7Greg
04.11.2008, 10:09
Kontynuując tematykę wyjazdów bliższych, czyli europejskich jakiś czas temu pojechałem do Włoch.
Rano, jak zwykle wyruszyłem
http://tarcu.com/Preview/00157.jpg
Po drodze w Świecku spotkałem się z Pawłem i polecieliśmy dalej.
Szybki rzut oka na skocznie w Innsbrucku
http://tarcu.com/Preview/00158.jpg
Ponieważ mieliśmy trochę czasu do promu, postanowiliśmy zdobyć jakieś góry ;)
http://tarcu.com/Preview/00159.jpg
Na promie, pierwszy raz się spotkałem z "interesującym" sposobem mocowania motocykli techniką "jeden do drugiego". Ale włochom można wszystko wybaczyć :D
http://tarcu.com/Preview/00160.jpg
No i wreszcie pierwsza upragniona plaża na Sardynii. Prawie jak na pustyni ;)
W oczekiwaniu na pozostałą część ekipy postanowiliśmy skoncentrować się na alkoholu i przyjemnościach :D
http://tarcu.com/Preview/00161.jpg
Było kilka ładnych widoczków.
http://tarcu.com/Preview/00162.jpg
http://tarcu.com/Preview/00163.jpg
http://tarcu.com/Preview/00164.jpg
http://tarcu.com/Preview/00165.jpg
http://tarcu.com/Preview/00166.jpg
http://tarcu.com/Preview/00167.jpg
Mieliśmy też "pracę w terenie" ;) i w wodzie ;)
http://tarcu.com/Preview/00168.jpg
http://tarcu.com/Preview/00169.jpg
No i kolejną z wielu wymarzonych plaż i kąpieli
http://tarcu.com/Preview/00170.jpg
http://tarcu.com/Preview/00171.jpg
Moc widoków i zakrętów
http://tarcu.com/Preview/00172.jpg
http://tarcu.com/Preview/00173.jpg
http://tarcu.com/Preview/00174.jpg
Napotkaliśmy drogę, która się skończyła. Ale twardym trza być.
Zgodnie z zasadą "nie zawracamy", jechaliśmy dalej :D
Tutaj Afri pewnie lepiej by sobie radziła, ale nikt nie pękał :)
http://tarcu.com/Preview/00175.jpg
http://tarcu.com/Preview/00176.jpg
http://tarcu.com/Preview/00177.jpg
http://tarcu.com/Preview/00178.jpg
http://tarcu.com/Preview/00179.jpg
Miasteczko...
http://tarcu.com/Preview/00180.jpg
Sztorm...
http://tarcu.com/Preview/00181.jpg
http://tarcu.com/Preview/00182.jpg
Kobiety...
http://tarcu.com/Preview/00183.jpg
Skały.... już na Korsyce
http://tarcu.com/Preview/00184.jpg
Góry...
http://tarcu.com/Preview/00185.jpg
Ciekawi ludzie :-)
http://tarcu.com/Preview/00186.jpg
Na promie powrotnym dobrze się bawiliśmy
http://tarcu.com/Preview/00187.jpg
Spotkaliśmy rodaków :-)
http://tarcu.com/Preview/00188.jpg
I zrobiliśmy pamiątkową fotę przy jakiejś wieży
http://tarcu.com/Preview/00189.jpg
Pawłowi skończyła się opona, ale niemiecka solidność nie zawiodła :)
Przenośna wulkanizacja pojawiła się po kilkunastu minutach. :D
http://tarcu.com/Preview/00190.jpg
http://tarcu.com/Preview/00191.jpg
No i to w zasadzie wszystko co mogę napisać o wyjeździe do Włoch :D
Nawinąłem 5300 km
Wróciłem "na raz" do domu z Livorno (1800 km)
Spędziłem zajebisty tydzień na słonecznych plażach, gładkich i pokręconych drogach.
Spożyłem niezliczone ilości Mirto
Generalnie każdemu polecam.
