View Full Version : Kotlety z Niedzwiedzia w Rumunii
Jak to bywa przy stole Wielkanocnym rozmawia sie o roznych sprawach.
Uslyszalem w Rumunii " je sie kotlety z niedzwiedzia jak u nas wolowine".
Mam pytanie o Wasze doswiadczenia w tym temacie.
Bylem 2 razy w Rumunii i nie spotkalem sie z taka potrawa, ale moze nie mialem "szczescia".
bukowski
31.03.2013, 14:57
Niedźwiedzie są w Rumunii pod ścisłą ochroną. Prawdą jest, że żyje tam połowa populacji europejskiej niedźwiedzia brunatnego, ale to jest raptem jakieś 5000 osobników.
Biorąc pod uwagę fakt, że niedźwiedzie dosyć często żywią się padliną i m.in. stąd w ich ciele jest w cholerę pasożytów, jedzenie mięsa z niedźwiedzi to w zasadzie samobójstwo, albo przynajmniej długie leczenie. Ale jak kto lubi ...
pzdr
Jac
Np. w Finlandii można kupić mięso niedźwiedzia na aukcji organizowanej przez służby leśne, które odstrzeliły misia.
Jak to bywa przy stole Wielkanocnym rozmawia sie o roznych sprawach.
Uslyszalem w Rumunii " je sie kotlety z niedzwiedzia jak u nas wolowine".
Mam pytanie o Wasze doswiadczenia w tym temacie.
Bylem 2 razy w Rumunii i nie spotkalem sie z taka potrawa, ale moze nie mialem "szczescia".
Jasna sprawa. A w Polsce, a w Rosji to już na 100% po ulicach chodzą białe niedźwiedzie! ;)
Choć patrząc za okno nie jest to wcale wykluczone... :D
Te same białe niedżwiedzie grasują na Islandii:D
P.s. Ze 2 lata temu przypłynęły tu ze 2 na jakiejś krze a resztę w pław ale od razu je odstrzelili bo ludziska się ich bali.:cold:
motoMAUROxrv
01.04.2013, 17:46
Najwięcej miśków w Śr. Europie występuje chyba w PL. Pod absurdalnie ścisłą ochroną, są wyjątkowo upierdliwe i rozbestwione, całkowicie "niestrawne", i nie sposób się na nich nie natknąć -nawet po kilka razy dziennie. Ulubionym miejscem żerowania są wszelkie trasy komunikacyjne gdzie z lubością oddają się swojemu pasożytniczemu zajęciu. Nie polecam, i współczuję ewentualnego bliższego kontaktu...:Thumbs_Down::convulsion:
-Co do kulinariów, to w Rumunii nie natknąłem się na "niedźwiedzią" pozycję w menu, -reszta b.smaczna... Ale i tak NAJsmaczniej wspominam Ukrainę... :Thumbs_Up::drif:
Widze ze potraktowaliscie moje pytanie jak zart. Pewno tez spotykajac taki post bym sie skrecil ze smiechu. Ale to bylo na powazne.
Nie zebym chcial jesc "miska" chodzi mi tylko o potwierdzenie lub zaprzeczenie twierdzeniu ze w Rumunii mozna swobodnie zjesc "kotleta" z niedzwiedzia.
Tak , można zjeść mięso z miśka , najczęściej w postaci gulaszu . Nie jest to jakoś wyjątkowo smaczne i na pewno nie znajdziesz tego w knajpie .
simon1977
02.04.2013, 18:44
Biorąc pod uwagę fakt, że niedźwiedzie dosyć często żywią się padliną i m.in. stąd w ich ciele jest w cholerę pasożytów, jedzenie mięsa z niedźwiedzi to w zasadzie samobójstwo, albo przynajmniej długie leczenie. Ale jak kto lubi ...
pzdr
Jac
"Dziennkik kołymskie" mówią, iż takie mięsko trzeba na jakiś czas zakopać w syberyjskiej ziemi i wtedy jest :Thumbs_Up:
Czy mięso niedźwiedzie jest popularne?
http://i48.tinypic.com/rjp5dt.jpg
Hmm... od zawsze myślałem, że niedźwiedzie mięso je się tylko z musu. No może z małymi wyjątkami typu łapa (podobno zjadliwa) ale widać co kraj to obyczaj:)
W zasadzie to w tych paczuszkach może równie dobrze być odstraszacz na niedźwiedzie. Trzydziestoprocentowy;)
W Kanadzie gulasz z niedźwiego mięsa jest cenionym przysmakiem.
Jak wpiszesz z francuska "niedźwiedzie mięso", to wpadniesz na kilka przepisów w samym Quebek.
Owe paczki importowane są do Kanady właśnie.
P.S.
Do dzisiaj w Kanadzie można na niedźwiedzie polować niejako bez problemu.
Z tego co czytam na tych opakowaniach- to jest sadło misia -bardzo dobre na włosów łysienie i kuśki stojenie. Można też smarować łańcuch:lol8:
No chyba ,że misie pomyliło...
Nie, no sadła, to już bym nie tknął!
Z tym czytaniem opakowania to żartowałem.... ale pamiętam z" indiańskich" książek ,że łapa niedżwiedzia była przysmakiem -ale może to fikcja literacka
A niedżwiedzie sadło też na coś pomagało...:D
Na gojenie sie ran ;) W Krzyzakach bylo :)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.