View Full Version : Jaki olej wybrać na dolewkę???
Sprawa jest tego typu, że motocykl jest niedawno kupiony, stan oleju niski, a planuję wymiane na początku nastepnego sezonu.
Więc pomysł taki żeby dolać troszkę - tylko jaki??
I tu prośba do was, jak dobrać odpowiedni, jak stwierdzić jaki teraz jest?? itd
Mam RD07A 1999r.
Olej wygląda na klarowny i nie za bardzo przepracowany, niestety jest minimum i nie bardzo chce tak jezdzić, a "Pyra" się zbliża.
Proszę o w miarę szybkie rady.
Jesli nie wiesz jaki to olej to wymień cały teraz, razem z FILTREM. Nawet nie wiesz ile czasu ten olej był katowany przez poprzedniego wlasiciela.
Wymień olej na nowy, razem z filtrem. To nie kosztuje majątku, a święty spokój jest bezcenny:spac:.
Reinchardt
09.10.2008, 15:46
Skoro nie wiesz jaki masz obecnie olej zalej nowym półsyntetykiem np. motul 10W40 i wymien filtr. Hifofiltro HF 303. Ja za taki komplet (olej z beczki 3l) + ten filterek płacę 97 zł i jezdzę spokojnie kolejne 10 tysi:)
Ps. z tych 3 litrów zostaje odrobina na dolewki - bedziesz miał spokoj
i tak zrobie, dzieki za opinie
Skoro nie wiesz jaki masz obecnie olej zalej nowym półsyntetykiem np. motul 10W40 i wymien filtr. Hifofiltro HF 303. Ja za taki komplet (olej z beczki 3l) + ten filterek płacę 97 zł i jezdzę spokojnie kolejne 10 tysi:)
Ps. z tych 3 litrów zostaje odrobina na dolewki - bedziesz miał spokoj
10 000km na motulu półsyntetyku. nie masz serca :confused: ;)
Ja wiem, że 6000 km na 10W40...
serwisówka podaje 12 000km :)
Marcin SF
10.10.2008, 00:34
aaa nie wiem czy Ci już pisali, wymień olej i to z filtrem ;)
ja bym to olał, dosłownie :) :p serio, i olej całą reszte !:oldman:
Ok Panowie filtr kupiony i olej też i z tym związane moje następne pytanie
kupiłem MOTULa 300V Factory Line duble ester 10W40 4T 100% syntetyk
mogę jeszcze wymienić wiec znowu proszę o opinię
motocykl ma 60.000 km przebiegu,
niestety w Bydgoszczy na miejscu nie mieli nic innego a przed wyjazdem weekendowym chiałem jeszcze zmienic i został tylko ten Motul - tani nie był
Ten Motul jest fchooy drogi :). Ale coś za coś. Bardzo fajny jest. Pachnie landrynkami. Zarówno przy wlewaniu, jak i przy zlewaniu. Jak już wydałeś taką kasę to go wlej i się ciesz :).
jak drogi to pewnie dobry :) na zime jak znalazł. :p
Sprawa jest tego typu, że motocykl jest niedawno kupiony, stan oleju niski, a planuję wymiane na początku nastepnego sezonu.
Więc pomysł taki żeby dolać troszkę - tylko jaki??
I tu prośba do was, jak dobrać odpowiedni, jak stwierdzić jaki teraz jest?? itd
Mam RD07A 1999r.
Olej wygląda na klarowny i nie za bardzo przepracowany, niestety jest minimum i nie bardzo chce tak jezdzić, a "Pyra" się zbliża.
Proszę o w miarę szybkie rady.
olej na dolewkę jest najlepszy który po wlaniu zmieni stan oleju z min. na max. :Thumbs_Up:
Ok Panowie filtr kupiony i olej też i z tym związane moje następne pytanie
kupiłem MOTULa 300V Factory Line duble ester 10W40 4T 100% syntetyk
mogę jeszcze wymienić wiec znowu proszę o opinię
motocykl ma 60.000 km przebiegu,
niestety w Bydgoszczy na miejscu nie mieli nic innego a przed wyjazdem weekendowym chiałem jeszcze zmienic i został tylko ten Motul - tani nie był
lanie tego/takiego oleju do africy jest bez sensu, chyba że ktoś ma za dużo pieniędzy, to wtedy jest ok
tak jak mówił rambo
no i dupa juz zalany,
drogi byl ale po znizkach nie jest az tak zle, a jak mowicie ze dobry to sie ciesze
I dobrze. Leje taki od zawsze, ale widać mam za duzo kasy.
dalsze pytanie co do tego oleju
po wymianie wydaje mi się, że silnik ma większe drgania, czy to możliwe??
może mu ten syntetyk nie służy?? co wy na to??
solo1972
05.02.2009, 10:57
jaki najbardziej proponujecie olej do AT???. czytam rożne opinie pół czy pełny syntetyk???.
solo1972
05.02.2009, 11:56
i co zmiana co 10 000 km???
No np.
Przy spokojnej jeździe olej miałem po 10 000km jeszcze zółtawobrązowy i nie śmierdział jak 5100 motul
rambo a na jakim oleju dokładnie te 10000km machnąłeś??
Liquy Moly HD 10w50 100% synt. Bez dolewek. Nic nie ubyło. Nawet na odcinkach autostradowych choć 140kmh nie przekraczałem. Przy wymianie olej był jaśniejszy wyraźnie niż używany kiedyś motul 5100 15w50. Wiec i lepiej i taniej to wychodzi. Silnik na 100% synt nawet chętniej wkręca sie w obroty, nawet w starym nissanie. how
solo1972
06.02.2009, 13:54
boje się trochę zmieniać na synt. 100% JAREK.AT ZALAŁ I ROZSZCZELNIŁ MU SIĘ SILNIK,W PRAWDZIE PISAŁ ZE POCIŁ MU SIĘ JUŻ WCZEŚNIEJ ALE PO ZALANIU ZACZĘŁO CIEC.????
Pewnie dlatego że jeździ na półsyntetyku i przegrzał reaktor :)
Ale co..? Uszcz pod deklem zaworowym czy co..? przecie nie na karterach
Cibor klv
07.02.2009, 10:37
To że olej zabrudzi się po jakimś czasie pracy to świadczy tylko dobrze o oleju.. ma on nie tylko smarować (likwidować tarcie) ale i oczyszczać silnik z nagaru i wszelkiego rodzaju syfu... czyli jeśli po spuszczeniu olej jest ciemno brązowy to tzn że razem z nim spływa część syfu z silnika a nie zalega gdzieś po kątach...
Oczywiście jeśli ten syf jest. Bo jak sie okazuje Japonia to nie BMW ;) i 15 letnie GS 500 exploatowany na mineralnym oleju po przejechaniu 80 000km i rozebraniu silnika nie stwierdzono nagaru ani żadnego syfu. Przypomne że to silnik chłodzony powietrzem, eksploatowany na byle czym 20w50 przez naście lat. Afrika też nie haj tek ale o wiele stabliniejsze silnik osiąga temp. Chociaż jak w 2005 zanabyłem Afri, zalaną oczywiście jakimś półsyntetykiem, to pod oknami zaworowymi miałem zważone jak śmietana śladowe ilości oleju. Ciekawe czy syntetyka też zważy ;)
Cibor klv
07.02.2009, 11:05
Oczywiście jeśli ten syf jest. Bo jak sie okazuje Japonia to nie BMW ;) i 15 letnie GS 500 exploatowany na mineralnym oleju po przejechaniu 80 000km i rozebraniu silnika nie stwierdzono nagaru ani żadnego syfu. Przypomne że to silnik chłodzony powietrzem, eksploatowany na byle czym 20w50 przez naście lat. Afrika też nie haj tek ale o wiele stabliniejsze silnik osiąga temp. Chociaż jak w 2005 zanabyłem Afri, zalaną oczywiście jakimś półsyntetykiem, to pod oknami zaworowymi miałem zważone jak śmietana śladowe ilości oleju. Ciekawe czy syntetyka też zważy ;)
On jest... tylko on wcale nie musi być widoczny gołym okiem... a przy precyzyjnie spasowanych japońskich silnikach, taki mikroskopijne opiłki, czy grudki nagaru .. nie pojedyncze, ale bardzo liczne, mogą przyczynić się do nieco szybszego zużycia... zatem w oleju mającym dobre właściwości płuczące... one sobie krążą, ale olej taki nie pozwala im osiadać na dno.... i po spuszczeniu oleju pozbywamy się tego niewidocznego syfu...
Cibor, od tego jest filtr a nie olej.
Cibor klv
07.02.2009, 12:00
Cibor, od tego jest filtr a nie olej.
To powiedz jakim cudem ten syf dostaje się do filtra ??? Sam na nóżkach tam dojdzie ??? Dostaje się tam razem z olejem, i grubsze związki zostają w filtrze, a mikroskopijne pyłki , itp krążą cały czas w silniku razem z olejem... ale jak juz mówiłem dobry olej ma związki które nie pozwalają na odkładanie się tego na dnie w postaci szlamu...tylko utrzymuje je cały czas w oleju.. i dopiero z olejem usuwany jest ten syf...
mam pytanko, szykuję się wymiana oleju przed zimą, zostało mi syntetyka Liquy Moly 10w50 jakieś 2,4 L mogę resztę dolać półsyntetyku Motula , nic się nie zważy itp ?
Nie zwarzy się, jest bezpiecznie
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.