Parę innych fotek (http://tarcu.com/Foto/Sardynia 2007/)
EDIT: Jeżeli ktoś poczuje się zmęczony fotami bez AT (za co offcourse przepraszam) to niech śmiało pisze. Zaprzestanę tego sabotażu :umowa:
Rano, jak zwykle wyruszyłem
http://tarcu.com/Preview/00157.jpg
Po drodze w Świecku spotkałem się z Pawłem i polecieliśmy dalej.
Szybki rzut oka na skocznie w Innsbrucku
http://tarcu.com/Preview/00158.jpg
Ponieważ mieliśmy trochę czasu do promu, postanowiliśmy zdobyć jakieś góry ;)
http://tarcu.com/Preview/00159.jpg
Na promie, pierwszy raz się spotkałem z "interesującym" sposobem mocowania motocykli techniką "jeden do drugiego". Ale włochom można wszystko wybaczyć :D
http://tarcu.com/Preview/00160.jpg
No i wreszcie pierwsza upragniona plaża na Sardynii. Prawie jak na pustyni ;)
W oczekiwaniu na pozostałą część ekipy postanowiliśmy skoncentrować się na alkoholu i przyjemnościach :D
http://tarcu.com/Preview/00161.jpg
Było kilka ładnych widoczków.
http://tarcu.com/Preview/00162.jpg
http://tarcu.com/Preview/00163.jpg
http://tarcu.com/Preview/00164.jpg
http://tarcu.com/Preview/00165.jpg
http://tarcu.com/Preview/00166.jpg
http://tarcu.com/Preview/00167.jpg
Mieliśmy też "pracę w terenie" ;) i w wodzie ;)
http://tarcu.com/Preview/00168.jpg
http://tarcu.com/Preview/00169.jpg
No i kolejną z wielu wymarzonych plaż i kąpieli
http://tarcu.com/Preview/00170.jpg
http://tarcu.com/Preview/00171.jpg
Moc widoków i zakrętów
http://tarcu.com/Preview/00172.jpg
http://tarcu.com/Preview/00173.jpg
http://tarcu.com/Preview/00174.jpg
Napotkaliśmy drogę, która się skończyła. Ale twardym trza być.
Zgodnie z zasadą "nie zawracamy", jechaliśmy dalej :D
Tutaj Afri pewnie lepiej by sobie radziła, ale nikt nie pękał :)
http://tarcu.com/Preview/00175.jpg
http://tarcu.com/Preview/00176.jpg
http://tarcu.com/Preview/00177.jpg
http://tarcu.com/Preview/00178.jpg
http://tarcu.com/Preview/00179.jpg
Miasteczko...
http://tarcu.com/Preview/00180.jpg
Sztorm...
http://tarcu.com/Preview/00181.jpg
http://tarcu.com/Preview/00182.jpg
Kobiety...
http://tarcu.com/Preview/00183.jpg
Skały.... już na Korsyce
http://tarcu.com/Preview/00184.jpg
Góry...
http://tarcu.com/Preview/00185.jpg
Ciekawi ludzie :-)
http://tarcu.com/Preview/00186.jpg
Na promie powrotnym dobrze się bawiliśmy
http://tarcu.com/Preview/00187.jpg
Spotkaliśmy rodaków :-)
http://tarcu.com/Preview/00188.jpg
I zrobiliśmy pamiątkową fotę przy jakiejś wieży
http://tarcu.com/Preview/00189.jpg
Pawłowi skończyła się opona, ale niemiecka solidność nie zawiodła :)
Przenośna wulkanizacja pojawiła się po kilkunastu minutach. :D
http://tarcu.com/Preview/00190.jpg
http://tarcu.com/Preview/00191.jpg
No i to w zasadzie wszystko co mogę napisać o wyjeździe do Włoch :D
Nawinąłem 5300 km
Wróciłem "na raz" do domu z Livorno (1800 km)
Spędziłem zajebisty tydzień na słonecznych plażach, gładkich i pokręconych drogach.
Spożyłem niezliczone ilości Mirto
Generalnie każdemu polecam.
Parę innych fotek (http://tarcu.com/Foto/Sardynia 2007/)
EDIT: Jeżeli ktoś poczuje się zmęczony fotami bez AT (za co offcourse przepraszam) to niech śmiało pisze. Zaprzestanę tego sabotażu :umowa: