PDA

View Full Version : DR 350 - pierwsza krew...


jagna
26.08.2012, 01:50
Po mniej więcej roku marudzenia Fazika (to temat na osobną opowieść…) dałam się w końcu namówić na kupno maszyny nieco lepiej przystosowanej do latania po terenie niż moja Jagnięcina, czyli BMW F650GS. Po ostatniej mojej glebie i ataku na skutera, decybele głosu Fazika wzrosły w mojej słuchawce telefonicznej trzykrotnie, wiec sprawa poszła bardzo szybko.

https://lh3.googleusercontent.com/-lfbLGn2sxys/UAxHTFZ-nkI/AAAAAAAAJ7A/aUcOFpOQzlk/s720/IMGP5786.JPG

No to szukamy Suzuki DR 350. Dlaczego? No bo tak! Baba uparta jest!.

Koniecznie wersji SE, bo istnieje obawa, że z kopajką mogę sobie nie poradzić. Z wagą powinnam – 130 kg??, to samo co Dominator, którego podnoszę.
Szukamy mniej więcej od dwóch tygodni, ale akcja nabiera tempa po tzw. „lajt offie” na Jurze, po którym wróciłam do domu uboższa o sporą ilość plastików w bmw i skręcona kostką.

Zdaje się, że kupa ludzi szuka tego samego co ja, bo maszyny znikają w tempie kosmicznym. W końcu – jest. Pod Frankfurtem. Tym nad Menem.

https://lh4.googleusercontent.com/-fMMw2rD7r8k/UDlRWp8ABOI/AAAAAAAAKLg/wCAFhRcauCs/s636/Nowy-1.jpg

Szybka decyzja, koce, opony, sznurki i narzędzia do bagażnika i ruszam na Berlin, po Faziego. Jakieś 50 km przed granicą zaczynam marzyć o autobanie, bo skręcona kostka oddzywa się przy każdym wduszeniu pedału sprzęgła…
Granica, tankowanie, kantor i w końcu można włączyć tempomat i dać odpocząć kostce…
Od Berlina mamy prawie 500 km, ale cóż to jest dla germańskich autostrad ;) Świeżo wykąpany Fazi wskakuje do auta, jak zwykle zabiera mi kierownicę. Na germańskiej autostradzie moje auto zaczyna dziwnie wyć. Powodem wycia okazuje się prędkość zaczynająca się od cyfry 2. Fazi zdradza mi sekret: dostał od niemieckiej Polizei tajne zadanie – kalibracja fotoradarów na trasie Berlin – Frankfurt am Main.

https://lh3.googleusercontent.com/-bAKqs9mZmBY/UDlR5MwFw4I/AAAAAAAAKLs/n2LC6dhHVdY/s720/IMGP6057.JPG

Pod wieczór dobijamy do wioseczki Grünberg (czyli Zielona Góra) w Hesji, właściciel wita nas szklanym wzrokiem i piwem w ręce i zaczynamy oględziny. Pieroństwo jest tak wysokie, że tylko Fazi ma szansę na jazdę próbną. Jazda próbna wykazuje jedno: maszyna jedzie, trąbi i hamuje. Fazi przekonuje mnie do kupna i wyciąga argumenty typu: breloczek dobrze komponuje się z moim lakierem na paznokciach. No i przekonał mnie, biorę.

Zaczynamy akcję pt. „Jak zzipować DR do VW Variant i nie uszkodzić ani jednego, ani drugiego ;) Fazi doskonale wie, czym skończyłoby się pojawienie najmniejszej ryski na aucie, więc ręce mu się nieco trzęsą ;)

Rozkładam tylną kanapę, poczwórna folia, płyta meblowa pod podnóżki i opona pod silnik.
Ściągamy bak oraz aku.
Właściciel na chwiejnych nogach pomaga nam w całej akcji.

https://lh5.googleusercontent.com/-iyEjGSdgGmg/UDlJHWTyXFI/AAAAAAAAKGk/Isl7y2Rnlz8/s640/IMGP6074.JPG

Pozbawiamy DR kół i błotnika, licząc, że lagi jakoś wejdą, ale jak to lagi, długie i smukłe jak nogi kobiety, nie mieszczą się w poprzek bagażnika.

https://lh4.googleusercontent.com/-i-I4r3D5l3U/UDlJIdkZUQI/AAAAAAAAKGs/rTzIJ-HfNSw/s640/IMGP6075.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-CGuvzkirH_w/UDlJJylqXEI/AAAAAAAAKG8/nmUaFrDBXtQ/s640/IMGP6078.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-HSYJZLfncZ8/UDlJLdVrGPI/AAAAAAAAKHI/3ezNwMGbMS8/s640/IMGP6081.JPG

Ze łzami w oczach, pożegnanie moturka ( zostało mu ich jeszcze trochę, ale DRke kochal mocno...)

https://lh6.googleusercontent.com/-5uG7R-UeDIc/UDlpK9I5-qI/AAAAAAAAKMY/oZyETirrLuE/s720/IMGP6086.JPG


No pięknie.
Prawie jak typowe polskie auto wracające z saksów w latach dziewięćdziesiątych ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-3rExz2lmViM/UDlS1smi5xI/AAAAAAAAKL4/nHfjZFo7SCg/s720/IMGP6088.JPG

Trasa mignęła mi jakoś, i obudziłam się pod Zieloną Górą.

Nastał poranek, nastał dzień i nadszedł wieczór. Dokładnie o północy, według wierzeń starogermańskich, zaczynamy składanie puzzli.

