ceny jak teraz w Chorwacji... ;)
A i jeszcze w Bukareszcie lewym pasem wyprzedził mnie samochód ojca Dyrektora :P
zbyszek_africa
29.11.2008, 17:42
Trasami enduromaniaków:
http://picasaweb.google.com/zbyszekafrica/Rumunia2008Wrzesie#
Wersja light:
http://picasaweb.google.com/zbyszekafrica/RumuniaCanon#
Okolice Brebu Nou baza enduromaniaków, Resita, Caransebes, Orsova, Targu Jiu, Petrosani, Sibiu, Balia Herculanum, Urdele, Novaci, schronisko na Semenic'u, Montele Mic.
5 dni to za mało, wszystko na szybko i po łebkach. W przyszlym roku w 2 połowie czerwca 2 tygodnie luz blues. Będę sie delektował piękną Rumunią.
Trasami enduromaniaków:
Kurde, piekne te widoczki.. ino faktycznie tylko lekki sprzet wchodzi w gre :D
W przyszlym roku w 2 połowie czerwca 2 tygodnie luz blues. Będę sie delektował piękną Rumunią.
Czym bedziesz jechal.. LC8?
Pytam, bo chetnie bym sie podlaczyl - jesli mozna oczywiscie :):Thumbs_Up:
zbyszek_africa
30.11.2008, 00:09
Oczywiście że mozna, umiesz sam naprawić kapcia, masz kuchenkę zeby samemu ugotować strawę, namiot zeby sie wyspać? zapraszam na najepkę do tych lasek, gdzie jak za Franka Dolasa było dobre?, mocne? na pewno pod koniec imprezy te laski by Ci się spodobały:vis:Tylko że jutro rano trzeba zapierdalać dalej:oldman:
zdrowia.
Oczywiście że mozna, umiesz sam naprawić kapcia, masz kuchenkę zeby samemu ugotować strawę, namiot zeby sie wyspać?
Z tym moze byc problem, ale w ramach profilaktyki zakupilem od Ramiresa superpancerne detki :D:D No i moze sie zbiore w sobie i pocwicze w temacie :)
Reszta spoko :haha2:
Piszcie o Rumunii jak najwięcej. Ja też chyba w przyszłym roku tam strzelę.
czyżby temat umarł? Jak tam aktualne plany? Dajcie znać
Nie umarł. Nic się na razie nie zmieniło więc nie ma co pisać.
Jedziemy w czerwcu.
Póki co są trzy osoby.
OBSERWATOR
28.02.2009, 22:04
Nie umarł. Nic się na razie nie zmieniło więc nie ma co pisać.
Jedziemy w czerwcu.
Póki co są trzy osoby.
a którego czerwca planowany jest wyjazd?
macie już jakąś orientacyjną date?
Jeżeli uda się tak dograć urlopy to ruszamy 12go.
Każdy jest z innej części kraju - w piątek wszyscy dojeżdżamy wieczorem (albo w nocy) gdzieś pod granicę słowacką, w sobotę z rana już wszyscy śmigamy dalej na południe i wieczorem jesteśmy w punkcie startowym, czyli gdzieś w okolicach Socol. A co dalej to ustalimy podczas wieczornej najepki :D
Jak nie wypali 12go to w każdym innym terminie początek będzie wyglądał tak samo żeby nie marnować czasu na dojazd.
Jakie macie mapy gps na rumunie..?
Dwie darmowe. Jedna z OpenMaps (http://openmaps.eu/) (ta ma routing), a druga z Mapcenter chyba (bez routingu).
Wklepałem już wszystkie punkty kontrolne z EnduRomanii - będzie gdzie się zmęczyć :)
OBSERWATOR
03.03.2009, 12:55
Jeżeli uda się tak dograć urlopy to ruszamy 12go.
Każdy jest z innej części kraju - w piątek wszyscy dojeżdżamy wieczorem (albo w nocy) gdzieś pod granicę słowacką, w sobotę z rana już wszyscy śmigamy dalej na południe i wieczorem jesteśmy w punkcie startowym, czyli gdzieś w okolicach Socol. A co dalej to ustalimy podczas wieczornej najepki :D
Jak nie wypali 12go to w każdym innym terminie początek będzie wyglądał tak samo żeby nie marnować czasu na dojazd.
a dużo już macie chętnych na ten wyjazd. pytam bo termin mi odpowiada
No przecież dopiero pisałem :D
3 osoby pewne.
