View Full Version : Zagadka z zaworami
Co prawda temat dotyczy Yamahy Xtz 750, ale raczej to nie ma różnicy...
Zaczęło się od tego, że wymieniłem głowicę- moja się skończyła. Nie mogłem za cholerę odpalić motocykla, nawet nie kichnął czy prychnął. Iskra jest prawidłowa, paliwo jest, luzy zaworowe ustawione bardzo prawidłowo. Wina leże po stronie głowicy. Na załączonym filmiku widać, jak zawór nie domyka (dzieje się to na wszystkich ssących, w wydechowych ciężko stwierdzić) i wywala z powrotem ciecz... Co może być tego przyczyną? Mechanik podejrzewa, że gniazda należy dotrzeć, chłopak, który sprzedał mi głowicę mówi, że pasta mogła zostać na przylgniach i dlatego się zawory nie domykają. Sam nie wiem co o tym myśleć. 13 lipca mam bardzo duży projekt podróżniczy, do którego jestem już zobowiązany i pojechałbym nawet ze złamaną ręką czy nogą, ale takich jaj nie przewidziałem. Ratujcie koledzy, o co tu biega?
eDFFuYab98w
Zdjąć głowice, sprawdzić stan zaworów i gniazd, jeżeli to ktoś docierał to spartolił robote.
Trochę dziwnie to zrobiłeś.. Nigdy nie kupiłbym używanej głowicy i tak po prostu sobie ją zamontował. Nie wiadomo jakie koszty to nie są - oddaj do konkretnego warsztatu i niech zrobią co trzeba. Miałem podobną sytuację w samochodzie. Problemem okazało się moje zaufanie do miejscowego "warsztatu" ROBIONCEGO głowice samochodowe.:umowa:
Zdjęcia z przebiegu remontu, które dostarczył mi sprzedawca:
http://www.xtzclub.pl/attachment.php?attachmentid=14267&d=1371590534&thumb=1
http://www.xtzclub.pl/attachment.php?attachmentid=14268&d=1371590554&thumb=1
http://www.xtzclub.pl/attachment.php?attachmentid=14269&d=1371590568&thumb=1
http://www.xtzclub.pl/attachment.php?attachmentid=14270&d=1371590583&thumb=1
http://www.xtzclub.pl/attachment.php?attachmentid=14271&d=1371590603&thumb=1
Ja też jestem bardzo ufający...
Zdejmij wałki , zalej w kolektor ssący nafty zakręć silnikiem (oczywiście kluczem, trzymając łańcuch) z wkręconymi świecami , jak zobaczysz bąbelki powietrza kiedy tłok idzie do góry to będziesz miał odpowiedź - nieszczelne zawory, powodów może być wiele, ale jak nieszczelne to pruj głowicę, i zobacz co jest grane.
Jak nie będzie bąbelków, to znaczy że coś na pitoliliście w rozrządzie.
Pozdrawiam
Pasta na przylgniach i się nie domykają????
Ostra teoria.
Jeśli nie potwierdzi się teoria Szparagusa z rozrządem to czeka Cię demontaż i naprawa. Dziwne faktycznie, że założyłeś 'takie coś' nie sprawdzając tego wcześniej choćby zalewając nafty do komór spalania. Test trwałby 5 minut a Ty zaoszczędziłbyś dooobrych parę godzin.
matjas
Zdejmij wałki , zalej w kolektor ssący nafty zakręć silnikiem (oczywiście kluczem, trzymając łańcuch) z wkręconymi świecami , jak zobaczysz bąbelki powietrza kiedy tłok idzie do góry to będziesz miał odpowiedź - nieszczelne zawory, powodów może być wiele, ale jak nieszczelne to pruj głowicę, i zobacz co jest grane.
Jak nie będzie bąbelków, to znaczy że coś na pitoliliście w rozrządzie.
Pozdrawiam
Na filmiku właśnie widać, jak się robią bąbelki i wywala ciecz (w tym przypadku wd40) z powrotem. Kompresji też brak, na wkręconych świecach bez problemu obraca się wałem i tylko słychać lekki syk na zaworach - nieszczelność. Głowica już zdjęta, dziś zabieram się za zawory.
Pamiętaj, że jeśli jest tak dorżnięta to samo dotarcie zaworów nie wystarczy. Trzeba będzie sfrezować gniazda aby uzyskać właściwe kąty i szerokość właściwej przylgni - pytanie czy jest co frezować...
No i pytanie czy absolutnie wykluczyłeś przestawienie rozrządu o ząb, dwa... ? Bo, żeby nie było w ogóle kompresji to aż po prostu nie chce mi się wierzyć.
Moja XTZ też miała bąbelkowanie na wydechach ale paliła normalnie i jechała też bardzo nieźle.
matjas
Pamiętaj, że jeśli jest tak dorżnięta to samo dotarcie zaworów nie wystarczy. Trzeba będzie sfrezować gniazda aby uzyskać właściwe kąty i szerokość właściwej przylgni - pytanie czy jest co frezować...
No i pytanie czy absolutnie wykluczyłeś przestawienie rozrządu o ząb, dwa... ? Bo, żeby nie było w ogóle kompresji to aż po prostu nie chce mi się wierzyć.
Moja XTZ też miała bąbelkowanie na wydechach ale paliła normalnie i jechała też bardzo nieźle.
matjas
Luzy i pozycja wałków jest, ok sam sprawdzałem. Nie ma bata by wałek był przestawiony. Koledzy z forum xtz piszą jeszcze, że być może na prowadnicach blokuje.
Może blokować, ale było by to dość nierównomierne, raz by było a raz nie. Sprawdż czy te zawory są proste.
Głowice odesłałem sprzedawcy, ma przy niej jeszcze grzebać. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
lepiej niech Ci odda hajc i szukaj czegoś 'nowego' - czegoś co będziesz mógł zrobić sam i być pewnym wyników.
po tym tekście z pastą zaworową co została i nie pozwala się zamykać zaworom nie oddałbym mu do regeneracji nawet rowerka Reksio.
matjas
Zagadki nie udało się rozwiązać. Jutro wymieniam silnik. To też jest niesamowite, człowiek z forum, którego nie znam pożycza mi za darmo silnik na 25k kilometrów. Ludzie są warci życia.
łaaaał !
Powodzenia !! :Thumbs_Up::Thumbs_Up:
Zagadki nie udało się rozwiązać. Jutro wymieniam silnik. To też jest niesamowite, człowiek z forum, którego nie znam pożycza mi za darmo silnik na 25k kilometrów. Ludzie są warci życia.
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
to piękne. ino mu nie zepsuj :D
matjas
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
to piękne. ino mu nie zepsuj :D
matjas
Jak nie odpali to nie ręczę za siebie ;p
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.