Fazi ma jeszcze sporo entuzjazmu:

https://lh3.googleusercontent.com/-XvVaMiHGbbs/UDlJMMFtHGI/AAAAAAAAKHU/L2cmn8_sBAM/s640/IMGP6100-1.JPG

Trochę szpejów dostaliśmy gratis, po dwóch browarach ciężko stwierdzić, co należy do motocykla ;)

https://lh4.googleusercontent.com/-N2S-TbKzkTY/UDlJNBF2vUI/AAAAAAAAKHY/P1GVxDt8QD4/s640/IMGP6101-1.JPG

Znajdż kilka szczegółów które nie pasują do układanki ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-MIiWPhc1SNQ/UDlJRWsgavI/AAAAAAAAKIA/zz_DgBvsD1o/s512/IMGP6109-1.JPG

Pierwsze podejście do składania puzzli:

https://lh6.googleusercontent.com/-Sw_cTs38QbI/UDlJSA-Y4TI/AAAAAAAAKII/Fz4MIzHzQl0/s512/IMGP6110-1.JPG

… to nie tak miało być! Fazi, to nie jest tak, jak myślisz!

https://lh6.googleusercontent.com/-qoguNk5oAl8/UDlJTIpA-cI/AAAAAAAAKIU/zagJzZ7StCA/s512/IMGP6111-1.JPG

Fazi otwiera poradnik młodego mechnika:

https://lh4.googleusercontent.com/-M7oTIybloR4/UDlJTzqTZZI/AAAAAAAAKIY/EWgkCY1uctQ/s640/IMGP6116-1.JPG

Przecież mówiłam, że kołem na dół!!!!!!!

https://lh6.googleusercontent.com/-bgTmOMiaHvY/UDlJU1W9ICI/AAAAAAAAKIg/a-7bCRwYVxY/s640/IMGP6117-1.JPG

Fazi: ale na forum mówili, że tak ma być i śruby na Loctite. Jak ci się nie podoba, to rób sama!

https://lh6.googleusercontent.com/-JTZv0elCnes/UDlVZZynxkI/AAAAAAAAKME/4bzU0IGVwyM/s720/IMGP6118.JPG

Łaski bez, zrobię sama. Najpierw lagi, pamiętajcie, kołem do dołu ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-4LY3-rdHvAY/UDlJVcKUZLI/AAAAAAAAKIs/bf3yjXPcaMI/s512/IMGP6123-1.JPG

O momentach też pamiętajcie ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-ZtkM5zjlc2k/UDlJWJvMOSI/AAAAAAAAKI0/XCsEKbsuSek/s640/IMGP6124-1.JPG

O piwie też pamiętajcie ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-PDplPjKWpjA/UDlJWzCR3MI/AAAAAAAAKI8/TjF7hy-rSW8/s640/IMGP6120-1.JPG

O jasny gwint…

https://lh6.googleusercontent.com/-CuU3V1CsVP4/UDlJXp52vEI/AAAAAAAAKJE/xxtj5PAkfv4/s640/IMGP6128-1.JPG

Mówiłam o momentach?

https://lh5.googleusercontent.com/-BMde7y4Hm64/UDlJYVCSuPI/AAAAAAAAKJM/cLxPBCeaZ30/s640/IMGP6127-1.JPG

02:00 nad ranem. Stan fryzury: perfect

https://lh5.googleusercontent.com/-aWCPpgyEzPU/UDlJY694hhI/AAAAAAAAKJU/a-H7rhdQams/s640/IMGP6131-1.JPG

03:00
po 8 piwach, złamanym śrubokręcie i śpiącym Faziku:

https://lh6.googleusercontent.com/-2agwH6O4hbo/UDlJZj9SZnI/AAAAAAAAKJc/up4XZxbCnvQ/s640/IMGP6134-1.JPG

wwwrrrrrruuuuuuuummmmmmmmmmmmmm


Następnego dnia, o 13:00 rano, po pomiarach długości nóg Jagny oraz wysokości siedzenia stwierdzono brak 12 cm.

czyli: przednie lagi w górę, sprężyna amora w górę. Pomiary – brakuje nadal 8 cm. Jedyne wyjście – kanapa weg.

Teraz kilka usprawnień rejli – osłona dróg oddechowych silnika…

https://lh3.googleusercontent.com/-_A5Yn31EC2M/UDlJb0-ipyI/AAAAAAAAKJw/KViVg58Ncxo/s640/IMGP6141-1.JPG

… z rury toaletowej
https://lh3.googleusercontent.com/-RTJaekD-KfE/UDlJdNTNKjI/AAAAAAAAKJ4/2lSPjwmGwIQ/s640/IMGP6143-1.JPG

Ersatz-kanapa wersja rejli składa się z:
- ręcznik frotte gramatura 500
- zasłonka z lat 70-tych, 50% bawełny, obowiązkowy motyw kwiatkowy
https://lh6.googleusercontent.com/-Y9K4zehOqJI/UDlJd_jd0oI/AAAAAAAAKKA/w7GqrCIIJZo/s640/IMGP6144-1.JPG

Ważne , aby całość przykryć materiałem termoizolacyjnym (karimata z Tesco za 15 pln).
https://lh3.googleusercontent.com/--EhTYBbvFaU/UDlJe3SG4ZI/AAAAAAAAKKI/HsRblf5h6HQ/s640/IMGP6145-1.JPG
Myślę o wdrożeniu powyższego wynalazku do produkcji, jeśli się znajdą chętni, możliwe zamówienie zbiorcze po korzystnych cenach. Info wkrótce w dziale PiD...

całość operacji zostaje zwieńczona naklejką mocy (+2 do momentu obrotowego, +10 do lansu na światłach)
https://lh6.googleusercontent.com/-zuLUJW-ydjo/UDlJgIxcwvI/AAAAAAAAKKQ/BpaEKeDEpqo/s640/IMGP6147-1.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-gV_ZzW1vD0M/UDlJg4oRaeI/AAAAAAAAKKc/Si55LDXdiEs/s512/IMGP6148-1.JPG

Ważne!! Naklejkę należy umieścić na tylnej części motocykla, gdyż faceci zwykle podziwiają tylną część… ekhm.. motocykla
https://lh6.googleusercontent.com/-Pu8aLOSsZp0/UDlJhnD6AOI/AAAAAAAAKKg/Xu-kHRG954Y/s640/IMGP6151-1.JPG

Ustawienia zawieszeń zostają przeprowadzone na górce testowej znajdującej się przy moim tarasie. Ważne, aby owa górka:
- miała zagęszczenie co najmniej Is=0,97
- współczynnik filtracji k=10-5 m/s
- nachylenie stoku 30 º

https://lh5.googleusercontent.com/-mkXo7A-F3lo/UDlJj7h0ZdI/AAAAAAAAKK4/3AE88madpqw/s640/IMGP6159-1.JPG

Jak widać, ugięcie przód-tył współgrają ze sobą

https://lh6.googleusercontent.com/-JhuUYyEivRk/UDlJlhZeEgI/AAAAAAAAKK0/4aM6xahJI04/s640/IMGP6160-1.JPG

Tak oto przygotowaną maszynę przejęłam w swoje ręce.
- Fazi, a czemu odcina zapłon przy ośmiu tysiącach?? Przecież to się do niczego nie nadaje!!!!
https://lh3.googleusercontent.com/-3ow6ZIK1NDI/UDlJnXk0VnI/AAAAAAAAKLE/k4FGJk-4N4I/s640/IMGP6164-1.JPG

Fazi: Jagnie jak tak!!! Przecież pod górkę podjeżdża, piaskiem sypie i robi wruuummm!

https://lh3.googleusercontent.com/---8aUnL2CM4/UDlJoCgFKBI/AAAAAAAAKLM/C2U0vFNv4DU/s640/IMGP8165-1.JPG

Podsumowując. Oba motocykle robią wruuum, oba sypią piaskiem, ale ten po prawej jakiś przerośnięty, chyba na sterydach?

https://lh5.googleusercontent.com/-AFCiUbrkRV4/UDlJo_iIl1I/AAAAAAAAKLQ/UVE-E933u8w/s512/IMGP8172-1.JPG

Jak myślicie - w którym motocyklu siądzie kiedyś pompa?

Paluch
26.08.2012, 10:19
Allle garaż ku..., chu.... ja pier.... :D. Ja tysz taki kcę.
A DRka niech służy.
ps. Przeróbka Fazzikowa glanc pomada ale po co? Przecież zawadzanie nogami o glebę jest niewskazane i niebezpieczne. Zwłaszcza gdy jej zagęszczenie wynosi co najmniej Is=0,97 :D.

fundriver
26.08.2012, 10:39
To przykład jak z prostej sprawy zrobić świetną historię :) Jagna - mocno ubawiłem sie czytając Twój post ! :D

No i cieszę się, że lajt off na Jurze nie zniechęcił Cię, lecz wręcz przeciwnie - pozytywnie zmotywował. Bo miałem lekkie wyrzuty sumienia po poprzednim weekendzie ...

A ja po wczorajszym asfaltowym śmiganiu dookoła Tatr nabieram ochoty na ściga :drif: Co by nie mówić - to też niezły szpas przypy...ć 200+ i ostro kłaść się na zakrętach. Tylko czemu to takie niebezpieczne. A znając mnie ... Ale póki co instynkt samozachowawczy działa i przecinaka u mienia w garażu niet!

Dobrej zabawy na suzie !!

NaczelnyFilozof
26.08.2012, 10:49
Poezja z rana! :)

diverek
26.08.2012, 12:18
Jagna, no to zapraszam na offa do siebie po sąsiedzku. Trochę zabytków, trochę piachu, jak popada to i błoto się znajdzie. Co Ty na to? Może przyszły weekend?

dawid8210
26.08.2012, 13:47
He he, im dalej w lekturę tym większy banan, a koła w górze to mistrzostwo :D
Gratuluję dr-ki i fantazji przy skręcaniu motóra :D

jagna
26.08.2012, 15:12
Jagna, no to zapraszam na offa do siebie po sąsiedzku. Trochę zabytków, trochę piachu, jak popada to i błoto się znajdzie. Co Ty na to? Może przyszły weekend?

Dzięki! Się zobaczy... Jeszcze nie zaczęłam żmudnego procesu rejestracji... nie wiem, czy do piątku zdążę, a poza tym z moją kostką jeszcze nie najlepiej, szaleć się nie da... No i usztywnienie średnio się mieści w bucie :Sarcastic:

Ale pierwszy tydzień września spędzam zawodowo w Waszej okolicy, to może jakieś popołudniowe spotkanie wyjdzie? Jak macie ochotę, to poproszę nr tel. na priva :D

diverek
26.08.2012, 15:58
Dzięki! Się zobaczy... Jeszcze nie zaczęłam żmudnego procesu rejestracji... nie wiem, czy do piątku zdążę, a poza tym z moją kostką jeszcze nie najlepiej, szaleć się nie da... No i usztywnienie średnio się mieści w bucie :Sarcastic:

Ale pierwszy tydzień września spędzam zawodowo w Waszej okolicy, to może jakieś popołudniowe spotkanie wyjdzie? Jak macie ochotę, to poproszę nr tel. na priva :D

Na razie mamy jedno mieszkanie wolne bo jedna z lokatorek zakupiła mieszkanko i nas opuściła. Więc przybywaj na jak długo chcesz, dach nad głową będziesz mieć:). Ja jestem cały czas ale Barbarka już skończyła urlop więc jeśli jakaś dłuższa traska to tylko weekend. Betu ze Słubic molestuje mnie aby wybrać się gdzieś w piątek. Nie wiem sam co tu wymyślić żeby wszyscy byli zadowoleni:) Mój fon to 794 660 36dwa. Dryndnij to coś wymyślimy sensownego.

Wojtek_K
26.08.2012, 20:46
Baba uparta jest!

:Thumbs_Up::at:



Jak myślicie - w którym motocyklu siądzie kiedyś pompa?

BMW...:D

ps.
i gratulacje dla Fazika ;)

Franz
26.08.2012, 21:21
...nie wywołuj wilka z lasu
bo może być w DR 350 tyle ,że --oleju....
ale to dopiero przy około 30-40 tys km czyli jak pompa paliwa w AT :D

Grucha
26.08.2012, 23:23
Gratuluje rejestracji procesu zakupowo-modernizacyjnego.

