PDA

View Full Version : Norwegia 2013, pierwsza i nie ostatnia wyprawa.


Arkadius
26.09.2013, 22:21
Witajcie, należy się kilku osobom podziękowanie za pomoc przy planowaniu wyjazdu. Bardzo nachalny może nie byłem ale mimo wszystko, relacja i zdjęcia się należą ;)
Co najmniej rok wcześniej zaczynałem planować podróż dookoła Bałtyku, ale im mocniej się zagłębiałem w Norwegię tym bardziej chciałem tam więcej zobaczyć a planowany czas to dwa tygodnie na podróż. Tylko fundusze trzeba było zebrać i decyzja padła: jedziemy do Norwegi :D
Do moich planów dołączyli się znajomi (XRV, CBF) więc szutry trzeba było odłożyć na bok. Plan prosty otwieram mapę i jedziemy tam gdzie są winkle :D

Trasa (https://maps.google.pl/maps?saddr=Hirtshals,+Dania&daddr=Kristiansand,+Norwegia+to:59.0816858,7.41517 39+to:Lysebotn,+Norwegia+to:J%C3%B8rpeland,+Norweg ia+to:Nesvik,+Norwegia+to:Fjellberg%C3%A5na,+Sulda l,+Norwegia+to:59.6436867,6.3168593+to:59.8523729, 6.7157107+to:Rv572+to:60.5855903,6.64802+to:60.644 072,6.5202822+to:Stalheimskleiva,+Voss,+Norwegia+t o:Bj%C3%B8rgavegen%2FFv243+to:Fardalselvi+to:Fortu n,+Norwegia+to:61.2815791,7.0062722+to:61.3282953, 6.9644933+to:Rv5+to:61.6740709,6.8144438+to:61.909 9509,7.1152003+to:61.981855,7.4681503+to:62.048078 9,7.2705021+to:Rv63+to:Byteskredbrua,+Rauma,+Norwe gia&hl=pl&ie=UTF8&ll=59.678835,11.096191&spn=6.027725,21.643066&sll=61.978332,7.514648&sspn=0.175166,0.676346&geocode=FQm1bgMd9hSYAClNjvxQSchIRjGp5AEmapCaEw%3BF fpCdwMd0wR6AClbemDVWAI4RjGkWBzIbw0M3w%3BFdWDhQMdhS VxACnf3Lo9yeI4RjH6KdJBSTjBig%3BFS8dhQMd0nJlAClFddk VenE5RjEXVRIksSALIg%3BFQWbhAMdkC9cACmPmMg5YtM7RjHb 3tll3-6rrQ%3BFVhGiAMd0QFeACmLu0GlPNw7RjEuRjyUL6t_8g%3BFY X9iQMdml5iACF9MJEG3vtEkymrrCaT7F45RjF9MJEG3vtEkw%3 BFSYXjgMdO2NgACk1ixgXHv87RjG6m0U65s0yBQ%3BFVRGkQMd PnlmACk70-0yja8-RjECstzCGXOVsg%3BFUkxnAMdXGZpAA%3BFXZ2nAMd1HBlAClt fO7M5dc9RjEyigCbCS4u7g%3BFehanQMd2n1jAClJCL6bJdo9R jFNjYPdsixdpQ%3BFUZSoAMdDw5mACHzOUq-aR40Bikn9T90tOE9RjHzOUq-aR40Bg%3BFX2_oQMdnipwAA%3BFXZdqAMd4PV1ACkrd32r7pAV RjGmkQMGa2m4-g%3BFedWqgMdA1J1ACk1aGO1_b0VRjHJUaKTPtkr4Q%3BFSsVp wMdQOhqACkRMLJHf_wVRjEqMAA9H9nN9w%3BFafLpwMdDUVqAC ntxCnq0fwVRjFkUKynFAE34A%3BFT3mqgMdZ0VkAA%3BFVYSrQ Md6_pnACkLXZhb1HAWRjHa6lIuzidNjA%3BFb6rsAMdwJFsACk RFxT53ioURjFlZYkOsc840Q%3BFZ_EsQMddvRxAClf8bhjbzEU RjEHyjGNq3peRA%3BFU7HsgMdZvBuACm19SKTFi8URjHMp69Rm W_hSA%3BFaIMswMdps9uAA%3BFUtOuQMdywh1ACFNuSiOeKiE6 Sn5gPLuhw4URjFNuSiOeKiE6Q&t=h&mra=dpe&mrsp=21&sz=11&via=2,7,8,10,11,16,17,19,20,21,22&z=6) -wygląda tak. Dojazd do Norwegi przez Danię a powrót sam się wyklaruje. W drodze powrotnej chcieliśmy tylko przejechać przez most Szwecja-Dania i w Dani zatrzymać się u znajomych.

