PDA

View Full Version : Woda w airboxie gaźnikach cylindrach, wydechu


Nalewa
21.04.2013, 00:10
Powiedzmy, że w związku z pewnymi niekonwencjonalnymi trasami doszło do zalania silnika na całego. W cylindrach mam wodę, pewnie przez airbox (już wysuszyłem:). Wypsikałem nadmiar wody z cylindrów sprężonym powietrzem otworami na świece. Po wykręceniu świec i pokręceniu rozrusznikiem przez otwory leci mgiełka z wody . Domyślam się, że woda w gaźnikach zastąpiła benzynę. Czy jeżeli wysuszę gaźniki, postaram się o usunięcie nadmiaru wody z z cylindrów, osuszę świece, mam szanse na to, ze silnik odpali? :D

Pozdr

P.S.

Dobra, przyznam się, że miałem kąpiel w kwietniowej rzeczce. ;)

lortprodisz
21.04.2013, 02:34
pokrec troche rozrusznikiem z wykreconymi swiecami , wydmucha wode z układu , i bedzie banglac dalej

Dzieju
21.04.2013, 05:34
Nie jesteś pierwszy i nie ostatni , znany mi jest przypadek takiego zalania i z tego co wiem po usunięciu wody w warunkach polowych (bez kompresorów itp) Afryka pojechała dalej.

Fizolof
21.04.2013, 05:56
Ja bym jeszcze dla pewności olej zmienił a dla super pewności to przepłukał raz jakimś tanim olejem i zmienił na odpowiedni.

ELvIS2704
21.04.2013, 07:30
Moja kochana wpadła do bałtyku na jakieś 3h - zassała czym mogła wodę. Słoną :D

Jak wpadłeś porządnie jak ja to w baku może być woda ale nie musi jak szybko wyciągnąłeś ją. Ja miałem bo stała długo w wodzie czekając na pomoc.
Popieram kolegę Fizolofa, jak ją kochasz to ją płukaj olejem jakimś a potem zalej ten właściwy:p

I nie bój się, jak dobrze podsuszysz to odpali. Moja zaliczyła bałtyk gdzie zalana była cała i odpaliła. Kumpla ferolo afrykę utopiliśmy w rzece a drugi raz wraz ze mna w bałtyku tyle, że na krótko i działa.

Daj znać nam jak poszło :)

Nalewa
21.04.2013, 15:20
Póki co klecę klucz do świec ;) A czym proponujecie zalać w celu płukania - wszystko jedno samochodowy, motocyklowy? Docelowo chcę zalać syntetykiem. Płukać to pewnie jeszcze powinienem na starym filtrze?

Tak w ogóle to bałem się o elektrykę, a tu nawet żaden bezpiecznik nie poleciał, a reflektory świeciły pomimo tego, że były pełne wody :D Jak podsuszę i odpali, to będę miał namacalny dowód, że to sprzęt idealny :bow:

Dzieju
21.04.2013, 20:50
Generalnie nie ma to żadnego znaczenia jakim olejem zrobisz płukanie.
Jak masz pod ręką nadmiar motocyklowego to nim przepłucz będziesz miał spokojniejsze sumienie ;)
Jeśli w oleju masz mleko to stary filtr jast już zapchany i ciśnienie puści bokiem , wskazane jest poświęcenie nowego filtra na płukanie.
Sprawdź kolor oleju może nie jest tak źle i wystarczy zlać to co masz i zalać nowym.
Jak nadal olej będzie "mokry" to wtedy zrobisz powtórkę.

ELvIS2704
21.04.2013, 21:16
Nalewa. Afryka to pancerniak:D moja przynajmniej taka jest.
rob wszystko co Ci koledzy z forum pisza a bedzie dobrze bo tu bardzo duzo doswiadczonych jest;)

I jesli chodzi elektryke to sie zgodze, ze slodka woda nic nie robi. Ale ja po wizycie w slonej musialem wszyyystie kostki itp rozbierac i czyscic co zajelo mi nie malo czasu.

Lataj po wodzie byleby slodkiej...:p

Wysyłane z mojego HTC One S za pomocą Tapatalk 2

Nalewa
22.04.2013, 20:37
niestety poziom oleju podskoczył dość mocno, a jak pokręciłem to z odmy poszło wody że hej :( mam juz olej , jutro skołuję jeszcze filtr i płukanko :/

Plan mam taki - jak tylko wysuszę świece i upewnię się że silnik odpala, zamontuję nowy filtr powietrza i paliwa zleję zimny rozwodniony olej i odkręcę stary filtr. Wkręcę nowy, wleję olej do płukania, odpalę i rozgrzeję, po czym również go zleję i jeszcze raz wymienię filtr. Wkręcę docelowy filtr i zaleję docelowym olejem.

Jeżeli widzicie jakąś lukę w moim genialnym planie :P Proszę o sugestie. Może od razu zlać stary olej i próby rozruchowe wykonywać już na tym pośrednim?

pozdr

lukasz_vip
22.04.2013, 20:44
Na pewno nie możesz mieć za dużego poziomu oleju bo ci wał będzie o lustro oleju/wody uderzał a to szkodzi.

