Zaloguj się

View Full Version : Macedonia - co warto zobaczyć. Może Korab?


Poncki
25.06.2012, 15:40
Niestety nie znalazłem wątku dotyczącego Macedonii.
Wiem, że sporo osób było.
Może ktoś poleci ciekawe miejscówki?
Czy coś poza Ochrydem możecie polecić?

Kusi mnie najwyższy szczyt czyli Korab.
Może ktoś był i poradzi jak to ugryźć.
Ile czasu trwa podejście, jak trudna jest ta góra itp.

Z góry dzięki za wszystkie propozycje i uwagi.

A.Twin
25.06.2012, 15:51
Miasto i jezioro Ohrid, przy granicy z Albanią.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ochryda.

ArturS
25.06.2012, 15:59
Z pielgrzymek widzianych na fotach z netu można przypuszczać, że stopień trudności średnio niski :confused:
http://www.korab.org.mk/korab04/korab04_1.jpg
Ale nic, my dojeżdżamy na motkach maksymalnie jak się da i dalej z buta. Oby się nie okazało, że wjedziemy na sam szczyt :mur: Jeśli ktoś był w tamtych regionach mile widziane uwagi.

Poncki
25.06.2012, 16:29
Z pielgrzymek widzianych na fotach z netu można przypuszczać, że stopień trudności średnio niski

http://www.odyssei.com/pl/travel-article/13809.html

Widać pewne rozbieżności jeśli chodzi o ilość turystów na szlaku:)

ofca234
25.06.2012, 16:36
jezioro Prespanskie i opuszczony hotel Evropa.

Nie warto za to Skopje.

ArturS
25.06.2012, 17:47
http://www.odyssei.com/pl/travel-article/13809.html

Widać pewne rozbieżności jeśli chodzi o ilość turystów na szlaku:)
Mam nadzieję, że tak będzie. Na picasa trafiłem kilka galerii, gdzie z kilku autobusów na raz wysiada ekipa 50+ :Sarcastic:

Poncki
25.06.2012, 20:45
Gdzieś czytałem, że mają co roku pielgrzymkę na szczyt.
Wtedy są tłumy.
Może to foty z takiej imprezy...

ArturS
25.06.2012, 21:06
Faktycznie, też gdzieś mi się obiło na temat prawosławnych pielgrzymów :Thumbs_Up: Większość fotek było z września, więc jest szansa, że będzie puściocha. :bow:

Hanka
26.06.2012, 08:18
Mawrowo - Samo jezioro i park narodowy bardzo malownicze i w porównaniu z Ochrydem mało uturystycznione. Jeśli wybieracie się do Ochrydu to warto się przejechać drogą 409 - prześliczne widoki, trzeba tylko uważać na głazy, bo się odłupują z bocznych ścian. Po drodze jest Monastyr St. Jovan Bigorski - cudnie rzeźbiony drewniany ołtarz ma.

Pozdrawiam
Hanka

__________________________________________________ _______
Różnica między niemożliwym a możliwym leży w ludzkiej determinacji

Dubel
26.06.2012, 08:31
A jak byś chciać jechac z Albani do Ochrydu to jedną z piękniejszych drog jest trasa z Tirany do Elbasan :) Ale znaleźć wyjazd z Tirany bez gps, bezcenne :)
Pozdro

wilczyca
26.06.2012, 19:16
Hm... przypomniał mi się upojny smak słodkich winogron prosto z macedońskiego drzewka :) Najprzyjemniej wspominam z Macedonii właśnie te dwa jeziora: Ochrydzkie i Prespa. Nad ochrydzkim spałam w pięknym miejscu: na zamkniętym już posezonowo campingu Ljubanista. Niesamowite miejsce... spokojna [wtedy] woda i dookoła zalesione góry... nie wspominając o drodze :)

32288

32289

32290

zdjęcia takie sobie, bo przyjechałyśmy po zmierzchu, po walce ze szlabanem ;)
Za to wyjeżdżałyśmy na niezłym kacu...