PS. dobry zakup. Znam, bo mam :D

wilczyca
27.08.2012, 00:41
...nie wywołuj wilka z lasu

a, wywołuj, wywołuj, ale tylko na chwilę, bo mu tam dobrze ;) a później z powrotem do lasu ;) wrrrr... um?

Akcja "pierwsza krew" musiała być przednia! Aż zazdroszczę tych śrubek, kluczy, noteckich i doborowego towarzystwa w znanych, warsztatowych klimatach :P No i jeszcze czegoś... Twojego DResiarza...

Niskich lotów! Pomyślnych piasków... Banana na twarzy :)

Będzie się działoooooo! :)

Miras Sc
27.08.2012, 07:32
Nooo, Jagna - gratulacje ..... aż mnie zatkało. Ale posunięcie :Thumbs_Up:. No to myślę sobie że i na mnie przyjdzie kolej. Epidemia zatacza coraz większe kręgi, a ja .... jakoś tak gorzej się poczułem :D

Rychu72
27.08.2012, 08:47
Nooo, Jagna - gratulacje ..... aż mnie zatkało. Ale pounięcie :Thumbs_Up:. No to myślę sobie że i na mnie przyjdzie kolej. Epidemia zatacza coraz większe kręgi, a ja .... jakoś tak gorzej się poczułem :D

Jagna jeszcze raz gratki. Dokup sobie porządne hanbary i jakieś szersze gmole, co by kosteczki chronić.


Miras jest cała zima na poszukiwanie psiaka. ;)
Afry oczewiście nie sprzedawaj, bo wywalą Cię z forum. :D:D:D

Ola
27.08.2012, 11:01
Jagna - SUUUPER :Thumbs_Up: Gratuluję słusznej decyzji. Jestem pewna, że będzie Ci się dobrze śmigać i jeszcze bardziej zakochasz się w offie :D

Fazik - Ty złota rączka jesteś ;).

Pozdr

Tomek
27.08.2012, 14:21
Nooo, Jagna - gratulacje ..... aż mnie zatkało. Ale posunięcie :Thumbs_Up:. No to myślę sobie że i na mnie przyjdzie kolej. Epidemia zatacza coraz większe kręgi, a ja .... jakoś tak gorzej się poczułem :D

Czekam na zakup i wspólne testy!! :lc8:

Gratuluję zakupu koleżance Jagnie! Krok w dobra stronę ;)

Ivi
27.08.2012, 15:38
Gratuluję i niech dobrze służy!!!! Różowy akcent jest najlepszy :D

Boski-Kolasek
29.08.2012, 11:49
To moze jakis dodatek do naklejki znajdziesz tutaj: http://lukabandita.com/

nie mam nic wspolnego z tym sklepem, no cos tam kupilem ale...

Dona
09.09.2012, 16:35
Świetne foty, świetny motorek! Bezpiecznej jazdy! Gratulacje!

Leonr2
09.09.2012, 17:25
superrrrrr foty;)):Thumbs_Up:

jagna
09.09.2012, 18:53
Ja jeszcze do Was kiedyś wrócę ;)
Ale na razie Szparag mi zabronił się łamać i wykręcać kostki przed wyjazdem do Maroka...
Kostka jeszcze nie do końca wygojona...

skoczek82
09.09.2012, 20:06
Relacja z zakupu fantastyczna ;) Gratuluję nowego moto!!

ps. i zazdroszczę Hansowi tej drewutni z takim wyposażeniem ;)

jagna
20.09.2012, 14:19
A oto nowa modyfikacja DRki, czyli siedzenie made by Zetjohny.

Dzięki wielkie za ekspresowe tempo realizacji!

No i najważniejsze - dosięgam nogami do ziemi!!!

33913

Ivi
20.09.2012, 21:03
:brawo: fajowo wygląda!!!

Daroo
20.09.2012, 21:11
Fajny sprzecik tez o tym myslałem ale ppadlo na XT600

okrutny_zdzich
20.09.2012, 21:37
No to jeszcze tylko kostki:).

Przym
20.09.2012, 22:19
Siedzenie wygląda na twarde:P
Może teraz jakieś fotki z jazdy;)

jagger
21.09.2012, 10:37
Ale na razie Szparag mi zabronił się łamać i wykręcać kostki przed wyjazdem do Maroka...

Też taki zakaz dostałem. Coś w stylu "ani nawet k%^%@ nie myśl na offa jechać teraz" :)
Grzecznie posłuchałem ;) W Maroku nadrobimy.

szparag
21.09.2012, 10:55
Tylko bez napinki, bo nie mam zamiaru zabierać betoniarki co by gips rozrabiać. :):).
Pozdrawiam

Dunia
21.09.2012, 11:13
A to Wy nie wiecie że najlepiej się jeździ z urazami stawów skokowych itp..wtedy człowiek uważa aby nogą się nie podpierać, nóżki grzecznie na podnóżkach trzyma ..takie mam doświadczenie z ostatniego szuter party:D:D

Agent
21.09.2012, 11:42
...a mi tego Szparag nie powiedział :P
Wczoraj zaliczyłem małą glebę przy testach nowych opon, ale wsio w pariadke :D

jagna
30.09.2012, 03:22
Niniejszym ogłaszam zakończenie projektu "DR - pierwsza krew". Najpierw ładna fotka końcowa:

34206

Jutrzejszy wyjazd do Szpagara, który zabierze motocykle do Szparoka zmusił uczestników projektu "Pierwsza wódka, potem piwo" do sfinalizowania pierwszej krwi.

Dziś będzie krótko, ale konkretnie. Bak 130 litrów, obniżenie zadka o 63,51 mm - chyba da radę na piaszczystych OSach marokańskich duktów, smarowanie i dokręcanie czego się da, czym się tylko da.

