Zaloguj się

View Full Version : Czy wymieniał ktoś uszczelniacze bez ściągania czapki?


Vooytas
01.09.2008, 07:02
Witam.
Zdecydowałem sie na próbę wymiany samych uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy?
W samochodzie udało sie to zrobić podtrzymując zawory sprężonym powietrzem i mając do dyspozycji przyrządzik do "wybierania" uszczelniaczy.
Czy komuś się to już udało wykonać?
Pozdrawiam

Vooytas
09.10.2008, 08:50
Kupiłem już uszczelniacze, sprobuje zrobić operacje wymiany ze sprężonym powietrzem. Postaram się coś opisać, niezależnie od efektu:)

wieczny
09.10.2008, 10:50
Ok. Czekam i śledzę :).

rambo
09.10.2008, 10:57
jakie udało ci sie kupic uszczelniacze?

wieczny
09.11.2008, 20:48
Jak z tymi uszczelniaczami? Da się bez rozbierania silnika? Ile taka usługa kosztuje (chodzi mi o robociznę)?

Elek
12.11.2008, 21:03
wymieniałem w TA PD06, największy problem jest z poskładaniem zaworów wydechowych. no i obligo trzeba mieć dźwignię do skłądania zaworów.

wieczny
13.11.2008, 01:00
Rozumiem. Uszczelniacze hondowskie, czy z Larssona? Jakieś opinie na ich temat są Ci znane?

rambo
13.11.2008, 11:14
Tylko Nie Larsson

wieczny
13.11.2008, 11:59
No dobra CzodowniQ, a znasz kogoś w Wawie kto by wymienił bez zdejmowania głowicy? Jaki koszt 3,14*drzwi? Coś słyszałem, że w Trampiszonie wymieniałeś między innymi uszczelniacze zaworowe jak już brał na tysiąc litr przekładniowego zagęszczanego pięcioma łyżkami ŁT43 :D.

Niemce chcom 9,5e za uszczelniacz, ciekawe ile w PL hehe :). Będę musiał kiedyś zadzwonić...

rambo
13.11.2008, 12:43
honda kolo 40zł uszczelniacz. nie wiem czy jest sens to wogóle ruszać.

PS:trampek brał 1,8 oleju na 1000km :)

wawa uć wawa: 0,5L hipolu 50/50 z łt43 :Thumbs_Up:

nie znam nikogo kto to zrobi

wieczny
13.11.2008, 12:55
No to chyba na razie zacznę dolewać minerała. A szkoda, bo jej ostatnio syntetyk posmakował :D.

motormaniak
13.11.2008, 13:08
Temat ten był poruszany na starym forum. Wtedy to była opisana metoda z kablem zamiast sprężonego powietrza do podtrzymania zaworów (blokowanie tłokiem). Ja robiłem tak w suzuki dr , ale... i tak ostatecznie rozebrałem bo mi zawór w prowadnicy latał. Trzeba na pewno wyciągnąć silnik...i mieć przyrząd do zapinania oraz pomoc kumpla. Ogólnie wydaje mi sie że jak wymieniać uszczelniacze , to lepiej zrzucić głowice i tyle. Można wtedy sprawdzić prowadnice,gniazda, dotrzeć zawory itd. Sama wymiana uszczelniaczy nie koniecznie przyniesie efekt.

rambo
13.11.2008, 13:20
Sama wymiana uszczelniaczy nie koniecznie przyniesie efekt.

Ano własnie, jak cos to rozrząd, piersienie i docieranie zaworów. to już chyba lepiej lać minerała 20w50 ale to tylko ze względu na kase. ogólnie lepiej wymienic silnik albo caly motur :)

mi cos słabiej chodzi jak sie nagrzeje..:Sarcastic: co to morze być.?? jak jest zimna to ma buta że hej. w samochodzie mam odwrotnie ale on ma 10 razy mniejszy przebieg :p

wieczny
13.11.2008, 16:42
Zawory za mały luz mogą mieć.

Vooytas
21.11.2008, 07:35
Cześć wszystkim. Musze się przyznać że jeszcze się nie wyrobiłem z operacją wymiany uszczelniaczy z powodu kontuzji. Próbowałem coś zrobić ale jest trudno z połamanym palcem. Jak na złość zawsze się w niego pizne kluczem albo czymś... Myśle że jednak będe głowice zrzucał z powodu dziwnego objawu na 1 zaworku (już kiedyś pisałem i wklejałem foto ) chodzi o nie zgranie osiowe konika i zaworu, może być tak jak pisał motomaniak czyli uszkodzona prowadnica zaworu. Co do uszczelniaczy kupiłem zamienniki 45 zł komplet w MotoOlku (ponoć niezłe są ale to ponoć....)

wieczny
14.03.2009, 19:21
Ktoś coś zrobił enyłan machen w tym temacie w międzyczasie?

Babel
14.03.2009, 19:55
Ktoś coś zrobił enyłan machen w tym temacie w międzyczasie?
Jakbys zdjął głowice to u mnie na wiosce jest magik od głowic - robił mi głowice w CX 500 - uszczelniacze z dotarciem zaworów
Nie za drogo i OK

wieczny
14.03.2009, 21:55
Kogoś sprawdzonego co zrobi na zdjętych głowicach to ja mam ;).