View Full Version : czy warto pakować się do Maroca terenówką - suvem..?
takie może nietypowe pytanie dla tych co byli?
planuje.wraz z rodzinką skoczyć w lutym/marcu do maroka, na jakieś.10 dni na miejscu.
do wyboru mam 2 auta własne.
- Grand Vitara 2003 rok, 5D nie za wielkie auto 2,0HDI 109 km, automat, spalanie na poziomie 8,5L/100
- Ford S-max 2,0 TDi osobowe duże i wygodne auto, spalanie ok 6-6,5L/100 km
po maroku planuje.zrobić zapewne ok 2-3 tys km
razem do zrobienia zatem będzie ok 10 tys km.
i tutaj pytanie, czy jest sens? koszta znacząco wzrosną a komfort podróży spadnie mocno. Rodzinka lubi przygody, dlatego dadzą radę i vitarą sie tam dokulać, to nie problem, tylko czy rzeczywiście Vitarą na szosówkach ja tam będę.miał gdzie pojeździć? zrobić dobre trasy?
i od razu drugie pytanie czy da się tam spać.pod namiotem w lutym.?
> 10 dni na miejscu
primo: gdzie?
tam gdzie najładniej najlepiej, chciałbym poznać ten kraj jak tylko to się da
10 dni, czyli takie marocco w pastylce... to co polecicie.. :)
w górach może być śnieg, deszcz to na pewno, raczej chłodno coś koło 15 stopni, niektóre dróżki są gliniaste to może być taniec :)
a jak ze spaniem w namiotach..? temp. nocą? jakie?
W nocy na południu ciepło.. W górach to raczej bym nie polecał bo ziomb okrutny.Nad morzem i oceanem znośnie. Ceny noclegow około 10 eur od osoby z opcja do stargowania za pokój do 20 eur dla rodzinki- z jedzeniem.
w takim razie gdzie jechać.. jak mam jedynie 10 dni.. powiedzmy maks 14 dni...
chciałbym być i na pustyni i nad wodą, a i góry zobaczyć bym chciał... :)
Ja przejechalem od Agadiru po Szefszafan (nie tak sie pisze), a pozniej Fez i Marakesz. Bylem 14 dni i bez problemu dalismy rade taki tour zrobic. Ale bylismy w pazdzierniku i temperatura byla w okolicach 25 stopni. Dlatego spanie w namiotach dawalo rade. Ale od groma w kazdym miescie jest hosteli/hoteli za nie wielkie pieniadze. Jednak z cala rodzina to juz wiekszy koszt. Nie widzialem duzo gor tylko na polnocy i pustyni wiec musze wrocic :) Ale to z przyjemnoscia zrobie. Moim zdaniem 10 dni z dojazdem to troche malo. Chyba, ze liczysz 10 dni na miejscu bez dojazdu ze Szczecina.
Pozdrawiam,
Kamyk
W maju pierwszy raz odwiedziłem Maroko.
Byliśmy na miejscu około 10 dni.
Samochód wypożyczyliśmy na miejscu.
Traska wyszła nam mniej więcej taka:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Nieznana+droga&daddr=N1+to:R106+to:N10+to:N13+to:Boulevard+Prince +Moulay+Abdellah/%E2%80%AB%D8%B4%D8%A7%D8%B1%D8%B9+%D9%85%D9%88%D9% 84%D8%A7%D9%8A+%D8%B9%D8%A8%D8%AF+%D8%A7%D9%84%D9% 84%D9%87%E2%80%AC%E2%80%8E+to:N10+to:N1&hl=pl&ie=UTF8&ll=30.803193,-6.921387&spn=3.368518,6.696167&sll=30.569356,-8.995056&sspn=1.68846,3.348083&geocode=Fc_UzgEdAG9w_w%3BFY80xQEdWLNr_w%3BFcqfywEd V4d__w%3BFQnl5QEd-wS6_w%3BFQ0M2wEdqTTC_w%3BFSkB4wEdZqSF_w%3BFUcp0gEd 2JF7_w%3BFcVLzwEd4ydv_w&mra=dme&mrsp=7&sz=9&t=m&z=8
Pod koniec wyjazdu złożyłem filmik na telefonie (krótka zajawka):
http://www.youtube.com/watch?v=mQ6p1T1GG-c&feature=youtu.be
Wszystkiego po trochu ale w 10 dni trzeba się sporo najeździć.
10-14 dni na miejscu jestem w stanie wygospodarować :)
Jak pojedziesz fordem to w miare oszczednie, przez europe w miare szybko,ale na miejscu bedziesz klna ,ze nie przyjechales tutaj vitara
Jak pojedziesz Vitara, to przez europe drozej i wolniej, an meijscu bedzie fajnie-ale extremalnie i tak nie bedziesz jezdzil, bo bedziesz na jeden samochod i w dodatku z rodzina.
Przez europe masz do zrobienia okolo 3500 km, zajmnie Ci to 3 dni w kazda strone
Jadac fordem na paliwo wydasz okolo 2700 przez europe+ prom okolo 200 Euro+ autostrady francja ok 300 Euro-razem dojazd 4700 zl + amortyzacja samochodu
Vitara na paliwo ok 3600 na paliwo+500Euro=5600
Ja bym szukal chyba jakis lotow do Maroka, a na miejscu wypozyczyl osobowke(przyjedziesz wypoczety,bedziesz mial spokojnie 14-16 dni na miejscu, zobaczysz duzo w maroku)
Biwakowanie na dziko- ja tak zawsze robilem w Maroku, no problem.
Ale luty-marzec to zimne miesiace, czesto pada deszcz( w kwietniu zeszlego roku lalo okrutnie,a w gorach powyzej 1700mnpm bardzo mocny opad sniegu)
Jak z rodzina, ja bym sie decydowal na lot + dacia logan na miejscu + prywatne kwatery na nocleg
jaki jest koszt orientacyjny wynajmu auta..? ktoś.może wie? był korzystał..?
Wrzuciłem tylko informacyjnie, nie jako gotową trasę.
Może jakaś część się przyda.
Za Logana zapłaciliśmy na lotnisku jakieś 1100 zł (9 lub 10 dni)
http://www.skyscanner.pl/carhire/results/AGA/AGA/2013-09-10T10:00/2013-09-20T10:00/30/
Przy okazji, orientuje się ktoś o co chodzi z cyframi na murach w Maroko?
Pionowe linie i ponumerowane pola.
Widziałem to w wielu miejscach.
jeszcze jedna opcja przyszła mi do głowy... może ktoś coś wie, lub rozkminiał temat:
czy da radę wypożyczyć auto np. w Maladze i pojechać nim do Maroka..
nigdy nei sprawdzałem ale wydaje mi się że wypożyczalnie nie przewidują raczej opcji przekraczania granic.. :(
Jechaliśmy w 4 osoby więc wyszło bardzo rozsądnie.
Logan co prawda golas ale spalanie 5-6 litrów.
Mieliśmy praktycznie nową furę (30000).
Niestety trzeba pamiętać o tym, że 10 dni w Maroko bez żadnej rysy lub wgniecenia to wyczyn.
Mieliśmy ze 3 wgniotki od kamieni i wypożyczalnia nas nie obciążyła.
Wiem,ze byla mozliwość wypozyczenia w maladze samochodu i jechania nim do maroca. W 2010 kolega z Niemiec chyba skorzystal z takiej mozliwości i wzial golfa. Nie wiem jak sie skonczylo to bo zaatakowal nim lacznik miedzy Todra a Dades i trochę przeswit mu powiekszył :-)))
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.