Wszytskie momenty dokręcające, rady i porady zostały zawarte w kilku pojemnikach na płyny. Owe płyny pomagają w zrozumieniu japońskiej myśli technicznej, i tylko taka kombinacja spowoduje , że wartości momentów będą spadać jak gwiazdy z nieba.
Sok z gumijagód w szklanym baniaku , według Fazika ma 120%, więc dał radę tylko pół.

34207

Dziękuję za uwagę i trzymanie kciuków.
Pustynio drżyj, Jagna nadciąga :D ...

samul
30.09.2012, 09:20
:brawo::brawo::brawo::brawo::brawo:

Paluch
30.09.2012, 09:28
Nareszcie ze Szparagiem porządna geolożko dokumentalistko ministra pojedzie ;). Bo od unych i ichnich relacji to się można tylko dowiedzieć, że na podbiegunowym cieplutko jest i co to za wyjazd jak się nic nie spier...oli :D. Nie będzie mnie z Wami ale jak bym tam był kiedy piszesz. Czekam na fotorelację i no cóż... ekhmm, dobra robota z moturem :Thumbs_Up: .

Lupus
30.09.2012, 11:01
Obcięłaś se Jaguś stopkę boczną? Jeśli nie poproś Szparaga, i niech ci przyspawa większą łapkę. Zdejmij też tylne podnóżki, będzie lżej podnosić ;) Powodzenia mały Wielki człowieku (zauważ, napisałem człowieku!)

wilczyca
30.09.2012, 20:07
jeej! Dzieje się. Wspaniale! Wszystko skompletowane, nawet jakaś podejrzanie kolorowa klamka hamulca się załapała do kadru :) Motur zapewne już odstawiony, podziwiony i prawie spakowany :) Szerokiej drogi mu! ;)

Ivi
30.09.2012, 20:50
Powodzenia i czekamy na relację:Thumbs_Up:!!!!!

oskar_z
01.10.2012, 14:51
Bak 130 litrów,
Czapki z głów Jagna, sterowanie takim tankowcem to nie lada wyczyn:haha2:

Maćka
01.10.2012, 16:52
Bak 130 litrów, obniżenie zadka o 63,51 mm - chyba da radę na piaszczystych OSach marokańskich duktów, smarowanie i dokręcanie czego się da, czym się tylko da.

Taki duży bak?? 130 litrów? Albo czegoś nie pomniałam albo będziesz miała między udami taki zapas paliwa, że wystarczy na ten, następny i jeszcze kolejny sezon... tylko, jak go podnieść jak się maszyna wykopyrtnie ??

Tak czy inaczej, gratuluję zakupu, wprowadzonych modyfikacji oraz tego wielkiego zapału... którym mogłabyś pół forum obdzielić :-)

Powodzenia do jeżdżenia, dziewczyno :-)

Maciuś

jagna
01.10.2012, 19:48
Obcięłaś se Jaguś stopkę boczną? Jeśli nie poproś Szparaga, i niech ci przyspawa większą łapkę. Zdejmij też tylne podnóżki, będzie lżej podnosić ;) Powodzenia mały Wielki człowieku (zauważ, napisałem człowieku!)

Mały człowiek dziękuje!

Stopka obcięta ;) reszta w ręku Szparaga ;)

Taki duży bak?? 130 litrów?

yyy, chyba przecinek gdzieś tam powinien być ;)


Tak czy inaczej, gratuluję zakupu, wprowadzonych modyfikacji oraz tego wielkiego zapału... którym mogłabyś pół forum obdzielić :-)

Powodzenia do jeżdżenia, dziewczyno :-)


Wielki zapał to na razie jest głównie fazikowy... ale i mnie się powoli udziela.

Dzięki serdeczne wszystkim za tak miłe słowa i trzymajcie kciuki za marokańskie piachy...

ruda
04.10.2012, 22:16
Gratuluję zakupu!!!!
Pozwoliłam sobie ostatnio nawet na nim usiąść i byłam zachwycona wysokością :-)
I ten biały kolor .... fajnie wygląda to Twoje nowe maleństwo :)

Też myślałam o DR350 ale wiele zbiegów okoliczności sprawiło że od tygodnia jestem dumną posiadaczką XT600 - na lagach już obniżony a kanapa się wybiera u tapicera :)

Przewalone mamy my kurduple :)

Pozdrawiam i do zobaczenia mam nadzieję gdzieś tam daleko od domu gdzie będziemy obie w tym samym czasie :-)

jagna
24.10.2012, 20:50
Z nieukrywaną dumą informuję, że "projekt DR 350 - pierwsza krew" został zakończony sukcesem.

DR oraz jej kierowniczka wróciły w całości z Maroka :D

34945

34946

34947

I składam wielkie podziękowania uczestnikom projektu :bow:

Fazikowi - za pomysł, cierpliwość i inne takie
Samborowi - za bak, dzięki któremu DR zyskała przydomek "cysterna"
Oskarowi_Z - za rogala
ZetJohnemu - za wygodną kanapę
Peterce - za dętkę (uff, nie przydała się...)

i całej marokańskiej ekipie...

raf
24.10.2012, 20:58
Gratulacje!!!

Widzę, że posłuchałaś i założyłaś kostki:Thumbs_Up:

Andrez
25.10.2012, 00:32
Z nieukrywaną dumą informuję, że "projekt DR 350 - pierwsza krew" został zakończony sukcesem.

DR oraz jej kierowniczka wróciły w całości z Maroka :D

34945

34946

34947

I składam wielkie podziękowania uczestnikom projektu :bow:

Fazikowi - za pomysł, cierpliwość i inne takie
Samborowi - za bak, dzięki któremu DR zyskała przydomek "cysterna"
Oskarowi_Z - za rogala
ZetJohnemu - za wygodną kanapę
Peterce - za dętkę (uff, nie przydała się...)

i całej marokańskiej ekipie...