32291

bo spotkałyśmy jeszcze jednego takiego, co tam spędzał wakacje poza sezonem :) On legalnie. Za to przy wyjeździe natknęłyśmy się nastróża, który jednak na hasło "Slavcio" zmienił minę z bojowej na błogą i otworzył nam przejazd :) Bo myśmy tam u Slavcia były! :D

Jeśli chodzi o Zwiedzanie przez duże Z... to polecam Ohrid - początkowo to miasteczko nas mocno zniechęciło, przywitały nas szlabany z opłatą parkingową za wjazd do starego miasta położonego na górce... Ale drugiego dnia, kiedy dochodziłyśmy do siebie w porcie przy takim szlabanie, przekonałyśmy się naocznie [piździkowiec śmigający bokiem budki], że my, jako jednośladowe, możemy spokojnie przejechać bokiem bez opłat :dizzy:
Opłaciło się: chociażby dla tych brukowanych, wąskich i stromych uliczek prowadzących na mury.

32292

Trochę subiektywnie... ale winogrona... nieziemskie :D

zimny
26.06.2012, 21:14
Rownież jestem baardzo zainteresowany Macedonią. Planuję zwiedzać Bułgarię, kawałek Turcji i właśnie Macedonię. A wątków o tym kraju niewiele, jest na forum transalpa fajna relacja salvadora - polecam.

Też będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i informacje :bow:

Te zdjęcia powyżej..super, bardzo zachęcają :Thumbs_Up:

Pozdrawiam
zimny

Elwood
26.06.2012, 21:27
Macedonię można podejść na totalnym luzie.
Lokalizujesz połoniny na mapie i gnasz nimi przed siebie korzystając z gruntowych dróg biegnących do nikąd.
W parku Mawrowo pojechaliśmy taką właśnie w bok i było tak:
http://ttcm.vel.pl/index.php?option=com_mamboboard&Itemid=38&func=view&id=2817&catid=5&limit=12&limitstart=12
(najdziesz klapki na fotce)

ArturS
26.06.2012, 22:51
Macedonię można podejść na totalnym luzie.
Lokalizujesz połoniny na mapie i gnasz nimi przed siebie korzystając z gruntowych dróg biegnących do nikąd.
W parku Mawrowo pojechaliśmy taką właśnie w bok i było tak:
http://ttcm.vel.pl/index.php?option=com_mamboboard&Itemid=38&func=view&id=2817&catid=5&limit=12&limitstart=12
(najdziesz klapki na fotce)
Zajebiszcze tereny :bow:

marchewa9
28.06.2012, 07:46
polecam rynek albanski w skopije i kanion ,,matka,,....trzeba tez przejechac tzw plastikowa ulica kierunek na kosovo...

Poncki
20.07.2012, 16:23
Jeszcze raz chciałem podziękować za zainteresowanie i pomoc:)
Sorki, że odpisuję dopiero teraz ale w dniu wyjazdu oczywiście nie dałem rady, a po powrocie musiałem się ogarnąć z pracą.
Tak czy inaczej udało się i Macedonia zaliczona.

Wjechaliśmy od strony Kosova i pierwszym punktem, który odwiedziliśmy było Skopie. Ktoś napisał, że nie warto. Moim zdaniem nie warto jechać specjalnie i nadrabiać kilometrów. Nam akurat było po drodze i w sumie fajnie wyszło. Trafiliśmy na deptak, na końcu którego znajduje się sporawy plac z fontanną. Akurat reprezentacja Macedonii grała w kosza i wystawili telebim. Miejsce bardzo ok na wieczorny relaks i spacer. Wysoko nad miastem, na jednym ze wzgórz, znajduje się spory podświetlony krzyż. Chyba jest tam także punkt widokowy.
Z ciekawostek warto wspomnieć o systemie płatnego parkowania, który spotkać można w wielu krajach bałkańskich. Opłatę wnosimy poprzez wysłanie sms-a. Problem polega na tym, że trzeba mieć lokalną sieć. Brak opłaty skutkuje założeniem blokady przez Pana na skuterku.

Plac z fontanną:

32635

Trębacze:

32644

Interesujący gifcik z MAcedonii :D

32636

Po około trzech godzinach wyjechaliśmy ze stolicy w poszukiwaniu miejsca na rozbicie namiotów. W atlasie Europy znaleźliśmy jezioro, do którego ostatecznie nie udało nam się dotrzeć (dokładność mapy zrobiła nam psikusa). Na otarcie łez los podsunął nam polskie akcenty:

32634

32641

Nocleg znaleźliśmy na szczycie jakiegoś wzgórza. Namioty i samochód udało się ukryć w krzakach. Oczywiście były one zbyt niskie, żeby zapewnić nam cień. Rano słońce wygoniło nas z namiotów i kazało jechać dalej.

32642

Odwiedziło nas bydło, które chciał nakarmić jeden baran:

32640

I tutaj ukłon do słów Elwooda:

Macedonię można podejść na totalnym luzie.
Lokalizujesz połoniny na mapie i gnasz nimi przed siebie korzystając z gruntowych dróg biegnących do nikąd.
W parku Mawrowo pojechaliśmy taką właśnie w bok i było tak:
http://ttcm.vel.pl/index.php?option=...&limitstart=12
(najdziesz klapki na fotce)
__________________

Niestety nie mieliśmy terenówki ani motocykli dlatego zrobiliśmy tylko częściowe rozpoznanie. Pojechaliśmy najmniejszymi drogami jakie udało nam się znaleźć. Biorąc pod uwagę, że mieliśmy na full zapakowaną osobówkę, wyniki oceniam jako zadowalające:

Opuszczony kamieniołom:

32637

32638

Porzucona koparka

32639

Afryka :)

32633

Po wyjechaniu z szuterków ruszyliśmy w kierunku Ochrydu. Początkowo omijaliśmy autostradę jednak później okazało się, że opłata na bramce wynosi około 2 zł.
Ochryd to miasteczko typowo Bałkańskie. Części nowej nie zwiedzaliśmy, poszliśmy tylko na starówkę. Najwyżej oczywiście znajdują się ruiny twierdzy (ograniczają się do murów obronnych). Można tam zrobić kilka fotek "z widokiem". Poza starówką jest kilka kościołów, wąskie uliczki i teatr antyczny. Taki klasyk gatunku.

32645

Po kilku godzinach kąpieli słonecznej, zdecydowaliśmy się na kąpiel w Ochrydzie. Na trasie do Pogradeca jest kilka miejsc, gdzie w spokoju można się przekąpać. Woda czysta i ciepła. Do tego arbuz i gra muzyka.

Na tej trasie znajdziecie jakąś plażę i kempingi:

http://maps.google.pl/maps?saddr=Trasa+501&daddr=Nieznana+droga&hl=pl&sll=40.967456,20.814972&sspn=0.541286,1.352692&geocode=FZQRcQIdlDI9AQ%3BFbJfcwIdGHc9AQ&mra=dme&mrsp=0&sz=10&t=m&z=10

W drodze do granicy z Grecją trafiliśmy na bardzo fajny punkt widokowy. Wysokość około 1600 m i co ważne, można tam rozłożyć namiocik. Jest nawet kamienny grill. Dosłownie kilometr wcześniej znajduje się spory parking z wiatkami, grillami i stołami. O tu o:

http://maps.google.pl/maps?saddr=40.967195,20.814722&hl=pl&sll=40.967421,20.814929&sspn=0.001057,0.002642&t=h&mra=mift&mrsp=0&sz=19&z=19

Punkt widokowy:

32647

Fajna droga na moto:

32643

Ładne widoki:

32646

1600m.

32632

Ostatnim miejscem jakie podziwialiśmy w Macedonii była Prespa czyli najczystsze jezioro w Europie. Raczej ciężko tam o plażę lub miejsce na nocleg.

Na koniec ciekawostka. Grecy nie znoszą Macedonii w związku z tym celnik polecił nam aby mówić, że jedziemy ze Skopia, a nie z Macedonii. Informacja potwierdziła się później. W Grecji nie funkcjonuje nazwa kraju Macedonia. Jest tylko Skopie.