Ja bym próbował na tym pośrednim oleju odpalać.

everybike
22.04.2013, 21:15
Jasne ,że wylej najpierw możliwie wszystko zanim pierwszą próbę odpalenia podejmiesz

Nalewa
24.04.2013, 00:19
Pierwszy spust oleju, a tu rodem z biblii - z boku poleciała krew i woda :P Dzięki koledze Jaro-Ino, który zaoferował swoją pomoc udało się to wszystko jakoś poskładać i zakręcić.

Kolejny cud - odpaliła :bow:

Z takich mniej ważnych rzeczy to olej po dwóch płukankach nadal ma w sobie trochę wody :mur:. Jutro płuczę dalej i fru na majówkę :at: o ile mi się to wszystko nie zatrze. W każdym razie temat trochę błędny bo woda zalała silnik, a w gaźnikach suchutko :)

Fizolof
24.04.2013, 06:14
Kolejny cud - odpaliła :bow:



To nie cud. To po prostu jest Honda AT.:Thumbs_Up:

matjas
24.04.2013, 06:49
jako ciekawostkę podam, że po powodzi w 1997 zalało nam chyba z 5 motocykli w garażu. no wiecie... tak konkretnie i po sufit, z całym tym szlamem i syfem.
do płukania silników używaliśmy denaturatu - po prostu wiązał wodę czego nie można powiedzieć nawet o pięciokrotnym płukaniu silnika olejem.
oczywiście nie było mowy o odpalaniu ale przekopanie kilkukrotne + parokrotne spuszczenie tego syfu i można było nalać normalny olej. po odpaleniu reszta alkoholu parowała.
to oczywiście nie były nowoczesne motocykle, jakaś tam IFA BK, M72, K750...

ech co to byli za czasy. wszystko się psuło non stop ale głowa od wódki nie bolała ;D
taki mój kamyczek.

matjas

puszek
24.04.2013, 07:37
Oczywiście wraz z olejem wymieniasz filtr olejowy...

Nalewa
24.04.2013, 08:51
Oczywiście wraz z olejem wymieniasz filtr olejowy...

dobra, przepłukałem 6 razy i 3 razy wymieniłem filtr (co dwa płukania). O ile w pierwszych trzech zlewkach było widać mleczne zabarwienie, później było już chyba spoko. Zalałem olejem docelowym i teraz muszę znaleźć chwilę na przejażdżkę. Przy okazji wymieniłem komplet filtrów i zaczął mi trochę prychać na jałowym. Strzelam, że to 1) brak synchro, 2)ew. coś z elektryką pompy albo modułu. Pompę mam i tak do przejrzenia więc to podejrzenie wyeliminuję wkrótce, świece sprawdzone i wyglądało na to, że iskrę dają wszystkie ładnie. Domyślam się, że po wymianie filtra powietrza i paliwa zmieniły się trochę proporcje mieszanki i zaczął świrować (dodam, że strzelał już wcześniej ale tylko przy odejmowaniu gazu i hamowaniu silnikiem). O postępach w pracy będę meldował :)

Poncki
17.05.2016, 17:25
Nie chciałem śmiecić w wątku dotyczącym filmu, ale nurtuje mnie jedna kwestia: 19:50

UU57a0rawQg

O co kaman?

sluza
17.05.2016, 17:43
przypuszczam, że to po to aby woda po nabraniu nie stała tylko odpłynęła z airboxa

mikelos
19.05.2016, 15:46
przypuszczam, że to po to aby woda po nabraniu nie stała tylko odpłynęła z airboxa

Albo dodatkowe otwory by łatwiej łapać powietrze na tej wysokości ?

Poncki
19.05.2016, 20:28
Zastanawia mnie jak po tym silnik pracował.
Teoretycznie wszelkie nieszczelności w układzie dolotowym powodują problemy.

dawid8210
19.05.2016, 20:59
Te otwory są przed filtrem, a problemY pojawiają się jak nieszczelnośc za filtrem. Prawda to czy g. prawda?

pincet
19.05.2016, 23:49
Sądzie że myślę że dobrze prawisz!

sizyrk
24.05.2016, 04:04
może trza Sambora zapytać...........

Zet Johny
24.05.2016, 07:52
Trzeba pamiętać że Izi był mechanikiem nie pierwszym z brzegu. Znał Afrykę chyba na pamięć. Nie znałem go ale różne jego teksty czytałem i tak mi wychodzi.

Poncki
24.05.2016, 10:12
Napisałem gdzie trzeba i czekamy :)

sambor1965
24.05.2016, 23:13
Heja,
Wywołany przez Ponckiego piszę... Afryka z oryginalnym gaźnikiem nie ma zbyt dużej regulacji. Iglicy nie ruszysz, a żeby grzebać się w dyszach to trza pruć kawał motoru. To moto słabowało z powodu wysokości i Izi postanowił dodać mu trochę więcej świeżego, górskiego luftu. Pomogło.
A co do wody - aż tak bardzo głęboko nie było żeby się przelewało górą. Zresztą tamte strumienie przewracały człowieka jak było trochę powyżej kolan. Trzeba było je czesać na motorkach jadąc z prądem...

Poncki
24.05.2016, 23:27
Dzięki Sambor, nie dawało mi to spokoju :)