Dobra dobra!! Trzema fotkami i jednym zdaniem się nie wywiniesz. Relację jaką szykuj.:drif:

Rychu72
25.10.2012, 06:57
Jagna. Więcej fotek z tych ekstremalnych offfów gdzie inne rowerki klękały . :)

jagger
25.10.2012, 11:30
Właśnie Jagnie, relację pisz! I jakiś dowcip po niemiecku obiecałaś (podobno są ;)

Brambi
25.10.2012, 11:49
:dizzy:Nooo ale będzie !! dwie relacje na raz mniód !!!!
Albania, Maroko, Maroko Albania :dizzy:

Paluch
25.10.2012, 12:02
W kwestii relacji oczywiscie zgadzam się z ogółem. Czyli pisać, pisać waćpanna. Ale baaaardzo interesują mnie Twoje doznania z jazdy tym motocyklem. To jak się jechało, czy się wjeźdiłas i czy to jest to. A może jednak inny pomysł na moto w związku z takimi przygodami? słowem pisz jak na spowiedzi ;).

jagna
25.10.2012, 14:34
baaaardzo interesują mnie Twoje doznania z jazdy tym motocyklem. To jak się jechało, czy się wjeźdiłas i czy to jest to. A może jednak inny pomysł na moto w związku z takimi przygodami?

Tak na (prawie) gorąco.
Jak dla mnie to jest to, choć moje doświadczenie jest prawie żadne.
Ale góry marokańskie warunkami "drogowymi" bardzo przypominały albańskie Góry Przeklęte, więc coś tam porównać jednak mogę.
DRką było łatwiej, prościej i przyjemniej. Głównie ze względu na wagę.
Ani razu nie miałam sytuacji "nieutrzymania" motocykla, a x razy miałam wrażenie, że tym razem wybiło mnie tak/poślizg był taki, że MUSZĘ glebnąć, a jednak dawało radę wrócić do pionu. Moja jedyna gleba na kamieniach nie spowodowała zresztą ani jednej rysy na DRce...

W porównaniu do bmw mogłam robić o wiele ostrzejsze manewry (np. zacieśniać zakręt na serpentynach), bo nie było obawy o położenie motocykla. I w zasadzie prawie wszystko było wykonywalne na siedząco...

DR udało mi się bez problemu zeskakiwać ze "schodków" na pustyni i lądowanie było bezproblemowe. A to poczucie latania ;)

Mocy i owiewek brakowało oczywiście na asfalcie, starałam się nie przekraczać 95 km/h, choć nadal panowałam nad maszyną. Jednak napis na kostkach "not for highway use" skutecznie mnie blokował :)

I przy okazji: byłam bardzo zadowolona z dunlopów sport. Nagły wjazd z asfaltu w błoto albo piach (oczywiście nie taki po pachy ;) ) nie powodował najmniejszych zmian w prowadzeniu.

Brambi
25.10.2012, 14:45
Ojjj będzie nieźle !!!

koralgol
25.11.2012, 20:06
mam taki sam zbiornik w swojej dr350 dobry na dlugie wypady

Lupus
26.02.2013, 13:09
Jagna i Wilczyca w towarzystwie Frędzli właśnie ruszyły tropami kóz i wielbłądów. Znaczy sezon 2013 rozpoczęty - czas pomalować paznokcie trwalszym lakierem i zastanowić się nad kolorem kanapy!

Lupus
28.02.2013, 17:26
Dziewczyny właśnie przekraczają magiczną granicę między Europą i Afryką. Majfrendzi z kozami czekają na nabrzeżu. Zaczyna się przygoda!

Lupus
05.03.2013, 08:52
Dziewczyny właśnie rozjeżdżają piachy Mercougi, myślę że z tej piaskownicy niewiele zostanie :)

Paluch
08.03.2013, 18:40
No i która tu co zamelduje bo na razie widzę, że ociec coraz krótsze posty piszesz ;)

Lupus
08.03.2013, 20:29
Eeeee, no nie wiem czy nie dostanę bana od której, to nie moja działka. Z tego co wiem, dziewczyny ostro walczyły z piachem w Mercudze, i nie wiem dlaczego miały z tego radochę. Były też momenty kwaśno słodkie, Samborowe zjebki piach w zębach i połamane błotniki. Towarzystwo przemieszcza się w kierunku pn zach, czyli gzygzakiem przez Atlas zbliża się nieubłaganie w kierunku domu

jagna
25.08.2013, 19:28
No i właśnie minął roczek cały...

DR 350 w jagnięcej stajni stoi nadal, jeździ, trąbi i dobrze się ma...
Nakręciła 9 500 km, z tego chyba 7 000 po Maroko ;)

Czasem nie jest łatwo:

1. Przypalili jej osłonę tłumika:

https://lh5.googleusercontent.com/-V9M__qv2XrI/Uf-nRG69RPI/AAAAAAAANhI/3ISc1UYZFBA/s720/_IGP1219-1.JPG

2. Połamali błotnik:

https://lh5.googleusercontent.com/-CWaQPpvvy6A/UVRboVmn7oI/AAAAAAAALrw/butLW_kUYkY/s720/dsc08639.JPG

O takich drobiazgach jak pęknięte kierunkowskazy czy osłona łańcucha nie ma co wspominać ;)

Ale czasem też o nią dbam. Olej wymieniam, filtry nawet też (co 60 motogodzin!), dostała ostatnio nowy napęd:

https://lh5.googleusercontent.com/-8RW1p_k5_B4/UXWbyEo_e0I/AAAAAAAAMEU/lgja6SU9Yqo/s640/2013-04-12%252016.07.43.jpg

I nową oponę:

https://lh3.googleusercontent.com/-FMdwRLqOexg/UXWbzV38GbI/AAAAAAAAMEQ/PXLupLPElT0/s720/_IGP9453.JPG

no i przepiękny bagażnik "made by Raf"

https://lh6.googleusercontent.com/-zH2NOKh7fHA/UgqEv0Ek54I/AAAAAAAANxs/Sl_tShaquBI/s640/DSC00799.JPG

więc chyba Jagna i DR 350 to całkiem zgrany team ;)

https://lh5.googleusercontent.com/-e1WzD02rO1g/Uf6sCu1EN9I/AAAAAAAADOg/pkzsheysdPs/w775-h581-no/DSC01757.JPG