4 osoby w trakcie podejmowania decyzji.
Jakie macie mapy gps na rumunie..?
RO.A.D. 2006
i troche jest też w city navigatorze ale tylko wieksze miasta
Może komuś się przyda.
W załączniku wszystkie punkty kontrolne wg TEGO (http://www.3fun.pl/forum/viewtopic.php?t=199&highlight=) opisu. 80szt.
4268
W opisach wstawiłem tylko podział na klasy i więcej się nie zmieściło
OR- Offroad, RE- Pojazdy terenowe , TO- Turystyka
Ale sam nie wiem czym się różni OR od RE :)
:bow::bow::bow:
Zdam relację, jak przejadę :)
RO.A.D. 2006
i troche jest też w city navigatorze ale tylko wieksze miasta
Oj tam 2006, jest już 2008 :drif:
wypas !!
Witam
OR- Offroad, RE- Pojazdy terenowe , TO- Turystyka
Ale sam nie wiem czym się różni OR od RE :)
Trochę się różnią
Na niektóre OR wjeżdżał gość bez nóg na kładzie, na inne austriacki emeryt na KTM950Adv z wózkiem bocznym, na inne być może będziecie wnosić swoje cuda w 3-ech lub 7-u (jak dojadą niezdecydowani)
Tak czy siak warto jechać choćby dla samej cujki.
Pozdr
rr
Oj tam 2006, jest już 2008 :drif:
wypas !!
oj to jakiś nie aktualny jestem:mur:
już wstawiam torrenta:)
Nie umarł. Nic się na razie nie zmieniło więc nie ma co pisać.
Jedziemy w czerwcu.
Póki co są trzy osoby.
Wyjazd na ile dni? Nie bardzo mi pasuje termin, ale dłuższy weekend można by zrobić ...
Potrzebna jest zielona karta w Rumunii?
Potrzebna jest zielona karta w Rumunii?
Nie :)
Ja potrzebuje bo mi motor na SRB zarejestrowany.
Ale kogo to...
Ja potrzebuje bo mi motor na SRB zarejestrowany.
Ale kogo to...
Za to w Serbii trza mieć... jak nie masz to na granicy chcą 70 ojro...
Za to w Serbii trza mieć... jak nie masz to na granicy chcą 70 ojro...
Masz nieaktualne info: teraz chca 110! Tak to jest jak się mnie nie słucha :oldman:
u mnie temat czerwcowo-rumuniowy umarł, jedziemy na węgry. Ale może wrzesień, jakis dłuższy weekend ...
Masz nieaktualne info: teraz chca 110! Tak to jest jak się mnie nie słucha :oldman:
Moje info z października 2008, przyznaje się...
wojtek II
29.04.2009, 11:45
u mnie temat czerwcowo-rumuniowy umarł, jedziemy na węgry. Ale może wrzesień, jakis dłuższy weekend ...
jesli ktos poszukiwałby kompanów na rumun.... we wrzesniu
to ja jestem chetny
Wyjazd przesunięty na 19go. I nie wiadomo czy jeszcze się nie zmieni w międzyczasie.
Liczba uczestników stopniała do jednego. Wychodzi na to że jadę sam.
Może ktoś się zdecyduje, bo samemu to chyba nie bardzo mi się chce :)
My dziś o świcie wróciliśmy z tygodniowego dzidowania po Rumunii :drif::drif::drif::drif::drif:
i powiem szczerze, że ooo.. ja pierdziulę !!!! - to jest istny raj dla wścieklaków :D (porównanie mam tylko z naszymi górami, które mimo, że małe, to potrafią nieźle dać w kość.. :dizzy::vis:).
No i się zakochałam totalnie :devil:, i już uczę sie rumuńskiego (w celach komunikacyjnych ofc :)), i wracam tam na przynajmniej 2 tyg w tym roku (ale tylko czysty off na lekkich endurakach), i będę wracać jeszcze nie raz, póki na legalu będzie można po tym rajskim zakątku do woli pomykać :)
Jak się wyśpię i ochłonę nieco, to wrzucę jakieś wzdęcia dla zilustrowania ogromu mego uczucia ;)
Z chęcią poczytam o poleconych regionach. Atakuję Rumujnię we wakacje Afryką, każda informacja cenna :).
Jakby tak połaczyć Rumunie i Czarnogóre to trzeba by się naprawde daleko wybrać by znaleść coś czego w tych dwóch pięknych krajach nie ma :drif:
wojtek II
31.05.2009, 13:10
Wyjazd przesunięty na 19go. I nie wiadomo czy jeszcze się nie zmieni w międzyczasie.
Liczba uczestników stopniała do jednego. Wychodzi na to że jadę sam.
Może ktoś się zdecyduje, bo samemu to chyba nie bardzo mi się chce :)
ja chętnie wybrałbym sie gdzies w tamte strony
ale po 1 lipca, wczesniej niestety nie moge
Ja mam wolne od 7lipca i chętnie się dołącze gdyby ktoś jechał w tym terminie
Plakiet moze wyskoczysz z nami w od 11.06 ?
Z chęcią poczytam o poleconych regionach. Atakuję Rumujnię we wakacje Afryką, każda informacja cenna :).
jakis bliższy termin?też kombinuję co by tam się puścić
Plakiet moze wyskoczysz z nami w od 11.06 ?
Na ile jedziecie?
OBSERWATOR
01.06.2009, 10:53
plakiet rozumiem że chcesz jechać 19 czerwca ? ile dni cię interesuje jestem zainteresowany takim wyjazdem więc proszę o jakiś znak !! termin mi odpowiada
już doczytałem wcześniej interesują cie 2tyg? ja jestem ogranoiczony do 8 dni chyba że wyjazd mógł by być od 16 do 27go
tysiąc terminów i nie wiem który w końcu wam wypali. Mój plan to wyjazd 20-21-go czerwca. Może uda nam sie jakoś zgrać. Juz nie moge sie doczekac wyjazdu
Artur_ntv
01.06.2009, 23:29
Ucek bede wdzieczny za info dotyczace aktualnych cen, najbardziej oplacalnego sposobu na wymiane pieniedzy, bazy noclegowej, no i oczywiscie polecanych przez Ciebie szlakow przeprawowych (oczywiscie z uwzglednieniem mozliwosci AT :)
No no no Ucku, w wolnej chwili sypnij wiadomościami :).
Ja też chce znowu do RO :) sprawdzimy co warta mapa RO A.D. 2008 NA GARMINA :drif:
Ja też chce znowu do RO :) sprawdzimy co warta mapa RO A.D. 2008 NA GARMINA :drif:
Powiem Ci Ramboszczaku, że właśnie testowaliśmy ją we wzmiankowanej Rumunii i jest całkiem niezła. W jednym miejscu pokazywała nawet drogę, którą ledwo było widać z pod trawy. Była też droga asfaltowa, dosyć główna, której Garmin nie znał ale wrażenia raczej pozytywne.
Tras wam chłopaki nie podam - my dawaliśmy pełnym hard corem na dzikusa po górach, na azymut i GPSa, więc nie są to drogi na szacowne matrony. Proponuję zbaczać jak najszybciej z głównych dróg i niespiesznie pogubić się po małych wioskach, bo jest tam klimat i warto :)
Dużo dróg szutrowych, często nawierzchnia jest zaniedbana i permanentnie remontują drogi - trzeba się przyzwyczaić.
Tirów miliony - kolejny powód, by omijać główne trakty.
Dopytajcie dokładnie grupę Uć, bo widzę, ze zrobili więcej Afrykańskich szlaków.
ceny wyglądają +/- jak u nas (im dalej od miasta, tym bardziej minus).
Np 1l wachy - 3,70coś lei
winietka na tydzień na auto - 14 lei
znaczek na list - 1 laia
małe podstawowe zakupy spożywcze - ok 15 lei
najdroższe wino w sklepie - 23 leje
Co do bazy noclegowej, to myśmy spali w namiotach na dzikusa (legalnie i za darmo) i to polecam :Thumbs_Up: oraz u górali w tzw pensjonatach (10 ojro + 5 ojro za dwa wypasione posiłki - podobno to jak na ich warunki taniocha i późniejsze obserwacje to potwierdziły).
Jak sprawdzałam lokum przy głównej trasie - od 27 do 45 ojro za dwójkę).
Co do wymiany, to jakoś nam się nie udało znaleźć oficjalnego miejsca typu bank (w górach trudno trafić na taki) ;)
Na granicy można wymienić - kurs, jak to kurs - bez przesady.
Wszędzie można ojro wymienić ale warto mieć obie waluty. Wymienialiśmy na stacjach benzynowych, w knajpach, u gospodarzy - kurs +/- 4 leje za 1 ojro.
Kartą da się płacić na większych stacjach. Bankomaty są rozmieszczone dość powszechnie i logicznie (jak u nas - im większa wioska, tym większa szansa).
Najlepsza opcja wyjazdowa, to biwak na dzikusa z własnymi produktami spożywczymi + kupowanie różnych produktów od gospodarzy (warzywa, owoce, mięsa, jaja, mają przepyszne wina i nalweki :drif:), czasem jakiś wypad do knajpy lub nocleg w domach-pensjonatach (np jak leje, bo leje tam konkretnie..).
Ludzie są przyjacielscy i mili (w górach - bardzo mili i bardzo przyjacielscy, na małych wioskach czasem bieda aż piszczy więc nie afiszowaliśmy się z fotografowaniem tej ich biedy, z szacunku do tych ludzi) - generalnie żadnych stresów, pełen komfort.
Nie mówią w żadnym języku, więc jakieś podstawowe zwroty by się przydały - nam świetnie wychodziła komunikacja migowo-odgłosowa + pojedyncze słowa z łaciny, francuskiego, włoskiego lub hiszpańskiego.
i więcej grzechów nie pamiętam :)
Artur_ntv
03.06.2009, 19:58
Czyli jak rozumiem 1 leja to ok. 1zl
Mozesz polecic jakas dobrze zaopatrzona, samoobslugowa siec sklepow? Nie ma problemu z dostepnosci chinskich zupek i pulpetow w sloikach:)?
Czyli jak rozumiem 1 leja to ok. 1zl
Mozesz polecic jakas dobrze zaopatrzona, samoobslugowa siec sklepow? Nie ma problemu z dostepnosci chinskich zupek i pulpetow w sloikach:)?
proszę bardzo - dzisiaj z netu:
Nazwa: leja rumuńska
Symbol: RON
Jednostka: 1 RON
Kraj: Rumunia<TABLE style="MARGIN-LEFT: 15px" cellSpacing=0 cellPadding=0 width=175 border=0><TBODY><TR><TH style="PADDING-LEFT: 6px; FONT-SIZE: 11px; PADDING-BOTTOM: 1px; COLOR: white; PADDING-TOP: 1px; FONT-FAMILY: tahoma; BACKGROUND-COLOR: #15497b" align=left colSpan=2>Ostatnie notowanie</TH></TR><TR class=indeks><TD class=symbol>Data</TD><TD class=kurs style="WIDTH: 60px">2009-06-03</TD></TR><TR class=indeks><TD class=symbol>Kurs [zł]</TD><TD class=kurs>1.0705
</TD></TR></TBODY></TABLE>
Można sprawdzić aktualny kurs ojro do leji na stronie Rumuńskiego Banku Narodowego - "uliczny" będzie tylko trochę gorszy.
Co do żarełka, to niewiele pomogę.. Jak pisałam - siedzieliśmy w górach, z namiotami i pełnym zaopatrzeniem biwakowym (jechaliśmy 4 x 4 z motocyklami na pakach, więc miejsca na żarcie było aż za dużo), ergo: nie zaliczyliśmy przez cały pobyt większych zakupów - tylko takie małe (typu chleb, mleko, sok), a przede wszystkim kupowaliśmy produkty od lokalesów (mniam-mniam!:Thumbs_Up:).
Na pewno mijaliśmy sieciowe supermarkety w większych miastach - w środku nie byłam, ale to nie Trzeci Świat - mają pewnie to, co my :)
wrzucam garść widoczków
http://www.bikepics.com/members/ucek/dirty-impressions/
Artur_ntv
04.06.2009, 23:05
wrzucam garść widoczków
http://www.bikepics.com/members/ucek/dirty-impressions/
Sprzety hardkorowe, widoki przepiekne :)
wojtek II
05.06.2009, 15:52
to jak Panowie z tą Rumunia wybiera się ktoś ?
Pytam bo chętnie bym sie dołączył
OBSERWATOR
05.06.2009, 19:12
ja jestem zainteresowany ale każdemu inny termin odpowiada mi pasuje od 15 czerwca do 27go jest ktoś chętny w tym okresie?
Roman napisał:
> Ja mam wolne od 7lipca i chętnie się dołącze gdyby ktoś jechał w tym
> terminie
A ja mam wolne od początku lipca i kombinuję jakiś wyjazd. Może by razem polecieć?
Myślałem o Ukrainie, bo bliżej i wacha tańsza, ale wybredny nie będę :-)
Pozdrv!
KS
Wlasnie wrocilim z malej objazdowki. Zaliczone podstawowe p-ty programu: Urdele i Transfogaraska (przejezdna mimo ze wszyscy - wlacznie z policjantem na jej pierwszych km - twierdza ze nie ;)), + Brasov, slynny cmentarz gdzies tam ;), i troche wloczegi po szutrach.
Raz przypieprzyla sie policja o zielona karte wiec warto miec.
Paliwo, kursy, ceny tak jak pisal Ucek - nic sie nie zmienilo :D Noclegi na dziko, raz pole namiotowe. Dziewczyny ladne :)
http://picasaweb.google.com/wuja80/Rumunia09#
Pozdr
wuja
Dziewczyny ladne :)
http://picasaweb.google.com/wuja80/Rumunia09#
Ja tam głównie widzę szał ponętnych, nagich lędźwi i goleni zadowolonych z siebie bon vivantów :haha2:
Chciałbym kiedyś przejechać drogą wydrążoną w śniegu :). Fajosko!
Chciałbym kiedyś przejechać drogą wydrążoną w śniegu :). Fajosko!
no to pora sie wybrac na "trol stige" na poczatku cerwca za raz po otwarciu bedziesz miał snieg na 3-4 metry w góre zaraz na poboczu :)
no to pora sie wybrac na "trol stige" na poczatku cerwca za raz po otwarciu bedziesz miał snieg na 3-4 metry w góre zaraz na poboczu :)
Są zdecydowanie lepsze miejsca do tego ;)
Henryk-Knox
15.06.2009, 00:38
ile trza kasy na taki wypad 12to dniowy - dwa i pół tysiaka starczy? jak ktos jedzie po 23 czerwca chetnie dołacze
Ja tam głównie widzę szał ponętnych, nagich lędźwi i goleni zadowolonych z siebie bon vivantów :haha2:
Kazdy widzi to co chce... ;)
Wuja, napisz jak było z Transfogarską. Zakładam, że znaki informowały o zamknięciu?
Wuja, napisz jak było z Transfogarską. Zakładam, że znaki informowały o zamknięciu?
Znaki informowały, policja tyż. A sam przejazd niestanowił żadnego problemu:). Widząc miejscowych jak pną się do góry stwierdziliśmy, że damy radę. Zresztą mijaliśmy nawet rowerzystów. Kuźwa ale oni w dół zapieprzali...:dizzy:.
ile trza kasy na taki wypad 12to dniowy - dwa i pół tysiaka starczy? jak ktos jedzie po 23 czerwca chetnie dołacze
My wydaliśmy na 7 dniowe szlajanie po 1200-1300pln na łeb. Spaliśmy na dziko, raz pole wymiotowe za 10 lei. Wydaję mi się że z twoją kasą to spokojnie możesz jeszcze zaliczyć zakazany owoc;), i jescze zostanie.
Wszystko zalezy od Ciebie niekturyn wystarczy 800 innym 3 tys zabraknie.
Wszystko zalezy od Ciebie niekturyn wystarczy 800.
Z Krakowa to i owszem. Ale z 3miasta niestety mamy w obie strony 1300km więcej do zrobienia, a Afryka nie wielbłąd wypić też musi;).
Są zdecydowanie lepsze miejsca do tego ;)
na przykład co polecisz??
Znaki informowały, policja tyż. A sam przejazd niestanowił żadnego problemu:). Widząc miejscowych jak pną się do góry stwierdziliśmy, że damy radę. Zresztą mijaliśmy nawet rowerzystów. Kuźwa ale oni w dół zapieprzali...:dizzy:.
Szczęściarze! W połowie maja (dokładnie 15) nie dało się przejechać...
A tak swoją drogą, dwa lata temu jako świeży afrykańczyk czytałem sobie relacje z Waszych wyjazdów i na zdjęciach brylowały AT, a teraz co druga fotka BMW...
Wymowne ;).
startuję 27-go czerwca,kierunek Słowacja, Węgry, Rumunia na kilka dni, potem ok.5 lipca Bułgaria, wybrzeżem na sam dół, nast. na wschód- Pirin, Riła i na północ kier. Polska.Miały jechać dwie Afry, ale jedna jest jeszcze na Wyspach i pewnie nie zdąży, więc jak ktoś ma ochotę ....Oczywiście namiot,pełen luz i zero zobowiązań, dzidowanie i hard core raczej nie wchodzi w grę....:oldman:
Panowie jak ktoś chętny to ja ( z jednym znajomym ) jedziemy do Rumunii. Wyjazd 22 czerwca powrót na początku lipca. Jak by co to mój nr 501 401 167.
u mnie też już sie rozjaśniło. Wyjazd zaplanowany na 29 czerwca i powrót na 12 lipca.
Ludzi tyle wyjeżdza że bedzie ciasno w tej Rumuni. Ktoś chętny w tym terminie?
u mnie też już sie rozjaśniło. Wyjazd zaplanowany na 29 czerwca i powrót na 12 lipca.
Ludzi tyle wyjeżdza że bedzie ciasno w tej Rumuni. Ktoś chętny w tym terminie?
Ja wyjeżdżam prawdopodobnie w sobotę 27 lub ostatecznie w niedzielę. Start z Cieszyna, pierwszy nocleg-Węgry Tokaj, lub okolice.To do zobaczenia na trasie....
trochę migawek z samego OFF'u :)
tylko uprzedzam, że hard core'ów nie fotografowałam, bo wtedy zaciekle walczę o życie swoje i kolegów, a nie sięgam po aparat ;) - za to jak już podjadę / zjadę te hard core'y, to sobie wyluzowane foty, w pięknych okolicznościach przyrody, strzelam.
http://www.pro-motor.pl/index.php/v/enduro/wyp/rum09/?q=gallery
ech... /westchnionko/<WESTCHNIONKO>
Witam, mam pytanie, czy przejście graniczne Sołotwyno - Sighetu Marmaţiei
to funkcjonuje normalnie ? (przejście Ukraińsko-Rumuńskie)
szukałem na forum to nic nie znalazłem na ten temat, a jak guglam to pokazuje że zamknięte w 2008 z powodu zalania....
Pozdrawiam:at:
edit
Czyżbym zagiął forumową społeczność tym pytaniem ? :D
UWAGA, potrzebna pomoc w Rumuni. Bratu wysiadl regulator napiecia i pilnie potrzebuje pomocy. Jesli ktos bylby w okolicy lub zna kogos kto moze w tamtym rejonie pomoc to bylbym bardzo wdzieczny. telefon brata to: 502162533, moj telefon to: 509929602.
Może będę w sobotę rano w północnej Rumunii. Czy to jakoś może pomóc? W jakim regionie jest Twój brat?
Mogę jutro taki regulator wysłać DHLem. jest w banku części
Mijamoto jest aktualnie w RO.
Masz moze jakis telefon kontaktowy do Mijamoto?
Moj Brat znajduje sie teraz w bukowinie i ma zamiar dojechac do (Saturamy?) dzisiaj. Spalil juz jeden akumulator i ryzykuje z drugim bylelby cokolwiek sie przemieszczac.
to bardzo głupio robi ze jedzie dalej z reglerem walącym 20V - za chwile bedzie miał po CDI.
Nie znam sie na tym, ale wiem, ze jezdzi na wolnych obrotach i czesto robi postoje by aku ostygl i by mu dolac wody.
to niech lepiej od razu wyrzuci motocykl albo odda cyganom ;)
to jjak będzie zmieniał niech koniecznie usunie przyczynę awarii czyli te dwie cholerne kostki!
Startuje może ktoś do Rumunii na przełomie lipiec/sierpień lub początek sierpnia ?
Pytam bo ja też się tam wybieram, mam na razie 2 chętne osoby ale nie są pewni.
W razie czego czy bym się mógł podpiąć do kogoś.... a nie chcę się obudzić w czarnej dupie, w której pewnie już jestem i nie pojechać :(
(sam nie pojadę)
ps. na prawdę nie wie nikt nic o tym przejściu ua-ro ?
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.