Oczywiście moja żona by mnie zabiła jak bym pojechał bez niej więc jedzie z nami, nie żebym narzekał :)
Dzień przed wyjazdem pierwszy raz trzeba się spakować na dwa tygodnie zabierając ze sobą jak najwięcej jedzenia. Udało się i czas na przygodę.
Tuż przed wyjazdem kolega zakupił kamerkę (co prawda nie gopro ale przynajmniej jest) i króciutki filmik powstał dzięki mojej żonie :Thumbs_Up:
Dla tych co nie wytrwają do końca relacji filmik na początek ;)

a8AzAS7JZu4


Wyjeżdżamy i myślimy o czym zapomnieliśmy .... już pod Krakowem wiem, że zostały w domu ciuchy termoaktywne co w sierpniu w Norwegi było by przydatne ale bez tego da się żyć i szczęśliwi jedziemy w stronę Szczecina. Przed Szczecinem urwanie chmury, stajemy na parkingu przy drodze, jest nawet prysznic z ciepłą wodą więc rozbijamy namioty i nocleg. Przejechane kilometry w pierwszy dzień 800.

42871

Na drugi dzień zaplanowany przejazd przez Niemcy i Danię (850km nudnych autostrad).

42872

Nocleg w Dani na polu kempingowym, tanio, czysto i cicho. O 21 na polu już nikogo nie widać, raczej nie ma tu innych polaków bo grilli nie widać.
Coraz bliżej Norwegia :drif: Następnego dnia mamy rezerwację na prom o 12:15 -jak się potem okazuje prom o 12 miał być już w Norwegii a z Dani wypływał o 10. Takie moje niedopatrzenie :mur: i jak się domyślacie prom odpływa bez nas bo przyjeżdżamy na prom o 10 :mad:

42863

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Kupujemy bilety na 23 i mamy cały dzień na zwiedzanie. Przy okazji rozmawiamy z niemieckim afrykańczykiem który z żoną na RD04 jedzie do Norwegii. Jeśli komuś się wydaje, że ja miałem mocno zapakowany motor to Niemiec powinien już mieć ze sobą przyczepkę :p Nie mam zdjęcia ale ten jego kufer centralny mógł pomieścić chyba wszystkie moje bagaże :haha2: Do tego miał sakwy na gmolach wielkości moich kufrów i tankbag trzy poziomowy :dizzy:
Był też Włoch na GSie, na kapciach takich jak ja czyli mitas e07. Pytał się jak ta opona się spisuje więc mu powiedziałem żeby uważał na mokrym -wybierał się na Islandię.
Żeby nie tracić czasu, pogody i coś zobaczyć wyruszamy wzdłuż wybrzeża przy okazji odwiedzając plażę na którą bez problemu można wjechać

42864 42865 42866 42867
Przerwa na kawę i lecimy zobaczyć hałdę piachu, którą widać w oddali. Jak się później okazuje są to ruchome wydmy, które zasypały latarnię morską i domki (których już nie widać -można znaleźć zdjęcia (https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=57.448702,9.77294&spn=0.006269,0.021136&t=m&z=16&layer=c&cbll=57.448702,9.77294&cbp=12,0,,0,0&photoid=po-27565146) w necie)

42869 42868

Zbliża się godzina odprawy, tym razem jesteśmy bardzo wcześnie i czekamy na odprawę
42870

cdn...

!marysia!
27.09.2013, 07:20
Ha, super ten filmik.
Muzyka, itd. Poprawił mi humor z samego rana.
:Thumbs_Up::D

Arkadius
28.09.2013, 22:35
Fajnie, że się podobał filmik.
Lecimy dalej ze zdjęciami.
Do Norwegii wjeżdżamy o 2 w nocy. Na promie można było trochę pospać więc postanawiamy dojechać do Lysebotn gdzie o 12 mamy rezerwacje na kolejny prom do Forsand. Nie za dużo widać, kolega się zatrzymuje tuż przez tunelem bo go brało spanie, kawka, coś na ząb i jest lepiej. Rozjaśniło się i zobaczyliśmy, że stoimy tuż przy jakiejś historycznej drodze, grzechem by było jej nie zobaczyć. Wjechać się nie da, wiem, jest tu dużo talentów ale ciężko by było się przecisnąć przez zamkniętą furtkę z siatką podniesioną do połowy ;)
42916
42917
42918

Zrobiło się na tyle jasno, że można było podziwiać widoki. Ruszamy dalej w przepięknej scenerii ale cały czas w siąpiącym deszczu. Zatrzymujemy się na nieutwardzonym parkingu gdzie są ławeczki z daszkiem i tu się okazuje, że jednak jest za miękko na nasze motory. Pierwsza przewraca się CBF i porysował się śliczny kuferek ;) na drugi strzał przewróciła się moja afryka, bez jakichkolwiek uszkodzeń wymagających interwencji :Thumbs_Up: w końcu to jest enduro i jest stworzona do wywrotek ;) Deszcz nie odpuszczał a pogodę zapowiadali taką na dwa tygodnie, cóż trzeba się przyzwyczaić :(
Za to widoki wynagradzają wszystko. Podziwialiśmy widok za każdym zakrętem a szyja bolała od rozglądania się na lewo i prawo. Co tu dużo pisać to po prostu trzeba zobaczyć.

42919
42920
42921
42922

Przy okazji nakarmiliśmy białe owiecki które przybiegły na jednym z naszych postoi tuż przed zjazdem do Lysebotn, drogą z blisko trzydziestoma winklami w tym jeden w tunelu. Coś pięknego.

42923
42924

Wjeżdżamy na prom i obsługa każe przywiązać sznurkiem motory do burty. Norwedzy którzy stali po lewej mieli więcej szczęścia, nasze motocykle ustawili po prawej. Na lewą stronę się nie przewrócą bo są oparte o stopkę natomiast w drugą stronę .... no cóż są przywiązane do burty, wystarczyła fala wytworzona przez prom z przeciwka i motory zaczynały się bujać, mocno bujać, leci afryka kolegi -zagniata się kufer aluminiowy, następna poleciała CBF i zrobiła się dziurka w owiewce. Jak ktoś będzie tam pływał to niech stara się być blisko i trzyma w razie potrzeby albo ustawiać się na siłę po lewej.
Prom jest turystyczny i wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć od gościa który opowiada. Ogólnie rejs robi wrażenie przez pierwszą godzinę ale trzecia już się trochę nudziła :p

42931
42932
42933
42934

Zjeżdżamy z promu i rozglądamy się za miejscem noclegowym na dwie noce w pobliżu Preikestolen, żeby jutro wejść na szczyt i nigdzie się nie śpieszyć. Nocleg znalazł się za 600 NOK za domek.

42925
42926

Idziemy spać pełni nadziei, że jutro pogoda dopisze i uda się zobaczyć widok z Preikestolen

HBRT
01.10.2013, 00:28
filmik rewelacja :) dawaj dalej :Thumbs_Up:

A.Twin
02.10.2013, 12:19
Pięknie tam.
"N" od dawna chodzi mi po głowie :)
Czekam na więcej.

jochen
02.10.2013, 14:05
Przyłączam się do fanów filmu, montaż, muza - po prostu bueno. Filmiki robić to jednak trza umić:Thumbs_Up:

Arkadius
03.10.2013, 00:08
Pięknie tam.
"N" od dawna chodzi mi po głowie :)
Czekam na więcej.

Warto, naprawdę warto. Pomimo, że za te pieniądze można by zrobić ze trzy wyprawy do Rumuni to nie żałujemy. Wróciliśmy z żoną jako bezrobotni wydając fortunę na podróż ale drugi raz postąpiłbym tak samo. Wspomnienia i widoki pozostaną na zawsze.
A teraz możemy myśleć o tańszych wyprawach jak Rumunia, Alpy :)
Bardzo się cieszymy, że filmik się spodobał. Pisać relacji to ja raczej nie umiem ale zdjęcia przynajmniej można pooglądać ;)
Już nie długo dalszy ciąg.

Arkadius
06.10.2013, 21:54
Na początek muszę wam polecić ten nocleg (https://maps.google.pl/maps?q=Wathne+feriesenter,+Tau,+Norwegia&hl=pl&ll=59.075926,6.062651&spn=0.012902,0.042272&sll=59.0749,6.061256&sspn=0.006495,0.021136&oq=wathne&t=h&hq=Wathne+feriesenter,&hnear=Tau,+Rogaland,+Norwegia&z=15). Super warunki i bardzo dobra cena. A właściciele bardzo mili, jedni z lepszych jakich spotkaliśmy na naszej drodze :Thumbs_Up:
Kolejny dzień przywitał na piękną pogodą, bezchmurne niebo i słoneczko zaglądające za gór. Aż chce się jechać. Plan na dziś to wleść na Preikestolen i wrócić cało tą samą drogą ;) Dla odważnych jest alternatywa skoku w dół, szybciej i ciekawiej :p A swoją drogą to ciekawe, że jeszcze nie odnotowano tam żadnego wypadku :dizzy:
Zbieramy się i jedziemy. Parking na samej górze kosztuje tylko 30 NOK i na miejscu można nabrać sobie wody pitnej z kranu. Wejście na górę to jakieś 2 -2,5 godz. Podejście według mnie jest łatwe, kamienie są specjalnie ułożone w schodki żeby łatwiej było wejść tam gdzie jest stromo. Ale nie liczcie na to, że będziecie tam sami przy ładnej pogodzie. Już na szlaku robią się tłumy a na wąskich ścieżkach ciężko wyprzedzić maruderów :mur: Widok z góry to bajka, można podziwiać fiord którym dzień wcześniej płynęliśmy. A i polaków mnóstwo, nawet dziewczyny rozkładające grilla na górze okazały się być z Polski.
Po zejściu zrobiliśmy krótki objazd po okolicy i nic ciekawego się nie działo więc wkleję kilka zdjęć do podziwiania :)

43047
43048
4304943050
43051

Arkadius
11.10.2013, 20:56
Kolejny dzień zapowiadał się również pięknie, słoneczko świeci i nic więcej nie trzeba.
Przebieg trasy (https://maps.google.pl/maps?saddr=Ryfylkevegen%2FRv13&daddr=59.3796752,6.7469085+to:Fv632+to:Rv520+to:59 .8378186,6.7320086+to:Rv13&hl=pl&ll=59.452056,6.811523&spn=0.816642,2.705383&sll=59.835587,6.728439&sspn=0.02523,0.084543&geocode=FelkhQMdtnNcAA%3BFdsPigMdHPNmAClZaUgv-0M5RjGjus5strePKA%3BFfXQigMd9FNiAA%3BFYGdjAMdeo1fA A%3BFXoNkQMd6LhmACk70-0yja8-RjECstzCGXOVsg%3BFdGxkwMdRxhkAA&t=h&mra=dpe&mrsp=4&sz=14&via=1,4&z=9) z tego dnia wyglądał tak. Kilometrów nie za wiele ale jak tu pędzić jak taka pogoda i widoki. Ale i deszczyk nas w ten dzień nie oszczędził i troszkę nas przegonił a chcieliśmy zobaczyć tego trola (https://maps.google.pl/maps?ll=59.43052,6.724538&spn=0.025536,0.084543&t=h&z=14&layer=c&cbll=59.43052,6.724538&cbp=12,0,,0,0&photoid=po-75370501).
Widoków nie brakowało :drif: nie ma co się rozpisywać tylko zdjęcia wkleję :p

Arkadius
11.10.2013, 22:32
Nocleg spędziliśmy o TU (https://maps.google.pl/maps?ll=60.86042,6.805601&spn=0.011117,0.084543&t=h&z=14&layer=c&cbll=60.860355,6.805217&panoid=Yz8TLaxXvdJEFlfc_13oew&cbp=12,10.42,,0,6.12) u super gościa. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że tunel do Flam jest zamknięty z powodu pożaru ciężarówki prowadzonej przez kierowcę z Polski. Tunel zamknięty na parę dni, 50 osób rannych. Właściciel campingu powiedział, że możemy dopłynąć promem turystycznym i dał nam ulotkę z godzinami i cenami. Sam jak zobaczył cenę to nie mógł uwierzyć, że tak drogo. Za motor i pasażera zapłaciliśmy prawie 800NOK :dizzy: tunelem to było jakieś 20km
Ale zanim poszliśmy spać to wieczorem miałem upatrzoną fajną szutrówkę (https://maps.google.pl/maps?saddr=Jordalsvegen&daddr=60.8978754,6.6996769+to:Brekkedalen&hl=pl&ll=60.871159,6.715736&spn=0.098434,0.338173&sll=60.873499,6.677284&sspn=0.097758,0.338173&geocode=FRtroAMdfZFmAA%3BFVM6oQMdnDpmACm7NNDJMOI9R jFCSh3FVs1c2A%3BFe5RoAMdYvNlAA&t=h&mra=mrv&via=1&z=12) w okolicy :D Żona została na noclegu więc zdjęć nie mam :( Droga nie na CBF więc filmików też nie ma :( Na początku był extra tunel, znalazłem jedno zdjęcie w necie o TAKIE (https://maps.google.pl/maps?q=flam&ie=UTF8&ll=60.8567,6.717453&spn=0.012226,0.042272&hnear=Fl%C3%A5m,+Sogn+og+Fjordane,+Norwegia&t=h&z=15&layer=c&cbll=60.8567,6.717453&cbp=12,0,,0,0&photoid=po-1434142) :) Z racji późnej godziny tego wypadu zastała nas noc na szlaku. W pewnym momencie przed nami na środku drogi pojawiło się kilka rogatych krów i nie bardzo chciały się usunąć, były chyba tak samo przestraszone jak my :D Krowy wymiękły wcześniej i zaczęły uciekać wzdłuż drogi i miało być tak ładnie gdy nagle się okazało, że trochę niżej i kilka zakrętów dalej jest tam pozostałe stado z krową "wodzem" która chciała nas przegonić :dizzy: w pewnym momencie było ciepło ale się udało. Potem tylko stado owiec ale to już był pikuś ;)
Rano wstajemy i ruszamy zająć miejscówkę w kolejce na prom.
Stajemy na pasie nr 1 gdzie stoi jakiś samochód. Cieszymy się, że jesteśmy na początku kolejki ...... szkoda, że nie tej co powinniśmy :mur: Po godzinie dopatrujemy się, że powinniśmy stać na pasie nr 3 (Flam). Przestawiamy motory i jesteśmy już w plecy w kolejce. Ale nic nie jest źle jakieś 2 campery przed nami i tyle. Tylko czemu niektórzy stają na pasie nr 4? Nie ważne -tak się nam wydawało. Przyszła obsługa promu i się pytają czy mamy rezerwację? A skąd mamy mieć jak tunelem mieliśmy jechać? Bez rezerwacji ustawić się na pas nr 4 :mur: gdzie już stoją 3 samochody. Ok, będzie dobrze. Przypływa prom -niestety zabiera tylko ludzi bo jest za dużo piechurów. Czekamy kolejne godziny w niepewności czy popłyniemy. Jest prom, wjeżdżają z rezerwacją, już prawie full. Jedzie nasz pas, puszczają tylko jedno auto i zatrzymują, nie ma już prawie miejsca -tylko na jeden samochód a przed nami są jeszcze dwa. Nie wjedziemy i wtedy słyszymy: Only motorbikes :bow: udało się i płyniemy do Flam i potem na śnieżną drogę w kierunku Luster przez Ovre Ardal.
43205
43206
43207
43208

grabbie
26.10.2013, 19:32
A mnie przyszło właśnie się tam (nie)szczęśliwie przenieść :D Na Preikestolen mogę sobie teraz popołudniem wyskoczyć :). Piękny to kraj. Piękna wycieczka :)