Tylko muszę jeszcze wymyślić jakiś prezent na tę naszą pierwszą rocznicę ;)

raf
25.08.2013, 20:20
Tylko muszę jeszcze wymyślić jakiś prezent na tę naszą pierwszą rocznicę ;)

Umyj;)

wilczyca
26.08.2013, 00:21
:) dobrze Wam razem... czy aby beemka nie pęka właśnie z zazdrości? może jakaś fotka czarnulki? żeby nie popadła w depresję?

kulka
19.09.2013, 21:09
hej jakby ktos szukal to mam taki zbiornik na sprzedaz , chyba 14l wchodzi co?
acerbis

matjas
19.09.2013, 21:13
:) dobrze Wam razem... czy aby beemka nie pęka właśnie z zazdrości? może jakaś fotka czarnulki? żeby nie popadła w depresję?

no widzisz - długo nie trwało i się zagotowała z tej frustracji :D

jagna
19.09.2013, 22:01
Jak myślicie - w którym motocyklu siądzie kiedyś pompa?



BMW...:D



No i już wiem, czyja to wina !!!!!!

Kazmir
20.09.2013, 20:59
Tylko muszę jeszcze wymyślić jakiś prezent na tę naszą pierwszą rocznicę
Mam w sam raz!!! Ręczna prosta robótka. Zrób z kawałka blachy alu boczek. Taki przypalony plastik nie przystoi na święto rocznicowe.;)

Ja w swojej byłej XL-ce w ogóle nie miałem tego plastiku. Ten na fotce jest dorabiany ręcznie z blachy aluminiowej.;) U Ciebie będzie na pewno prościej taki kawałek dorzeźbić:)

jagna
09.01.2014, 18:38
Kurczę, Kazmir, dopiero zauważyłam!!!
Ale pomysł!!!

Już nawet wiem, gdzie mi to dorobią!

wilczyca
09.01.2014, 22:18
ja znalazłam w drodze do Ciebie kawałek kory i włożyłam między rurę a boczek... [dociśnięte bagażem] i przejechał ze mną do Londynu i z powrotem odrobinę jedynie się czerniąc ;) Nawet nie musiałam go mocować. Trzymał się dzielnie. Może czas na profesjonalniejsze podejście do sprawy... :)

mygosia
09.01.2014, 22:30
Ja od strony boczku owinęłam rurę taką ociepliną do kominka [2-3cm wełny mineralnej + sreberko] i przymocowałam opaskami metalowymi.
Tanio i dobrze :)

estetyka, kmmmm...

https://lh3.googleusercontent.com/2LcZEMTVteZv-C2zmRhNo8VyYmih8xwh2y7aOvaXmq8=w717-h524-no

jagna
10.01.2014, 00:29
Ale najpierw muszę reaktywować boczek, żeby coś pod niego wsadzić...

jagna
19.01.2014, 00:09
Słuchajcie, jest mały problem z małą DRką.

Podczas ostatnich offowych pojeżdzawek słychać było, że w tylnym zawieszeniu coś nie domaga, a przy lądowaniu wydobywał się dźwięk, jakby pędząca osa zderzała się z kolektorem wydechowym lokomotywy.
Takie: "bzzzzz, bum, bzyk, bumbum, bzyk".

Na wczorajszej imprezie, suto zakrapianej cytrynówką niewiadomego pochodzenia bez akcyzy (pewnie na rozpuszczalnikach, bo łatwopalna była) ów dźwięk przekazałam fonetycznie do Fazikowego ucha.
Ten tylko wzruszył ramionami, wychylił kolejnego stakana cytrynówki i mętnym wzrokiem spojrzał w sufit.
"Nie wiem. Ale na forum na pewno wiedzą".

Korzystając z najnowszej technologii ajfon gugiel po zaledwie 20 minutach udaje nam się wklepać: "bzzzzz, bum, bzyk, bumbum, bzyk, DR 350".

Cyk,na pewnym forumie wyskakuje Forumowy Znawca Wszystkiego i pisze, aby młotkiem puknąć lekko w sprężynę amora, gdyż na 100% nie siedzi ona na swoim miejscu.

Wzięliśmy to sobie do serca, dopiliśmy ostatnie 6 butelek cytrynówki, wytańczyliśmy do końca i chwiejnym krokiem ruszyliśmy do domu.

Mijając bramę garażu padło hasło "to co, pukamy?".

Pukamy!

Szukamy młotka, gdzie ten młotek, przecież każda kobieta ma w garażu kilka młotków, w tym co najmniej jeden od wybijania głupich pomysłów.

Niestety w tym stanie zacytrynienia nie udało nam się znaleźć żadnego, nawet tego od pomysłów. Ale co tam, Jagna, geolog od wierceń, ma w garażu udarowy młot spalinowy, który puka całkiem nieźle. Silnik dwusuw, 1,5 KM, 40 żuli mocy, 1620 puknięć na minutę wraz z płynną regulacją puknięcia.
W końcu na forumie nie pisali "nie dotyczy młotków udarowych".

Stajemy nad młotem w pionie, a on w poziomie.
Więc.
Młot do pionu, ssanie, ręczna pompka, cyk, cyk, linka w dłoń, pali na dotyk.

Rozgrzewamy silnik, na potencjometrze wybieramy program "pojedyncze puknięcie" o sile o 2 żuli. Powinno starczyć...

No dobra. Grot młota na sprężynę, dla przeciwwagi Fazikowe 73 kg samych mięśni z kościami. Nogi w rozkroku, dobre podparcie, szpilki wbite w fugi kafelek, palec na spuście.

3... 2... 1....

Stop!!! Fajek najpierw!!! Dobra, jeszcze raz i fotka na pamiątkę.
3.. 2... 1...
Odpalam puknięcie.

https://lh6.googleusercontent.com/-1eq_14qIj3c/UtriV8HAIsI/AAAAAAAAOiE/ikbxtUg_9Cs/s800/_IGP0343.JPG

Niestety nie bardzo pamiętamy co działo się po tym puknięciu.

Fazi rano dziwi, dlaczego jego koszula wygląda jak wyciągnięta z sieczkarni, a Jagnie brak jednej szpilki.

Co jest grane?

Czy ta osmalona brew Fazika to efekt podpalania cytrynówki? Niestety nasza pamięć nie sięga tak daleko...

Śniadanie, warzimy kafeja, piękna pogoda za oknem, może by tak na motury??

Nooo dooobraaa...

Planujemy trasę, garmin wgrany, ubranie, buty, kask, gdzie jest kask, aha tu jest kask...

Wleczemy się do garażu, podnosimy bramę...

Stoimy w milczeniu. Czas się jakby zatrzymał.
Wertujemy w mózgu wszystkie dostępne karty pamięci. Ze wczorajszej komunikat brzmi "error 404. Not found".

Bez słowa wracamy do kuchni. Kasujemy tracka, ściągamy kaski, ubranie. Dalej error 404.

Pomóżcie.
Co poszło nie tak?
Czy jedno małe puknięcie może wywołać takie efekt??
Czy to na pewno ze sprężyną było coś nie tak?
A może 2 zcytrynione żule to jednak za dużo?

I co to do cholery robiło "bzzzzz, bum, bzyk, bumbum, bzyk" ????

https://lh3.googleusercontent.com/-ziRbxW5Tfa0/UtriXsfaqKI/AAAAAAAAOiM/x6K-abQ7oNk/s800/_IGP0403.JPG

PS. Dziś zwalczamy cytrynę maliną ;)

bliźniak
19.01.2014, 00:24
Fiu, fiu Jagnię, jakieś Ty nieskromna kobiałka w tej czewonej kiecóchni i szpilach, fiu fiu :D

everybike
19.01.2014, 00:32
:bow:

wilczyca
19.01.2014, 01:28
Pani DoktoR pod wpływem dwóch żuli nie wytrzymała psychicznie i się załamała...

Lupus
19.01.2014, 08:53
Zmiana biegunów na słońcu! Ostrzegali żeby uważać. Jakby co zawsze mozna wklepać Tuskowi.

rukhsana
23.01.2014, 08:30
Wklejam, bo miłe to dla oka, zwłaszcza że tu dużo jest takich wątków - jaka zbroja, jakie buty... Tu jeździmy zawsze w ochraniaczach, butach, kurtkach, rękawicach. Tam nie wiedzą nawet że takie rzeczy istnieją. Natomiast maska, kapelusz - to są rzeczy które spełniają funkcje ochronne

EmilD
23.01.2014, 10:17
Pierwsze zdjęcie na kalendarz 2015 !!! hehehe

Brambi
23.01.2014, 10:31
Ognista Jagna Oleeeeeeeeeeee ! I El Fazi Karrrammmbaaa !
Cytrusy mają moc !

chemik
30.01.2014, 07:35
Pytanie pierwsze: czy pod tą cytrynówkę łyknęliście te różowe tabletki, co to Ci Jagna miesiąc temu posłałem?

Zet Johny
30.01.2014, 07:47
Tak podejrzewałem że oprócz cytrynówki musi być coś jeszcze:D

jagna
31.03.2014, 16:48
eee tam.

Pigwówkę pić to nie pijaństwo ;)

raf
31.03.2014, 18:19
Eeej...
Silnik osobiście w ramę wkładałem, proszę nie umniejszać mojej roli w składaniu deerki;)

jagna
31.03.2014, 19:42
się mi oberwało :eek:

publicznie potwierdzam: Raf też miał wkład w reanimację DRki.

ale żeby nie było za słodko:
wahacz, który założyłeś, i tak trzeba było ściągnąć ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-IDb8IIVZFT8/Uzmnnh7eDxI/AAAAAAAAPVw/zrfaTamJXhc/s480/DSC00871.JPG

jagna
26.06.2019, 18:00
Cisza jakaś niemożliwa zapanowała w lejdiskach, czas przełamać.

Moja DR ukończyła właśnie 40 kkm (czyli goni po piętach właścicielkę ;) )

40 kkm to niby niewiele, ale to maszyna prawie wyłącznie w przysłowiowe "krzaczory".

https://lh3.googleusercontent.com/A9CZ5ESvd4NvAHOaxRCrXwJBOF7dkCKTsSZgIofpSsrR5JEoBP EUk7GQXnn9DxtWUdjko94TYDQVu4cfG1iUJGEaE3Irx80MvaV0 amfZD9oCCJdzWJFcWDcUwJEZKFwogKYiWOMgAbefdWZa5rfEpd VplEPKLXIRTuY-h2ijODJGk4kM8HagGf45AO_1hGwCafVY-6sDwfFira58uHAtSHAtiO-WsKN8oOTUMQY0UQs57XpsuHhIl3RVNxyeS3_7ICu5PXRaDJpQd d7a4RLq0F94Ixj3vfdyBTLHEmEuf2twgGeSs3EcdoNz2ut-SnYte0LPXuYrS-7WOrrrEI7KT0ZfBjAaE-yUMlXj89kqdsoelkFuqP4omV0wy--TCTGe6kJ07n7ipukh0HC1sAadM1BLRX10vLqtrbXrvE0eBtm1P F5lDtpCk6S23lGDHw7300yjcYianPURRjNQwD52POzBo6y88Bj eLHzWY_4acC6MfiQFrNR6GcZ3j4Oe9yCIs2BL0nT0gbDSSL_fN rtWEi2r8S76Ej87T8UY0FDO-GmCMdricbzbDRFygX4CXWDKsj_RcnQSp08TeN6fLT57soaRhbU yiW4NfX4l4IMeywzCH0THdnSBZYZoi7RmyKwnqw9DvMcMrEiRw kFHV4y8C3f-t2oz0E2m=w1294-h971-no

I boczki ma nowe, nieprzypalone!

wojtekm72
26.06.2019, 22:33
18 chyba:):Thumbs_Up: